Lewica stoi w miejscu, Hołowni spada, całej reszcie rośnie:
Nie ma dobrej opcji.
"Cała wstecz":
^^Myślę, że oprócz trzech powodów, wymienionych w tekście, są jeszcze inne ;-)
^^Moim zdaniem (jak i wielu komentatorów), to są przymiarki do zmiany ordynacji wyborczej , w wyborach do parlamentu. Na taką, która premiuje duże, silne ugrupowania. Po tej zmianie PiS (przy podzielonej, jak teraz Opozycji) trzecią kadencję miałby jak w banku. Niektórzy analitycy już to poprzeliczali i przy stu okręgach, w niektórych z nich, próg wyborczy oscylowałby de facto, w granicach 15 - 20 % (sic!)
Pytanie, czy PiS (nawet z udziałem pożytecznego idioty Kukiza), przy takiej "płynnej większości" (dość trafne określenie Terleckiego :P) jest w stanie przepchnąć to przez Sejm? Na 90% przeciw będą "gowinowcy", ale nie wiem czy Kaczor może tu liczyć na ziobrystów? Dość łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której podpisuje z Zerem umowę o wspólnych listach, po czym, po podpisie Dudy wywala ten zbędny balast z list?
IMO "genialny strateg" przespał moment, kiedy można było to zrobić (pierwsza kadencja, przy notowaniach zbliżających się do 50%, z koalicjantami grzecznie siedzącymi jak mysz pod miotłą), a teraz to jest już "po ptokach", choć przymiarki trwają ;-).
Sam fakt, że pisowcom do głowy przychodzą takie antypaństwowe pomysły już ich jednoznacznie określa. Gdy nazywałem pisowców środowiskiem wrogo nastawionym do narodu polskiego i państwa polskiego, byłem zdecydowanie zbyt delikatny i dyplomatyczny.
Znieczulica, jakis zasilek by mu trzeba dac
Tadeusz Rydzyk zeznawał w sądzie ws. swojej fundacji. "Nie mam żadnych dochodów, nic nie posiadam"
...tak z sasina albo dwa, bo biedak z glodu umrze w radiostacji.
a ilu mafiozów też tak twierdzi, jak ich skarbówka próbowała prześwietlić ? oni też nic nie mieli, w ogóle to oni nawet domów nie mieli
Czy istnieje jakiś człowiek "z tamtej strony", który ma jakiś kręgosłup moralny, jest etyczny, honorowy, uczciwy, przyzwoity? Czy może generalnie to ludzie pokroju Rydzyka, z trudem władający językiem polskim, prostaczkowaci, chamusiowaci, cwaniaczkowaci?
Ostatnio na lotnisku spotkałem takich "obywateli polskich" nawijających coś o "czarnuchach", przy tym się rubasznie śmiejąc. Takie egzemplarze, które nasz kraj produkuje, niestety, masowo, bardzo mi się z Rydzykiem, pod względem mentalnym i kulturowym, kojarzą.
Chciałbym tylko wspomnieć i przypomnieć, że wyborcy PiS to debile. Gdyby bowiem wyborcy PiS nie byli debilami, to politycy PiS nie gadaliby takich bzdur (jakie wczoraj próbował wmówić Schreiber w "Kropce nad i" w TVN24), że ministrowie w nocy mogą pracować za pomocą maili prywatnych, bo maile rządowe w nocy nie są dostępne.
Dziękuję za uwagę.
Państwo z dykty, c.d.
^^To nie przyczyna, to skutek. Skutek tego, że jełopy, na stanowisko koordynatora specsłużb powołują, zamiast fachowca, miernego, biernego, ale wiernego. Swojaka. To później właśnie tak się kończy. Niestety, to nie jest tak, że ośmieszony został tylko PiS (do tego przywykliśmy, to przecież nie pierwszy i nie ostatni raz). Ośmieszona została Polska, wszyscy mają z naszego państwa "bekę".
ps. Mariusz Kamiński ma pretekst, żeby ustąpić, z "powodów zdrowotnych" - nie jest w końcu żadną tajemnicą, że często bywa "niedysponowany" i musi go zastępować ten drugi przygłup, Wąsik. Pretekst więc jest, ale honoru brak, więc nieudacznik będzie trwał na stanowisku, do samego końca (PiSu).
Przypomina mi sie jak pewien naukowiec przyniosl, w 1918, do urzedu cenzury w cesarstwie Austro-Wegierski, swoje dzielo, poswiecone historii cesarstwa, ale bardzo mocno krytyczne odnosnie kolejnych wladcow i ich poczynan. Oburzony cenzor, po wstepnej lekturze, wrzasnal:
- Poki trwa nasze cesarstwo, ta ohydna ksiazka nie trafi do druku!
- Co mi tam - wzruszyl ramionami autor - poczekam te pare miesiecy.
Kołakowski wraca do klubu PiS, mają być kolejni
Chyba czas zapalić świeczkę Gowinowi.
w Moskwie to o tych kretynach wiedza pewnie wszystko, wlacznie z tym, kiedy logowali sie na pornhuba i ile placili qqwie z Roksy.
Haslo Dworczyka to ponoc Prezes1
A z Tuskiem jak było? Nie dość,że hasło admin1 to jeszcze nalepka naklejona na laptopie. Politycy czasami nie grzeszą zbytnią bystrością.
Wiesz, iles lat temu. Ze tak powiem - z czasem jednak powinno sie madrzec. Dwadziescia lat temu ludzie ryczeli ze smiechu, jak tlumaczylem ze piractwo ssie i trzeba programistom placic za ich prace. Dzis to oczywistosc. Podobnie z bezpieczenstwem w sieci, dzis to cos innego niz nawet 10 lat temu.
Takie rozmowy są czymś naturalnym w polityce. Moim zdaniem, najlepszym rozstrzygnięciem sporu byłoby ustąpienie Trzaskowskiego i zgoda na powierzenie sterów partii Tuskowi. Ta znacząca zmiana dawałaby jakąś nadzieję na ogarnięcie tego bajzlu.
Trzaskowski, z całym szacunkiem, ale jest w ścisłym kierownictwie PO od dawna - bez większych efektów. Nie ma mocy, umiejętności, talentu, doświadczenia, sprzyjających okoliczności do tego, by przekierować partie na nowe tory. Nawet jeśliby został formalnym szefem PO, nie oczekiwałbym już od niego cudów.
W przypadku Tuska sytuacja jest trochę inna. Jego powrót nie gwarantuje odbudowy formacji, wręcz uważam, że szanse na to ma nieduże, ale na pewno większe niż Budka i Trzaskowski razem wzięci. Jego doświadczenie jest tutaj bezcenne. Nie bez znaczenia jest też jego pozycja w polityce europejskiej. Mam też większe zaufanie do zdolności organizacyjnych Tuska, niż to jest w przypadku Trzaskowskiego i Budki. I znowu doświadczenie odgrywa tu istotną rolę, doświadczenie, którego obaj obecni przywódcy PO nie mają. Dodatkowo Trzaskowski nie wykazuje błysku politycznego, którym się czasem cechuje Tusk.
Budka i Trzaskowski nie skupili wokół siebie zbyt wielu ekspertów różnych dziedzin. Tusk potrafiłby stworzyć Gabinet Cieni i profesjonalnie nim zarządzać. Nawet jeśli cała ta zmiana nie przyniosłaby oczekiwanych efektów, z różnych przyczyn, to jest to, moim zdaniem, ostatnia szansa PO na to by nie pogrążyć się w mrokach chaosu. Trzaskowski swoje osobiste ambicje powinien odłożyć na bok, w imię interesów już nie tylko partii, ale też państwa, które jakąś w miarę ogarniętą opozycję i alternatywę wobec PiS musi posiadać.
Trzaskowski, z całym szacunkiem, ale jest w ścisłym kierownictwie PO od dawna - bez większych efektów. Nie ma mocy, umiejętności, talentu, doświadczenia, sprzyjających okoliczności do tego, by przekierować partie na nowe tory.
^^Jako prezydent stolicy, przede wszystkim nie ma i nie będzie miał czasu, w odróżnieniu od Tuska, który czasu będzie miał aż nadto. Dlatego uważam to za element negocjacji, żeby sam Trzaskowski (i młodzi w partii!), nie został zmarginalizowany. No i jest w tym trochę też teatru, "pod publiczkę", moim zdaniem. Dziennikarze dostali strasznego "wzmożenia", wręcz mało się mówi, że przecież jutro PiS ma kongres, na którym Kaczor zostanie znowu wybrany na wodza ;-).
Sądzę, że Tusk z Trzaskowskim się dogadają, w końcu o Polskę chodzi, nie o osobiste ambicje, te nie mogą być na pierwszym planie.
Tak jak na ogół jestem za młodszym pokoleniem, tak w tym wypadku postawiłbym na Tuska, który nie zmarnował nawet jednego dnia, z tych siedmiu lat w Brukseli. Doświadczenie jest bezcenne, a od Tuska każdy, na świecie odbierze telefon. Zresztą już wcześniej tak było - na taśmach z "Sowy" Graś wspomina jak Tusk (który był wtedy premierem) zadzwonił do Camerona (premiera w UK wtedy) i go opieprzył :). Miał taką pozycję, że mógł sobie na to pozwolić.
Obecni gamonie? Wystarczy sobie przypomnieć list byłej ambasador USA "Dżordżetty" Mosbacher do Morawieckiego, gdzie nawet nazwisko Pinokia było napisane z błędem ;-). Tusk jest OGROMNĄ wartością dodaną, nie tylko dla PO, ale dla całej Opozycji, która bywa czasem tak nieporadna, że nawet mnie żal tyłek ściska, choć kibicuje partiom propolskim wytrwale i niezmiennie.
No proszę, PiS się ugiął:
^^I po co był cały ten cyrk ze Staroń? Dobrze, że tak się stało, to jest DUŻY sukces idący na konto CAŁEJ Opozycji.
Śmierdzi jakimś dealem z PSL albo Lewicą. RPO za IPN
Nie przesadzajmy, to jeszcze nie jest oznaka dealu. Wczoraj Kaczyński wystąpił OSOBIŚCIE, by poinformować o powrocie do klubu PiS JEDNEGO posła. Pisowcy za wszelką cenę starają się utrzymać iluzję sprawczej władzy. Skoro istnieje spore ryzyko, że nie uda im się przeforsować komisarza na miejsce RPO, poparcie kandydata opozycji to najlepszy sposób na wyjście jako tako z twarzą.
Pewnie masz rację, o tym "dealu" pisano już wcześniej. IMO, skoro i tak był pat i liczy się "real politik", to z dwojga złego lepszy Nawrocki w IPN niż pisowski żołnierz na stanowisku RPO. Ta druga instytucja jest o niebo ważniejsza, IPN, to można nawet zaorać, w przyszłości i nikt tęsknił nie będzie.
Nie mówię o żadnej koalicji. Zwykły deal polityczny. Prawdopodobnie PSL zgodził się poprzeć Nawrockiego na szefa IPN
Dzisiaj w tvp info: PIS wystawiło świetnego kandydata na RPO prof. Marcina Wiącka. Totalna opozycja wiedząc, że i tak przegra głosowanie zdecydowała się go poprzeć;)
Dzisiaj w tvp info:
Tak beznadziejnie głupiej propagandy partii rządzącej nie było nawet za PRL..
w tym całym TVP uważają widać że "odwracanie kota ogonem" to metoda uświęcona przez fakt że to "kot Kaczyńskiego". On im się w końcu zrzyga na głowy ;)
Polska2050 wyprzedziła w liczbie posłów Nowoczesną i Razem.
Ci którzy rozbijają Unię Europejską:
https://tvn24.pl/polska/jaroslaw-kaczynski-o-wspolnej-deklaracji-europejskich-partii-5138067
Putin powinien im założyć specjalny fundusz nagród i wesprzeć dyplomacją.. Niektórzy z nich już takie wsparcie otrzymywali.
Flyby - pisiory wsparcia finansowego nie potrzebuja, oni dzialaja pro-bono :) Sa tak oddani sprawie, ze nawet daja dostep do wszelkiej korespondencji, czy to prywatnej czy rzadowej.
Putin nie musi nic placic, no moze poza kilkoma kopiejkami dla trolli jak Adamow.
Putin nie musi nic placic,
Rozumiem że płaci na razie cała reszta naszego społeczeństwa obrabiana w "Nowym Ładzie", tym rozkosznym kołowrotku finansowym Morawieckiego ;) Jak im z tym dobrze, niech płacą..
