Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.239)
Do 191 częsci tytuł wątku brzmiał: "Serie M&M, Wizardry i inne cRPG-i w trybie FPP"
Został on założony przez Adamusa jeszcze w lutym 2001 roku i jest jednym z dwóch najdłużej ciągniętych wątków w historii Gry-Online. Przewinęło się w tym czasie przez niego sporo osób i zasób informacji o Might and Magic VI w nim zawarty jest naprawdę imponujący. Okazało się jednak, że nie tylko o tej grze i tej serii uczestniczący w nim ludzie rozmawiają. Wszyscy jednak są miłośnikami cRPGów i to takich jak właśnie seria Might and Magic, Wizardry, The Elder Scrolls, czy Demise. Jak zauważycie, wszystkie te gry zostały zrealizowane w starym dobrym trybie FPP, gdzie akcję śledzimy oczyma naszej drużyny. Niestety w ostatnim czasie powstaje coraz mniej gier w trybie FPP :-(. Dlatego postanowiliśmy
mocno rozszerzyć temat wątku i zapraszamy do dyskusji o nie tylko grach cRPG w trybie FPP, ale również o innych grach w które gramy.
Lista nadchodzących eRPeGowych premier:
https://www.easypaste.org/file/HBCRgykQ/Nadchodzace.RPG.xlsx?lang=pl
Alpha Protocol
Patch do wersji PL:
https://drive.google.com/open?id=1qb3kW0x7Ksy2Wjx1dEHIq0UvzcAICOjq
Anachronox
Patch:
https://drive.google.com/open?id=1j75mekdgvyII2pZOXMmpeY9BNQgZRUnb
Arx Fatalis
Patch do wersji angielskiej: https://drive.google.com/open?id=12c2Ep-aRr3leI2Wefzz5ZqdL8srqipKL
Polonizacja: https://drive.google.com/open?id=1R-GjXvNhZ65m8jwiIu8A5xl9VEnBn1kY
Betrayal at Krondor
Patch:
https://drive.google.com/open?id=1Pd1UqahL3k0Ng1yhJnLBJPNSNN21eN3Q
Solucja:
https://drive.google.com/open?id=1oM-FCmuEtVkieWehhwU7HU_RInydBKTm
Demise
Strona polecana przez Wreaker'a:
http://www.decklinsdemise.com/news.php
Diablo + Hellfire
Mody i polonizacje
https://drive.google.com/open?id=1tsO3x_mHLgxvF1QIcIp2NPL2pCnPb2Xl
Dispel
Patche żeby ukończyć grę:
https://drive.google.com/open?id=1BOq6G9opWK9F8LoMxxKsRbHpiBIBso7p
The Elder Scrolls IV: Oblivion
Mod niwelujący level scalling:
https://drive.google.com/open?id=1hH0ipzuv19qTzPZlRYkT3cRXv6_Li3zl
Heroes of Might and Magic III
Zestaw starych, zapomnianych, świetnych map z magazynu Gambler:
https://drive.google.com/open?id=1k-T0MZoy00QQjFsMIeMP9YGKmu2oQEYR
Jagged Alliance
Spolszczenie:
https://drive.google.com/open?id=1q8YvWA0CCXexAyvI-yV3OZZLfoDKuUug
Metalheart
Patch:
https://drive.google.com/open?id=1pXLVJ6EKngIkapxtL1pnbZoCTrK4jV-8
Might and Magic IV + V: World of Xeen
Wszystko o tych dwóch częściach kultowej serii:
http://www.thecomputershow.com/computershow/walkthroughs/mightandmagic4cloudswalk.htm
http://www.thecomputershow.com/computershow/walkthroughs/mightandmagic5darksidewalk.htm
Might and Magic VI: Mandate of Heaven
Patch wersja ang. + polonizacja do tego + poradnik
https://drive.google.com/open?id=11UajZRlyZANhlHQo3Pwtyi33qkuu0n7V
Might and Magic VII: Za Krew i Honor
Poradnik dla posługujących się językiem angielskim:
http://www.the-spoiler.com/RPG/New.World.Computing/might.and.magic7.2/MM7.HTM
Świetne patche do M&M7 przygotowane przez _Mok_'a:
wersja angielska: http://www.mediafire.com/download/mhtsios8azpirwz/mm7_eng_xp_Mok_.7z
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka): http://www.mediafire.com/download/37ix261d1dtjgac/mm7_pl_xp_Mok_.7z
wersja polska nowy beta patch (CD Projekt - extra klasyka): http://www.mediafire.com/download/pu11a9gobj95u6i/MM7PL_125_beta_Mok_.7z
Might and Magic VIII: Day of the Destroyer
Kolejne niezbędne patche _Mok_'a do M&M8:
wersja angielska: http://www.mediafire.com/download/lc4qopso4lt934s/mm8_eng_xp_Mok_.7z
wersja polska (CD Projekt - extra klasyka): http://www.mediafire.com/download/7900svlys1m72do/mm8_pl_xp_Mok_.7z
wersja polska nowy beta patch (CD Projekt - extra klasyka): http://www.mediafire.com/download/sy48lyb07i48180/mm8pl_testpatch_Mok_.rar
Might and Magic IX
Pliki niezbędne do w miarę sensownego grania na nowych systemach (dotyczy
wydań płytowych):
https://drive.google.com/open?id=1V1wxRPZmwCQz4WMvn7MY7K4LYc22N4Ra
Pillars of Eternity
Poradnik Silvarena:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2019/12/poradnik-pillars-of-eternity-cechy.html
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/01/poradnik-pillars-of-eternity-podstawy.html
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/01/poradnik-pillars-of-eternity-obrazenia.html
Rune
Spolszczenie:
https://drive.google.com/open?id=1UzcCSYzOa-G3qgS_qohQFTxhw851FejA
Star Wars: Knights of the Old Republic II – The Sith Lords
Spolszczenie:
https://drive.google.com/open?id=1Sjg8BZOtdLSOQx5XgEH78PhAX2M2w3Rc
Vampire the Masquarade: Bloodlines
Najnowszy patch:
https://drive.google.com/open?id=1o-9qcsmDOGyQfCHUOqQdGfCL74v2ogo1
Wizardry 7
Świetna strona z podpowiedziami:
http://www.the-spoiler.com/RPG/Sir-Tech/Wizardry.7.html
Patch do W7 Gold zrobiony przez nieocenionego _Mok_'a:
http://www.mediafire.com/download/sb52g2h8c1ejsa6/wizgold_txtfix.ra
Wizardry 8
Poradnik i solucja
https://drive.google.com/open?id=1a4b3zKu4W0TT5R9zlvHZswssOukxnurn
Strona z poradnikami dla wszystkich części Wizardry:
http://www.tk421.net/wizardry/
Wizards & Warriors
Niezbędny beta - patch _Mok_'a:
http://www.mediafire.com/download/a6f21dcl7alep5e/WW11beta.7z
Blog Mistrzyni cRPG i przygodówek znanej jako Annelotte (dawniej Shiris) z recenzjami, solucjami i poradnikami do dziesiątek (głównie) starych cRPG, jRPG i przygodówek:
http://gryannelotte.blogspot.com/
Poprzedni wątek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15591140&N=1
Na samej górze wrzuciłem, wedle życzenia, link z erpegowymi premierami. Gdyby coś nie działało, jakiś link "z góry" piszcie.
Aha, 29 maja 20-lecie istnienia obchodzi https://jrkrpg.pl
Z tej okazji plan jest taki by do końca miesiąca pojawiła się na stronie JRKa chociaż jedna recka. Jeśli do niego jeszcze nic nie pisaliście: droga wolna, chociaż ten jeden symboliczny raz :) Na pewno się ucieszy :) Pomimo że poziom merytoryczny recenzji na stronie JRKa jest różny, to jednak cieszy fakt że to już 20 lat i ma się dobrze. Obok tego wątku to najważniejsza w Polsce baza danych o erpegach na wszelkie platformy i z wszelkich lat, a także gier erpegopodobnych.
Nie wiem czy było taniej ale na Steam jest promka na Pillars of Eternity II. Obsidian Edition kosztuje 54 zł.
https://store.steampowered.com/sub/258527/
(Up) Właśnie rzuciła mi się kiedyś cena tej edycji, zresztą bardzo fajna cena, ale ja jeszcze poczekam, bo na razie inne gry na tapecie i w planach. A dzisiaj jak wrócę do domu, to pewnie zakupię drugą część Drakkhen pt. Dragonview https://store.steampowered.com/app/784010/Dragonview/ port ze SNESa i będącą jeszcze w Early Access izometryczną grę akcji Rum & Gun https://store.steampowered.com/app/1210800/Rum__Gun/ która na pewno dostarczy mi dużo zabawy.
Pewnie większość z Was na koniec maja planuje odpalić Solastę, ale gdyby ktoś miał ochotę na hack'n'slasha to 26 maja premierę ma mieć Aluna: Sentinel of the Shadow https://store.steampowered.com/app/1164290/Aluna_Sentinel_of_the_Shards/ Rzadki setting, tytuł mało znany, pewnie się nie sprzeda za dobrze, więc szybko mogą się pojawić promocyjne ceny, dlatego warto dodać sobie ten tytuł do listy życzeń.
A teraz w coś gracie? Ja gram w Earthlock i jest całkiem przyjemnie - takie nostalgiczne cofnięcie się z 15 lat wstecz, choć sama gra miala premierę 3 lata temu. Powoli posuwam się z fabułą do przodu, bo jednak ostatnio korzystałem z pogody i było wiele innych zajęć.
Ja z kuzynem cisnąłem Darksiders Genesis. Całkiem przyjemna gra, fajnie zrealizowane zagadki polegające na otwieraniu ścieżek do znajdziek wzmacniających postać. Jedynie momentami kamera wkurza, bo nie można nią swobodnie sterować, a perspektywa czasami wprowadza w błąd, co irytuje czasem przy sekwencjach platformowych. Gra się w to w sumie jak w hack & slasha, ale bez systemu lootu. Bardziej przypomina to nowego Dooma, gdzie rannych przeciwników można dobijać i po takich finisherach wysypują jak piniata amunicję, zdrowie i tzw. gniew.
Jutro ruszam z Mass Effect: Legendary Edition, potem Solasta, a później najpewniej Xenoblade Chronicles Definitive Edition. Dziś może wrzucę tekst o Fire Emblem: Three Houses.
A teraz w coś gracie?
Na PC w Darkest Dungeon. Jakoś mi wcześniej umknął ten tytuł. Jako, że jestem miłośnikiem dobrej fabuły i scenariusza przede wszystkim, to sam sobie się nie mogę nadziwić - oto gra DE FACTO bez fabuły, a ja się oderwać nie mogę :). Świetny, przemyślany i całkiem nowatorski tytuł. Wessał mnie jak kiedyś HoMM III - tylko zamiast: "jeszcze jedna tura" jest "jeszcze jedna misja" :)
Na PS4, od jutra wsiąkam w odświeżoną trylogię Sheparda. Wprawdzie ĘĄ Polska (oddział "w likwidacji") zapewne pokpiło sprawę z polonizacją (albo gramy z marnym polskim dubbingiem albo po angielsku), ale to mały zgrzyt. Myślę, że trochę nad tym przysiądę, to są jednak trzy gry, z kompletem DLC. Miło będzie do tego wrócić, to są ostatnie gry BioWare, na które czekałem z wypiekami na twarzy.
A teraz w coś gracie? Ja gram w Earthlock
Heh, ja jakieś 2/3 dni temu zacząłem w nią grać, ale skupiam się głównie na graniu w heroes 7. Jestem maniakiem serii Heroes, więc bawię się świetnie. Przed 27 planuję skończyć również Transistor, Aarklash Legecy, oraz Coldfire Keep.
Aarklash Legacy dało mi kilka lat temu w kość. Wymagający taktyk, szczegolnie w początkowych godzinach, choć jako całość gra wypadała średnio. Coldfire Keep często było do dorwania za kilka złotych, ale nigdy się na ten tytuł nie skusiłem ze względu na to, że bardziej rozbudowana gra tego twórcy była co najwyżej niezła.
Super, trochę się bałem, że Aarklash będzie łatwy i szybko się znudzę. W The Deep Paths: Labyrinth Of Andokost bawiłem się nieźle, wiec postanowiłem dać Coldfire Keep szansę. Wiem, mniej więcej czego się spodziewać, więc może uda mi się skończyć i nie żałować zmarnowanego czasu.
Przeszedłem swego czasu kampanię przystanią w Heroes 7 i trochę pojedynczych mapek różnymi nacjami i grało mi się super. Ostatnio nawet kupiłem dwupak z dodatkiem na Steam i planuję niedługo pograć dłużej. Przypominało ulepszoną piątkę, a piątka przypomina mi ulepszoną trójkę. Btw. warto sięgać po Transistor, jak Bestion zupełnie mi nie podszedł?
Mnie też Bastion nie podszedł ale późniejsze gry tego developera już nie były takie odpychające, szczególnie Hades.
