Premiery gier - maj 2021 to miesiąc pełen obfitości
Faktycznie brak Solasty razi, tym bardziej że była w EA lepiej oceniana od trzeciego Baldura. Cóż, to w końcu GOL. Ciekawie prezentuje się Papetura, Lacuna, Wicked Days, na pewno spróbuję darmowego Metamorphos. Jest też kilka mniejszych, nieźle zapowiadających się gier. I zapomniałem o Pecaminosa.
Resident Evil Village (7 maj) oraz Solasta:Crown of the Magister (27 maj) zapowiadają się zdecydowanie najciekawiej z nowych produkcji, a ta druga nawet nie wymieniona. Można zgadywać, że z powodu braku polskiej lokalizacji przy grze cRPG.
Trylogia Mass Effect to tylko remastery znanych gier. A Days Gone to też gra 2-letnia, która jest konwersją.
W kwietniu zaskoczeniem pozytywnym było Hobo:Tough Life, a tak to remastery kultowych gier Shadow Man i NieR Replicant. Ale to nadal gry z 1999 i 2010 więc nic nowego poza Hobo.
RE i Biomutant
Biomutant, Mass Effect, Days Gone, Subnautica, Land of War. Faktycznie, jedna gra.
W sumie fajnie by było zobaczyć jak największy serwis o grach w Polsce na znak solidarności z polskimi graczami nie daje w tym rankingu RE.
Boli pupka, że ktoś chce zagrać w ojczystym języku? Więc won z kraju, zachód masz jeszcze otwarty.
Pewnie lubi jak wydawca na niego leje... czyli jak większość graczy niestety
Więc won z kraju, zachód masz jeszcze otwarty.
Nie przesadzasz aby za mocno z tym machaniem urojoną szabelką?
Zresztą RE nie był tłumaczony na wszystkie języki świata, tam też wszyscy grający po angielsku mają wyemigrować?
W biznesie nie ma sentymentów, czy ci się to podoba czy nie.
Pl powinno być , nie ma co do tego wątpliwości .
Z reguły jestem wyrozumiały co do argumentów przeciwnych mojej tezie ,ale jeżeli chodzi o polską lokalizację to nie ma co tutaj dyskutować.
Paradoksem jest to iż Ci co nazywają tych chcących rodzimych napisów zacofanymi w istocie sami są zacofani.
Jako naród nie możemy sobie pozwolić by traktowano nas po macoszemu.
Polacy nie gęsi.....
Podejrzewam, że Capcomowi po prostu nie opłaciło się robić oddzielnej wersji językowej dla jakiegoś pozbawionego znaczenia, pół-autorytarnego państewka wieśniaków z Europy Wschodniej.
Ich prawo.
.. allbo dla niepełnosprawnych życiowo, którym nie chciało się uczyć więcej niż jednego języka, i którzy i tak na co dzień nawet ojczystym językiem nie potrafią się bezbłędnie posługiwać.
więc zrobili dla bandy lewusów którzy sobie Polską flagą gębę wycierają ... nawet ruski jest w tej produkcji. dalej pisz jeden z drugim takie pierdoły to niedługo w ogóle w nic nie zagracie bo będzie blokada regionu na Polske ... po co wydawać tu gry skoro to podobno państewko wieśniaków ? Podobno komputerów tez nie maja i internetu.. co do ostatniego zresztą to powinno się przydać niektórym z tego forum
Uczcie się analfabeci języków, myślenie nie boli, nauka też, ale niektórych jak widać to ewidentnie przerasta.
Jak mniemam piszecie o sobie?
Wrzucanie wszystkich do jednego worka to typowa cecha niepełnosprawnych życiowo wieśniaków jak to pięknie określiliście.
