Witajcie. Zapraszam do dyskusji odnośnie dzisiejszego meczu i naszych szans na wejście do 1/8 finału.
Od 30 lat Polska nie wygrała ze Szwecją a na forum optymiści, co uważają że nasi maja szansę ;) lepiej sobie jakąś grę odpalić niż się denerwować przed ekranem ;)
Zaczyna się 1:0 dla Szwecji
Skoro komentuje Jonasz polskiej piłki Szpakowski, to o wynik można być spokojnym.
Co to miało być? Poprzeczka, Lewandowski główka z 1 metra i znowu poprzeczka. Ahahaha!
Ile razy Szpakowski wypowiedział na razie słowo "Krychowiak"? Raz?
Czy nasz rozgrywający w ogóle rozgrywa?
Szwecja nawet z porazka by awansowala wiec moglismy liczyc, ze ten mecz kompletnie zlekcewaza.
No ale moze po paplaninie Pawlowicz, napisali w gazecie sedzia wiec Szwed nie majacy pojecia o jej blazenstwach mogl ja wziac na powaznie, sie wkurzyli? ;p
O tym, że Szwedzi odpuszczą ten mecz to mówili tylko pseudowielcy eksperci podtrzymujący nadzieję. Jakby Szwedzi przegrali, musieliby potem grać z Holandią lub Belgią, a w przypadku wygranej prawdopodobnie z Czechami. Nasi pewnie by odpuścili w tym wypadku:-P
naszych szans
Wynoszą one aż 0,001%
Już tłumaczą Polaków że temperatura za wysoka.
Nie po raz pierwszy tlumacza przeciez przy meczach w upalne dni w ten sposob. Gdyby nasi grali z ekipa Eskimosow to tez by tak tlumaczyli ;)
Ja tam se przełączyłem na Hiszpania Słowacja. Nie dość, że ciekawiej to i śmieszniej. Poproszę nie robić już żadnych beczuni ze Szczęsnego, bo to co odwalił właśnie bramkarz Słowacji to materiał na mem.
Przełączyłem na Hiszpania-Słowacjia i już była akcjia
Dośrodkowania genialne, zarówno Zielińskiego jak i Jóźwiaka. 100 rzutów rożnych i zero zagrożenia. Robercik walący po poprzeczkach z 5 metrów. Dramat.
Musimy wiezyc ze jeszcze wszystko sie zmieni i wygramy 2:1 albo i wiecej! Nic sie nie stalo gramy dalej!!!
A byli tutaj tacy, którzy twierdzili, że liczy się wynik, a nie styl. I że Polska będzie czarnym koniem. I że poprzedni mecz był przełomowy. I że teraz wszystko się zmieni. I co? I g****.
Trzymam kciuki za tę "przełomową" drugą połowę.
na nich ! no ludzie kochani !!! na nich szeroką ławą!
Połowa tragiczna. Lewy zmarnował dwusetke, dośrodkowania to śmiech na sali, a jebne na aferę nadal żywe. Oby druga połowa była lepsza. Wiara zawsze sie tli, ale wolałbym łatwiejszy awans ;)
Jak Polacy wygrają to ja sprzedaje Xbox Series X.
Oglądam ten mecz w hotelowym pubie. Ludzie nie są szczególnie za Szwedami, ale na zagrania Polaków reagują salwami śmiechu. Barman stwierdził, że Polacy są jak Benny Hills Team. Niektóre osoby są bardzo zdziwione tym, że Polacy w ogóle nie umieją grać w piłkę nożną. Takie drużyny nie powinny znaleźć się na Euro, bo wybitnie obniżają poziom. I naprawdę nie chodzi o wynik, ale o brak elementarnych umiejętności piłkarskich. Mówiąc inaczej: nikt nie gra tak jak Polacy. Polska jest drużyną jedyną w swoim rodzaju.
Ta
Mogą przegrać a wygrywają. Szacun dla Trzech Koron.
No nie Polacy wbili
Najlepsze jest to, ze Szwedzi wcale nie graja jakiegos wybitnego meczu.
Wychodzili na kontre 2x4 a skonczyli 4x4.
Jak to było?
-Jeszcze możemy wyjść z pierwszego miejsca.
