Remake KOTOR od Aspyr Media już prawie pewny
Dla osób pytających, po co komu rimejk KOTORa - to jest prosta kalkulacja. Jedynka miała swoją premierę 18 lat temu. Większej części potencjalnych odbiorców nowej wersji nie było wówczas na świecie albo nazywali wtedy swoją kupę "kaka". Ponadto, ci ludzie znają lepiej najnowsze epizody SW niż dwie poprzednie trylogie i nie mają większego emocjonalnego związku z dawnym Expanded Universe z przełomu wieków, do którego zalicza się także okres Starej Republiki. I zapewne parę osób z tego grona sięgnęło po KOTORa, ale popyt na tę markę byłby większy, gdyby jej oprawa i mechanika przystawały do obecnych standardów. Na Star Wars, pomimo inby z nowymi filmami, nadal da się zarobić kupę kasy, a wrzucenie starej, sprawdzonej fabuły w nowy silnik to stosunkowo proste rozwiązanie.
to jest remake a nie remaster więc mam nadzieję że czegoś nie spieprzą
to jest remake a nie remaster więc mam nadzieję że czegoś nie spieprzą
W sumie ciekawa sprawa. Po co robić remake który nie będzie remasterem. To nie lepiej zrobić trzecią część, zamiast mieszkać w utartych histriach i wywracać wszystko do góry nogami?
Zrobienie remake jest zapewne prostsze i tańsze. Nie trzeba wymyślać nowej fabuły, bohaterów, projektować lokacji itd. Jedynie przenieść na nowy silnik.
Albo wybadanie rynku - pozytywny odbiór i dobra sprzedaż takiego rimejka może sprawić, że ktoś zacznie poważnie myśleć o "trójce". : >
1) Marka "Star wars" jest bardzo popularna.
2) KOTOR 1 i 2 nadal są ogrywane przez wielu graczy
3) Mamy modę na remaki i remastery kultowych klasyków
Remake KOTOR był w 100% pewny i od jakiegoś czasu mówiło się o tym.
Większym zaskoczeniem byłoby zrobienie remaku zapomnianych klasyków jak Ultima VII z 1992, Might & Magic VI z 1998, Wizardry 8 z 2001, bo mimo, że to najbardziej kultowe serie RPG to są zapomniane i ogrywają je głównie najwięksi fani gier rpg. KOTORy są znacznie popularniejsze i wyszły później.
Aha ok, zawsze byłem przekonany że remake wiąże się ze zmianami fabularnymi i opowiedzeniem historii "na nowo"
Tzn. o ile dobrze kojarzę to Kotory nie są już kanoniczne w pełni, pewnie jak zrobią remake to wprowadzą zmiany które wprowadzą te gry do kanonu.
Remaster to jest przeniesienie na nowy silnik. Remake to jest napisanie od nowa. Vide Mafia i Mafia2.
generalnie:
- remaster (od pojęcia mastering) to zmiany, ktore mozna porownac do zmian w filmie w post produkcji. w filmie mozna np. zmienic efekty specjalne, w grze mozna podbic tekstury. dobrym przykladem jest nadchodzące Mass Effect Legendary albo Mafia 2 i 3 w edycji ostatecznej
- remake (od 'make') - gra zrobiona od nowa. zazwyczaj ta sama gra na nowym silniku (dobre przyklady to remake'i Mafii 1 i Resident Evil 2)
Są remake'i (a nawet zdarzają się i remastery) wpływające na fabułę, niektóre w całkiem znacznym stopniu, ale jest to raczej mniej popularne.
Żeby nie było prosto, jest jeszcze 'reboot', opowiedzenie fabuly od nowa, np. nowa trylogia Tomb Raider :).
Nie jest tak jak piszesz, remake to właśnie przeniesienie na nowy silnik, remaster to lekki tunning obecnej gry, tak jak to opisuje niżej xokok.
Z tego artykułu wynika dokładnie to, o czym piszemy:
Tym, co odróżnia remake danego tytułu od oryginału jest nie tylko znacznie lepsza oprawa graficzna czy przesiadka na nową technologię.
Remaster to nic innego, jak najlepsza wersja danej gry (zremasterowana).
