Superliga to problem dla EA i FIFA 22? Jak wygląda sytuacja
Ta Superliga to jakiś niesmaczny żart. Pomijam fakt że chodzi w niej tylko o kasę (nie żeby inne założenia miała UEFA i FIFA), ale jak dla mnie kompletnie zabije ona emocje które towarzyszą w trakcie meczu dwóch wielkich klubów z różnych lig, bo te staną się na porządku dziennym. No i o zdrowej rywalizacji będziemy mogli zapomnieć bo wynika z tego że nikt z niej nie spadnie ani do niej nie awansuje bo ma być to z góry ustalone najlepszych 20 klubów Europy. Ciekawe co myślą o tym sami piłkarze którzy już niejednokrotnie narzekali że mają zbyt napięte terminarze. Poroniony pomysł, oby UEFA i FIFA to zablokowali.
O nie, zamiast po prostu podbić wersję gry możliwe, że będzie trzeba coś zaprogramować, może że jakieś nowe umowy podpisać. W EA panika
O nie, zamiast po prostu podbić wersję gry możliwe, że będzie trzeba coś zaprogramować, może że jakieś nowe umowy podpisać. W EA panika
Ta Superliga to jakiś niesmaczny żart. Pomijam fakt że chodzi w niej tylko o kasę (nie żeby inne założenia miała UEFA i FIFA), ale jak dla mnie kompletnie zabije ona emocje które towarzyszą w trakcie meczu dwóch wielkich klubów z różnych lig, bo te staną się na porządku dziennym. No i o zdrowej rywalizacji będziemy mogli zapomnieć bo wynika z tego że nikt z niej nie spadnie ani do niej nie awansuje bo ma być to z góry ustalone najlepszych 20 klubów Europy. Ciekawe co myślą o tym sami piłkarze którzy już niejednokrotnie narzekali że mają zbyt napięte terminarze. Poroniony pomysł, oby UEFA i FIFA to zablokowali.
Tez mi to wyglada na jakies kolko wzajemnej adoracji, anizeli powazna lige.
Niestety obawiam się e masz rację, czekam tylko jak ogłoszą pojawienie się osobnej płatnej platformy na której będzie można oglądać mecze. Ogólnie cała ta Superliga wygląda jak olbrzymi skok na kasę. I masz rację w ostatecznym rozrachunku będzie to strasznie nudne gdy zawsze będzie ten sam zestaw drużyn.
Ciekawe co myślą o tym sami piłkarze którzy już niejednokrotnie narzekali że mają zbyt napięte terminarze.
Powinni się cieszysz, klubom biorącym udział w tej patologii zwanej Superligą grozi wykluczenie z rozgrywek europejskich oraz krajowych, a zawodnikom banicja w reprezentacji więc terminarz powinien im się zluzować :D
Jeśli dojdzie do superligi to piłka nożna stanie w dużym kryzysie, szczególnie jeśli się potwierdzą doniesienia o tym, że UEFA zdyskwalifikuje zawodników tam grających w rozgrywkach międzynarodowych. Już teraz mamy przesyt bezsensownymi rozgrywkami takie jak liga narodów czy ten puchar konferencji co ma wyjść w przyszłości, żeby polskie kluby gdzieś mogły w Europie sobie pograć.
Ja od wielkiego święta oglądam piłkę klubową i to zazwyczaj jak jest wysoka ranga meczu typu finał ligi mistrzów, czy jakiś mecz pomiędzy światowymi potęgami. I teraz wyobraźmy sobie, że te największe kluby tworzą ligę i grają między sobą. Po kilku kolejkach będzie przesyt i już nikt takich wielkich meczów nie będzie oglądać.
Nie żebym bronił Superligi, też mi się nie podoba ta idea. Ale odnośnie uwag o "kółku wzajemnej adoracji, a nie poważnej lidze" i komentarzy, że to się nie może udać - udało się w koszykówce, udało się w hokeju, udało się w baseballu itd. Czemu sądzicie, że nie uda się w piłce nożnej?
UEFA wcale nie startuje w tym sporze z pozycji siły i w gruncie rzeczy niewiele ma straszaków na największe kluby. A FIFA w każdej chwili może wykonać jakąś woltę bo to nie jest instytucja, której z UEFĄ pod rękę i ich interesy częściej są sprzeczne niż zbieżne.