-Hejterzy
No to faktycznie szalejemy xD
Grają Polacy chwilami jak dzieciaki na podwórku w piłkę ale Lewy ładną budę strzelił ;)
Ja tu słyszę to co sam mówię: Polacy są niesamowicie chaotyczni, grają bez pomysłu a ich stylem jest właśnie chaos. Przegrywają większość pojedynków 1v1. Szwedzi? Nie było słabszych Szwedów od lat. Trzy słabe teamy w grupie plus Hiszpania, która też miewała w przeszłości lepsze drużyny...
Ja to widzę tak.
Jeszcze jest nadzieja i jeszcze dwie bramki mozemy strzelic i pokonac Szwecje! Dzisiaj Szwedzkiego potopu nie bedzie!!!
Słowacja też daje radę 5:0 dla Hiszpanii w tym 2 samobójcze bramki xD
Nasza drużyna jest na tym euro tak agresywna, że nawet jakiś bieda dyrektor kartkę dostaje
No i nic nie dało trzymanie kciuków.
->
Nasi grali dobrze, tylko Szwedzi im przeszkadzali cały czas. Gdyby nie było Szwedów, mielibyśmy szansę na wygranie.
To dośrodkowania Frankowskiego z samego końca meczu jest kwintesencja całej tej kadry. Szkoda, cóż. Pieprzyc to.
A tak szczerze, ja rozumiem bekę, zażenowanie i różne tego typu emocje ale żeby się cieszyć z tego co się stało?
A tak szczerze, ja rozumiem bekę, zażenowanie i różne tego typu emocje ale żeby się cieszyć z tego co się stało?
Przecież to takie fajne skopać leżącego
Stan polskiego sportu, zwłaszcza gier zespołowych, jest smutnym odzwierciedleniem stanu polskiego państwa.
- Andrzej Duda
Zegnamy sie z podniesiona glowa ale to juz jest historia do ktorej nie ma co wracac i teraz musimy zmienic trenera i cale sily jakie mamy przeznaczyc na awans do mistrzostw swiata w Katarze czy gdzie tam to bedzie.
Dośrodkowanie Frankowskiego to kwintesencja wyszkolenia polskich piłkarzy. Tak jak wcześniejsze przyjęcie piłki (a raczej próba) przez Płachetę. Powoływanie do kadry piłkarzy z lig sportowo amatorskich powinno być zakazane.
Sęk w tym, że my nie mamy wyboru... Kiedyś na Euro liczące 50 zespołów jeździć będą piłkarze z lig osiedlowych szóstek piłkarskich.
Powoływanie do kadry piłkarzy z lig sportowo amatorskich powinno być zakazane.
Sugerujesz ze liga amerykańska i angielska jest amatorska? :)
Mówię o piłkarzach z tzw. Ekstraklasy. Co oni robią w kadrze, gdy wiadomo jaki jest poziom sportowy polskiej ligi?
Który piłkarz naszej kadry gra w Premier League?
Mówię o piłkarzach z tzw. Ekstraklasy
Jest ich aż czterech na 20-osobową kadrę, z czego z tych dwóch, których grało dzisiaj jeden wraca z wypożyczenia do Bułgarii, a o drugim już się mówi w kontekście transferu.
Który piłkarz naszej kadry gra w Premier League?
Fabiański i Bednarek.
Płacheta chyba z pół roku na początku też, ale Norwich już na tym etapie, gdy doszedł szło na spadek.
Edit: Jednak nie, doszedł dopiero po spadku.
Który piłkarz naszej kadry gra w Premier League?
xD
Fabiański, Klich, Bednarek, Moder.
Przeca ci ludzie przeszli przez Ekstraklasę. Trafili do Anglii i skończą jak większość z polskiej ligi. Raczej nie w Man Utd.
Hah jakie samozaoranie xD
Póki co dziesięć typów z rzędu +1, dzięki Polszo, jak coś, to mogę posłużyć screenem. :)
Tak samo
Też uważam, że powinien spokojnie budować wielką drużynę. Genialnych zawodników mamy mnóstwo. Jest w czym wybierać. Wkrótce stworzy jedenastkę marzeń. Połączenie polskiej waleczności z portugalską myślą szkoleniową zaowocuje piłkarskim dzieckiem, które już w kolebce będzie łby urywać hydrze.
Co trzeba zrobić:
1. Naprawić PZPN - wyrzucić leśnych dziadków
2. Zrobić coś z Ekstraklasą, bo jej poziom jest żenujący (choćby narzucenie 8 zawodników z POL w trakcie meczu dla jednej drużyny, żeby grali tam nasi a nie zagraniczni piłkarze chcący się wybić. Ograniczyć pensje piłkarzy, niech grają tam Ci co wkładają serce, a nie Ci co chcą 50k euro/msc, król strzelców w Ekstraklasie jest rezerwowym w reprezentacji Czech...)
