Recenzja gry Monster Hunter: Rise - prawdziwa rewolucja dla mobilnych łowców
Te zdjęcia w 320x180 to tak specjalnie żeby pokazać rozdzielczość w jakiej działa gra? Dobrze że gra jest dobra, ale osobiście zaczekam na premierę na platformie która jest w stanie udźwignąć grę w rozdzielczości większej niż ta w której działały konsole w pierwszej dekadzie XXI wieku. W trybie stacjonarnym gra działa w 760p a w przenośnym 540p, o ile w trybie przenośnym jest to akceptowalne (bo wyświetlacz jest mały) to 760p na wyświetlaczu większym niż 15" wygląda bardzo źle.
MH:W był znakomity, Rise również wygląda bardzo dobrze. Capcom nie zwalnia!
Zaskakujące jest dla mnie, że taki Rise, który aktualnie wychodzi jedynie na switcha, czyli platformę, która jest u nas dość niszowa dostaję polską lokalizację, a RE:VIII takiej nie dostanie, a podejrzewam, że sprzeda się znacznie lepiej w Polsce
Też mnie dziwi ta decyzja, widocznie Monster Hunter: World miał zadawalające wyniki w naszym kraju, ale do serii RE na pewno dużo mu brakuje.
Też mnie dziwi ta decyzja, widocznie Monster Hunter: World miał zadawalające wyniki w naszym kraju, ale do serii RE na pewno dużo mu brakuje.
MH:World to najlepiej sprzedająca się gra Capcomu w całej historii, w 2018 był największa premierą na PC/Steam i chyba do dzisiaj jest najlepiej sprzedającą się grą z Japonii (na PC).
https://gry.interia.pl/newsy/news-capcom-chwali-sie-swoimi-najlepiej-sprzedajacymi-sie-grami-w,nId,4324662
https://www.gry-online.pl/newsroom/monster-hunter-world-z-rekordowa-premiera-na-pc/z91b00f
MH:World to najlepiej sprzedająca się gra Capcomu w całej historii, w 2018 był największa premierą na PC/Steam i chyba do dzisiaj jest najlepiej sprzedającą się grą z Japonii (na PC).
Monster Huntery zawsze się cieszyły popularnością w Polsce i na świecie, chociaż i tak ona była mocno ograniczona przez ekskluzywność dla handheldów (psp i 3ds).
Monster Huntery byly popularne w Japonii, moze troche nza zachodzie, zdecydowanie nie w Polsce. Dopiero World rozruszal konkretnie serie na zachodzie.
Monster Huntery byly popularne w Japonii, moze troche nza zachodzie, zdecydowanie nie w Polsce. Dopiero World rozruszal konkretnie serie na zachodzie.
Chyba przecież wyraźnie podkreśliłem, że wśród posiadaczy handheldów...
Ale ja pisałem o Polsce, u nas RE jest mimo wszystko bardziej popularną marką.
Ale ja pisałem o Polsce, u nas RE jest mimo wszystko bardziej popularną marką.
MH:W sprzedał 2x więcej kopii niż którykolwiek RE (7,6mln vs 14,9mln), więc bardzo prawdopodobnym jest, że przekłada się to na Polskę i u nas również, jest to teraz popularniejsza marka.
W pewnym momencie reklamowanie gry crossoverem z Wiedźminem również pomogło.
A ile miales wtedy posiadaczy handheldow w Polsce? Rownie dobrze mogles wspomniec posiadaczy Wii U.
A ile miales wtedy posiadaczy handheldow w Polsce? Rownie dobrze mogles wspomniec posiadaczy Wii U.
Akurat psp było dużo popularniejszą konsolą od Wii U. 3DS w sumie też. Co ty chcesz udowodnić? Że Monster Hunter stała się popularną marką dopiero po premierze World? Przecież odkąd zaczęły pojawiać się wersje na handheldy to seria sprzedawała się w wielomilionowych ilościach.
https://vgsales.fandom.com/wiki/Monster_Hunter
Portable 3rd chyba w ogóle nie otrzymało nigdy oficjalnej lokalizacji angielskiej, a była grą często importowaną z Japonii (tak jak na początku demon's souls). I też przez to była grą często piraconą, bo piracka wersja miała zaimplementowaną lokalizację angielską fanowską.
