Hollow Knight: Silksong na E3? Team Cherry testuje grę
Super, mam nadzieję, że jednak wyjdzie jeszcze w tym roku.
Czekam z niecierpliwością na tę grę. Przy poprzedniej odsłonie świetnie się bawiłem.
Super wiadomość! Cieszę się, że Team Cherry mają się dobrze mimo, że oni i my żyjemy w nieciekawych czasach z powodu pandemii covid. Ostatnio z nimi strasznie było cicho.
Pytanie tylko, co z miastami w Siksong, co widzieliśmy w pierwszym trailerze? Czy któryś z nich nie zostanie wycięty z gry? W końcu Hollow Knight też miał parę lokacji, które zostały wycięte, kiedy twórcy uznali, że świat do eksploracji jest za duży. W końcu wyglądają bardzo ciekawe w trailerze i screeny, aż chce mi zwiedzić.
Oby gra Siksong nie będzie krótsza od Hollow Knight 1 i oby świat będzie ogrooomny do zwiedzania. Bo perełki typu metroidvania takich jak Hollow Kinght to rzadkość.
Chyba przechodzę Hollow Knight jeszcze raz.
Jedynka Hollow Knight była nawet wymagająca i długa jak zwiedzamy wszystko dokładne. Mega klimatyczna. Można nazwać grę małym arcydziełem. Ciekawe jak dwójka. W każdym razie Hollow Knight jest jedną z najtrudniejszych platformówek 2d obok Super Mario Bros 2, serii Ghosts 'n Goblins czy Kapitan Pazur.
Ostatnio z trudnych gier platformowych 2d wyszło Ghosts 'n Goblins Resurrection (trzecia część serii), a był jeszcze naśladownik tych gier o którym kiedyś pisałeś Maldita Castilla 2012, która rzeczywiście okazała się ciekawa.
Ghosts 'n Goblins Resurrection na switch przeszedłem i jest bardzo, ale to bardzo fajna więc serdecznie polecam, ale ma wyjść też wersja pc niebawem. Graficznie ładniejsza niż Ghosts 'n Goblins 1985 i Ghouls 'n Ghosts 1988 najśliczniejsze wersje arcade z automatów i Maldita Castilla 2012, która była celowo zrobiona z grafiką porównywalną z Ghouls 'n Ghosts 1988 automatowym. Przy Ghosts 'n Goblins Resurrection graficznie nie ograniczali się i widać, że to gra z obecnych czasów. Będziesz zadowolony.
Na PC są mody mieszające rozłożenie mapy np, dla fanów bardzo fajna sprawa ;)
Ta hipoteza fanów już 5 stycznia była obalona. Jakiś człowiek wyrwał z kontekstu jedną wiadomość Matthew "Leth" Griffina z większej dyskusji i gorące głowy się łańcuchowo podjarały bez sprawdzania źródła informacji.
Źródło: https://twitter.com/griffinmatta/status/1346527190754746370
Careful out there!
To dobrze, że nie ogłosili daty premiery. W ten sposób mogą testować i poprawić Siksong na luzik i to bez prestiżu czasowy. Szanuję ich filozofia. Niech szef CD-Projekt się uczy od nich.
Też zauważyłem, że zasugerował, więc to nie wykluczył.
Ale nikt od nich nie powiedział, że prowadzą testy w ostatecznej wersji. Pisał tylko, że "kończyli", a to ma różne znaczenie. Może to być BETA wersja. Krótko mówiąc, nie podali informacji, w jakim etapie jest Siksong. Może być, że w razie potrzeby będą zmuszeni do zmiany pewne elementy w grze. To normalny proces podczas tworzenie gier.
Skoro nie podali daty premiery, to znaczy, że mają jeszcze dużo rzeczy do zrobienia i to jeszcze za wcześnie, by podać data premiery.
W końcu jakieś info.
Jedynka była świetna, mam nadzieję że z dwójką będzie podobnie.
Czy wy jesteście niepoważni?
Po pierwsze nie jeden z developerów bo napisał to gość od PR i marketingu.
Po drugie to jest informacja ze STYCZNIA.
I po trzecie primo ultimo, ta informacja została od razu zdementowana bo to było nieporozumienie. Wpis Letha został źle zrozumiany.
Najważniejsze że gra żyje i prędzej czy później wyjdzie. Przez długi czas nie było żadnych informacji więc dobrze że coś już wiemy.
Dokładnie.
A a chcę tylko coś dodać. Hollow Knight było trudne, ale nie było sytuacji, gdy zginęło się dwa razy pod rząd, nie odzyskawszy shade'a. Właściwie poza bossami, bardzo rzadko się ginęło, dzięki temu, jak łatwo się tu wyleczyć. Wystarczy uderzyć kilka razy przeciwników, soul się napełnia i maski tak samo. Więc jak ktoś zginął kilka razy pod rząd, to cóż... jest po prostu bardzo słabym graczem. Bo ja jestem słaby w grach i Hollow Knight to pierwsza "nowożytna" gra, którą uznaję za trudną, ale nigdy nie było momentu, gdzie straciłem geo z takiego powodu. Potem miałem nawet 20 tysięcy, bo przez długi czas nie było gdzie tego wydać, bo wszystko już kupione. Rozumiem, że jak jakiś gościu robi speedrun czy challenge, to takie osoby giną częściej. Ale każualowo? Kto ginie dwukrotnie pod rząd. Pod tym względem Hollow Knight był łatwiutki. Trudność stanowili głównie bossowie i niektóre elementy otoczenia. Zwykli przeciwnicy to były jedynie "drobne niedogodności", które zazwyczaj nie stanowiły w ogóle zagrożenia. Czasami się zlamiło i Ci coś wybuchło w twarz, ale żeby taki zwyczajny przeciwnik Cię zabił? Zbyt rzadko. Do czasu, gdy dotarłem do jednego z bossów (Soul Master), zginąłem tylko parę razy (nie licząc innego bossa: Mantis Lords). Wliczając w to jednak pzoostałe bossy, spotkane po drodze. Ale gdyby usunąć zginięcie przez bossów... zginąłem może 2-3 razy? Albo nawet mniej... To bossowie tutaj powodują bolączkę. Ale na bossach nie giniesz dwa razy pod rząd bez odzyskania shade'a. Bo zazwyczaj da się go odzyskać zanim boss zacznie atakować, a czasem nawet pojawia się on przed areną bossa.
Bardzo dobrze. Lepiej poczekać niż dostać kolejnego cyberpunka
Zgadza się. O ile wiem z pewnego źródła, że Siksong to ma być "ostatnia gra" z serii Hollow Knight i po tym twórcy planują tworzyć coś zupełnie innego. Więc lepiej, żeby nie zepsuli Siksong z powodu przedwczesne daty premiery.