3. Zacząć od szkolenia młodych, postawić na repre u15, u18, u21
Potencjał mamy ogromny, mamy 40mln naród a na europejskich turniejach możemy buty czyścić Czechom (przynajmniej 3-4 drużyny klubowe w europejskich pucharach), Szwajcarii, Austrii, Danii. Nie wspomnę o tym jak Smolarek strzelał Belgii bramki w eliminacjach Euro. My jesteśmy teraz w samolocie powrotnym do kraju, a Belgowie jako 3 drużyna świata aspirują do mistrzostwa Europy.
Przedziwne mistrzostwa w wykonaniu naszej drużyny.Głupota i totalne frajerstwo przeplatane z momentami naprawdę niezłą grą.Stwierdzenie, że możemy wygrać z każdym byłoby grubą przesadą, ale powalczyć z większością z pewnością tak.Jednocześnie farmazony, które odwalamy powodują, że przegrać możemy również niestety w zasadzie z każdym.
Głupota i totalne frajerstwo przeplatane z momentami naprawdę niezłą grą.
Niezłe były kontrataki. A poza tym: wrzutki, wrzutki, wrzutki, wrzutki i liczymy na szczęście. Dobrze, że potem zaczęli też strzelać z odległości.
I to chyba cała taktyka. Tak to wyglądało z perspektywy niedzielnego kibica. ;)
Zdarzało nam się bardzo skutecznie stawiać wysoki pressing.Coś bez czego raczej obecnie nie ma piłki na światowym poziomie.Element, który u Brzęczka praktycznie nie istniał.Głęboki rygiel i obserwowanie jak przeciwnik rozgrywa piłkę to jest coś co większość kibiców bardzo raziło w grze repry.Ja też tego nie lubię nawet w tak dobrym wykonaniu jak u Szwedów.Zresztą ten mecz pokazał, że można to rozmontować tylko jeszcze z tyłu trzeba zagrać na czysto.Wrzutki nie są złe jeśli są dokładne, tak jak z Hiszpanami czy przy drugiej bramce ze Szwedami.Oczywiście przydałoby się poszukać częściej strzałów sprzed pola karnego, żeby trochę wyciągnąć z niego przeciwnika.2-3 ze Szwedami były, ale to jednak trochę za mało.Nie oszukujmy się, ta drużyna pięknie grać nigdy nie będzie, ale minimalna poprawa 2-3 elementów plus mniej frajerstwa i spokojnie można było wyjść z tej grupy.Pozostaje kwestia czy taka poprawa jest możliwa, czy z tymi zawodnikami doszliśmy już do ściany.Dobrej, klasycznej kontry w naszym wykonaniu to ja na tej imprezie nie widziałem, ale to akurat specyfika dzisiejszej piłki, że ich się w ogóle mało widuje.Jakieś 80-90% jest po prostu kasowane faulem nawet kosztem ewentualnej kartki.
Zaangażowanie było.Ale to za mało.Prześledźcie każdy mecz z Euro.Polska grała najgorzej. W każdym aspekcie.Oni w podstawach,czyli podawaniu są beznadziejni. Nie wiem czy Sousa z nich coś zrobi.Albo trzeba czekać te 10 lat na lepiej szkolone pokolenie. Ci co mają te 15-20 grają już trochę lepiej.
Nie widziałem meczu z Hiszpanią, widziałem dwa pozostałe. Ani przez chwilę nie widziałem dobrej drużyny. Taka opinia jest głównie w Polsce. Jeśli macie niepolskich znajomych interesujących się futbolem, spróbujcie uzyskać szczerą odpowiedź. Podczas pierwszej połowy ludzie w pubie po prostu rechotali, gdy polskiemu piłkarzowi znowu piłka odskoczyła od nogi, gdy podał niecelnie o 5 metrów albo przy zagraniach a'la Frankowski. Bieganie bez ładu i składu, w dodatku z piłką nienaturalnie powolne. Lewandowski zrobił różnicę - jest bardziej szanowany niz w Polsce. Ale poza tym zgodna opinia: Polska nie ma drużyny a wyszkolenie techniczne woła o pomstę do nieba.
Co można zrobić? Już tyle o tym powiedziano. Polacy są fenomenem na skalę europejską, biorąc pod uwagę proporcje ludnościowe. Nie chcę się zastanawiac teraz czym ten fenomen jest spowodowany, ale antytalent Polaków do gry w piłkę potwierdzają fakty a ciężko je kwestionować.