Gdyby ktoś chciał więcej poczytać o "memorandum Kaczyńskiego" czyli "Putinowskiej Międzynarodówce":
Jackov [236.1]
Czysto teoretycznie, to właśnie Polska i Polacy wybrali taki, a nie inny, Rząd. Więc w zasadzie naród jest za to odpowiedzialny, chcąc nie chcąc, to niech naród płaci.
Zgoda, ale z zastrzeżeniem, że to dlatego, że taka jest ordynacja wyborcza do Sejmu w Polsce. Bo większość Polaków, która głosowała w wyborach do Sejmu w 2019 roku, nie głosowała na PiS; w wyborach do Senatu - w których obowiązuje inna ordynacja - tym bardziej. O tym, że rządzi PiS, zadecydował pan D'Hondt do spółki z tymi politykami, którzy kiedyś postanowili, że to jego metoda będzie obowiązywać w Polsce.
Nie wiem czy było bo na urlopie wątku nie śledziłem, więc wrzucę:
https://www.facebook.com/NaszeMiastoStW/posts/1472748779758425
Idealny pokaz udolności obecnej władzy.
Z promami tez zabawna sprawa, pojawiły się słuchy, że promy mające uratować stocznie w Szczecinie, wiece te co je podobno zaczęli budować w 2015, jeżeli w ogóle powstaną to w Gdańsku, w prywatnej stoczni Remontowa Shipbuilding, która akurat radzi sobie świetnie i ratowania nie wymaga.
Specjalista nie tylko od bezpieczenstwa ale i spraw europejskich - w obu rownie dobry :D
Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził w wywiadzie dla "Gazety Polskiej", że powrót Donalda Tuska do polskiej polityki "prawdopodobnie ożywi jakąś mniejszościową część elektoratu Platformy". Zdaniem wicepremiera, Tusk "nie ma wyjścia", bo jest w Europie "coraz gorzej przyjmowany".
Tusk: Drukarka 3d: Dług, daniny, drożyzna
^^Cholera, brakowało mi tego :) Donek, to jednak zawodnik wagi ciężkiej. Debata publiczna powinna przestać szorować po dnie, ale najważniejsze- to jest gość, który sprawi, że Opozycja zacznie w końcu narzucać tematy, własną agendę. A nie wciąż gonić piłeczki rzucane przez Kaczora.
Jedno jest pewne. Na pewno czeka nas bardzo ciekawy okres do wyborów.
Ciekawe czy z Kaczyńskiego nie zaczną zaraz wychodzić jakieś kompleksy.
Tusk: Oni tak jakby stand-up prowadzili. To wygląda na przewrotne szyderstwo. Czarnek – oświata. Ziobro – sprawiedliwość. Kaczyński – bezpieczeństwo. Sasin – zarządzenie. To nie może być przypadek.
Idę po popcorn.
No i znowu Tusk celnie. Od 2015 roku uważam, że Kaczyński gra Polakom na nosie a mianowanie różnych dziwnych ludzi na wysokie stanowiska państwowe jest aktem otwarcie wrogim wobec tego państwa. Nie wierzę w to, że Kaczyński jest zupełnie nieświadomy tego jak bardzo Polsce szkodzi a zatem muszę założyć, że szkodzi jej świadomie.
Ale tych jego ironicznych szpilek mi brakowało. Jestem szalenie ciekaw, jak wpłynie to na notowania Hołowni
Do samego Hołowni nic nie mam, uważam, że sprawnie posługuje się językiem polskim i w tym słowie potrafi być przekonujący. Niestety, nie udało mu się zgromadzić wokół siebie wybitnych przedstawicieli różnych dziedzin, a przecież polityka to sport zespołowy. Tusk ma ogromne polityczne doświadczenie oraz jakieś tam zaplecze, natomiast mijają dni, tygodnie, miesiące, a Hołownia wciąż nie przedstawił swojej armii. Bez niej głosowanie na niego, to jak kupowanie kota w worku.
Wierzę też, że nowy Tusk to Tusk dojrzalszy o 7 lat, odkąd odszedł z polskiej polityki. I te lata doświadczeń zbieranych w Europie mogą zaprocentować. To nie musi być ta sama Platforma, co podczas jej ostatniej rządowej kadencji i nie musi to być ta sama Platforma, która jest w opozycji od 6 lat.
Poza tym, jak nie Tusk, to kto? Trzaskowski lideruje PO (wraz z Budką) od kilku lat i jakoś nie widzę tego dryblingu Messiego czy podania Iniesty. W zgodnej opinii ostatnie lata PO to lata stracone, a chaos w tej formacji tylko postępuje. Czy Trzaskowski i Budka nie są za to trochę odpowiedzialni?
A co komentarz Tuska, to od razu w sedno. Ten człowiek naprawdę ma dar narzucania narracji. Gdyby sprzymierzył się z Hołownią albo jakoś skoordynował z nim działania, to siła rażenia mogłaby być dla polskiej polityki decydująca.
Jak dla mnie Hołownia jest już spalony, z kilku powodów:
- Od miesięcy w ogóle o nim i jego partii nic nie słychać - schowali się pod miotłą, pewnie żeby nie oberwać jak sporo łajna lata w powietrzu;
- Nie przedstawili żadnego konkretnego planu, co już dawno powinni byli zrobić;
- Jak się już odzywają, mówią głupoty targetowane na konkretny elektorat, często już zrażony do PiSu (np. minimalny dochód gwarantowany dla górników) - typowy anty-PiS bez realnej wizji;
- Zbierają "zrzuty" z innych partii, biorąc każdego kogo się da, nie budując realnego zaplecza eksperckiego;
- Od ludzi, którzy uwierzyli w "projekt" Hołowni, ale się do niego zdążyli zrazić już dochodzą głosy, że ludzie tam zamiast rozmawiać o konkretnych propozycjach to już uprawiają typowe partyjniactwo koncentrując się głównie na tym kto które miejsce będzie miał na liście w najbliższych wyborach.
To nie zmienia faktu, że jako kolejna "iteracja" nowinki politycznej, jak kiedyś Nowoczesna, Kukiz, itd., pewnie zdobędzie kilka, w porywach kilkanaście procent głosów, jeśli tylko dotrwają do wyborów.
Ale tego brakowało, mimo że niby Tusk nie powiedział nic nowego to strasznie dobrze się tego słucha, człowiek nie może się oderwać od telewizora. Nie ma lepszego polityka u nas, jeżeli Tusk nie wygra z PISem to nikt nie wygra.
Jak Tusk będzie mądry i nie będzie kontynuował polityki eliminacji potencjalnych konkurentów wewnątrz swojej partii (co robił w latach 2000-nych) to obieca Trzaskowskiemu kolejny start na prezydenta, wpierając go w działaniach medialnie dystansujących go od PO (np. ten jego "Kampus coś tam").
Trzaskowski byłoby dobrym "Adrianem" w wydaniu PO, z (pozornie) większą niezależnością. Jeśli Tusk tego nie wykorzysta to będzie głupi, bo z jednej strony może doprowadzić do dalszego rozdrobnienia opozycji (młodzi < 40 lat mogą iść za Trzaskowskim, który pewnie wystartowałby z jakąś swoją partią, jeśli PO da mu kopa lub chociaż w twarz), a z drugiej strony sami nie będą mieć sensownego kandydata na prezydenta w kolejnych wyborach. Niby te wybory są jeszcze daleko, ale już powinni promować kogoś (nie wskazując jeszcze jako kandydata) jako osobę, która dla ludzi będzie rozpoznawalna, ale niezaangażowana w bieżące utarczki polityczne. Czyli kogoś kto sobie przez te kilka lat będzie zbierał pozytywne oceny, ale jak najmniej narażał się na negatywne. Warto pamiętać, że PiS w tej chwili na miejsce Dudy nie ma nikogo na kolejne wybory, a wyciągnięcie z kapelusza "człowieka znikąd" może się po raz kolejny nie udać. W podobnej sytuacji jest PO. Większość rozpoznawalnych polityków obu partii jest albo nijaka, albo ma już duży elektorat negatywny, w tym sam Tusk.
Tusk zaliczył dobre otwarcie, ale oczekuję od niego by narracji antypisowskiej towarzyszyły bardziej konkretne plany, dotyczące reform w popisowskiej Polsce. Co dokładnie, krok po kroku, po odsunięciu neobolszewików, należy zrobić. Oraz jak.
Od dawna jestem zwolennikiem przykładnego ukarania zdrajców genetycznych. W jakiś sposób należałoby też przywrócić sądownictwu niezależność, pozbywając się z Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego pisowskich nominatów. Absolutnym priorytetem jest odbudowa i umocnienie bezpieczników ustrojowych, które nie dopuściłyby nigdy więcej do tego, by jedna partia zawłaszczała sobie cały kraj i mogła zdobyć władzę absolutną.
W każdej dziedzinie Tusk musi jasno wytknąć przestępstwa pisowskie oraz zaproponować konkretne reformy, po odsunięciu ukrytej opcji rosyjskiej od władzy. Należy przywrócić i wzmocnić ustawę o korpusie urzędniczym, która od kandydata wymagałaby wykształcenia, kwalifikacji, kompetencji, doświadczenia. Tusk nie może zamykać się na jedno środowisko, powinien przyciągnąć do siebie bezpartyjnych fachowców wszelkich możliwych dziedzin. To co stało się zmorą Platformy, czyli partyjniactwo, będzie mu bardzo trudno ukrócić, ale jest to konieczne, niezbędne. Interes państwa ponad interes partyjny ma być punktem wyjścia, przy kształtowaniu składu rządu.
Ot, taki idealizm, bo w praktyce wygląda to inaczej. Ale czy Polska, po okresie dominacji mentalności rosyjskiej, nie znalazła się znowu na zakręcie, jak w 1989 roku, i czy znowu bardziej nie potrzebuje ludzi mądrych niż polityków? :D
Pytanie, czy będzie program pozytywny.
OK, teraz nikt nie będzie "straszył PiS-em", bo wiemy ile rzeczy i instytucji PiS zniszczył, ile standardów złamał, ile nakradł... Ale czy wreszcie skuteczne i NOŚNE punktowanie PiS-u (bo z poprzednich protestów itp. to pamięta się głównie... kontrhasła PiS) coś zmieni?
Mam nadzieję, zę program jednak jest - bo to oczywiste, że programu nie prezentuje się skutecznie wrzucając 150 str. w PDF na stronę internetową, tylko waląc jednocześnie w przeciwnika. to przecież "przez osiem ostatnich lat, Polcy i Polaki" działa, a nie jakieś tam konwencje o Nowym Układzie.
Salon24: Znamy nazwisko nowego prezesa PiS!
^^ Muszę przyznać, że Jastrzębowski to jest niezły troll :P Od kiedy przejął Salon 24, od małżeństwa Janke, to dla pisowców nastał tam czas wielkiej smuty ;).
ps. Ta uchwała, zaproponowana przez "dobrego cara", żeby zwalniać matki/żony i kochanki, z rad nadzorczych SSP, zawiera kruczek, że nie dotyczy to tych kompetentnych:D. Czyli wiadomo w jakim kierunku to pójdzie i dlaczego rozejdzie się po kościach:) Tusk miał 100% racji - będą kraść dalej, ale tak żeby suweren się nie zorientował ;)
Przecież Jastrzębowski to człowiek PiSu od lat, jego kariera w Hoffmanowej spółce to wisienka na torcie jego dokonań dla obecnej ekipy rządzącej.
Współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa - napisano w uchwale przyjętej podczas kongresu PiS. Dodano, że postanowienia nie obejmują osób, które "zostały zatrudnione lub pracują w spółkach Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
hahaha
(...) pracują w spółkach Skarbu Państwa ze względu na (...) doświadczenie zawodowe (...)
To jest znakomite! Już choćby na tej podstawie, bez żadnego orzeczenia wydanego przez Jarusia, żadna pisiorska żona i kochanka nie zostanie zwolniona, "bo przecież ma doświadczenie zawodowe - już od roku, 2 lat, 3 lat, 4 lat, 5 lat pracuje w tej spółce".
Ech, szare, zwykłe, przeciętne pisiorki, jakie wy jesteście głupie... Wasi pasterze dymają was jak chcą bez mydła, a wy cały czas beczycie "Jeszcze! Jeszcze! Jeszcze!".
To jest kolejny element strategii "wiecznej odnowy" stosowanej w PiS przez Kaczyńskiego, aby stwarzać iluzję ciągłych zmian, ciągłego progresu, ciągłej nadziei, że już prawie osiągnęliśmy utopijną wizję "wielkiej Polski".