Nie chce mi się udowadniać moich kompetencji językowych przed bandą anonimów z portalu o grach, ale nie mam problemu z językiem angielskim, a i z niemieckim sobie radzę. Mimo wszystko płacąc pełną cenę za produkt AAA chcę dostać pełny produkt, czyli przynajmniej polskie napisy. Lubię grać po polsku i już. Nie ważne czy to RPG ze ścianami tekstu, czy DOOM.
więc zrobili dla bandy lewusów
Rzeczywiście, powinni robić gry dla prawdziwych patriotów, którym się wydaje, że każdy wydawca jest zobowiązany robić lokalizację w narzeczu Nadwiślańskiego Imperium zbudowanego z dykty, kartonu i prawicowej myśli. Bo tak.
nawet ruski jest w tej produkcji
To o wiele większe i o wiele ważniejsze państwo niż Polska.
będzie blokada regionu na Polske
Blokada na Polskę to powinna być już dawno i to nie tylko jeśli chodzi o gry.
po co wydawać tu gry skoro to podobno państewko wieśniaków ?
No właśnie. Capcom już zrozumiał tę lekcję.
Jak mniemam piszecie o sobie?
Jeśli o mnie chodzi, to tak. Nigdy nie wypierałem się tego, że jestem polskim wieśniakiem.
Wrzucanie wszystkich do jednego worka to typowa cecha niepełnosprawnych życiowo wieśniaków jak to pięknie określiliście.
Rzeczywiście, mogłem w tym komentarzu skupić się osobno na każdym z 38 milionów polskich wieśniaków. Może następnym razem.
Mimo wszystko płacąc pełną cenę za produkt AAA chcę dostać pełny produkt, czyli przynajmniej polskie napisy.
Lokalizacja na określony język, szczególnie dosyć egzotyczny i niezbyt popularny, nie zalicza się do cech "pełnego produktu". To już tylko dobra wola wydawcy i kwestia opłacalności.
Lubię grać po polsku i już.
No to nie wiem... Po prostu nie graj w Resident Evil VIII?
brak komentarza po tym co zobaczylem. co za trocinogłowy chłop
brak komentarza po tym co zobaczylem
Badałeś się kiedyś pod kątem rozdwojenia jaźni? Bo jeśli piszesz w komentarzu "brak komentarza", to znaczy, że... no jednak komentujesz.
co za trocinogłowy chłop
Jakiż wysublimowany książę.
"Mimo wszystko płacąc pełną cenę za produkt AAA chcę dostać pełny produkt, czyli przynajmniej polskie napisy. "
Od kiedy pełny produkt oznacza w branży gier obecność polskiej lokalizacji?
Ponadto, bez urazy, ale twoje roszczeniwe stanowisko w tym zakresie każe mi podejrzewać, że z tym językiem obcym u ciebie bywa jednak różnie...
Na marginesie: przypominam, że również należysz do tej bandy anonimów z forum, o których wspominasz, a jeżeli jeszcze się nie zorientowałeś, że tak właśnie jest, to witaj w klubie.
serdecznie pozdrawiam,
V
Wystarczy? Czy chcesz porozmawiać po angielsku na skype?
https://ibb.co/Smch22g
No to nie wiem... Po prostu nie graj w Resident Evil VIII?
Nie zamierzam...
egzotyczny i niezbyt popularny, nie zalicza się do cech "pełnego produktu"
Język polski jest w pierwszej trzydziestce najszerzej używanych języków na świecie. Poza tym Rosjanie płacą za grę mniej, a dostają swoją lokalizację. W Niemczech NIE MOŻNA wydać gry, która nie zawiera niemieckiej lokalizacji, tak stanowi ich prawo. Ale co tam, my jesteśmy tak postępowi, że zapominamy własny język wsiadając do samolotu do Anglii/autobusu do Niemiec, więc niech dalej wydawcy plują nam w twarz.
Nie zamierzam...
Czyli problem rozwiązany. To po co jeszcze jęczeć na forum?
Język polski jest w pierwszej trzydziestce najszerzej używanych języków na świecie.
No i co z tego? To wcale nie oznacza, że ta lokalizacja musi się Capcomowi opłacać, tym bardziej, że za takimi decyzjami stoi też wiele innych czynników poza ilością użytkowników języka.