Odnośnie superligi. Obecnie Fifa i jej podporządkowane firmy (organizacje) w tym Uefa, zmonopolizowały rynek! Nie ma dla nich konkurencji. Rządziły jak chcą rozdysponowując pieniądze jak chcą, niekoniecznie uczciwie. Są mega skorumpowane, czego najlepszym przykładem może być sprzedaż mundialu do kataru. Wielkie kluby po prostu nie chcą się dzielić z nimi pieniędzmi. Tak działa socjalizm. Jeśli zabierasz komuś 70% wypracowanych dóbr to ten nie będzie się przyglądał jak go okradasz tylko wyjedzie z kraju do takiego, gdzie rząd tego robił nie będzie. To samo uczyniły największe kluby, jednak nie znaczy, że się z tym zgadzam. 20 klubów z czego 15 nie podlega żadnym degradacją to chyba przesada. Jeśli już ma coś takiego istnieć to tylko jeśli nie będzie "świętych krów". Moim zdaniem obecny format Ligi Mistrzów jest bardzo fajny i moim zdaniem coś podobnego mogłoby powstać, ale żeby wyeliminować nudę na jesieni, należałoby powiększyć grupy z czterech do ośmiu bądź nawet szesnastu zespołów z czego połowa wychodzi do 1/8. Wówczas zawsze trafi się na hitowy mecz. No i oczywiście nie pod rządami tej skorumpowanej organizacji.
Co do samej FIFY 2022. Sam fakt, że mieli licencję na wyłączność na kluby i zawodników jest skandaliczne i monopolistyczne. Kluby i zawodnicy to osoby publiczne zatem każda gra powinna mieć prawo ich wykorzystywać dowolnie, ale tutaj tylko widać pazerność Fify (organizacji), że wolała wziąć w łapę za prawo do wyłączności zamiast zrobić coś uczciwe. Teraz po prostu pali im się grunt pod nogami, że największe kluby które generują 80% zysków chcą udziec. Oczywiście same kluby też nie są bez winy, ale to normalne, że chcą dostać adekwatne kwoty za włożony wkład.
Czy ty właśnie nazwałeś jeden z największych prywatnych biznesów w historii socjalizmem?
Jeśli kluby które generują największe zainteresowanie, a co za tym idzie największe pieniądze - zarabiają najwięcej to jest to kapitalizm, a nie socjalizm.
Otóż nie, Fifa na rynku działa jak najgorszy kapitalista, który zmonopolizował rynek i nie pozwala na organizację własnych rozgrywek. To jest fakt.
Natomiast kluby, które grają pod jurysdykcją Fify muszą działać tak jak im "pan" karze. Czyli kluby nie mają wpływu na to z kim grają, kiedy grają i gdzie grają. Jakby tego mało to okazuje się, że jeśli dany klub np. Barcelona zarobi w Lidze Mistrzów 300 mln euro, to dostanie z tego z 90, reszta pójdzie na utrzymanie raka, na opłatę solidarnościową z Łudogorcem i FC Midtjylland i w tym miejscu jest właśnie socjalizm. Można to przyrównać do państwa komunistycznego (Fifa), które nie ma konkurencji bo jak w nim mieszkasz to nie masz prawa rozliczać się w inny sposób niż ten, na który pozwala ci państwo, a państwo jest komunistyczne, więc jeśli jesteś mądrzejszy to zabierzemy tobie i damy Józkowi, który zamiast do szkoły wolał chodzić na wagary. Państwo nie pozwoli ci
też wyjechać do innego kraju (czyli zmienić fifę na coś innego). Mam na dzieję, że wyjaśniłem jak to wygląda. Na zewnątrz kapitalizm, wewnątrz socjalizm i korupcja.
Ale o czym ty w ogóle gadasz? Przecież FIFA nie zrzesza klubów tylko federacje narodowe. Za klubową piłkę nożną w Europie odpowiada UEFA. W kwestii tego gdzie, jak i kiedy grają europejskie kluby to akurat FIFA nie ma prawie nic do gadania.