W Polsce chlopie, w Polsce... Porownaj sobie sowja droga sprzedane ilosci na zachodzie kontra Japonia przed World.
W Polsce chlopie, w Polsce... Porownaj sobie sowja droga sprzedane ilosci na zachodzie kontra Japonia przed World.
A wyobraź sobie, że śledzę rozwój serii od 10 lat. To, że ty twierdzisz, że seria Monster Hunter jest niszą to cóż... Seria mocno zyskała na rozpoznawalności od w zasadzie od premiery 3rd. Sporo wydawców chciało też mieć za wszelką cenę "swojego Monster Huntera" - Toukiden, MGS Peace Walker (mocno się inspirował), God Eater i m.in. Soul Sacrifice. Nawet można powiedzieć, że Monster Hunter zapoczątkował gatunek gier. A ty teraz chcesz porównywać co i do czego? Sprzedaż w Japonii? Których części? Skąd masz dokładne dane? Może też byś w końcu zamiast wypisywać głupoty to zacząłbyś też używać polskich znaków?
Jak pisałem wcześniej - MH World jest najlepiej sprzedającą się grą z serii, ale już dużo wcześniej seria była już popularna. https://vgsales.fandom.com/wiki/Monster_Hunter#cite_note-salesdatabase-2
Tutaj masz stronę z dokładną ilością sprzedanych kopii. Gry z tej serii zawsze sprzedawały się w milionach. Monster Hunter 3 sprzedał się w 10 milionach, to mało? MH 4, która wyszła tylko na 3ds sprzedała się w ponad 8 milionach.
I najważniejsze. Gra zawdzięcza sukces przede wszystkim temu, że od początku serii był planowany jako "action-RPG z coopem". Przez wiele lat seria utrzymywała się jako "druga najpopularniejsza marka Capcomu". Zaraz po Resident Evil. Przebijając przy tym serię Devil May Cry, Dead Rising, Street Fighter...
Człowieku, on ci cały czas pisze, że chodzi mu o Polskę i ma rację. W Polsce sprzedaż poprzednich MH to śladowe ilości. Szkoda, że nie dodałeś, że zdecydowana większość tych sprzedanych 10 mln, to sprzedaż w Japonii. U nas handheldy nigdy nie były za bardzo popularne.
Człowieku, on ci cały czas pisze, że chodzi mu o Polskę i ma rację. W Polsce sprzedaż poprzednich MH to śladowe ilości. Szkoda, że nie dodałeś, że zdecydowana większość tych sprzedanych 10 mln, to sprzedaż w Japonii. U nas handheldy nigdy nie były za bardzo popularne.
https://en.wikipedia.org/wiki/Monster_Hunter_4
In April 2015, Capcom announced that Monster Hunter 4 Ultimate was the first title in the series to surpass one million units shipped in Europe and North America.[21] As of October 2015, Monster Hunter 4 Ultimate has sold more than 4 million units worldwide
Ale ja nie pisałem jedynie o Polsce. Zarzut poszedł, że seria była znana tylko w Japonii. Monster Huntery byly popularne w Japonii, moze troche nza zachodzie, zdecydowanie nie w Polsce. Dopiero World rozruszal konkretnie serie na zachodzie.... Trochę przeczy się z tym, że MH 4 Ultimate sprzedała się w europie i USA w 4 milionach egzemplarzach w rok od premiery, która odbyła się jedynie na handheldzie (3ds). Monster Hunter Generations przebiła sprzedaż 4 części.
World stało się popularne, bo już przed zapowiedzią od groma graczy czekało na grę z tej serii na sprzęty stacjonarne. Nawet wydane tylko w niektórych regionach Monster Hunter Online mocno nakręciło graczy na pełnoprawną część.
Także tak, Monster Hunter było już rozpoznawalną marką zanim pojawiła się wersja World.
