Remaster NieR Replicant się opłacił; gra sprzedaje się znakomicie
No i dobrze, teraz niech tylko naprawią Automatę jak obiecali to kupię Replicanta.
*Przez naprawią mam na myśli prawdziwe naprawienie gry a nie wydanie tak samo złej albo i jeszcze gorszej wersji z MS store na steamie.
Edit. Po takim sukcesie czekam na Remake/Remaster Drakengardów.
W miesiąc sprzedano tyle sztuk remastera, co oryginału w przeciągu 5 lat!, gdzie oryginał został wydany w 2 ciut różniących się edycjach, więc można sądzić, że niejedna osoba kupiła więcej niż 1 wersję.
No nieźle.
Produkcji wiele brakowało do ideału pod względem technicznym na PC,
Delikatnie mowiac. Zaluje ze to wzialem na pc trzeba bylo grac na ps jak w Automate.
Do wersji pc "NieR Automata" dograsz FAR (stabilność i naprawa bugów), texture HD, Reshade, spolszczenie.
Widać nie odrzuciło ludzi od gry, która jest mniej przystępna niż Automata.
Może doczekam się wersji z papciem Nierem :]
Przy okazji - oficjalnie usunięto Denuvo z Automaty. Teraz czekać na oficjalne poprawki?
https://steamdb.info/app/524220/history/?changeid=U%3A24088901
Bo to dobra gra jest, więc dobrze że się sprzedaje... oby jak najlepiej i dawać remake Drakengardów.
Gra bardzo dobra więc dobrze że ludzie docenili. Ale automata lepsza i bez błędów Replicanta.
Jeśli nigdy nie grałem w Nier, to od której części zacząć przygodę? Od Replicanta, czy Automaty?
Akcja Replicanta dzieje się przed Automatą więc oczywiście lepiej najpierw ograć Replicanta
Nie ma znaczenia co pierwsze ograsz. Może i Replicant dzieje się przed Automatą w tym samym uniwersum, ale dzieli je kilka tysięcy lat (jak dobrze pamiętam), a historie nie mają między sobą na tyle dużo wspólnego, żeby się martwić ogrywaniem w kolejności chronologicznej. Z tego co wiem to Replicant jest mniej przystępny i trochę bardziej toporny mimo remastera.
Najlepiej jak ograsz pierwszą Automate, żeby zobaczyć z czym to się je, a jak ci się spodoba to potem Replicanta.
Istnieje więcej gier w tym uniwersum zrobionych przez Yoko - przed Nierem był Drakengard.
I są one jeszcze bardziej nieprzystępne i toporne, dopiero od Nier na PS3 stały się bardziej strawne.
Do tego z wachlarzem okropnych archetypów postaci, które są przeciwieństwem cukierkowych postaci z typowych jRPGów, szczególnie te którymi kierujemy.
Co to ja miałem...a tak - nie ogrywaj ich jeśli nie musisz, nawet w ramach ciekawostki. Cenowo, jak większość białych kruków na PS2, zabijają ceną.
Są gracze którzy chcą ograć wszystkie części jakieś serii i często chcą zacząć od samego początku. Współczuję im w tym przypadku...
A ja dalej się ociągam z odpaleniem Automaty... Wszystko przez Horizona bo standardowo muszę wszystko sprawdzić co jest na mapie :D