H7 ma sporo ciekawych rozwiązań. Wielka szkoda, że H8 prędko nie zobaczymy, a jeżeli już to będzie to pewnie rewolucja, a nie ewolucja. Steam pokazuje 54 godziny, a przed mną jeszcze sporo zabawy w kampanii i gra nadal nie nudzi. Ja za dwupak plus Heroes 3 HD dałem niecałe 20 zł na promocji. Dobrze wydane pieniądze. Bastion skończyłem, ale nie rozumiem zachwytów nad tą grą. Mocny średniak moim zdaniem. Z tego co wiem, Transistor znacznie się różni od Bastionu jeżeli chodzi o mechanikę walki jak i rozwój postaci, więc może będzie dobrze.
Bo prawda jest taka ze w sumie kazde Herosy sa fajne, zwlaszcza w single (kampanie). Nawet pogardzane przez fandom ubi-hirosy, czyli szostka i siodemka. Najgorsza dla mnie jest piatka, ktora calkowicia zatracila herosowy klimat, dzieki szaro-burej, siermieznej (nie dziwi jak sie sprawdzi skad pochodzi developer) grafice, pozbawionej herosowego czaru i uroku.
Jesli zaschodzi o gry Supergiant Games, to pierwsza ich naprawde dobra gra, nie popierdolka na pare godzin jest Pyre i Hades[/b, obie sa calkiem rozbudowane a Pyre jest dodatkowo mega oryginalne]. Poprzednie (Bastion i Transistor) to takie "oneshoty" na 3-4 godziny, rownie dobrze moglyby byc na komorke. Trzeba zaznaczyc ze KAZDA ich gra ma boski soundtrack.
A teraz w coś gracie?
Grzebię w swoim zbiorze, coś tam pogram ale nie bardzo mam na czym się skupić.
Zainspirował mnie tekst Iselora by dać ponownie szansę Restricted Area. I gra się naprawdę nieźle. Strasznie powtarzalna ale w małych dawkach naprawdę niezła. Gram podróbką JC Dentona uzbrojonego w miotacz ognia+SMG.
Próbowałem inne klasy i jedynie psionik jeszcze się nadawał do grania. Wojownik? Walka wręcz w tej grze jest naprawdę niebezpieczna, oddalanie się od wrogów jest konieczne.
Zapisywanie gry jest jakieś dziwne, zapisuje w dziwnych miejscach, jest jeden slot i mamy ograniczony czas na wczytanie gry. Jest szybki zapis o czym recenzent na GOLu zapomniał wspomnieć, widać że lata mijają ale nie zmienia to totalnie olewczego podejścia do recenzji gier, szczególnie tych spoza segmentu AAA. Prasa pisana też nie lepsza (jak pewne trzyliterowe czasopismo)
Mi się znów załącza planszowy Talisman. Nadziwić się nie można że na tak prostych założeniach mechanicznych można zbudować grę bardziej wciągającą pomysłem niż wiele wysokobudżetowych produkcji. Komputerowo odświeżam Gothica, z doświadczenia wiem że po odświeżaniu Gothica przyjdzie pora na Morrowind albo Orcs & Elves
Grales moze w nowa wersje designowana dla typowo pojedynczego gracza?
https://store.steampowered.com/app/1033170/Talisman_Origins/?curator_clanid=32941517
A teraz w coś gracie?
A ogrywam sobie na Switchu Xenoblade Chronicles: Definitive Edition i tak jak 2 część kompletnie mi nie podeszła (może ogram pierw Torne) to w 1 zakochałem się od pierwszej chwili. Gra ma oczywiście swoje wady, ale masę zalet. Na szczególną uwagę zasługują m.in. masa różnorodnych i spójnych ze światem dialogów npc, świetna oprawa audiowizualna (mimo, że trochę przestarzała), możliwość sterowania dowolną postacią z drużyny i dowolnie dobierania składu drużyny a przy questach i dialogach postacie inaczej reagują chociaż najczęściej są to te same dialogi postaci z drużyny niestety (przy akceptowaniu i oddawaniu zadania). Bardzo spodobał mi się atlas kolekcjonerski w którym umieszczamy materiały możliwe do znalezienia na danym obszarze (rośliny, owady itp itd) a poziom trudności osiągnięć znakowany jest za pomocą papryczek chilli :)
Napiszę jeszcze co nieco o systemie reputacji/relacji z postaciami z drużyny oraz npcami, bo taki istnieje i coś tam daje.
Przy zwiększaniu poziomu affinity wśród postaci z drużyny to zmian jest całkiem sporo - postacie zwracają się do siebie w inny sposób, łańcuch ataków drużynowych się wydłuża (jest więcej tur) i można mieć dostęp do specjalnych przerywników dialogowych "heart to heart" między postaciami z drużyny.
Przy NPC'ach system też robi wrażenie - czym większy poziom reputacji/relacji tym więcej questów, lepsze przedmioty można przehandlować między sobą i to w sumie tyle.
Co do wad to chyba nie ma jakiś szczególnie dużych, bo gra chodzi stabilnie a spadki są ledwo zauważalne, rozwój postaci jest i całkiem dobrze zrobiony. W grze też jest grind i nie jest aż tak uciążliwy jak w grach MMO.
Póki co to mam 46 level.
Grę kupiłem na promocji w Media Markt, bo miałem do wykorzystania kupon.
A teraz w coś gracie?
Po ok pol roku od zakupu ukonczylem GUILD WARS 2 PATH OF FIRE.
Coz, powiedziec ze historia jest "epicka", to nic nie powiedziec. Na screenie widnieje jeden z glownych zlych, krysztalowy smok Kralkatorrik. Do tego mamy tam mniejszego smoka, Aurene (ten blekitny), a na tym mniejszym smoczku jedzie nasza postac. :)
Naprawde fajnie sie gralo, jak na MMO i chyba nawet sobie zrobie "alta" zeby pozwiedzac nowe krainy, ktore dodali od czasu jak kupilem dodatek.
Jednak najbardziej w tej grze podobaja mi sie wlasciwie nieskonczone mozliwosci customizacji postaci oraz jej wygladu. Dodaje dwa rozne sety armorka dla mojej Norn(icy), profesja Guardian, specjalizacja Dragonhunter. ;)
Mist Armor.
Z innych gier, to moge polecic dungeon crawlera/bloobera z tego miesiaca Inferno - Beyond the 7th Circle.
https://store.steampowered.com/app/1251850/Inferno__Beyond_the_7th_Circle/
Jest tez prequel, duzo trudniejszy, zmniejszym qol i "nowoczesnoscia" i duzo bardziej hardkorowy.
Cena troszku wysokawa jest, ale przy tak niskiej sprzedazy (bazujac na liczbie recenzji, tego i prequesla) to sie w sumie autorowi nie dziwie.
Grałem w poprzednią produkcję i jeśli ta jest taka sama jak poprzednia to nie polecam. Z tego co widzę nie ma już permadeath, są sejwy i dodano więcej zaklęć, potworów i przedmiotów. Jednak do poprawy względem poprzedniej gry jest znacznie więcej.
Mnie tam sie podoba, choc nie gralem duzo. Denerwuja loadingi, mimo ze gra na SSD. To napewno.
Co polecisz z tego typu gier? Im mniej bajkowe tym lepiej. Uwielbiam taki klimacik jak jest tutaj.
Czyli przed i po walce są loadingi? Czyli tego gość nie naprawił? W pewnym momencie walki trwały krócej niż loadingi, które były co prawda kilkusekundowe, ale z racji ogromu walki wyskakiwały co chwilę. Potwory są fajnie narysowane, ale zamiast zrobić ciekawego blobbera to robią miałkie produkcje bez klimatu.
Nie wiem w co grałeś, ale (od najlepszych do najgorszych "nowożytnych", które przeszedłem):
Legend of Grimrock 1 i 2
Operencia: The Stolen Sun
Vaporum
The Bard's Tale IV: Barrows Deep
Ruzar - The Life Stone
Aeon of Sands - The Trail
Heroes of the Monkey Tavern
The Deep Paths: Labyrinth Of Andokost
Dungeon of Dragon Knight
innym już dawałem niższe oceny lub są "bajkowe" czy mają mniej mroczne klimaty (the Keep, The Quest, w sumie tutaj można byłoby wrzucić Bard's Tale IV czy Operencię). Przede mną jeszcze The Fall of the Dungeon Guardians, Dungeon Kingdom: Sign of the Moon, Vaporum: Lockdown, Conglomerate 451, Arakion: Book One, Grimoire, Moonshades, StarCrawlers. Coś można spokojnie znaleźć dla siebie :)
Akurat przed i po walce nie ma, ewentualnie sa tak krotkie za nawet sie nie zdaza wyswietlic, ale!
Sa po wejsciu w duze inventory (jest tez mniejszy paperdoll na szczescie, ale tam nie ma statow), statystyki, taki jakis system kart, itd.. Znalazlem czar pokazujacy najblizsze otoczenie na mapie to tutaj tez jest loading, itd...
Najgorsze jest to ze jest loading jak wchodzisz, a potem jak wracasz do gry tez.
Gra na tez problemy z vsync i wczoraj mialem gpu usage na 100% caly czas, mimo grania w fullscreen windowed, ktory w windowsie powienien miec vsync wymuszony przez system. Dziwne. Dzisiaj sie pobawie z ocjami nVidii.
Ogolnie to chyba imdalej to bede zauwazal coraz wiecej problemow.
WOW ile tytulow, pewnie znowu wpadnie pare na wishliste. Dzieki. :)
Kontynuje rowniez swoja podroz, przez najnowsze odkrycie, czyli gatunek roguelike/karcianka/Darkest Dungeon clone/turn based combat.
Kazda gra na screenie imho jest warta zagrania, jak ktos ma jakies pytania o poszczegolne tytuly to smialo. ;)
Drugie tyle jest w Early Accees, ale EA nie kupuje z zasady. Choc niektore bardzo kusza (np. Griftlands).
No w sumie taki sredniak. Ale czy to powod zeby nie polecac? ;)
A tak na serio, to napewno jedna z najslabszych, o ile nie najslabsza gra z tej kolekcji. Tylko moim zdaniem to nie wynika z tego ze jest "zla", tylko z tego ze akurat tutaj konkurencja jest straszna, a poziom bardzo wysoki. Wiekszosc tych ikonek to gry na 8-9/10 spokojnie.
Na pewno swietny jest artstyle i grafika/animacje, o ile ktos toleruje taka japonszczyzne. Choc tutaj mamy cute chibi w polaczeniu z estetyka Dark Souls/Darkest Dungeon. Imho to sie akurat sprawdza.
Dodatkowo gra jest trudna, ale nie koszmarnie trudna (mozna regulowac poziom) a "dungeony" nie sa takie krotkie jak np. w DD, co mnie sie osobiscie podoba. Maja wiecej duszy. ;)
Tez poczytalem recenzje na Steam i sie mocno wahalem, ale art mnie kupil i w sumie nie zaluje. Dalbym 7/10, ot taka solidna druga liga. Duzo rzeczy, na ktore narzekaja w reckach okazala sie rowniez choc troche poprawiona (najwyzej oceniane negatywy sa z 2019 roku).
Dodatkowy minus dalbym za cene, gra jest koszmarnie droga jak na gatunek i na to co oferuje, i z tego co sprawdzilem prawie nigdy nie wchodzi na promocje. Kupilem bo naprawde sie wkrecilem z gatunek (to plus karcianki to wydalem juz tyle, ze o ja pierd!..., albo i wiecej. Ale i taksie ciesze ze gatunek rych pseudo karcianek rozkwitl w singleplayer, bo inaczej pewnie dalej bym marnowal kase na Magica, albo jakies tcg online).
Tak wie w sumie to nie odradzam, bo patrzac nasama gre to sie broni, ale tez biorac pod uwage ze kosztuje 120 zlotych to tez nie polecam (chyba ze juz wszystko przeszedles z tego typu, itd..), sa lepsze wybory.
Gra jest dostępna w game passie i w ea play, więc cena to nie problem. Gorzej z art stylem który totalnie mi nie podchodzi. Dodać do tego zarzuty o powtarzalności i gra wyleciała z listy "do ogrania". Może za jakiś czas.
Edit: Swoją drogą, na tapecie w tle masz Zendikar? ;)
Zas z nadchodzacych premier ostrze sobie zeby na to co wyzej tez postowal Drenz. Bo te Solasty i inne duze premiery to sobie odpuszcze az popatchuja, czyli pewnie z pare miesiecy. ;)
Aluna: Sentinel of the Shards
https://store.steampowered.com/app/1164290/Aluna_Sentinel_of_the_Shards/
Lubie HnS, pociaga mnie oryginalny setting. Mam nadzieje ze to wynagrodzi toporne animacje i uzycie jednej z najbrzydszych czcionek jakie widzialem w grach. ;)
Ogolnie gra mi przypomina Ember, ktory zreszta mial takie same wady. Przez chwile myslalem ze to tych samych developerow.
https://store.steampowered.com/app/339580/Ember/
Gdy przypadkiem natrafisz na ciekawe video i z zainteresowaniem oglądasz do końca, gdy nagle okazuje się, że jest to MMO...https://www.youtube.com/watch?v=Cu_m7tWxfj0 Szkoda...
