W krajach Europy Zachodniej powoli strach być nauczycielem biologii.
Nagle się okazuje że cytowanie faktów naukowych może sprawić że jakieś płatki śniegu się obrażą co spowoduje zawieszenie na pół roku i obcięciem pensji o 600 euro.
https://www.google.com/amp/s/www.rmf24.pl/fakty/swiat/newsamp-mowil-ze-istnieja-dwie-plcie-zostal-zawieszony,nId,5344037
Rozumiem że w twoim mniemaniu zdanie które napisałeś ma jakiś sens w kontekście zacytowanego artykułu... muszę Cię jednak wyprowadzić z błędu, wyrzygałeś coś kompletnie bez sensu. :)
Przecież on nauczał nieprawdy, wiec nie bardzo rozumiem. Nauczyciel powinien się jednak trzymać prawdy naukowej
A w jakim sensie nauczał nieprawdy?
Facet cytował zatwierdzony przez hiszpański system edukacji podręcznik. Cytuję za artykułem:
W kwietniu Barron Lopez za zgodą dyrekcji szkoły przeprowadził lekcję o seksualności człowieka, zgodnie z treścią podręcznika do biologii obowiązującego w pierwszej klasie szkoły średniej. Wychowawca wyjaśnił m.in., że chociaż istnieją osoby transseksualne, które operacyjnie mogą zmienić genitalia, to jednak genetycznie zachowują chromosomy swojej płci urodzenia. "Nauce nie udało się tego zmienić" - podkreślił.
Co tutaj jest kłamstwem?
Znasz jakiś sposób zmiany pary chromosomów z którą się rodzisz?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Interp%C5%82ciowo%C5%9B%C4%87
Wystarczy wspomnieć na lekcji, szczególnie biologii, o czyms takim jak powyżej. Tylko tyle i az tyle.
XX – Most common form of female
XY – Most common form of male
X – Roughly 1 in 2,000 to 1 in 5,000 people (Turner’s )
XYY – Roughly 1 out of 1,000 people
XXY – Roughly 1 in 500 to 1 in 1,000 people (Klinefelter)
XXXY – Roughly 1 in 18,000 to 1 in 50,000 births
Warto nadmienic, ze z samym syndromem downa rodzi sie jedno na 600 dzieci. Nikt nie traktuje dzieci z syndromem downa jako norme. Nie rozumiem dlaczego mialoby to miec miejsce w innych przypadkach.
Przecież nikt normalny nie chce, żeby traktować takie duże odchylenie jako normę, skąd ten pomysł
nie wiem, moze wynika on z idei karania nauczyciela biologii za przekazywanie informacji ktora podalem ograniczonej do dwoch pierwszych linijek, ktore kwalifikuja sie pod norme?
Najsmutniejsze jest to, że gdybym miał odpisać kmiotowi powyżej w odpowiedni dla niego sposób to post poleciałby w 15 sek.
Cóż jakoś przeżyje.
przecież właśnie udowodniłeś, że ten nauczyciel kłamał.
Nie pierniczyłbyś takich głupot gdybyś wiedział że zarówno zespół Klinefeltera oraz zespół Turnera to są choroby genetyczne. To nie są kolejne płcie... zgodnie z oficjalną wiedzą medyczną to wady/choroby genetyczne.
Wiele razy się nie zgadzałem z Johnem Doe, ale tu bym raczej nie bronił tego, że nauczyciel poniósł konsekwencje. O ile ten artykuł jest rzetelny.
Szkoła średnia, a nie uniwersytet. Mówił o płci biologicznej. Wspomniał o transseksualizmie. (To nie jakiś beton). Ja też przecież nie gadam wszystkiego dokładnie na dany temat w czasie zajęć. To niemożliwe. Nie za bardzo rozumiem, co on tam jeszcze miał z tymi uczniami przerabiać. Tym bardziej że jechał zgodnie z podręcznikiem.
Wyglada na to, że został ukarany bardzo surowo, a do tego niesłusznie. Ale może się mylę i czegoś nie rozumiem.
Bukary, też moje pierwsze wrażenie było takie, że został potraktowany zbyt ostro. Jednak ten fragment wskazuje, że może jednak dodał coś siebie ("Według raportu rady ds. edukacji, do którego miał dostęp portal Okdiario, komentarze nauczyciela na lekcji biologii zostały uznane za "homofobiczne, rasistowskie i patriarchalne, wykazujące pogardę dla innych grup".").
Jeśli by normalnie prowadził lekcje, wspomniał o tym, że dwa płcie biologiczne są dominujące, ale także istnieją inne przypadki, nie było by pewnie tematu. Nawet gdyby nie wspomniał o interpłciowości, bo zastosowałby zwykłe uproszczenie, też byłoby pewnie ok (ale imo warto wskazać, by uczniowie sobie doczytali). Jednak zacytowany wyżej fragment kaze myśleć, że jednak za tym stoi coś więcej. I dlatego wskazywanie tego przypadku jako przykład złego stanu umysłu lewicy jest raczej nadużyciem. Odnoszenie się z pogardą do innych grup nie jest przecież zachowaniem pochwalanym przez prawicę...
Jednak zacytowany wyżej fragment karze myśleć, że jednak za tym stoi coś więcej. I dlatego wskazywanie tego przypadku jako przykład złego stanu umysłu lewicy jest raczej nadużyciem. Odnoszenie się z pogardą do innych grup nie jest przecież zachowaniem pochwalanym przez prawicę...
O tym iż tytuł tego wątku jest w zamierzony sposób prowokacyjny i zakłada iż ludzie mają do siebie trochę dystansu pisałem już wcześniej więc nie będę się dublował.
Myślę że zarówno lewa jak i prawa strona deklarują brak pogardy do kogokolwiek, jednak po obu stronach przykłady takich zachowań można znaleźć.
W tym przypadku absurdem który chciałem pokazać jest dyscyplinowanie nauczyciela za przekazywanie podręcznikowej wiedzy.
Co tutaj jest kłamstwem?
W zasadzie nic, choć należało w tej sytuacji wspomnieć, że zdarzają się przypadki, kiedy osoba urodzona morfologicznie jako kobieta ma garnitur xy lub xx jako mężczyzna.
W tym przypadku absurdem który chciałem pokazać jest dyscyplinowanie nauczyciela za przekazywanie podręcznikowej wiedzy.
Nie znam sprawy, więc nie osądzam. Pytam natomiast - może zdyscyplinowany nie został za przestawienie faktów, tylko za tendencyjny/ideologiczny komentarz do nich?
choć należało w tej sytuacji wspomnieć, że zdarzają się przypadki, kiedy osoba urodzona morfologicznie jako kobieta ma garnitur xy lub xx jako mężczyzna.
Nie sądzę aby było to konieczne. Jak już wyżej wspomniał Bukary to była krótka licealna pogadanka o seksualności a nie akademicki wykład. Z artykułu wynika iż nauczyciel wspomniał o osobach transpłciowych.
Nie znam sprawy, więc nie osądzam. Pytam natomiast - może zdyscyplinowany nie został za przestawienie faktów, tylko za tendencyjny/ideologiczny komentarz do nich?
Może, sprawę rozstrzygnie sąd, natomiast ja raczej daję wiarę nauczycielowi. Chociażby z tego względu że w opinii Pani Inspektor komentarze nauczyciela na lekcji biologii zostały uznane za "homofobiczne, rasistowskie i patriarchalne, wykazujące pogardę dla innych grup". Jakoś tak nie brzmi mi to jak realny zarzut, raczej jak próba walnięcia w adwersarza czym tylko się da, dodatkowo wygląda trochę jakby ze standardowej oceny której Pani Inspektor używa zawsze zapomniała wyciąć kawałek o rasizmie. Drugą poszlaką jest fakt że kobiety stwierdziły iż wykład nie spodobał się części rodziców natomiast Pani adwokat która jest przedstawicielką nauczyciela wyraźnie stwierdziła że żadnych skarg ze strony rodziców nie było.
Natomiast tak jak wyżej pisałem, sąd oceni kto miał rację.
Kiedy nawet facet udający kobietę, wygrywa konkurs piękności, a lewica przyklaskuje
To to jeszcze nic
https://bezprawnik.pl/rasizm-w-matematyce/
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/lewicowa-profesor-twierdzi-%C5%BCe-matematyka-jest-rasistowska-nauczyciele-musz%C4%85-by%C4%87-%C5%9Bwiadomi/ar-BB17NJFa
Najlepsze że stoi za tym fundacja Billa Gatesa, który jak mało kto powinien orientować się w matematyce.
Rewolucja kulturowa postępuje. Kiedyś nie można było pokazać nagiej kobiecej kostki, a dziś opalać się topless w środku miasta. Komu to przeszkadza?;)
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/masz-piersi-to-denerwujace-interwencja-policji-w-berlinie/k8h4ntr
Cała sytuacja miała miejsce w Berlinie więc może policjanci bali się iż kobieta sprowokuje do niekontrolowanej agresji te kobiety i dzieci uciekające przed wojną ;).
Dla wielu berlińczyków jest jasne, że wiele kobiet nie zakłada już stanika. Z jednej strony jest to wyraz ich swobody i wygody, z drugiej feministyczny komunikat.
I jak tu nie popierać feministek?!
No wiesz, nie każda feministka ma 20 czy 30 lat i idealną figurę... ta moneta ma dwie strony.
A to w DE były te gwałty w sylwestra? To niedługo będą na co dzień. No i feministki przecież walczą z seksualizacja kobiet. Szykuje się Seksmisja bo jak wyeliminować pociąg seksualny? Pokazywać cycki i zlikwidować facetów ;)
No nie wiem., niby piersi na widoku, ale nogi i pachy nieogolone, że już nie wspomnę...
Pokazywać cycki
Aha. Czyli żeby uniknąć gwałtów, najlepiej wprowadzić nakaz chodzenia w stroju zakonnicy dla wszystkich kobiet. Same są sobie winne, bo mają cycki.
LOL. Niech ściągną stringi jeszcze.
Ps. Masz córkę moze?
Niech ściągną stringi jeszcze.
A jak widzisz gdzieś kobietę bez stanika albo bez stringów, to włączasz opcję "gwałciciel" i ruszasz do ataku?
Co to za jakieś zależności wymyślasz?
Polska na cale szczescie jest na tyle cywilizowanym krajem, ze to raczej nie wchodzi w rachube, niestety w niektorych dzielnicach Paryza, Berlina czy Londynu juz nie bylbym taki pewien.
Mam wrażenie, że sami już nie wiecie co wam przeszkadza. Jednemu przeszkadza, że jej zabraniają się opalać toples, drugiemu przeszkadzają, że kobiety opalają się toples, ale razem zgodnie przyznają, że to wina lewaków. No urocze
Mi przeszkadza, również przeszkadza mi dziad z wywalonym bębnem popierdalający bez koszulki na rowerze w lecie.
PiS to jednak stan umysłu. Z kad oni mają poparcie chyba tv propaganda i Ci w czarnych sukienkach ich programuja że czarne jest białe.
"Prezes NBP: Inflacja? Nie ma negatywnego wpływu na zasobność portfeli Polaków."
Kościół, budowanie syndromu oblężonej twierdzy, bezmyślne rozdawnictwo kojarzone do tej pory głównie ze skrajną lewicą oraz żenująco słaba i podzielona opozycja.
Tu nie ma niedopowiedzeń, od dawna wiadomo czemu wygrywają wybory.
PS: Zrób coś z tym "z kad".
Uważasz się za mądrzejszego i bardziej świadomego niż średnio połowa społeczeństwa głosująca se na jakąśtam partię, a nie umiesz napisać "Skąd"?
plolak -> biorą przykład z kapitalistycznego raju w USA inflacja też jest marginalna, tak twierdzi administracja dziadka, a jednocześnie cena paliwa 100% albo i więcej w ciągu 7 miesięcy :D Tak że jak widać progresywni ekonomiści twierdzą że mogą być podwyżki cen które nie wpływają na inflacje :D
kiedy chcesz sobie podglądać kobiety na basenie, ale jednocześnie nie chcesz być aresztowany
No niestety, narracja którą w tej kwestii prowadzi lewica będzie generować tego typu przypadki.
Mówienie że płci jest nieskończenie wiele i każdemu w zasadzie powinniśmy uwierzyć na słowo jak się utożsamia to woda na młyn dla wszelkiej maści zwyroli.
Jak bardzo woke pomaga w prowadzeniu biznesu przekonało się BBC :D Rok 2020 który był pełen lockdownów i powinien wybitnie pozytywnie wpływąć na oglądalność TV, a tu psikus. Kolejne 700 tyś ludzi zrezygnowało z opłacania abonamentu TV, w UK można zrezygnować, jak się nie korzysta, teraz mają niecałe 25 mln abonentów. BBC tak się ucieszyło że im 3.5 raza więcej ludzi zrezygnowało z płacenia niż w roku 2019, że podobno plany są do zachęcania seniorów do opłacania licencji, a w UK seniorzy maja licencja za free :) Najlepsze że wszystkie wskaźniki oglądalności BBC poszybowały do góry w porównaniu do 2019 roku, a jednak ludzie rezygnują, get woke go broke :) Dodać warto że licencja TV zawiera sporo innych kanałów poza BBC, więc jak ktoś rezygnuje to ze wszystkich.
