Za wiele lat będziemy naszym wnukom opowiadać o dniu, w którym Polska tak naprawdę rozpoczęła procedurę wychodzenia z Unii Europejskiej. Zapamiętajcie więc, co będziecie robić w środę: co jedliście na śniadanie, jak było w pracy, co media uznały za wiadomość dnia, czy padał deszcz... :)
Całkowicie się zgadzam. I dlatego będę jutro z wypiekami na twarzy kibicował pani Pawłowicz.
I bardzo dobrze, nie będą nam lewacy mówili jak mamy żyć i w co wierzyć.
Ważne jest, żeby odpowiednia osoba tłumaczyła z "dawania ciumków".
Może młody jestem, ale jakoś w czasach przed-pisowych ten atak lewakow jakby słabszy był.
Lindil ---> no takie lewaki jakie czasy :) Dzisiaj lewaki dogadały się z PiSem, to może nawet koalicja z tego będzie.
Devilyn -->
Nam to znaczy komu? Wypowiadasz się za wszystkich obywateli tego kraju?
Nie za wszystkich, tylko za tych prawych i sprawiedliwych.
Soulcatcher - > Chodzi o to glosowanie w sprawie Funduszu Odbudowy? Przecież PiS sam przeglosuje sobie co zechce. 0 będzie głosował przez łzy, jak Gowin kiedyś. Sprzeciw Lewicy czy PO nic nie zmieni.
Soulcatcher-> Zobaczymy. Ale jesli cala opozycja zaglosuje przeciw, to nie widzę możliwości aby tercet egzotyczny stracił tak wspaniałą okazję do jej pognębienia. ZZ może i zaglosuje przeciw, ale tylko jesli bedzie gwarancja że opozycja dorzuci głosów. To teatrzyk
Soulcatcher - > Nie jestem. Mam wakacje akurat;) Właśnie przeczytalem że są za. Cóż. Mam nadzieje, że wiedzą co robią.
Ale i bez Lewicy pakiet by przeszedł. A jeśli jednak nie, to co by to zmieniło w poparciu dla PiS?
Dzisiaj lewaki dogadały się z PiSem
Hmmm, a może to PiS dogadał się z lewakami?
Pójdę dalej, może PiS to takie "krypto lewaki" ? Znaczy, może by chcieli ale nie za bardzo mogą.
pisowcy aż tak głupi nie są
mimo obrzydzania unii w propagandowym mediach, to jednak nie uzbierali by tylu procent by wyjść jak GB.
by wyjść jak GB
Bo Anglicy wyszli po sarmacku, rozwalając z hukiem bramę w płocie, a my chcemy wyjść po angielsku, cichutko i tylnymi drzwiami.
No cóż not2pun problem w tym że mogą wyjść bez naszej zgody. Nie potrzebują referendum w tej sprawie. Sejm może zwykłą większością zerwać umowę międzynarodową.
Czyli rudy przestanie być przewodniczącym RE bo jak to tak skoro jest z Polski, która w UE nie będzie.
edit: A dobra, jestem nie na czasie XD
PiS dzisiaj dogadał się z lewicą, to piękne podsumowanie całego tego czasu, kiedy panuje :)
Pamiętajcie, tylko prawica może mówić, jak mamy żyć i w co wierzyć. Nikt inny. NIKT!
Oj tak, w Krysi cała nadzieja ;)
Prawo i Sprawiedliwość to partia lewicowa, od zawsze.
Nie wyjdziemy z Unii, póki fundusz odbudowy nie spadnie na rząd jak manna z nieba. Bo on potrzebuje tych pieniędzy, nie tylko po to, by się nachapać, ale też uzupełnić braki w pustej kasie i połechtać elektorat obietnicami. Nawet PiS nie wyczaruje dodatkowej kasy z powietrza, a dodrukować jej też już za bardzo nie może, bo za chwilę za 500+ będzie się dało kupić jednego kartofla w biedronce.
Kryśka jak zwykle postraszy, pokrzyczy, nasra na dywan i wyjdzie z wrzaskiem, bo od tego jest.
Tylko najmłodsi górale spod Zakopanego są w stanie w trzech słowach zasugerować, jakoby Polska miała uciekać z Unii i nastraszyć jakoby mieli z niej Polskę wyrzucić. A więc nie. Polskę wywalą, jak tylko będą na minusie z kasą. Jak polski robotnik polskim samochodem po pracy w polskiej korporacji pojedzie do polskiego sklepu kupić polski telewizor i komputer, czyli praktycznie nigdy.
Przeciwnie, wraz z zakceptowaniem funduszy odbudowy przes sejm w tym tygodniu nastapi narodzenie United States of Europe.
Jutro początek polexitu
Zerowe szanse ludzie wyjdą na ulice i skończy się powtórką stanu wojennego lub wywiezieniem pisu na taczkach :P
Druga sprawa jeśli to przejdzie to znaczy że podatek handlowy przyklepany przez TSUE też jest nieważny i co wtedy pis zrobi :P
W zasadzie na cholere nam ta Unia? Juz jestesmy potega ekonomiczna, militarna i moralna... Jest cudownie a bedzie jeszcze lepiej. Po co innych za soba bezproduktywnie ciagnac?
B.T.W. ciekawe jaki Ona ma pseudonim operacyjny? Albo jak wolaja Ja znajomi? Flanelcia?
Fajnie jakby ktoś wytłumaczył o co chodzi. Bo moja bańka informacyjna odcina mnie od wiadomości politycznych.
W ogromnym uproszczeniu: jutro bezstronny sędzia niezależnego od polityków Trybunału Konstytucyjnego zdecyduje o tym, czy Polska ma się stosować do obowiązujących w UE przepisów prawnych (czyli wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który dokonuje wykładni prawa unijnego). Dodajmy: sędzia, który kiedyś nazwał flagę unijną "szmatą" i który jest politykiem PiS-u.
Może się okazać, że o tym, czy i kiedy w Polsce prawo unijne obowiązuje, decydować będzie Pan Prezes przy porannej kawie.
Polska jest projektem korporacji obcych państw. Gospodarka w większości jest uzupełnieniem gospodarki Niemiec, nie konkurującą z nią. Polska przodowała w produkcji palet i malin. Po wyjściu z UE będzie potrzebny paszport do wjazdu do innych krajów. Wrócą cła na towary i usługi. Po wyjściu z UE możemy zacząć żyć jak pradawni Słowianie dopóki VVatykan nie wyśle armii i nie zacznie nawracać, lepiej o tyle, że możemy jeść węgiel kamienny. Po odejściu od większej całości nie wiadomo czym Polska się stanie. Możemy też poprosić USA o przyłączenie i żyć jak Indianie w rezerwatach. Wyjście ok tylko co dalej - wielu zaciera ręce i na taką okoliczność.
i to w najlepszym scenariuszu
Dokładnie. Cały dziki świat za murem je węgiel na śniadanie, obiad i kolacje. Tylko dumni hussarianie zginą bez sto euro do hektara i słomianych inwestycji. My już jesteśmy rezerwatem.
Po wyjściu z UE już bezkarnie nikt ci nie będzie twoich klechów krytykował, co?
Obstawiam odroczenie. Skończyli kręcić I sezon Bodnara. Czas na jakiś serial o Europie.
Cóż, mam nadzieję że jeśli pisiorki tak będą robić dalej, to zła unia zabierze wszystkie swoje złe pieniążki.
Ta jasne. Bo PIS będzie chciał wyjść z Unii. Nie dawno dostali całkiem sporo kasy to teraz będą wychodzić z Unii!. Jeżeli ktoś w to wierzy to chyba dopiero co się obudził z długiego snu. Po za tym w tym newsie co podał autor tematu zdaje się o co innego chodzi.
Bardziej od perspektywy ewentualnego wyjścia z UE (jakkolwiek to fatalny pomysł) niepokojące jest pytanie "co dalej?". Nie jesteśmy UK, jedną z czołowych gospodarek i centrów finansowych świata, nie pójdziemy "na swoje".
Po ew. separacji z UE kierunek wydaje się jeden, dość oczywisty i przerażający - integracja wschodnia, z Rosją i Białorusią, w ramach WNP/ZBiR. Co generalnie zaprzepaści dekady starań, od końca II wojny, by z tej strefy wpływów uciec...
Eee.. bukwy można w dwie godziny opanować, a potem jak dużo będziesz czytał to się utrwalą w tydzień-dwa.
Przesrane tylko jak masz nietypowego mechanika, bo kapsli nie dokupisz, a nalepki zasłonią LED-y...
Ależ przecież to nadrzędny cel PiSu. Oczywiście to my będziemy pełnić dominująca role w unii Słowiańskiej a Putin będzie się grzecznie kaczorka słuchać ;P
Przyda się te 8 lat nauki rosyjskiego.