Polacy są fenomenem na skalę europejską, biorąc pod uwagę proporcje ludnościowe.
Rumunia i Bułgarzy mają porównywalną sytuację, a mają znacznie gorszy przebieg reprezentacyjny niż nasi.
Co można zrobić? Już tyle o tym powiedziano.
I nawet zrobiono. Pandemia przykryła to, ale PZPN ustandaryzował ostatnio klasyfikację szkółek piłkarskich. Nie wspominając o tym, że już parę lat temu co poniektóre zespoły sprowadziły Holendrów, by poukładać akademię na modłę beneluksu(Zagłębie, Lech) - i absolwentów tych szkółek możesz obserwować dzisiaj pod postacią Zielińskiego, Modera, Puchacza czy Bednarka. Wszystkie większe kluby inwestują od kilku lat w infrastrukturę i akademię, efekty tego prawdopodobnie przyjdą w nadchodzącej dekadzie. Dużym problemem jest też pewna luka w odsiewie, bo brakuje klubów do wyłapywania młodych piłkarzy na podkarpaciu, lubelszczyźnie, Kujawach czy w lubuskiem.
Podczas pierwszej połowy ludzie w pubie po prostu rechotali, gdy polskiemu piłkarzowi znowu piłka odskoczyła od nogi, gdy podał niecelnie o 5 metrów albo przy zagraniach a'la Frankowski. Bieganie bez ładu i składu, w dodatku z piłką nienaturalnie powolne.
Podajesz przykłady pojedynczych złych zagrań, tymczasem mamy ich celność na poziomie 77%, Szwedzi 57%(30% w długich), a mamy dwa razy tyle podań. Większe posiadanie też mamy, choć nawet Słowacja miała 55% ze Szwecją. Liczba strzałów większa, więcej celnych, więcej zagrań w pole karne, Szwedzi w tej gestii mają przewagę tylko w bezpośrednich wbiegach w pole karne. Pod stronami ze statystykami widzę żarty o szwedzkim autobusie i podśmiewanie się z połowy niecelnych podań.
Poziom utrzymany, od kilku dekad stabilne dno.
Podobno znowu się zapisaliśmy w futbolowych annałach. To chyba była najszybciej stracona bramka na tym Euro (w ogóle na Euro?).
No i co z tego? szukasz na siłę sensacji, A Słowacja.. w niecałe 11 minut dała sobie zapakować 3 bramki, ( a bramkarz odwalił jeszcze większy kryminał niż Szczęsny.... ) Słowacja została dzisiaj zmasakrowana, przez Hiszpanów, 0 strzałów celnych na bramkę( i to chyba też jest rekord) i my z tymi lamusami przegraliśmy... i to jest nie do uwierzenia...
Ostatni raz i z głowy na jakiś czas:
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
W ogóle mi was nie żal, kibice.
Nic z tych rzeczy. Sami to sobie robicie.
Gdy wy wczoraj cierpieliście, kłóciłem się z tym ochroniarzem o wstęp do jeziora --->
Nie sądziłem, że to powiem, ale trzech punktów należało szukać z Hiszpanią, jak nie ze Słowacją.
Szwedzi zagrali bardzo mądrze w defensywie, sprytne chwytanie wolnych i kontrola gry bez uciekania się do faulów, dobre wykorzystanie szybkich i technicznych zawodników do błyskawicznych akcji na naszej połowie i niesamowity instynkt w polu karnym Forsberga. Słaby mecz Jóźwiaka, zawinił przy szybkiej bramce na początku, a na skrzydle bardzo łatwo dawał się tłamsić szwedzkiej obronie. Szwedzi bardzo dobrze się zamknęli i zmusili do gry dośrodkowaniami, do czego widocznie nie jesteśmy przyzwyczajeni, zwłaszcza, że przez większość meczu dobrze asekurowali skrzydła i do dośrodkowań musieli podchodzić nasi środkowi pomocnicy i boczni obrońcy.
