Kolejny looter-shooter i znowu to samo? Nie zgadzam się
"Looter-shootery to największy rak branży gier ostatnich lat." - patrz, a ja myślałem, że to niedokończone półprodukty w pełnej cenie, pierdyliard durnych DLC, preordery, karty fut czy fiut i szeroko pojęta zachłanność korpo developerów. Ale co ja tam wiem
Nie grałem dużo, ale czuć budżetowość. Mimo to, gra jest całkiem spoko i mogę ją polecić dla fanów gatunku
Cringe ass take
LOL gościu, ty tak poważnie? 4 gry na krzyż i to największy rak? Jaki rak? To tak jakby powiedzieć, że hack & slash to największy rak branży gier w ogóle.
"Looter-shootery to największy rak branży gier ostatnich lat." - patrz, a ja myślałem, że to niedokończone półprodukty w pełnej cenie, pierdyliard durnych DLC, preordery, karty fut czy fiut i szeroko pojęta zachłanność korpo developerów. Ale co ja tam wiem
A może zamiast głupiej ludologii i znowu (sic!) lizania polskiej (notabene dobrej) produkcji od stóp do głów byście napisali, że patch, który miał naprawiać znikający ekwipunek...powoduje jego znikanie u tych, którzy wcześniej nie mieli tego problemu xD
Patch miał zapobiegać kolejnym przypadkom, ale miał błędy, w wyniku których zamiast zapobiegać znikaniu ekwipunku to blokował dostęp do postaci - ale z wypowiedzi twórców wynika, że to zapobiega dalszym uszkodzeniom zapisu jej stanu dzięki czemu osoby, które doświadczyły problemu odzyskają ekwipunek w stanie praktycznie nienaruszonym, kiedy ruszy proces przywracania postaci. Natomiast patch z dnia wczorajszego najprawdopodobniej pozbył się już problemu zupełnie (przez weekend sytuacja będzie monitorowana). Jeżeli faktycznie wszystko pójdzie zgodnie z planem to w następnym tygodniu nastąpi przywrócenie postaci i ekwipunków :)
nie mam tego problemu o czym piszesz.
Borderlands 3 rozkłada tego gniota na łopatki. 10 razy więcej zabawy i radości z gry
Tylko że o borderlands jest cicho zrobli nowy sezon pass dali jedno dlc w grudniu i dalej nic mówie tu tym pseudo battle royale rok temu o tej porze wychodziło guns,love and tentacles. Ja rozumie że covid pracują z domów ale mogli chociaż zapowiedzieć coś.
Nie, nie rozkłada. I Borderlands to tzw. stroy driven looter shooter. Oczywiście, można farmować itemki, ale przez to, że nie można ich w jakikolwiek sposób zmieniać (crafting) to średnio to zachęca do farmowania. Oglądasz film na youtube - o gościu ma fajną splówe i fajne staty. Zapomnij. W Borderlands wypadnie Ci taka broń, ale z zupełnie innymi statami. A, i Borderlands ma problemy z mayhem'em. Te od 1-10 są w ogóle niepotrzebne. I tak wszyscy od razu wskakują na 10 bądź 11.
po wczorajszym patchu jest zdecydowanie lepiej moja ocena powoli wzrasta z 4->5, jak naprawią wszystko to i może 8 wystawię. Całość jest dobra albo b. dobra jeśli chodzi o treść gorzej że gameplay na wielu płaszczyznach nadal leży. Mimo że gra jest ekstremalnie grywalna.
Angry joe dał 5/10 było pokazane jak go co chwilę wywalało.
Kto to jest angry joe? A tak poważnie, rzeczony joe dawno już się stoczył. Jego "recki" to można co najwyżej obejrzeć i patrzeć jak partoli grę (ew. pośmiać się z dowcipów vide pop-corn i dźwięk wyrzutni). Błędy błędami, ale nie ogarnianie podstaw mechaniki gry (vide leczący się kapitan) to już dwie różne rzeczy. I to już po raz kolejny z rzędu, gdy pokazuje, że czegoś nie ogarnia. To już nie ten sam joe, co parę lat temu.
Zgadzam się w 100% z tekstem tylko szkoda, że są w nim opisane jedynie najmocniejsze strony Outriders. Rozwój postaci, crafting, to są naprawdę dobrze zaprojektowane i wciągające mechaniki które same w sobie motywują do dalszej gry, ale sama walka na dłuższą metę jest nudna, a to głównie przez SI przeciwników.
Zastanawiam się też po co w grze są snajperki, totalnie nie ma sensu ich używać, a przynajmniej podczas gry solo bo w coopie może coś da się postrzelać.
Teraz czekam na tekst o wadach i dlaczego nie warto tracić czasu na tę grę xD W sumie to Gambri w swoim materiale trochę pocisnal Outridersom i słusznie ;)
To jest typowa rozwałka, jak wcześniejsze gry tego studia, więc faktycznie snajperki to tylko element kosmetyczny.