Uefa jest organizacją podporządkowaną Fife, tak jest. Kluby grają na zasadach wydanych przez Fifę, w Ligę mistrzów stworzoną przez Uefę, za krajowe rozgrywki odpowiedzialne są federacje krajowe czyli PZPN w Polsce, RFEF w Hiszpanii, ale my mówimy teraz o Lidze Mistrzów i jej konkurencji czyli Superlidze, więc to nas nie interesuje. Pozwole sobie przytoczyć komentarz użytkownika thigobr ze strony realmadryt.pl:
spoiler start
Nie rozumiem jak można być obrońcą UEFY, FIFY i całej reszty tego chorego, monopolistycznego układu.
Pozwolę sobie podsumować działania organizacji piłkarskich, które teraz niczym mafia, zastraszają i szantażują kluby-założycieli Super Ligi.
- Śmieszne kwoty dla klubów (patrząc na zyski) za udział i osiągnięcia w LM (UEFA)
- Jeszcze głupszy, zaniżający poziom format LM od 2024 (UEFA)
- Piłkarze i trenerzy narzekają na natłok meczów i liczne kontuzje. Co robi UEFA? Dorzuca Lige Narodów!
- Poszerzenie Euro do 24 zespołów (UEFA)
- Granie EURO w 12(!) państwach, gdzie piłkarze zamiast się regenerować lataliby samolotami (UEFA)
- Superpuchar Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej (Hiszpańska federacja)
- Japonia i Katar w Copa America (!)(FIFA)
- Brak reakcji na tragiczne sędziowanie w Lidze (LA LIGA)
- Mecze o 12 pod rynek azjatycki (LA LIGA)
- Blatter i Platini zawieszeni za udział w korupcji na 8 lat (FIFA & UEFA)
To jest ta tradycja? To jest historia? To nie są działania dla pieniędzy?
Nie, to jest WYZYSK i traktowanie piłkarzy i klubów jak maszynki do drukowania pieniędzy, a wy głąby bronicie portfeli FIFY i UEFY.
Leśne dziadki z UEFA i FIFA myślały, że mogą bez końca ignorować prośby klubów, że będą trzymać za jaja prezesów największych klubów na świecie i w końcu się na tym przejechały.
Kluby wreszcie mówią DOŚĆ!
A teraz „truskawka na torcie” - Mundial w Katarze. Mundial, który nazywany jest i będzie „Mundialem na cmentarzu”.
Przyznany Katarowi przy zielonym stoliku, na łapówkach idących w setki milionów. Katarowi, który ma na rękach krew ponad 6 tysięcy ludzi-niewolników, którzy tyrali dzień i noc, by zbudować infrastrukturę na Mundial w tym katarskim obozie pracy, nie dostając często za to wynagrodzenia, będąc bitym i zastraszanym.
Polecam na ten temat poniższy artykuł, który jest po prostu drastyczny dla każdego, kto ma jakikolwiek szacunek do człowieka i pracy: https://www.onet.pl/sport/onetsport/mistrzostwa-swiata-w-katarze-65-tysiaca-zgonow-lamane-prawa-czlowieka/xxdl5ys,d87b6cc4
I wy (tutaj komentujący, dziennikarze w social mediach) piszecie o jakimś wyzysku i prywatnym folwarku bogaczy? O końcu tradycji?
Jesteście OBRZYDLIWYMI HIPOKRYTAMI.
Najwyższa pora żeby te skorumpowane, nastawione na wyzysk (nie mylić z zysk) gówna czyli FIFA i UEFA zdechły, a jeśli ich zabójcą ma być SuperLiga to w 100% trzymam kciuki za ten projekt.
Kluby-założyciele dzięki SL otrzymają pieniądze jakie im sie należą za budowanie marki, sukcesy i promocje piłki nożnej DEKADAMI, bez dzielenia się nimi z pośrednikami (uefa, fifa).
Za to dla tych 5 drużyn które co roku będą awansowały do SuperLigi będzie to ogromny zastrzyk pieniężny, szansa rozwoju i wejścia na wyższy poziom na stałe.
Gdy taka Sevilla, Sociedad, Lyon, Lille czy Atalanta wpadnie do SuperLigi to na start dostanie 150-250 mln jakich nigdy na oczy tam nie widzieli.
Od razu mają pieniądze na rozwój: infrastukturę, transfery, specjalistów.
Mają pieniądze i rozwój, zamiast srania po gaciach czy uda się kogoś sprzedać za 30 mln żeby się budżet spinał.