Wspomniana przez mnie w poprzednim temacie Pecaminosa będzie mieć premierę 27 maja https://store.steampowered.com/app/1366770/Pecaminosa__A_Pixel_Noir_Game/
Pograłem godzinkę w demo. Jest fajnie. Na plus muzyka, pixel art, mamy skromny rozwój postaci. Niestety brak zadań pobocznych - wszystkie mają związek z głównym wątkiem. Może to i dobrze. Jednak postać mogłaby poruszać się odrobinę szybciej.
Ostatnio przechodziłem ponownie po 20 latach Vampire: The Masquerade - Redemption 2000. Tym razem z fanowskimi teksturami HD i fanowskim spolszczeniem. Nawet niezłą frajdę dała ta gra. Ale to co mnie zaskoczyło to możliwości zapisywania, kiedy chcemy. Stąd gra była banalnie prosta dla mnie. A wiem, że gdy przechodziłem pierwszy raz nie mogłem sobie tak swobodnie zapisywać. Gra ma świetny klimat i nawet niezłą fabułę, ale niestety jest nastawiona dużo mocniej na hack & slash niż Vampire: The Masquerade - Bloodlines. W każdym razie Vampire: The Masquerade - Redemption oceniam na nieco naciągane 8/10 więc dwa oczka słabiej niż perfekcyjne Bloodlines.
W każdym razie ta produkcja mi mocniej podobała się niż powrót niedawny do Rune 2000, który jest dokładnie taki jak zapamiętałem. Dużo słabszy od konkurencji Drakan: Order of the Flame 1999 i Severance: Blade of Darkness 2001. Plusem Rune 2000 są łamigłówki w labiryntach i dość fajna walka oraz nad wyraz dobre animacje jak na grę z przełomu wieków. Rune oceniam na 7/10.
Przechodziłem też Dungeon Siege 2002 z teksturami HD i fanowskim spolszczeniem. O ile przy tej produkcji powrót do niej po latach z początku był entuzjastyczny i nawet wkręciłem się, bo wygląd map z teksturami lepszymi i sam klimat oraz grywalność cieszyło me serce to od 4 rozdziału zaczęła mnie gra stopniowo nużyć. No raczej nie dla mnie hack & slash. Ale początkowo gra robi rzeczywiście dobre wrażenie wizualne. Te pagórki, lasy, a potem zimowe scenerie na wzór Icewind Dale.
Mam w planach ponownie sobie przejść Fallout 1 i 2, Arcanum, M&M 6 i 7 oraz X, Wizardry 7 i 8, Ultima 6, 7, 8, 9, Eye of The Beholder 1 i 2, System Shock 1, Divine Divinity, Legend of Grimrock 1 i 2, Pathologic remaster, Elvira 1 i 2, Real Myst, Riven:The Sequel to Myst, Schizm, Darkest Dungeon, Hades i Disciples 2.
Do Ultima VI jest świetny mod Nuvie, który poprawia błędy oraz ulepsza także grafikę, interfejs oraz sztuczną inteligencję. Pozwala także bawić się w wyższych rozdzielczościach. Różnica wizualna jest bardzo duża.
Do Ultima VII używam Hi-Res, a do Ultima VIII mod Pentagram, który poprawia błędy, interfejs oraz dodał wysokie rozdzielczości.
Dzięki tej stronce dowiedziałem się o patchu i mapce do Wizardry 7.
Bardzo polecam Disciples 2 2002. Strategia na miarę HoM&M 3 z mroczniejszym klimatem i ładniejszą grafiką.
A z tych co nie grałem jeszcze mam oko na Hobo: Tough Life, Solasta:Crown of the Magister, System Shock 1 remake, Black Geyser:Couriers of Darkness, Blade Runner: Enhanced Editon, Diablo 2: Resurrected, War Mongrels. Ale to pewnie dopiero w 2022 roku ogram.
Mógłbyś dać linka do tego fanowskiego spolszczenia do Redemption ?
Są dwa spolszczenia. Podstawowe słabe i mocna korekta, która wiele poprawiła.
Żeby zadziałało to poprawione najpierw trzeba zainstalować to pierwsze spolszczenie, które tworzy pliki do podmiany.
Nie wiem czy mogę tu wklejać linki do chomikuj.
W każdym razie to poprawione spolszczenie zajmuje 5mb i jest na gryzoniu.
"Vampire The Masquerade Redemption spolszczenie1.1 by Siaalonas"
To podstawowe jest na spolszczenia.pl i ma 7mb
Dzięki, później ogarnę.
Z wampirami polecam też zapomniane Blood Omen: Legacy of Kain 1996. Jedyna część w 2d z widokiem jak w Ultima. Kolejne części były w 3d jak Soul Reaver 1 i 2, Blood Omen 2, Defiance.
Do Blood Omen: Legacy of Kain 1996 wyszedł znakomity patch Veroka, który dodał lepszą grafikę, soundtrack, kompatybilność z nowymi windows, a nawet spolszczenie.
https://verokster.blogspot.com/2018/05/legacy-of-kain-blood-omen-gl-wrapper.html
Jest też nakładka graficzna w formie remaku coś jak teraz Diablo 2 remaster o nazwie Blood Omnicide. To dopiero robi wrażenie, że tak przestarzałą wizualnie grę z 1996 roku upiększyli.
Na załączonym filmie Blood Omen: Legacy of Kain + nakładka graficzna Blood Omnicide
www.youtube.com/watch?v=wJfr4zCLz3c
Aż szkoda ze seria Legacy of Kain nie wyszła po polsku
Podobno mają świetną historie
Zgadza się. Dwie najlepsze wampirze mitologie w grach to z pewnością z Legacy of Kain i Vampire The Masquerade.
Przewaga Legacy of Kain wynika z powodu, że ma 5 gier, gdy Vampire The Masquerade na razie 2 i dopiero 3 gra w drodze Bloodlines 2.
Na Youtube jest przełożona polski fabuła serii Legacy of Kain poza jedynką.
Historia Legacy of Kain: Soul Reaver [napisy PL]
www.youtube.com/watch?v=rpVJ9x0m4PQ
Historia Legacy of Kain: Soul Reaver 2 [napisy PL]
www.youtube.com/watch?v=5IpKSuhouBc
Historia Legacy of Kain: Blood Omen 2 [napisy PL]
www.youtube.com/watch?v=E-cUwik6gR4
Gram w Mass Effect: Legendary Edition i sporo fajnych zmian w pierwszej części, również w gameplay'u. Zupełnie inny balans walki. Pozmieniane działanie niektórych zdolności, itemizacja, statystyki. Robię listę wszystkich zmian, jakie wyłapałem, a że jedynkę przeszedłem do tej pory 34 x to mam w miarę jasne pojęcie, co nowego xD
No cóż. Najlepsze gry science-fiction to pewnie Wing Commander 3 1994, Wing Commander 4 1996, Wing Commander Prophecy 1998, System Shock 1 1994, System Shock 2 1999, Blade Runner 1997, The Longest Journey 1999, Deus Ex 2000, Dark Forces II - Jedi Knight 1997, Jedi Knight II: Jedi Outcast 2002, Jedi Knight: Jedi Academy 2003, KOTOR 2003, KOTOR 2 2004, Mass Effect 1-3 2007-2012.
Więcej mi nie przychodzi na myśl. Dość solidne są też Deus Ex: Human Revolution 2011 i Cyberpunk 2077 2020, ale uważam, że oglądają wyraźnie plecy wyżej wymienionych, które są bliskie ideału. Ale może Cyberpunk jeszcze poprawią.
Co do Mass Effect 1-3 to przechodziłem je dość późno, bo dopiero w ostatnich latach pierwszy raz po nie sięgnąłem. Odczułem, że to świetne gry z dopracowaną fabułą, ale podobnie jak Dragon Age-Origins to bardziej gry akcji z elementami rpg. Więcej rpg w sobie mają starsze hity Bioware jak BG2 i KOTOR. Widać też było, że trylogia Mass Effect pewne rzeczy kopiowała z słynnego KOTORa, który rzekomo ma dostać remake, ale nie zajmuje się nim Bioware tylko jakieś zewnętrzne studio.
Życzę miłej gry :)
Dobrze wiedzieć że coś pozmieniali w pierwszej części, dawno w nią nie grałem ale zanim przejdę odświeżoną trylogię wolę zabrać się za ME3 najpierw. Może potem za Dragon Age Origns, może kiedyś...
O ile nie sa to zmiany na gorsze (dumbing down) to swietnie.
Ja nie wiem czy zagram, bo srednio mi sie to podoba graficznie. Mamy tutaj to samo co w przypadku remastera Demon Souls na PS5. Technicznie o wiele lepiej, ale duzo klimatu sie stracilo przez zmiany w oswietleniu np i kolorystyce (w obu przypadkach imho na gorsze).
Kusi ten remaster i najpewniej po skończeniu Solasty się za niego zabiorę.
ale podobnie jak Dragon Age-Origins to bardziej gry akcji z elementami rpg
Co ja czytam... o_0
Ciekawe gdzie jest ta granica między RPGiem, a właśnie 'grą akcji z elementami RPG' XD. Jak widać jest ona bardzo subiektywna.
No zeby nazwac pierwszego DA "gra akcji z elementami", to trzeba dawki subiektywizmu mniej wiecej wielkosci UY Scuti. ;)
Za wikipedią: "Komputerowa gra akcji – gatunek gier komputerowych, w których cała rozgrywka polega w głównej mierze na szybkości akcji, której gracz jest uczestnikiem oraz na refleksie gracza." Zgadzam się z tym w tym opisem w 100%. DA: O jest grą z aktywną pauzą. Więc jaki refleks, jaka szybka akcja? Jeżeli DA: 0 jest grą akcji z elementami rpg, to na dobrą sprawę wszystkie nie turowe gry nie są cRPG, a grami akcji ;)
Na tym forum już wielokrotnie powracał temat co jest RPGiem i jest to spór nierozstrzygalny.. Podawanie definicji, regułek (np. https://www.ppe.pl/blog/20587/7084/o-crpg-slow-kilka.html) nic nie daje. I tak każdy sobie nazywa co chce i jak chce XD.
Ciekawi mnie tylko ta "gra z elementami RPG" i dlaczego np. Wiedźmin3 jest rzekomo (pełnoprawnym) RPGiem, a Mass Effect, który posiada więcej 'elementów RPG' jest tylko grą akcji itd...
Niech sobie kazdy nazywa jak chce, ale tez niech kazdy ma prawo zaprotestowac. ;)
Przeciez DA (pierwszy) to 100% klasyczne RPG w stylu Baldura. Jedyne czym sie roznia to system (autorski vs. D&D) i grafika.
Ale ja nie podaje nigdzie definicji cRPG- chociaż istnieje jedna, jedynie słuszna i jej się trzymam ;)
Podałem tylko definicje czym jest gra akcji, chyba się zgodzisz, że gry akcji bazują na szybkości akcji oraz refleksie? Aktywna pauza raczej wyklucza DA: 0 z tego gatunku, ale oczywiście mogę się mylić.
Co do "gier z elementami RPG" to nie pomogę za bardzo. Dla mnie takie gry to np. nowe Tomb Raidery, albo seria Heroes. Wiedźmin jak i Mass effect są dla mnie cRPG. IMO, większość gier uznawanych za gry akcji z elementami cRPG to RPGi. Jakoś trzeba śrubować statystyki skończonych rpgów. ;)
Perplexagon---> W dragon age walka toczy się w czasie rzeczywistym, w grach na silniku infinite nie.
Dla mnie zarówno Dragon Age-Origins oraz Mass effect 1-3 to bardzo casualowe gry skrojone pod konsole nastawione na sieczkę. Nie bardzo przypominają klasyczne gry cRPG, które były produkowane z myślą tylko o blaszaku. I nie jest to też wynik trafienia w czasy casualiacji gier, bo mniejsze studia nadal produkowały staro szkolne cRPG, gdy duże studia zmieniły nastawienie i gatunek typowy dla elity stał się pod masy. Taka drobna różnica przy wysoko budżetowych cRPG.
Ale nie twierdziłem, że to nie są cRPG. W Dragon Age-Origins grałem dwa razy i inny los spotkał Alistaira. Miałem tylko na myśli prostotę i hack & slash. Obie części Drakensang bardziej mnie kupiły jako cRPG, a wyszły w okolicach DA-Origins.
Z tym Heroesem i Tomb Raiderem nie róbcie sobie jaj, bo obecnie nawet horrory jak The Evil Within mają to co nowe Tomb raidery.
Heroesy to strategie, a Tomb Raidery przygodowe gry akcji, a nie żadne cRPG. Poza tym nowe Tomb Raidery nie mają już prawie nic z klasycznego Tomb Raidera. Odmóżdżacze pod 5 lat, gdzie półki są oznaczone białą farbą, są podpowiedzi, nachalny crafting, niepotrzebny backtracking, grobowce jako opcjonalne, nudne strzelanie kosztem eksploracji, zagadek i wspinaczki, które na dodatek są banalnie proste . Już sam fakt, że twórcy Uncharted lepiej skopiowali atuty klasycznych Tombów i te gry są lepiej oceniane od najnowszych Tombów pokazuje wprost, że Crystal Dynamics robił gorsze Tomby od Core Design.