Polecam nauczyć się czytać ze zrozumieniem, bardzo się to przydaje w późniejszym życiu.
Czytaj proszę ze zrozumieniem:
"Remake zawiera w sobie przedrostek „re” wraz ze słowem „make”. Nietrudno więc domyślić się, że chodzi o ponowne stworzenie jakiejś rzeczy"
"Remaster to nic innego, jak najlepsza wersja danej gry (zremasterowana)."
Przecież od razu pisałem, że remake to napisanie od nowa, a ty się wykłócasz, że nie. DII Resurrected to będzie remaster czyli stary kod na nowym silniku.
Powinien być taki podział:
Remaster gra 1 do 1 na tym sam silniku bądź nowym.
Remake zupełnie inna gra na nowym silniku.
Część uważa, że takie odświeżenia jak Secret of Monkey island , Monkey Island 2, Day of Tentacle, Gabriel Knight, Crash Bandicoot 1-3, Spyro 1-3 to remaki, bo przenieśli gry na nowsze silniki. A dla innych to 100% remastery, bo poza grafiką i delikatnymi ulepszeniami są to identyczne gry jak oryginalne wersje. Przechodzi się tak samo. Gra się tak samo. Remaki słyną z tego, że są zupełnie inną grą tylko bazując na fabule, postaciach, lokacjach, ale zupełnie inaczej się przechodzi, zmienione w nich jest sterowanie i cała mechaniki gry np:
Tomb raider Anniversary,
Re 2 remake,
Doom 2016
Doom Eternal itd.
Jeszcze dziwniejszy jest podział na remake i reboot, gdzie definicja w zasadzie niewiele się różni. W obu przypadkach mogą luźno sobie traktować źródło na którym opierają się. Doom 2016 to remake Doom 1993, a Doom Eternal to remake Doom II. Nie wiem po co nazywać to rebootem, bo luźno opierają się na fabule Doom 1 i 2. A remaki niby są wierne ? Ciekawie kiedy. Prawie zawsze coś potną, wycinają czy zmieniają, by skracać.
Nowa trylogia Tomb raider była traktowana jako reboot, ale też jako prequele. Ale ostatnio Crystal Dynamics rozwiali wątpliwości, bo chcą zrobić pomost fabularny między ostatnią trylogią, a głównym cyklem czyli częściami z lat 1996 do 2008, gdzie Lara Croft ma 30 lat i więcej.. Więc jak widać sami oficjalnie chcą wprowadzić najnowsze części z młodziutką Larą mająca 18-20 lat i uznać za kanoniczne, a nie z braku laku jakieś rebooty czyli poboczne części, które traktuje się z góry mniej poważnie choć w sumie na to zasługują za crafting, backtracking, nadmiar strzelania, opcjonalne grobowce zamiast obowiązkowych, farbę białą na półkach, nachalne podpowiedzi, małą ilość zagadek i zbyt łatwą wspinaczkę.
Czyli co? Diablo 2 Resurrected to remake czy remaster? Bo nadal widzę, że nie rozumiecie, że remake = nowy kod, a nie nowy silnik graficzny xD
Co się dzieje w tym świecie gier ostatnio.
Mocnych premier niemal brak i ciągle remaki czy remastery wszystkiego co się da z czego większość nieudolnych.
Odpowiedz jest banalnie prosta. Czas i pieniądze.
Robiąc nową grę AAA trzeba obecnie na nią poświęcić od 5 do 7 lat tak średnio, przy okazji jest to bardzo kosztowne i ryzykowne, bo nigdy nie wiadomo jak za te 7 lat gracze odbiorą ową grę. Zazwyczaj jedna gra AAA wychodzi na jedną generację konsol np. GTA V na x360 i RDR2 na ps4, Resident VIII, TLOU na ps3 i TLOU na ps4 itd. itp.
Robiąc remaka, mamy już gotowy szkielet, postacie, fabułę, główne założenia. Jedyne co musimy zmienić to odświeżyć grafikę i mechanikę, bo wszystko inne już mamy. Bardzo skraca to czas produkcji takiej gry, dodatkowo taka gra jest już znana i ma liczne grono fanów, szansa na wtopę jest bardzo niska.