Zależy od klasy ;) Karabiny wyborowe i do pewnego stopnia snajperskie i powtarzalne mają swoje zastosowania, zwłaszcza na ekspedycjach. W coopie pewnie nawet łatwiej z tego skorzystać ale solo nawet na moim tricksterze mi się przydają, choćby do zdetonowania wybuchowej beczki na wieży ze snajperami, by nie musieć marnować czasu na wchodzenie na górę/schodzenie na dół (a w endgame czas ukończenia misji ma znaczenie :))
Nie ma to jak chwalić grę która ma tyle błędów, problemów z serwerami, tragiczny balans i z fabułą napisaną przez zdenerwowanego 14 latka.
No to się wysiliłeś, może i błędy z serwerami to czysta prawda ale wystarczy pokombinować z buildami i nawet devastator daje czadu na T15.
A fabuła właśnie jest dużym plusem i jest zaskakująca ciekawa i chcesz się dowiedzieć co jest na końcu. Obstawiam, że znasz jej strzępki z YT. Zachęcam również do napisania lepszej fabuły.
Hehe z tekstu, z uwagi na temat polegający na tym czym Outriders się różni od konkurencji, wyleciała wzmianka o fabule, która również moim zdaniem właśnie jest jednym z dużych plusów (ale trzeba zaznaczyć, że prolog i pierwsze parę godzin niestety jest rozpisane dużo słabiej niż reszta gry, zarówno pod względem narracji jak i dialogów postaci). Problemy z serverami dotyczyły dosłownie pierwszych 2-3 dni i od tego czasu nie żadnych problemów a balans - meta się powoli dopiero kształtuje, przy takiej ilości zmiennych nie ma szans aby na premierę gra była perfekcyjnie zbalansowana, gdzie system z pewnością pozwoli graczom zbudować coś, na co twórcy sami jeszcze nie wpadli. Co nie zmienia faktu, że grę da się ukończyć zarówno solo jak i w coopie i to każdą klasą postaci, więc narzekanie na balans jest średnio na miejscu ;)
Ja bardzo lubię Loot Shootery i chętnie sprawdzę Outriders
Outriders od strony technicznej jest słabe, scenariusz oklepany ale gameplay jest genialny do tego stopnia ze praktycznie od 2 tygodni nie mogę odejść od tytułu a ostatnio miałem tak jedynie z doom eternal.
Grałem w demo i starczy, głupie strzelanie i bieganie w korytarzu tylko w jedną stronę to nie dla mnie, to nawet fabuły nie ma i wygląda jak za czasów PS3,
Może i gra dość ciekawa ale najzwyklej na świecie nie mam czasu na żadne looter-shootery także zostanę przy tych bardziej klasycznych grach.
zostaly mi 2 achieventy do wbicia, mam kolo 40h i strzelanie daje wiele funu ale stan tej gry i jej netcode to jakas porazka, nie dosc ze czasem wywala do pulpitu, to disconnecty + co drugi mecz jest AFK albo ping taki, ze leguje jak by byl rok 2002 i lacze neostrady... a loadingi czasem takie, ze krew zalewa i jedyne co pomaga to restart gry. druga po cp porazka polakow, jesli chodzi o stan wypuszczonej gry, pewnie zalataja za kilka miesiecy, jak juz ludzie uciekna grac w co innego... dolaczasz do kogos i nonstop wyskakujace powiadomienia o zadaniach, ktore mam dawno ukonczone + hud ktory dziala jak mu sie podoba i czesto klikamy w misje a gps pokazuje kompletnie inna droge, nie wspominam juz o bardzo 'biednej' mapie... wielka szkoda, gdyby nie te wszystkie bledy to bym dal takie mocne 7+ jak narazie, w tym stanie to gra zasluguje ledwo na 5...
PS. to nie wina mojego sprzetu czy lacza, tylko gra jest dziurawa.
Przecież to jest gra P2P więc wszystko zależy od tego jakim net posiada host.
Jest tak wspaniałą grą, tak cudownym looter shooterem, że... że w endgame ściągamy całe nasze topowe wyposażenie i zakładamy to z 10 poziomu, które dosyaliśmy z dlc (chyba, że ktoś ma jeszcze to z 1 pozionu, to wtedy jeszcze lepiek). I tyle. Jazda bez trzymanki, wciągamy wszystko nosem. Tak, Outriders ma bardzo poważny problem ze skalowaniem. Po co się męczyć i zdobywać co raz lepszy sprzęt, skoro ten z 1 poziomu jest najlepszy? Jak tego nie naprawią, to papa z grą. Po miesiąc nikt w to nie będzie grał.
Grałem w Borderlandsy czy oba The Division. Niby tytuły Gearboxu i Ubisoftu są lepiej dopracowane to w Outriders grało mi się przyjemnie. Nie oszukujemy się, gra ma wady ale nadrabia dobrym feelingiem strzelania czy momentami sztampowymi do bólu tekstami czy całymi scenami. Dubbing tak zły, że aż dobry bym rzekł. Słuchać Jakuba i reszty, było momentami śmiesznie.
Na razie T10 daje w kość. No i pora na ekspedycje ale to że znajomymi.
Gra roku Outriders nie będzie ale miłośnikom gier tpp i looter shooterow dostarczy dobrych wrażeń.