Mam wielka prosbe kolego. moglbys CHOCIAZ tego threadu, jednego z najwartosciowszych na tym forum nie zasmiecac swoimi bredniami i urojeniami? Forum jest zasrane twoimi elitystycznymi wypierdami (albo pierd...niem o Gothicu z ledwo grywalnymi modami w co drugim poscie), gdzie raczej oczywiste jest dla kazdego oblatanego w grach, a w RPG w szczegolnosci ze i tak w wiekszosc nie grales, a wiedze czerpiesz z youtuba i wiki Panie "wyzwanie logistyczne".
Nikogo nie obchodzi twoja kolejna, przepisana z wikipedii i nie majaca nic wspolnego z tematem romowy lista, ani twoje elitystyczne, infantylne podejscie do gier, i rozrywki wogole.
Dzieki.
"gatunek typowy dla elity" --->
Zas pisanie ze ME1 i DA1 to gry napisane pod sieczke i konsole to BREDNIE. Obie to pelnoprawne RPGi, i to bardziej rozbudowane niz wiekszosc tych staroci ktorymi sie tak jarasz (a w ktore nie grales).
Tak samo jest np z gatunkiem HnS. Pieprzenie jkaie to stare Diablo 1 nie jest wspaniale i trudne, etc... podczas gdy nowe gry tego typu, Path Of Exile, Last Epoch, Grim Dawn sa pod kazdym wgledem i bardziej rozbudowane (i to kolosalnie bardziej) i trudniejsze (o wiele) i poprostu lepsze.
Takze odpusc plz i idz sobe z tym gdzie indziej.
Nigdzie nie napisałem, że seria Heroes, albo Tomb raider to cRPG. Seria Heroes to strategia posiadająca elementy rpg (rozwój bohatera, oraz ekwipunek), a nowe Tomb Raidery to przygodowe gry akcji które posiadają rozwój protagonistki.
Co ja czytam... o_0
Szczerze? To ja już dawno przestałem czytać wysrywów tego gościa.
Zas pisanie ze ME1 i DA1 to gry napisane pod sieczke i konsole to BREDNIE. Obie to pelnoprawne RPGi, i to bardziej rozbudowane niz wiekszosc tych staroci ktorymi sie tak jarasz (a w ktore nie grales).
^^Pod tym podpisuje się oburącz. Dla formalności - Mass Effect to faktycznie gra "pod konsole" (w niczym jej to nie ujmuje), pod X360 konkretnie (PC i dużo później PS3 dostały porty), natomiast jest to KAMIEŃ MILOWY w rozwoju gatunku. BioWare ustanowiło tutaj standardy, do których konkurencja musiała później równać.
Dragon Age to z kolei duchowy spadkobierca BG2 (tylko w autorskim uniwersum), robiony bardzo długo (od 2003 r. bodajże), BARDZO DŁUGO TYLKO POD PC. Decyzja o portach na konsole zapadła dopiero w roku premiery (2009). kiedy wersja PC była już prawie skończona. Te porty są zresztą "takie sobie" (bo robione naprędce), ale okazały się strzałem w dziesiątkę - wersje konsolowe sprzedały się lepiej od pecetowej i pomogły w promocji marki. Oczywiście pisanie, że to jakaś "sieczka" pod "casuali" to spore nadużycie. A w zasadzie "bullshit".
Mam wielka prosbe kolego. moglbys CHOCIAZ tego threadu, jednego z najwartosciowszych na tym forum nie zasmiecac swoimi bredniami i urojeniami
^^Pod tym również się podpisuje, choć to chyba "wołanie na puszczy" i w końcu będzie musiał wkroczyć założyciel wątku albo moderator. Jest to już JEDYNY wątek na forum gdzie ludzie wymieniają różne poglądy bez skakania sobie do gardeł, obrażania się nawzajem i tak dalej. Gdzie nikogo "nie szczypie", że jeden uwielbia takie Divinity, a drugi (w tym samym wątku!) wręcz nie cierpi.
I wtedy wchodzi ten gość i prowokuje i trolluje (bo jak inaczej to nazwać?). Do tego pisze nie na temat, bo co kogo obchodzi w wątku o RPG czy lepsze są Tomb Raidery od Core czy Crystal Dynamics? Co to ma wspólnego z tym wątkiem?
Co do Dragon Age, to mnie zawsze dziwiło, że DA2 i Inkwizycja uważane są za uproszczone względem DA:O, a mają przecież niemal identyczną mechanikę i podobne działanie statystyk, a kombinacje międzyklasowe wręcz wzbogaciły walkę a i rozwój postaci przestał być taki liniowy. Nieco zmieniła się praca kamery, ale wciąż można obserwować akcję znad pola walki i wydawać rozkazy w czasie pauzy, bez aktywnego wkładu gracza w każdy zadany cios - o czym ludzie chyba zapominają, nazywając DA2 czy Inwkizycję action RPG. Przecież tam jest autoatak jak w Origins, gdy wyda się polecenie klikając raz na wrogu.
Co racja to racja, że jednak nie warto się spierać nad definicjami, bo każdy ma swoją.
i w końcu będzie musiał wkroczyć założyciel wątku albo moderator
Moderacja na forum działa...jak działa. Ja jako założyciel wątku nie posiadam JAKICHKOLWIEK uprawnień. Ja tu tylko pilnuję linków w wątku powitalnym, liczby postów i obrazka powitalnego w każdej części wątku. Tyle, niestety. Mogę tylko apelować o kulturę i spokój. cRPG jako gatunek elitarny ? Niszowy, tak. Skupiający po prostu ZAWSZE fantastów zainteresowanych "papierowym" RPG, literaturą fantasy a czasem innymi jeszcze bardziej niszowymi rozrywkami jak komiksy czy inne karcianki. Tyle. To że erpegi są bardziej....skomplikowane i mniej popularne od innych gatunków to dyskusja na inne miejsce (acz dobrze że nie tak skomplikowane i "elitarne" jak np. symulatory lotu czy statków kosmicznych bo gatunek by przez ową "elitarność" zdechł).
Przecież tam jest autoatak jak w Origins, gdy wyda się polecenie klikając raz na wrogu.
Inkwizycja nie posiada auto ataku, trzeba klikać aby gracz atakował, dlatego walka w inkwizycji ssie
Iselor (Łódź)--- > Jako założyciel wątku masz możliwość ukrywania postów. Dlatego prosiłbym o schowanie posta 17 i 17.1
boys3---- > Jest auto-atak. Można go przypisać do klawisza, albo trzymać po prostu wciśnięty przycisk ataku na myszce.
Jak grałem w 2014 to miała autoatak. Chyba była nawet taka opcja do wyboru, czy chcesz kliknąć raz, czy nawalać jak głupi.
Co do Dragon Age, to mnie zawsze dziwiło, że DA2 i Inkwizycja uważane są za uproszczone względem DA:O
No i 1 część miała oprócz widoku TPP także kamerę z lotu ptaka... Pozostałe już tego nie miały.
No zgadza się, ale ja nawiązuje do komentarzy mówiących o uproszczonej walce i jej mechanice, a zmiany są kosmetyczne i imo w większości na plus.
Miały kamerę z lotu ptaka, ale wypowiadam się na bazie wersji PC. Jak trzeba to zrobię screeny na dowód xD
Dragon Age II z tego co pamiętam posiadał jedynie widok TPP z różnymi stopniami oddalenia. Kamera z lotu ptaka na pewno była zaś w Inkwizycji w formie "widoku taktycznego", który w mojej opinii zrealizowano jednak tragicznie. Dość powiedzieć, że ptak z którego lotu skorzystano to musiało być coś o możliwościach awiacyjnych plasujących się pomiędzy pingwinem a schorowaną kurą.
Widok TPP i przełączanie się pomiędzy postaciami zapewniały dużo lepszą orientację na polu walki niż "kamera taktyczna". Nie dziwię się, że w tym przypadku ktoś mógł kompletnie zapomnieć o jej istnieniu w grze :)
Odnośnie opinii, że DA II jest uproszczony:
-Względem jedynki wypadły skillchecki i umiejętności do nich używane, do tego bezpośredni crafting zniknął(używasz rzemieślników).
-Zarządzanie ekwipunkiem ograniczono do Hawke'a.
-Widok taktyczny zniknął względem Początku.
-Drzewek ze zdolnościami jest więcej, ale dużo umiejętności jest pasywnych lub stopniowanych(mniej nowych zdolności do używania).
Nie wiem czy ktoś wrzucał, ale ostatnio ruszył kickstarter Lost Eidolus, bardziej dla zasięgów niż funduszy. Gra mocno inspirowana Fire Emblem, którego najnowsza odsłona dała mi mnóstwo frajdy, to i od tego indyka oczekuję dobrej zabawy.
https://youtu.be/Y2lwmiZxJAg
Było, było.
3 dni do końca i chyba ledwo uzbierają podstawowy cel. W ogóle jak tak przejrzałem kickstater, to dużo projektów z gier video nie zbiera podstawowej kwoty. Chyba za dużo rozczarowanych wpłacających, którzy sfinansowali produkcję gier, które nie ujrzą światła i teraz już nie ładują w ciemno kasy nawet na dobrze zapowiadające się projekty.
Od jakiegoś roku cRPG mają problem z osiągnieciem podstawowego celu. Lost Eidelons jest chyba ostatecznym dowodem, że era cRPGów z kickstartera się kończy. Za jakiś czas, pewnie czeka nasz znowu posucha na rynku.
Posucha na rynku jest od wielu lat, a objawia się mnożeniem tych samych pomysłów i rozwiązań. Jak widzę w opisie, że znowu ruch skokowy i obrót o 90 stopni to dalej nie czytam. Można mieć sentyment do dawnych gier, ale dla mnie pixele, ruch skokowy i 2D się skończyło. Kiedyś kupiłem kolekcję SEGI (na Switch) gier, które pamiętałem z automatów. Myślę w końcu pogram... obejrzałem i na tym się skończyło. Zakup bezsensu.
Natomiast ostatnio przy przeglądaniu zawartości zakupionej na smartfona odnalazłem The Quest. Jeśli ktoś nie miał okazji to polecam. Gra płatna, ale za to dopracowana, bez mikropłatności i zaskakująco rozbudowana i złożona. Tu można zaakceptować ruch jak na szachownicy.
I może mały OT na koniec, ale nie mogę się powstrzymać. Po ponad 5 miesiącach zmagań dotarłem do końca Zeldy Breath the Wild tj. głównego wątku fabularnego, bo do końca docierają zapewne tylko najwięksi zapaleńcy. Jeśli koniec tam w ogóle jest, ale to inna sprawa. Lista zalet jest ogólnie znana i nie dodam raczej nic więcej poza tym, że każdy lubiący dungeon crawlery znajdzie tam coś dla siebie. Są np. trzy spore labirynty, które nieprawdopodobnie fajnie się eksplorowało.
I najważniejsze - początkowo zraził mnie zasadniczo brak statystyk Linka.Okazało się jednak, że rozwój postaci jest, choć ograniczony, ale rekompensuje to z kolei rozwój gracza, który chcąc nie chcąc musi uczyć się różnych mechanik. I to połączenie jest niezwykle udane i dopracowane. I dlatego ta gra mimo wszystko ma bardzo dużo z rasowego cRPG.
Moim zdaniem, ostatnie parę lat to najlepsze czasy dla cRPGów, szkoda tylko, że te czasy się powoli kończą. Nawet początek lat 90 nie miał do zaoferowania tylu dobrych tytułów co ostatnie lata. Obok mnożenia tych samych pomysłów i rozwiązań (co moim zdaniem nie jest niczym złym), ciągle pojawiają się tytuły które oferują coś nowego, podają stare rozwiązania w bardzo odświeżonej formie, albo wręcz tworzą nowe podgatunki (Slay the spire, Darkest Dungeon, gry typu Soulslike, Roguelity, Battle Brothers itd.)
Co do The Quest to gra parę lat temu wyszła na również na PC. Również gorąco polecam.
Z Lost Eidolons jest też o tyle ciekawy problem, że twórcy zarzekają się, że mają fundusze, a Kickstarter otworzyli dla zasięgów, dla promocji gry, by dotrzeć do świadomości większej liczby graczy. Czasami czytam naprawdę przedziwne historie, np. fan Pillars of Eternity 1, który przeszedł grę wielokrotnie, nie wiedział, że wyszła dwójka xD
Tez kiedys, dawno temu kupilem Questa na komorke i do tej pory lezy nieuzywany. Moze sie w koncu za to zabiore. Jaka postac oplaca sie stworzyc? Lepiej isc w wojownika, czy maga?
Solasta będzie dostępna na premierę w ramach Xbox Gamepass PC.
Świetny ruch. Sporo ludzi po ograniu tytułu w gamepassie i tak go kupi z powodu edytora. Gra nie jest jeszcze dostępna, a na nexusie jest już dostępne parędziesiąt dodatkowych przygód.