Dla osób pytających, po co komu rimejk KOTORa - to jest prosta kalkulacja. Jedynka miała swoją premierę 18 lat temu. Większej części potencjalnych odbiorców nowej wersji nie było wówczas na świecie albo nazywali wtedy swoją kupę "kaka". Ponadto, ci ludzie znają lepiej najnowsze epizody SW niż dwie poprzednie trylogie i nie mają większego emocjonalnego związku z dawnym Expanded Universe z przełomu wieków, do którego zalicza się także okres Starej Republiki. I zapewne parę osób z tego grona sięgnęło po KOTORa, ale popyt na tę markę byłby większy, gdyby jej oprawa i mechanika przystawały do obecnych standardów. Na Star Wars, pomimo inby z nowymi filmami, nadal da się zarobić kupę kasy, a wrzucenie starej, sprawdzonej fabuły w nowy silnik to stosunkowo proste rozwiązanie.
Choler, to już faktycznie 18 lat... Wydaje się, że gra wyszła z 10 lat temu.
Jeden ziomeczek mniej więcej co tydzień serwuje mi niusy typu "Halo stukneła dwudziestka" albo "za dwa lata trzydziecha Dooma" żeby mi przypomnieć, że stoję nad grobem, także i ja nie omieszkam uczynić tego samego :P
Dokładnie. Jak ktoś woli klasyczna wersja, to nie stoi na przeszkodzie, by kupić taka gra na GOG.com i pogra. GOG o to zadbają.
Jaki czas leci...
Zarówno KOTOR 1 i 2 przechodziłem wersje GOG + texture upscale + spolszczenia. Do KOTOR 2 dodatkowo miałem wbity mod Enhancement Project. Nie wyglądały wtedy źle. Grało się super. Ale bardziej mnie zaskoczyło jak dobrze trzyma się Heretic II z 1998 z widoku TPP pod względem tekstur, animacji postaci i efektów. Choćby porównując do TES-Morrowind 2002, który w widoku TPP dużo gorsze sprawia wrażenie pod względem animacji poruszania się postaci. To samo TES-Oblivion z 2006. No, ale TESy są stworzone pod FPP i granie w TPP w te gry zawsze wiadomo mijało się z celem.
Remake KOTOR 1 przyda się choćby z tego powodu, że w ostatnich 15 latach mamy tylko w zasadzie jedną dość dobrą grę z uniwersum Star wars czyli Star Wars Jedi: Fallen Order 2019.
A wcześniej był wysyp znakomitych gier z logo star wars np:
X-Wing 1993, Dark Forces 1995, Jedi Knight:Dark Forces II 1997,
Jedi Knight II: Jedi Outcast 2002, Jedi Knight: Jedi Academy 2003,
Knights of the Old Republic 2003, Knights of the Old Republic II 2004,
Battlefront 2004, Battlefront II 2005.
"Część fanów spekuluje, że w remake’u pewnym zmianom może ulec również scenariusz, po to, aby KOTOR pasował do nowego kanonu fabularnego marki Star Wars." - Fabuły niech nie ruszają, bo była kapitalna. Poza tym w niczym nie koliduje z nowym kanonem, bo akcja gry rozgrywa się 4 tysiące lat przed wydarzeniami z Nowej nadziei.
Zawsze chciałem Katora ograć bo zachwalany no ale dla mnie w miare jeszcze młodego gracza niestety gra odrzuca swoja wiekiem, wygladaem i pewnie i mechanikami taże remake pewnie z chęcią bym przygarnął
Znowu
Uwielbiam KOToRa (sequel też lubię, ale IMO BioWare poradziło sobie lepiej niż Obsidian, a Avellone nie ma startu do Karpyshyna), to już klasyk, no i mocno się zestarzał.
Nikogo więc, absolutnie nikogo nie powinna szczypać "janina" z powodu tego rimejku. A ponieważ technologia poszła mocno do przodu, to mam nadzieję, że znajdą się tam rzeczy, z których BioWare musiało zrezygnować/wyciąć, ze względu na ograniczenia xboxa/czas/kwękania Lucas Arts. Wiadomo, że wyleciało choćby trzecie zakończenie.
Także czekam :). Dobrze, że ta marka wyciągana jest z kosza/zamrażarki.
