Braki PS5 co najmniej przez kolejny rok według Sony
Ale to jest glupie. Chcialem kupic nowa konsole okolo rok po premierze. Wtedy powinno byc latwo kupic. Okazuje sie ze Sony dalo d.... na calego bo w tym roku tez bedzie problem z kupieniem. PC nie mam a ps4 pro powoli umiera. Przechodze teraz terminator resintance i zawsze jak zgine musze czekac 40-80 sec zanim gra wczyta sie na nowo ... Po za tym nowa generacja ma te 60 klatek RT i 4 k do wyboru. Nie mam ochoty tez czekac rok zeby kupic konsole. A skladanie PC nawet nie wchodzi w gre w tych czasach.
Ale po co się spieszyć? To niedobra jest. Naprawdę jest takie ciśnienie na PS5, takie overkillery na tę konsolę, że warto już brać za 3 patyki w jakichś śmiesznych zestawach jak na grilla żeby podbić cenę?
Kupujesz w miarę łatwo dostępnego Xboxa X jak nie chcesz składać drogiego pieca do nowych gier (chociaż podziwiam za zapas czasu, ja mam taką kolejkę z poprzedniej generacji że nie ma szans na dogonienie w tym roku, a jestem singlem), komfortowo grasz, do tego Nintendo Switch i jest elegancko. Zamiast polowania na jakieś "okazje" na plejki polecam taki stan rzeczy.
Już nie mówię o polowaniu na karty graficzne.
Jak nie kupie ps5 to kupie xboxa series x. Czekam jeszcze na E3 zeby miec pewnosc ktora konsole kupie. Jednak xboxa tez ciezko gdzies upolowac za normalna cene. A mieszkam w UK.
^To w Polsce łatwiej, za 2400 nawet wyrwiesz golasa z padem.
Jak ktoś nie ma ciśnienia może poczekać, ja mam nadal i7-4770, GTX 1660 Super (udało się wyrwać przed świętami grudniowym w normalnych pieniądzach) do tego PS4 Pro i Switcha i naprawdę kupę gier do ogrania. Tylko inna sprawa, że ja dużo japońszczyzny ogrywam i indyków.
Generalnie nie ma co się spieszyć, Sony też głupie nie jest i nie wyda najlepszych gier w sytuacji, gdy nakłady Plejki wykupują scalperzy.
PS 5 można kupić tak naprawdę codziennie na stronach dużych sklepów. Problem tylko taki że to same bezsensowne bundle z 3-4-5 grami, najczęściej z PS 4 i to po zawyżonych cenach. Sklepy po prostu czyszczą sobie magazyny na napaleńcach.
Kup klocka S (bez przepłacania), żeby ograć nowe tytuły i odczekaj. ;)
I być skazanym wyłącznie na cyfrę i na gry z Game Pass. Takie konsole all- digital tylko z pozoru są tanie. Xbox SX mimo ,że droszy nie skazuje swego posiadacza na drogą cyfrowa dystrybucję. Chociaż daje jakiś wybór w porównaniu do taniego Xbox SS.
Niech giną, ja już 2 sztuki sprzedałem, bo na ten moment po prostu się nie opłaca tego trzymać przy tak ubogiej bibliotece gier. Polecam kupić, ograć co się da i sprzedać z zyskiem albo przynajmniej bez straty.
Jezu, dwie sztuki? Na co liczyłeś, na nagły wysyp gier po niecałym pół roku po premierze? To co polecasz to się robi na koniec generacji, bo masz całą masę gier do zagrania ale nie na samym początku, bo jak sam widzisz - nic konkretnego( oprócz Demonów i Returnal) nie ma.
moze zamiast tracić te chipy i inną elektronikę na elektrośmieci to przeznaczyli by je na coś konkretnego?
nie że jestem za jakąś gospodarką sterowaną, ale marnowanie środków na coś co i tak jest zbędne to na pewno nie jest ekologiczne i jak widać szkodzi innym producentom.
Np ostatnio kupiłem jakąś margarynę czy coś i w zestawie były słuchawki, tak do margaryny za 6zł
no i te słuchawki brzmią mniej więcej tak jakby włożyć głowę do wiadra
czy to nie marnowanie środków??
W sumie to racja, marnują zasoby na badziew, a potem płacz że nie ma owych zasobów.
Ja mam PS4 PRO i w szufladach około 160 gier do ogrania więc nie mam ciśnienia na PS5, tym bardziej, że starsza konsola ma być wspierana jeszcze przez 4-5 lat i dopiero po tym czasie pewnie kupie PS5.
Albo pogramy w inne gry, jakie mamy na PC i starsze konsoli. Z pewnością mamy mnóstwo gry w zaległości do nadrobienia.
Co do mnie, to nie mam aż tyle pieniędzy na nowy PS5 i ... droższe gry, a wolę oszczędzić pieniędzy na nowszy PC w przyszłość. Poza tym, mam ponad 1000 gier w zaległości do nadrobienia, więc mogę żyć bez PS5 przez długi czas. Choć inni mogą mieć powodu do narzekania.