8 dobrych piesków, które zginęły w grach [SMUTNO]
Ach ten piesek z tlou2 - jakie to innowacyjne i odbiegające od standardów, zabijanie zwierząt żeby wywołać jakąś reakcję u graczy. I jeszcze te scenki pokazujące że abby dobra bo się z pieskiem bawi! Innowacja godna nagród goty.
Czytam te kolejne newsy i tak się zastanawiam - chyba się starzeje i ten świat nie jest już dla mnie. Newsy zaczynają przypominać te z WP.pl
Ach ten piesek z tlou2 - jakie to innowacyjne i odbiegające od standardów, zabijanie zwierząt żeby wywołać jakąś reakcję u graczy. I jeszcze te scenki pokazujące że abby dobra bo się z pieskiem bawi! Innowacja godna nagród goty.
Dodałbym jeszcze piekielnego ogara, Dantego, w Shadowrun Dragonfall. W zależności od tego, jak się go traktowało w trakcie gry, zostawał sojusznikiem, albo trzeba go było odstrzelić.
Niedawno ogrywałem Dragon Age, teraz zresztą gram w Awakening, więc muszę się przyczepić - mabari nie zawsze jest bezpański, jeśli gramy człowiekiem szlachcicem, to wręcz przeciwnie, od początku to my jesteśmy jego właścicielem.
On akurat nie zginął, ale smutno było, jak Riley z COD:Ghosts został postrzelony czy coś takiego i musieliśmy go nieść. W ogóle ta część była spoko, nawet mogliśmy sobie pozabijać wcielając się w pieska.
Fajnie, że w fikcyjnym Skyrimie mają psy z prawdziwej Irlandii.
Bo mam napisane w artykule: "Rasa: wilczarz irlandzki", a nie "Rasa: być może pochodząca z Cyrodil rasa o nieznanej nazwie wyglądająca zupełnie jak wilczarz irlandzki".
Ale to wymysł autora artykułu, nigdzie w skyrimie nie ma informacji, że to "Wilczarz Irlandzki"
Wiem, moja wypowiedź to złośliwość wymierzona w autora artykułu. Naprawdę muszę tagować swoje wpisy jako [IRONIA]?
Pamiętam, że początek Wolfenstein New Colossus wprawił mnie w depresyjny nastrój, właśnie z powodu sceny z psem oraz przemocy rodzinnej. Mocna gra.
Czytam te kolejne newsy i tak się zastanawiam - chyba się starzeje i ten świat nie jest już dla mnie. Newsy zaczynają przypominać te z WP.pl
Ach ten piesek z tlou2 - jakie to innowacyjne i odbiegające od standardów, zabijanie zwierząt żeby wywołać jakąś reakcję u graczy. I jeszcze te scenki pokazujące że abby dobra bo się z pieskiem bawi! Innowacja godna nagród goty.
No nie powiem, reakcja piesków na zabicie ich panów i odwrotnie, krzyk i rozpacz npców za zabicie ich pieska...
Jakaś innowacja w tym jest.
Jaka innowacja. Bezwzględni ludzie którzy wykorzystują swoje psy do walki i uczą ich agresji płaczą i są smutni, że ich pies zginął. Czułem się zażenowany tym jak i całym TLOU2.
No tak... 30 lat po epidemii i po wymarciu lub przemianie 60% ludzkości, wszyscy wiedzą jak się będą zachowywać i co będą robić.
Uwielbiam kanapowych, obytych w świecie i wszystkim znawców ;)
Pomysł beznadziejny tak samo jak pomysł Neila, żeby kobietę w ciąży wysyłać na linię frontu.
Grałem i przeszedłem większość z wymienionych gier i nie pamiętam żadnego z tych psów, ani scen ich śmierci.
i to [smutno] w klamerkach xDDDDDDDDD
bardziej od tego newsa śmieszy mnie ilość tych poważnych komentarzy, chociaż może jednak przeraża...