4 mln przy Wieśku czy GTA V to niewiele, ale faktycznie niezły wynik. Ja się na dobre zapoznałem z serią przy World, wcześniej coś się słyszało, ale mało kojarzyło.
MH Rise to kolejny system seller dla Nintendo. Sam znam trochę ludzi, którzy właśnie kupili Switcha tylko ze względu na tę grę. Prawdopodobnie większość fanów serii sprawiła sobie tę konsolkę jeśli dotąd jej nie mieli (a nawet jeśli mieli, to część skusiła się na specjalne, monster-hunterową edycję). Mimo wszystko Capcom zdecydował się na port na PC, ale to dopiero za rok, a większość chce grać w nową część już teraz.
Szkoda tylko, ze endgame kuleje, a i liczba potworków na premierę nie zachwyca.
Ponoć, z wyjątkiem ostatniego bossa, nie ma żadnych starszych smoków...
Zanim ludzie dojdą do tego endgame to capcom zdąży powydawać dodatkowej zawartości tak jak w MH:W
Może dopiero po premierze będą odblokowani? Starsze smoki najczęściej zaliczały się pod tryby wieloosobowe. No i seria zalicza się do tych tzw. "gier-usług", które dostają sporo zawartości popremierowej.
Na razie zapowiedzieli Chamelosa i dodatkowe kilka potwrow czy kontynuacje fabuly, wyzszy poziom high ranka w kwietniowej aktualizacji. Bym sie nie martwil patrzac na to co w darmowych aktualizacjach mial World oraz Iceborne, zwlaszcza Iceborne.
Dokładnie! Wszystko w swoim czasie, akurat Monster Hunter chyba nigdy nie zawodzi. Jestem z serią od World, ale zdążyłem zauważyć, że gracze są przez Capcom fajnie rozpieszczani.
Dokładnie! Wszystko w swoim czasie, akurat Monster Hunter chyba nigdy nie zawodzi. Jestem z serią od World, ale zdążyłem zauważyć, że gracze są przez Capcom fajnie rozpieszczani.
Już przy MH 4 pokazali, że potrafią okazać całkiem niezłe wsparcie popremierowe.
Niby tak, ale na premierę w Rise jest 37. Co prawda w World było bodaj 30, ale w tym 5 starszych smoków. A Rise jest w większości oparte na World.
A w MH4 potworków było ponad 50, a GU bodaj 80...
Zdziwiłem się ze będzie polskie tłumaczenie miała wiadomość i jeszcze chętniej kupię kolejna gra na pstryczka
Co to są mobilni łowcy? Telefonowi?
W moim przypadku oczywiście tryb stacjonarny na TV z Pro Controllerem przy tej grze. Lepiej się gra (demo) i wizualnie ładniej wygląda (subiektywne) niż Monster Hunter World, ogrywany obok przez kilka ostatnich tygodni na XSX.
Oprócz nowego silnika, ślicznego stylu graficznego i świetnego gameplaya, jeden szczegół graficzny, który zasadniczo zmienia komfort gry na korzyść MH Rise - całe zarządzanie czyli opisy, statystyki, menusy, drzewka, wyposażenie, crafting itp., z których się dużo w grze korzysta, są zwyczajnie duże, widoczne, przejrzyste, kolorowe, łatwo czytelne, cieszą oko - sama przyjemność. W MH World - z lupą trzeba grać i mało widać w tych mikroskopijnych tabelkach i opisach. Typowy przykład, kiedy silniejsza grafika kończy się gorszą widocznością.
Nie mogę się już doczekać, aby 26/03 przerzucić się na całego na MHR. Miło widzieć pierwsze recenzje dosyć zgodne ~9/10. Zwłaszcza pozytywne od youtubowych MH guru.
Co to są mobilni łowcy? Telefonowi?
W słowniku języka polskiego jest zdolny do szybkiego przemieszczenia, dostosowania do nowych warunków, elastyczny. Czyli mobilni.