Tak się właśnie zastanawiam czy słusznie namawiam swoją małżonkę do przyjęcia polskiego obywatelstwa. Może to raczej ja powinienem poprosić ją o pomoc w złożeniu wniosku o stały pobyt na Ukrainie.
uk utraciła coś na co nikt nie zwracał uwagi bo tego nie było widać
choć wolny handel i brak granic dla większość dużo nie znaczy,
to Brytyjczycy przekonali się co utracili.
Duży bogaty i rozgarnięty kraj sobie z tym radzi,
ale Polska z naszymi celnikami i innymi urzędnikami, to by było dla nas tragedia, oni zawsze mają czas, a dla firmy czas to pieniądz który traci przez opieszałość urzędników.
Najgorsze jest to że takie coś dla większości ludzi co nie ma z niczym kontaktu bo niczym się nie interesują nic to nie znaczy. Jednocześnie mają największa siłę bo jest ich najwięcej, a demokracja nie dzieli ludzi na rozgarniętych i nieogarniętych.
ps
a ta kobieta to ona tak samo nieogarnięta, kiedyś coś psioczyła na Niemcy, że my niby ich nie potrzebujemy, niech najpierw sprawdzi wymianę handlową nim zacznie coś mówić.
Właśnie przez takich ludzi pis mi się kojarzy z ludźmi co w D byli i gów.. widzieli.
Dlaczego ktokolwiek miałby zrywać unie gospodarczą z tej czy tamtej strony? Swobodny handel, szczególnie między sąsiadami, jest istotą gospodarki od wieków. Każdy protekcjonizm trwał krótko i przeważnie kończył się marnie, dlatego to co jest teraz, jest stanem naturalnym. Do takiego stanu praktycznie doszli obecnie Anglicy, odrzucając całą resztę.
A teraz zastanówmy się, jaki to stan, że jakieś trybunały tysiąc kilometrów dalej zdominowane przez inne państwo, uzurpują sobie przywilej do regulowania prawa w każdym aspekcie w zupełnie innym kraju. Co to za jakaś aberracja umysłowa? Jaki to ma związek z handlem czy gospodarką? Po co i w jakim celu?
no to przywieź sobie towar z gb jak kiedyś w 2 dni bez procedur celnych i dodatkowych opłat
dla mnie unijne udogodnienia są więcej warte jak jakieś tam niedogodności, a ten unijny trybunały uratował już nie jednego przez polskimi omylnymi sędziami.
Cła w wysokości zero to chyba nie mało, jak na dwa osobne obszary administracyjne i prawne.
A teraz zastanówmy się, jaki to stan, że jakieś trybunały tysiąc kilometrów dalej zdominowane przez inne państwo, uzurpują sobie przywilej do regulowania prawa w każdym aspekcie w zupełnie innym kraju
Deklaruję, że zdecydowanie częściej zgadzam się z postanowieniami wydawanymi przez taki trybunał niżli decyzjami wydawanymi przez nieudolnych przedstawicieli kleptokracji wybranej głosami podkarpackiego kołtuna.
Pierwsza rzeczą, jaka Unia zrobi po naszym wyjściu to postawi cła zaporowe. Obstawiam w tym momencie upadek 2/3 polskiego rolnictwa tak na start.
widzę że masz pojęcie jak każdy
u mnie codziennie auto pl-gb-pl jeździ mnie tu nie przekonasz, że różnicy nie ma
Nie znasz się. Ja na śniadanie właśnie wsuwam patriotyzm w sosie własnym. A na deser mam dumę narodową.
PS. Najbardziej mnie rozwalają stwierdzenia; bez UE będziemy niezależni, wstaniemy z kolan itp. bełkot. Zapomniałem - bij bolszewika, chociaż bardziej niemca. A dooobra; wszyscy są wrogami.
PS2. A towar z Anglii stoi na cle już tydzień a dostawy jak nie było tak nie ma. Ale kanapowy *** tego nie ogarnia.
nie chce umniejszać Twojej wiedzy, ale z tego co piszesz to widzę masz mało wspólnego praktyką.
Np właśnie GB zrobiła wszystko by było jak najłatwiej, to ue robi problemy, w końcu kara musi być.
Myślisz że te duże firmy kosztów nie ponoszą?
najdłużej auto mi stało 2 tygodnie bo taka duża firm papierów nie potrafiła zrobić poprawnie,
przez problem z 50% wyprodukowane na terenie GB i poza nią.
Wiesz ja za to pieniądze dostaje każdy dzień postoju to minimum 200e,
nawet jak stoi w pl na celnym bo celnik 3 dni sprawdza dokumenty.
Tylko to jest czas i pieniądze, nie wiem dlaczego tak wielu ludzi ma problem zrozumieć, że czas to też pieniądz.
ah szkoda mi czasu na tłumaczenie, że nie jest jak było
niech będzie jak w propagandowej tv jest dobrze i bedzie jeszcze lepiej.
Ale póki co jako kraj na tym skorzystamy, bo firmy z gb się wynoszą, nowe amazony w pl to nie przypadek, tylko nie myśl, że jakby co z pl też nie uciekną jak z gb.
Swobodny handel, szczególnie między sąsiadami, jest istotą gospodarki od wieków. Każdy protekcjonizm trwał krótko i przeważnie kończył się marnie, dlatego to co jest teraz, jest stanem naturalnym. Do takiego stanu praktycznie doszli obecnie Anglicy, odrzucając całą resztę.
Jezu, co za bzdura!
jakieś trybunały tysiąc kilometrów dalej zdominowane przez inne państwo, uzurpują sobie przywilej do regulowania prawa
ssforever, jaka to blokada w twoim mózgu utrudnia ci zrozumienie, że istnienie takich trybunałów jest konieczne, gdy zaprowadza się swobodny handel, bo prędzej czy później któraś strona porozumienia spróbuje oszukiwać i ten swobodny handel ograniczać?
"o, co jest teraz, to żaden "powrót do stanu naturalnego", to nowe zjawisko, które pojawiło się wraz z GATT, wspólnotami europejskimi i innymi organizacjami międzynarodowymi."
To jest powrót do natury m.in. do czasów wikingów i emporiów :) Wtedy dominował wolny handel.
A tak w temacie. Zamówiłem na początku roku w polskim sklepie gacie rowerowe. Nie miałem nawet pojęcia, że zamówiłem produkt pochodzący ze Szkocji. Nigdy wcześniej mnie to nie interesowało i zapewne gdyby nie BREXIT nadal bym nie wiedział. Czekałem ok 1,5 miesiąca - tyle trwały procedury. Na szczęście nie śpieszyło mi się.
Bardziej od tego, co kryśka powie wkurza mnie też żałosny anglicyzm w tytule.
Skończy się tak, że pewnie ona da odrębne zdanie, a reszta uzna, że jest zgodne i tyle, kaczor aż tak szalony nie jest, żeby teraz wychodzić z ue.
Bardziej od tego, co kryśka powie wkurza mnie też żałosny anglicyzm w tytule.
a bo używanie polskiego języka to trudna rzecz dla wykształconych ludzi, bardzo trudna rzecz.
Serio, tak trudno w tytule dać "jutro początek wyjścia z unii"? Żałosne to jaranie się angielskim i wrzucanie na siłę tych wyrazów.
Bardziej od tego, co kryśka powie wkurza mnie też żałosny anglicyzm w tytule.
Skończy się tak, że pewnie ona da odrębne zdanie, a reszta uzna, że jest zgodne i tyle, kaczor aż tak szalony nie jest, żeby teraz wychodzić z ue.
a bo używanie polskiego języka to trudna rzecz dla wykształconych ludzi, bardzo trudna rzecz.
Oczywiście, że poprawne używanie języka polskiego to nie lada wyzwanie dla niektórych. Np. dla ciebie: popełniłeś w dwóch krótkich wypowiedziach cztery błędy ortograficzne, trzy składniowe i jeden błąd interpunkcyjny.
Czepiacie się. Wszystkie „błędy”, które są powszechne, są dozwolone w języku potocznym. Wytykanie ich nie ma sensu, bo ewolucja języka (w tym dążenie do uproszczenia wymowy czy pisowni) jest rzeczą naturalną i nie do zatrzymania, a prowadzić może tylko do pogorszenia stosunków interpersonalnych. Zresztą i tak we współczesnym języku polskim występuje wiele wyrażeń dawniej uważanych za błędy, a używanych przez purystów.
No jak już tak poważnie rozmawiamy to orzeczenie dotyczy pomoć w sumie tylko środków zabezpieczających a nie samych wyroków :)
Dobre!
PiS to jest jednak klasa sama w sobie.
To byłoby zbyt piękne, ale w bajki już nie wierzę
Jeszcze nie na razie Nowy ład bony dla emerytów i niepracujacych 1000+ i nowa kadencja oraz lepsza współpraca z Rosją a dopiero później można iść w wyjście z UE i w dyktaturę.
oraz lepsza współpraca z Rosją
No tak, bo jak wiadomo PiS swoją politykę opiera na świetnych stosunkach z Putinem, szkoda że od lat nasze stosunki z Rosją nie były tak chłodne jak teraz i raczej nie zapowiada się na poprawę.
