Wiadomość Bloodborne na PC? Thymesia uderza w podobne tony i wyjdzie w tym roku

Tylko ciut mniejszy niż, gdyby w tytule zamiast znaku "?" był "!".

Sekiro Shadows Die Twice ma dość przejrzystą fabułę.

Mnie nawet zainteresowała ta produkcja Thymesia. Z dwóch powodów.

Pierwszy jak sugeruje tytuł podobieństwa do Nightmare Creatures 1997 i Bloodborne 2015.

Drugi, że odpowiada za grę również studio Team 17 jedni z najlepszych. Kiedyś w latach 90' byli uznawani wręcz za guru branży gier video. W końcu to Team 17 odpowiada za najlepszą platformówkę 2d w historii gier Super Frog 1993 w którą grywały miliony zarówno kobiet i facetów, dzieci i dorosłych. A gra odpalona nawet dziś jest taka sama jakby nadal był 1993 rok. Team 17 wyprodukował też takie hity jak Allien Breed 1991, Allien Breed II 1993, Alien Breed – Tower Assault 1994 świetne strzelanki 2d oraz Allien Breed 3d 1995 jedyny rzeczywiście udany shooter FPS na Amigę, a wydawało się wszystkim, że takie gry nie mają racji bytu na ten komputer. Team 17 też wyprodukował bijatyki 2d Body Blows 1993, Body Blows Galactic 1994 oraz całą serię Worms z kultowymi Worms 1995, Worms 2 1997, Worms: Armageddon 1999. Oczywiście Body Blows to powiedzmy była jedyna rysa na ich CV, bo nie były to tak wspaniałe produkcje jak Street Fighter II 1991, Mortal Kombat 1992, Mortal Kombat II 1993, Super Street Fighter II Turbo 1994, Shadow Fighter 1994.

Team 17 zajmował się od dawna reedycjami swych starszych gier z różnym skutkiem, ale jestem ciekaw jak wypadnie ich całkiem nowa gra Thymesia, która jest nowym IP. Oczywiście zdaje sobie też sprawę, że w tym studio pewnie obecnie jest zupełnie innych skład niż za ich wielkich czasów i są głównie wydawcą i nadzorują producentów tej gry :)

Widok 2D meh.

Sir Xan
No prawie trafiłeś, grałem w Cuphead i Hollow knight może po godzince, szybko się zanudziłem. Z gier 2D to tylko terraria mnie zaabsorbowała na dłuższy czas. Czekam na Elden Ring lub porządnego Souls-like'a, ale przestaje wierzyć żeby ktokolwiek potrafił tworzyć takie gry poza FS i ewentualnie TN.

Strasznie przypomina castlevanie. Lubię gry typu metroidvania, na pewno sprawdzę jak wyjdzie.

Dobry bait, prawie tak dobry jak tytuł artykułu.

kotonikk

Zwróć uwagę na animacje podczas walki, są dużo lepsze niż te w Bloodborne, a sama walka przypomina bardziej tę z Nioh którą uważam za dużo lepszą niż w Dark Soulsach czy Bloodborne.
A co do klimatu to już kwestia gustu.

Thymesia wygląda lepiej trochę od Bloodborne, ale to raczej działa na korzyść Bloodborne, że gra z 2015 wygląda prawie jak gra z 2021.

Ma to jakiś klimat, ale gdzie temu do Bloodborne. Znów zamglone lokacje by ukryć przeciętność designu, zupełnie jak w Mortall Shell. 6 letnie Bloodborne do dziś zabija artstylem i rozmachem, widać lokacje do których dobrniemy za kilka godzin, wszystko ocieka klimatem. Walka w Thymesii jest slasherowa i widać duże braki w animacji, choć może do premiery dopieszczą to jeszcze. Może się to podobać, owszem, ale Bloodborne to niedościgniony wzór po prostu.

Devil May Cry 3 2005 zdecydowanie najlepsza odsłona serii mega klimatyczna też ma slasherową walkę, a jak cieszy za każdym razem. To nie musi być wadą. Poza tym póki nie zagra się na żywo i nie poczuje samemu jak to działa nie ma pewności czy system walki jest wyśmienity, dobry, średni czy słaby.

Polacy mają często coś takiego, że jest u nas albo białe albo czarne. Albo coś jest kapitalne, fantastyczne, niesamowite albo jest dnem, syfem.
Nie mamy takich stanów pośrednich, że coś jest średnie, fajne, solidne, przyzwoite, niezłe. Potem dobre i bardzo dobre.
Tylko u nas jest piekło albo niebo, jeśli chodzi o ocenę stanu danego projektu.
Skala jest od 1-10, a nie tylko 1 i 10 :)

Ja jestem pozytywnie nastawiony do tego projektu, a jak wyjdzie to okaże się. Nie ma co za dużo zgadywać i oceniać po filmiku bez zagrania. To tak jak ocenianie gier oglądając na Youtube, a nie grając samemu :)

Wiedźmin

Nie, nie Polacy, a po prostu niektórzy ludzie.
Devil May Cry jest świetny, a najlepsza część jak dla mnie to wlasnie 3, na next game+ z wyższym poziomem trudności sprawia więcej problemów niż wszystkie Soulsy razem wzięte. No, ale cóż, marketing zrobił swoje i Soulsy to "trudna gra", a tak naprawde polega na byciu ostrożnym, wyczuciu przeciwnika i zadaniu ciosu, tyle ;)

Ale po co wszystkie gry dzisiejsze mają być takie same. Kiedyś była różnorodność i mnóstwo zróżnicowanych mechanik.

A dzisiejsze gry kopiuj/wklej i wszystko na jedno kopyto, a gdy coś takie nie jest wymieniane z miejsca jako minus zamiast plus.

Równie dobrze można skarcić Dark Souls 1-3 czemu nie mają systemu walki jak w Severance Blade of Darkness 2001, G2NK 2003 + mody Returning 2.0 i Alternative Balance czy Dark Messiah of Might nad Magic 2006, a poszły swoją drogą.

To, że gra jest nazywana soulslike, nie znaczy, że ma być identyczna jak Soulsy. Po za tym tak jak pisałem post wyżej, Soulsy maja nudny system walki, taki Nioh zjada wszystkie części DS pod tym względem i piszę to jako fan serii. Ograłem Demon, Dark Souls wszystkie części, a także Bloodborne.
Thymesia zapowiada się bardzo ciekawie, walka dynamiczna, zbliżona do tej z Nioha.