Poza tym Rosjanie płacą za grę mniej, a dostają swoją lokalizację.
Znowu - na ceny gier i innych produktów w poszczególnych krajach wpływają dziesiątki, jeśli nie setki czynników. Bezpośrednie ich porównywanie to zwykła głupota.
W Niemczech NIE MOŻNA wydać gry, która nie zawiera niemieckiej lokalizacji, tak stanowi ich prawo.
Ech... I co z tego? Naprawdę nie spodziewałem się, że to ja będę musiał napisać w tej dyskusji, że nie wszystko co zachodnie jest dobre i godne naśladowania w Polsce.
więc niech dalej wydawcy plują nam w twarz.
No wiadomo, że te Japończyki to tylko tam siedzą i knują jak napluć nam w twarz i upokorzyć Polskę. Podobnie jak cała reszta świata.
Swoją drogą ciekawe ile osób w Capcomie wie na jakim kontynencie w ogóle leży Polska. Albo, że w ogóle istnieje taki kraj.
No i co z tego? To wcale nie oznacza, że ta lokalizacja musi się Capcomowi opłacać, tym bardziej, że za takimi decyzjami stoi też wiele innych czynników poza ilością użytkowników języka.
Znowu - na ceny gier i innych produktów w poszczególnych krajach wpływają dziesiątki, jeśli nie setki czynników. Bezpośrednie ich porównywanie to zwykła głupota.
Ech... I co z tego? Naprawdę nie spodziewałem się, że to ja będę musiał napisać w tej dyskusji, że nie wszystko co zachodnie jest dobre i godne naśladowania w Polsce.
W takim razie niech gry będą wydawane TYLKO w języku angielskim, wtedy będzie sprawiedliwie, przecież cały świat zna ten język, więc nie ma problemu. A jak nie zna to niech się nauczy wieśniak, analfabeta jeden.
Edycja: A tak w ogóle to gry nie powinny być wydawana po angielsku, bo to DOPIERO 3. najpopularniejszy język na świecie. Jak już to tylko hiszpański, albo chiński. Głównie chiński (mandaryński - prawie miliard użytkowników, przy "marnych" 360 milionach użytkowników angielskiego).
gratuluję wyniku :) i przy okazji pięknie zgasiłeś jak peta
W takim razie niech gry będą wydawane TYLKO w języku angielskim, wtedy będzie sprawiedliwie, przecież cały świat zna ten język, więc nie ma problemu
Dla mnie na pewno nie byłoby z tym problemu. Jeśli wydawcom taki ruch by się opłacał, to niech tak robią. Nie mają przecież obowiązku tłumaczenia swoich gier na języki jakichś trzeciorzędnych państw tylko dlatego, że część ich mieszkańców cierpi na urojenia związane z ważnością i doniosłą rolą swojego kraju.
A tak w ogóle to gry nie powinny być wydawana po angielsku, bo to DOPIERO 3. najpopularniejszy język na świecie. Jak już to tylko hiszpański, albo chiński. Głównie chiński (mandaryński - prawie miliard użytkowników, przy "marnych" 360 milionach użytkowników angielskiego).
Sam się podniecałeś, że polski jest w pierwszej 30 najczęściej używanych języków. Odpisałem ci, że na decyzję o lokalizacji wpływa wpływa wiele różnych czynników, nie tylko baza użytkowników języka. Gdyby tak nie było, to właśnie gralibyśmy w gry po chińsku, a z drugiej strony wydawcy tłumaczyliby swoje gry na bengalski albo marathi.
W ogóle, mam wrażenie jakbyś tym zdaniem polemizował sam ze sobą.
Dziękuję :).