To nie do końca prawda. Bo z jednej strony one takie są na zewnątrz, z drugiej PiS gra jak im Putin zagra, więc jak już skłóca nas z zachodem to nastąpi gwałtowna poprawa stosunków z wielkim bratem na wschodzie. Oczywiście nie zdziwiłoby mnie gdyby sam Kaczorek tego nie dostrzegał ale działalność wielu osób z jego otoczenia była finansowana przez Kreml, jak choćby z połowa głównych działaczy Sekty Smoleńskiej.
Qverty, ty serio traktujesz doniesienia w finansowaniu przez Rosję organizacji wspieranych przez PiS i wywierających wpływ na polskie prawodawstwo jako informacje z gatunku tych przykrytych foliową czapeczką?
Ja uważam że jest współpraca PiS z Putinem. W końcu nie ma wyjścia z UE bez wpadania w sidła dyktatorka. Oficjalnej propagandy w to nie mieszaj bo zazwyczaj jest sprzeczna z faktami.
Z wyjściem z Unii musimy poczekać. Najpierw musimy wszystkich obrazić. Żeby sami nas wywalili. Zaczniemy od Szwecji za Potop.
Mogliby już zamknąć te durne babsko w odpowiednim zakładzie bo co nie otworzy paszczy to kompromituje siebie i nas wszystkich. Cringe.
Przecież to jest postać która uprawia propagandę którą trafia do elektoratu więc jest potrzebna. Taka już moda w obecnym ustroju. Ten zza oceanu na dyktatorka mówił morderca a chwilę później pozwolił mu na rurę i kto wie co jeszcze w końcu rozmowy nie nagrywał.
Także gadać trzeba różne rzeczy bo wyborcy potrzebują ale robią to co mają robić i tutaj nie ma zmiłuj.
Powinniśmy najpierw sami uderzyć się w piersi
I w zamian za lata okupacji przez Polskę ziem białoruskich oddać Łukaszence Krystynę Pawłowicz.
Polacy na wakacjach, więc jedziemy z koksem...
https://www.youtube.com/watch?v=gf6wwzIZx94
Autko opuszczające granicę UE już wypakowane bagażami. Ruszy czy nie ruszy? ;)
Nie wiem, ale Dudek, tzn. Duda, był chyba za, a nawet przeciw.
Mam wrażenie, że nawet większość obywateli polskich nie rozumie, jak daleko idące konsekwencje nas dotkną, w związku z nadchodzącym "orzeczeniem" Trybunału Przyłębskiej. A do tego całkiem duży odsetek miłośników PiS tak naprawdę ma gdzieś, co się dalej z Polską stanie.
Bo oni tego albo nie ogarniają, albo jest im to obojętne. Cóż, zdarzyło mi się od ludków popierających PiS wypowiadane poważnym tonem komentarze że na ch... na EU, jak możemy się sprzymierzyć z Węgrami, można dogadać się z Rosją.
Jeśli ktoś serio tak myśli, to orzeczenie Przyłębskiej wrażenia na nim nie zrobi.
Ja tam czuję, że oni będą tym orzeczeniem grać na czas ile tylko się da. Gdybym miał obstawiać w zakładach to powiedziałbym, że za rok jeszcze go nie zobaczymy, ale przy nich to na 100% nic nie wiadomo.
no przecież to jest oczywiste, że nasza konstytucja stoi ponad prawem unijnym, a my mamy prawo sprawdzać czy tworzone unijne prawo jest z nią zgodne, jest to wiadomo od wyroku TK z 2005 tk k18/04 z 11 maja 2005 roku - wołami tam pisze że "konstytucja rzeczpospolitej zachowuje nadrzędność wobec wszystkich aktów prawnych w tym aktów prawa unijnego" "dopuszczalne jest badanie zgodności z konstytucją norm, rozporządzeń unijnych" potwierdzono to w 2011 (gdzie szefem tk był niejaki Andrzej Rzepliński) po podpisaniu traktatu lizbońskiego
"państwa członkowskie zachowują prawo do oceny czy prawodawcze organy wspólnotowe wydając określone akt działały w ramach kompetencji przekazanych , przekroczenie tych ram powoduje, że wydane poza nimi akta nie są objęte zasadą pierwszeństwo prawa wspólnotowego"
wiecie kto to napisał? Stanisław Biernat w podręczniku dla studentów z 2009, ten sam który dzisiaj twierdzi, że prawo unijne stoi ponad naszą konstytucją - co to się stanęło? to jest niesamowite, ci sami ludzie jak safian, rzepliński czy wreszcie biernat kiedyś twierdzili co innego, a teraz im się pozmieniało, a wiecie dlaczego? bo to nie jest ich trybunał!
No, prawodawcze. A tutaj chodzi o wyrok TSUE, którego jurysdykcji się poddaliśmy. A w szerszym kontekście o zgodność z podstawowymi zasadami, które zgodziliśmy się respektować, podpisując traktaty. Których spełnieniu służyło także wiele reform przepisów poprzedzających akcesję.
PiS może robić co chce, może nawet pluć swojemu elektoratowi w ryj, a takie manolity i tak zagłosują na nich, bo przecież na peło głosu nie oddadzą. I to wszystko niezależnie od tego czy wiedzą o co chodzi czy nie wiedzą o co chodzi z tą decyzją.
mam oddać głos na partie anty unijną, która chciała zablokować unijny fundusz odbudowy? w życiu!
Aha, i dlatego głosujesz na partię antyunijną, która swoimi działaniami realizuje interes Kremla, której filozofia rozmów z UE sprowadza się do "dawaj kasę i zamknij ryja"
Już kiedyś pisałem - pisowski lud sam musi pogonić PiS, ale wcześniej musi dostać od niego po dupie.
straszonko Putinem? ja się go nie boję, więc nie działa, a Pis wcale nie jest anty unijny bo głosował za funduszem odbudowy, a to gigantyczny krok w kierunku federalizacji Europy na bazie wspólnego długu (tak powstały USA) - to opozycja jest anty unijna bo się temu sprzeciwiała - to tak jak z oskarżeniami PISu, że jest antyemigrancki, a to za ich kadencji ci faszyści przyjęli 1300 000 Ukraińców
Ile jeszcze razy przeczytam tą typową czekistowską maskirowkę. Kreacja nieprzyjaciół Kremla na sojuszników Kremla. Kreacja sojuszników Kremla na nieprzyjaciół Kremla. Oczywiście na jedno i drugie są twarde fakty zgoła odmienne, ale to i tak nie przeszkadza błaznom się ośmieszać.
POwcy są bardziej proniemieccy niż sam Lenin. A Niemcy to najwięksi przyjaciele Putina, defekujący na bezpieczeństwo całej Europy. Kiedy my się zbroimy przeciwko Sowietom i za ciężkie własne pieniądze osłaniamy bezpieczną Europę, Niemcy im finansują zbrojenia i będą im finansować zbrojenia jeszcze bardziej. Jak to nazwać? To sojusz czy już zdrada? Tym samym POwcy to najbardziej niebezpieczna piąta kolumna sowiecka.
Oj manolito... Oczywiście, że straszenie Putinem na ciebie nie działa, bo zwyczajnie nie rozumiesz mechanizmu jego działania. Zobacz sobie jak Białoruś się zmieniła, właśnie do tego doprowadzą działania rządu - do bycia nikim.
Dwa. Ps jest antyunijny, co potwierdzi wyrok trybunału kuchennego, a to o tak tylko jeden przykład.
Wyciąganie ręki po pieniądze nie jest sprzeczne z ich interesem wręcz przeciwnie - potrzebują pieniędzy, by korumpować dalej.
Opozycja wcale nie jest przeciwna funduszom europejskim tylko temu, że oni by chcieli to wydawać, ale wszystko wskazuje na to, że w ogóle ich nie zobaczymy, i dobrze, nie chciałbym by się powtórzyła sytuacja, gdzie pisowskie gminy dostają 10x więcej hajsu z rozdzielnika partyjnego.
Ss - dawaj te fakty jak jesteś taki cwany
no to wyjaśnij mi jak Putin działa na PIS? bo poza jakimiś pustymi komunałami, straszonkiem, nie doczekałem się realnych argumentów, że stajemy się tą Białorusią zależną od Putina.
jak opozycja nie jest przeciwna funduszowi odbudowy jak debile chcieli głosować przeciwko? a jak przeszło, słyszałeś, żeby teraz narzekali że ta kasa pójdzie dla prezesa orlenu? przecież nad wydawaniem tej kasy będzie stała kontrola UE, nie mówiąc o tym, że zawsze nas chwalą za wydawanie środków unijnych których celowość też jest sprawdzana, ta kasa nie leci do czarnej dziury.