Ci którzy grali w Solastę early access - Mieliście gdzieś tam w połowie gry problemy z wczytywaniem save'ów? Specjalnie przestałem grać i czekam do łatki premierowej bo gra jest zbyt dobra by się co chwilę zżymać, że wczytany save wywala komunikat error. Mam nadzieję że po premierze takie kruczki nie będą wyłazić.
Raczej sztampa. Drobne spoilery poniżej:
spoiler start
Jako poszukiwacze przygód mamy zbadać tereny na pograniczu dotknięte magicznym kataklizmem sprzed tysięcy lat. Do życia budzi się pradawne zło, a my w pewnym momencie znajdujemy fragment pewnego potężnego artefaktu (tytułową koronę magistrów).
spoiler stop
Gra stawia, na eksploracje, która jest czymś zupełnie nowym dzięki poruszaniu się drużyną w trzech wymiarach oraz zabawą oświetleniem. Dodać do tego świetną walkę w trybie turowym i mamy hit ;)
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/10/solasta-crown-of-the-magister-recenzja.html
Historia zawsze była dla mnie w grach RPG głównie tłem (no może nie zawsze, ale do czasu, jak scenariusze w większości zaczęły się powtarzać). Najbardziej wciągał mnie zawsze rozwój postaci, klimat świata, sensowne dialogi z opcjami wyboru i konsekwencji, rozwiązania mechaniczno - taktyczne walki oraz zagadki. Najbardziej wkurzającym elementem są dla mnie niezmiennie zadania zręcznościowe.
Jeśli Solasta wpisze się w moje gusta, to zapowiada się hit, bo wygląda obłędnie.
Ramy historii sztampowe, ale mocno osadzona w lore tego autorskiego świata. To generalnie jest chyba magiczne post-apo a stwory, z którymi się walczy, jako nowe nieznane zagrożenie są albo przybyszami z innego wymiaru albo efektami eksperymentów. Do tego masz ruiny dawnego cesarstwa, które upadło wskutek kataklizmu i fabuła opiera się właśnie na tych tajemnicach świata i niedopowiedzeniach, które prawdopodobnie w jakiś sposób zostaną wyjaśnione. Nawet podręcznik do D&D 5 przygotowali settingowy.
Lata temu skończyłem Dragon Age: Początek. Nigdy jednak nie skończyłem dodatku, Przebudzenie. Ot, pamiętam, że uśpił mnie na początku xD Zastanawiam się czy warto do gry wracać by skończyć dodatek xD No bo wiadomo, zacząłbym od podstawki....
Z tego co pamietam to przebudzenie jest standalone. Czyli mozna zagrac bez przechodzenia calosci.
Warto czy nie warto? Jesli standalone to warto. Jakbym mial jeszcze raz przechodzic calosc zeby zagrac, tak jak chcesz to zrobic to by mi sie nie chcialo.
Dragon Age Przebudzenie jest lepszy niż podstawka, więc jeśli podobała ci się podstawka to warto w dodatek zagrać
No i można w dodatek grać bez Save z podstawki
Mnie trochę wymęczyło, bo przechodziłem od razu po podstawce i było dłuższe, niż się spodziewałem, ale potwierdzam, że ciekawsze, chociaż dziś już słabo pamiętam. Nie jestem jakimś fanem DA, ale Origins z całej serii lubię najmniej, a przeszedłem ze 3x. Dwójkę 2x i Inkwizycję raz. Niemniej mam czasem myśl, że po latach zagrałbym ponownie, bo to też gry, o których nigdy nic nie napisałem sensownego (poza Inkwizycją).
Pozwole sobie polecic dwie swietne gierki w Early Access'ie, z pogranicza RPG (jedna mniej, druga bardziej).
Najpierw mniej RPGowa, ale "z elementami". Chyba (?) najlepsza implementacja planszowki w historii.
GLOOMHAVEN:
https://store.steampowered.com/app/780290/Gloomhaven/
https://www.youtube.com/watch?v=3TjxnJpiVXk
Druga gierka, WILDERMYTH. Wychodzi z EA w przyszlym miesiacu, wiec jest prawie skonczona.
Tutaj mamy cos dziwnego. Jest duzo wiecej elementow RPG, ale wiekszosc historii jest losowo generowana a glownym zadaniem gracza jest nawiazywanie i pielegnacja relacji miedzy towarzyszami.
Dosc ciekawe rozwiazanie. Runy potrafia sie roznic od siebie dosc mocno. Replayability jest bardzo duze.
Podejmowane decyzje zmieniaja postacie i gameplay.
Mamy tez znany z paru innych gier (np. swietnego polaczena metroidvanii i rogala Rogue Legacy, i z bedaca rowniez w EA Rogue Legacy 2, ktore zapowiada sie bosko. Ewentualnie juz troche starawe Massive Chalice od Double Fine albo swiecace niedawno triumfy Children Of Morta.) systemy rodziny i dziedziczenia.
https://store.steampowered.com/app/763890/Wildermyth/
https://www.youtube.com/watch?v=X9xQQfGvXSU
Dodatkowo, mimo ze jesli chodzi o estetyke, to jestem raczej fanem "dark, gloom and despair" ala Dark Soulsy czy nasz Beksinski, to tutaj, ten papierowy artstyle mi sie bardzo podoba. Jest slicznie i "artystycznie".
Podobnie mialem z papierowymi Popup Dungeon i polskim Book Of Demons. Nie wiem w sumie czemu, ale siada mi ten artstyle.
Obie gry polecam, jesli zas ktos zwraca na to uwage, to obie dorobily sie "overwhelmingly positive" na Steam. ;)
PS. I sorki za wrzucanie tylu gier z pogranicza gatunku, ale nie moja wina ze prawdziwych RPG wychodzi piec na rok. ;) ;) ;)
O, Nawet szybko Wildermyth wychodzi. Patrząc na ich patche z nazwami 0.3x ja myślałem, że do premiery jeszcze długa droga a tutaj hop, wyskakuje ni stąd ni zowąd. Jak będzie promka za chociaż jakieś pół ceny to trzeba będzie zagrać.
Jutro dużo nowej zawartości dla gry Encased: A Sci-Fi Post-Apocalyptic RPG. Nowe lokacje, wrogowie, zadania, poprawiono AI, skille i wiele innych rzeczy. Twórcy część rzeczy nie planowali, ale ostatni negatywny odbiór sprawił, że jednak będą musieli dodać to i owo. Dodatkowo potwierdzili, że gra na pewno ukaże się w pełnej wersji w tym roku.
https://steamcommunity.com/games/921800/announcements/detail/3033716267134565190
https://www.youtube.com/watch?v=6uQnuLZigv8
Z innych wieści: twórcy Black Geyser swego czasu informowali, że znaleźli wydawcę a wczoraj wrzucili info o zmianie UI. Ogólnie prace idą do przodu. Tak jak w przypadku Underlair - twórcy co kilka dni wrzucają info o postępie prac: https://underlair.blogspot.com/
Super ze jednak Encased nie jest martwe. Szkoda ze nie dawali nic sensownego tak dlugo ze az zeszlo na czerwone na Steam. Mam nadzieje ze sie odbija jeszcze, bo gra sama w sobie to miod..
Zawsze mnie to jednak niemiernie dziwi.. milczenie i klamstwa (ze all jest okej itd..) devsow w przypadku problemow/komplikacji. O ile jestem oczywiscie w stanie zrozumiec milczenie duzej firmy, zwlaszcza takiej notowanej na gieldzie, gdzie trzeba wazyc kazde slowo wypowiedziane publicznie, to nijak nie rozumiem milczenia indie devsow w przypadku komplikacji.
Imho napisanie czegokolwiek ala "Mamy problemy bo jest na pieciu/dziesieciu (i to juz dzieciatych), jest covid a dodatkowo troche zle obliczylismy budzet i Stefan musial oddac nerke, ale myslimy ze damy rade tylko ze wszytsko sie przedluzy o pol roku/rok. Prosimy o wyrozumialosc i cierpliwosc." byloby lepsze nizmilczenie, nawet jesli torche by odbiegalo od prawdy.
No ale ja nie mam takiej firmy, sfinansowanej z kicka, moze realia wygladaja tak ze trzeba trzymac gebe na klodke no matter what.
PS. W dodatku dodaja tyle nowosci i reworkow, przeciez, jakby co jakis czas chociaz rzucili jakim ochlapem ze pracuja nad czyms takim to by dalej wisieli na 80/100. Tak jak mowie, dla mnie niezrozumiale zachowanie w przypadku braku zlych intencji.
Tower Of Time za 22 zlote, plus soundtrack za darmo.
https://store.steampowered.com/app/617480/Tower_of_Time/
Jesli ktos nie gral, to za ta cene to az grzech nie sprobowac. Swietna gra.
Po latach wróciłem do pierwszego Dragon Age. Jest to jeden z tych tytułów, których nie zrecenzowałem z jakiegoś powodu....Mnóstwo rzeczy zapomniałem z fabuły, więc gra się fajnie. O ile lata temu grałem sobą - wojownikiem, to teraz szansę dostała moja druga metapostać. Aliza została łotrzykiem, nastawionym na łuk, ale widzę że łuk został w tej grze potraktowany po macoszemu więc możliwe że zainwestuje też w walkę dwiema broniami. Co prawda w zwarciu nie lubię tego typu rozgrywki bo u mnie nawet złodzieje we wszelkich erpegach łażą klasycznie z tarczą, no ale trudno, przeboleje. Jeszcze nie wiem jaką wezmę specjalizację, pewnie łowcę, ew. szampierza.
Gram kobietą i mierzi mnie że będę musiał uważać na dialogi. Jestem wielkim przeciwnikiem romansów w cRPG a tutaj chyba dla kobiety Alistair jest opcją romansową. Kompletnie typa nie trawię. Ale tak czy siak będę chciał ocalić zarówno jego jak i Loghaina.
chyba dla kobiety Alistair jest opcją romansową
Leliana jest chyba dostępna(po wykonaniu jej wątku) i jeden towarzysz dochodzi po wykonaniu dowolnego z głównych wątków.
widzę że łuk został w tej grze potraktowany po macoszemu więc
Łuk ma mało perków i zero specjalizacji całkiem pod siebie(w vanilli), za to jest bardzo mocny w starciach, choć to też kwestia stylu. Dwie bronie wymagają bardziej aktywnego udziału w walce. Kluczem są obrażenia krytyczne(trzymaj się broni siecznej) i wykorzystywanie buffów(ukrycie, oznaczanie celów jako zabójca). Bez względu na wybór polecam zabójcę(assassina) jako drugą specjalizację.
Gram kobietą i mierzi mnie że będę musiał uważać na dialogi.
Nie romansuj z Alistairem. Zaufaj mi.
Skończyłem tekst o Fire Emblem: Three Houses:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2021/05/recenzja-fire-emblem-three-houses.html
To kolejna gra w którą będę grał po ukończeniu Xenoblade'a Chronicles. Chyba będę grał równolegle z Echoes.
Swietnie to wyglada. czlowiek zaluje ze nie ma Switcha. ;)
Warto przemyśleć sobie zakup konsoli. Ja nie żałuję zakupu i już rok ją mam. Tak samo świetnym zakupem było 3DS, bo sporo fajnych gier wyszło i w tym RPG'ów. Najwięcej chyba właśnie dungeon crawlerów.
Niusy na niedziele. ;)
Z Early Access wyszlo cos co sie nazywa Blood Bond - Into the Shroud.
https://store.steampowered.com/app/820890/Blood_Bond__Into_the_Shroud/
Wyglada tragicznie. Jak ktos nie ma co zrobic z 90 PLN to moze kupic, albo spalic w piecu.:)
Bardzo ladnie rozwija sie (wlasne wyszeld patch 0.6), jedna z EA pozycji na mojej wishliscie, czyli Vagrus - The Riven Realms.
Gra przypomina troche Sunless Sea/Sunless Sky, jest troche Mount and Blade, troche RPGa. Duzo czytania. Fajne lore, klimat i gameworld.
https://store.steampowered.com/news/app/909660/view/3049478865843035084
https://store.steampowered.com/app/909660/Vagrus__The_Riven_Realms/
Beamdog kontynuuje triufmalny pochod z Neverwinter Nights EA. ;)
Najnowszy patch:
Patch Highlights
New Game Launcher | A new game launcher highlights some amazing community content that’s free for everyone!
New Portraits | Added three new character portraits (sourced from the community portrait contest)
TrueType Font | Added full TrueType font (TTF) support throughout the game, for clearer and more adaptive text (as well as fractional/decimal point UI scaling)
Pathfinding Improvements | Smoother movement and navigation
Performance Improvements | Enjoy smoother gameplay with significant performance improvements
Bug Fixes | Hundreds of bug fixes and polish features added
New Scripts | Added dozens of new script commands for use in custom servers, including improved scaling and transformation (lerping)
Water Graphics | Added realistic water reflections and refractions
https://www.beamdog.com/news/patch-819323-launches-neverwinter-nights-enhanced-edition/
Znam ludzi co mają tam nabite ponad 1000h. Ty nazwiesz to EA, a oni cieszą się ze wskrzeszonych persistent worlds i nieskończonych przygód, dostarczanych dzięki nowościom w rozwijanej Aurorze. Kupowanie tego remastera dla grafiki mija się z celem, ale jeśli chodzi o zabawę sieciową, oryginał się chowa. Zresztą, Trent Oster, który był przecież game directorem NWN, podkreślał, że teraz może zrealizować rzeczy, na które 20 lat temu technologia i ówczesne doświadczenie w BioWare mu nie pozwalały.