Tutaj akurat woke nie jest głównym powodem, tylko zwyczajna zmiana przyzwyczajeń. Oni tego się spodziewali już dawno próbowali różnych metod żeby się wbić w rynek on demand. Skończyło się na tym że jeden z najbardziej progresywnych i baaaardzo woke kanałów, którego produkcja w chwili obecnej to praktycznie tylko blm/lgbtq/diversity - channel 4 idzie najpewniej pod młotek i będzie prywatyzowany (szkoda bo dobry klient był)
Tak spadek mieli, wiadomo stremingi odbierają klientów normalnej TV, ale nie oszukujmy się cena za ichni abo jest śmieszna w porównaniu do zarobków, nie mówiąc że w tym abo mają sporo kanałów. Niestety od jakiegoś czasu castingi polegają na zaznaczaniu "ptaszków" przy wymaganiach, bardziej liczy się jaki "kandydat" ma kolor skóry, upodobania seksualne, etc., a nie to czy ma talent, a wynik to ogólny spadek jakości produkcji BBC. Tak jak pisałem wyżej mieli wzrost czasu jaki ludzie spędzają o bodajże 1h i oglądalności ich kanałów w internecie o jakieś 30%, takie świetne wyniki, a jednak 700 tyś ludzi stwierdziło że to nie dla nich.
Jak jestem mocnym przeciwnikiem woke itp. tak akurat siedzę w tym temacie zawodowo. Trend rysował się już od ponad 5 lat i próbowali podjąć kroki zapobiegawcze. Promocja woke I cała reszta to akurat próby zyskania oglądalności, dość desperacka zresztą, ale pierwsze programy tego typu miały dość obiecujące wyniki ogladalnosci.
Edycja poszła się walić.
Rzecz się rozbija o to że oni nie mają skąd wziąć nowych abonentów, fizycznie nie mają skąd.
Druga sprawa jakkolwiek "groszowy" tv license miałby być ciągle jest droższy niż roczny abo netflixa czy Amazona, a abonentów jest tylu że obniżki czy promocję nie wchodzą w grę bo naruszyłyby dotychczasowy układ sił i ludzie mogliby zacząć się mocniej zastanawiać.
Jeżeli cię to pocieszy rozważana jest opcja ustawy która przeniosłaby usługi on demand do koszyka objętego tv license. Jeżeli to przejdzie to dopiero się zacznie jazda bez trzymanki.
Myślę wraz z tym wydarzeniem zakończyła się pewna era w kobiecej rywalizacji sportowej. Nie jest to oczywiście pierwszy ex-mężczyzna rywalizujący obecnie jako kobieta jednak to pierwsza taka osoba na olimpiadzie. W zasadzie można stwierdzić że rywalizacja w większości kobiecych dyscyplin traci po prostu sens, próby bicia rekordów okażą się bezcelowe kiedy tylko pojawi się "kobieta" która przez większość życia rozwijała swoje mięśnie w morzu testosteronu.
Oglądanie kobiecych dyscyplin traci też zwyczajnie sens przez co nastąpi kompletna marginalizacja tych dyscyplin.
I tak po raz kolejny lewicowcy działając w dobrej wierze (jak mniemam) doprowadzili do marginalizacji znaczenia kobiet w konkretnej dziedzinie.
https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,27229805,laurel-hubbard-pierwsza-transplciowa-zawodniczka-ktora-wezmie.html?disableRedirects=true
Ja juz tutaj rzadko wrzucam bo nie chce mi sie kopac z koniem ;)
To juz dosc stary news, ktory (nic dziwnego) nie odbil sie wielkim echem w klasycznych social mediach, cale szczescie ze moja banka go wylapala. Generalnie ludzie widza, ze cala ta szopka wymyka sie spod kontroli, a kiedy zaczyna dotyczyc ich dzieci (a w US szkolny sport jest traktowany duzo powazniej niz w PL) to politycy wiedza ze mozna cos ugrac.
O, fajnie. Dzięki za reklame
Oj, już było :(
https://e-teatr.pl/warszawa-teraz-poliz-z-nowym-projektem-cory-warszawskie-mojecialo-12147
Szkoda, że spektakl nie zawita w moje strony.
biorąc pod uwagę że feministki nie grzeszą urodą ani tuszą, a tym bardziej rozumem, to musisz być desperat.
No tak ppawel wszystkie feministki są grube i brzydkie. A wszyscy czarni dobrze skaczą i kradną. A Polacy to pijacy i złodzieje. Jeszcze jakiś głupi stereotyp Misiu o Małym Rozumku?
Pawle, wyszedleś kiedyś z domu i rozmawiałeś na poważne tematy z jakimiś kobietami? Bo wiesz... feministki, które znam, prezentują się wyjątkowo dobrze, a do tego cechują się bystrością umysłu, o której zazwyczaj mogą pomarzyć węszyciele lewicowych spisków.
Bo wiesz... feministki, które znam, prezentują się wyjątkowo dobrze, a do tego cechują się bystrością umysłu, o której zazwyczaj mogą pomarzyć węszyciele lewicowych spisków.
ty to zawsze znasz samych zaj....ych ludzi
Byku, ty nie jesteś nauczycielem czasem?
Prawica w USA dba o uświęcone w tym kraju wolności.
Ciekawe co na to niedawni wielbiciele zasad panujących w USA, np Cejrowski "jestem wolny, nie muszę mieć dowodu, mogę głosować jak chcę, państwo nie traktuje mnie jak oszusta"
Oczywiście wiem jaka będzie odpowiedź - że my w Polsce nie daliśmy zrobić kopertowych bo wątpliwości, a jak republikanie w USA robią to samo, to już atak.
Tylko że to republikanie byli zawsze za świętą wolnością.
Wiem, że to tylko żarcik, ale statystycznie to osoby o lewicowych poglądach mają wyższe IQ od osób o zapędach prawicowych
A to dlatego sprytna lewica rok po roku ogrywa głupców z PiS ha ha h... zaraz, zaraz.
IQ nie jest żadnym wyznacznikiem, bo to tylko narzędzie, które w wielu przypadkach nie jest wykorzystywane patrząc na poglądy i to w co wierzą niektórzy :P
Ahh, nagle inteligencja nie na znaczenia. Potencjał swojego intelektu na pewno wyzwalają ci, którzy rozrzucają wszędzie linki do Fox News i podobnych, ekhem
Nie sądzę aby ludzie popierający lewicę pisowską mieli wyższe IQ od przeciętnej. Politycy lewaccy (czyli pisowcy). tacy jak Suski, Kuchciński, Duda czy Ziobro też jakąś szczególną inteligencją nie grzeszą. Zgodzę się, że lewactwo (skrajna lewica antydemokratyczna, dążąca do wprowadzenia dyktatury, odrzucająca demokrację liberalną) to stan umysłu, coś jak ruskie trolle.
GoHomeDuck -> mogę ci powklejać amerykańskich doktorów, profesorów i ich lewackie teorie oderwane od jakiejkolwiek rzeczywistości. Ale i tak ich nie przeczytasz bo znany jesteś z ignorowania niewygodnych faktów :D
Jeśli tak bardzo jestem z tego znany, to na pewno z łatwością pokażesz jakiś przykład
Ciężko będzie pokazać, jako że film, na którym bazowałem i w którym typ pozbierał te naukowe perełki, przy okazji ostro nabijał się z amerykańskich lewaków, wiec YT go usunął. Jako że to lokalne brednie i majaczenia, a w usa sporo jest badziewnych uniwersytetów na których sporo tych pseudo-naukowców od gender studies i political coś-tam coś-tam wykłada, więc ciężko mi znaleźć to co widziałem jakiś czas temu. Jednak jak coś odnajdę to niezwłocznie wkleję :)
Co za szok, że rzucasz słowa na wiatr. I wcale się nie śmieję z tego, że nawet YouTube ma cię za szura
Lewicowych absurdów ciąg dalszy. Tym razem zastanowimy się nad kryteriami doboru aktorów nominowanych do Emmy.
Hmm, ciekawe co było głównym kryterium w tym przypadku:
https://www.rmfclassic.pl/informacje/Obraz,12/Don-Cheadle-z-11-nominacja-do-nagrody-Emmy-Za-role-ktora-trwala-95-sekund,44771.html
Sprawiedliwie należy dodać że chyba najwięcej klasy w całej sytuacji pokazał sam główny zainteresowany.
Wikipedia jest rasistowska bo jest pisana przez białych mężczyzn
Wiesz czym sie rozni idiota lewicowy od prawicowego?
Wy tych lewicowych musicie starannie szukac i zwykle wyciagacie jakies popierdy w stylu "pani X z Y uwaza ze biala zastawa jest rasistowska" czy innego Jasia Kapele (o ktorym po raz pierwszy uslyszalem z ust prawicowcow, tak nawiase mowiac). W sumie randomy lub cos kolo tego.
A zeby zacytowac jakis skrajny kretynizm z prawej strony, wystarczy odpalic internet i poszukac dowolnej wypowiedzi jakiego Czarnka, Korwina, czy dowolnego polskiego biskupa. I bedzie jak znalazl.
czarnek czy "dowolny polski biskup" to prawicowcy? Ciekawe ....
Nie no, to znani lewacy przeciez :D
I ateisci do tego, jak to lewacy!
Sorry ale nie przykleisz Decow, Jedraszewskich i Czarnkow na lewa strone, chocbys sie skichal. :)
A gdyby nawet to i tak Krowiny i Brauny wystarcza az nadto.
Tylko Konfa to prawica, cała reszta świata to zgniłe lewaki!
No, może jeszcze Republikanie z ju-es-ej są trochę prawicowi, ale tylko trochę, bo tolerują LGBT!...
A gdyby nawet to i tak Krowiny i Brauny wystarcza az nadto.
Argumentu w stylu "a u was murzynów biją" się po Tobie nie spodziewałem ;).
Ale nie o tym, nie o tym...
Wracając do Twojego pierwotnego zarzutu. Ja naprawdę nie siedzę i nie przeszukuję w pocie czoła internetu żeby znaleźć co tam głupiego wymyśliła lewica, ja po prostu przeglądam internet a to pojawia się samo. I owszem, my boomerzy możemy nie wiedzieć do końca kim jest Maja Staśko ale dla setek tysięcy młodych ludzi to ona jest twarzą lewicy i naprawdę się nie zdziwię jeśli za 3 lata będzie czołowym politykiem lewicy. Przykład?
Gdzieś wyżej w tym wątku podlinkowałem film dotyczący jej wypowiedzi na temat fat shaming. Część z was napisała właśnie coś w stylu tego co ty pisałeś tutaj, że wygrzebałem jakąś instagramową wypowiedź głupkowatej influenserki, mało do kogo dotarło że ona tę wypowiedź wygłosiła w Senacie gdzie została zaproszona w charakterze EKSPERTA.
Ja wcale nie uważam że "po lewo" nie ma ludzi inteligentnych i że nie warto z tą stroną dyskutować. Uważam jednak że to nie oni są dziś twarzami lewicy.
Dzisiejsza twarz lewicy to zadufani w sobie, egoistyczni influenserzy i youtuberzy święcie przekonani o swojej wyższości nad "niedouczonym plebsem". Ludzie z lubością używający w stosunku do siebie określenia "aktywista", ludzie robiący film w którym "plują na kapitalizm" ale nie przeszkadza im to zrobić w tym samym filmie lokowania produktu. Ludzie twierdzący że walczą z nierównością społeczną którzy jednocześnie bez pardonu mówią o najbiedniejszych klasach społecznych ciemnota, debile itd.
Sorry lifter ale lewica dzisiaj nie ma twarzy polityków, lewica ma twarz którą opisałem powyżej i mnie ta twarz napawa obrzydzeniem.
Wiemy że nie przeszukujesz internetów to robią inni: wykopują, kwejkuja czasem walną z dzidy a ty tu podniecony wklejasz. I jeszcze jakieś bzdury piszesz że dla młodzieży jakaś Staśko czy Kapela są guru. Ciekawe skąd te dane o setkach tysięcy wyznawców wziąłeś? Wykopałeś gdzieś?
owszem, my boomerzy możemy nie wiedzieć do końca kim jest Maja Staśko ale dla setek tysięcy młodych ludzi to ona jest twarzą lewicy i naprawdę się nie zdziwię jeśli za 3 lata będzie czołowym politykiem lewicy.
XD trzeba przyznać, że spektakularnie wymyślacie sobie wrogów
I jeszcze jakieś bzdury piszesz że dla młodzieży jakaś Staśko czy Kapela są guru.