PiS rządzi nieprzerwanie od 6 lat, a na dobrą sprawę nie ma czym (poza socjalem) się pochwalić, jako swoimi znaczącymi osiągnięciami. Przynajmniej nic co nie byłoby jednocześnie powiązane ze znaczącymi wpadkami.
Dzięki iluzjom kreowanym przez JK w ramach "wiecznej odnowy" ciągle zmienia się polityczne otoczenie. Dziś już mało kto pamięta Szydłu jako premiera, Macierewicza jako ministra obrony, Misiewicza jako typowego przedstawiciela "młodego narybku" partii. Dzięki temu, że ciągle wprowadza się zmiany, reformy, szufluje stanowiska, mamy iluzję zmian, a wyborcy PiSu iluzję progresu ku "wielkiej Polsce".
Zmiana dotycząca ograniczania stołeczków w SSP dla rodzin to kolejne magiczne zaklęcie iluzjonisty, mówiące "patrzcie, my walczymy z nepotyzmem", a że ten rak toczył Polskę przez 6 lat i będzie toczył nadal (bo sobie zostawili wytrych "kompetencyjny"), to nie ważne. Kwestia nepotyzmu, nawet jak się nie zmieni w ogóle, ma w świadomości wyborców PiSu odejść w niepamięć, jak wszystkie wcześniejsze kwestie, które skryły się w mgle "wiecznej odnowy".
Jeśli macie w ten weekend przeczytać tylko jeden artykuł z polskiego piekielka, to zdecydowanie z magazynu GW. Długi, ale nawet jak jesteście po drugiej stronie politycznego sporu, to warto wiedzieć co były szef SKW myśli.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27280036,general-piotr-pytel-rosjanie-nas-penetruja.html
PiS, z efektem mimikry, realizuje strategiczne cele Rosji, która wcześniej robiła to w naszym regionie głównie za pomocą służb specjalnych, dyplomacji i oddziaływania w przestrzeni informacyjnej. Opozycja, ludzie mediów wciąż nie zdają sobie sprawy ze skali zagrożenia. Mało kto traktuje to poważnie: "Gdzie u nas Rosjanie? Pisowcy wyprowadzają nas z Unii, bo są głupi". Ale wpływ Rosjan to uprawniona hipoteza kontrwywiadowcza.
Od dawna nie jest żadnym zaskoczeniem, że pisowcy realizują interesy rosyjskie. Na początku zaczął o tym pisać Piątek, w odniesieniu do polityki ministra Macierewicza w MON. Ale działania proputinowskie obejmują również inne dziedziny, w tym podważanie i kontestowanie instytucji Unii Europejskiej, do której Polska należy. W zakresie "wartości" pisowcy wiernie kopiują Putina. Ich wizja ustroju państwa, rządzonego przez jedno środowisko polityczne w sposób centralistyczny, absolutny i autorytarny jest bliźniaczo podobna do koncepcji ustrojowej, którą wdrożył Putin w Federacji Rosyjskiej. Pisowcy są elementem ewidentnie wschodnim a strukturalne osłabianie państwa polskiego i jego pozycji wśród sojuszników jest widocznym tego przejawem.
Dołóżmy do tego obrazek jak "koncepcja ustrojowa PiS na Wschód skierowana" traktuje świat polskiej nauki:
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,27278899,sprawa-bilewicza-pokazuje-jak-cierpia-uczony-i-nauka-gdy-prezydent.html
Minister Czarnek właśnie rozwala polską naukę – chce kontrolować to, co uczeni mówią, gdzie i co publikują. Za chwilę Czarnek w sojuszu z Dudą uzgodni, kto zasługuje na tytuł naukowy, a kto nie.
Czyli nie powinna dziwić "Międzynarodówka Putinowska" podpisana i lansowana przez Kaczyńskiego i PiS. To te same ideowe i polityczne układy dobranych i cenionych przez Rosję Putina partnerów..
Wybaczcie, że będę cytować sam siebie z ostatnich kilku miesięcy z tego wątku (i jego innych części), ale w poniższej kwestii nic się nie zmieniło:
10.02.2021 17:11
No i powiedzcie sami, czy ludzie broniący pomysłu PiS ws. podatku od reklam i cieszący się, że "wreszcie dowali się tefałenowi i michnikowi" - zupełnie nieprzypadkowo będący wyborcami PiS-u - to nie są debile? Przecież oni są tak głupi, że się w głowie nie mieści. A przy okazji są szkodnikami, mniej albo bardziej świadomie działającymi w interesie Rosji i Putina.
01.04.2021 19:00
Wiem, że powodów i dowodów na to jest mnóstwo, ale dziś kumulacja debilizmów ze strony PiS ma nadzwyczaj ciężką wagę, więc w kontekście tego, co ci nieudacznicy dziś odwalili ws. szczepień oraz w kontekście dzisiejszego bratania się pisiorów z kumplami Putina, stwierdzam po raz kolejny: każdy, kto na godz. 19:00 dnia 1 kwietnia 2021 roku popiera PiS jest bezwolnym i bezrozumnym debilem, szkodzącym Polsce i Polakom, a - czy robi to świadomie, czy nie i czy tego chce, czy nie - działającym na korzyść Rosji.
15.04.2021 13:28
Pisałem to tutaj już kilkukrotnie, a dowody i potwierdzenia tych słów przychodzą codziennie, jednak dziś jest dzień szczególny, więc napiszę ponownie:
Wyborcy PiS to debile i szkodniki, zagrażające Polsce i Polakom, które - chcąc nie chcąc, świadomie albo nieświadomie - swoim zachowaniem przysparzają korzyść Rosji/Putinowi.
A jeśli ktoś się z powyższym stwierdzeniem nie zgadza, to jest debilem i szkodnikiem, zagrażającym Polsce i Polakom, który - chcąc nie chcąc, świadomie albo nieświadomie - swoim zachowaniem przysparza korzyść Rosji/Putinowi.
13.06.2021 22:04
Dawno mnie tu nie było, ale skoro już na chwilę wpadłem i skoro jest nowa część wątku, to tradycyjnie wspomnę i przypomnę:
Wyborcy PiS to debile (co zresztą - w innych słowach - kiedyś stwierdził obecny prezes TVP), którzy czy tego chcą czy nie chcą, świadomie albo nieświadomie postępują na szkodę Polski i Polaków, a jednocześnie postępują na korzyść Rosji i Putina. Ależ ja tymi j***i s***i gardzę! Tak bardzo nimi gardzę!
Konferencja prasowa Tuska jeszcze bardziej uświadomiła, jak słaba i beznadziejna (w sensie nie żywiąca żadnych nadziei) była PO po jego odejściu, zwłaszcza za czasów Budki, który to okres ta partia może i musi zapisać w swojej historii jako całkowicie zmarnowany.
I choć na PO już nie zagłosuję, to konferencję Tuska uznaję za świetną zagrywkę i wystąpienie. No i ta końcówka z pracownikiem TVPiS, który po kontrze Tuska podkulił ogon - rewelacja. Właśnie takich rzeczy brakowało PO przez ostatnie lata, brakowało jej jaj!
Ależ ta konferencja (ponad 1,5 godziny odpowiadania na wszystkie zadane pytania) była kontrastem wobec pisiorskich monologów, podczas których pisiorskie tchórze uciekają przed pytaniami dziennikarzy lub wyłączają im mikrofony.
Gdzie była transmitowana konferencja Tuska? Z ciekawości może ją obejrzę wieczorem z odtworzenia ;) TVN24?
Oho, nagle wszyscy powtarzają to, co pisałem tu jeszcze rok-dwa lata temu i byłem opluwany, że sram do gniazda opozycji, nagle wszyscy odkryli, ze PO nie miała jaj, a jedno hasło Brudzińskiego potrafiło zaorać cały przekaz z protestów przed sądami.
Herr Pietrus
Nie odpowiadam za wszystkich, więc sprawdź moje posty sprzed roku czy dwóch lat. Od dawna uważałem, że PO nie ma jaj i krytykowałem tę partię, co zaowocowało tym, że w 2015 r. zagłosowałem na Nowoczesną, w 2019 r. - wobec braku alternatywy i faktu, że Nowoczesna de facto stała się tylko liberalnym skrzydłem PO - zagłosowałem na KO, ale na człowieka, który nie był związany z PO (konkretnie na Sterczewskiego), a teraz - mają alternatywę w postaci Polski 2050 - wszystko wskazuje na to, że również nie zagłosuję na PO i nie zmieni tego powrót Tuska (bo choć samego Tuska lubię i szanuję, to jednak za nim nadal będą stać te wszystkie Siemoniaki, Kierwińskie, Kopacze, Arłukowicze, Neumanny czy inne Nitrasy).
Pierwsza ofiara Tuska już jest. Dziennikarzyna TVPiS czekał aż Tusk będzie już wychodził aby zadać pytanie a i tak został całkowicie zniszczony. Ja na jego miejscu przez miesiąc bym z domu nie wychodził teraz. Nie powiedzieli mu z kim będzie miał teraz do czynienia?
Chyba chodzi o to: https://www.youtube.com/watch?v=ODM8chd_uS8&ab_channel=JanuszJask%C3%B3%C5%82ka
Pisowiec pyta o nepotyzm XD... +10 do hipokryzji
Aż mi się go szkoda zrobiło. Prawdziwy 'dziennikarz' z TVP na odchodne rzuciłby coś, że Merkel go przysłała, a on z pokorą i nisko pochyloną głową kończył spektakl. Pojedynki TVP vs. Tusk będą wspaniałe.
W sumie sami "dziennikarz" zadając takie pytanie wystawia się na zaoranie. W momencie, gdy stołeczki w radach nadzorczych SSP dostają nawet sąsiadka czy kierowca Kaczyńskiego, a żony i konkubiny wielu polityków PiSu mają ich po kilka, Tuskowi próbują wcisnąć, że jego syn ma jakieś szeregowe stanowisko w spółce miejskiej.
No ale niepotrzebnie się Tusk zdenerwował. Trzeba było zabić szuję z TVP śmiechem przy okazji.
Tusk to jest teraz taki format polityka, że nie dziwię się wczorajszej histerii pisowskich mediów, na wieść o tym, że wrócił szefować Platformie. To jest człowiek, którego nie bez powodu szanowano w Europie, bo był konkretny, racjonalny, pragmatyczny.
Pisowskie przekazy, dla odmiany, często wykazują znamiona ruskiego trollingu, są niedorzeczne albo fałszywe, brzmią tak, jakby je wygłaszał rzecznik prasowy Putina Dmitrij Pieskow, albo rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
Czyli najlepszy piosenkarz i polityk wraca do polskiej polityki? Widziałem tylko migawki materiałów tvp jak straszą tuskiem :D
Ale po komentarzach pod filmikiem widać, że wynagrodzenie za posta wzrosło z 20 do 40 kopiejek .... oj boi się władzuchna
Tato wrócił:). Z dalekiej podróży. Zrezygnował z dobrze płatnej fuchy i znowu rozdaje karty w Ojczyźnie.
Z kulturą i taktem, ale bez znieczulenia nazywa rzeczy po imieniu: hipokryzje- hipokryzją. Zło złem . A głupotę głupotą.
Brakowało mi tego :) .
Tyle lat ciężkiej pracy, studiów. A to wszystko, by zostać oskarżonym o nepotyzm i mieć wypomniane niebagatelne wynagrodzenie, wynoszące mniej niż 3 tysiące złotych.
Najlepiej zeby syn Tuska byl bezrobotny, mozna by mowic, ze nieudacznik - jak ojciec - i zyje z pieniedzy Kowalskich, ktorym tatus chcial wydluzyc wiek emerytalny do 67 lat.
I nie zapominajmy o pradziadku z wermachtu. Nie ma takiego kurestwa, do którego nie posunie się obecna władza.
Obserwując nastroje, czy zachowanie PiSowców na swoim konwencie można dość łatwo zauważyć, że oni doskonale wiedzą co tu się będzie działo. Zero życia, kłamliwe kajanie się, całościowo to wszystko wyglądało na szalenie grobowy spęd ludzi, którzy nie bardzo w cokolwiek wierzą. No i ten wczorajszy ryk w mediach społecznościowych dotyczący Tuska. Potwierdza się opinia, że oni boją się go bardziej, niż kogokolwiek innego.