Ok, przewijam kasetę.
POwcy są bardziej proniemieccy niż sam Lenin. A Niemcy to najwięksi przyjaciele Putina, defekujący na bezpieczeństwo całej Europy. Kiedy my się zbroimy przeciwko Sowietom i za ciężkie własne pieniądze osłaniamy bezpieczną Europę, Niemcy im finansują zbrojenia i będą im finansować zbrojenia jeszcze bardziej. Jak to nazwać? To sojusz czy już zdrada? Tym samym POwcy to najbardziej niebezpieczna piąta kolumna sowiecka.
no to wyjaśnij mi jak Putin działa na PIS?
Oj, Manolito, Manolito... Znowu nic nie widziałeś, nic nie słyszałeś?
Jeden z przykładów...
Zrób tak:
1) Zapoznaj się z hasłem "Ordo Iuris" na Google.
2) Sprawdź, kto finansuje tę organizację (w wyszukiwarce wpisz np. "Ordo Iuris i Kreml").
3) Sprawdź, jakie są związki Ordo Iuris z PiS-em (w wyszukiwaniu możesz też użyć opcji "Grafika").
4) Wyszukaj następnie, jaki wpływ miało Ordo Iuris na stanowione do tej pory w Polsce prawo (za czasów PiS-u i wcześniej) oraz jakie państwowe dotacje otrzymała ta instytucja (za czasów PiS-u i wcześniej).
I wyciągnij wnioski.
Wiesz co Manolito, szkoda do ciebie cokolwiek mówić. Jesteś tak zamknięty na informacje, że nawet nie przyjmujesz do świadomości, że nie można odrzucić obywatelstwa, którego się nie ma (bo w chwili urodzenia ojciec go nie posiadał na mocy polskiego prawa, więc nie mógł go przekazać synowi).
Czasami mam chwilę zwątpienia, ale zaraz mi przejdzie.
No więc jak Białoruś się stała Białorusią, która znamy i czym my zaraz będziemy? Początki możesz zobaczyć na przykładzie pisu. Potem nas zaczną omijać na arenie międzynarodowej. A potem ten straszny putin którego się nie boisz, bo go nie rozumiesz, wpadnie tu ze swoimi czołgami, a świat nie zareaguje, tak samo jak nie zareagował na aneksję Krymu. Wiesz czemu tak się stało? Bo wszyscy tak naprawdę mają to w dupie. I tak samo będą mieli nas w dupie, więc idź i głosuj sobie na PiS, mam nadzieję, że dożyjesz czasów, w których się znajdują jaki głupi byłeś.
Bukary
znalazłem, współpracują także z jakąś organizacją "agenda europy" a ta ponoć jest finansowana przez jakiegoś rosyjskiego oligarchę, masz coś jeszcze? bo dla mnie to za mało by wieszczyć tutaj Białoruś
Milka
chyba nie czytałeś treści tamtej dyskusji do końca, przeczytaj sobie moje dwa ostatnie posty, bo pierwsze uznałem "waszą" argumentację za logiczną, natomiast Brzeziński cały czas miał polskie obywatelstwo
https://www.rp.pl/Dyplomacja/210719831-Mark-Brzezinski-zostanie-ambasadorem-USA.html
był Amerykaninem i Polakiem, tak samo jak ambasador Andrew Rey który i tu uwaga! musiał się zrzec polskiego obywatelstwa, choć teoretycznie zgodnie z ustawą z 62 powinien ją stracić automatycznie
a co do reszty, czyli jeszcze polska nie jest białorusią ale może być? to jest jakaś wasza zwyczajowa mantra? nie ma faszyzmu, ale może być, nie zamyka, ale może zamykać, nie upadła gospodarka, ale może upaść, nie wyszliśmy z ue ale możemy wyjść z uni! i tak wkoło macieju od 7 lat, - a jak przychodzi co do czego to PIS głosuje za funduszem odbudowy, który stanowi gigantyczny krok ku federalizacji a opozycja głosuje przeciw i straszy Białorusią, nie no litości przestańcie się bać tych kocpałów którymi straszy was opozycja
Tak jak pisałem wcześniej - nic do ciebie nie dociera.
Dla twojej wiadomości - te zmiany są na lata. Inflacja już powoli zaczyna szaleć, zaraz wpadniemy w spiralę i wtedy dopiero się zacznie, bo te debile nie chcą podnieść stóp procentowych, bo ludziom kredyty wzrosną.
Także głosuj sobie na PiS, będziesz jeszcze przeklinać swoją głupotę.
Manolito, pominąłeś ostatni punkt i nie wyciągnąłeś żadnych wniosków. To po pierwsze.
Po drugie, wszystkie procesy, o których piszesz (wychodzenie z Unii itd.), to właśnie... procesy. Zdaję sobie sprawę, że nadal nie wybiegasz myślami kilka dni w przód, ale ileż można pewne rzeczy tłumaczyć?
Podobna sytuacja była z tzw. "reformą" szkolnictwa (i strajkiem nauczycieli). 2-3 lata temu dokładnie pisałem, jakie będą tego wszystkiego konsekwencje. Przypomnij sobie swoje ówczesne stanowisko i kontrargumenty w rozmowach ze mną. I co? Dosłownie wszystko, o czym mówiłem, zaczyna się sprawdzać. Poczekaj więc kilka lat (rządów PiS-u), a zobaczysz, w jakim miejscu będziemy (gdy idzie o miejsce Polski w UE) po dzisiejszym orzeczeniu Trybunału Przyłębskiej.
Wszyscy zapłacimy za (cyniczną lub naiwną) krótkowzroczność osób twojego pokroju.
Ja się pytam: gdzie te ACTA 2, które podobno miały wejść w życie? Dalej jeszcze ktoś w to wierzy ?
Premier i czołowi politycy rządu wielokrotnie podważali wyroki instytucji unijnych, kwestionowali unijne prawo, większość sejmowa wielokrotnie przyjmowała ustawy niezgodne z prawem UE, przejęła Trybunał Konstytucyjny, upolityczniła prokuraturę i Krajową Radę Sądownictwa. To wszystko doprowadziło do sytuacji, w której kolejny wyrok dyspozycyjnego wobec rządzących TK niczego już nie zmieni. Jako prawnik nie znajduję uzasadniania dla nierespektowania wyroków TSUE teraz, jeszcze przed wyrokiem TK, i nie znajdę ich już po jego wydaniu, jakikolwiek wyrok by to nie był. Poza tym, konflikt prawa unijnego z prawem krajowym w kwestii reform wymiaru sprawiedliwości, których broni premier Morawiecki, jest fikcją. Aksjologia Konstytucji RP i aksjologia prawa unijnego są tutaj tożsame. W ich świetle tego rodzaju "reformy" są nieakceptowalne w demokratycznych państwach prawa. (...)
Wniosek polskiego premiera zaprzecza podstawowym pryncypiom funkcjonowania Unii Europejskiej - zasadzie państwa prawnego, zasadzie lojalnej współpracy oraz zasadzie skutecznej ochrony sądowej. Tutaj nie chodzi o "jakieś" naruszenie prawa Unii Europejskiej. W przypadku Polski mamy do czynienia z naruszeniem zasad, na których UE się opiera. To absolutnie kluczowe zasady i wartości, związane z członkostwem każdego państwa w Unii Europejskiej. (...)
Może dojść do sytuacji, w której przestaniemy respektować orzeczenia TSUE, co tylko pogłębiłoby stan naruszenia prawa unijnego przez Polskę. Mimo tego, uważam, że dla wielu sędziów ten wyrok nic nie zmieni, podobnie jak wcześniej "ustawa kagańcowa" - dokument w rażący sposób sprzeczny z prawym europejskim - również nic nie zmieniła i sędziowie dalej kwestionowali status sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym kształcie i składzie.
bzdura do kwadratu, wszystkie TK od 2005 roku potwierdzały nadrzędność naszej konstytucji nad prawem UE, po traktacie lizbońskim także, a co najlepsze potwierdzały tą wyższość tk Safiana i Rzeplińskiego
tk k18/04 z 11 maja 2005 roku konstytucja rzeczpospolitej zachowuje nadrzędność wobec wszystkich aktów prawnych w tym aktów prawa unijnego" "dopuszczalne jest badanie zgodności z konstytucją norm, rozporządzeń unijnych" potwierdzono to w 2011 (gdzie szefem tk był niejaki Andrzej Rzepliński) po podpisaniu traktatu lizbońskiego
państwa członkowskie zachowują prawo do oceny czy prawodawcze organy wspólnotowe wydając określone akta działały w ramach kompetencji przekazanych , przekroczenie tych ram powoduje, że wydane poza nimi akta nie są objęte zasadą pierwszeństwo prawa wspólnotowego
Warto przytoczyć ten fragment, bo Manolito, jak zwykle, nic nie słyszał, nic nie widział:
1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy.