Wypowiedzi tej "jakiejś tam" Staśko obserwuje na Instagramie prawie 100 tys. ludzi, a nie jest to jedyne medium w którym się udziela. Jak wspomniałem wyżej jej zasięgi są wystarczające żeby zapraszano ją do wyrażania opinii w parlamencie.
Ale oczywiście nie jest jedyna, Instagram i YouTube są pełne podobnych odklejeńców i właśnie o nich pisałem, nie o jednej Staśko.
Ciekawe skąd te dane o setkach tysięcy wyznawców wziąłeś? Wykopałeś gdzieś?
Wystarczy rzucić okiem na media społecznościowe, to nie są tajne dane.
Argumentu w stylu "a u was murzynów biją" się po Tobie nie spodziewałem ;).
I slusznie, bo go nie uzylem.
Taki Braun czy Korwin to sa tuzy waszej ukochanej Konfy, jej twarze. I kazda brednia ktora powiedza wazy duzo wiecej niz te wszystkie Kapele i inne nazwiska, ktorych w ogole nie kojarze albo kojarze "ze sa tacy" - glownie dlatego, ze wy je wymieniacie. A Czarnki, Dece, Brauny, Korwiny - chocbym nie chcial, kojarze. Ich slowa wala z pierweszych stron gazet, naglowkow portali. Ich brednie rozchodza sie daleko, a konsekwencje bredni, ktore glosza dotykaja nas wszystkich w ten czy inny sposob.
"Cnoty niewiescie" rezonuja 1000x bardziej niz teorie "aktywistow", ktore sa najbardziej popularne wsrod prawicowcow chyba, ktorzy naglasniajac je usiluja przeslonic, ze to WASI cesarze sa nadzy (i glupi jak buty).
Sorry, Winnetou, ja sie do Kapeli et consortes w ogole nie przyznaje. Nie moja bajka w ogole (acz dla was i tak jestem takim samym lewakiem jak oni, bo co sie pieprzyc w subtelnosci, kto nie z nami, ten przeciwko nam, a przeciwko nam to zdrajca, lewak, targowica!). Ty sie Korwina czy Brauna nie wyprzesz, nie powiesz ze slowa biskupow to nie twoja bajka, bo przeciez Buk Chonor Wloszczyzna to twoje haslo, czyz nie?
Ja nie mowie "a wy bijecie murzynow" To wy Kapelami i tym podobnymi plotkami usilujcie przyslonic brednie waszych liderow i guru.
A gdyby Stasko i tym podoni mieli setki tysiecy fanow, to Lewica mialby z 20-30% poparcia w sumie...
XD trzeba przyznać, że spektakularnie wymyślacie sobie wrogów
Wymyślamy?
A proszę Cię bardzo:
https://klub-lewica.org.pl/aktualnosci/1795-parlamentarny-zespol-ds-walki-z-otyloscia-stop-wykluczeniu-zdrowotnemu-chorych-na-otylosc
Cytując za podlinkowanym źródłem:
W posiedzeniu Zespołu udział wzięli eksperci: profesor Magdalena Olszanecka-Glinianowicz (Śląski Uniwersytet Medyczny), profesor Iwona Paradowska- Stankiewicz, krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii, Magdalena Gajda, Społeczna Rzeczniczka Praw Osób Chorych na Otyłość, Maja Staśko, aktywistka i publicystka oraz członkowie Zespołu: Katarzyna Ueberhnan, Karolina Pawliczak i Marek Rutka
Możesz szurać dupą po ścianie i usilnie udawać że w pokoju nie ma słonia ale to już się dzieje, ona już teraz w środowiskach lewicowych jest bardziej wpływowa niż większość polityków tej formacji będzie kiedykolwiek.
Czy to źródło znajduje uznanie w Pańskich oczach czy również za mało wiarygodne? :D
Stasko jest idolem lewicy, bo brała udział w posiedzeniu na temat walki z otyłością XD mogłeś jeszcze dodać, że na Twitterze ma już 20tys obserwujących, sprytnie nie wspominając, że 90% to prawicowi wojownicy.
I slusznie, bo go nie uzylem.
Taki Braun czy Korwin to sa tuzy waszej ukochanej Konfy, jej twarze. I kazda brednia ktora powiedza wazy duzo wiecej niz te wszystkie Kapele i inne nazwiska, ktorych w ogole nie kojarze albo kojarze "ze sa tacy"
Z tą wagą bredni to bym tak nie szarżował. Ja w tym wątku staram się wypowiadać w formie raczej żartobliwej co nie zmienia faktu że wielokrotnie nie jest mi do śmiechu. Kiedy słyszę o aborcji do której dostęp miałby być łatwiejszy niż do zakupu paczki fajek to się nie śmieję. Kiedy słucham że kobieta straciła pracę ponieważ wyraziła opinię iż płeć wpisywana w dowodzie powinna być tą biologiczną (mimo iż sensownie uzasadniła to względami medycznymi) to nie jest mi do śmiechu.
Chętnie się pośmieję z tego że jakiś "geniusz" wymyślił iż matematyka jest rasistowska, albo biała zastawa stołowa, albo że nominują czarnoskórego do Emmy za 90 sekundową rolę w kilkugodzinnym sezonie serialu, ale kiedy czytam jak wykładowca uniwersytecki pisze że "białe życie nie ma znaczenia" to mi nie jest do śmiechu.
Świat który stara się stworzyć (nazwijmy to umownie) "lewica" to popier****** miejsce niestety.
Ty sie Korwina czy Brauna nie wyprzesz, nie powiesz ze slowa biskupow to nie twoja bajka, bo przeciez Buk Chonor Wloszczyzna to twoje haslo, czyz nie?
Ano widzisz, bez problemu w swojej tyradzie byłeś w stanie mi zarzucić iż traktuję całą lewicę jako monolit, mimo iż tak nie jest i wyraźnie to podkreśliłem nawet w wypowiedzi do której się odnosisz.
Ja natomiast jestem ateistą który nigdy w życiu nie oddał ani jednego głosu na PiS, Konfederację ani na żadną z "poprzedniczek" tych ugrupowań. Co więcej, pisałem to na tym forum wiele razy, jestem też niemal pewny że ze dwa może trzy razy pisałem to bezpośrednio do Ciebie, więc jak to tam było z tą drzazgą w cudzym oku a belką we własnym?
20tys obserwujących, sprytnie nie wspominając, że 90% to prawicowi wojownicy.
Rozumiem że znasz ich wszystkich skoro jesteś w stanie to stwierdzić?
I nie, nie jest idolem lewicy bo brała udział w posiedzeniu zespołu parlamentarnego. Brała udział w posiedzeniu zespołu parlamentarnego bo jest idolem lewicy.
Jasiu Doe ta twoja Staśko ma na instagramie 83,8 tys obserwujących a na twiterze 20 tysięcy podczas gdy twoi guru (inteligenci od siedmiu boleści) na twiterze: Metzen 102,7 tysiąca, Bosak 250 tysięcy, Korwin 190 tysięcy. No rzeczywiście Staśko to guru młodych. Więc kto ma większy zasięg? Lewicowi patotwiterzy czy nazo patotwiterzy?
Dla przykładu Ekipa Friza ta od lodów ma 570 tysięcy na insta... A nastolatki i tak kręcą z nich bekę...
No ale wiesz że porównujesz 30 letnią kobietę bez żadnego doświadczenia w polityce z kandydatem na prezydenta i facetem który jest w polityce dłużej niż ta dziewczyna żyje (i to tak z 2x dłużej).
Dlatego tak jak pisałem wyżej, daj jej 3 lata.
Zresztą stawiam że połowa polityków lewicy za 3 lata to będą dzisiejsi aktywiści i influencerzy.
Ja natomiast jestem ateistą który nigdy w życiu nie oddał ani jednego głosu na PiS, Konfederację ani na żadną z "poprzedniczek" tych ugrupowań. Co więcej, pisałem to na tym forum wiele razy, jestem też niemal pewny że ze dwa może trzy razy pisałem to bezpośrednio do Ciebie, więc jak to tam było z tą drzazgą w cudzym oku a belką we własnym?
Coz, po prostu nie pamietam, co mowiles, bo nie przywiazuje do takich dyskusji wielkiej wagi. To nie jest przytyk do ciebie, tak po prostu podchodze do dyskusji w necie z ludzmi, ktorych w zyciu na oczy nie widzialem i nie zobacze, sa tylko nickami na jakims forum. Cos jak meczyk online w CS - walisz komus headshota ale nie za bardzo interesujesz sie kim jest w realu i jakie ma poglady.
Z ciekawosci - ani Konfa, ani PiS, ani biskupi (ateista - prawicowiec?) no to kurcze kto i co w takim razie? Dziwnym trafem ciagle wytykasz cos "lewactwu" ale sam twierdzisz, ze ni cholery nie przyznajesz sie do tego, co glosza prawicowe oszolomy. To zdradz cos - kogo popierasz, czyje wypowiedzi szanujesz,
Pewnie, z moich sympatii politycznych nie robię tajemnicy. Mój głos w praktycznie każdych poprzednich wyborach należał do PO (w ostatnich prezydenckich Trzaskowski w obu turach). Jest to pewien kompromis pomiędzy moimi poglądami a nazwijmy to "profilem" partii. Liczę na to że ta partia utrzyma swój centro-prawicowy profil mimo potrzeby współpracy ze skrajną lewicą.
Sam siebie określam jako prawicowca bo większość moich poglądów jest tej stronie przypisywana. Nie traktuję tego jako przynależność do jakiegoś obozu, która to przynależność zobowiązuje mnie do uwielbienia dla Korwina czy Brauna.
Natomiast to co dzieje się po progresywnej stronie sceny politycznej (określanej jako lewicowa) po prostu mocno mnie niepokoi i uważam że jest coraz bardziej niebezpieczne.
Wiecie jaka jest miedzy wami roznica? Wy ZAWSZE uogolniacie nazywajac wszystko w około "lewica", wystarczy, ze Kapela piernie i smichy chichy "LEWICA", "LEWICA", natomiast druga strona przy idiotycznych wypowiedziach Brauna czy Korwina, przewaznie zaznacza, ze sa to glupie wypowiedzi Brauna czy Korwina lub konfederacji, a nie ogolnie prawicy czy konserwatystow.
Johnie Doe, coś ściemniasz.
Moja córka ma poglądy bardzo lewicowe, uczestniczyła w strajku kobiet, w mediach społecznościowych czuje się jak ryba w wodzie itd. Ale np. o Staśko czy Kapeli nie słyszała... Podobnie jak rówieśnicy, z którymi się koleguje.
Też mi się wydaje, ze sami kreujecie lewicowe gwiazdy. Dobrym tego przykładem jest Stanowski.
Moja córka ma poglądy bardzo lewicowe, uczestniczyła w strajku kobiet, w mediach społecznościowych czuje się jak ryba w wodzie itd. Ale np. o Staśko czy Kapeli nie słyszała... Podobnie jak rówieśnicy, z którymi się koleguje.
Nie jesteś trochę zbyt poważnym człowiekiem na tego typu argument? Chyba nie muszę Ci tłumaczyć że Twoja córka, nawet z gronem znajomych nie jest wystarczającą próbą statystyczną do wyciągania wniosków?
Ta dziewczyna pisze między innymi dla "Krytyki Politycznej" więc wcale bym się nie zdziwił gdyby wielu ludzi twierdzących że jej nie znają od dawna budowało swój światopogląd w oparciu o jej teksty.
Też mi się wydaje, ze sami kreujecie lewicowe gwiazdy. Dobrym tego przykładem jest Stanowski.
Masz rację, wydaje Ci się :).
JohnDoe666, co udowodnił nawet w tym wątku, nie bardzo rozumie co jest lewicowe, a co jest prawicowe, w najlepszym razie definiuje te pojęcia, tak jak to się robi w Moskwie czy w Nur-Sułtanie. Za wschodnim definiowaniem pojęć idą wschodni pisowcy, a JoeDoe666 to po prostu powiela.
Jak zresztą ten użytkownik ma cokolwiek rozumieć, skoro para się anarchizacją języka, czyli nie akceptuje powszechnie przyjętych definicji słownikowych.
Lewactwo (czyli słownikowo skrajna lewica) - Do skrajnej lewicy na ogół zaliczane są poglądy zaliczane do komunizmu i niektórych odłamów anarchizmu (anarchokomunizm, anarchosyndykalizm). Określenie danego ugrupowania jako skrajnie lewicowego zależne jest także od systemu politycznego w danym państwie, np. we Francji do skrajnej lewicy zalicza się jedynie grupy, które sytuują się na lewo od Partii Socjalistycznej, takie jak trockiści, maoiści, anarchokomuniści i nowi lewicowcy. Niektórzy, m.in. politolog Serge Cosseron, ograniczają zakres terminu do lewej strony Francuskiej Partii Komunistycznej, czyli tamtejsze najbardziej radykalne grupy ruchu komunistycznego, a więc maoistów czy trockistów
Anarchizm językowy (odrzucenie przyjętych znaczeń pojęć), którym para się JoeDoe666 jest odpryskiem postaw i metod skrajnej lewicy czyli lewactwa. Zatem nazywanie JoeDoe666 lewakiem, na pewnej płaszczyźnie jest w pełni uzasadnione.