Mialo byc EE. ;) Moj blad.
Jesli chodzi o Beamdog, nie mam nic tylko pochwaly. To co robia z NWN to mistrzostwo swiata.
Nawet jesli chodzi o Baldury, Planescape i Icewinda. Nowe wersje sa super i narzekanie fandomu i najazd na Beamdog (ze niby moderzy zrobili to samo, etc..) zawsze mnie smieszyl.
Sorry za blad, zabawne jak jedna literka moze zmienic odbior i wydzwiek calego posta.
Luzik. Niektórzy po prostu dla zasady cisną po remasterach a nie wiedzą, jakie zmiany wprowadziły itp.
Ciśnie się po remasterach tylko tych, które popsuły rzeczy dobre jak np:
Prince of Persia Classic 2007 na tle Prince of Persia 1989
Super Frog HD 2012 porównując do Super Frog 1993
The Bluecoats: North vs South 2012 w porównaniu North & South 1989
Heroes of Might & Magic III: HD Edition 2015 przy Heroes of Might and Magic III 1999
Warcraft III: Reforged 2020 na tle Warcraft III 2002
Crysis 2020 przy Crysis 2007
Bo, żeby popsuć remaster to już trzeba być zdolnym mając gotowca :)
Co do BG1, BG2, ID1, PT są to skromne remastery w kwestii progresu graficznego wiec pewnie chodzi ludziom tylko o sprawy wizualne czemu nie wyglądają jak choćby dodatek Siege of Dragonspear czy nawet Pillars of Eternity 1, gdy nic nie istniało na przeszkodzie.
Modderzy potrafią wycisnąć czasem z gier z lat 1993-2005 ok 3-4 razy więcej niż to mamy przy remasterach i ośmieszają studia, którzy są leniwi.
A, że chodzi o lenistwo i oszczędność kasy to jest w 100% pewne.
Przykładowo remaster Resident evil 4 HD mający tylko rozdzielczości panoramiczne ma nadal tekstury 256x256 jak wersja podstawowa z 2005 z Ps2/Gamecube i konwersja Pc z 2007.
Fanowski HD Project ma tekstury 4096x4096 czyli 16xlepsze niż w remasterze + świetny preset Phorealistic Reshade i porównując to do czystego remastera to jest nokaut, ale takich przykładów jest od groma. Capcom mógłby to zrobić szybciej od modderów, ale po co. Lepiej wcale. Kasa i tak jest z powodu reklamy HD, bo rozdzielczości panoramiczne, które w znikomy sposób poprawiają wygląd gier na tle tesktur i dodanie lepszych rozdziałek dla modderów to tylko dodatek, a nie baza, którą są tekstury odpowiadające za 90% wyglądu danej gry.
Ostatnio moda, że duże studia wykorzystują nawet prace modderów i używają ich do remasterów, by jeszcze mocniej oszczędzać swój czas (remastery Mass Effect i planowane remastery System Shock 2 i Wiedźmin 3)
Które dokładnie mody wykorzystano w remasterze Mass Effect? Jakieś dokładniejsze info w tym temacie? Bo ja nie widziałem żadnej informacji, że w remasterze zaimplementowano któryś z modów.
Sprawdziłem.
""Przyjrzeliśmy się niektórym z istniejących modyfikacji i potraktowaliśmy je jako minimum tego, co chcemy zrobić. Oczywiście byliśmy w stanie dokonać większej liczby zmian niż ich twórcy, bo w przeciwieństwie do nich, mieliśmy pełny dostęp do plików źródłowych gry. Wiedzieliśmy, że możemy uzyskać jeszcze lepszy rezultat, (…) bo przystępowaliśmy do prac nad nieskompresowanymi materiałami w pełnej rozdzielczości. To, co oferują mody, zostało zredukowane, spakowane, skopiowane na dysk i dopiero wtedy poprawione."
Tylko tyle znalazłem.
W przypadku Wieśka 3 news był inny. CD Project chce skontaktować się w twórcami modów. W tym wiadomo Polakiem o ksywce Hogan od HD Reworked Project. Pewnie zgodzi się i może go wynagrodzą w jakiś sposób. Przynajmniej coś mu odpalą finansowo tak zgaduję.
Z kolei Nightdive Studios pytało o zgodę twórców modów czy mogliby wykorzystać je przy remasterze System Shock 2, który ukazałby się po System Shock 1 remake.
Czyli całe "wykorzystanie i użycie" modów przy produkcji polegało na tym, że twórcy remastera Mass Effect popatrzyli sobie na ich efekty i potraktowali je jako absolutne minimum tego co sami chcieli osiągnąć. Jak sami później stwierdzili byli w stanie dokonać o wiele większych zmian i osiągnęli znacznie lepsze efekty.
Lenistwo o którym piszesz polega na tym, przeczytałeś jedynie tytuł "łamiącego newsa" na GOLu zamiast treści artykułu i dorobiłeś sobie do niego własną teorię, którą później rozpowszechniasz w postach. Gdybyś od razu przeczytał cały artykuł wiedziałbyś, że tytuł nijak się ma do faktycznej treści.
"To, co oferują mody, zostało zredukowane, spakowane, skopiowane na dysk i dopiero wtedy poprawione.""
Na rededit też tak interpretowali to, że Bioware wykorzystał mody. I na ich bazie robił ulepszenia. Ale na 100% nikt nie wie w jakim stopniu.
Kolejny Early Access. Fabled Lands. Nic o grze ne wiem wiec tylko wklejam link do Steam.
https://store.steampowered.com/app/1299620/Fabled_Lands/
Zas ta gra przykula moja uwage na tyle, ze chyba sobie ja kupie. Ewentualnie najpierw cos z wczesniejszych gier studia, BloodLust Shadowhunter albo BloodLust 2: Nemesis. Gry wygladaja bardzo podobnie (studio jednago motywu chyba) i jak spodoba mi sie starsza, to nowsze pewnie tez.
Wampirzy HnS/aRPG o super kreatywnej nazwie, Vampirem. Nigdy nie slyszalem ani o tych grach, ani o studiu.
https://store.steampowered.com/app/1302570/Vampirem/
Prezentuje sie bardzo ladnie.
W ramach Game Pass-a Ultimate rozpoczęły się niedawno testy chmury na PC. Microsoft wysyłał zaproszenia mailowe z podanym linkiem. Jak ktoś ma potrzebę to można w końcu zagrać w Fable II na kompie. Jest dostępne również Fable III, którego obecnie nie można zakupić bezpośrednio przez Steam. Testowałem i chmura działa ok. Można używać innych kontrolerów poprzez emulator pada x360.
Dziś premiera Solasta: Crown of the Magister. Dostępna również w game pass. Jestem w połowie Mass Effect 3, ale do końca tygodnia pewnie zamknę trylogię i posiedzę nad Solastą.
Będziecie grać? Jakie drużyny planujecie na pierwsze przejście?
Ponieważ w ogóle nie znam tego systemu, to znalazłem sobie na Steam całkiem fajny poradnik i zapewne stworzę na początku klasyczną i bezpieczną czwórkę: wojownik, medyk, czarodziej i łotr.
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2335879793
Klasyczną, tak jak kolega wyżej :). Nawet "osiągnięcie" za to dostałem, jak kupiłem grę, w "early acces" i sprawdzałem czy działa (stworzenie drużyny + pograłem może z pięć minut).
Dużego wyboru nie ma na tą chwilę. Palladyn pół-elf , łotrzyk niziołek, krasnolud kapłan i elf mag. O ile nic się nie zmieni to zamierzam użyć postaci stworzonych w wczesnym dostępie. Jakoś się z nimi zżyłem.
Właśnie skończyłem słabe Biomutant. Raczej w weekend rozpocznę Solasta:Crown of the Magister.
Ciekaw jestem czy to będzie czarny koń tego roku wśród cRPG od tego debiutującego studia. Czytałem tylko kilka opinii więc nawet nie wiem jaki system jest w tej grze i mechanika. Kim polecacie grać, bo jest najciekawiej ?
Niestety przy Black Geyser:Couriers of Darkness zniknęła na GOL sugerowana data czerwiec 2021 więc ktoś tutaj miał rację, że nie wiadomo, kiedy zadebiutuje :(
Aen ---> Premiera powinna być o 19.
Można już pobierać update, niecałe 10GB.
Całkiem dobra paczka. Za 4 euro m.in. Planescape Torment EE i Tower of Time.
https://www.fanatical.com/en/bundle/killer-bundle-17
Dobra paczka dla osób, które nie preferują GOGa lub przegapili rozdawanie tam Tower of Time. Planescape Torment EE ostatnio kupiłem na GOGu wraz z Baldur's Gate, by móc zagrać w Siege of Dragonspear. Ponadto wczoraj dorwałem też Might and Magic od 1 do 8 części (9 pominąłem) za niecałe 17 zł. Już ściągnąłem spolszczenia do 6, 7 i 8. Mam nadzieję, że będą kompatybilne z gogowymi wersjami. Mam nadzieję, że znajdę czas na to by się z nimi zapoznać. Poza X: Legacy, którą przeszedłem liznąłem tylko jeszcze dziewiątkę dawno temu, ale wtedy mi się nie spodobała, wręcz nieco zraziła do tego typu gier.
Teraz pogrywam w izometrycznego shootera Rum & Gun (nic specjalnego, ale fajne), zacząłem też Dragonview czyli Super Drakkhen aka Drakkhen 2. Jak go skończę to zabiorę się za Shadow of Tomb Raider z dodatkami, bo był i jeszcze jest w fajnej cenie 52 zł.
Earthlock mnie zdenerwował. Dałem grze dwie szanse, ale grind i niezbalansowani bossowie mocno mnie zirytowali, więc po 20 godzinach odpuściłem. Więcej o grze napisałem tutaj: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13339505&N=1#post0-15649938
drenz
Do Might & Magic 6 i 7 GOG, by wszystko działało jak należy trochę musiałem pogrzebać.
Całe gry szło przejść na Win 10 64 bit po polsku i mieć wygodne sterowanie.
Przy Might and Magic VI:
1) Instalacja fanowskiego spolszczenia z 2010 + aktualizacja spolszczenia z 2020 polega na skopiowaniu plików icons.lod i games.lod do folderu "data
Nałożenie poprawek z aktualizacji następnie
2) GrayFace MM6 Patch - przywraca muzykę w grze i z nim działa mod na sterowanie (ale psuje spolszczenie trochę więc trzeba było usunąć jeden plik, by PL było znów pełne)
3) MM6 Controls - ustawienie klawiszy wygodnie poza grą. Dla mnie najważniejsza kwestia WASD zamiast klawiszy kierunkowych. Robi się mega wygodniej. Reszta klawiszy jak najlepiej poustawiać pod siebie, by było intuicyjnie. Sprawdź w sieci jakie ustawienie klawiszy ma wbite M&M 6 co przyspieszy ci cały zabieg
4) MM6MouseLook - rozglądanie myszką
Przy Might and Magic VII:
1) Instalacja" spolszczenia przez skopiowanie w identyczny sposób (to jest oficjalne spolszczenie z wersji pudełkowej przywrócone, którego nie ma w wersji cyfrowej)
2) Greyface PL, bo inaczej wyskakuje błąd krytyczny
3) MM7MouseLook - rozglądanie myszką wiadomo :)
4) Klawisze idzie ustawić sobie w grze
Można też wbić do szóstki texture x2 upscale, ale nie skorzystałem, bo coś słaby progres wydawał się mi akurat przy tej grze i konieczność dogrywania kolejnych modów, by tekstury działały wzbudziło me obawy czy czasem gra mi nie posypie się przy mieszaniu tylu plików, ale pewnie przesadzam.
Ja osobiście M&M 6 przechodziłem 5 razy całość i troszkę demonstrowania tej gry przechodząc sporo po pierwszej mapce. To jedna z tych gier, które nigdy mi nie znudzą się. M&M 7 zresztą też. Dwie najlepsze części tej serii. Bardzo polecam, bo to bardzo, bardzo fajne gry cRPG. I mają dwa systemy walki turowy i w czasie rzeczywistym, które możesz sobie przełączać.
Z Might & Magic 8 GOG nie bawiłem się, bo tą część zawsze troszkę mniej lubiłem. Ale może kiedyś dam jej jeszcze szansę. Piszesz, że jest również do niej możliwość przywrócenia PL z wersji pudełkowej wiec kusi, by skorzystać.
M&M 9 jest słabe i lepiej omijaj tą część.
Obecnie dodatek Siege of Dragonspear dla BG1 posiada polską lokalizację. Przez kilka lat gra była po angielsku poza prologiem co dziwne było.