Przyznam Ci rację, że Polska nie jest pierwszoligowym graczem na arenie światowej, ani nawet na europejskiej, ale te urojenia to tak zwany patriotyzm. Nie będę tutaj uderzał w jakieś patetyczne nuty, po prostu szanuję ten język jako swój ojczysty i chciałbym mieć możliwość grania po polsku. Tylko tyle i aż tyle. Przy budżecie gier AAA to nie są wymagania z kosmosu. Nie mówimy o pełnym dubbingu, a RE, czy taki Hitman III to nie są ściany tekstu do przetłumaczenia. Jeszcze gorzej wypada Capcom na tle takiego ZA/UM (Disco Elysium), które planuje tłumaczenie na język polski, będąc deweloperem niezależnym, a tekstu jest tam "trochę" więcej niż RE, podejrzewam, że więcej niż w kilku częściach RE razem. Fakt, że robią to przy wsparciu społeczności, ale przynajmniej zadeklarowali taką chęć.
No nie wiem, dla mnie patriotyzm to dbanie o swoją ojczyznę i swoich współobywateli, a nie żołądkowanie się na forach, o to, że japońska korporacja nie zrobiła polskiej lokalizacji do swojej giereczki. A powinna - bo tak. Nawet jeśli im się to nie opłaca. Bo inaczej plują Polakom w twarz.
szanuję ten język jako swój ojczysty i chciałbym mieć możliwość grania po polsku.
Pewnie cię zdziwię, ale ja też, a jeśli mam do wyboru, to gram po angielsku z polskimi napisami. Ale jeśli nie ma takiej opcji, to nie rozdzieram szat, trudno, pewnie były powody takiej decyzji (najpewniej finansowe), a obowiązku tłumaczenia na polski - na szczęście - nie ma. I gram po angielsku. I wcale nie czuję się, jakby przez to ktoś mi i wszystkim Polakom pluł w twarz, albo jakbym się wynaradawiał.
Przy budżecie gier AAA to nie są wymagania z kosmosu. Nie mówimy o pełnym dubbingu, a RE, czy taki Hitman III to nie są ściany tekstu do przetłumaczenia.
Jasne, tylko tobie - i mi zresztą też - może się wydawać, że to takie łatwe. Siada jakiś kolo, tłumaczy te pięć zdań na krzyż, płacą mu parę groszy i siema. Ale jak to wygląda naprawdę? Nie mam pojęcia i wcale bym się nie zdziwił, gdyby to nie było takie proste. Tym bardziej, że koszty takiego przedsięwzięcia - nawet jeśli faktycznie niewielkie - nadal mogą przerastać potencjalne zyski.
Dochodzą też inne kwestie, np. polityka firmy dotycząca wspierania tylko określonych lokalizacji. Albo rozpoznawalność marki - część graczy popłacze, popłacze, ale w końcu i tak zagra, bo to Resident Evil czy część innej hitowej serii.
Jeszcze gorzej wypada Capcom na tle takiego ZA/UM (Disco Elysium), które planuje tłumaczenie na język polski, będąc deweloperem niezależnym, a tekstu jest tam "trochę" więcej niż RE, podejrzewam, że więcej niż w kilku częściach RE razem.
Zgadzam się, ale wątpię czy Capcom weźmie to pod uwagę i zrobi mu się głupio. Raczej nie :)
Patriotyzm to także dbanie o własną kulturę i język. Nie chodzi tutaj o żołądkowanie się na forach, jak nie ma innego wyjścia to też gram po angielsku, ale nie kupuję takich gier za pełną cenę w dniu premiery.
Sam fakt, że taki Capcom, czy inne studia nie tłumaczą swoich gier na język polski mnie tak nie boli. Najbardziej boli mnie postawa ludzi, którzy temu przyklaskują, mówiąc: Naucz się angielskiego analfabeto!.
Jaki masz tytuł naukowy i iloma językami władasz biegle? Tak z czystej ciekawości.