Mistrzami w przeinaczaniu pojęć byli bolszewicy (czyli lewacy), o czym zresztą mówił Jacek Kuroń w 1989 roku, świeżo po tym jak został posłem. Sami bolszewicy (rytu leninowskiego) niektóre inne grupy lewicowe, mniej od bolszewików radykalne, nazywały pogardliwie "lewakami".
„Pojęcie «lewactwa» najczęściej stosowanego współcześnie epitetu negatywnie wartościującego lewicowe poglądy polityczne, po raz pierwszy w języku polskiej polityki pojawiło się w latach dwudziestych ubiegłego stulecia jako zakorzeniony w tradycjach leninizmu i stalinizmu termin używany przez przedstawicieli rodzimego ruchu komunistycznego, marksistowsko-leninowskiego. Od samego początku służyło ono napiętnowaniu osób o zapatrywaniach przedstawianych jako nieprawidłowe ze względu na rzekomo ekstremistyczne powiązania ich autorów, skrajne, wywrotowe i szkodliwe. W praktyce były one przeważnie wyłącznie sprzeczne z własnymi poglądami osób stosujących tę inwektywę”
W Polsce pojęcie "lewactwa" propagowała Komunistyczna Partia Polski, w wyżej opisanym kontekście.
Współcześnie środowiska skrajne, skupione wokół Janusza Korwin-Mikkego, środowiska nacjonalistyczno-radykalne mianem lewaków często określają liberałów europejskich, zwolenników demokracji liberalnej, niekiedy także niektóre odłamy konserwatystów oraz wszystkie partie socjaldemokratyczne. Propagatorem określenia "lewactwo" w rozumieniu radziecko-rosyjskim jest Bogusław Wolniewicz, członek PZPR w latach 1956-81, obecnie związany z Radiem Maryja.
Dzisiaj omawiane słowo wróciło do korzeni, związanych z Komunistyczną Partią Polski, która lewakami (co widniej w cytacie) nazywała po prostu swoich przeciwników politycznych, niezależnie od stopnia złożoności ich poglądów. Spora część ideowych wrogów KPP to byli zwolennicy demokracji pluralistycznej (która się w międzywojennej Polsce nie przyjęła, podobnie jak w Polsce pisowskiej).
W Polsce, wracając do właściwych znaczeń pojęć, najbardziej radykalną partią po lewej stronie wydaje się być obecnie partia rządząca. Partia ta odrzuca ustrój, Konstytucję i idee pluralizmu politycznego, próbując wrócić do koncepcji partii dominującej, jako przewodniej siły narodu, sprawującej kontrolę nad wszystkimi sferami życia publicznego. Ideologicznie plasuje się blisko epoki gomułkowsko-moczarowskiej, czyli swoistego flirtu socjalizmu z nacjonalizmem.
Semantyka semantyką... W tym wątku przedstawiane są rzekomo "lewackie" elementy światopoglądu, które - bardzo często - zasługują rzeczywiście na salwę śmiechu. I gdybyśmy się do tego ograniczyli, nie byłoby sprawy.
Problem polega jednak na tym, że zarzucając innym (np. mnie) sięganie po anegdotyczne przykłady, sam JohnDoe posługuje się anegdotami, żeby ośmieszyć światopogląd lewicowy. Albo inaczej: uznaje, że anegdotyczne persony to "twarze lewicy".
No... nie.
Kto bardziej "reprezentuje" polską lewicę? Saśko czy Sierakowski, Środa, Bielik-Robson, Michalski, Rusinek itp.? Zachęcam więc JohnaDoe do podjęcia polemiki z tymi osobami, a nie z promowanymi przez ludzi pokroju Stanowskiego gwiazdkami w stylu Jasia Kapeli czy Gonciarza. Pionki można zbić w pierwszej kolejności, ale jeśli chce się wygrać partyjkę, a nie tylko wypinać pierś na pokaz, trzeba zaatakować nieco ważniejsze figury.
W tym wątku nie ma żadnych lewackich elementów światopoglądu. Nie widzę w tych przykładach postulatów nawiązujących do zlikwidowania demokracji i zastąpienia jej władzą proletariatu. Są natomiast, rzeczywiście groteskowe, pomysły by uczynić karykaturą np. coś co w krajach zachodnich nazwano "poprawnością polityczną", która była bezpośrednią reakcją na IIWŚ, jej przyczyny i skutki, a szerzej reakcją na eskalację nacjonalizmów, których momentem kulminacyjnym były obie wojny światowe.
Ale co to ma wspólnego z trockizmem czy maoizmem?
pomysły by uczynić karykaturą np. coś co w krajach zachodnich nazwano "poprawnością polityczną"
Masz jak najbardziej rację.
Doceniam że chciało Ci się walnąć taką ścianę tekstu niestety niemal w całości dotyczy ona definicji słownikowych pewnych pojęć a na to mam kompletnie wywalone jajca. To co nazywam lewactwem możesz nazywać jak chcesz, możesz też określać jak chcesz mój zestaw poglądów, to są nieistotne bzdury.
W tym wątku przedstawiane są rzekomo "lewackie" elementy światopoglądu, które - bardzo często - zasługują rzeczywiście na salwę śmiechu. I gdybyśmy się do tego ograniczyli, nie byłoby sprawy.
Czasami wypada się do tego ograniczyć ale nie zawsze się da.
Problem polega jednak na tym, że zarzucając innym (np. mnie) sięganie po anegdotyczne przykłady, sam JohnDoe posługuje się anegdotami, żeby ośmieszyć światopogląd lewicowy.
Sugerujesz że zarzuciłem Ci to bezpodstawnie? ;)
Albo inaczej: uznaje, że anegdotyczne persony to "twarze lewicy".
No... nie.
I jak najbardziej to podtrzymuję. Feministyczne influenserki, aktywistki mówiące jak to fajnie być grubym i umrzeć na zawał przed czterdziestką, działaczki/działacze LGBT to są dzisiejsi idole młodzieży (a przynajmniej jej części) z którymi chcą oni się utożsamiać.
Kto bardziej "reprezentuje" polską lewicę? Saśko czy Sierakowski, Środa, Bielik-Robson, Michalski, Rusinek itp.?
Tak Bukary, dla Ciebie. Gdybyś poszedł na paradę równości i spytał o te nazwiska to jestem pewien że w zdecydowanej większości usłyszałbyś "Yyyyyyyy kto?"
Zachęcam więc JohnaDoe do podjęcia polemiki z tymi osobami, a nie z promowanymi przez ludzi pokroju Stanowskiego gwiazdkami w stylu Jasia Kapeli czy Gonciarza.
Nie widzę przeciwwskazań.
Ależ ja wiem, że Ty masz wywalone na znaczenia pojęć, na rozsądek, rozum, logikę, sens wypowiedzi. Dobrze, że w jakimś sensie masz tego świadomość. A ponieważ mało wiesz i mało rozumiesz, to efektem są te twoje osobliwe poglądy i przekonania.
Dla ludzi o takim podejściu Austria i Australia to to samo, bo przecież mają wywalone... No i mamy taki nieco kabaretowy wątek, gdzie wszystko jest postawione na głowie.
Najzabawniejsze jest to, że ma zapewne poczucie, że wygrał dyskusję i wszystkich zaorał.
A ponieważ mało wiesz i mało rozumiesz, to efektem są te twoje osobliwe poglądy i przekonania.
No ja tego przecież nigdy nie ukrywałem. Ja zwykły cham i prostak nawet nie próbuję się porównywać z intelektualną elitą tego forum :).
Muszę Ci dać plusa za złożenie tej lewackiej samokrytyki. Tacy jak Ty, odrzucający konwencje, kanony, normy, zasady, znaczenia, to jest coś jak stan umysłu. Powinieneś zostać głównym, tytułowym bohaterem tego wątku... A może już zostałeś?
Nie widzę przeciwwskazań.
No to wrzuć jakiś cytat z jakiejś książki Bielik-Robson albo Rusinka, żebyśmy się wszyscy pobrechtali.
Hehe, mam rzucać cytaty? Nie no stary, chyba Ci się coś lekko odkleiło. Przypominam że jest niedziela, wakacje i nie jesteś w szkole.
Uznałeś że wskazane przeze mnie przejawy "lewicowości" są niereprezentatywne dla środowiska i chcesz żebym podjął polemikę z tym co Twoim zdaniem jest prawdziwym "głosem lewicy" więc to chyba po Twojej stronie leży to żeby owe argumenty dostarczyć, prawda? Jak ja widzę lewicę i co o niej myślę masz opisane powyżej. Póki co wasze argumenty mające mnie przekonać że jest inaczej kompletnie mi nie imponują.
Widzę tylko pusty płacz w stylu "łeeee te głupole to nie my, my jesteśmy mądrzy, oświeceni i mamy w domach słowniki łeeeee".
Chyba nie do końca się zrozumieliśmy...
Wzywam cię metaforycznie do tablicy, ponieważ sugerujesz, że głupota to "twarz lewicy", a zapytany o podjęcie polemiki z osobami istotnymi dla lewicy - piszesz: "nie widzę przeciwwskazań". Skoro tak jest, to podejrzewałem, że masz na pieńku z lewicowym światopoglądem, a nie tylko z jakimiś głupkowatymi stwierdzeniami anegdotycznych postaci, które rzadko mogą się poszczycić "osiągnięciami", gdy idzie o rozwój myśli lewicowej. A dyskurs światopoglądowy lewicy (w dziedzinie filozofii, kultury, gospodarki, socjologii itd.) pojawia się w naszym kraju między innymi w książkach autorów, których przywołałem.
Ja się właściwie w pełni zgadzam z tym, co piszą/mówią/propagują, dlatego też nie oczekuj ode mnie, że będę przywoływał jakieś śmieszne czy idiotyczne stwierdzeniach, których są autorami. Bo chyba jeszcze na takie nie natrafiłem. Ale skoro dla ciebie "lewica to stan umysłu", sądziłem, że masz w zanadrzu co najmniej kilka arcyśmiesznych cytatów czy tez z "lewicowych" książek i artykułów, z których głupoty śmiejesz się do rozpuku.
Jeśli się myliłem, to nie ma sprawy. Wal dalej w jakichś matołów, żebyśmy mieli na forum ludyczny fajrant, a poważne dyskusje niech się nadal toczą na łamach lewicowych periodyków i książek. ;)
Tak, faktycznie opatrznie zrozumiałem Twój ostatni wpis, natomiast w kwestii wyjaśnienia...
W całej tej dyskusji która rozpoczęła się od rozmowy z lifterem wyraźnie podkreślałem że nie uważam iż z lewą stroną nie ma sensu dyskutować i że nie ma z kim dyskutować. Trochę Ci też zazdroszczę tej wyidealizowanej wizji że myśl lewicowa wykuwa się gdzieś w toku akademickich dyskusji. To wizja tyleż piękna co błędna... no ale każdy w coś wierzy ;).
Kiedy w naszym kraju wyjdziesz na ulicę i spytasz dowolne osoby z czym kojarzy im się "lewica" to usłyszysz tęcza, LGBT, feministki. Ten faktyczny, realny, wpływ kończący się głosem w urnie rodzi się na Twitterze i Instagramie. Jak dla mnie słowo klucz dzisiaj to po prostu moda na bycie lewicowcem. A ponieważ bardzo często nic więcej poza modą za tym nie stoi to internet jest pełen idiotyzmów wynikających z tego że niektórzy chcą aż za bardzo.
Aż jestem ciekaw jak to się skończy. Lewica od tego żałosnego romansu z PiS w temacie Polskiego Ładu zaczyna się rozpadać w oczach...
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2021-07-18/sniadanie-rymanowskiego-w-polsat-news-i-interii-ogladaj-od-9-55/
PiS już wyraził pierwsze opinie że jeśli "sierotki" posypią głowę popiołem to przytuli do łona...
Staśko to ja znam tylko z tego ->
Trochę to się straszne zaczyna robić, bo zaczynają się ze swoimi głupotami wpychać w obszary życia, w które się wpychać nie powinno.
Dawno nie było więc z cyklu "różne dziwne rasistowskie rzeczy"... flaga. I nie dzieci drogie, uprzedzę pytania, nie chodzi o flagę Konfederacji ;).
https://m.youtube.com/watch?v=A6yO2qMrMQM
czyżby ktoś się zdenerwował ? :)
https://wpolityce.pl/swiat/558770-mural-ku-czci-georga-floyda-rozbity-w-drobny-mak
To ja tak a propos stanów umysłu. Bardzo obrazowe przedstawienie stanu umysłu prawicy.
https://twitter.com/ka_uga/status/1416753038027542530?s=19
Heh. Wstawiam, bo pamiętam głosy tutaj, które liczyły na jego sukces i obalenie 'lewakow' w Holandii
Natomiast to co dzieje się po progresywnej stronie sceny politycznej (określanej jako lewicowa) po prostu mocno mnie niepokoi i uważam że jest coraz bardziej niebezpieczne.
