Stellaris: Nemesis | PC
Dawać rozszerzenie do ck3 a nie... Żartuje. W to też pykne. Ale za kilka miesięcy jak stanieje. Cyberpunk mnie nauczył żeby nigdy nie kupować na ani przed premierą.
Słowem: nie kupujesz gier na pramierę, bo po prostu jesteś dziadem i czekasz na spadek ceny. :) Należysz do tych obywateli, którzy kupują używanego Opla po gwarancji, bo cena spada o 50% w ciągu 5 pierwszych lat, więc po co przepłacać!
Eee co? :)))) Cenę mam gdzieś, chodzi o jakość i niedopracowanie, które często idzie w parze z zachłannością producentów gry. Jak dodatek będzie warty kupienia i będzie miał dobre oceny, wtedy go kupię. Za dużo razy się przejechałem na ww premierach i CP był gwoździem do tej trumny.
Ehh, gdyby człowiek miał czas (tutaj dodatkowym problemem jest potężny endgame lag w stellarisie, nie mam takiego w żadnej innej ich grze). Wciąż czeka do dokończenia partia w HOIV już raczej końcówka a chciałbym się pierwszy raz zmusić by skończyć, rozgrzebana partia w EUIV, którą właśnie ogrywam, a że robię wyjątkowo osiągnięcia to jeszcze sporo zostało bo bez savów to się powoli gra by nie wtopić. W CK3 tez mam końcówkę do ogrania, bo oderwałem się dla Cyberupnka i nie mogę wrócić do starego save, więc pewnie po wyjściu nowego patcha zagram od zera (dodatku na razie nie planuję kupować). A chciałem jeszcze zobaczyć co słychać w imperatorze wraz z nowym patchem, w Cities skylines jeszcze ostatniego DLC nie ograłem, a i chciałem jakiś nowości z GP spróbować. Może coś z akcją w tle.
By naprawdę się nacieszyć grami paradoxu to człowiek musiałby mieć to chyba jako pełnoetatową pracę.
Coś w tym jest. Ja musiałem zrobić ostrą selekcję i w sumie w danej chwili skupiam się tylko na jednym ich tytule chociaż praktycznie wszystkie mnie interesują. Teraz to będzie CKIII. W drugiej kolejności pewnie I:R ale i w Stellaris bym pograł...
Najwięcej do tej pory grałem w HoI IV ze względu, że tę tematykę najbardziej lubię ale wg mnie na dziś, HoI IV jest najgorzej rozwijaną grą i przestałem kupować do niej dodatki (zatrzymałem się na Man the Guns). W sumie chciałbym aby w przeciągu 1-2 lat wydali HoI V.
W HOI4 w najnowszym DLC mają totalnie przebudować system dostaw dla wojska i wprowadzić na mapie fizyczne linie kolejowe wraz z ważnymi węzłami, co dobrze idzie w parze z mocno przebudowanym ZSRR i ewentualną kampanią na froncie wschodnim, więc wreszcie jest szansa, że czwórka zrówna się poziomem z trójką (i wtedy wrócę na dobre, na razie pykam co jakiś czas z modem Road to 56 małymi państewkami z rozbudowanymi drzewkami fokusów, których brakuje w podstawowej wersji).
Natomiast jeśli chodzi o Stellaris - ze wszystkimi DLC jest to najlepsza kosmiczna 4x w dziejach i warto dla niej zrezygnować ze wszystkiego innego na co najmniej 2 tygodnie, zwłaszcza, że jest to również najprzystępniejsza gra Paradoxu w historii, z dobrym tutorialem, czytelnym interfejsem (zaznaczam - po DLC) i niesamowitym potencjałem na budowanie własnej fabuły przez tak zwany emergent gameplay. Absolutny top tytułów ostatniego dziesięciolecia.
Które dodatki do Stellaris są najważniejsze? Lada moment widzę ma wyjść spory patch i dodatek więc będą przeceny.
Podobno ograniczyli endgame lag ale zobaczymy jak to wygląda w praktyce
Absolutnie zgadzam sie co do Stellaris. Rowniez w mojej opinii nie ma w tej chwili nic lepszego, jezeli brac pod uwage kosmiczne 4x.
No nie ma, ale chyba w najbliższej rozgrywce postawię na najkrótszy okres gry i stosunkowo mało cywilizacji przy minimalnym zagęszczeniu planet zamieszkałych to może jakoś uda się pograć.
No cóż zobaczymy.
Kojarzy ktoś jakieś mody na end game laga może? Bo większość tych co znalazłem na wydajność skupia się na aspektach graficznych czyli redukcji laga przy dużych bitwach, oraz ewentualnie bloku po prostu habitaty.
Największym problemem powodującym "lagi" jest ilość flot and planet u graczy komputerowych. Ten pierwszy problem rozwiązuje flota battleshipow i polityka unrestricted wars, to drugie kolosus :)
A na poważnie to nie ma (przynajmniej żaden nie dawal poprawy, typu usunięcie trade routes), z własnego doświadczenia polecam grać później nie na najszybszym czasie, tylko na drugim (bodajże faster po angielsku). Absurdalnie dni lecą szybciej na moim 10700k.
Absurdalnie dni lecą szybciej na moim 10700k.