Świetna wiadomość, mam nadzieje,że nie ruszą fabuły i zostawią taka jaka jest. Ciekawe jak będzie z walką czy zostawią turówkę czy będzie bliżej RPG akcji, mi obojętnie i to i to bym przygarnął.
Trzeba miec nadzieje, ze nie pojda tutaj na latwizne kierujac remake w strone jednorekich bandytow.
Jak nie spiepsza jak większość remakow to zagram bo jednak bardzo pozytywnie wspominam kotora.
Mass effect zainstalowałem i stwierdziłem że jednak poczekam na odświeżoną wersję i zagram.
KOTOR jest już na tyle stara grą, że jak najbardziej zasługuje na pełne odświeżenie. Ja jestem akurat z tych którym dwójka się bardziej podobała ale jedynka także była bardzo dobrą produkcją nawet dla kogoś kto niespecjalnie jest fanem Star Wars.
Tak, jestem bardzo za takim remakem. Dwie rzeczy które bym tu zaznaczył:
1) Nie wiem czy trzeba zmieniać mocno fabuła - ona sama w sobie była całkiem dobra w jedynce. Chyba że zrobią jakieś małe zmiany w drugoplanowcyh detalach aby bardziej dopasować KOTOR do nowego kanonu.
2) Ta gra właśnie potrzebuje remake a nie remaster. Oprócz poprawione grafiki trzeba by było również zrobić na nowo system walki, bo oryginalny jest zbyt archaiczny. Co za tym idzie, również trzeba by było przerobić system rozwoju postaci i lutu.
A jakby remake okazał się sukcesem to byłaby szansa kiedyś zobaczyć pełnorpawny KOTOR3.
To jeden z klasyków, w które nie zdążyłem zagrać. A więc jestem na TAK. O ile remake nie będzie wymagał karty z serii 5000, której nigdzie nie da się kupić. ;)
Szkoda, że system walki nadal będzie beznadziejny. Ile ja bym dał za walkę jak w Jedi Academy w KOTORze...
Wiedźmin czy Mass Effect to nie tak mocne RPGi jak KOTOR, tylko gry ARPGi z przystępniejszymi, mniej rozbudowanymi mechanikami, a większym skupieniu na akcji.
Taki jest problem, iż to byłaby zmiana gatunku gry, co nie spodobałoby się części fanów tytułu, którzy polubili różne mechaniki. Potrzebna by była zmiana balansu rozrywki, a także to już nie byłby zwykły remake, tylko wariacja na temat KOTORa.
Ten remake to klasyczny skok na kasę julek i oskarków a dokładnie ich rodziców bo gdy wyszły oba KOTORy to ich rodzice nawet się nie znali. To będzie produkcja, która z KOTORem będzie miała tylko wspólną nazwę i nic poza tym.
Chętnie zagram jak wyjdzie. Nic praktycznie nie pamiętam już, grałem jeden raz niedługo po premierze. Podobało mi się (głównie zwiedzanie różnych planet) choć fabularnie, wbrew obiegowej opinii, jakieś specjalne nie było. Standardowe Biowarowe przynudzanie z cyklu "zbierz drużynę i pokonaj zło".
Liczę na projekt pokroju Resident Evil 2, w końcu to remake, a nie remaster jak Mass Effect.
Takie gry zasługują na drugie życie, jedna z lepszych gier z uniwersum w historii.
Tyle, że remaki nie mają za wiele wspólnego z oryginałem i robią z 2-3 razy mniejsze wrażenie od wybitnych klasyków, bo zawsze wiele dobrych rzeczy popsują. Wożenie się na plecach wybitnych gier, by zarobić na kolejnym pokoleniu, które patrzy tylko na grafikę i zadowala się bliźniaczo podobnymi grami z identycznymi mechanikami.
Zagrać w remaki zagram, a potem i tak wracam do oryginalnych wersji na modach graficznych lub remasterów.
Aspyr Media też nie wiadomo jak poradzą sobie z takim remakiem. Co innego remaster, a co innego remake, gdzie jest olbrzymie pole do popisu, by wiele zepsuć.