O język ojczysty dbasz wtedy, gdy starasz się nie robić błędów albo gdy nie używasz słów obcego pochodzenia tam, gdzie nie jest to konieczne. Natomiast wysuwanie jakichś dziwnych pretensji w stronę wydawcy, bo nie chce spolszczyć swojej giereczki, to już w żaden sposób pod dbanie o język ojczysty nie podpada. To raczej próba nadania większego znaczenia swoim osobistym żalom - zawsze lepiej podpierać się patriotyzmem i przedstawiać jako obrońca Polski przed kolejnym upokorzeniem, niż stwierdzić, że chodzi o dziecinne "chcem grać po polsku!" (bo nie umiem po angielsku, bo umiem, ale lubię po polsku), a zły Capcom mi to uniemożliwia.
Jeśli chodzi o tę całą narrację z nauką angielskiego, to do dziś nie mogę się zdecydować po której stronie się opowiedzieć. Dodam może tylko, że sam podstaw angielskiego uczyłem się z gier (dokładniej z jRPG-ów) i muszę przyznać, że nie był to najgorszy sposób nauki. Wręcz przeciwnie.
Nie muszę Ci się chwalić moimi stopniami i iloma językami władam, Ty zaś z pewnością zasługujesz na tytuł profesora bicia piany :)
Days Gone nigdy nie wyszło na PC = nowość. Natomiast Mass Effect nigdy nie został wydany w odświeżonej formie, ze wszystkimi częściami w trylogii i każdym DLC = nowość ;)
W tym miesiącu przede wszystkim Biomutant. Wierzę też w Land of War – The Beginning i może kiedyś przetestuję Days Gone.
Faktycznie brak Solasty razi, tym bardziej że była w EA lepiej oceniana od trzeciego Baldura. Cóż, to w końcu GOL. Ciekawie prezentuje się Papetura, Lacuna, Wicked Days, na pewno spróbuję darmowego Metamorphos. Jest też kilka mniejszych, nieźle zapowiadających się gier. I zapomniałem o Pecaminosa.
Zdecydowanie Biomutant. Mass Effect nie zamierzam jeszcze wracać do trylogii, a REVIII nie dla mnie bo nie lubię horrorów. Pewnie wjadą jeszcze Hood, Subnautica i Land of War, ale to po przecenie.
Dla mnie Biomutant wygląda na najciekawszą grę z otwartym światem od wielu lat. Poza tym sprawdzę polskie Land of War.
Resident Evill VIII Village i Biomutant.
Gra o Robin Hoodzie byłaby fajna ale gdyby miała singla.
Pierwszy miesiąc w tym roku gdzie są naprawdę ciekawe nowości.
Wśród dużych tytułów Resident Evil 7 i Biomutant wyglądają najbardziej obiecująco + remake Mass Effect. Z mniejszych gier chcę sprawdzic Warhammer Age of Sigmar: Storm Ground - oby wyszła fajna turówka z tego.
Mass Effect, nie mogę się doczekać.
Jedna z lepszych trylogii gier video w lepszej oprawie. W dodatku jak się nie grało to raczej must Play. W moim przypadku zdecydowanie, ponieważ nie miałem okazji grać w 1-3. Grałem jedynie Andromede.
Panie tego, ogrywał Pan średnia i nijaka Andromedę z całej serii ??? No to czeka miła niespodzianka bo trylogia to kilka półek wyżej.
Fabularnie cała trylogia była mega, system walki również. Osobiście zakończenie w 3 aż tak nie przeszkadzało. Ba, uważam, że pasowało do wagi misji i poświęcenie Shepharda jest ok.
Ciekawi mnie Land of War , oby była to chociaż solidna średnia a nie kaszanka.
Ciekawe czy 1 będzie można kupić osobno niż w pakiecie. 2 i 3 nadal wyglądają ok i ich remastery nie są mi potrzebne.
Na szczęście w remasterze ma być to poprawione, więc możliwe, że zagram
Biomutant i Solasta ,bo ta gra ,moze byc lepsza niz Baldur Gate 3 :)Geniusze z redakcji nawet nie wiedza ze gra wychodzi. Serii Resident Evil nie lubie,tak jak zombiaków wiec Days Gone tez raczej olewam.Ale juz miesiac lepszy niz ta wczesniejsza posucha.