Zgadza się, przycinki następują przez to, że czas leci szybciej, niż komp jest w stanie doczytywać poczynania AI na ekranie (to samo czasem dzieje się z HOI4 gdy wojna rusza pełną parą i każdy zaczyna tłuc się z każdym).
No właśnie z moim 3700X w HOI4 nie miałem nawet najdrobniejszych przycinek nawet na szybkich czasach, a w Stellarisie na przed najwolniejszym czasie kra tnie. Chyba jednak przeginałem trochę z liczbą populacji (bo to popy głównie odpowiadają za laga nie planety same w sobie). Ogólnie problem się zaczynał pokazywać na szybszych czasach jak populacja galaktyki przekraczała 50k, a przy 100k gra już naprawdę była upierdliwa nawet na wolniejszych.
Sprawdzoną metodą na end-game laga (przynajmniej na poprawę bo wcześniej mi po prostu grę system wyłączał żeby komp się nie spalił) jest granie bez bram na najmniejszym rozmiarze galaktyki (600 z tego co kojarzę), jak ktoś wcześniej wspomniał lagi są spowodowane głównie populacją, do tego dochodzą floty, ilość imperiów i tak z gry która niby ma bardzo niskie wymagania na end-game robi się palacz procesorów?? a bramy międzygwiezdne nie pomagają prockowi...
Zapewne. Będzie połączone z weekendową promocją na wszystko z serii, a może nawet i darmowym weekendem.
Wg mnie, przy premierach dodatków do ich gier, zawsze są promocje na wszystko z danego tytułu. Dodatkowo ma wyjść patch 3.0 czyli jak rozumiem sporo zmian więc tym bardziej będą zachęcali do kupna. Niedługo się przekonamy.
Oj, będzie dziś grane.
Poczytałem też co nieco o przyczynach end-game laga i okazuje się, że jakiś redditor wyczaił, o co chodzi, grzebiąc w kodzie. Wychodzi na to, że sporą winę za spowolnienie ponosi system handlu i piractwa, który liczy trasy, zyski i straty każdego dnia, zamiast na przykład raz na miesiąc. Stąd na największej szybkości, gdzie dzień trwa sekundę, wszystko zaczyna wariować. Swoje dorzucają też popy szukające zajęcia, co przy zamieszkanej setce planet oznacza dodatkowe palenie procesora. Zmiana tego stanu rzeczy wymagałaby fundamentalnego przebudowania całego systemu, więc nie wiem, czy kiedykolwiek uda się to naprawić.
Trochę się to już robi poważniejszy zakup z tymi wszystkimi dodatkami... ale zobaczymy, dzięki:)
A to nic nowego w przypadku Paradoxu, za równowartość wszystkich DLC zakupionych nawet w promocji kupiłbym sobie apartament w sali kongresowej.
Aczkolwiek w przypadku Stellaris zakup jest jak najbardziej uzasadniony, goła gra też jest fajna (bawiłem się świetnie już w dniu premiery), ale dopiero po dodatkach rozwija naprawdę skrzydła.
Nie przesadzajmy spróbujcie kupić jakąś grę Siltherine ze wszystkimi dodatkami. Oni obniżają ceny dopiero jak wyjdzie kolejna część gry a tak to promocje są słabe.
...spróbujcie kupić jakąś grę Siltherine...
Często próbuje i niestety są to próby zakończone sukcesem;)
Jest to cena za niszowe produkty. Ja jeszcze uwielbiam serię Combat Mission gdzie każda nowa część kosztuje ponad 200 zł, a obniżki sięgają maksymalnie 30%. A za rogiem nowa część.
No, muszę w końcu zabrać się za to Stellaris, tak wszyscy go chwalą.
dodatek wgrany i będzie grane :D 349 godzin rozegrane, kolejne dziesiąt wpadnie;D
Jest dobrze. Co prawda wybrałem sobie dość kiepską ścieżkę do testowania nowej mechaniki pierwszego kontaktu, gram rojem żrących wszystko robali (żeby sprawdzić nowy patent na end-game crysis), ale kolejne drobne usprawnienia znów zwiększają przyjemność z gry.
Na przykład wreszcie rozdzielono kopalnie i dzielnice przemysłowe, więc już od początku można postawić na produkcję stopów do budowy floty, co mój ersatz Tyranidów/Xenomorphów bardzo cieszy.
Miałem obczaić na szybko parę zmian, a skończyło się oczywiście na siedzeniu do drugiej w nocy.
siedzenie do 2 w nocy jest cool, a jeszcze lepiej jest o 5 nad ranem, gdy mózg zaczyna żyć własnym życiem ;), a tak wracając do tematu, to niestety pod koniec rozgrywki (tak mi się wydaje) stellaris jest chyba nie do ukończenia z powodu lagów :(
Najgorsze DLC do tej pory, za dwie dyszki masz 1 nowy statek i mozliwosc zostania kryzysym ktora jest zrobiona strasznie biednie, ten perk co dodali to chyba ktos na kolanie pisal, na steamie juz oceny mieszane i sie nie dziwie. System szpiegostwa jest w miare ciekawy ale ma strasznie duzo bugow. Ogolnie nie polecam 2/10