2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową.
3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.
Matko, tylko , że my nie oddawaliśmy sądownictwa pod jurysdykcję UE, dlatego nadal obowiązuje wykładnia waszego Stanisława Bodnara :państwa członkowskie zachowują prawo do oceny czy prawodawcze organy wspólnotowe wydając określone akta działały w ramach kompetencji przekazanych , przekroczenie tych ram powoduje, że wydane poza nimi akta nie są objęte zasadą pierwszeństwo prawa wspólnotowego dlatego np. w takich niemczech nadal sędziów mogą wybierać politycy, UE ma obowiązek szanować systemy i tradycje prawne każde z członków wspólnoty - w przypadku naszego sądownictwa nie ma absolutnie nic do powiedzenia.
Czy w podręczniku Biernata było coś o prawidłowej procedurze powoływania sędziów, zmianach w TK itp.?
Albo o tym, że Konstytucja nie przewiduje zastępowania konstytucyjnych organów komisarzami, więc nie można z powodu braku wyboru następcy odwołać poprzednika?
A może było coś o zasadach traktatowych i o tym, jak w ich świetle oceniane być może łamanie zasad państwa prawnego?
https://www.euractiv.pl/section/instytucje-ue/linksdossier/czy-ue-moze-ingerowac-w-zmiany-w-polskim-sadownictwie/
https://www.euractiv.pl/section/instytucje-ue/news/fejk-tygodnia-ue-nie-ma-prawa-ingerowac-w-zmiany-w-polskim-sadownictwie/
w przypadku naszego sądownictwa nie ma absolutnie nic do powiedzenia
Bzdura do potęgi trzeciej. Gdybyś miał chociaż minimalną wiedzę w temacie, wiedziałbyś, że UE dzieli z państwami członkowskimi kompetencje w pewnych obszarach sądownictwa (patrz np. art. 81 TFUE). Pewne standardy ustroju sądów składają się z kolei na zasady państwa prawnego, a traktaty nakładają na organy UE obowiązek zagwarantowania przestrzegania praworządności.
to nie ma znaczenia, TSUE wydając taki wyrok miesza się w nasz system prawny ponieważ domniemywa, że izba dyscyplinarna nie gwarantuje niezawisłości i bezstronności wydawanych przez nią orzeczeń - dlatego podaję z uporem maniaka casus niemiec gdzie sędziowie są wybierani przez polityków, a więc też nie ma tam gwarancji bezstronności, a mimo tego ich system funkcjonuje bez zmian - podsumowując, wpieprzają się w nie swoje sprawy ponieważ możemy dokładnie tak samo jak niemcy układać swój system prawny jak chcemy - a TSUE atakuje tylko tych których jej to akurat pasuje z pominięciem "niezależnych" niemieckich sędziów wybieranych przez tamtejszych polityków - bo przecież nawet jeśli sędzia zostanie wybrany przez polityka, to nie przestaje być sędzią - patrz przykład USA gdzie sędziów wybiera prezydent (polityk) a później zatwierdza ich senat (też politycy)
wequest2
UE szanuje systemy i tradycje prawne każdego z członków wspólnoty, dlatego niemieckich sędziów wybierają politycy, a mimo tego zachowują bezstronność (normalnie magia!)
I znowu.
Raz, ze chodzi o niuanse, dwa - może Polska zaskarży zatem Niemiecki porządek do TSUE?
Mianolito, już chyba na dzisiaj wystarczająco się ośmieszyłeś, nie uważasz? Nawet nie zadałeś sobie trudu by sprawdzić, czego dotyczyło wczorajsze postanowienie TSUE. M.in. przepisów pozwalających na pociąganie do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie spełnienia unijnego wymogu niezawisłego, bezstronnego sądu. Znajdź mi jeden inny kraj UE w którym obowiązuje takie prawo, a przyznam ci rację, że Komisja i TSUE uwzięły się na nas.
A ja poruszę inna kwestię: dlaczego z uporem maniaka porównujesz dwa różne systemy prawne, polski i niemiecki? Może tam politycy mogą wybierać sędziów w ramach konsensusu parlamentarnego? Już na samym początku robisz błąd logiczny, a dalsze twojej wywody są tworzone na podstawie fałszywych założeń.
a dalsze twojej wywody są tworzone na podstawie fałszywych założeń
Typowe. Warto przypomnieć stary obrazek...
Najlepsze jest to, że kiedy osoba znająca się na rzeczy ujawni fałszywość pseudoargumentów Manolito i pokrętność jego sofistyki, wówczas Manolito "częściowo" się zgadza (o ile nie rejteruje albo nie tkwi w błędzie z uporem maniaka), ale... i tak wybiera PiS (bo to "mniejsze zło").
Kabaret.
proszę was, już to przerabialiśmy wielokrotnie
"forsując swoją reformę sądownictwa politycy PiS stawiali wielokrotnie Niemcy za wzór. Tutejszy system wyboru sędziów uchodzi jednak za mało przejrzysty i mocno upartyjniony."
Przykładem jest kandydatka zaproponowana przez ministra sprawiedliwości Dolnej Saksonii Antje Niewisch-Lennartz (partia Zielonych). Mimo bardzo wysokich kwalifikacji została ona w 2015 r. odrzucona – i to dwa razy. Wybrany został za to kandydat zbliżony do CDU. Jego rywalka zaskarżyła decyzję przed Okręgowym Sądem Administracyjnym w Lüneburgu i mimo, że argumentowała, że konstytucja nakazuje powoływanie najlepszych na stanowiska sędziowskie, przegrała.
cały czas chodzi o to samo,
TSUE w uzasadnieniu zwrócił uwagę, że "proces powoływania sędziów Sądów Najwyższego, w tym członków Izby Dyscyplinarnej, w dużym stopniu zależy od organu (KRS), którego struktura została poddana bardzo dużym zmianom przez polską władzę wykonawczą i ustawodawczą i którego niezależność może wzbudzać uzasadnione wątpliwości".
Izba ta nie daje w pełni rękojmi niezawisłości i bezstronności, a w szczególności nie jest chroniona przed bezpośrednimi lub pośrednimi wpływami polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej" – ogłosił TSUE na temat Izby Dyscyplinarnej
TSUE zwrócił również uwagę, że proces powoływania członków tej Izby w dużym stopniu zależy od KRS, wobec której również występują "uzasadnione wątpliwości"
Zdaniem TSUE wprowadzony system "mógłby być wykorzystywany do politycznej kontroli orzeczeń sądowych lub nacisków na sędziów w celu wpłynięcia na ich decyzje i zagraża niezawisłości tych sędziów"
ten wyrok stwierdza jedynie, że ten organ może być zależny, a nie że jest zależny, a także że mógłby być wykorzystywany, a nie że jest wykorzystywany do politycznej kontroli orzeczeń sądowych - dokładnie tak samo jak w przypadku niemieckiego sądownictwa wybieranego przez polityków, które także może być nie niezależne i idąc logiką TSUE musili by traktować ich dokładnie tak samo jak nas - w gwoli ścisłości, nie twierdzę że Izba dyscyplinarna albo zamiana ich sędziów na naszych to panaceum i najlepsze rozwiązanie dla naszego sądownictwa, tak samo nie twierdzę, że zastane przez PIS sadownictwo było najlepsze na świecie (bo to była zamknięta kasta) twierdzę jedynie, że jako suwerenny kraj możemy organizować swoje sądownictwo po swojemu, tak samo jak niemcy.
Ja tam uważam, że powinni nas wywalić z UE. Jako naród nie zasługujemy na UE i wszystkie dobrodziejstwa z niej płynące. Polacy znów muszą być przez kilkadziesiąt lat trzymani pod butem, krótko na smyczy i znów muszą ostro dostać po rzyci, żeby za te kilkadziesiąt lat znów nam, jako narodowi otworzyły się oczy; na kolejne 20-25 lat, bo później będzie oczywiście powtórka z rozrywki...
Polak wcale nie jest mądry po szkodzie.
Tylko "trochę" szkoda, żeby przez 30% debili, cyników i geszefciarzy cierpiała normalna reszta narodu.
Z resztą (na temat głupoty Polaków) się zgadzam.
Na szczęście ten sowiecko-niemiecki plan się nie ziści, dopóki do władzy nie dojdzie niemiecka agentura.
SS, straszliwy spadek formy zaliczasz od co najmniej tygodnia. Piszesz takie bzdury, że nawet nie ma sensu z tobą dyskutować.
Tzw. powrót Tuska tak na ciebie działa?
Bukary
są robione badania o takich postawach jak wasza, czyli o kompleksie wyższościowym
o kompleksie wyższościowym
Chyba jednak lepiej jest mieć ten "kompleks wyższościowy" niż być matołem.
1. Założenie, że Rosja mogła do niedawna szantażować Polskę gazem, a nie będzie mogła szantażować Niemiec, kiedy ci się już finalnie podepną pod ruski gaz jest tyle śmieszne, co tragiczne.