Tymczasem prawica coraz skuteczniej wprowadza zamordyzm w Polsce, wprowadza indoktrynacje kościelną, polityczną w szkołach, bezpodstawnie ogranicza wolności obywatelskie, działa bez poszanowania prawa.
A ja się dowiedziałem, że to upadająca i mająca zaraz wylądować pod progiem Lewica jest zagrożeniem dla Polski, bo niedługo tacy ludzie jak Jaś Kapela będą rządzić lewicą :D
W sumie może i tak powinno być, wreszcie by była jakaś równowaga z Konfederacją
Zgadza się. Zresztą pisałem mniej więcej to samo w tym wątku.
W Polsce prawdziwym zagrożeniem jest prawica (światopoglądowa), która nie tylko wymyśla coraz większe bzdury, ale też ma realny wpływ na życie obywateli tego kraju. Lewica (światopoglądowa) nie tylko nie stwarza u nas zagrożenia, ale też próbuje walczyć z prawicowymi talibami, którzy mieliby ochotę wprowadzić tutaj rodzimą wersję szariatu.
Pośmiać się z głupków zawsze można. Ale sugerować, że głupota jest "twarzą lewicy"... to już właśnie (delikatnie rzecz ujmując) niezbyt mądre stwierdzenie
Akurat o Jasiu to głównie wy wspominacie, natomiast tak, uważam że w okolicach kolejnych wyborów parlamentarnych Staśko będzie istotną osobą w jakimś lewicowym ugrupowaniu (nie wiadomo jak one będą wtedy wyglądać).
I owszem, brednie które wyglądają dzisiaj wojujące feministki, czy tzw. aktywiści działający na rzecz LGBT, zwierzątek, weganizmu czy ludzi otyłych dzisiaj są zabawne, bo padają ze strony atencyjnych księżniczek płci obojga bez większego wpływu na tworzenie prawa. Niemniej jeśli kiedykolwiek się zdarzy że będzie to wiodąca narracja nie tylko w mediach społecznościowych ale i w polityce to będzie bardzo źle.
Niemniej jeśli kiedykolwiek się zdarzy że będzie to wiodąca narracja nie tylko w mediach społecznościowych ale i w polityce to będzie bardzo źle.
No ale co konkretnie będzie źle? Wprowadzą powszechny zakaz jedzenia mięsa? Nie pozwolą ludziom na ulicy patrzeć krzywo na grubasa? Zakażą hodowania świń w klatce metr na pół metra? Zabronią sprzedaży plastikowych bukłaków na wodę? Wymuszą na wszystkich dzieciach zmianę płci?
Tak straszycie tymi weganami i feministkami, jakbyście mieli metr dwadzieścia w kapeluszu, a przy tym cechowali się delikatnością motyla. Skrajna poprawność polityczna w Polsce nie przejdzie. Zresztą światopoglądowa lewica już w Polsce rządziła po 1989 roku i jakoś ludzie nie narzekali (np. na utratę wolności wyboru) tak bardzo, jak narzekają, gdy u władzy jest światopoglądowa prawica.
BTW, w demokratycznych krajach, gdzie rządzi tzw. lewica, ludziom źle się żyje (albo gorzej niż w krajach rządzonych przez prawicę)?
natomiast tak, uważam że w okolicach kolejnych wyborów parlamentarnych Staśko będzie istotną osobą w jakimś lewicowym ugrupowaniu
Które nie przekroczy progu.
Albo przekroczy, jak ją schowają do szafy albo przykryją kimś innym, tak jak Konfa zrobiła z Krulem.
Symptomatyczne jednak, że teraz już Brauna chować nie musi, że nie wspomnę o tuzach z PiS typu Czarnek, Suski, Witek i spółka.
No bardzo mnie ciekawi, jakie są proporcje w Polsce wpatrzonych w skrajną, głupią lewicę do tych wpatrzonych jak w obrazek w pół-debili i katotalibów z PiS.
Ten wyimaginowany 'lewak' stał się tak istotną częścią ich życia, napędzając wszystkie pierwotne instynkty - od strachu po agresję - że żadne słowa nie odwiodą ich od walki. Zamilkną, zminusują, a jutro na powrót zaczną wklejać jakieś przypadkowe artykuły o niszczeniu cywilizacji przez lewactwo (które o ironio powstają tylko po to, żeby żerować na ich głupocie).
No ale co konkretnie będzie źle? Wprowadzą powszechny zakaz jedzenia mięsa? Nie pozwolą ludziom na ulicy patrzeć krzywo na grubasa? Zakażą hodowania świń w klatce metr na pół metra? Zabronią sprzedaży plastikowych bukłaków na wodę? Wymuszą na wszystkich dzieciach zmianę płci?
Hehe, przedni żarcik, zupełnie jakby się chłop za babę przebrał. Ale nie, obawy mam nieco bardziej prozaiczne. Obawiam się że gospodarczo lewica będzie PiS-em tylko jeszcze bardziej, a ich entuzjastyczne podejście do Polskiego Ładu tylko potwierdza moje obawy. Jak słyszę jakieś bzdury o bezwarunkowym dochodzie gwarantowanym to moje obawy w oczywisty sposób nie maleją.
Muszę jednak przyznać że lekko się uśmiecham za każdym razem jak podkreślasz "światopoglądowa lewica" zupełnie jakbyś chciał udawać że gospodarcze postulaty lewicowe nie istnieją ;). Ale ze światopoglądem też mam problem, takie postulaty jak aborcja na życzenie czy coraz to nowe parytety dające przywileje wybranym grupom społecznym to coś co zwyczajnie budzi mój sprzeciw.
Tak straszycie tymi weganami i feministkami, jakbyście mieli metr dwadzieścia w kapeluszu, a przy tym cechowali się delikatnością motyla.
Oj tam, Kaczyński za wysoki nie jest a lewica na przemian trzęsie przed nim portkami albo entuzjastycznie klaszcze jak stado tresowanych fok.
A tak przy okazji, czy ty sugerujesz że dobrym sposobem walki z "weganami i feministkami" jest stosowanie siły fizycznej? Ciekawe podejście, lewicowe takie ;).
BTW, w demokratycznych krajach, gdzie rządzi tzw. lewica, ludziom źle się żyje (albo gorzej niż w krajach rządzonych przez prawicę)?
Protesty żółtych kamizelek pokazały że o ile społecznym pasożytom żyje się nienajgorzej to tym którzy na ten dobrobyt pracują powoli cierpliwość się kończy.
A do takich krajów jak Niemcy przykładowo porównywać się nie możemy. Oni są tak silni gospodarczo że przy największych wygibasach ich lewactwa w ramach polityki socjalnej ciągle mają nadwyżkę w budżecie, my notorycznie lecimy grubo pod kreską więc jakiekolwiek porównania w tym względzie to po prostu absurd.
"Jak słyszę jakieś bzdury o bezwarunkowym dochodzie gwarantowanym to moje obawy w oczywisty sposób nie maleją."
"takie postulaty jak aborcja na życzenie czy coraz to nowe parytety dające przywileje wybranym grupom społecznym to coś co zwyczajnie budzi mój sprzeciw."
I oto właśnie cała prawica, bo prawak sobie nie życzy by ktoś coś tam dostawał, jakieś prawa, pieniądze - no paanie! Baba do garów, pedał do psychiatryka itd. Wkurza mnie to dyktowanie komuś jak ma żyć.
A odpędzluj się od innych i zajmij sie sobą.
Ale ty sie przypierdzielasz do parytetów i aborcji. Druga sprawa, jakie twoje pieniądze? Oddajesz daninę państwu, to już nie jest twoja kasa.
Jakby to wyglądało gdyby to dawniejszy chłop po opłaceniu dziesięciny żądał czegokolwiek od kościoła bo to "jego pieniądze"
Szacuje się że pańszczyźniany chłop pracował na odrobienie pańszczyzny 40 dni w roku, dzisiaj mamy dzień wolności podatkowej gdzieś w okolicy połowy czerwca a lewactwu ciągle mało.
I oczywiście nie mam problemu z tym że podatek to pieniądze które jestem państwu winny, niemniej mam prawo uważać podatki za bandyckie jeśli są za wysokie.
Co do aborcji to jest ona w naszym kraju niezgodna z prawem w większości przypadków i chciałbym aby tak pozostało bo mój światopogląd wyklucza bezwarunkowo zgodę na odbieranie ludzkiego życia.
A parytety? Parytety oznaczają nierówność społeczną, są przeciwieństwem równości szans i jawną dyskryminacją.
Czy ty nie rozumiesz, że Twój światopogląd odbiera mi moją wolność? W jednym zdaniu piszesz "żyj sobie jak chcesz" by w następnym odbierać prawo do aborcji. Czy ktokolwiek w tym wątku (prócz obrażania) coś ci każe/zakazuje?
Nie popierasz aborcji wobec tego wprowadź zakazy wobec własnej żony.
Co ci do mojej/innych? To pozostaje w gestii mojego sumienia.
JohnDoe666-> Co do tych 40 dni to sprawdź w innych źródłach. Było to "trochę" więcej niż 40 dni. Zapisy w prawie niby uregulowały to na poziomie 1 dnia na tydzień z łana, ale bardzo szybko stało się to teorią. W 18 wieku często było to nawet 10 dni w tygodniu, co oznacza że oprócz chłopa na polu pana tyrała też jego żona, a często niepełnoletnie dzieci. I nie, nie był to koniec, bo dochodziła dziesięcina i podatki pośrednie. Dlaczego prawicowcy tak uparcie brną w ten fałsz, nie mam pojęcia.
Co do światopoglądu - każdy ma swój. Jeżeli uważasz że masz prawo narzucać swój reszcie, to nie możesz mieć pretensji że lewicowe oszołomy proponują np. odgórny zakaz jedzenia mięsa. Albo dochód gwarantowany, skoro jest zgodny z ich światopoglądem.
W jednym zdaniu piszesz "żyj sobie jak chcesz" by w następnym odbierać prawo do aborcji.
Nigdy nie miałeś prawa do zabijania, niczego ci nie odebrałem.
Nie popierasz aborcji wobec tego wprowadź zakazy wobec własnej żony.
Super pomysł wujku dobra rada, znakomity pomysł. Ja mam lepszy, zlikwidujmy w naszym kraju zakaz zabijania i każdy kto jest zabijaniu przeciwny niech po prostu nie zabija i będzie super :).
Co ci do mojej/innych? To pozostaje w gestii mojego sumienia.
Odbieranie życia nie może być kwestią wyłącznie twojego sumienia.
W XVI wieku postanowieniem Sejmu pańszczyzna wynosiła 1 dzień w tygodniu, później faktycznie była wyższa i uzależniona od ilości łanów przekazanych chłopu.
Więc precyzując mamy dzisiaj 3 razy gorzej od XVI wiecznego pańszczyźnianego chłopa.
Taaa, idąc dalej twoim tokiem myślenia; małżeństwo to tylko dla kobiety i mężczyzny a antykoncepcja to grzech ciężki. No i oczywiście Odbieranie życia nie może być kwestią wyłącznie mojego sumienia.
No to pewnie jeszcze twojego, pana w czarnym i organisty.
To ja bym chciał wprowadzić zakaz uboju zwierząt pod karą tożsamą z zabójstwem człowieka. Taki mam światopogląd, śmieszku. Pośmiejmy sie jacy głupi ci lewacy, zabijanie zwierząt to "morderstwo", hahahaha.
JohnDoe666 -> Serio?
"Przywilej toruński upowszechnił w 1520 pańszczyznę do 1 dnia w tygodniu z łanu, lecz już w II połowie XVI wieku, w wyniku dania szlachcie wolnej ręki w sprawie ustalania długości pracy przy pańszczyźnie, za powszechną normę w królewszczyznach uznawano 2 dni w tygodniu z łanu, a prywatni i kościelni zarządcy wymagali od chłopów więcej. W połowie XVII wieku pańszczyzna dochodziła do 4–5 dni, zaś w XVIII wieku nieraz do 6–7 czy też nawet 10 dni w tygodniu".
Zaiste, szczęśliwe życie prowadzili ci chłopi. Czy ktoś już napisał w tym wątku że prawica to jednak stan umysłu? :D
kapciu-> zabawniejsze się robi jak zrozumiesz, że 90% prawicy jest gorącym zwolennikiem kary śmierci. Tak więc tabletka dzień po to morderstwo z premedytacją, ale egzekucja już nie. Nawet jak czasami skaże się kogoś niewinnego, to nie problem, Bóg mu to jakoś pewnie wynagrodzi :P
Taaa, idąc dalej twoim tokiem myślenia; małżeństwo to tylko dla kobiety i mężczyzny
Nie upierałbym się przy tym ale z drugiej strony to w czym jest problem żeby związki jednopłciowe nosiły inną nazwę, w stylu "związek partnerski" czy coś w tym stylu. Ciśnięcie na nazwę "małżeństwo" to ewidentna i celowa próba wywołania konfliktu z wierzącą częścią społeczeństwa.
a antykoncepcja to grzech ciężki.