Równocześnie jest to bardzo smutne, bo Tusk przez dwa dni pokazał więcej jaj, zrobił więcej dla PO, niż sama partia przez ostatnie kilka lat. Nie jest prawdą, że opozycja nie ma programu, oni po prostu nie umieją go sprzedać, wyjść z nim do ludzi, a tu w gruncie rzeczy przyjeżdża gość, który nie chciał się dłużej taplać w polskim bagnie i w jeden weekend wypromował partię bardziej, niż inni od czasu jego odejścia. Wiadomym jest, że nie wyjechał od razu z całym programem, ale znając jego aktywność z każdym miesiącem pójdzie to do przodu.
Tuska można lubić, bądź nie, ale przyznać trzeba że pod względem klasy, umiejętności wypowiedzi, szybkiej riposty, szybkiego myślenia zjada całą naszą scenę polityczną jeszcze przed śniadaniem. Nie wiem co wydarzy się w kolejnych miesiącach, czy latach, ale wiem że Tusk może być sporym gamechangerem w kontekście kolejnych wyborów.
I tego też oczekuję.
Mnie ciągle zastanawia, jak to możliwe że PiSowska propaganda jest skuteczna?
Ona jest tak niskich lotów, tak nędzna i prostacka, że przypomina mi ona szkolenie ideologiczne w przedszkolu. My dobrzy, oni źli. Władza wam da najlepsze zabawki.
Kiedyś spodobała mi się wypowiedz jednego z profesorów, że Polacy mają zakorzeniony gen głupoty i autodestrukcji.
I coś w tym musi niestety być.
Bo ona mowi to, co niektorzy ludzie - niskich lotow, nedzni i prostaccy intelektualnie - chca uslyszec. Kto winien - zawsze inni. Zydzi, LGBT, emigranci. Nigdy my. My zawsze niewinni i szlachetni. I dlatego Wwzyscy nas nienawidzna i knuja przeciwko nam. Ci co mysla inaczej to Zydzi, Niemcy, ruskie, zdrajcy, Targowica. I tak dalej. I to wlasnie slysza z ekranow, to czemu maja w to nie wierzyc?
Ona jest tak niskich lotów, tak nędzna i prostacka
To jest o propagandzie czy o elektoracie pisowskim?
Biedny Rysiu, moze do partii Bielana przejdzie na znak protestu? Beda musieli mu cos dac za glosik?
Prezes ma slabosc do polskiego hymnu - ale nieodwzajemniona :P
https://demotywatory.pl/5080120/Jaroslaw-Kaczynski-spiewa-hymn-i-ociera-sie-o-jego-profanacje
Swoja droga prezes NIE ZNA SLOW HYMNU. Patriota chedozony. Nawet pierwszego wersu nie zna dobrze. Nie ma "poki my zyjemy" (mniejsza o to, ze brzmi to jak "pójki") ale KIEDY my zyjemy, co wcale nie jest tym samym. No i jaka owca przemoc? :D
Ja do tej pory nie potrafię zrozumieć tych różnic w mentalności. Niby jeden kraj, jednolity etnicznie naród, a to jak zderzenie dwóch różnych cywilizacji.
lifter odkrył Amerykę, że PiS zwycięża głównie w ośrodkach wiejskich a nie w dużych miastach.
Co oczywiście oznacza, że należy patrzeć na ośrodki wiejskie (czyli większość tego kraju) ze wzgardą, szyderką i lekceważeniem. Podpowiem, że to jeden z powodów dla których PO przegrała wybory.
Najlepszym przykładem takiej typowej buraczanej wielkomiejskości na tym forum jest właśnie Ahaswer, który w co drugim poście pisze coś o "chłopstwie" jak o podludziach.
Ja się wywodzę z "chłopstwa". Z dziada pradziada. Zresztą nawet sam w dzieciństwie pracowałem w polu. A na dodatek nadal mieszkam na wsi. I to jednej z tych na obrazku.
I nie widzę nic złego w nazywaniu debila debilem. Mieszkam wśród takich i doskonale wiem, o co Ahaswerowi chodzi. Oczywiście, masz rację: głoszenie tego rodzaju poglądów przez polityka jest samobójstwem wyborczym. Ale przecież my tutaj nie kandydujemy w wyborach i możemy nazywać rzeczy po imieniu.
A mi się wydaje, że dla każdego "debilem" będzie ktoś inny, ja np. odnoszę wrażenie, że w tym wątku generalnie debilem i "chłopstwem" w sensie negatywnym jest każdy kto się nie zgadza z jedyną słuszną linią - PiS to zło i ciemnota, która popierają tylko ciemne burole ze wsi takie od pługa odciągnięte.
Do czego piję - często chłop, nawet ten niewykształcony ma zdrowsze i rozsądniejsze podejście do życia i polityki niż światły "mieszczanin" po politologii na Cosinusie. Po prostu nie rozumiem dlaczego regularnie fakt, że PiS jest popierany na wsiach jest traktowany jako jakiś argument w dyskusji mający potwierdzać, że nie powinni rządzić. Bo tylko miasta i klasa wyższa się liczy a reszta psu pod ogon. Tak wyglądały rządy PO.
PiS idzie w drugą stronę i to też niedobrze, tutaj potrzebny jest balans w mocy ale nikt nie chce być Szarym Jedi.
Qverty, powiem tak: osoby, które popierają PiS i z którymi się na co dzień stykam w mojej miejscowości, mają często fach w ręku, czasem ciężko pracują w polu, w knajpie (a czasem siedzą cały dzień pod domem, sącząc piwko), regularnie chodzą do kościoła, bywają życzliwe i uczynne. Tak. Ale nie mają zielonego pojęcia na jakikolwiek temat, który wchodzi w zakres nauczania przedmiotu zwanego wiedzą o społeczeństwie. Nie rozumieją prostych zależności podatkowo-gospodarczych. Naprawdę nie skalały się przeczytaniem jakiejkolwiek książki. Nie potrafią obsłużyć komputera. Wiedzę o świecie czerpią wyłącznie z kanału TVP. Największym autorytetem w dziedzinie polityki czy moralności jest dla nich miejscowy ksiądz. I - uwaga - to wszystko nie wynika z biedy czy braku dostępu do różnych źródeł informacji. Tutaj ludzie rzadko narzekają na brak "dutków".
Pamiętasz, jak opisywałem reakcję mojej sąsiadki (góralki) na to, że w telewizji gadali o molestowaniu dzieci przez księży (i że w okolicy to samo robił jeden z duchownych)? Powiedziała po prostu coś w stylu: "A cóz ta sie stało? Ksiondz se podotykoł troche dzieciontko, ny i telo". Tak. No i tyle. A to jest typowa reprezentantka tutejszego elektoratu.
Ostatnio rozmawiałem z innym sąsiadem o cenach w sklepach, bo spotkaliśmy się na ulicy, wracając z zakupów. Słowo inflacja to była dlań czarna magia, więc nawet nie próbowałem za bardzo dyskutować. Usłyszałem tylko, że "dajom pińcset, winc mozno kupowac nawet drozej'. A poza tym: "downiej to nic nie bylo w sklepach, ale jak teroz rzandzi Kaczyński, to syćko jest". Tak. No i tyle. A to jest typowy reprezentant tutejszego elektoratu.
Z takimi ludźmi żyję na co dzień, więc nie dziw się, że słowa Ahaswera bardziej do mnie przemawiają niż twoje wzmianki o "buraczanej wielkomiejskości". I skoro u mnie wygląda to w ten sposób, to mam podstawy, żeby podejrzewać, iż w pozostałych częściach kraju jest podobnie. Tzw. prosty człowiek może i bywa życiowo mądry, ale to nie znaczy, że nie jest debilem, gdy idzie o sprawy dotyczące funkcjonowania całego kraju. Zdajesz sobie sprawę z tego, że tym wyborcom Dudy na Podhalu, o których piszę, wydaje się, że PiS coś "daje" niejako z własnej kieszeni? Że Tusk to z kolei "złodziej"? I tak dalej. Na szczęście, młode pokolenie (także podhalańskie) znacząco różni się od osób, które tutaj opisałem. Media społecznościowe, smartfony, internet, swobodny dostęp do informacji, kontakt z rówieśnikami jednak zrobiły swoje (choć nie zawsze to zmiany na lepsze). Od tych osób, które tutaj opisuję, różnią się również mieszkańcy samego Zakopanego (znaczna ich część nie jest góralami z dziada pradziada).
Czy to oznacza, że wszyscy wyborcy PiS-u to debile? Nie. Uważam jednak, że każdy, kto głosuje na PiS, działa na szkodę Polski (w tym mnie i mojej rodziny). Jeśli ktoś nie jest debilem, a wybiera Kaczyńskiego, zdając sobie sprawę z tego, co PiS robi w tym kraju, wówczas to dla mnie po prostu człowiek zły albo cyniczny (czyli dbający wyłącznie o własny interes) konformista. Albo prawicowy kontrrewolucjonista wystraszony ofensywą skrajnej lewicy. Czyli (w moich oczach) również człowiek, który przyzwala na jedno zło, żeby walczyć z innym (w jego mniemaniu). I tyle. Powtórzę w sposób dosadny: po tym wszystkim, co przez ostatnie lata wyczynia Kaczyński, wyborca PiS-u to dla mnie (w ogromnym uproszczeniu) albo człowiek nieświadomy tego, co się dzieje w kraju, albo świnia, albo (mniej lub bardziej inteligentny) cwaniaczek czy konformista (oportunista), albo wystraszony prawak. Taka jest moja opinia. A, jak wiadomo, opinia jest zawsze subiektywna.
I jeszcze jedno: wiem, że na PiS głosują ludzie rozczarowani rządami PO. Ale dla mnie oni również mieszczą się w jednej z powyższych kategorii. Sam byłem i jestem rozczarowany tym, co PO zrobiło (albo raczej: czego nie zrobiło). I na tę partię ani nie głosowałem, ani raczej nie zagłosuję. Niemniej jednak musiałbym stracić rozum, żeby pchać się z tego powodu w objęcia PiS-u.
Ale w każdym kraju zawsze ludzie interesujących się tematem polityki i ekonomii będzie mniej niż tych, którzy nie mają na ten temat zielonego pojęcia. Lekarz z Warszawy może i będzie wiedzial co to inflacja ale równocześnie może go zupełnie nie interesować co gadają w telewizji i jak wyglądają obecne zależności polityczne, może nie mieć czasu, albo po prostu mieć to gdzieś.
Ja z kolei znam kilku przedsiębiorców (dość bogatych ale i takich bardzo bogatych i wyksztalconych), którzy plują na PiS ale jak kiedyś z jednym z nich próbowałem wejść w dyskusje bardziej merytoryczną niż "pisiory ciemne znowu kradno" to okazało się, że głównym argumentem dla jego niechęci do PiSu było uwaga: bo oni 500 plus rozdają patologii i tylko się modlą stale do tych pedofilów kościelnych. Możesz się domyślić, że na jakiekolwiek kontrargumenty, że jednak większość ludzi korzystająca z 500 plus przeznacza je faktycznie na dzieci (co nie oznacza, że jest to super pomysł) a nie wszyscy księża to pedofile machał lekceważąco ręką i nazwał pisiurem.
Także po jednej stronie masz takich ludzi jakich ty opisałeś, po drugiej jest masę takich jakich ja opisałem. Z resztą wystarczyło posłuchać jakich argumentów używali ludzie na marszach KODu (tutaj zabawny autentyk, z sąsiedniej miejscowości na marsz KODu pojechał cały autobus ludzi bo miała być za darmo kiełbasa i grochówka) albo ostatnich marszach kobiet. "Debile" są niestety po obu stronach. Teraz kwestią jest następująca - jak wygląda odsetek takich debili wsrod wyborców poszczególnych partii.
Lifter tego nie odkryl, Lifter (i nie tylko on) wie to od lat. I ma takich ludzi w coraz wiekszej pogardzie, ot i wszystko. Bo Pis wygral nie dlatego ,ze mam ich w dudzie (tak jakby byli swiadomi mego istnienia jak i innych takich). A chocbym ich w dupe calowal, to oni i tak maja mnie za "neomarksiste" (ci z IQ powyzej 80) i "lewactwo" (ci z ponizej) czy inne ateistyczne gowno, Targowice, polskozjezycznego itd.Ale to nie jest pogarda, nie, to tylko zdrowa madrosc prostego czlowieka.
PiS wygral dlatego, ze wyraza glosno to, czego kiedys wstydzili sie powiedziec na glos, bo jednak sumienie troszke ich widac gryzlo.