Jak nie lubisz piesków w grach, to znajdź temat, który Ci odpowiada i tam się wypowiadaj.
Jeszcze bym zrozumiał, gdybyś wyraził jakąś opinię, ale nie wiem czemu służą te "niesamowite" docinki?
Doprawdy niesamowicie wnikliwy komentarz Raime! W końcu ktoś to powiedział...
ojej banda dzieci się zezłościła bo śmiem śmiać się z pikselowych piesków w grach i waszych bezdennych poważnych komentarzy o tym jak wam przykro, że umarły pieski w grze xD
przeanalizuj ten obrazek tak długo, aż go zrozumiesz. a jeśli nadal nic nie świta to proszę bardzo: nikt nie pisze tutaj nic na poważnie. dystans bardzo zalecany :)
Banda dzieci ooga booga :-D Ja tam akurat bardziej się śmieję z cynicznego czepialstwa na siłę, niż mi jakoś bardzo przykro ze śmierci piesków w grze. Arianrod to w ogóle nie napisał o niczym smutnym, co było wartego wyśmiewania w takiej ciekawostce?
Dodam jeszcze Rufusa z RDR1 i Caina z RDR2. Pierwszy może zginąć w misji a drugiego zabija Micah.
Ah, jeden z najbardziej kiczowatych tropów w popkulturze... https://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/KickTheDog
Chociaż i tak te pieski to nic w porównaniu z dowolnym czworonogiem w JoJo
Rok 2021. Śmierć psa w fikcyjnej historii jest bardziej smutna niż śmierć drugiego człowieka.
Meeko – The Elder Scrolls V: Skyrim
Smutek? Toż to najbardziej wkurzający kundel w grach. Gdyby nie daedryczny artefakt, to z czystym sumieniem bym go poświęcił.
To nie ten. Ten od Clavicusa Złośliwego to Barbas. Meeko to taki Dogmeat, psi kompan.
W takim razie mój błąd, trochę mi się pokiełbasiło choć Barbasa to najchętniej zrzuciłbym z Gardła Świata.
Ja mam w skyrimie nagrane 950 godzin i na Meeko nigdy nie trafiłem :D Od Brabasa bardziej wkurwiający jest tylko Clavicus :D
W jednej z misji nasz protagonista spotyka chorego psa, który przez przypadek napił się skażonej krwi
Mabari będzie również naszym towarzyszem, gdy wybraliśmy człowieka szlachcica jako pochodzenie postaci :)
Btw Pan Mateusz nie lubi tego :D
Brakuje jeszcze psa z Fable 2 który przez całą grę nam towarzyszy i traci życie w obronie gracza.
Przeglądałem komentarze by znaleźć ten. Miałem szczerą nadzieję że nie tylko ja grałem w tą grę. To był szok, kochałem tego pieska.
Pozytyw jest taki że w późniejszej części gry zmartwychwstaje :)
Gdyby wymieniać zwierzęcych pupili głównych bohaterów gry innych niż psy, to nie można zapomnieć o króliku z gry The Ultimate Doom, ulubionym zwierzaku domowym Doomguy'a.
A gdzie dogmeat z fallouta? Pamiętam jak mi było smutno kiedy zginął w tej jednej lokacji, ale potem się dowiedziałem, że da się tego uniknąć
No już myślałem, że nikt Dogmeata nie wspomni (że autor artykułu tego nie zrobi, to byłem pewny)
W Falloucie pierwszym nie da się (bez modów) Dogmeatowi kazać zostać i poczekać na Ciebie. A prędzej odwiozą Cię do psychatryka od niekończącego się wgrywania save-ów próbując przejść Military Base, niż wyjdziesz stamtąd z żywym pieskiem.
Jest niby trik z psuciem/naprawianiem pól siłowych i zamykaniem go między nimi, ale trzeba to robić na każdym poziomie lokacji.
Poza tym kanon, lore, zwał jak zwał, mówi o tym, że Dogmeat zginął właśnie w Military Base.