Florentino, jesteś geniuszem i rewolucjonistą! Prowadź!
spoiler stop
https://www.realmadryt.pl/news/103200-tak-narodzila-sie-rebelia
UEFA to organizacja od samej FIFY bogatsza, mająca większe wpływy i wielokrotnie pozostająca z nią w otwartym sporze. Dość powiedzieć, że na ostatnie (przed-pandemiczne) plany FIFY o rozszerzeniu Klubowych Mistrzostw Świata (jedynego klubowego turnieju organizowanego przez FIFĘ) do 24 drużyn UEFA natychmiast zareagowała zapowiedzią zorganizowania Letniej Ligi Mistrzów w tym samym okresie tylko po to by (skutecznie) zablokować te plany.
Nie wiem gdzie naczytałeś się jakichś głupot, że jest jej podporządkowana, ale formalne zwierzchnictwo FIFY nad międzynarodową piłką nożną nijak się ma do stanu faktycznego, gdzie jakiekolwiek zmiany rozgrywek i układu sił pomiędzy tymi organizacjami to nieustanne tarcia, sądowe batalie i negocjacje. Infantino w każdej chwili może wydać Ceferinowi dowolne polecenie, a Ceferin w każdej chwili może spuścić je w kiblu bez żadnych konsekwencji. Takie to zwierzchnictwo.
PS. Ten komentarz, który wkleiłeś powyżej to już jakiś szczyt głupoty. Obalanie "monopolu" i "socjalizmu" poprzez stworzenie zamkniętych rozgrywek, których założyciele nie mogą spaść niezależnie od wyników sportowych? To wcale nie "monopolistyczne" i "socjalistyczne" :D
Ten "spoiler" to jest jeden z największych steków bzdur jaki w życiu czytałem. Faktyczne problemy przemieszane z populistycznymi hasełkami, na dodatek przyprawy w postaci bzdurnych zarzutów w typie "sędziowie w La Liga". Naprawdę? W sumie to ciężko nawet te brednie komentować, a już najbardziej bawi mnie zdanie:
"Kluby-założyciele dzięki SL otrzymają pieniądze jakie im sie należą za budowanie marki, sukcesy i promocje piłki nożnej DEKADAMI"
I patrzę na ten biedny klub-założyciel Tottenham, który ostatni raz mistrzem Anglii był w 1960. :)
EA ma problem bo musi w FIFIe 22 wymyśleć (stworzyć) coś nowego. Bo od kilku lat mamy kopiuj wklej więc teraz są w czarnej d....
Według mnie jeśli powstanie Super liga wówczas w grze FIFa 22(23) nie zobaczymy ani tychy 12-15 klubów ani nie zobaczymy ich zawodników w reprezentacjach. Ponieważ ów kluby i SL będą dysponować prawami do wizerunku zawodników oraz klubów. Żeby iść dalej pod marką FIFA, EA nie będzie mogła pokazać tych klubów nawet jeśli by wynegocjowa prawa do ich wizerunku. Oznacza to że obok np FIFA 22 powstanie nowa marka np Super Liga 22, która będzie pewnie na tym samym silniku co Fifa. Bo UEFA i FIFA nie pozwala EA Żeby pod marką FIFA były też kluby Super Ligi.
Po prostu wstawią obok Piemonte Calcio, Barca CF, Madrid FC, Red Milano i tego typu zbitki, a piłkarzy dokupią osobno, ostatecznie zrobią to samo, co z klubami.
1. Superliga to żaden nowy pomysł, najbogatsze kluby "grają" tą kartą ilekroć uznają, ze LM nie daje im wystarczająco dużo pieniędzy. Nie zdziwię się, jeśli obecnie to zagrywka pod szybsze wprowadzenie "dzikich kart" dla klubów "zasłużonych" w Europie (znaczy: jak nazywasz się FC Liverpool, AS Roma, Juventus Turyn, Real Madryt, FC Barcelona i jeszcze kilka innych to masz wstęp do LM z automatu, niezależnie od miejsca w lidze)
2. UEFA może grozić i się dogadywać z federacjami, ale chyba mało kto uwierzy, że np. Hiszpanie wywalą z ligi jednocześnie Athletico, Real i Barcelonę.