Na grzecznych się nie znam jestem ateistą.
No i oczywiście Odbieranie życia nie może być kwestią wyłącznie mojego sumienia.
Oczywiście. W tej chwili policja w naszym kraju poszukuje faceta który zabił 3 osoby. Jakoś nie słyszę głosów "zostawcie go, niech przepracuje ten czyn we własnym sumieniu".
No to pewnie jeszcze twojego, pana w czarnym i organisty.
Wystarczy sędzia i prokurator.
To ja bym chciał wprowadzić zakaz uboju zwierząt pod karą tożsamą z zabójstwem człowieka.
Nie dziwi mnie to wcale, nie takie lewackie idiotyzmy tutaj wrzucałem.
Taki mam światopogląd, śmieszku. Pośmiejmy sie jacy głupi ci lewacy,
Cały czas to robię.
Nie twierdzę że mieli szczęśliwe życie tylko że płacili niższe podatki. :D
Ale co ma odpowiedzialność karna do mojego sumienia. Człowieku czy ty wiesz o czym piszesz?
"Nie twierdzę że mieli szczęśliwe życie tylko że płacili niższe podatki"
Chyba jednak nie.
Ano to ma do rzeczy że w dupie mam twoje sumienie kapciu, za odebranie życia powinna czekać odpowiedzialność karna.
Chyba jednak nie.
No chyba jednak tak. Nawet gdyby trzymać się tych 2 dni od ładna to oznacza około 104 dni pracy w roku. W 2021 roku dzień wolności podatkowej wypadł w naszym kraju na 22 czerwca co oznacza że pracujesz na podatki ponad 120 dni, więc już jesteś w dupie.
Ale naprawdę śmiesznie się robi kiedy współczesny Polak i XVI wieczny chłop pańszczyźniany mają 2 pracujących synów. Wówczas każdy z tych trzech chłopów pracuje tylko 34 dni a każdy z tych Polaków ponad 120. Więc rodzina pańszczyźnianego chłopa nadal pracuje 104 dni, a rodzina Polaków już ponad 360...
JohnDoe666 -> Zależy jak zdefiniujesz podatki. No chyba że jesteś jak ci wyborcy PiS co twierdzą że skoro nie pracują, to podatków też nie płacą?
Płacili - i to sporo - dostając przy tym z tych podatków mniej. Pańszczyzna - i to nie jeden marny dzień za łan jak pisałeś - to tylko jedno z obciążeń. Ukryte podatki w formie ceł, podatek czopowy, podatek pogłówny, później nawet monopolowy jak już tytoń do nas trafił i jeszcze kilka innych. Państwo i zwłaszcza szlachta łupiła chłopów aż furczało.
Co z tego mieli? Praktycznie brak jakiejkolwiek obrony prawnej, zero edukacji, ochrona zdrowia - bez żartów. Porównywać chłopa pańszczyźnianego do współczesnego Polaka i powiedzieć że ten drugi ma gorzej może tylko zrobić człowiek bez wyobraźni. Albo prawicowiec :D
Porównywać chłopa pańszczyźnianego do współczesnego Polaka i powiedzieć że ten drugi ma gorzej może tylko zrobić człowiek bez wyobraźni. Albo prawicowiec :D
A w którym momencie to napisałem?
Faktem jest że dzisiaj tyrasz do 22 czerwca wyłącznie na podatki, a XVI wieczny chłop nie musiał zwłaszcza kiedy miał potomstwo.
Ano to ma do rzeczy że w dupie mam twoje sumienie kapciu, za odebranie życia powinna czekać odpowiedzialność karna.
Ja pisałeś wyżej, prosty chłop z ciebie. Zagoniony w kozi róg przeinaczasz, przeczysz sam sobie aż w końcu wybuchasz agresją. Typowy prawicowiec.
Samo porównanie życia chłopa pańszczyźnianego do życia współczesnego obywatela to jest chyba jakiś stan umysłu. Takie dyrdymały często, dziwnym trafem, wygłaszają miłośnicy Korwin-Mikkego.
Ahaswer -> Właśnie to mnie bawi. Nie można porównać dwóch kompletnie różnych epok w taki sposób.
Przykład? Proszę bardzo: Przyznaję, chłopi pańszczyźniani, płacili niższe podatki (bo pańszczyzna była raczej formą niewolnictwa niż podatku), ale idąc tą drogą rozumowania JohnDoe666, Żydzi w obozach koncentracyjnych mieli z podatkami nawet lepiej. Dla nich dzień "wolności podatkowej" wypadał pewnie 1 stycznia. O ile go dożyli...
Porównywać chłopa pańszczyźnianego do współczesnego Polaka i powiedzieć że ten drugi ma gorzej może tylko zrobić człowiek bez wyobraźni. Albo prawicowiec :D
Doprecyzujmy - infantylny prawicowiec populista liczący na "głosy" wyborców z podbazy, którzy właśnie pierwszy raz przeczytali o pańszczyźnie w podręczniku do historii
Ech, nasza kochana lewica, ludzie nieugięci w walce z nierównościami społecznymi, walczą o prawa najbiedniejszych...a nie, przepraszam, to już nieaktualne, oni są teraz chołotą i ciemnotą, ale walczą o prawa społeczności LGBT i oczywiście mniejszości rasowych... no chyba że akurat to ostatnie kłóci się z ich poczuciem elitarności ;).
Załączam film Pana Krzysztofa o takim właśnie przypadku. Krytyka naszej "kawiorowej lewicy" jest silniejsza kiedy nie pada z ust zdeklarowanych prawicowców :).
https://m.youtube.com/watch?v=hFQxdtdDdFM
Ale dzban z tego typa, ocenia spektakle teatralne na podstawie zdjęć. I jak tu traktować kogoś takiego poważnie?
Facet chociażby ze względu na wykształcenie ma mandat żeby się na ten temat wypowiadać, no ale nie wypowiada się na temat snobistycznej elity związanej z "kawiorową lewicą" super pozytywnie więc nie jest swój, czyli dzban :).
Dokładnie to co pisałem, równość społeczna, prawa mniejszości no chyba że ktoś podważa nasz elitaryzm :D.
Mandat do wypowiadania się mają osoby, które obejrzały dany spektakl, a nie jakiś youtubowy dzban, który ocenia na podstawie zdjęć. Facet się totalnie ośmieszył. Do tego ma ból tyłka, że ludzie wolą oglądać nowoczesne, awangardowe spektakle, a nie klasyczną ramotę :)
PS. polecam "Lazarusa" w reżyserii Jana Klaty w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Świetny musical na podstawie twórczości Davida Bowiego.
A skąd wiesz że na spektaklach nie był? To tylko twoje domniemanie nic więcej, to że w filmie użył zdjęć nie oznacza że nie widział spektaklu. :)
A po poziomie irytacji widzę że Pan Krzysztof miał absolutną rację, o nic nie potraficie tak walczyć jak o poczucie własnego elitaryzmu :).
Całkiem trafnie diagnozujesz problem z prawicą. Oni wzięli się stąd, że czują się gorsi. Utożsamiają tych 'lewaków' z elitą, która odpowiada za ich (wasze) niepowodzenia życiowe.
Utożsamiają tych 'lewaków' z elitą, która odpowiada za ich (wasze) niepowodzenia życiowe.
prawie jak afrony w muryce za wszystko co złe obwiniają białych
feministki działają podobnie :)
Nie. Czarni mają trudną i skomplikowaną historię. Kobiety zresztą podobnie, jeszcze do niedawna nie mogły brać udziału nawet w wyborach (w takich krajach jak Afganistan nawet dzisiaj kobieta nie ma w prawa do samodzielnego wychodzenia z domu). Prawica nigdy nie była prześladowana. Ich problem leży w tym, że jeszcze kilka dekad temu zawsze byli sobie w stanie poradzić, natomiast w czasach gdy to zaradność i inteligencja stały się elementami potrzebnymi do sukcesu, biedactwa spadły w odmęty nizin społecznych, a swoją frustrację poprzez jakiś dysonans zwalają na elity.
Całkiem trafnie diagnozujesz problem z prawicą. Oni wzięli się stąd, że czują się gorsi. Utożsamiają tych 'lewaków' z elitą, która odpowiada za ich (wasze) niepowodzenia życiowe.
Pomijając słowa "prawica", "lewica", coś w tym jest, co piszesz. Ludzie tacy jak autor wątku odczuwają niechęć do tzw. elit, a skoro wszystko czego nie lubią i nie rozumieją etykietkują słowem "lewica" albo "lewactwo", to założyli sobie, że elity są światopoglądowo tylko po lewej stronie :D Jest to tak absurdalne, że aż śmieszne, bo to tak, jakby przyznawali, że najmądrzejsi, najwartościowsi, najlepiej wykształceni ludzie w Polsce, to lewicowcy :D
Przecież lewica to właśnie to mityczne "chłopstwo" Ahaswera, proletariat, ruch czerni, ludzie uważający że prawackie elity wszystko im zabierają, ludzie którzy wszędzie szukają zrównania i upaństwowienia, wszyscy mają mieć to samo, żyć tak samo, zarabiać tyle samo. Wystarczy posłuchać Zandberga i jego minionków albo popularnego ostatnio Jasia Kapeli, to się ostatnio wymieszało bo teraz samozwancze elity intelektualne tego kraju (kiedyś wrogowie nr 1 ruchu proletariackiego miast i wsi) w postaci wszelkiej maści "artystów" to największe komuszki w tym kraju. Ustawa reprograficzna najlepszym przykładem.
Tak, właśnie dlatego to prawica jest najuboższa i najgorzej wykształcona. O kolejny śmieszny argument z jakąś ustawą reprograficzną, której właściwie nikt nie popiera, nie licząc kilka dziwaków jak Kapela, których zresztą sami wyciągacie z odmętów internetu, żeby mieć z kim walczyć
Nikt tego nie popiera oprócz w zasadzie wszystkich "artystów" od aktorów aż do tancerzy.
W ogóle może podaj dane wskazujące, że "prawica" jest najuboższa i najmniej wykształconą no chyba, że ty uważasz PiS za prawicę a np. platformę obywatelską za lewicę ale jeśli tak to pozdrawiam serdecznie.
Nie sądzę, że przedsiębiorcy w tym kraju czy gdziekolwiek indziej to lewica ale jak uważasz xD
Nie wiem też na ile znasz historie ale ruch lewicowy nie powstał wśród inteligencji, przedsiębiorców i elit tylko na wschodzie wśród chłopstwa gdzie ludzie żarli jednego zimnioka na miesiąc podczas gdy elity kawior. Rewolucji francuskiej czy rosyjskiej nie zapoczątkowała wykształcona elita, tylko właśnie najbiedniejsza warstwa społeczna.
Ech panowie, przenikliwość waszych wybitnie wykształconych umysłów jest porównywalna wyłącznie z waszą wrażliwością na sztukę wyższą :).
Taki cham i prostak jak ja czuje się wybitnie zaszczycony waszą obecnością w tym wątku.
Nie wiem też na ile znasz historie ale ruch lewicowy nie powstał wśród inteligencji, przedsiębiorców i elit tylko na wschodzie wśród chłopstwa gdzie ludzie żarli jednego zimnioka na miesiąc podczas gdy elity kawior. Rewolucji francuskiej czy rosyjskiej nie zapoczątkowała wykształcona elita, tylko właśnie najbiedniejsza warstwa społeczna.
Oczywiście. Myśl oświeceniowa, która dała początek rewolucji francuskiej, wzrastała w głowach wieśniaków i nieuków, takich jak twórcy Wielkiej Encyklopedii. A np. taki Robespierre to był przecież chłop oderwany od pługa. Zresztą ruch socjalistyczny w Europie rozwijał się za sprawą wyjątkowo niewykształconych egalitarystów romantycznych, np. naszego Mickiewicza. Nie bez przyczyny równych praw dla wszystkich i praw wyborczych dla kobiet domagał się chłop pańszczyźniany o nazwisku Saint-Simon. Z kolei XIX-wieczna lewica ma za swojego patrona wyjątkowego samouka, który sam się za włosy wyciągnął z biedy, czyli Marksa.
Tak było.
Chciałbym tylko zauważyć, że łatwo jest pomylić rękę, która wymierza cios, z mózgiem, który ręką zawiaduje. Ale to tak na marginesie.
I kiedy tak czytam ten wątek, to przypominają mi się dwa zabawne fragmenty z "Lalki", które dobrze pokazują, jak osoby o konserwatywnym światopoglądzie postrzegają lewicę i w jaki sposób początkowo traktowano pewne postulaty socjalistów, które dziś wydają się nam (nawet prawakom) rzeczą oczywistą.