Dzięki za informacje.
Z ostatniego newsa wynika, że Crystal Dynamics chce, by całość serii było jednym i zrobi pomost, by scalić całą serię, gdzie najnowsza trylogia jednak będzie nie tylko oficjalnie rebootem czy w domyśle prequelem, ale oficjalnie uznane za prequele. Zresztą ja je tak traktowałem i tak. Trochę jednak to namiesza. Aczkolwiek jak wiemy w TR2013, RoTR, SoTR ma 18-20 lat Lara, gdy w TR1 zaczęła się cała seria miała w okolicach 30-stki. Wiec w sumie nadal mogą po takim zabiegu klepać sobie wydarzenia z luki 10-letniej przed wydarzeniami z TR1.
Najbardziej zabawne, że jedna osoba z Francji Nicobass zrobił prawie cały pierwszy poziom TR2 remake (Great Wall) lepiej niż pierwszy poziom w TR1 remake (Anniversary) od studia Crystal Dynamics. Gość jest perfekcjonistą i mega utalentowany. Wiadomo, że pomagał mu kompozytor muzyki Capri i jakaś koleżanka, która nagrała głosy, a tak sam zrobił na UE4 cała środowisko, animacje, kolizje bez kopiowania z środkowej trylogii, a na podobnym gameplayu to bazuje. Wiadomo, że on chce dokończyć cały poziom Great Wall i Croft Manor, a nic nie wiadomo o drugim poziomie Vanice. Ale szacun dla niego, że robi coś lepszego niż wszystkie 6 części TR od Crystal Dynamics.
Najlepsze Tomby od Core Design z TR1-4 z lat 90'. To są dla mnie mega gry w tej serii w stylu filmów Indiana Jones z lat 80', a najbliżej ich z dzisiejszych gier jest Uncharted 4.
Na Steamie ruszyła kilkudniowa wyprzedaż gier z otwartymi światami. Wśród przecenionych gier można znaleźć kilka fajnych przecen. Od siebie rzucę coś, co pierwszy raz dostało takie promocje i mało znanego:
https://store.steampowered.com/app/1422090/Sink_Again/
https://store.steampowered.com/app/1316160/MEAT_RPG/
https://store.steampowered.com/app/1336840/Naudrion_Fall_of_The_Empire/
Ale pewnie i tak teraz większość będzie grać w Solaste ;)
MEAT to szajs. Nawet za 50 nie warto, a co dopiero za pelna stowke. Jak gralem to gra nawet nie miala dzwieku! Tak pelna wersja gry za stowke nie miala zaimplementowanego zadnego audio. Nie bylo tez cutscenek a podobno mialy byc).
2 kwietnia wyszedl szumnie zapowiadany patch audio i dodal... zapetlony ambient i footstepsy. I to by bylo na tyle.
Zdecydowanie odradzam, nawet za darmo nie ma sensu w to grac.
Dzien przed dodaniem audio zapowiedzieli dlc. ;) Czlowiek nie wie czy sie smiac czy plakac. Developerzy tej gry to jakies totalne nieporozumienie. Az w sume troche wstyd bo to nasi rodacy. :/
Ten Nauridion tez wyglada na ledwo grywalny, niezly szajs. Bez obrazy. ;) Choc tutaj przynajmniej cena jest adekwatna. W sumie nie wiem czy te gry polecasz, czy tylko wrzucasz informacyjnie.
Żadnej nie polecam, bo nie grałem. Mam je na liście życzeń i rzuciły mi się w oczy dobre promocje co do tych produkcji. Jeśli chodzi o MEAT to nawet nie wiedziałem, że gra jest tak niedopracowana i że deweloperzy to chytre na kasę dziady. Aż usunę z wishlisty to "dzieło". Dzięki za info. Co do Nauridion to wszyscy piszą, ze gra ma potencjał, tylko jeszcze wymaga wiele pracy. Niemniej cena właśnie całkiem niezła a twórcy niemal co miesiąc wrzucają nowe rzeczy i usprawniają grę. Więc można mieć na nią oko a jak komuś nie przeszkadza bardzo wczesny dostęp, to może nawet zakupić.
Kojarzę, że MEAT ostro cisnęli na wykopie i nawet jakiś blogger z fochem zrecenzował, bo chyba był zobowiązany jak dostał klucz za free.
Pytanie do tych co grali w EA Solasty i zaczęli od nowa - W EA byłem po ok. 6-7h gry i w sumie nie wiem czy kontynuować grę czy też zacząć od nowa w sprawdzeniu co dodano. Są jakieś różnice, nowe questy itp? Nie przeszkadzałoby mi zaczęcie jeszcze raz, ale jeśli nie ma różnic to nie widzę potrzeby. Więc jak to wygląda?
Na pewno balans jest inny, w wczesnym dostępie łatwiej było o magiczne przedmioty, aby twórcy mogli wyłapać błędy z nimi związane. Ja zacząłem od nowa i na razie dużych zmian nie dostrzegam, ale dopiero wszedłem do pierwszych podziemi.
Edit: Z zmian które zaobserwowałem:
-Zmienił się wygląd postaci (moim zdaniem na gorsze), więc można się zdziwić, że postacie wyglądają inaczej.
- Nie da się już zapisać po raz drugi tej samej receptury craftingu.
- Znikła jedna frakcja u której zdobywaliśmy poparcie.
- W trakcie tworzenia postaci jest zaznaczone, które umiejętności i języki nie będą używane w trakcie kampanii.
Tainted Grail: Conquest
RPGowo/roguelike'owa karcianka z tagiem "story rich" i dosc pozytywnymi recenzjami. Artstyle rowniez wyglada cudownie. Chyba kupie i moze po weekendzie cos napisze.
https://store.steampowered.com/app/1199030/Tainted_Grail_Conquest/
Z tej open-worldowej wyprzedazy to tak mi sie rzucilo w oczy, z tego w co gralem chociaz pobieznie i imho jest warte tych paru dyszek a przy tym dosc oryginalne:
Space Pirates And Zombies 2
https://store.steampowered.com/app/252470/Space_Pirates_And_Zombies_2/
piu, piu, piu stateczkami ;) Jedynka chyba byla lepsza w sumie. Jesli sie spodoba taki klimat to polecam sie rowniez zainteresowac Drox Operative (i dwojka w EA) od Soldak Entertaiment, oraz przewspaniale Space Rangers HD: A War Apart (jedna z najlepszych gier w jakie gralem w zyciu).
https://store.steampowered.com/app/214730/Space_Rangers_HD_A_War_Apart/
Diluvion: Resubmerged
https://store.steampowered.com/app/446790/Diluvion_Resubmerged/
20 Tysiecy Mil Podwodnej Zeglugi Video Game. Calkiem fajne. Wlasciwie daja za darmo w tym momencie. ;)
Starcom: Nexus
https://store.steampowered.com/app/863590/Starcom_Nexus/
Znowu stateczki. Latamy, walczymy, skanujemy planety, walczymy, kopiemy rude, walczymy, budujemy wlasne statki (i potem w nich walczymy). Wszystko podlane calkiem sensownym story. Calkiem spoko gra. ;)
Outward
https://store.steampowered.com/app/794260/Outward/
To akurat jest dosc znane. Wyszly dwa DLC, jedno fabularne, drugie nastawione na budowanie bazy, crafting i survival.
Na bazarze łowców gier Space Rangers HD: A War Apart jest za 1.89 zł, więc dużo taniej. Podobnie z Outward - tańszy na Bazarze o 13 zł, do tego dodatek tam za niecałe 5 zł. Reszty nie ma, więc zostaje Steam :)
Outward z dodatkami da się taniej kupić na wyprzedaży Epic. Swoją drogą, sporo tam dobrych gier idzie kupić bardzo tanio. (Hades, Loop hero ,Pathfinder: Kingmaker z dodatkami, The hand of Merlin itd.).
Ponoć fajne i za 11 zł można wyrwać. Nie wiem, czy to nie jakiś port mobilki:
https://store.steampowered.com/app/1167950/Vampires_Fall_Origins/
Neo Scavenvger za 13,49 zł, strasznie chwalony na RPG Codex:
https://store.steampowered.com/app/248860/NEO_Scavenger/?cc=pl
Wczoraj była premiera Solasty. Po wpisaniu w google "Solasta recenzja" link do mojego wpisu na blogu miał najlepsze pozycjonowanie, na samej górze jako pierwszy. Kolega linkował wczoraj ten wpis również na wykopie.
Liczba wyświetleń w dniu premiery: 119.
Wiadomo, mały marketing albo wręcz brak marketingu za tą grą. Czyżby była to aż tak niszowa produkcja? Wiadomo, może część graczy wiedziało o niej od dawna a niektórzy zainteresowani sięgnęli po early access. Pewnie są też i tacy, co wolą czytać wpisy w dużych mediach a nie jakichś noname'ów z neta.
Jednak te 119 na cały kraj w dniu premiery... Nic dziwnego, że niezależne cRPG niechętnie są lokalizowane na język polski.
Pojawia się na górze po wpisaniu tego hasła twoja recenzja z 31 października na podstawie early access i Myszasty z 26 maja tego roku na podstawie fullgame.
Recenzje na meta 76/100, ale tylko 12 recenzji więc skrajnie mała próbka i coś b.małe zainteresowanie wśród recenzentów. Nawet mało znane gry mają tam z 40-50 recenzji, a bardzo znane 95-120.
Steam 92% poleceń z 3528, ale one pochodzą jak wiadomo z early access.
Ciekawe na ile oceni GOL o ile w ogóle zrobią recenzje :)
Ciekawe na ile oceni GOL o ile w ogóle zrobią recenzje
GOL napisze o tej grze dopiero jak jakaś influencerka w basenie będzie w to grać.
Pewnie masz rację :)
Gra na GOL nie była nawet uwzględniona wśród potencjalnie najlepszych gier maja. Za mało wyświetleń.
Ciekawe czy są jakieś statystyki z game passa, ile osób odpaliło Solastę.
Mi się wydaje, że twórcy powinni być zadowoleni z dotychczasowej sprzedaży. Niemal 4k ocen na Steam, w znakomitej większości pozytywnych, i to z samego EA (co wg mnie oznacza, że sprzedali już tak 30-40 tys. egz.)
Domyślam się, że sporo osób czekało aż gra wyjdzie w pełnej wersji i dopiero ją teraz kupią, i na pewno zgarnęli konkretny hajs od MS. Obstawiam, że gra się już im zwróciła i będą ją dalej spokojnie rozwijać.
Jest więc szansa, że będą wypuszczać kolejne kampanie, bo takie mieli plany.
Gra na pewno jest w Polsce niszowa, wystarczy spojrzeć chociażby na GOLa i porównać dzień premiery Solasty z premierą również niedawno wydanego Biomutanta. Na szczęście (w tym przypadku) nasz kraj jest małym rynkiem i jestem pewien, że gra już się zwróciła. 3500 recenzji Solasty vs. 35000 BG3. W ilu milionach baldurs się już sprzedał? ;) Zresztą, gra jest w tym momencie na pierwszym miejscu na jeżeli chodzi o bestsellery Steam. W ciągu tygodnia, dwóch powinniśmy poznać dalsze plany twórców i przy okazji dowiedzieć się jak sobie radzą.
Moim zdaniem ten cały wczesny dostęp zaciera pojęcie premiery. Mocno zainteresowani i grupa docelowa i tak już o grze wiedzieli, a teraz to tylko wyszedł some update unlockujący featuresy. Dziwiłbym się, że aż 119:)
Mysle ze spokojnie mozna przyjac ze max 5% ludzi pisze recki na Steam.Moze nawet mniej.
Małe zainteresowanie w naszym kraju sprawia, że szanse na dodanie w przyszłości polskiego języka spadają do zera. Widząc komentarze na GOL odnoszę wrażenie, że dla ponad 3/4 gry bez PL są skreślone.
Ja wyrosłem na graniu po angielsku więc inaczej do tego pochodzę, bo byłem zmuszony. A b.dobrze znałem język angielski i niemiecki dopiero na przełomie wieków. Na początku lat 90' słownik.
No ale o czym jest rozmowa?erpegi tak jak symulatory to nisza nisz. 30 lat temu i erpegi i symulatory królowały. Teraz gra w to garstka emerytów,i nic tego nie zmieni . Nie ma się co łudzić na spolszczenia do gier w które gra ~2% ludzi.
No ale jakie dnd? Gry komputerowe?papierowe? fpp,3pp?W ogóle to trzeba by ustalić co jest rpegiem,bo dla niektórgch diablo 3 to już erpeg ;)
A drugie tyle "okoloRPGowe" Magic The Gathering. Te cztery gry: Cyberpunk 2077, Wiedzmin 3, Diablo 3, Skyrim to ponad 100 milionow kopii. Na samym PC.
NISZA.
PS. Mowie o gatunku jako takim (nie o samej Solascie, ktora rzeczywiscie jest dosc niszowa w sumie), ktory jest niezmiennie super popularny od zawsze.
No ale jakie dnd?