PS. Moi dziadkowie byli chlopami i ich przodkowie tez. Tak naprawde jestem pierwszym pokoleniem, ktore NIE urodzilo sie na wsi. Wiec nie mam sie za chocby szaraczkowa szlachte. Ale gardze ludzmi o mentalnosci chlopow panszczyzniaznych i o waziutkich horyzontach. Tak waziutkich, ze zbiegaja sie w punkt. A potem tacy mowia "ale z mego PUNKTU widzenia to..." :)
Nie wybralista mnie, to wypier*** :)
Nie zebym wierzyl w obietnice wyborcze ale milo posluchac jak ktos mowi od serca, ze tak powiem, pokazujac czerwona gebe spod pijarowego makijazu.
Wyżej pisaliście o pierwszej ofierze Tuska. To kłamstwo totalnych. Tak naprawdę to Tusk został zmiażdżony przez dziennikarza TVP.
https://niezalezna.pl/402188-monolog-tuska-przerwalo-pytanie-o-jego-syna-zrobilo-sie-bardzo-nerwowo-niech-pan-sobie-sam-odpowie-a328539
Dwa światy.
Jakies zdziwienie? Ten "dziennikarz" z pisowskiej gadzinowki pojawil sie tylko po to by zadac to pytanie by mozna bylo je i odpowiedz Tuska odpowiednio zmodyfikowac na potrzeby ciemnego ludu. Specjalisci od rezimowej propagandy przeciez w ten sposob od dawna dzialaja.
Ile klamstw i pomowien sie pojawilo na przestrzeni tych lat?
Nawet w pierwszym PRL rezimowe szmatlawce nie mialy takich mozliwosci i nie stosowaly tak powszechnie klamstw i przeinaczen. W tamtych czasach ciemny lud mial przynajmniej jakas swiadomosc, ze wladza moze jednak klamac i czasem probowal weryfikowac. Teraz ciemny lud jest kompletnie zindoktrynowany i wierzy calkowicie wszystkiemu co rezim mu powie. A jesli nawet zdarzy mu sie przypadkiem uslyszec wymuszone sadem przeprosiny to uzna je za "lewacki spisek".
No i Tusk może popłynąć w sądzie:
Raczej się nie wybroni. Miało być ostro i jest ostro. ;)
Prof. Andrzej Rzońca również odniósł się do słów tego, słynnego już gamonia z TVPiS (dez)Info:
Hej,
, chętnie sam wycofam się ze słów nt. likwidacji 500+, tylko wskażcie, proszę, kiedy do tego wzywałem. Na marginesie, od ponad roku nie jestem doradcą
.
Trzymam kciuki za
i opozycję, żeby zakończyli rządy kłamstwa i złodziejstwa w PL
^^Przyznam, że sam muszę się pilnować - wiem, że TVPiS kłamie, kiedy "informuje", ale czasem zapominam, że ŁGAJĄ NA POTĘGĘ, także wtedy kiedy zadają te swoje "pytania" z tezą.
^^Przepraszam, bo się powtarzam. Przepraszam, bo nadal się będę powtarzał. Przepraszam, bo znowu napiszę, pewnie nie ostatni raz: cholernie, mi tego brakowało.
Tego nazywania rzeczy po imieniu. Takimi, jakimi są. Bez niuansowania, tam gdzie niuansów nie ma. Bo w imię czego? Żeby urządzić się w dupie? Przyzwyczaić? W tej i w wielu innych sprawach? Bo może kradną, ale się dzielą? Bo może i ten TK jest nielegalny, ale "wyrok" trzeba respektować? Bo może to jest telewizja rządowa, ale chociaż poudawajmy, że pracują tam, stronniczy, ale dziennikarze, a nie hejterzy, trolle i przygłupy? Może te wybory, zeszłoroczne, na prezydenta, nie były równe, kandydat PiS miał przewagę, ale przecież były powszechne, bezpośrednie i tajne, więc nic się w sumie nie stało? Trzeba przejść nad tym do porządku dziennego, bo zawsze może być gorzej?
Tak - "sprawa pachniała brzydko". Złodzieje z PiS ukradli, ale nie zostaną ukarani, bo pisowski prokurator pozamiatał sprawę pod dywan. Teraz się złodziejom upiecze. Teraz nic więcej zrobić nie można, ale warto nazwać to dosadnie, po imieniu, bez niuansów. Przypomnieć, że w normalnym kraju, tacy złodzieje dostaliby dymisję, a nie nagrody. Od tego by się zaczęło, dalej byłby prokurator i sąd. Nie w pisowskiej Polsce. Dobrze, że Tusk to przypomina, przecież to jest tak oczywiste, że aż wstyd siedzieć cicho.
Parafrazując ulubionego polityka PiS - śledztwa ni ma i nie będzie!
Donald Tusk:
To jest ten problem nowej kultury politycznej nie tylko w Polsce, że są dwie strony sporu, pada deszcz i ten komentujący pyta "czy według pana pada deszcz". A ja wam mówię otwórzcie okno i zobaczcie, że pada. Nie szukajcie tej prawdy pośrodku. Prawda nie jest kompromisem między faktem a kłamstwem.
^^Od soboty, pisowcy, ale też symetryści muszą się przyzwyczajać, że wraca twarda rzeczywistość, w której nazywa się rzeczy po imieniu. I (mam nadzieję) taka, w której przywraca się właściwe znaczenie słów i pojęć :).
"Nadzwyczajna sytuacja życiowa" Antoni Duda (PKP Cargo), Marcin Emilewicz (Orlen), Monika Morawiecka (PGE Baltica), Patrycja Kotecka (PZU), Sylwia Sobolewska (Orlen), Bartosz Czarnecki (PGZ), Marta Cymańska (Energa) i to tylko wybrane przykłady
Gdybyście byli ciekawi gdzie będzie zaplecze atomowe podpisanej przez Kaczyńskiego "Międzynarodówki Putinowskiej" - to będzie ono bliżej niż wam się wydaje:
No coz, ponioslo go.
Przyznal to i przeprosil.
Niby oczywiste, a nie dla wszystkich.
donald cykor będzie w tvp, gwarantuje :D
a pisowiec prędzej zje ślimaka bez muszli, niż mu przejdzie przez gardło "przepraszam, myliłem się"
A kasta judzi i szczuje...
Zakaz zgromadzeń publicznych rząd wprowadził bez należytej podstawy prawnej - w drodze rozporządzenia zamiast ustawy oraz wbrew art. 57 i art. 31 ust. 3 Konstytucji - orzekł Sąd Najwyższy po uwzględnieniu kasacji Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść dwóch mężczyzn ukaranych mandatami za udział w zgromadzeniu w Tarnowskich Górach.
To nic, wcześniej to samo orzeczono o zamknięciu restauracji, chociaż nie pamiętam, czy w pierwszej instancji czy - chyba w tym wypadku - NSA.
Jeśli czwarta fala do nas dotrze i rząd spróbuje zrobic lock-down, to trzeba zrobić duuuże zapasy popcornu.
Ciut z innej beczki
Według nowej ustawy tylko rosyjskie wina mogą być nazywane szampanem. W odpowiedzi słynny francuski producent szampana zawiesił dostawy do Rosji.
To teraz niech Kaczynski zabroni Grekom uzywania okreslenia "ryba po grecku" jesli nie bedzie przyrzadzona wedle polskiego przepisu.
Cudownie, po Rosyjskim węglu czas na rosyjski prąd!
Patrioci piwowscy muszą mieć kisiel w majtach na samo wyobrażenie takiego pięknego geszeftu! I to jeszcze pod auspicjami tego ruskiego wąsatego agenta Solorza!
Jakieś czarne chmury nad obrotowym Rysiem Czarneckim:
^^Ten gamoń idealnie nadaje się na "kozła ofiarnego", w związku ze sławetną uchwałą z kongresu pisuarów (którą, uwaga, bo to nie żart, będzie wdrażał Sasin :D), bo nawet u swoich budzi obrzydzenie ;-). Coś czuję, że "obatel" Czarnecki może nie znaleźć się na listach bolszewików podczas następnych wyborów do Europarlamentu. Za dużo "głabił" - nie łyżką, nie chochlą, ani nie wiadrem. Raczej wanną zagarniał mamonę, bez umiaru :D. Ciekawe gdzie Rysio wypłynie? Dokąd pójdzie? Bo wszędzie już był ;-).
Antoni Macierewicz o polityce Tuska:
To jest przecież niszczenie Polski, uzależnianie Polski od Niemiec, to jest polityka prorosyjska, to jest dramat smoleński, odpowiedzialność za bardzo dramatyczną demoralizację aparatu państwowego
Nawet nie wiem jak to nazwać ;)
Nawet nie wiem jak to nazwać ;)
Myślałem, że to jakaś ich deklaracja programowa na jesień, a to o Tusku.
Mi sie podoba to jak pisiorki w calej Polsce na kadym szczeblu sie strasznie osraly, zarowno na Nowogrodzkiej jak i na GOLu :)
A to prawda. Nawet po wielokroć ośmieszony Manolito, zawsze oburzony, że neobolszewików nazywa się neobolszewikami - uważający, że patologia, pedofile, złodzieje, zdrajcy, prymitywni i z gruntu źli ludzie bez godności i honoru zasługują na szacunek - wrócił, bo mu ciśnienie skoczyło na wieść o powrocie Tuska i nie był w stanie się powstrzymać przed powiedzeniem, co o tym sądzi.
a tacy obrzydliwi prymitywni kłamcy którzy piszą takie kłamliwe bzdury na co zasługują? gdzie ja kiedykolwiek coś takiego napisałem? o pedofilach i złodziejach zasługujących na szacunek? tobie już mózg przeżarło od tej nienawiści? chłopie ty powinieneś się leczyć, to są już objawy chorobowe.
gdzie ja kiedykolwiek coś takiego napisałem? o pedofilach i złodziejach zasługujących na szacunek?
A szanujesz PiS?
Nie szanuję PISu. Bardziej nie lubię (tylko nie lubię, nic więcej) platformy i tej części jej nienawistnego elektorat - zresztą co to ma wspólnego z szacunkiem dla złodziei i pedofilów? rozumiem, że jak oddaję głos na PIS to szanuje złodziei i pedofilów? co to za pokrętna logika?
Czy jesli glosuje na NSDAP to jestem naziolem? A moze antyfaszysta? Jak myslicie?
Oczywiscie, podkreslam z nie szanuje NSDAP - ale oddaje na nich swoj glos.
...wow. Srogie piguly, milordzie.
^^Ja nawet nie jestem zdziwiony, że cyngiel pisowski pracujący w "publicznej kanalizacji" na Woronicza jest zwykłym przestępcą (chronionym przez układ rządzący). Przecież ten, co był tam przed nim i latał za Adamowiczem, jak ze sraką, to też był zwykły bandzior - a to się nadziobał i po pijaku znieważył policjantów (czy tam sokistów, mniejsza o to), a to przywalił partnerce. W publicznej kanalizacji jest przecież też, na stanowisku "reportera" zatrudniony wulgarny magazynier. Więc to mnie już nie dziwi. Nie dziwi mnie, że Kłeczek zajumał kasę, a komornik, w pisowskim państwie "nie dał rady" ściągnąć długu. Przeważnie komornicy są skuteczni - robię w firmie też wypłaty, razem z działem kadr i co miesiąc, solidnie przelewamy na konta komorników sądowych, to co się należy, od pracowników, którzy popadli w długi. No, ale to "szare żuczki", a nie cyngiel władzy, który może być bezkarny. A jego firma, w której nie można nic kupić dostaje dofinansowanie 3,6 mln. Taki będzie wierny do końca, bo tylko za tej władzy może kraść i włos mu z głowy nie spadnie.
A ilu mamy takich "kłeczków" w Polsce? BARDZO DUŻO. A jeśli tylu, to wiadomo, że te bandziory zrobią wszystko, żeby władzy nie oddać/żeby PiS władzy nie stracił. No ciężko będzie, po prostu ciężko...
Powrót Tuska (do Polski), sprawił że powrócił także Manolito (na forum, po banie).
A wraz z nim wróciła twórczość kabaretowa :). Oto Manolito wyznaje, że "nie szanuje PiSu" :D. Tylko trochę mniej, niż PO ;-).
A ja wciąż pamiętam jego nienawistne tyrady (za które zresztą dostał bana) pod adresem PO i jej wyborców i sympatyków, a kiedy "było zapotrzebowanie" to także względem innych opozycyjnych klubów i Polaków, którzy na opozycyjne partie głosują :).