Pierwszy:
Około siódmej sklep już stanowczo wyludnił się, subiekci rozmawiali, Wokulski wciąż rachował. Wtem znowu usłyszał nieznośny głos Mraczewskiego, który mówił aroganckim tonem:
— Co mi pan, panie Klejn, będzie zawracał głowę!… Wszyscy socjaliści są złodzieje, bo chcieliby dzielić się cudzym, i — szubrawcy, bo mają na dwu jedną parę butów i nie wierzą w chustki do nosa.
— Nie mówiłbyś pan tak — odparł smutnie Klejn — gdybyś przeczytał choć z parę broszurek, nawet niedużych.
— Błazeństwo… — przerwał Mraczewski włożywszy ręce w kieszenie. — Będę czytał broszury, które chcą zniszczyć rodzinę, wiarę i własność!… No, takich głupich nie znajdziesz pan w Warszawie.
Wokulski zamknął księgę i włożył ją do kantorka. W tej chwili znowu weszły do sklepu trzy panie żądając rękawiczek.
Targ z nimi przeciągnął się z kwadrans. Wokulski siedział na fotelu i patrzył w okno; gdy zaś damy wyszły, odezwał się tonem bardzo spokojnym:
— Panie Mraczewski.
— Co pan każe?… — spytał piękny młodzieniec biegnąc do kantorka krokiem kontredansowym.
— Od jutra niech pan postara się o inne miejsce — rzekł krótko Wokulski.
Mraczewski osłupiał.
— Dlaczego, panie szefie?… Dlaczego?…
— Dlatego, że u mnie już pan nie ma miejsca.
I drugi:
Jak żyję, nie słyszałem nic równego. Młodzieniec ten dowodził mi przytaczając nazwiska ludzi, podobno bardzo mądrych, że wszyscy kapitaliści to złodzieje, że ziemia powinna należeć do tych, którzy ją uprawiają, że fabryki, kopalnie i maszyny powinny być własnością ogółu, że nie ma wcale Boga ani duszy, którą wymyślili księża, aby wyłudzać od ludzi dziesięcinę. Mówił dalej, że jak zrobią rewolucję (on z trzema „prykaszczykami”), to od tej pory wszyscy będziemy pracowali tylko po osiem godzin, a przez resztę czasu będziemy się bawili, mimo to zaś każdy będzie miał emeryturę na starość i darmo pogrzeb. Wreszcie zakończył, że dopiero wówczas nastanie raj na ziemi, kiedy wszystko będzie wspólne: ziemia, budynki, maszyny, a nawet żony.
Ponieważ jestem kawalerem (nazywają mnie nawet starym) i piszę ten pamiętnik bez obłudy, przyznam więc, że mi się ta wspólność żon trochę podobała. Powiem nawet, że nabrałem niejakiej życzliwości dla socjalizmu i socjalistów. Po co oni jednak koniecznie chcą robić rewolucję, kiedy i bez niej ludzie miewali wspólne żony?
I jeszcze jedno... Myślę, że najlepiej odkrywaną przez forumowych prawaków rewolucyjną lewicowość chłopstwa pokazuje Reymont w "Chłopach". Polecam zwłaszcza rozmowę parobka Kuby z gospodarzem Boryną na temat hierarchii społecznej usankcjonowanej przez autorytet Boga. :)
— Napij się, Kuba, i rzeknij swoje słowo.
— Bóg zapłać, gospodarzu… Ostać, to bym się ostał, ino… ino…
— Postąpię ci coś niecoś!…
— Przydać by się przydało, bo to i kożuch zlatuje ze mnie, i buciska też, a i kapot jaki kupiłbym… już jak ten dziadak jaki jest człowiek, że nawet do kościoła iść, to ino do kruchty… bo jakże mi przed ołtarz w takim obleczeniu…
— A w niedzielę nie baczyłeś na to, inoś się pchał tam, gdzie najpierwsze… — rzekł surowo Boryna.
— Juści… Hale… Prawda… — bąkał srodze zawstydzony i ciemny rumieniec oblał mu twarz.
— A to i dobrodziej naucza, żeby szanować starszych. Napij no się, Kuba, na zgodę i słuchaj, coć rzeknę, a sam się pomiarkujesz, że co parobek, to nie gospodarz… Kużden ma swoje miejsce i la każdego co innego Pan Jezus wyznaczył. Wyznaczył ci Pan Jezus twoje, to go się pilnuj i nie przestępuj, na pierwsze miejsce się nie pchaj i nie wynoś się nad drugie — bo zgrzeszysz ciężko. I sam dobrodziej ci powtórzy to samo, że tak być musi, bych porządek na świecie był. Miarkujesz se, Kuba?
— Nie bydłem przeciech i swoje pomyślenie mam.
— To baczże, byś się nad drugie nie wynosił.
— I… inom bliżej ołtarza chciał być…
— Pan Jezus z każdego kąta słyszy, nie bój się. I po co się pchać między najpierwsze, kiej wszyscy wiedzą, ktoś jest?
— Juści, juści… gospodarzem byłbym, to i baldach nosić bym nosił, a i dobrodzieja pod pachę wiódł, i w ławkach siadał, i z książki głośno śpiewał… a żem ino parobek, chocia i syn gospodarski, to mi w kruchcie stać abo przed drzwiami, jako te pieski… — powiedział smutno.
— Takie już na świecie urządzenie jest i nie twoja głowa zmieni.
— Pewnie, że nie moja, pewnie.
— Napij się jeszcze, Kuba, i rzeknij, co ci mam zasług dodać.
A jeśli komuś się fragment spodobał, to jeszcze bardziej polecam rozmowę Antka z księdzem. ;)
— Dlatego, że u mnie już pan nie ma miejsca.
Cancel culture widać szaleje nie od dziś:D
O, dzięki za wyedytowanie posta, krzaczki były bardzo uciążliwe.
Qverty znany jest z tego rodzaju, jak on to nazywa, "wysrywów". Plecie zawsze coś bez sensu, ale czasem przynajmniej jest zabawny, jak tutaj, gdy głosi prawdy objawione o chłopskich korzeniach lewicy, gdy jednocześnie forumowy "prawak", JohnDoe666 z dumą deklaruje chłopską tożsamość. ;) No cóż, lubię takie duety, od czasów Flipa i Flapa.
Najbardziej bawią mnie reakcję takich ludzi, gdy ktoś udowodni im, że bredzą. Po cichu zminusuje, chwilę pomilczy, a za jakiś czas napisze w gruncie rzeczy to samo
Taaaa, wiesz nikt nie twierdzi że bazowe założenia socjalizmu są z gruntu złe, po prostu gdzieś po drodze pojawia się natura ludzka i dziwnym trafem zawsze kończy się tak samo.
Chciałbym tylko zauważyć, że łatwo jest pomylić rękę, która wymierza cios, z mózgiem, który ręką zawiaduje. Ale to tak na marginesie.
Serio uważasz że w takiej bolszewickiej rewolucji ktoś w jakiś sposób nad tą hołotą panował? A nawet jeśli, uważasz że jest to jakiś powód do dumy albo stwierdzenia "tak, to jest to do czego świat powinien wrócić".
Serio uważasz że w takiej bolszewickiej rewolucji ktoś w jakiś sposób nad tą hołotą panował? A nawet jeśli, uważasz że jest to jakiś powód do dumy albo stwierdzenia "tak, to jest to do czego świat powinien wrócić".
A kto mowi, ze panowal? I czemu to ma byc "powod do dumy"? Lewicowe idee wymyslali zwykle ludzie majetni zwykle, a nie motloch. A co motloch z tymi ideami robil, to juz inna sprawa.
I może właśnie nadszedł czas żeby lewica zrozumiała że ich postulaty są zwyczajnie niewykonalne. I ok, możesz pisać że "głupi motłoch nie zrozumiał założeń wymyślonych przez światłe elity". Trzeba tylko zadać pytanie, czy skoro te elity nie przewidziały jak ta rewolucja będzie wyglądać to były takie światłe?
Bo może tu jest problem? Może te elity nie są takie oświecone? Może te postulaty nie są takie mądre? Może nadszedł czas sobie powiedzieć "ta utopia jest niewykonalna, trzeba zrewidować nasze przekonania".
Mówisz coś o postulatach lewicy, ale bądźmy poważni, nawet nie potrafisz zdefiniować słowa 'lewica'.
Taaaa, zapomniałem że w dyskusji z lewakiem clue problemu jest zawsze semantyka. Nic tak nie posuwa do przodu dyskusji światopoglądowej jak porządną definicja słownikowa :).
Pewnie, po co rozumieć słowa, którymi się stale szachuje. Nie trawie ludzi dumnych z własnej niewiedzy
Tak a propos definicji to słowami się szafuje a nie szachuje panie "chodzący słownik" ;).
Miałem na myśli 'szachować' bo to twój zwycięski argument na wszystko. Wystarczy kogoś nazwać lewakiem i dalszą argumentacja już nie ma znaczenia
Hehe, no oczywiście że tak, nie mam żadnych wątpliwości że to miałeś na myśli :).
Oczywiście. Myśl oświeceniowa, która dała początek rewolucji francuskiej, wzrastała w głowach wieśniaków i nieuków, takich jak twórcy Wielkiej Encyklopedii. A np. taki Robespierre to był przecież chłop oderwany od pługa
No dobrze, myśl oświeceniowa wzrastała w tęgich umysłach myślicieli i filozofów Robespierra, Marksa i Engelsa natomiast skierowana była do ciemnej tłuszczy i "chłopstwa" i później to wzgardzone przez Ahaswera chłopstwo wprowadzało w życie te światłe idee a wujek Lenin i Stalin pięknie je sobie zmodyfikowali na swoje potrzeby. No i? Czy to zmienia to, że socjalizm i idee lewicowe ogólnie skierowane były nie do majętnych przedsiębiorców tylko do niewykształconej biedoty? Kto w czasach "oświeconego lewicową ideą" PRLu miał większe szanse na wszelakich stanowiskach? Kto na studiach dostawał dodatkowe punkty za pochodzenie? Oświecona inteligencja czy chłopi/robotnicy?
Przecież nawet wy nazywacie PiS najbardziej lewicową partią w Polsce gospodarczo i kto w większości ten PiS popiera?
Taaaa, wiesz nikt nie twierdzi że bazowe założenia socjalizmu są z gruntu złe, po prostu gdzieś po drodze pojawia się natura ludzka i dziwnym trafem zawsze kończy się tak samo.
No, to tak samo jak z kapitalizmem, niewidzialna ręką rynku itp. Doprowadzone do skrajności, co bardzo podoba się konfie, też stają się swoją karykaturą i źródłem cierpienia dla zbyt wielu.
Qwerty - oho, czyli nagle wszystkie lewaki to hołota, a prawaki - arystokracja i inteligencja? :D Nie no, wiadomo, tak samo jak z reżimami autorytarnymi, prawicowe nie istniały. Tak samo jak z prawicą światopoglądową - bić pedałów i murzynów chcą tylko inteligencji z doktorat... a nie, czekaj...
I może właśnie nadszedł czas żeby lewica zrozumiała że ich postulaty są zwyczajnie niewykonalne. I ok, możesz pisać że "głupi motłoch nie zrozumiał założeń wymyślonych przez światłe elity". Trzeba tylko zadać pytanie, czy skoro te elity nie przewidziały jak ta rewolucja będzie wyglądać to były takie światłe?
Kurcze, masz rację. Wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy (i w ogóle prawa pracy) to utopia. Organizacja powszechnej opieki zdrowotnej to mrzonka. Na pewno też nie sposób przygotować jakiegoś systemu emerytur. Powszechny dostęp do edukacji to też rzecz niewykonalna. Zniesienie podatków na rzecz Kościoła - absurd. Prawa wyborcze dla kobiet - przecież nikt się nie zgodzi na coś takiego. Tak, socjalistyczne (lewicowe) postulaty (jeszcze z XIX) wieku nigdy nie zostaną zrealizowane. Są niewykonalne.
Dwie rzeczy mnie chyba najbardziej bawią w tym całym prawackim jojdaniu, które czasem gdzieś słyszę. Pierwsza: negowanie teorii ewolucji na rzecz kreacjonizmu, które wynika między innymi z niemożności pogodzenia się z faktem, że człowiek nie jest królem wszechświata (albo - wedle terminologii teologicznej - jedyną istota obdarzoną duszą). Podobno tylko 15% Amerykanów uważa, że homo sapiens wyewoluował wyłącznie na drodze doboru naturalnego, a reszta już zakłada boską interwencję. Dosyć to zabawne.
