Lost Eidolons | PC
alexowi sie jak zawsze wszystko podoba :D
wiec tak zagralem
grafika spoko, fabula/dialogi troche slabo, gameplay nie powala.
gra taktyczna? dla mnie typowa strategia turowa lub rpg turowy z rozwijaniem swoich jednostek.
Gierka widać mało wazy to tez pewnie jeden z powodów dlaczego jest tak slabo rozbudowana. Ogólnie grając w ta grę czułem sie jakbym gral w jakas gierke mobilną i klikal bo klikał.
Powiem ze studio robiace ta gre ma potencjal ale to jak wiele innych moga sie poprawic i zrobic jeszcze lepsza gre w przyszlosci wiec ich nie skreslam.
Przyjemna pozycja, taki mały braciszek Fire Emblem :)
Oczywiście do poziomu FE sporo brakuje jednak nie jest źle. Dobra warstwa taktyczna, mechaniki, dialogi czy też fabuła przy lekkim przegadaniu i budżetowości.
Dla mnie osobiście 7.5-8.
Gra skończona i mogę spokojnie napisać, że jest to całkiem niezła produkcja.
Plusy:
- Ciekawa fabuła z kilkoma zwrotami akcji
- Całkiem dobrze napisane dialogi mimo zalewania momentami zbyt ich rozwodnioną wersją
- Dobrze zrealizowana warstwa taktyczna
- Początek i środek mają zacne tępo
Minusy:
- Zbyt rozciągnięta końcówka gdzie już czułem, że to koniec ale fabuła kręciła się w kółko (2-3 zbędne rozdziały)
- Zadania poboczne mimo niezłych dialogów polegały na krążeniu między postaciami po 6+ razy przez co szybko stają się nudne
- Czuć budżetowość w animacjach
- Niektóre systemy ewidętnie są nie do końca przemyślane
Ogólnie bawiłem się dobrze i ciągle byłem ciekaw co mnie czeka w następnym rozdziale. Patrząc na to, że nie jest to produkcja AAA to jestem zadowolony z zakupu. Do Fire Emblem jeszcze daleka droga ale jest twórcy mają ode mnie kredyt zaufania.
Właśnie skończyłem po 82 godzinach ! ależ to była przygoda. Niesamowite że gra waży zaledwie 15GB a dostarczyła tak nieziemską przygodę, historię, postacie ! Znowu nie mam w co grać ;( Po takich grach człowiek wpisuje "podobne" i nic mu nie wyskakuje ! Moim zdaniem całkowicie zdmuchnęła serię Fire Emblem (nie wiem chyba piszecie o tym przez wspomnienia i nostalgię). Absolutnie fenomenalna pozycja i jedna z najlepszych jakie udało mi się skończyć w tym roku. Polecam wszystkim ! Dodatkowo jak ktoś pokochał nowego Króla Artura to tutaj będzie wręcz zachwycony !
Moim zdaniem całkowicie zdmuchnęła serię Fire Emblem (nie wiem chyba piszecie o tym przez wspomnienia i nostalgię).
Albo Ty zachłysnąłeś się świeżym tytułem. Fire Emblem jest dużo bardziej rozwiniętą grą, co by nie mówić ma dużą przewagę w czasie jakim istnieje na rynku, fanach czy budżecie. Oczywiście według mnie Lost Eidolons to całkiem niezła produkcja która zaskoczyła mnie w jakości fabuły czy dialogów przez to dająca nadzieje w przyszłości na mocnego konkurenta dla FE ;)
Square Enix powinno się bacznie przyjrzeć tej grze, bo po pierwsze można zrobić fajną strategię bez udziwnień (w odróżnieniu od niewydarzonego The Diofield Chronicle) i zrobić to na miarę współczesnych graficznych możliwości (w odróżnieniu od Triangle Strategy). Ten drugi przytyk, ponieważ w Square chyba komuś się wydaje, że oldschoolowa grafika jest przepisem na sukces. Otóż niekoniecznie jest to czynnik decydujący.
Lost Eidolons jest grą dobrą i jedyne co mogę jej zarzucić, to męczące szukanie książek/papierów w subquestach, które trzeba zrobić, bo przy wychodzeniu z obozu jest ostrzegawczy komunikat, czyli zapewne questy mi przepadną, jeśli ich nie zrobię w odpowiednim momencie. A nie lubię tracić subquestów.
No i gra ma dużo bardziej przytomną cenę, niż te wcześniej wspomniane. O ile w Triangle Strategy nie grałem, więc nie jestem w stanie ocenić, czy cena jest adekwatna, o tyle w Diofield już tak i w efekcie szybko poszedł zwrot. Łatwo z tego wywnioskować, że moim zdaniem stosunek ceny do gry, jest kosmicznym nieporozumieniem.
Niestety żadna z tych gier nie ma spolszczenia, co w przypadku produkcji fabularnych jest niefajne.
Obrodzilo ostatnio po "Battle Brothers". Teraz mamy az 3 gry taktyczne turowe w sredniowiecznym low fantasy: "Wartales", "Lost Eidolons" i "King Arthur". W "Wartales" mam ponad 240h nastukane, a teraz w lutym ma wejsc nowy update. Serie "King Arthur" obserwuje na razie u Jaromira na YT. Cena na Steam na razie zaporowa. Kusi mnie "Lost Eidolons". Nie ma wersji pl i niekt z polskich youtuberow nie zrobil serii dluzszej niz 3 odcinki. Ale chyba sobie ja sprawie w tym miesiacu rowniez ;)
Zagralem. Turowe walki wygladaja swietnie, ale do "Wartales" nie ma startu. Tutaj fabula jest liniowa jak w przygodowkach i grach FPP/TPP. Raz przejdziesz gre i juz do niej nie wrocisz. A "Wartales" jako sandbox zapewnia setki godzin swietnej rozrywki. Mozesz dac postaci zdobyty miecz lub kolczyki, ale na wyglad wyposazenia nie masz wplywu. Od razu po awansie na giermka widzisz rycerza w zbroi. Pozbawili gracza masy frajdy.
Co nie zmienia faktu, ze pol nocki dzis zarwalem. Brak wersji pl nie przeszkadza. Nie ma tu scian tekstu do czytania.
Wiecie, ze po ukonczeniu gry jest mozliwosc startu od nowa z calym legendarnym wyposazeniem zdobytym w ciagu wszystkich 27 rozdzialow? Mozna pokusic sie o gre na wyzszym poziomie trudnosci.