Dobry mecz Bereszyńskiego, można mieć pretensje, że z jego strony padła pierwsza bramka, ale poza tym dość skutecznie gasił kontrataki Szwedów czy to w powietrzu czy też ładnymi odbiorami. Lewandowski dwoma bramkami udowodnił, że zarówno jest, jak i nie jest w stanie ciągnąć gry w pojedynkę. Dwie świetne bramki(choć trzeba przyznać, że miał trochę więcej sytuacji niż zwykle), ale końcówka, gdy się cofnął do rozegrania i schodził na lewe skrzydło pokazuje jak bardzo brakowało nam wykończenia Milika czy Piątka w miejsce Świerczoka czy nawet ambitnie grającego Świderskiego. Płacheta nie uniósł w końcówce ciężaru meczu, próbował dużo indywidualnych i technicznych zagrań(jak na posiadany czas przy piłce), ale widać w nim było nerwowość(zarówno w grze, jak i mimice). Trochę więcej za to było widać w odważnej grze Zielińskiego, nadal nie na miarę oczekiwań, ale widać jakiś progres. Klich z kolei najaktywniejszy pod względem rozegrania, Frankowski też solidnie, dał dobrą zmianę za Puchacza. Środek obrony i Krychowiak przeciętnie, dzisiaj to ewidentnie boki definiowały niepowodzenia, ale zarówno Bednarkowi jak i Glikowi udawało się blokować po 1-2 groźnych kontrach.
Nie da się uniknąć wrażenia, że gdyby Sousa dostał naszą kadrę 6, a nie 3 miesiące przed Euro, można było się pokusić o coś więcej na tym turnieju. Nie zwalniałbym Sousy, bo na obecnym etapie to nie ma sensu. Zwolniliśmy Brzęczka, bo walczył o wynik, a chcieliśmy ładnej gry, dlatego wzięliśmy dla wyniku trenera, który tej ładnej gry oczekuje. Nie wyszło, odpadliśmy z grupy, z Brzęczkiem może doczołgalibyśmy się do 1/8, ale skoro odpadliśmy z euro ponosząc konsekwencje zmiany trenera, to zostawmy go chociaż do końca eliminacji, zwłaszcza, że nie mamy obecnie kogoś lepszego na jego miejsce z polskich, a o lepszych zagranicznych możemy pomarzyć(choć odpadnięcie Legii z mistrzami Norwegii albo niezadowolenie w Rosji po euro, mogłyby zwolnić nam Michniewicza bądź Czerczesowa).
Nie będę kopać leżącego więc meczu nie skomentuje.
Wzięło mnie na wspominki. Pamiętam ostatnie euro pod wodzą Nawałki i ogarnął mnie smutek. Pytanie do pasjonatów. Co się do cholery stało z tamtym potencjałem? Nasi wtedy i nasi teraz to jest po prostu przepaść. Wtedy widać było zgrana ekipę, ludzi którzy cieszyli się gra i byli głodni sukcesów. Malo tego, fajnie się ich oglądało, grali o niebo skuteczniej niż teraz, a ich gra obiektywnie była ładna. To co jest teraz to jest dramat. Pamiętam jak po meczu z Portugalia odpadliśmy z euro po karnych. Był ogromny niedosyt, ale i nadzieja, bo przecież ta kadra była jeszcze świeża i wydawało się że wszystko zmierza ku dobremu. Logika podpowiadała że Nawałka dostanie jeszcze kilka lat w roli trenera i ulepi z tych chłopaków prawdziwa turniejowa maszynkę. Że zostanie kimś na miarę Joachima Loewa.
Stąd drugie pytanie do znawców, dlaczego tak szybko nasz król PZPN pozbył się Nawałki - faceta który osiągnął cos czego nie udało się nikomu innemu od dekad? Z perspektywy czasu powinno się Bonka za tą decyzję powiesić za jaja.
Zwyczajnie mi przykro, że tak zmarnowano taki potencjał. A z drugiej strony cieszę się, że mogłem być świadkiem pięknego turnieju naszych. Wszystko wskazuje na to, że znowu przez dluuugie lata kibice naszej kadry będą znać tylko smak goryczy i rozczarowań.
Blaszczykowski, Piszczek, Grosicki, to byli pilkarze którzy napędzali zespół Nawałki. Milik też grał dużo lepiej niż ten Świderski czy Frankowski.
Większość naszych obecnych piłkarzy jest po prostu słaba technicznie. I nie obchodzi mnie w jakich klubach grają. Bo w dobrym klubie to nawet patałach może sobie lepiej pograć bo gra razem z innymi świetnymi piłkarzami.
Jest wielki potencjał u piłkarzy taki jak Jóźwiak (wg mnie to może być następca Błasczykowskiego za pare lat), Moder, Płacheta. Potrzebują oni tylko więcej doświadczenia.