Ale z naszą dyskusją (i twoim spojrzeniem na lewicę) bardziej wiąże się druga sprawa, która mnie zawsze wprawia w dobry humor. Otóż prawicowi bojownicy mają w zwyczaju plucie na Marksa i jego "Kapitał". Wszak to stek lewicowych bzdur! Dziadek Karol przewidywał, że narastające konflikty między proletariatem i kapitalistami doprowadzą do rewolucji, wskutek której upadnie system kapitalistyczny. A ten przecież nie upadł! A więc Marks to debil, zaś jego teorie można między bajki włożyć, nie? I tu docieramy do jądra dowcipu. Owszem, system nie upadł, ale tylko dlatego że w całym XX stuleciu kapitaliści (i właściwie wszyscy ludzie) przyjęli marksistowskie podejście do pojmowania ekonomii i historii (dialektyki, walki klas). Warto przywołać słowa pewnego historyka:
Przyjmując marksistowską diagnozę, ludzie odpowiednio zmieniali swoje zachowanie. Kapitaliści w takich krajach jak Wielka Brytania i Francja starali się poprawić los robotników, wzmacniać ich świadomość obywatelską i włączać ich w system polityczny. Dzięki temu kiedy robotnicy zaczęli głosować w wyborach, a Partia Pracy zyskiwała władzę w kolejnych krajach, kapitaliści mogli dalej spać spokojnie.
I tutaj wracamy do pierwszego akapitu mojej wypowiedzi. W skrócie: jedziecie po lewicy, a robicie to, co lewica zaleca, albo korzystacie z dobrodziejstw społecznych, które wywalczyła. Zabawne. I jeśli nie wywodzisz się z rodu arystokratycznego, to - gdyby nie ruch lewicowy - już jako dziecko mógłbyś pewnie zasuwać w manufakturze od 5 rano do 8 wieczorem, spać w jednym łóżku z całą rodziną w piwnicy kamienicy czynszowej, a w razie choroby - zdechnąć pod płotem.
A teraz zadaj sobie jeszcze raz z ręką na sercu pytanie o to, czy "postulaty lewicowe nie są takie mądre". I przeczytaj ponownie fragment "Lalki", który przywołałem.
I tutaj wracamy do pierwszego akapitu mojej wypowiedzi. W skrócie: jedziecie po lewicy, a robicie to, co lewica zaleca, albo korzystacie z dobrodziejstw społecznych, które wywalczyła.
No tak, cały dobrobyt nowoczesnej Europy wynika wyłącznie z systemu kapitalistycznego który zaabsorbował kilka lewicowych rozwiązań ale nie przeszkadza to wam wypinać piersi do orderu i twierdzić że tak w zasadzie to wasza zasługa. Pocieszne.
I jeśli nie wywodzisz się z rodu arystokratycznego, to - gdyby nie ruch lewicowy - już jako dziecko mógłbyś pewnie zasuwać w manufakturze od 5 rano do 8 wieczorem, spać w jednym łóżku z całą rodziną w piwnicy kamienicy czynszowej, a w razie choroby - zdechnąć pod płotem.
Pewnie bo kapitaliści to idioci którzy nie wpadli by na to jak optymalizować działanie swoich przedsiębiorstw. Naprawdę przeceniasz tu rolę socjalizmu, gdyby nie naturalny rozwój technologiczny przemysłu, powstanie nowych potrzeb i tym samym nowych miejsc pracy i zupełnie nowych gałęzi przemysłu czy usług to samą myśl socjalistyczną, emerytury i ubezpieczenia społeczne mógłbyś o kant dupy rozbić.
Pewnie bo kapitaliści to idioci którzy nie wpadli by na to jak optymalizować działanie swoich przedsiębiorstw.
Oczywiscie, ze wpadli i optymalizowali tak ochoczo, ze hej. Poczytaj Dickensa, ktory opisywal te XIX wieczna angielska optymalizacje, do ktorej tak tesknia dzis krowiny i cejrowskie rozmaite. Optymalizowali tak bardzo, ze w koncu wkurwieni robole uznali, ze basta - trzeba optymalizatorow wyrznac w pien, a to co zgromadzili podzielic rowno i sprawiedliwie miedzy siebie, bo tak sie zyc nie da (Praca 6x12 godzin, od 5-6 roku zycia, przy czym dziecko dostawalo tylko czesc stawki doroslego, bo przeciez 50 kg worka na grzbiet nie wezmie). I w ogole wyrznac tez politykow i cala reszte tego talatajstwa i samemu rzadzic. Dokladnie tak bylo. Socjalizm jest wlasnie odpowiedzia na te radosna kapitalistyczna "optymalizacje". Ale wtedy optymalizatorzy doszli do wniosku, ze - kurde - to byloby jednak dla nich nieco nieprzyjemne i doszli do wniosku, ze moze by jednak tej tluszczy cos wiecej rzucic, to moze im takie nieciekawe pomysly przejda, bo z pelnym brzuchem sie nie chce zwykle isc na rewolucje.
DOPIERO wtedy. Sami sobie te lewice wyhodowali.
No i sie kapitalizm ciut ucywilizowal, czego Krowin do dzis nie moze przezyc, bo jakze to tak jakies umowy, ustalenia, urlopy (jeszcze platne!), etaty, chorobowe, stawki i emerytury. Kiedys to czlowiek pracowal po prostu i cieszyl sie ze mu jeszcze za to placa, a jak nie mogl pracowac to szedl zebrac, a jak byl chory to czekal az na balu panie z towarzystwa dobroczynnego zbiora na leczenie tych biedakow z przytulka. I komu to przeszkadzalo... w XIX wieku USA i ANglia byly potegami, a dzisiaj...
Cholerni socjalisci!
Optymalizowali tak bardzo, ze w koncu wkurwieni robole uznali, ze basta - trzeba optymalizatorow wyrznac w pien, a to co zgromadzili podzielic rowno i sprawiedliwie miedzy siebie. I w ogole wyrznac tez politykow i cala reszte tego talatajstwa i samemu rzadzic. Dokladnie tak bylo. Socjalizm jest wlasnie odpowiedzia na te radosna kapitalistyczna "optymalizacje".
No patrz, czyli ostatecznie wychodzi że żadni wielcy lewicowi myśliciele nie byli potrzebni ze swoją wielką myślą socjalistyczną. Wystarczyło zwykłe ludzkie wkur****** :).
W ten sposób to już wcześniej obalano władców, wyżynano szlachtę i żaden socjalizm do tego potrzebny nie był...
Coraz słabsza ta twoja argumentacja, Johnie. Serio. Ale łudź się dalej, że kapitaliści bez wiszącego nad nimi miecza marksizmu rezygnowaliby z wyzysku robotników.
No wlasnie, kiedys by sie tych kapitalistow wyrznelo, tak jak w ZSRR, gdzie faktycznie nie trzeba bylo zadnej "lewicowej mysli", a jesli byla to sprowadzona do "daloj gramotnych, daloj bielaruczkich, grab zagrabione!". I cos takiego bys chcial?.
Ale dzieki niej wlasnie, tej "mysli lewicowej" jednak - o paradoksie - nie ma socjalizmu na calym swiecie, bo kapitalisci potrafili dostrzec niebezpieczenstwo - a nigdy nie twierdzilem i nie zamierzam, ze kapitalisci to byli idioci - i zaadaptowac te niektore akceptowalne idee "lewactwa" do XIX-wiecznego kapitalizmu. I to wystarczylo by robotnikom odwidziala sie rewolucja.
Korzystasz z urlopu? Byles na L4? Wychodzisz z pracy z grubsza po 8 godzinach? Masz nadzieje na emeryture? ...Widzisz, jaki lewak z ciebie?
A jak mowi pani WItek, czlek honorowy jak sie z tym nie zgadza, to nie powinien z tego korzystac i brac!
Coraz słabsza ta twoja argumentacja, Johnie. Serio. Ale łudź się dalej, że kapitaliści bez wiszącego nad nimi miecza marksizmu rezygnowaliby z wyzysku robotników.
No cóż, lepsza coraz słabsza argumentacja niż żadna. Ja się nie łudzę, ja stwierdzam fakt. Tym co ludzi triggeruje nie jest światła myśl wybitnych umysłów (hehe) socjalizmu, znacznie lepiej robi to głód. Kiedy odpowiednio dużo ludzi dochodzi do wniosku że nie ma nic do stracenia to zaczyna się rewolucja.
Historia jest takich ruchów pełna, na długo przed tym zanim jaśnie oświeceni socjaliści zaczęli robić niższym klasom społecznym gówno z mózgu.
Msza za księdza, który miał molestować dzieci.
Kuria: Miał imieniny.
Parafia: Aborcja to większy grzech
A wy mi tu jakimis Kapelami i Zukowskimi machacie?
Pod stol i wstydzic sie!
PS> Zaraz uslysze, ze "ale kosciol to nie prawica"
No tak, usłyszysz, kościół to nie prawica, to po pierwsze.
A po drugie, takie są założenia tej instytucji że za każdego można się pomodlić, nawet za zwyrola czy mordercę.
Ta intencja o którą ktoś poprosił nie zatrzymała postępowania karnego przeciwko temu człowiekowi.
No chyba wiadomo, że aborcja gorsza. Od macania siusiaka czy cipki jeszcze nikt nie umarł, tylko lewaki wymyślają jakieś traumy na całe życie. Ale co się dziwić, jak cała współczesna psychologia, w tym zwłaszcza dotycząca dzieci, ich rozwoju, wychowania, znaczenia dzieciństwa itp. wyrosła na lewackim gruncie w początkach XX w.
No chyba wiadomo, że aborcja gorsza. Od macania siusiaka czy cipki jeszcze nikt nie umarł,
Ba, a ilu sie narodzilo!
Ale co się dziwić, jak cała współczesna psychologia, w tym zwłaszcza dotycząca dzieci, ich rozwoju, wychowania, znaczenia dzieciństwa itp. wyrosła na lewackim gruncie w początkach XX w.
O, to też jest istotna zasługa lewicy. Konserwatyści do dziś dostają białej gorączki, kiedy słyszą nazwisko "Freud". Gdybyśmy więc podążali drogą proponowaną przez naszych prawaków, to nadal obowiązywałyby zasady z "Infant Care" w zakresie wychowywania dzieci ("Nigdy go nie przytulaj ani nie całuj. Nie pozwalaj mu siadać sobie na kolanach" itp.), a psychologów i psychiatrów moglibyśmy oglądać wyłącznie wtedy, kiedy mielibyśmy na sobie kaftan bezpieczeństwa.
Niemniej jednak pamiętajmy: "lewica to stan umysłu". ;)
A po drugie, takie są założenia tej instytucji że za każdego można się pomodlić, nawet za zwyrola czy mordercę.
Za ofiary molestowania tez?
To dlaczego sie nie modla?
Bo ktos nie dal "na intencje"?
Czyli kosciol jest jak ta "dama negocjowalnego afektu" - zaplacisz, zrobie co chcesz? A nie dasz, to g... dostaniesz?
Aha.
Ciekawe czy za dusze Stalina albo powiedzmy zabojcy z UB tez by sie pomodlili, jakby ktos te stowke dal?
Jak myslisz?
Swoja droga czy twoim zdaniem lepiej zeby ksiadz wychedozyl twego syna albo corke, czy tez zeby twoja dziewczyna/zona przerwala ciaze? Hm?
Jakby kościół mógł, to by i takich zwyroli zwalniał z procesu. Zresztą cholera wie, może jeszcze będa mogli
Za ofiary molestowania tez?
A czemu nie.
To dlaczego sie nie modla?
Bo ktos nie dal "na intencje"?
Tak. Albo się modlą tylko akurat nikt o tym w gazetach nie pisze.
Ciekawe czy za dusze Stalina albo powiedzmy zabojcy z UB tez by sie pomodlili, jakby ktos te stowke dal?
Jak myslisz?
Myślę że tak.
Swoja droga czy twoim zdaniem lepiej zeby ksiadz wychedozyl twego syna albo corke, czy tez zeby twoja dziewczyna/zona przerwala ciaze? Hm?
A już na bardziej durne pytanie nie było Cię stać? Gdzie tu jest jakiś związek przyczynowo skutkowy? Gdzie sytuacja która uniemożliwiałaby przeciwdziałanie obu sytuacją?
W sprawie aborcji nasza rodzima skrajna lewica zdaje się mówić jednym głosem. Wmawia się młodym dziewczynom że jeśli uważasz się za postępową i czujesz się częścią ruchów feministycznych to po prostu musisz popierać nieskrępowany dostęp do aborcji.
Czy jest to prawda? Po raz kolejny NIE.
Poniżej artykuł o dziewczynach które będąc zdeklarowanymi feministkami nie widzą powodów do pogardy dla ludzkiego życia.
https://noizz.pl/big-stories/kim-sa-antyaborcyjne-feministki-aborcja-jest-fragment-ksiazki-katarzyny-wezyk/71wg965.amp
Ja naprawdę nie rozumiem czego ty oczekujesz głosując na PO skoro dużo bliżej ci do Konfederacji. Przecież to jest 1:1 zbieżność poglądów.
Rzeczywiście. Im bardziej się JohnDoe odsłania, tym lepiej widać twarz Korwina.
Bo on nie jest prawicowcem.
Tylko ma ich poglady, ale nie jest.
Wiec w razie czego powie, ze to nie jego bajka i nie popiera.
Czego nie rozumiesz?