2. Założenie, że rusofilska AFD nie utworzy w przyszłości rządu z rusofilską SPD jest tyle śmieszne, co tragiczne.
3. Założenie, że rusofilska klasa polityczna z dawnych Niemiec wschodnich, już dawno nie wycyckała naiwniaków zachodnioniemieckich i nie przejęła nadnormatywnych wpływów w niemieckiej polityce jest tyle śmieszne, co naiwne. Niemcy już dawno dryfują ku związkom z Rosją, wszystko jest koncertowo rozgrywane, albo przez siłę wyższą, albo przez sowieckie służby, bo niemożliwe, żeby pragmatyczni Niemcy byli tak po prostu pragmatycznie naiwni.
Bukary,
napisał to człowiek który spija każde słowo z ust tej idiotki Tokarczuk , a pamiętasz jak nauczyciele strajkowali i musieli przerwać strajk, bo się okazało, że nie będą mieli zapłacone za czas jego trwania? - normalnie jesteście geniuszami! za nim zaczniesz ciskać epitetami na lewo i prawo spójrz na siebie i własne środowisko.
a pamiętasz jak nauczyciele strajkowali i musieli przerwać strajk, bo się okazało, że nie będą mieli zapłacone za czas jego trwania
Kłamstwo. Typowe zresztą dla takich cwaniaczków propisowskich. To nie był powód "przerwania" strajku. (BTW, strajk nie został wtedy w ogóle przerwany). To nie był nawet powód zawieszenia strajku. A wykorzystywanie ignorancji kilku osób, żeby oczerniać całe środowisko, to też typowe dla propisowskich cwaniaczków. (U mnie w szkole jakoś wszyscy brali pod uwagę finansowe konsekwencje strajkowania). Ten sam mechanizm działał w przypadku pisowskiej analizy tzw. "kasty sędziowskiej" (bo jeden sędzia coś ukradł) czy lekarzy (bo jakiś rezydent był na rzekomych wakacjach za granicą). Doskonale się wpisujesz we wschodnią szkołę propagandową, której absolwentami są baronowie z wybielanej przez ciebie partii.
I co twoje nieudolne próby podgryzania moich łydek mają wspólnego z tym, co pisałem? Co ma z tym wspólnego Tokarczuk? Jakoś się nie odniosłeś do faktu, że wszystko, przed czym przestrzegaliśmy, gdy idzie o "reformę" oświaty, sprawdza się w sposób wręcz "perfekcyjny". Wbrew temu, co gadałeś. Wbrew temu, jak argumentowałeś. Takie masz pojęcie o rzeczywistości. Tak potrafisz przewidywać konsekwencje zachodzących przemian. Nic nie widziałeś, nic nie słyszałeś. Manolito w pigułce.
Przy okazji: trzeba mieć rzeczywiście mentalność typowego wyborcy PiS-u, żeby osobę, która cię intelektualnie prześciga o odległości kosmiczne, nazywać "idiotką". Tak, jesteś doskonałym przedstawicielem nowych "elyt" w gumiakach. Pisz więcej, żeby inni również mogli poczuć ten intelektualny smrodek o poranku (bo ja z nim obcuję na co dzień w mojej propisowskiej wsi).
Bukary
co ty mi tu opowiadasz? przecież chcieliście strajkować do oporu tylko Broniarz wystraszył się tym skąd weźmie dla was kasę za czas strajku, pamiętasz te cyrki z wypłacaniem "nagród" w większych miastach, a pamiętasz przed czym stanęli nauczyciele z biedniejszych regionów?
A jednak autko ruszyło... Podróż będzie długa, ale możecie już zaczać machać na pożegnanie.
Spokojnie, niecałe dwa lata i się ich pogoni.....
Jakie wybory? Tu już uczciwych wyborów nie będzie (a nawet jest sporo wątpliwości co do ostatnich). UE będzie miała obiekcje, OBWE też, a my przecież się nie słuchamy zagranicznych instytucji i co nam zrobią? Dziś powinna wylecieć na niebo plansza "Game Over", bo albo ludzie wyjdą w milionach na ulicę i zrobią co trzeba aktualnie zrobić, albo żegnamy wolność.
Ludzie jeszcze poczekaja. Jest co do michy wlozyc wiec w dupie maja wolnosc. Nie wiem nawet czy wyjda na ulice jesli juz Polska bedzie na poziomie Bialorusi.
Duzej czesci spoleczenstwa taka sytuacja pasuje, duza czesc to komformisci wiec tak naprawde tych co moze wyjda na ulice tak duzo nie bedzie.
Duzej czesci spoleczenstwa taka sytuacja pasuje, duza czesc to komformisci wiec tak naprawde tych co moze wyjda na ulice tak duzo nie bedzie.
A ci którym nie pasuje prawdopodobnie uciekną z kraju, bo uznają, że łatwiej zagłosować nogami. Wyjdzie 2-3 mln głównie młodych, dobrze wykształconych i Kaczorek będzie powoli miał swoją Polskę "prawdziwych polaków", tzn. nieznających języków, podatnych na propagandę, itd.
jak bym się cofną w czasie do czasów "komuny" w Polsce i pokazał to zdjęcie --->
to by co najmniej zawału dostali...
Ja tylko przypomnę, że Łukaszenka, prymitywny lump z kołchozu, czyli mentalność i kultura tożsama pisowskiej, zdobył władzę, dość niepozornie, na bazie retoryki "patriotycznej", probiałoruskiej, demokratycznej, w Roku Pańskim 1994.
Coś jeszcze muszę przypominać? Zidiociałe, zrusyfikowane społeczeństwo białoruskie, coś jak ściana wschodnia murem stojąca przy PiS, najgorzej wykształceni, najbardziej zdemoralizowani, dali władzę kanalii i łotrowi, który pozbawił naród białoruski podmiotowości, pod hasłem "wstawania z kolan". Dziś Białoruś staje się dodatkiem do Federacji Rosyjskiej, niezwykle szybko, bo raptem 27 lat po.
I co teraz mogą zrobić Białorusini, mądrzy po szkodzie?
W Polsce zdrajcy genetyczni, mający w nickach SS Forever, postnazistowscy, posthitlerowscy, niezmiennie antysemiccy i rasistowscy, najbardziej plugawi w społeczeństwie europejskim, neobolszewiccy, strukturalnie i kulturowo pozbawieni godności i honoru, nigdy uczciwi i prawi, ZAWSZE - podkreślam to z całą stanowczością: ZAWSZE - stojący po stronie wrogów Polski i polskości, apelują dziś by poprzeć zdrajców genetycznych, mniej lub bardziej ukrytą opcję rosyjską, w imię interesów wodza narodu Władimira Władimirowicza Putina, bohatera narodów wolskiego i rosyjskiego, zjednoczonych we wspólnym celu, by "zgniliznę" Zachodu pogrążyć w chaosie i konfliktach, na pohybel znienawidzonego od wieków przez Rosjan i Wolaków Państwa Polskiego i Narodu Polskiego, który w 1989 roku miał czelność i aspirację by do narodów cywilizowanych się przyłączyć.
W Polsce zdrajcy genetyczni, mający w nickach SS Forever, postnazistowscy, posthitlerowscy, niezmiennie antysemiccy i rasistowscy, najbardziej plugawi
Czyli to jednak nie jest Secret Service Forever?
Może zetknąłeś się z działalnością forumową tego użytkownika, np. w tematach dotyczących rasizmu. Chyba nie masz wątpliwości, po której stronie on się opowiada...
Jakimś dziwnym trafem, nigdy po stronie przyzwoitości, nigdy po stronie Polski.
Polecam jakieś silniejsze proszki. Jak brakuje argumentów to niestety psychoza się powiększa. Serio mam podejrzanie semickie rysy, także nie wiem czy to już nie jest jakiś antysemicki atak na terytorium RP.
Taaa, twoje wpisy SS Forever, pełne są argumentów, szczególnie tych racjonalnych, pra?
Nigdy w historii swojej działalności na forum GOL nie skalałeś się wpisem człowieka przyzwoitego, mającego jakąś ELEMENTARNĄ zdolność do odróżniania Dobra od Zła. Nigdy, w całej swojej działalności nie skalałeś się wpisem patriotycznym, propolskim. Przypadek?
Efektem tego są twoje światopoglądowe i kulturowe (również polityczne) wybory. Zawsze, niezmiennie po stronie wrogów Polski...
Jak kawę na ławę wykładam, że nie ma dzisiaj bardziej rusofilskiego kraju, jak Niemcy. Kraju podkopującego obronność na rubieży wschodniej NATO i całej UE. Polski stojącej w obliczu mocarstwa atomowego, zbrojącej się wyłącznie na swój własny koszt za miliardy dolarów. I tym właśnie Niemcom POwcy od zawsze robią wiadomą robotę wiadomą częścią ciała.