Kazde. Papierowe ma najlepszy okres od czasu premiery, a Baldurs Gate 3 jest najwiekszym hitem sprzedazowym Lariana
banita
A nie czasem zawsze tak było ?
Te trudniejsze cRPG, a nawet strategie i przygodówki grała elita, a większość wybierała prostsze gry.
Bardziej popularne cRPG, strategie i przygodówki to przeważnie nieco bardziej przystępne. Im prostsze tym większe szanse, że sięgną po nie miliony ludzi.
Masy nie sięgały chętnie nawet po przygodówki typu Elvira, Myst, Schizm, gry Sierra z lat 80' czy końca lat 80' od LucasArts, a gdzie im do trudności starych cRPG. Dopiero te przygodówki z lat 90' od LucasArts i Sierra bardziej przystępne miały wielu nabywców wśród niedzielnych konsumentów.
Sądzę, że izometryki czy dungeon crawler to była nisza kiedyś także w stosunku do prostszych gier, a w czasie 7, 8, 9 generacji jest jeszcze większą niszą, gdy królują proste gry action cRPG z rozmachem i topową grafiką itd. a gry o jakich mowa są nazywane indykami jak trędowate.
Przy cRPG z widokiem z góry wielka pompa jedynie była przy Ultima VI 1990, Ultima VII 1992, Final Fantasy VII 1997, Baldur's Gate 1998, Baldur's Gate II 2000. Od dawna nikt nie wykłada na takie gry kasy. A co dopiero dungeon crawler w które gra jeszcze mniejsza garstka.
Co jest grą cRPG ładnie wyjaśnił współtwórca działu Iselor - napisał o tym sprawnie i wszelkich rozgałęzieniach gatunku.
cRPG: roguelike, dungeon crawler, hack and slash, storytelling RPG, sandbox RPG, itd. Wszystkie one posiadają wspólne cechy, na które składają się:
1) Mechanika, czyli system rozwoju i tworzenia postaci
2) Interakcja z NPCami czyli odgrywanie roli, to tzw. „agency” (walka, handel, rozmowy)
3) Quest główny plus questy poboczne
4) Inwentarz czyli ekwipunek (niby może go nie być, ale się z tym nie spotkałem)
5) Sterowanie od jednej do kilku postaci przy automatycznym założeniu że nie mamy do czynienia z systemem misji i typem prowadzenia rozgrywki a la strategie, ponieważ wtedy automatycznie dostaniemy miks gatunkowy
6) Świat jest fikcyjny lub zawiera element fantastyczny
No a ja mówiłem o klasykach typu beholder,grimrock czy wizardry 8 . Dla mnie skyrim wiedzmin to raczej mało ma wspólnego z erpegami sprzed 20 30 lat.
Grimrock sprzedal sie spokojnie w ponad milionie kopii. Sugeruje zrobic research zanim zaczniesz sie wypowiadac na tematy o ktorych nie masz pojecia kolego. ;)
Natomiast jesli chodzi o klasyke i RPGi sprzed 30 lat, to sugeruje sprawdzic w jakich liczbach sprzedawaly sie wtedy. ;)
Wiem w ilu egzemplarzach sie sprzedał, rozmowa była o spolszczeniach. Ile z tego miliona grimrocka sprzedało sie w Polsce? Sto?tysiąc? Wiecej?wątpie. Jesli pod erpegi podpinacie i skyrimy i cyberpunki i wiedzminy,to już spokojnie można powiedzieć że i mortal kombat jest erpegiem,i wolfenstein ;)
Tak, oczywiscie ze te gry to sa RPG. Takie Diablo to nawet o wiele bardziej nie te dungeon-crawlery ala Beholdery czy Grimrock.
Ale jesli uwazasz ze nie to spoko. ;)
Ile z tego miliona grimrocka sprzedało sie w Polsce?
A ile z tych cRPGów i symulatorów 30 lat temu sprzedało się w Polsce? :P
Jesli pod erpegi podpinacie i skyrimy i wiedzminy,to już spokojnie można powiedzieć że i mortal kombat jest erpegiem,i wolfenstein ;)
No to może nic nie podpinajmy pod CRPG, albo tytuły które Ty za cRPG uważasz.
Perplexagon
1 mln to nie jest wynik duży na te czasy, by mówić o sukcesie. W latach 90' b.dobra sprzedaż to 3-10 mln . Od dawna 20-50 mln, gdy graczy jest ok 5 razy więcej niż w latach 90'
Wiedźmin 1 + 2 mają razem ponad 20mln, które nie wyszły na Playstation, a W1 nie ma też na Xbox
Wiedźmin 3 - 35 mln i na luzie doczłapie do 50 mln
Skyrim ma obecnie już ponad 40 mln ? Danych nie ma od kilku lat, gdy podali, że przekroczył 30 mln
Zobacz jaka sprzedaż jest przy AC Odyssey i AC Valhalla, które są prostaymi grami akcji z elementami rpg z wielkim rozmachem
Cyberpunk za 10 lat też pewnie będzie miał z 30 czy 40. Bliżej tego drugiego raczej.
Przy nich wrażenia nie robią takie cyfry jak 1mln czy nawet 5 mln. To nisza.
Sprawdź jaką sprzedaż ma Tyranny, Pillars of Eternity 2 czy Might and Magic X z dungeon crawler.
Pillars of Eternity 1 lepiej sprzedało się od nich, bo ludzie byli stęsknieni za grą podobną do BG2 i Planescape Torment, a młodsi chcieli zagrać w coś jak Baldur 2 z lepszą grafiką i sprawdzić. Ale gra ma co najwyżej 2 mln.
DOS2 to jest spora świeżość w stosunku do Pillarsów, ale też ma poniżej 5 mln
Przy BG3 będzie większe zainteresowanie, ale nie ma co liczyć na sprzedaż jak gry action RPG notujące 30+ mln. Będzie i tak dobrze jak będzie 10 mln.
Final Fantasy 7 już w latach 90' miał 10 mln, a do teraz nikt wie :)
To co ja uważam za rpga to nieistotne,ale mogliby się wypowiedzieć tutaj weterani jak Adamus czy Luke,którzy od zawsze grają w erpegi- czy taki cyberpunk spełnia wg nich kryteria żeby nazwać go rpegiem.. :)
Może poczytaj to forum po prostu bo tutaj cyklicznie wraca temat - co to jest RPG. Cyberpunk2077 posiada więcej elementów RPG niż np. Wiedźmin3, a W3 uważany jest za RPGa wszech czasów. No, ale jak to w internecie - każdy ma swoje postrzeganie co to jest RPG, co to znaczy 'obiektywnie' itp.
Przepraszam, zaden ze mnie weteran, dopiero niedawno (ekhem, ekhem) mam 4ke z przodu. A o samo nazewnictwo gier i podpinanie ich bo dany gatunek klotni bylo tyle, ze szkoda juz chyba o tym mowic :-) Poza tym od dluzszego czasu w grach mieszaja sie rozne gatunki, wiec jeden rabin powie tak, drugi, ze nie i obaj beda mieli racje...
W sumie racja,z postrzeganiem erpegie jest jak z tymi lgbtrtv i 60 płciami, świat już stanął na głowie,i każdy może mówić ze jest helikopterem bojowym ,i to powinno być uznane za normalne ;) Bogas masz racje,też jesteś tu od początku,po prostu bardziej zapamiętałem Luka ze starych czasów ;)
Od początku nie jestem. Dość długo tylko czytałem. Zresztą, moich początków nie warto pamiętać ;)
Newfolder
"W3 uważany jest za RPGa wszech czasów"
Przez kogo ? Głównie ludzi, którzy nie grają w cRPG, a w proste gry akcji.
Nawet G2NK wygrywa z W3 dodatkową ścieżką maga, systemem złodziejstwa, bardziej rozbudowaną magią, brakiem znaczników, systemem walki, większym wyzwaniem, reakcjami NPC na to co robimy. A G2NK z R2.0+AB miażdży go totalnie wygodą,interakcjami z NPC i światem, ścieżkami rozwoju, możliwościami i swobodą, rozbudowaniem, contentem, jeszcze mocniej wyzwaniem itd. A kiedyś czysta wersja była wyśmiewana za prostotę, a tym samym jest W3 w jeszcze większym stopniu jako cRPG, bo 99% gry zawsze takie samo, brak interakcji z NPC co najmocniej pokazuje Novigrad, zawsze jedna i ta sama ścieżka, brak reakcji ludzi, gdy ich okradamy w większości przypadków poza oskryptowanymi miejscami.
W3 jako gra akcji z elementami cRPG 10/10, ale jako cRPG już nie jest tak różowo.
A jednak G2NK+R2.0+AB bardziej przypomina systemy znane z System Shock, Deus Ex czy TES, gdzie mamy kilka różnych ścieżek rozwoju postaci oraz różne możliwości jak postąpimy w danych sytuacjach.
W3 lepszy jako cRPG od Ultima VII, Might and Magic VI, Deus Ex, Morrowind, Vampire: The Masquerade - Bloodlines itp. klasyków to też niesamowicie naciągane.
Przez wielu graczy i recenzentów jest uważany za wzór rpg.
https://www.metacritic.com/game/pc/the-witcher-3-wild-hunt/critic-reviews
Dzisiaj wystarczy, że w grze jest ekwipunek i drzewko umiejętności, i już jest RPG. Bardzo się to pojęcie spauperyzowało. Ale ja jestem tylko zwykłym ludzikiem z forum gryonline XD może to ja nie mam racji.
Nie wiem czy mnie staz chwyta jako prawdziwego RPGowca, ale tutaj opis "fabuly" jednego z pierwszych rpg w jakie gralem:
"Many champions have been sent into the dungeon with the quest to recover Librasulus (the Grey Lord) firestaff. With the firestaff, Librasulus can take physical form again and defeat Lord Chaos. The player is Theron, the apprentice of the Grey Lord, that goes into the dungeon with the task to resurrect four champions, and guide them through the dungeon, to find the firestaff and defeat Lord Chaos.
If the player finds the firestaff and uses it to defeat Lord Chaos, this will be the real ending of the game. But there is also an alternative ending if the player finds the firestaff and then leaves the dungeon without destroying Lord Chaos"
Ach ta fabula, zwroty akcji, wspaniale wykreowany swiat, nietuzinkowe dialogi i postacie, wielopoziomowe relacje i charaktery. Do tego ta niesamowita roznorodnosc swiata przedstawionego i super rozbudowany, pelen niuansow rozwoj postaci i mechanika.
To jest true rpg, nie to co Skyrim, Diablo 2 czy Wiedzmin. :)
Podsumowujac: "Nostalgia is a one hell of a drug."
PS. Zwrocmy uwage ze mamy narzucona z gory postac protagonisty. Cos czesto przywolywane w rozmowach o grach ala Wiedzmin, Cyber czy np. Niery.
Post nie ma na celu wywolywania klotni czy cos, Ot ciekawostka. Sam pamietalem to troche bardziej "epicko". ;)
Bez podglądania w googlach: Dungeon master?
Przecież to nie cRPG według niektórych ;)
Dungeon master to nie rpg?! Czas umierać....
W sumie to samo stalo sie z gatunkiem hack &slash . Przez 20 lat to było h/s dla wszystkich,a naraz wszyscy zamienili to na actionrpg. A po co to?a na co to komu? Nie wiem.
Zręcznościowa walka, praktycznie brak fabuły, brak questów pobocznych, brak dialogów, mizerny rozwój postaci (w skyrim lepszy) itd. Jak dla mnie gra akcji z znikomymi elementami rpg ;)
Ano masz racje Bogas,pytanie czy DM bardziej w tych czasach pasuje do h/s czy actionrpg?
Moim zdaniem nie łapie się ani tu, ani tu, ale jak już muszę wybierać gdzie gra ma trafić to chyba jednak bliżej jej do wiedźmina niż do Diablo ;)
Analiz RPGów staram się unikać, ale nadal będę się upierał że STALKERowi niesłusznie doklejono taką łatkę...
Griftlands wychodzi 1 czerwca. Panie ja zbankrutuje przez te rogalo-karcianki. ;) Szykuje sie jak to zwykle u tego developera (5 z 10 ich gier ma "overwhelmingly positive", reszta powyzej 80/100) wizualna uczta + swietny gameplay z ciekawymi pomyslami.
https://store.steampowered.com/app/601840/Griftlands/
Tainted Graal spadl w kolejce do kupienia, to biore bez zastanowienia.
EDIT (ponizej): No z kuponem wychodzi rzeczywiscie wrecz smiesznie tanio.
Myślałem, że może tylko ja zwróciłem na to uwagę ale patrząc na forum Solasty na Steam, najwięcej postów ma temat o paskudnych twarzach:) Od razu rzuciło mi się to w oczy jak tworzyłem pierwszego bohatera. Twarze wyglądają okropnie, poziom sprzed co najmniej 15 lat. Tak samo tandetnie doklejone włosy czy broda. Co dziwne, ludzie piszą, że na etapie EA wyglądały o wiele lepiej i znacznie się pogorszyło po wczorajszej aktualizacji. Mam nadzieję, że to poprawią w najbliższych łatkach bo naprawdę ciężko się na to patrzy...