Sam przed wejściem myślałem, ze chodzi o jakiegoś Monster Huntera na telefony i już miałem szukac w App Store
Po ograniu dema powiem, że naprawdę spoko. Mechaniki, usprawnienia itd. prosto z World. W trybie handheld wygląda świetnie i raczej tak najlepiej grać. W porównaniu do World, downgrade graficzny jeśli chodzi o efekty, odbicia itd. ale zmiana stylu na prostszy jest bardzo przyjemna dla oka mimo braku najnowszych fajerwerków graficznych. Na dużym tv oczywiście wygląda gorzej niż na małym ekranie w rękach, ale kto w MH gra od lat wie, że nie grafika przyciąga do tej serii. Zresztą kto na 3dsie ograł 3u 4u G to wie xD
Ciekawe techniczne review gry z Digital Foundry nawiązujące do tego, o czym piszesz z bezpośrednim porównaniem Rise vs World.
https://www.youtube.com/watch?v=iiVgTBROwNY
Prawdę mówiąc to właśnie grafika przyciągnęła mnie do tej gry - uważam że nawet bez 4K w 60 klatkach, efektów i innych bajerów dostępnych na mocniejszym sprzęcie jest dużo ładniejsza od tej w MH World. A gram w 90% na TV. Demo mnie autentycznie zachwyciło oprawą graficzno-muzyczną i genialnie zaprojektowanymi potworami (design, animacje, dźwięki, itp.), a potem odrzuciło skomplikowaną mechaniką, ale zawziąłem się i opanowałem podstawy.
Także teraz tylko czekam niecierpliwie na przesyłkę...
Na PC na 100% też kupię, bo jednak fajnie będzie pograć w wyższej rozdzielczości i z tymi wszystkimi graficznymi wodotryskami. Ale to dopiero w przyszłym roku...
Po północy z nastaniem 26/03/2021 załadowałem już pełną wersję MH Rise z eShopu, pograłem kilka(naście) godzin i udokumentowałem początkowe wyniki swojego osobistego eksperymentu w komentarzach pod grą. Eksperyment obejmuje wrażenia początkującego łowcy z rozgrywki w MH Rise na Switchu po uprzedniej kilkudziesięciogodzinnej rozgrzewce w MH World na XSX. Zainteresowanych lub wahających się zapraszam =>
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15522842&N=1#post0-15593726
Jak wyeliminować problem z zakupem gry w eshopie?
Mam error: error code 2811-1060 Unable Display Page i nie mogę zapłacić kartą, jest jakaś inna opcja zakupu wersji cyfrowej za złotówki?
Jest bardzo prosta. Np. zakupując cyfrową kartę ze środkami do Nintendo eShopu w EMPIKu online (empik.com). Nominały to 250, 120 i 70 zł, ile tam potrzebujesz. W EMPIKu możesz zapłacić dowolnie np. przelewem ze swego banku. Zamiast fizycznej karty Nintendo eShopu dostajesz po minucie kod na maila. Kod wprowadzasz na swoje konto w eShopie i masz środki na gry. Cała operacja zabiera 5 min z zakupem gry. Jak nie masz konta w EMPIKu to minutę dłużej.
xandon - Dzięki, nie wiem tylko, czy prawidłowo oceniło mi Twój post ;) Dałem do góry ale chyba jest w dół?
Jeszcze pytanko: co wybrać przy zapłacie za grę, gdy już zrealizuje kod? Nintendo eshop card?
Sorry, coś chyba musiałeś dodać drugie pytanie, bo wcześniej nie zauważyłem.
Ja robię tak, że kod wprowadzam najpierw przez Redeem Code w menu głównym eShopu (na samym dole). To dodaje środki do salda mojego konta (Balance). Potem wybieram grę, przechodzę do zakupu Proceed to Purchase i korzystam bezpośrednio z tych środków co są na moim koncie, bez wybierania karty.
Możesz chyba od razu przejść do zakupu bez wcześniejszego Redeem Code i skorzystać wtedy z opcji płatności Nintendo eShop Card, o której piszesz. To powinno mieć ten sam skutek, ale tak akurat nigdy nie robiłem. Wtedy upewnij się tylko, że ewentualna reszta z zakupu została Ci dodana do salda konta. W przypadku MHR to i tak bez reszty, bo prawie równe 250.