3. Nawet zakładając, że wywalą to... co z tego? W Superlidze te kluby będą miały miejsce zawsze, liga im do awansu tam potrzebna nie będzie. Wszystko się rozbije o czysty rachunek ekonomiczny i czy Superliga da radę zapewnić przychody na poziomie ligi krajowej + LM czy nie. Jeśli da radę to te kluby powiedzą "sprawdzam"
Nie sądzę by tym razem była to tylko "zagrywka". Superliga jako taka za samo przystąpienie do niej gwarantuje tym klubom o wiele większe pieniądze niż choćby wygrywanie Ligi Mistrzów. Dla właścicieli wielkich (i potężnie zadłużonych) marek piłkarskich to idealna tratwa ratunkowa, za rok-dwa popłynie strumień miliardów od JP Morgan oraz z praw telewizyjnych i kłopoty finansowe tonącej Barcelony/(wpisz dowolny klub poza Bayernem) odejdą w niepamięć.
Ale czy obecna LM to nie jest jakaś pusta wydmuszka też? I tak większość z góry woli mecze tych naj, niż jakiś tam kopciuszków. Ta nieszczęsna superliga przynajmniej zrywa z całą tą fałszywą otoczką i tyle. Czy UEFA się ugnie? Zobaczymy.
Najwyżej PES zyska masę klubów na wyłączność ;P
Ale tu trzeba brać inne aspekty pod uwagę, a nie tylko to, czy chce nam się oglądać najlepsze zespoły. Teraz przynajmniej decyduje czynnik sportowy, dlatego teoretycznie Mistrz Polski może wygrać Ligę Mistrzów. W projekcie ESL nie wchodzi nawet opcja teoretyczna, bo Mistrz Polski do tego grona zaproszenia nie dostanie. Miałeś Slavię w ćwierćfinałach, w ESL byś jej nie miał. UEFA w LM dzieli kasę pomiędzy zespoły biedne i bogate, każdemu daje jakiś kawałek z tortu za wyniki, dlatego zespoły biedniejsze mogą zarobić na siebie, jeśli te wyniki wywalczą na boisku. W projekcie ESL kasa dzielona jest pomiędzy 20 zespołów z elity i koniec.
Co do kopciuszków, to akurat bym się wstrzymał od takich stwierdzeń, bo w ESL jest Arsenal i Tottenham, które na razie mają problem żeby awans do LM wywalczyć w lidze. A zarówno Arsenal, jak i Tottenham będą grać w ESL zawsze.
Te kopciuszki i tak nic nie wygrywaja, jedynie napsuja troche krwi, lepszy zespolem i tyle
Super Liga nie bylaby taka zla, gdyby ktos tam mogl spasc i awansowac
Tylko taki system jest w USA w hokeju, czy koszykówce i nikt tam nie płacze. To, że się trafi jakiś klub, co potrafi pomieszać, to i tak mało zmienia, bo nie potrafi z reguły się utrzymać w kolejny sezon, bo się zaraz rozprzeda, czy co.
A co do tych dwóch klubów, sportowo bryndza, ale marketingowo i tak więcej znaczą, niż taka czeska Slavia niestety.
Co do spadków z SL, jest przecież w teorii 5 zespołów, co maja spaść i 5 co maja awansować na podstawie nie wiadomo czego na razie.
Dla EA to świetna informacja, Będzie FIFA22 i Superliga22.
Po prostu jest to utworzenie takiego pilkarskiego NBA czy NHL.
Tam tez nikt nie spada, w kolko graja ze soba te same druzyny i licza sie tylko gwiazdy.
Nie porównuj tej ligi z NHL, bo to aż śmiesznie jest. Liczy się tylko hajs.
Aha. A co twoim zdaniem liczy się w NHL?
Przecież to pomysł, który (poza Perezem i Agnellim) najbardziej forsują właśnie amerykańscy właściciele brytyjskich klubów (Stanley Kroenke itd), którzy poza klubami piłkarskimi posiadają też kluby z amerykańskich lig baseballowych, hokejowych czy koszykarskich. Chcą przenieść na grunt europejski wypracowany za oceanem model biznesowy, który im jako właścicielom zapewnia stabilizację (brak degradacji za wyniki sportowe, przewidywalność budżetu, stałe wpływy niezależnie od miejsca w tabeli). Tam po prostu zrobiono to dawno temu, już w zalążku tych lig. Dokładnie w takim samym celu. Więc jaka twoim zdaniem w tym wypadku jest różnica, która nie pozwala porównywać tej ligi z NHL?