Stało się to że Nawałka zawalił MŚ w Rosji w sposób idiotyczny gdy graliśmy bardzo dobrze systemem 4-4-2 przeszedł na system z 3 obrońcami i dostaliśmy w cymbał, a potem pojawił się wuefista Brzeczek gdzie po koszmarnej grze awansowaliśmy z grupy śmiechu i później go zwolniono i zatrudniono nowego trenera ( Sousa) któremu brakło czasu.
W meczu ze Słowacją szmaciarze, z Hiszpanią wojownicy i bohaterowie, po Szwecji znowu szmaciarze. Ok
Teraz nam pozostaje oglądać oklep od Litwinów, Łotyszy, Estończyków, Gruzinów itp. w Lidze Konferencji.
To jeszcze tradycyjnie Skware i mozna oficjalnie uznac euro za zamkniete.
https://www.youtube.com/watch?v=Chhp-DTf-oQ
Dodam jeszcze, że w komentarzu telewizyjnym współkomentująca pani stwierdziła, że Polacy mają tylko Lewandowskiego i Zielińskiego, a reszta nie pasuje.
Ile jest pierwszoligowych klubów w Europie? Ile jest reprezentacji? W ilu z nich trenuje polski trener? Albo chociaż jest asystentem? W Polsce trenuje się dużą liczbę piłkarzy proporcjonalnie zresztą do ludności, ale o jakości tego treningu świadczy weryfikacja polskiej myśli szkoleniowej. Polska mistrzem Polski.
Składając reprezentacje wystarcza ich jedynie, na zasadzie najlepszych cech indywidualnych. Żeby selekcjonować na zasadzie dopasowania do siebie wzajemnie czy systemu gry - jak w klubie, już nie ma z czego wybierać. Musiał by być 4x większy wybór i 4x więcej odrzuconych.
Możemy liczyć, że niemieccy skauci spenetrują każdą polską wioskę, wywiozą i wytrenują nam piłkarzy u siebie, jak robią Włosi na Bałkanach. Ale nie sądzę.
Zastanawiam się skąd oczekiwania? Na zasadzie wielkości kraju i liczby ludności? A reszta sama się zrobi?
Ech... I taki Krychowiak czy Zieliński za eliminacje do 2020/21 zgarnęli, bagatela... 750k zł.
Za samo bycie na boisku.
No i co z tego? Ty za to zapłaciłeś? Co tam Cie boli cebulaku?
Zieliński dostaje 25mln za sezon w Napoli, te drobne to raczej symboliczne.
Kolego spokojnie, po prostu zarobki dla kadry narodowej nie są adekwatne do umiejętności.
lekko przygłupi chyba jesteś, co?
UEFA płaci adekwatnie do rezultatu PZPN a oni dalej zawodnikom adekwatnie do udziału w rezultacie.
Śmieszna kwota 750k zł to właśnie jest adekwatna do umiejętności xD
Spokojnie, nie obrażajmy tutaj. Zielinski zarabia gruby hajs w Napoli a te śmieszne 750K mógłby wydać charytatywnie, co zresztą robi np. tutaj: Pochodzący z Ząbkowic Śląskich Piotr Zieliński kupił dwa domy w swoich rodzinnych stronach, które stały się domami dziecka pod stowarzyszeniem "Piotruś Pan" - od imienia zawodnika. Co ciekawe, piłkarz Napoli kupił je już w 2017 roku, jednak dopiero teraz ten fakt przebił się do ogólnopolskich mediów.
Nie wspominając ile kasy wpompował w ośrodki szkolenia młodzieży w Zabkowicach. Poza tym, jeśli on gra w kadrze a nie inni, to znaczy że nie ma lepszych od niego. To chyba nie jego problem, że został powołany i zagrał z zespołem tak, że awansowali, za co zostali wynagrodzeni.
Post w którym "obrażałeś" ale chyba faja zmiękła i wyedytowałeś.
post wyedytowany przez wyś 2021-06-24 14:29:46 "kolego spokojnie" xD
Mój post
14:21
Żałosne.
Udowodnij, hehe.
Widzisz... dałem się sprowokować, ale się zreflektowałem i wyedytowałem post.
A Ty nadal obrażasz, to jest dopiero żałosne.
On mnie od cebuli, ja jego od buraczka, taka pogadanka ;)
Ja ogólnie do wszystkich mówiłem. A czy to cebule, buraki, czy przygłupy... Jeden czort. Szanujmy się.