Potrzebuje skontaktować się z osobą mieszkająca w okolicach jeziora żywieckiego. Czy ktoś z forum może ?
No ale jakie to pytanie?Jeśli chcesz jechać na urlop to zdecydowanie odradzam, całkowicie przereklamowane jezioro. Zero plaży, zero piasku, kamienisty brzeg syf kiła i mogiła. może jedynie wędkarze mają tam dobrze bo ryb było pełno przy brzegu.
Zgadzam się, już nad jeziorem Solinskim w Bieszczadach jest sto razy fajniej.
Nad "jeziorem żywieckim" to pewnie im bliżej wieczora i późnej nocy, tym więcej osób przy takim jeziorze potencjalnie może mieszkać. Co innego przy Jeziorze Żywieckim...
Chciałbym ulokować środki w jakaś działkę z linia brzegowa. Dostałem rekomendacje, że jezioro żywieckie może być ciekawa sprawa. Ogólnie mówiąc poszukuje miejsca gdzie można zarówno latem jak i zima sobie wyskoczyć z miasta i tam pomieszkać przez 2-3 tygodnie. Zależy mi na bliskości gór i „jakiejś” wody. Z Waszych komentarzy wynika, że jezioro żywieckie nie jest dobrym rozwiązaniem.
Znając życie to ceny takich działek przy samym jeziorze będą kosmiczne.O ile w ogóle taka możliwość kupna istnieje.
tam gdzie są jakieś zabudowania sytuacja z dojściem do jeziora może wyglądać inaczej niż przy ogólnie dostępnych "plażach". poprzeglądaj jakieś olxy czy inne portale.
Z szybkiego researchu jest jedna taka oferta na tym portalu,i cena troszku zaporowa, ale wielkość działki tez duża.
Tylko w gratisie zalewanie działki wodą przez jezioro...
sprzedajemy.pl/dzialka-zywiec-3700-metrow-2-1b8e55-nr60855238
Jeśli chodzi o potencjalne koszty to jestem tego świadomy i przygotowany.
Zaskoczyło mnie kilka negatywnych komentarzy wobec samej lokalizacji, więc może warto rozważyć alternatywy.
Potrzebuję ucieczki od miastowego zgiełku kilka razy do roku. Chciałbym aby była możliwość wykorzystania tego domku zarówno latem jak i zimą.
Zastanawiam się w dużej mierze czy istnieje prawna możliwość posiadania takiej działki z linią brzegową i przy których nadających się do kąpieli jeziorach jest to możliwe.
Masz taka potrzebe i chcesz kupic cos w naszej fatalnej strefie klimatycznej? Serio?
Negatywne komentarze dotyczą linii brzegowej dostępnej dla wszystkich,to są po prostu kamienie,i zero plaży,zero możliwości komfortowego leżenia. Prywatny brzeg może być całkiem inny i normalny,bo to przecież zależy jak sobie to zagospodaruje właściciel. Więc musisz to rozdzielić na co innego patrzy ktoś kto przyjeżdża tam na pare dni,a na co innego chętny na kupno działki ;)
Ale nawet jak kupisz taką działkę, to możesz zapomnieć o "twojej_i_tylko_twojej" linii brzegowej.
I tak ci się tam może szlajać każdy, pod warunkiem, że w odległości do 1,5m od samej wody.
"Art. 32 prawo wodne
1. Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych, morskich wód wewnętrznych oraz z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej.
2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb."
"Art. 232 prawo wodne
1. Zakazuje się grodzenia nieruchomości przyległych do publicznych śródlądowych wód powierzchniowych oraz do brzegu wód morskich i morza terytorialnego w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar."
jeśli mają być okolice gór to możesz rozważyć jezioro Czorsztyńskie i tam możesz kupić działkę lub rozmawiać z ludźmi którzy mogą odsprzedać coś już zabudowanego.
Ciekawa propozycja. Planuje wybrać się wkrótce osobiście i sprawdzić jak wyglada sytuacja. Zastanawiałem się właśnie jak wyglada prawnie ta sprawa z linia brzegowa…