I co na to psychotyczni wielbiciele PO? Nabrali wody w usta i twierdzą, że to PiS jest rusofilski. Serio, kiedy rozum śpi, budzą się demony bez choćby małego rozumku. Jeżeli dobrem jest rusofilia czekistów w jednej ręce z nagantem w drugiej z nowiczokiem, to ja jednak wybieram tą bardziej szatańską stronę.
Tak, SS Forever, twój rozum nakazuje ci popierać opcję skłonną do niszczenia pluralizmu w mediach, opcję zachwalającą Trybunały Ludowe wydające werdykty zgodnie z linią jedynie słusznej partii (NSDAP, KPZR?), opcję zacierającą ręce na wieść o tym, że Polska skłóca się ze WSZYSTKIMI swoimi sojusznikami, opcję która niszczy Państwo Polskie strukturalnie, na każdej możliwej płaszczyźnie Państwo Polskie marginalizuje, w myśl pisowskiego programu wyborczego "Polska w ruinie".
Rozum jest tam, gdzie są ludzie wykształceni. Ja wiem, że ruskie trolle i zdeklarowani wrogowie Polski uważają, że chłopski rozum jest wykładnią największego rozumu ludzkości, przeciwstawiającego się naukom i cywilizacjom, sęk w tym, że najgorzej wykształceni murem przy PiS stoją, statystyki są tu nieubłagane. Największe kanalie, prymitywy i patologia neonazistowsko-kibolska też po stronie wrogów Polski się opowiedziała.
Gdyby nie rozum chłopsko-robotniczy faktycznie pracujący w tym kraju na yteligentych mędrków, to taka malowana elitka z niedzielnych szkół biznesu, przes*ałaby Polskę już conajmniej trzy razy, od ostatniego razu. Chwała Bogu, za demokrację.
SS Forever, te "mądrości" to wyczytałeś z volkssturmu, z gazet Rydzyka, z nebolszewickiego TVP, czy z jedynie słusznych gazet dziennikarzy wyklętych, popieranych jedynie w Rosji, Kazachstanie i Uzbekistanie?
Zaraz a czy przypadkiem sad najwyzszy Niemiec nie orzekl tego samego niedawno w przypakdu planu odbudowy (ze UE nie moze sie zadluzac w imieniu Niemiec) ?
Nie. W marcu tamtejszy Trybunał Konstytucyjny nakazał prezydentowi Niemiec wstrzymanie się z podpisaniem ustawy o Funduszu Odbudowy do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku o wydanie środków tymczasowych w tej sprawie. W kwietniu Trybunał odrzucił ten wniosek, więc Frank-Walter Steinmeier mógł ustawę podpisać.
Przykre to, ale obecna władza wypycha nas z UE, analogicznie jak to z UK było. Mam wrażenie, że robią to jednak w nie do końca przemyślany sposób, a raczej na użytek bieżących gierek politycznych, nie oglądając się na długofalowe konsekwencje. I również analogicznie do sytuacji w Brytanii proces ten trochę potrwa, ale po dzisiejszym "wyroku" polskiego TK nie bardzo widzę, jak możemy w UE pozostać... Jak można mówić w obliczu tego o jakiejś wspólnocie prawnej? Wspólnocie wartości?
A, i co jeszcze gorsze-nie bardzo wiem, jak ewentualna nowa, popisowska władza problem ten będzie w stanie rozwiązać...
Część z pisowskich miernot, kultywujących od pokoleń w swoich rodzinach szczerą i otwartą nienawiść do Narodu Polskiego, działa świadomie. Skoro Naród i Państwo Polskie są głównymi wrogami, to w jaki sposób można im szkodzić? W taki właśnie, nieprawdaż?
Na początek realizacja długo promowanego przeze mnie programu, czyli gułag pod Suwałkami plus dla najbardziej zasłużonych.
Przydałoby się także odciąć od syfu prawnego, jaki skrupulatnie budowano przez ostatnie kilka lat. Tu nie ma miejsca na relatywizm. Unieważnienie wyroków firmowanych przez uzurpatorów.
W niektórych przypadkach pewnie się to nie uda, ale to by już sporo naprawiło. Do normalizacji relacji z naszymi sojusznikami też da się podejść i można ją osiągnąć relatywnie prostymi środkami, mimo, że ten etap będzie nam pamiętany.
Trzecia sprawa, powtórzę to, co pisałem wcześniej. Może i niemoc oraz opad rąk w takich sytuacjach daje nam popalić, to jednak nie zapominajmy, że w Polsce "myśl opozycyjna" ma się dobrze. Może brakuje tu organizacji, ale Nowe Łady nie dały takiego efektu, jak się spodziewano. Potrzebują kasy z UE, podobnie zresztą, jak i reszta beneficjentów, a mowa o większości Polaków. Ten rząd co chwilę musi budować większość, sondować.
Wszystko spaja w całość obejszczany w gacie dziadzio, który przestaje to ogarniać.
Pewnych szkód nie da się uniknąć, ale ta śmieszna pseudodyktaturka z cebuli i kompostu wywali się na twarz.
Cały czas skupiamy się na Wschodzie, ale nie zapominajmy, że tu żyje też i trochę Polaków i nie da się ich tak łatwo uciszyć, jak gdzieś u Batiuszki. Pewien przedsmak miał już miejsce rok temu jesienią.
Minas Morgul --->
Ale pamiętasz, jak się skończyły rozliczenia za lata 2005-2007? Jak upadł wniosek o Trybunał Stanu dla Ziobry? Tego się boję, "nic się nie stało", no bo wiecie "my nie ruszamy waszych, wy naszych" itp. Bo jak się odciąć od syfu prawnego? Co zrobić z Trybunałem Konstytucyjnym, w którym są nieprawidłowo wybrani sędziowie, którzy mają na koncie już sporo wyroków? Co z Sądem Najwyższym i Izbą-Która-Nie-Jest-Sądem? Co z sędziami, których umocowanie w sądach będzie podważane, a wyroki przez nich wydawane - kwestionowane? To są bardzo poważne rzeczy do naprawienia i naprawdę nie bardzo widzę, jak to sensownie ogarnąć. Bo ewentualny nowy rząd mając nad głową cały czas nieprzychylnego politycznie prezydenta i Trybunał Konstytucyjny sterowany na telefon nie będzie po prostu w stanie rządzić...
Udać, że te lata po 2015 r. to jakiś szalony, okropny sen i wcisnąć "anuluj" niestety się nie da ;).
Z tym Trybunałem Stanu za lata 2005-2007 było ponoć tak, że Tusk tę sprawę celowo odpuścił, bo uważał, że skutkiem tego będzie zbyt duża polaryzacja społeczna. Cóż, spektakularny błąd w perspektywie następnych lat
Nie mam żalu do Tuska za to, że carskiej Ochrany nie postawił przed Trybunałem Stanu. Myślę, że to było zbyt abstrakcyjne, nie zdawaliśmy sobie sprawy ze stopnia zrusyfikowania polskiego społeczeństwa. Mieliśmy nadzieję, że integracja Polski ze światem Zachodu jest elementem nieodwracalnym. Zdrajcy genetyczni, jak to określił Kaczynski Jarosław, to nie był wtedy czynnik odgrywający istotną rolę w bieżącej polityce, z czego intelekty w rodzaju Beziego czy Herr Pietrus nie zdawały sobie wtedy z tego sprawy.
Ja mam tego pecha, że nigdy się nie mylę. Nigdy mi się nie zdarzyło w kwestiach systemowych. Zawsze opowiadałem się za Polską, za rozwojem, nigdy nie musiałem się swoich wyborów wstydzić. Z ludźmi wywodzącymi się z kultur chłopskich jest nieco inaczej - często się mylą. Wspieram tych ludzi, na tyle na ile mogę, ale egzotyka kulturowa, ich antypolskość, wyniesiona z domu, nie jest bez znaczenia. Moją rolą jest wtenczas wpajać pewne polskie etosy, kodeksy i zasady, szczególnie trudno przyswajalne dla ludzi z kultur moskiewskich.
Nie mam żalu do Tuska za to, że carskiej Ochrany nie postawił przed Trybunałem Stanu.
A ja mam. Nie głosowałem na PO, ale (między innymi) fakt, że w tym wypadku postąpili tak, a nie inaczej, sprawił, że nie będę na nich również głosował w przyszłości. (Chyba że jakaś jedna wspólna lista opozycji powstanie).
Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?!
Dobrze, że TSUE wydał takie orzeczenia, ale jeżeli za tymi orzeczeniami nie będą szły żadne konsekwencje i sankcje, to pisiory mogą się tylko śmiać i podcierać sobie tymi orzeczeniami pisiorskie rzycie. Żaden bandzior nie przejmie się wyrokiem żadnego sądu, jeżeli ów sąd tylko stwierdzi, że ów bandzior popełnił przestępstwo, ale nie poniesie za to kary.