Dziś ten człowiek, klasycznie, jak w powiedzeniu "diabeł się przebrał w ornat i ogonem na mszę dzwoni" dostrzega "nienawistny, peowski elektorat" :P. Oczywiście "wzmożony moralnie" twardy, pisowski elektorat, który często nie poprzestaje "tylko" na obrażaniu adwersarzy, ale używa przemocy wprost, jak "pobudzona" wyborczyni PiS startująca "z pięściami" do Tuska, w Szczecinie nie są warte jego zainteresowania ;-).
Także, to chyba tyle odnośnie "nie szanowania" PiS. Natomiast, tak sobie myślę, że skoro mamy, w pisowskiej Polsce bezobjawowego prezydenta Dudę, to i na forum możemy mieć Manolito, który "nie szanuje PiSu". Też bezobjawowo :D.
to źle pamiętasz, albo bardziej konfabulujesz, bana dostałem za chamski dowcip w odpowiedzi do Draculi, a najgorsze słowa jakie pisałem ogólnie o elektoracie platformy to było słowo "leming", a to że jesteście nienawistni, to nie jest obraza tylko opis rzeczywistości, bo przecież nienawidzicie pisu i ich wyborców - chyba że coś się zmieniło? już nie jesteśmy półdebilemi na zasiłkach, patologią, bydłem, bolszewikami, chołotą, zdrajcami, chamami, obrońcami złodziei i pełni szacunku dla pedofili?
bana dostałem za chamski dowcip w odpowiedzi do Draculi
Jam ci, nie chwalac sie, to sprawil [podkreca sarmackiego wonsa]
Ale byles jak Al Capone, ktorego posadzili za podatki akurat. Chyba cie jednak to ubodlo, sadzac z "pawkow morozowow" i "donosicieli" jakimi mnie czestowales, w zludnej nadziei, ze poczuje sie tym dotkniety. :D
Aen
i dlatego będziemy rządzić jeszcze wiele, wiele, wiele lat. Sami sobie na to pracujecie.
Lifter
mnie by dotknęło gdyby ktoś mnie nazywał donosicielem, bo ja nim nie jestem, nigdy nie donosiłem, tym bardziej w tak błahych sprawach jak dyskusja na forum, zrozumiał bym, gdybym ci ukradł opony z auta, ale lecieć do moderacji tym bardziej znając i wiedząc co pisał Dracula na mój temat? Poza tym zdaję sobie sprawę, że to na tobie nie robi wrażenia, ty zaliczasz się do ludzi którym można plunąć w twarz, a ty się pewnie jeszcze obliżesz.
Nie głosuję na PiS, ale my będziemy rządzić.
Tia.... I po co tak ściemniać? Weź od razu przyznaj że na nich głosujesz albo się chociaż utożsamiasz, zyskasz chociaż te minimum respektu
mnie by dotknęło gdyby ktoś mnie nazywał donosicielem, bo ja nim nie jestem
Gdybym nim był, powiedzenie prawdy by mnie nie dotknelo. :P Jeśli nim nie jestem - tym bardziej takie zarzuty mnie nie ruszaja. Ta twoja kibolska mentalnosc „smierdz konfidentom!!!”. :)
Jak widze, ze ktos wywala smieci w lesie, kradnie towar wystawiony na ekspozycji, obnaza się publicznie, jedzie po kielichu etc. - powiadamiam odpowiednie wladze. Dla ciebie to „donosicielstwo”, a dla mnie „obywatelski obowiazek”. Na forum obowiazuje regulamin, który masz przestrzegac. Jeśli swiadomie go lamiesz, i to celem obrazenia dyskutanta, to do kogo powinienes mieć pretensje, ze ponosisz tego konsekwencje? To jakby zlodziej miał pretensje, ze policja go aresztowala, gdy ciezko pracowal.
nigdy nie donosiłem, tym bardziej w tak błahych sprawach jak dyskusja na forum,
Dla ciebie opony widac sa wazniejsze niż godnosc, honor etc. drugiego czlowieka. Ale dlaczego oczekujesz, ze będę podzielal twe poglady, misku? Ciekawi mnie zreszta co będzie gdy nagle zaczna cie tu wyzywac od np. meskich ku*ew, pedofili, kibicow Arki Gdynia, czy co tam uwazasz za skrajnie obrazliwe. Jak zareagujesz?
zrozumiał bym, gdybym ci ukradł opony z auta, ale lecieć do moderacji tym bardziej znając i wiedząc co pisał Dracula na mój temat?
A, czyli jednak cudze slowa w blahej dyskusji na forum cie rania? No coz, to trzeba było to zaraportowac i to on dostalby bana. Co? Nie donosisz? Aha. To cierp, twój wybor przeciez. Tylko czemu masz do mnie pretensje o swoje wybory?
Poza tym zdaję sobie sprawę, że to na tobie nie robi wrażenia, ty zaliczasz się do ludzi którym można plunąć w twarz, a ty się pewnie jeszcze obliżesz.
>>>Polowicznie masz racje - opinie takich ludzi jak ty nie robia na mnie wiekszego wrazenia. To jakby odpowiednik golebia, który nasra mi na glowe w parku. Nic przyjemnego, ale dnia mi to nie zepsuje. Wiec jeśli jestes takim odpowiednikiem golebia, to sraj sobie, proszę bardzo, skoro ci to sprawia przyjemnosc.
Uprzedzam tylko lojalnie, ze gdy uznam ze przegiales pale, natychmiast o tym doniose, abys dostal kolejnego bana.
...A wiesz czemu? Bo te bany cie czegos ucza. Po pierwszym sam zrozumiales, ze twa wypowiedz była „chamskim zartem” (co prawda trudno to nazwac „zartem” ale może akurat ciebie takie odzywki smiesza, wiec co mi tam, niech będzie). Po drugim być może znow cos przeniknie do twego umyslu. I za pare lat będą z ciebie ludzie, a nie kibol-ziomal. Czego szczerze i bez zlosliwosci zycze.
Milka,
pewnie ci umknęło, ale przy okazji wyborów prezydenckich pisałem, że w drugiej turze głosowałem za Dudą, tak samo było w wyborach do UE, ale przyznaję teraz prawdopodobnie będę na nich głosował.
Lifter
Dobrze znałeś naturę moich relacji z Draculą, dobrze wiesz jak się do mnie odnosił, trwało to wiele lat, to była sprawa między mną, a nim, on się na mnie nie skarżył, ja na niego też nie - i wtedy pojawiłeś się ty, znalazłeś jeden chamski dowcip i postanowiłeś zostać donosicielem - to jest twój wybór, nikt cię o to nie prosił, zostałeś donosicielem, bo tak chciałeś, nie donosiłeś na Draculę, nie donosiłeś na nikogo z tego wątku którzy wielokrotnie przekraczali wszelkie granice takie jak Ashaver oskarżając mnie w dniu dzisiejszym, że jakoby szanuję pedofilów więc zostaw dla siebie te wszystkie pokrętne tłumaczenia dlaczego to zrobiłeś, wszyscy wiemy, że mnie nie lubisz (nie musisz) i dlatego doniosłeś na mnie moderacji, co nie przeszkadza ci być ślepym na to co wypisują twoi koledzy. (polecisz zakablować Ashavera? dasz mu edukacyjną nauczkę?)
Nie pozdrawiam.
wypraszam sobie! nie mialem, nie mam i miec nie bede zadnych relacji z niejakim Manolito
Dobrze znałeś naturę moich relacji z Draculą, dobrze wiesz jak się do mnie odnosił,
>>> Zakladasz, ze twe relacje z innymi ludzmi w tym watku mnie interesuja. I blad, bo mam je gdzies. Wiadomo, nie lubiliscie się, ale generalnie to chyba obie strony sporu się nie lubia tutaj, wiec co takiego dziwnego. Naprawde nie wnikam kto z kim sie tu lubi czy nie lubi bardziej albo mniej.
trwało to wiele lat, to była sprawa między mną, a nim, on się na mnie nie skarżył, ja na niego też nie - i wtedy pojawiłeś się ty, znalazłeś jeden chamski dowcip i postanowiłeś zostać donosicielem -
Za jeden chamski dowcip dostalbys po rankingu, mocium panie. Może nawet pare punktow by ci polecialo, ale nie dostalbys bana. Tyle, ze nie był to twój pierwszy wyskok tutaj, wiec nie graj dziewicy w burdelu, bo smiech pusty bierze jak się nad swoja watpliwa utracona „cnota” uzalasz. Ten "zarcik" po prostu przelal czasze cierpliwosci moderacji dla twoich zachowan.
to jest twój wybór, nikt cię o to nie prosił, zostałeś donosicielem, bo tak chciałeś, nie donosiłeś na Draculę, nie donosiłeś na nikogo z tego wątku którzy wielokrotnie przekraczali wszelkie granice takie jak Ashaver oskarżając mnie w dniu dzisiejszym, że jakoby szanuję pedofilów więc zostaw dla siebie te wszystkie pokrętne tłumaczenia dlaczego to zrobiłeś, wszyscy wiemy, że mnie nie lubisz (nie musisz) i dlatego doniosłeś na mnie moderacji, co nie przeszkadza ci być ślepym na to co wypisują twoi koledzy. (polecisz zakablować Ashavera? dasz mu edukacyjną nauczkę?)
>>>No nie placz już, przyjmij tego bana z godnoscia. Jeśli lubisz się z Dracula poobrzucac blotkiem, to OK, mi nic do tego. Ale robcie to na priwa, a nie na oczach wszystkich. Jak to sami lubicie mowic „nie mam nic przeciwko gejom, ale niech robia to w domach, a nie publicznie”.
A co do Ahaswera, to jak powie, zebys zrobil Braunowi laske, to zakapuje go rownie ochoczo jak ciebie. Ale, mam dziwne wrazenie, on chyba w ten sposób nie „polemizuje”. Zdumiewajace, prawda? Wyksztalciuch jeden, jentelygenet pier***.
Nie pozdrawiam.
>>> Spoko, już pare razy udowodniles, ze w temacie „kultura osobista” nie należy od ciebie za wiele oczekiwac, nie musisz się powtarzac, dotarlo do mnie juz dawno temu.
I nie wiem, czy to mialo mnie zabolec, czy co?
w kwestii formalnej, wdawałem się w pyskówki między innymi z Draculą i za to miałem zmniejszany ranking, ale uwaga, to jest bardzo ważne, nigdy pierwszy nikogo nie atakowałem, zawsze się broniłem! Poza tym, to nie jest problem, było, minęło, chciałbym żebyś wiedział że takie selektywne donoszenie i robienie z tego cnoty nie czyni cię szlachetnym, raczej odwrotnie. - Natomiast jeszcze raz, czy nakablujesz na Ashavera który oskarża mnie o szanowanie pedofili? zdajesz sobie jakiego kalibru są podobne oskarżenia? czy gdybym to ja coś podobnego napisał o nim to by nie było problemu? mogę tak o tobie pisać bez obaw, że na mnie doniesiesz?
ale uwaga, to jest bardzo ważne, nigdy pierwszy nikogo nie atakowałem, zawsze się broniłem!
W 1940 ZSRR bronil się przed „prowokacjami finskiej soldateski”. Milujacy pokoj ZSRR tez nigdy nie dokonywal zadnych aktow agresji itd. zawsze się tylko bronil, albo odpowiadal na wrogie prowokacje albo reagowal na prosby o pomoc od bratnich narodow etc. etc.
Poza tym jest tez paragraf na „przekroczenie obrony konieczniej” jakbys nie wiedzial.
Natomiast jeszcze raz, czy nakablujesz na Ashavera który oskarża mnie o szanowanie pedofili? zdajesz sobie jakiego kalibru są podobne oskarżenia?
>>>Czyli „nie jestem konfidentem - ale jakbys mogl „nakablowac” na niego za mnie, PROOOSZĘ? :P No sorry, ta sa twoje decyzje i wyboru. Nie chcesz kablowac - cierp. :P
Ahaswer zarzucil ci, ze popierasz partie, która wspiera instytucje - KK - chroniaca pedofili w swoich szeregach, wiec tym samym moralnie akceptujesz takie paskudne zachowania. Tak jak glosujacy na NSDAP moralnie odpowiadali za wszystko co panowie w czarnych i brunatnych mundurach czynili „wrogom narodu”. I się z tym zgadzam akurat. Pana "Ciumka" Piotrowicza kojarzysz? Pewnie tak. I glosujesz na partie, ktora takiego osobnika czyni sedzia i to bodaj - o hanbo - w TK? Goscia, ktory kryl ewidentnego pedofila jak tylko mogl? No to o co chodzi. O co te zale i krokodyle lzy? Wspierasz ludzi awansujaych i nagradzajaych obroncow pedofilow wysokimi stanowiskami, czy nie?