Bioware już też nie jest to samo co za czasów Baldur's Gate II 2000 i KOTOR 2003 więc oni też mogliby to popsuć widząc co oferują ostatnimi laty. Już bardziej do remaków KOTOR 1 i 2 nadawałby się Obsidian, którzy kiedyś w pośpiechu tworzyć musieli KOTOR 2 po tym jak LucasArts niespodziewanie skrócił im czas na produkcję i zmusił do pospiesznej premiery. Widać to było w samej grze, gdzie wiele wycięto zawartości, a i tak przecież mieli łatwiej, bo skopiowali do swej gry sporo z KOTOR 1. Bez bazy jedynki nie byliby w stanie tak szybko zrobić sequel.
KOTOR 1 i 2 to pewnie najlepsze gry z uniwersum star wars, ale dość blisko są też Jedi Knight Jedi Outcast 2002 oraz Jedi Knight Jedi Academy 2003 oraz ewentualnie świetne strzelanki FPS Dark Forces 1995 i Dark Forces 2 1997. Nawet obecnie powstaje fanowski remake Dark Forces 1 na silniku Unreal Engine 4. Zajmował się tym jeden z pracowników Obsidian i gotowy jest prawie 1 z 14 poziomów.
Remake pierwszego KOTORa jak najbardziej pożądany szczególnie, że może on zaoferować nam oficjalną polską wersję językową, poprawione lub zupełnie nowe mechaniki gry, brak gliczy występujących w oryginale oraz co najważniejsze nieco lepszą grafikę w znacznie większej rozdzielczości.
Część fanów spekuluje, że w remake’u pewnym zmianom może ulec również scenariusz, po to, aby KOTOR pasował do nowego kanonu fabularnego marki Star Wars. - Akurat scenariusz mogliby zostawić w spokoju, bo fabuła gry sama broni się świetnie i trzyma bardzo wysoki poziom, czy to dzięki ciekawemu pomysłowi na siebie, poruszających momentach czy zwyczajnie dzięki temu, że jest ona na swój sposób ponadczasowa. No może w trakcie gry były nieliczne momenty znienawidzone przez większość fanów gry, które wszyscy zgodnie woleli by wyciąć, przeprojektować lub zwyczajnie poprawić.
Oryginał nawet bez modów idzie odpalić w rozdzielczości 2048x1536 przy formacie obrazu 4:3.
To lepsza rozdzielczości niż popularna obecnie 1920x1080 w 16:9 i niewiele słabiej niż 2560x1440. Jedynie 3840x2160 czyli 4K jest wyraźnie lepsza, ale z niej nadal korzysta stosunkowo mały procent graczy.
Do tego rozdzielczość ma znikomy wpływ na wygląd gier w porównaniu do tekstur.
To znaczy, że gra w 1024x768 w dużo lepszymi teksturami będzie wyglądać lepiej niż w 3840x2160 z teksturami Vanilla. To widać przy starszych grach do których są mody graficzne, gdy pobawimy się, by posprawdzać wszelkie warianty.
Jeden koleś znający się na SW powiedział, że niektóre postacie na pewno nie pojawią się w kanonie i historia Revana będzie zmieniona, czyli może dojść do zmiany w KOTORZE.
Dziękuję Wiedźminie za tę niezwykle cenną i pomocną uwagę.
Mam nadzieję, że z tego powodu nie poszatkują zbyt mocno scenariusza KOTORa, bo fabuła w grze była jej jedną z najlepszych atutów, ale przynajmniej pozostaną również pierwotne wersje gry. Byle tylko te zmiany nie dotknęły jednych z najważniejszych postaci gry, bo to była by już zbrodnia a ja zmuszony byłbym przy takim obrocie spraw przyjąć postawę użytkownika skałosz.
Bardzo dobrze. Ja osobiście bardzo żałuje, że nigdy nie udało mi się zmusić do przejścia KOTORa w całości. Wiem, że fabułę, dialogi i świat ma świetny, ale niestety rozgrywka zawsze mnie odrzucała. Dlatego jak najbardziej jestem zadowolony z tego, że powstaje remake.
Przecież Schreier co chwile puszcza coś o "nowym" KOTOR i nic z tego jeszcze nie wyszło. A tak poza tym nawet jeśli to prawda to Aspyr Media jako deweloper nie napawa optymizmem - przecież oni są znani głównie z portowania gier na Androida, iOS, macOS i Linuxa.