"Mass Effect, (...) Legendary Edition (...) zawiera trzy gry z wszystkimi wydanymi do nich DLC oraz bonusowymi zestawami broni i pancerzy."
No chyba nie
Czego konkretnie ma brakować?
Drogi GOL-u, a jesteście świadomi tego, że remaster Mass Effect od momentu oficjalnego jego ogłoszenia na wszystkich platformach ma polski tytuł – Mass Effect: Edycja legendarna – a w Encyklopedii na dwa tygodnie przed premierą dalej widnieje pod tytułem oryginalnym? Tymczasem, dla odmiany, taka FIFA 21 często pojawia się jako FIFA 21 Edycja Legacy, chociaż to tytuł wersji sprzed kilku lat wydanej na jedną, w dodatku niszową w Polsce, platformę...
A abstrahując od tego, Edycja legendarna i Biomutant to w zasadzie jedyne gry debiutujące w maju, które mnie interesują. Pewnie interesowałby mnie też nowy Resident, ale po tych wszystkich latach dalej mam jeszcze do nadrobienia „siódemkę” i wszystkie remaki....
Maj to tylko Trylogia Mass Effect.
Powrót po latach do tej serii i zagranie w komplet razem ze wszystkimi znaczącymi DLC to to czego mi brakowało :)
Tylko dwa tygodnie!!!
Czy tylko mi się wydaje, że ostatnimi czasy WH Fantasy dostaje lepsze gry niż 40k? Niezależnie od gatunku?
Sam jestem fanem 40k (tylko w formie gier video) i generalnie od czasów Deathwing żadna kolejna gra nie robiła na mnie większego wrażenia. Tymczasem mój pierwszy Total War (właśnie WH Fantasy) spodobał mi się mocno. Potem tylko lepiej...
Warhammer Age of Sigmar: Storm Ground - nawet nie wiedziałem że jest w produkcji a że turówka to biorę i całuje :)
Biomutant wiadomo od dawna czeka na zagranie
Mass Effect jak za darmo w EA Play to czemu by i nie ?
Subnautica i Days Gone będzie za free w prezencie więc też biorę
Hood: Outlaws & Legends - na epicu w sumie za grosze
Resident Evil VIII - zapowiada się super, ale środkowy palec dla capcom za brak PL, jak będzie w bundlu HM lub dojdzie spolszczenie od fanów to wtedy mogą mi wysłać kluczyk za darmo. Na ten moment gardzę i jestem obrażony ;)
Piękny miesiąc w sumie słoneczny w KOŃCU !!!, w basenie będzie można pływać codziennie na podwórku a i gierek sporo świetnych :)
Na allegro masz sporo pompek do basenów , tak uprzedzam byś był gotowy do pompowania , z drugiej zaś strony Ty tyle gadasz że i ustami dasz pewnie rade.
Maverick -
spoiler start
jak będę chciał mieć dmuchany basen to wiem już że mogę na ciebie liczyć
spoiler stop
No, no, Polska taki wielki gigant na arenie międzynarodowej, że KAŻDA gra musi mieć polską lokalizację. Polska gurom.
Strata capcomu, bo Alex nie kupi - who's Alex?
Strata capcomu, bo Alex i inne Alexy nie kupią - meh, we've got 700 million people who speak English fluently. Who cares?
oczywiście że wielka strata dla camcomu że Alex nie kupi i nie chodzi o 2 PLN ale o prestiż ;)
No tak, zapomniałem, że Tsujimoto odwiedza gola i jak to przeczytał to rezygnuje z funkcji CEO Capcomu i wyjeżdża na Mazury biczować się, żeby tylko Alex mu wybaczył.
konewko - żebyś wiedział że na pewno z czasem jak do niego dotrze ta informacja to "polecą głowy" w capcomie ;)
Tylko co to ten camcom? To jakiś comicon?