Juz ci mowilem - zakabluje na KAZDEGO, kto moim zdaniem razaco naruszy regulamin forum. Ale na kogo nakabluje, kogo zignoruje itd., sam będę decydowal, wedle wlasnego sumienia i poczucia smaku.
to ja ci zacytuję:
"zawsze oburzony, że neobolszewików nazywa się neobolszewikami - uważający, że patologia, pedofile, złodzieje, zdrajcy, prymitywni i z gruntu źli ludzie bez godności i honoru zasługują na szacunek "
już pomijam fakt, że trzeba być chorym z nienawiści, by twierdzić, że jak ktoś głosuje na jakieś ugrupowanie to z automatu godzi się i wspiera wszystko co jest złe w tym ugrupowaniu - ale powiedz mi, bo chcę mieć to zapisane, czy mogę pisać o tobie, że wspierasz i szanujesz pedofilię? i że to nie jest żaden problem i nie polecisz do moderacji? a co do twojego "wyboru", zgadza się, to był twój wybór, donosisz tylko na tych których nie lubisz, traktujesz to jako narzędzie eliminowania tych których nie lubisz, a nie robisz tego dla celu "edukacyjnego" czy jak tam sobie to racjonalizujesz.
Nie chce mi sie z toba klocic, bo i tak wiesz swoje, cokolwiek powiem. Szkoda mego czasu, a tez wcale mi nie zalezy zeby cie do czegokolwiek przekonywac, tym bardziej ze patrz poprzednie zdanie.
A do tego jakos tak omijasz ciagle to, co dla ciebie niewygodne.
Popierasz pan Ciumka i jego protektorow? Tak/Nie?
Reasumujac: ciebie - przynajmniej obecnie - nie ignoruje, choc przeciez powinienem, bo cie nie lubie :P Ale bede zlosliwy , a lubie byc, i nie pojde na latwizne.
Wiec wiesz, uwazaj, Wielki Kapownik Paczy Na Ciebie. A wzrok u niego sepi i zlowieszczy...
nie popieram "pana ciumka", głosuję przeciwko platformie i lewicy i co ty masz z tym ignorowaniem? to jakaś forma zakopywania się głębiej w swoim okopie? w tej słynnej bańce?
nie popieram "pana ciumka
Ale PiS popierasz? Zreszta deklarowales niedawno, ze "BEDZIEMY rzadzic przez lata" wiec nawet nie probuj udawac ze nie.
To jak Attyla w swoim czasie, ktory deklarowal sie jako gaorliwy chrzescijanin, ale przyparty do muru przyznal, ze przestrzega tylko tych dogmatow wiary, ktore mu pasuja do jego wizji chrzescijanstwa. Kamieniowanie cudzoloznic tak, nadstawianie drugiego policzka - nie. :)
No nie mozna byc czesciowo w ciazy.
Albo popierasz PiS en masse z calym dobrodziejstwem inwentarza, biorac moralna odpowiedzialnosc ZA WSZYSTKO co czynia, albo go nie popierasz. A wiemy, ze popierasz. Wiec i Ciumka popierasz, choc byc moze ci to gebe wykrzywia. Ale wiesz, sam sobie zamowiles te danie, to teraz jedz.
Co do ignorowania to po prostu wrzucam tam wszystkich, ktorych postow z roznych przyczyn nie chce czytac. Glownie trolli i szurow antyszczepionkowych, fanow Wielkiej Lechii ale nie tylko. Mam tam tez np. Soulcatchera (za skrajna hipokryzje) i Herr Pietrusa, a wiec goscia teoretycznie po Jasnej Strony Mocy, ktorego pogladow na temat kredytow frankowych i frankowiczow po prostu nie trawie. (Acz on jest na troszke lajtowych zasadach, przyznaje i w watku Dobrej Zmiany akurat go dosc czesto czytam). Albo taki Wuj Wladek - naj*** sie 7 piwami (co z duma wyznal) i sadzil takie brednie, zamiast jak kazdy normalny czlowiek pisac smsy do swej eks, ze nie zdzierzylem. Jest Gestochowa, bo po prostu mam na niego alergie, podobnie jak Montera i tacy tam.
Tak, ze jest to pewnego rodzaju banieczka dajaca komfort psychiczny, ale chyba kazdy rozsadny czlowiek omija psie kupy na trawniku, zamiast w nie wdeptywac, jak mniemam.
Przez dlugie lata wyznawalem zasade "warto rozmawiac" ale ostatnie 5-6 lat skutecznie mnie z tego wyleczyly. Nie, nie warto. A raczej - szkoda czasu na to.
pisałem już dzisiaj o tym 297.6, w wyborach do UE i w drugiej turze na prezydenta głosowałem na nich, prawdopodobnie w najbliższych wyborach też ich wybiorę i zgadza się, do pewnego stopnia biorę odpowiedzialność za to co zrobi ta partia, ale to nie znaczy, że całkowitą i nie znaczy też, że wspieram przez to ich działania nie legalne - bo to tak, jakby powiedzieć, że wspierałeś korupcje nowaka i np. mafie vatowskie wybierając platformę - jesteś za to odpowiedzialny?
do pewnego stopnia biorę odpowiedzialność za to co zrobi ta partia, ale to nie znaczy, że całkowitą
Tak, a jako katolik powiesz, ze owszem, wierzysz ale nie uznajesz np. 3 i 5 przykazania? :P Nie ma tak, misiu, nie ma :do pewnego stopnia" i "czesciowo". Argument ad hitlerum: "do pewnego stopnia bylem w SS i czesciowo roztrzeliwalem Zydow". Unniewinniamy goscia?
Przyklad z nowakiem jest chybiony - Nowak nie wchodzil do PO mowiac "tak, robilem afery i nie uwazam, zeby to bylo cos zlego". Ciumek nie widzial nic zlego, ze bronil tego ksiedza. Ba, najwyrazniej mial to za swoj atut - i najwyrazniej slusznie, sadzac z jego kariery.
Ergo: glosujac na PiS glosujesz zatem na tych, co obronce pedofila swiadomie nagradzaja wysokimi stanowiskami panstwowymi. Popierasz tych ludzi, popierasz to, co robia. Zaprzeczysz?
A ja glosujac na PO glosowalem na tych, co sie pozbyli Nowaka, Piskorskiego i paru innych "smierdzacych jajeczek", gdy sie okazalo ze roztaczaja smrodek.
Czujesz subtela roznice?
Ale tak poza tym glosujac na platforme czuje sie odpowiedzialny i za nowaka, czemu nie? Smrodek to smrodek. Tak ze wiesz - cium, cium :)
słaba analogia, ja nie mam do wyboru po jednej stronie Hitlera, a po drugiej Adenauera, a wszystko co robią nawet niegodziwego po prostu w tym wypadku idę z samym sobą na kompromis, gdybym chciał szukać partii idealnej, to bym jej nie znalazł, a, że przypadkiem bardziej nie lubię PO, lewicy i najbardziej do głosowania mobilizują mnie nienawistnicy z ich elektoratu, to będę głosował na nich, wolał bym na kogoś innego, ale jest jak jest - ty rozumiem bierzesz pełną odpowiedzialność za wszystkie wałki platformy?
Co ty rozumiesz, to juz twoj problem, ja chyba dosc jasno wyjasnilem, a powtarzac mi sie nie chce.
Moge sie wstydzic za Nowaka, choc nie jest w PO, a nikt go za afery nie nagradzal, ale wtedy ty powinienes sie pochlastac i za Ciumka i za tych, co te zalosna postac wzieli pod parasol i dali mu szeroko rozwinac skrzydelka. Czyli wierchuszke PiS i Prezesa.
Deal?
Dobra zmiana niedługo w tv
https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/krrit-koniec-koncesja-tvn-tvn24-tvn
Swoją drogą czy wiedzieliście że już teraz zagraniczne telewizje nie mogą w myśl przepisów dostać e Polsce koncesji? Teraz czyli od nastu czy nawet więcej lat...
Wczoraj przez kilka godzin użerałem się na fejsie ze zwolennikami PiSu. Po pewnym czasie sprawdziłem z kim gadam. Wszystkie atakujące osoby okazały się paniami dobrze po 50tce, większość z religijnymi obrazkami, jedna zaś okazała się obywatelką USA. Cóż, poparcie polonii dla PiSu zawsze mnie intrygowało....Gadka była jednak jak zawsze ta sama: że gdyby Tusk dalej rządził bylibyśmy już kolonią niemiecką i rosyjską, że nie będziemy nikomu zakładać płaszcza i dosyć kłaniania się obcym mocarstwom. Te około 30% ludzi popierających PiS to muszą być ludzie z jakimś bardzo niskim poczuciem własnej wartości, PiS zaś pokazał im że oni nie są mało warci, są silni i też coś znaczą, zaś klękać kazali im obcy i folksdojcze pokroju Tuska. Problem z tym elektoratem jest taki, że ich fanatyzm lojalności wobec PiSu jest na poziomie fanatyzmu talibów. Żadna inna partia nie przejmie tego elektoratu, ponieważ cała reszta jest przez nich uważana za agenturę niemiecką/rosyjską/żydowską/zachodnią. Nawet Konfederacja tego nie przejmie (ew. w stopniu minimalnym, ale co miała z PiSu Konfa wziąć to już wzięła) bo jest uznawana za a) agentów Putina b) podłych liberałów, gorszych od Tuska, którzy każą pracować starcom i biednym matkom z 4 dzieci. Elektorat więc będzie się przenikał ale pomiędzy partiami opozycyjnymi. PiS będzie tracił/zyskiwał minimalnie bo przepływy prawie go nie dotyczą. PiS ma jednak ten problem iż osiągnął sufit około 30-35% i za nic go nie przebije. Ba, są dwa czynniki, które sprawiają że PiS może stracić wyborców i to dosyć szybko:
Po pierwsze, jego elektorat w dużej mierze stanowią ludzie starsi. Ten elektorat nie młodnieje, a powoli wymiera, więc z każdym rokiem wyborców PiSu jest mniej. Młodzi ? Młodzi o poglądach prawicowych szybciej pójdą do Konfederacji niż do PiSu.
Po drugie: osobą - spoiwem, które sprawia że PiS wciąż istnieje jest Jarosław Kaczyński. Jeśli Prezes PiS umrze lub po prostu odejdzie na polityczną emeryturę, szansa na to że PiS się rozpadnie, jest więcej niż pewna. Nie ma tam drugiej osoby, która byłaby w stanie dalej to wszystko utrzymać w całości, za to jest wielu, którzy tylko myślą o przejęciu schedy po Kaczyńskim. Możliwe więc że po odejściu Jarosława Kaczyńskiego pojawi nam się kilka partyjek prawicowych. Ziobro, Morawiecki, Brudziński. Każdy z nich jest naturalnym kandydatem na spadkobiercę po Prezesie.
I jeszcze poruszę temat opozycji. Pomysł Donalda Tuska o tzw. "pakcie o nieagresji" jest kuriozalny w warunkach państwa demokratycznego (bo wciąż takim jesteśmy wbrew twierdzeniom niektórych). Kiedy trzeba, należy współpracować, kiedy trzeba to można poprzeć nawet ustawy PiS, ale opozycja w Polsce to nie jest jednomyślna masa podzielona na kilka ugrupowań. Każda z partii opozycyjnych ma inny pomysł na Polskę i celem każdej jest zdobycie władzy, bo po to powstają partie polityczne. Jeżeli ktoś z opozycji gada głupoty lub po prostu tezy niezgodne z innymi ludźmi z opozycji, to nie znaczy że inni mają siedzieć cicho. Walka z PiSem to jedno, zabiegi o pozyskanie elektoratu innych partii na opozycji to drugie.
Pomysł Donalda Tuska o tzw. "pakcie o nieagresji" jest kuriozalny w warunkach państwa demokratycznego (bo wciąż takim jesteśmy wbrew twierdzeniom niektórych).
W normalnych warunkach walki politycznej z pewnością bym się z tobą zgodził. Ale teraz? Owszem, możesz psioczyć razem z całym PSL-em na "pakt o nieagresji". Ale jak takiego paktu nie zawrzecie do wyborów, to tej demokracji będzie mniej i mniej, i mniej, i mniej... aż się obudzisz z ręką w nocniku.
