Bleak Faith: Forsaken | PC
Takie pomieszanie dark fantasy z Dark souls z sci-fi post apo. Wygląda budżetowo ale ma fajny klimat,
https://www.youtube.com/watch?v=14UJzR_oA6E&ab_channel=BleakFaith
https://www.youtube.com/watch?v=QVFr8i5ilI8&t=602s&ab_channel=WildGamerSK
Mocna rzecz. Niesamowita muzyka i klimat. Walka przypomina serię Dark Souls. Połączenie dark fantasy z zaawansowaną technologią brzmi znakomicie.
Bo to już nie te czasy gdy o to dbali wydawcy typu CDP czy Cenega?
Wiesz bo jak widać Producent gierki będzie też wydawcą więc to jest małe studio które nie ma nie wiadomo jakiego budżetu, więc na razie to zobaczą jak na polskim rynku gra się sprzeda jeśli dobrze to w przyszłości będą wydawać polską lokazacje albo w jakimś patchu wleci Polski
Rozpierdalają mnie "czekacze". Obejrzy taki kilka trailerów i podrobiony gameplay i czeka, aż mu staje taki podniecony. Tymczasem prawda jest taka, że 90% gier robionych przez małe studia to totalne niewypały i gnioty, o których się zapomina po tygodniu od premiery. I tak też będzie z tą grą. Trochę mądrości i powściągliwości życzę
pysiaczku, co ty wiesz o życiu? Ta gra to będzie taki przekozak, że mi aż stanie jak stąd do wielkiego muru. Małe studia same mega giery robią i to jest autentyczna prawda o życiu.
Gniot totalny. Jako długoletni fan soulsów miałem duże oczekiwania wobec tej gry. Zawiodłem się całkowicie. Wygląda nawet spoko, ale mechanika rozgrywki po prostu katastrofa. Ruchy kwadratowe, nie ma tej płynności jaką mają inne tytuły tego typu. Zarówno gracza jak i mobów. Nawet graficznie nie jest to gra na miarę 2023. Nie pomogło im nawet kopiowanie skryptów z Elden Ringa.... 10zł, może 12zł można za to dać, nie więcej... Szkoda kasy.
Dodam jeszcze, że dałem tej grze jeszcze raz szansę. Niestety mimo najszczerszych chęci nie da się w to grać. Mnóstwo bugów, przenikanie przez ściany, zapadająca się podłoga, wpadanie pod mapę czy niewidzialne ściany to tylko wstęp.
Bardzo fajna gierka. Bardziej eksploracyjna niż "akcyjna", bardzo klimatyczna. Aż niewiarygodne, że za powstanie tego tytułu odpowiadają 3 osoby.
Niestety gra zupełnie nie dla mnie, szkoda czasu. Klimat gry co prawda niesamowity, dystopijne pomieszanie fantasy z post-apo robi robotę. Wizualnie ok, muzyka wprowadza w ponury nastrój gdy eksplorujemy monumentalne kontrukcje, podziemia, ruiny wysokich twierdz. Niestety na tym kończą się plusy. Walka mocno drętwa. Koszmarne błądzenie, kręcenie się w kółko po mapie, brak checkpointów. Mapy są tak zrobione że idziemy w jakieś miejsce długi czas tylko po to by wrócić boczną ścieżką do samego początku. Początkowo ma się wrażenie że jest to ogromny otwarty świat, ale wszystko się zapętla, wydaje się że gdzieś zaszliśmy aż nagle trafiamy na miejsce w którym zaczeliśmy grę i tak na okrągło. Pierwszy boss to kolejna porażka, a śmierć oznacza restart w punktcie oddalonym o kilka minut. Są jakieś przedmioty, coś zbieramy, są jakieś skille i atrybuty ale kompletnie mnie to nie interesowało, bo też i gameplay jest drętwy. Fabuły brak, nie wiadomo w ogóle o co chodzi.
Szkoda, że tak to spaprali bo atmosfera gry mi bardzo leżała, niestety gameplay nieakceptowalny.