Co jak co panowie ale to jednak mentalność typowego Polaka i dlatego Polska jest tam gdzie jest. Olali Polaków i nie dali nawet napisów PL a Polacy im przyklaskują, bronią ich i mówią że każdy powinien znać ang. No skoro tak, to po co nam język polski w ogóle?
No tak, Niemcy mogą grać w swoim języku, Arabowie w swoim, Tajowie w swoim, ale Polak nie może. Co robi wtedy Polak? Mówi że ''jest ok, lejcie na mnie ciepłym moczem, chociaż mi ciepło'' :D
Godzenie się na taki fakt oznacza ze Polacy mają siebie za ludzi gorszych od innych nacji i akceptowanie tego. Mam gdzieś dubbing, ale żeby napisów nawet nie dać? Ech...
Co jak co, A.l.e.X często pierniczy głupoty, ale tutaj odnośnie wersji PL ma rację.
Owszem Domin922.
Znam język angielski i niemiecki, a w miarę rosyjski i japoński. Ale wymagam w grach polskiego skoro jestem Polakiem.
Dziwna decyzja Capcom. Capcom to duże studio, a koszta napisów są w przybliżeniu ok 10 razy mniejsze od dubbingu według wypowiedzi osób, które tym zajmują się. Samej treści do przełożenia w Residentach jest bardzo mało, a słownictwo wyjątkowo proste na poziomie podstawowym.
Po angielsku były Residenty 1,2,3, Code Veronica, remake 1, 0 i 4.
A potem po polsku konwersja na Pc 4 części z wydania Cenegi oraz 5, 6, Revelations 1 i 2, 7, remaki 2 i 3. Także od dawna był dodawany także język polski.
Remaster 4 części był po drodze jedynie po angielsku, a mieli gotowe PL z wydania Cenegi konwersji Pc z 2007. Nawet mając coś na tacy nie skorzystali.
Ale w przypadku 8 części jest to wyjątkowo zaskakujące.
Byłem już zawiedziony, że nie dodali polskiego języka do remasterów HD "Resident evil 1 remake", który pojawił się w 2015 oraz "Resident evil 0" w 2016.
Oczywiście te gry wyszły pierwotnie w 2002 roku na Gamecube i zostawili języki tylko te co były wcześniej.
Jednakże to, że stan polskich lokalizacji ulegnie pogorszeniu niż w latach 1998-2013 było pewne i zapowiadane.
Rezygnacja CD Project przy tworzeniu polskich lokalizacji, a oni odpowiadali za większość z lat 1998-2013.
I to widać już po strategiach, cRPG czy przygodówkach z lat 2014-2021 jak w wielu brakuje PL, gdy kiedyś CD Project dbał, by był nasz język.
Cyfryzacja - multum gier klasycznych w wersjach cyfrowych nie posiada polskiego języka, gdy wersje pudełkowe mają. Trzeba samemu przenosić napisy lub napisy+dubbing do wersji cyfrowych.
Brak polskiego języka bardziej niż przy Re8 kłuje w Solasta:Crown of the Magister, bo to jednak gra cRPG.
Być może za x lat do obu gier powstaną fanowskie porządne spolszczenia. Spore prawdopodobieństwo.
właśnie zauważyłem że w zestawieniu najważniejszych gier brakuje Solasty wręcz jest to karygodne !
W maju dla mnie też głównie Mass Effect. Niestety jednak nie za tą cenę, choć kusi, bo zbiera mnie na przejście trylogii drugi raz. Poczekam na gameplaye, zobaczę jak to działa i wygląda. Zdecydowany jeszcze nie jestem czy brać, czy czekać. Na chwilę obecną jednak cena przerasta moje podejście do tematu ceny za grę, mimo że to 3w1 i to z dodatkami.
Ja mam na odwrót days Gone totalnie nijakie za to horizon niezłe. Dziwię się że tyle osób czeka na ME skoro i tak już w to grali, ale jestem raczej antyfanem serii
Bieda taka że aż żal duszę ściska...