Tak że teraz czekam, a wręcz oczekuję zdecydowanych i jednoznacznych kroków ze strony organów i instytucji UE, bo już mnie irytuje ta ich indolencja, "wyrażanie zaniepokojenia" i podchodzenie do pisiorskich rządów jak pies do jeża.
Nic z tego raczej nie będzie. Podejrzewam, że w Unii zapadnie decyzja, żeby na Polsce postawić kreskę: nie chcecie się bawić razem z nami w piaskownicy, to idźcie sobie na bok i róbcie tam, co chcecie. Bez nas. A więc marginalizacja, a nie walka.
Niemniej jednak mogę się tutaj mylić, bo Unia strzeli sobie w kolano, jeśli wybierze taką taktykę.
nie chcecie się bawić razem z nami w piaskownicy, to idźcie sobie na bok i róbcie tam, co chcecie. Bez nas.
Jeżeli tak by było, to - żeby nie był to strzał w kolano - musiałoby iść za tym "i bez naszej kasy, bez Schengen, ze swoimi cłami itd., bo nie zamierzamy wspierać finansowo autorytarnych rządów w naszych szeregach", bo wiadomo, że na te pazerne miernoty intelektualne, jakimi są wyborcy PiS oraz wyborcy partii Po-6-Latach-Rządów-PiS-Nie-Wiem-Nie-Mam-Zdania-Nie-Znam-Nie-Interesuje-Mnie-To-Mnie-To-Nie-Dotyczy, nic tak nie działa jak kasa. Dopiero wtedy położenie przez UE kreski na Polsce miałoby sens.
Ciekaw jestem, ile jeszcze lat pisowcy będą udawać, że są przeciwnikami Putina. Prędzej czy później, po tej całej kampanii antyeuropejskiej, antyzachodniej a teraz być może antyamerykańskiej trzeba będzie wskazać, dla odmiany, przyjaciół. ;)
Nie tylko prorosyjskiego Orbana czy prorosyjskich populistów włoskich, ale w końcu też samego Putina, jako obrońcę tradycyjnych wartości oraz wroga zachodniego imperializmu, lewactwa i masonerii.
Mi wystarczy, że zakręcą kurek z kasą. Cały ten nowy ład to już jest niewypał i oni sobie z tego zdają sprawę, więc podejrzewam że celowo obrali kurs kolizyjny z UE. Do tego zmiana ordynacji wyborczej, która według plotek dostała zielone światło, i będą mogli sobie rządzić w nieskończoność.
Oj tam, starczy wstrzymać dopłaty bezpośrednie do hektara i po PiS będzie w ciągu kilku tygodni jak się ludzie zorientują. Więcej sankcji nie potrzeba.
Walnie dużo bardziej niż obcięcie funduszy strukturalnych, których brak odczulibyśmy dopiero za dłuższy czas a i nie wszyscy się zorientują, że jakby mniej się inwestycji dzieje.
Mi wystarczy, że zakręcą kurek z kasą.
Zaraz tu przyjdzie pewien znany wszystkim użytkownik i powie, że wyrażasz antypolskie życzenia. Nie chcesz, żeby Polacy dostali pieniądze z unijnych funduszy? Jesteś antyunijnym zdrajcą! (A PiS jest prounijny, bo chce ciągnąć kasę z Unii).
Logiczne? No pewnie, że tak.
Tłumaczenie, że Polsce nie dają, tylko rekompensują, nie ma żadnego sensu. Tłumaczenie, że fundusze unijne to rekompensata za poddanie polskiego rynku, zachodnim, dominującym grupom kapitałowym nie ma żadnego sensu. Żeby rozumieć pewne mechanizmy, trzeba mieć po prostu horyzonty myślowe szersze, niż damskie rajstopy na łydce, więc byłoby to bezowocne w większości przypadków.
Znalazł się człowiek z horyzontami :D
No tak, rekompensują nam, tylko i wyłącznie, przecież inaczej żadnego importu by nie było, żadnych zachodnich firm, które "zagarnęły" polski rynek by nie było, byłoby cudownie, narodowo i samodzielnie jak za PRL, a tak przyszli, rozkradli, to niech chociaż rekompensują!
Tak, ludzie by jeździli do rolnika po jaja i masło, przy okazji kupowali by szmaty z samodziału len/konopie, jakieś meble wystrugane siekierą w szopie, glinę i słomę do budowy domu. Nie byłoby polskich sklepów i produktów. Jeszcze by pożyczali pieniądze pod hipotekę u cinkciarza. Nie byłoby polskich sklepów i banków.
Zachodni kapitał dzięki unijnym regułom wjeżdża tutaj bez przeszkód razem ze swoimi towarami, zamiata po drodze polski kapitalik, każdego roku zgarnia dziesiątki, jak nie setki miliardów euro z rynku wewnętrznego i wymiata do siebie.
No cóż... z wejściem zachodniego kapitału to się nawet zgadza, ale cała reszta już nie bardzo.
Po pierwsze - serio ktoś wierzy że samodzielnie byśmy opanowali rynek wewnętrzny a potem podbili zewnętrzne? Teoretycznie możliwe, w praktyce nie bardzo.
Po drugie, to działa w obie strony - są firmy polskie które zarabiają na EU czy w ogóle zagranicy.
Swoją drogą w przeciwnikach EU najbardziej rozczula mnie jedno: oni chyba myślą, że wyjście z EU oznaczałoby też zmianę geografii, unia przestałaby mieć możliwość wywierania na nas wpływu i tak byśmy sobie radośnie żyli we własnej banieczce nie niepokojeni przez nikogo. Ba, nawet moglibyśmy dyktować warunki.
Nadaje właśnie z bunkra. Jestem otoczony. W promieniu cirka kilometra bazują cztery markiety portugalskie, dwa niemieckie, dwa duńskie, jeden francuski, ponadto liczne małe zielone ajencje zaciągu międzynarodowego. Niedaleko ode mnie broni się jeszcze jeden polski markiet. Gwoli ścisłości w ostatnim roku pojawiły się jeszcze 3 mniejsze polskie markiety walczące, ale raczej słabo uzbrojone.
Ja nie prognozuje co by było, bo to zawsze jest prognoza obosieczna. Ja tylko wyjaśniam skąd się biorą fundusze europejskie, dzięki którym Polska jeszcze nie zginęła.
A ja tylko przypominam, ze kiedy w 1994 r. bodajże otwierali w Polsce pierwszego Leclerca, to o funduszach unijnych nikt nie słyszał.
Gdy w 2000 r. UPC przejmowało PTK, to o funduszach nikt nie słyszał.
A gdyby nie bycie najpierw dealerem, a potem montownia MAN-a, to nigdy nie postałoby coś takiego jak Solaris. (mam przypomnieć jak radził sobie i skończył Jelcz, Autosan i Ursus Bus?) I tak dalej...
Ale jakie dalej? W takim zacofanym kraju jak Polska, zyski zbija się na handlu detalicznym i lichwie, gdzie dominuje zachodni kapitał. Reszta to jakieś pojedyncze własne jaskółki typu materiały budowlane czy usługi transportowe. Żadnych rodzimych europejskich czy globalnych marek tutaj nie ma. Zgadzam się w całej rozciągłości, że stoimy na linie podtrzymywanej przez zachód, na którą sami weszliśmy. Jak nam puszczą linę, to sobie głupi ryj rozwalimy. Naiwnością jest wierzyć, że kiedyś nie puszczą. Czy do tego czasu wypracujemy wyśniony swój kapitał? W wymienionych okolicznościach nie ma na to szans.
Tak to tylko zostawię tu dla przypomnienia, kim był w młodości idol szarych, zwykłych, przeciętnych pisiorków, który wczoraj przewodniczył grupce kolesi, którzy przy kawie i ciasteczkach ubzdurali sobie, że prawo i zasady UE nie obowiązują w Polsce.
To dość naturalne, że do realizacji programu zbliżenia Polski do Wschodu wybrał Kaczyński działacza PZPR. Właściwy człowiek na właściwym miejscu.
A nie mówiłem? Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie! Nie ma zgody na takie wyroki TSUE!
Czekam na ripostę z Brukseli. Ale się doczekam pewnie za kilka miesięcy... ;)
Spokojnie, mecenas Manolito tę opinię podważy.
Jaki tam ekspert. Szwagier wie lepiej, bo dwa lata temu kładł płytki gościowi, który w obecności szwagra rozmawiał z jakimś komornikiem! Jak tylko szwagier Janusz wróci z roboty, to po założeniu sandałów na skarpetki, wszystko dokładnie wytłumaczy przy grillu na balkonie, więc spokojnie, wszystko jest pod kontrolą.
Ale jak Ziobro opowiada, że ostatnie zdarzenia to walka z elitami, to aż mam dreszcze. Kur*a, ledwie 30 lat temu już przez to przechodziliśmy