W jednym Tusk ma rację: PiS to zło, a obowiązkiem innych partii, które jednak grają wedle demokratycznych reguł, powinno być przede wszystkim zwalczenie tego zła. A potem sobie możecie urządzać Polskę zgodnie ze swoimi programami i zgodnie z prawem (przy użyciu demokratycznych instytucji).
"Jesli Hitler uderzy na pieklo, bede popieral szatana" - W. Churchill, czerwiec 1941, pytany czemu nawoluje by udzielic wszelkiej pomocy ZSRR.
Dokładnie Tusk powiedział tak:
"- Nie każdy może cieszyć się z mojego powrotu, ale ten powrót nie musi wzbudzać emocji, które każą kontynuować taką niemądrą taktykę czy strategię w obozie opozycji, że najważniejszym zadaniem jest dołożyć w miarę spektakularnie sojusznikowi, bo zabraknie wam energii i czasu, żeby zetrzeć się skutecznie z tym, kto jest prawdziwym, politycznym problemem, zagrożeniem i przeciwnikiem, czyli z PiS-owską władzą - przekazał Donald Tusk.
Przewodniczący PO stwierdził, że bardzo trudno jest zbudować "pełny alians wszystkich partii opozycyjnych", ale w interesie wszystkich jest działanie wspólne, które będzie zmierzać do odsunięcia PiS-u od władzy. - Przynajmniej taki uczciwy i respektowany od dzisiaj pakt o nieagresji, to znaczy, jeśli mamy inne zdanie to możemy o tym mówić, ale nie atakujemy siebie w obozie opozycji, to jest taki punkt wyjścia."
^^Wyboldowałem to co istotne, to co najważniejsze. NIE MA TU NIC KURIOZALNEGO. Moim zdaniem. To raczej stwierdzenie faktu - "Jesteśmy różni i będziemy różni. Mamy inne zdanie, na różne tematy, możemy mieć, to normalne. NIE WALMY TYLKO, DO SIEBIE kiedy mamy różnicę zdań, bo jesteśmy po tej samej, dobrej, patriotycznej, propolskiej stronie. A wróg jest jeden".
^^Moje nadzieje, że to będzie respektowane, są nikłe, bo małość polityków często z nich wyłazi. I ambicje. Chęć żeby wbić szpilę, nawet sojusznikowi. Natomiast zawsze warto spróbować.
Tylko, zacząć trzeba od siebie, co Tusk zresztą zrobił, bo nie słyszałem, z jego strony żadnych uszczypliwości pod adresem Hołowni, Kosiniaka, Czarzastego, Biedronia, czy Zandberga. I raczej nie usłyszę, bo to nie jest gość, któremu puszczą (jak Budce) nerwy po tym, jak któraś z partii opozycyjnych, od wielkiego dzwonu zagłosuje wspólnie z PiS.
To jest takie rozsądne minimum, na początek, dalsze ustalenia i konkrety to w późniejszym terminie, bliżej wyborów.
Argument o wymierajacym elektoracie PIS słyszę od jakiś 20 lat. Nie ma się co dziwić, że ZUS ma problemy - strasznie długowieczne społeczeństwo mamy...
Zstepowalnosc pokolen to proces dlugowieczny wlasnie. Oczwiscie moherowe berety wychowuja swoich nastepcow, wiec nie ma tak, ze nagle zrobi sie dziura.
Poza tym 20 lat temu PiSu nawet nie bylo... Generalnie statystyka pokazuje, ze najwieksze poparcie PiS ma wsrod ludzi 60+, a ci sie powoli ale wykruszaja. Oczywiscie nie ma co liczyc, ze "siadziemy i poczekamy, az im poparcie spadnie do 15%".
Faktycznie, od dwoch miesiecy byl. Ale wtedy jeszcze zupelnie nie celowal w mochery... ale nie drazmy szczegolow, niewarte naszego czasu.
Uroslo ale z innych zrodelek. Poza tym w miedzyczasie mu tez spadalo, przybywalo. To cykliczny proces.
Istotny jest ten zelazny rdzen, staly elektorat, ktory zaglosuje na PiS nawet jesli Prezes nasra im na stol i zmolestuje kota. A ten sie bedzie wykruszal tak czy siak, wlasnie z demograficznych powodow. Choc to proces rozciagniety w latach.
Ale mam wrazenie, ze predzej zejdzie z tegos swiata nie elektorat, a sam PiS. Nie postawilbym wiele, ze dotrwa do 25-lecia.
To też będzie pasować:
https://natemat.pl/362831,szef-klubu-pis-w-senacie-rezygnuje-martynowski-sprzeciwia-sie-nepotyzmowi
Wódz Kaczyński udaje że mu nepotyzm przeszkadza? Przecież cała władza PiS powstała dzięki nepotyzmowi.
Rządzący obdzielili stanowiskami i pieniędzmi swoje rodziny z przesłaniem politycznym i ideowym. Te szerzyły zwycięski nepotyzm na znajomych i spragnionych karierowiczów w osobliwym cyklu zawłaszczania państwa..
Po drodze łamano normy praworządności oraz konstytucję szeregiem zarządzeń bez podstaw prawnych..
Zaś elektorat nagradzano jałmużną socjalną , obietnicami i propagandą.. "Nowy Ład"
Zdaniem posła PO "nigdy nie dochodziło do takiej skali patologii". Niewinni ludzie są prześladowani przez służby Kamińskiego i Wąsika, żeby dopaść wszystkich, którzy uczestniczyli w ujawnieniu afery PiS. Osoba, która wysłała jedną wiadomość, która brzmiała "daj te dokumenty Nitrasowi" - wobec tej osoby prokurator zażądał 3 miesięcy aresztu - podkreślił polityk.
^^Nie może być, przecież Manolito napisał, że kaczyści nikogo przez te 6 lat nie zatrzymali! Kłamałby :P?
W takim państwie żyjemy, w takiej dupie. W państwie gdzie krętaczowi, oszustowi, naciągaczowi włos z głowy nie spadnie, o ile jest z PiS. A ten, który krętacza zdemaskował jest ścigany przez służby i prokuraturę.
Oni tam w tym Sejmie to się dobrze bawią.
Poseł Arkadiusz Czartoryski ponownie zostanie członkiem klubu Prawa i Sprawiedliwości – poinformował prezes Jarosław Kaczyński. Ugrupowanie znów ma 231 posłów i sejmową większość.
12 dni... To chyba jakiś rekord.
A część opozycyjnych dziennikarzy już widziała rozpad Zjednoczonej Patologii...
Powtarzam: te gnidy, choćby nie wiem, jak bardzo się nienawidziły między sobą, są scementowane stołkami oraz obawą przed konsekwencjami karnymi i zrobią absolutnie wszystko, aby nie dopuścić do utraty władzy.
Kaczyński, w celu ratowania większości, będzie musiał stworzyć nowy stołek w jakiejś spółce Skarbu Państwa? To stworzy nowy stołek.
Kaczyński, w celu ratowania większości, będzie musiał stworzyć 10 nowych stołów w jakiejś spółce Skarbu Państwa? To stworzy 10 nowych stołków.
Kaczyński, w celu ratowania większości, będzie musiał stworzyć 100 nowych stołów w jakiejś spółce Skarbu Państwa? To stworzy 100 nowych stołków.
Kaczyński, w celu ratowania większości, będzie musiał stworzyć 1000 nowych stołów w jakiejś spółce Skarbu Państwa i dorzucić każdemu pociotkowi po bańce? To stworzy 1000 nowych stołków i dorzuci każdemu pociotkowi po bańce.
Tak to działa, a nie tak, jak się wydaje i jak by chciała część opozycyjnych dziennikarzy-marzycieli.
Ha, ha.
Jak mówiłem, tak i mówię: PiS zostanie z nami do końca tej kadencji. I na następną - też.
Jarek jaki uległy ostatnio. A co do Czartoryskiego - każdy kto w ciągu ostatnich 6 lat był związany z PiSem jest w oczywisty sposób pozbawiony jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego
Jezu, wiadomo bylo ze bedzie klecil swa wiekszosc na wszelkie sposoby. I wielki sukces - ma ja na styk. Ale wystarczy zeby ktos mial sraczke ale strzelil focha... :)
Bedzie mu ciut prosciej niz by bylo ale Bukary zaraz powie, ze teraz ten geniusz strategii bedzie rzadzil wiecznie. BO jednego posla przekabacil!
Bedzie mu ciut prosciej niz by bylo ale Bukary zaraz powie, ze teraz ten geniusz strategii bedzie rzadzil wiecznie.
Wiecznie? Nie. Do śmierci? Tak. ;)
Efekt "nieistotnego powrotu nic nie znaczaczegoTuska" jakos jednak dziala :)
Przecież to było oczywiste, że w pierwszych sondażach PO-KO trochę wzrośnie poparcie. Zawsze tak jest - efekt, jakby nie było, świeżości, ciekawości i nagłośnienia. Bardziej miarodajne będą sondaże jesienne, gdy ludzie wrócą z wakacji, a Tusk bardziej się opatrzy wyborcom i dziennikarzom.
Swoją drogą to i tak słabo z punktu widzenia PO-KO, skoro cały czas - mimo powrotu Tuska - ma dużo mniej niż miała w wyborach 2019 r. (zdobyła wtedy 27,4%), tak że PO-KO wcale nie ma się z czego cieszyć, lecz musi srogo zapier***alać, żeby znaleźć te ponad 7 p.p. z 2019 r., które od niej uciekło w ciągu niecałych 2 lat.
Wcale nie mowie, ze to dobrze i ze KO ma sie swietnie - ale widac, ze ciut starych wyborcow wrocilo do KO, a ci z PiS jakos sie nie zmobilizowlai antytuskowo.
Choc, oczywiscie, prawdziwy albo chociaz jasniejszy obraz bedziemy mieli na jesieni. A ta zapowiada sie - goraco.
no nie możliwe odebrał elektorat Hołowni, kto by pomyślał? LOL patrzcie nie przybyło mu wyborców, tylko dostał już z tego podzielonego tortu, Na pewno zdobędzie władzę :) tym czasem Tusk już się napracował, demokratycznymi metodami zdobył przywództwo w partii (wiecie, to jest ta partia, która ma w pogardzie wodzostwo kaczora i ma w "szacunku" najwyższe standardy demokratyczne) , zgniótł Budkę i pogonił Trzaskowskiego (nowa nadzieja - prawdziwy lider!) wywali Kopaczową jedyną kobietę z prezydium partii, ale w zamian stwierdził, że to ona wymyśliła 500+ (wiecie, ten słynny rozdawniczy program z krwawicy przedsiębiorców), niedługo okaże się , że wymyśliła bon turystyczny, wyprawkę dla dzieci, i stoi za każdym programem socjalnym pisu (akurat na drugie dziecko to prawda - to jest pomysł platformy)ale spokojnie, Tusk odpoczywa na urlopie, obalenie strasznego kaczora musi poczekać.
Alez sie Manololo rozgadal :) o tym zupelnie nieistotnym Tusku, znanym zamordyscie i dzierzymordzie, ktory zelazna reka trzyma swe owieczki, nie to co liberal Kaczor.
A przeciez nikt nie mowi, ze odebral wyborcow PiSowi, po co ta podnieta. PiS przeciez rosnie w sile (a ludziom zyje sie dostatniej, przynajmniej tym pousadzanym w SSP); genialny strateg odzyskal wiekszosc w parlamencie - co prawda musial publicznie 'bardzo przepraszac' obrazonego posla, zeby raczyl wrocic ale co tam. Za rok, jak co tydzien bedzie jednego kaptowal, bedzie mial wiekszosc konstytucyjna i wtedy dopiero lewakom pokaze. Alleluja!
Słuchaj, oni mają ambicje przejąć stery w tym kraju, dlatego delikatnie zwracam uwagę na takie mało istotne sprawy jak demokratyczne standardy w platformie, jak to powinno wyglądać? nie powinno być czasem jakiegoś głosowania czy coś? nie zauważyliście, że oni już nie różnią się od pisu? mają swojego wodza, który robi przewrót pałacowy z pogwałceniem wszelkich standardów, po czym ogłasza że 500+ to jest ich pomysł (na drugie faktycznie jest) czyli dostaniecie PIS bis, nie wiem, chyba sam zagłosuje za platformą jak ma się nic nie zmienić :) - bo to, że przejmą resorty i znowu będą walczyć z nepotyzmem we własnej partii no to jest pewne jak w banku - słynna "Polska resortowa"