Może ten Warhammer okaże się dobry, ale kto to wie, to nisza.... a samego uniwersum kompletnie nie znam poza opisem na wiki i ani mnie ziębi, ani grzeje.
Zresztą, niby ciekawy, ale grafika jakaś rozciapana, a do tego each non-linear, procedurally-generated campaign will be a new experience whenever you begin it, meaning an endlessly replayable single-player offering. Czyli taki pół-rogal się szykuje... Błee...
No dobra, Days Gone na PC to może coś ciekawego, i ten ME jak ktoś mnie grał w oryginalną trylogię, ale ogólnie to żadna prawdziwa nowość i premiera.
Biomutant wygląda dziwacznie i pokracznie.
A, Solasta, to chyba jedyny potencjalnie jasny punkt, chociaż szkoda, że gra taka paskudna, bo niby gameplay super.
W maju zdecydowanie Solasta mnie najbardziej interesuje (już zresztą kupiona po wielu rekomendacjach kolegów z wątku o erpegach). Wczoraj wyszedł Rome Total War Remastered (jeszcze nie kupiłem ale to kwestia czasu), także grać jest w co. Zresztą jak zawsze. Jak ktoś cierpi na brak dobrych gier, to znaczy, że GOL jest jego jedynym źródłem wiedzy o grach i powinien to najszybciej zmienić ;)
Juz bym tak tego GOL-a nie demonizował, te wasze indie AA lub single A to w większości jest gruz na poziomie nieco bardziej rozwiniętych mobilek, niezależnie od tego, jaką sobie dośpiewany ideolo.
Wady inne niz napompowanych AAA, ale jakość często ta sama w ogólnym rozrachunku.
Aczkolwiek GOL to faktycznie fatalne źródło informacji, chyba że ktoś chce poczytać o Netflixie, CP2077 i dramach na YT i Twitchu.
Mass Effect: Legendary Edition
Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
To nie wychodzi na next-geny, ale czytając myślę sobie "okej, pewnie chodzi o to, że można pograć w ramach wstecznej kompatybilności z dedykowanym patchem, nie będę się czepiał".
A potem czytam, że inne gry, które nie wychodzą na next-geny (np. Biomutant) nie mają dopisane next-genów w kategorii platforma. No to w końcu, o co chodzi?
Remaster ME wychodzi tylko na starsze konsole, nawet twórcy się wypowiadali dlaczego tak zdecydowali itd. Dlaczego więc wasz artykuł wprowadza w błąd? A właściwie twój tekst, panie Patryk „PefriX” Manelski, czemu tak napisałeś?
Resident Evil Village i ME: Legendary Edition to główne dania na maj ;) Dodatek do Subnautica wygląda ekstra, ale najpierw muszę zagrać w podstawkę, akurat była za darmo na PS, więc pewnie niedługo zagram.
Też coś. Odgrzewany kotlet i gra bez polskiej lokalizacji plus kilka nieznaczących indyków. Jeśli to jest miesiąc obfitości, to jak wygląda miesiąc suszy? Jak dla mnie, to nic się nie zmieniło. Rynek gier AAA ogarnął marazm. Ale nie stało się to wczoraj, ani nawet przedwczoraj. To już trwa od dobrych kilku lat.
Fajnie, ale dzięki Wam w DG wielu nie zagra (w tym ja) , bo perfidnie zdradziliście, że DG kończy się cliffhangerem (o czym wiedziała garstka ludzi na krzyż, którym udało się ukończyć wersję na PS4) , czyli to tak, jakbyście opowiedzieli mi cała grę. Dlatego zostaje tylko Resident i ew Biomutant czy Land of War.
Być może dam szanse Days Gone i Warhammer Age of Sigmar: Storm Ground. Mass Effect już mi zabrał ze 100h w życiu, wiec chyba odpuszczę. Reszta jakiś mnie nie przekonuje.
Po lekturze komentarzy i małym rozeznaniu - zdecydowanie brakuje tu jeszcze Solasty.
Zdecydowanie RE Village. Dla mnie to największa premiera tego roku.