Czy CDPR stroi sobie żarty? - reakcje internautów na zapowiedź patcha 1.2 do Cyberpunka 2077
Wasza recenzja tej gry, to rowniez zarty.
A jak gdzieś napisałem jakiś rok temu, że na razie CDP doi jedną markę i dopiero po Cyberpunku dowiemy się ile tak naprawdę potrafią, to mnie prawie wiedźminowi psychofani zlinczowali.
Większość autorów tych komentarzy (zarówno na GOLu jak i na reddicie) niestety ma rację i trzeba się pogodzić się z tym, że CDPR się po prostu zagubił po tak spektakularnej porażce z CP2077. Ale pisanie, że "straciło się do nich resztki szacunku" albo "ta firma to dno od samego początku" to hipokryzja i brak doceniania czyjejś pracy (całości pracy, nie jednego produktu). To coś na zasadzie "tysiąc razy pomogłem, raz się nie zgodziłem, i teraz już nikt nie pamięta o tym jak bardzo wcześniej się starałem.". Mimo wszystko nie możemy zapominać, że CDPR stworzył chociażby Wiedźmina, którego (prawdopodobnie) większość z nas ogrywała przez długie godziny i była nim oczarowana. Nie chodzi mi o to, by mówić, że "można im przebaczyć Cyberpunka bo przecież kiedyś dali nam Wiedźmina". Oni wystarczająco sobie zepsuli reputację wydaniem gry niekompletnej, później dopadła ich krytyka ze strony branży i graczy, atak hakerski, spadek na giełdzie itd. To, że teraz wydają tego typu "zapowiedzi poprawek" to już chwytanie się czegokolwiek, i widać, że nadal mają straszny chaos w firmie. Szkoda mi ich, ale mimo wszystko trzymam kciuki by odzyskali reputację i zaufanie ze strony graczy.
Jeśli tyle zajmuje im aktualizowanie wydanej gry, to premiera w 2020 powinna być przeniesiona na 2022 lub dalej.
Mam nadzieję, że gra do 2077 zostanie naprawiona.
Napisali jak byk, że pełna lista zmian zostanie opublikowana później, ale jak widać konsolowy plebs z reddita jakoś nie za bardzo potrafi czytać ze zrozumieniem.
Przecież jak już się czymś chwalą to raczej tymi największymi zmianami... Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że trzymają jakieś super zmiany za kulisami, a graczom serwują taką żenadę, żeby tylko ich zdenerwować jeszcze bardziej? Gdzie tu sens?
@ Felo74 dokładnie. Już o tym pisałem pod zapowiedzią patcha. Reszta to będą jakieś fixy, który mogą zrodzić kolejne bugi. Oczywiście nie muszą, ale z ich " talentem " to raczej dłuuuuuga droga.
Mi też kolejny raz zalatuje nieprofesjonalizmem.
Też mnie trochę tym zirytowali... Broniłem ich, ale teraz widzę, że lecą sobie w kulki. Specjalnie czekałem z ponownym przejściem gry na tego patcha, a oni chwalą się zmianami w jeździe, czy spawnami policji? Serio, przy pierwszym przejściu nawet na to nie zwracałem uwagi. Chyba naprawdę nie mają żadnego pomysłu na naprawę tej gry, przy czym sami uwierzyli, że to będzie/jest hit.
Dziwne ja przeszedłem na premierę i wspaniale się bawiłem, najlepsze odgrywanie ról w grach ever, fabuła, klimat poezja. Ogrywałem na PC i jest prześlicznie i kozacko. Fabuła niesamowita, świat cudny, mechaniki fajowe, bronie, miecze, pistolety świetna zabawa. Muza jest cudna. Taki Wiedzmin 3 tylko 10x lepiej
Martwi to, że nadal nic nie zrobili w wydajnością gry na "minimalnych" konfiguracjach, a to raczej powinno być priorytetem.
Zaraz Kwiecień, a częstotliwość aktualizacji i łatek to jakaś błazenada..
O to to!
Na 1050ti (które jest ponad oficjalnymi minimalnymi) nie da się grać pomimo używania wszystkich możliwych tweeków i modów włączających "potato mode" - nagłe dropy do 1-2FPS mam kilka razy na minutę...
Niezależnie od fabuły i mechanik, nie jest to warte aż takiego poświęcenia...
O cholercia - rzeczywiście!
Nie wiem czemu ubzduralem sobie że moje GPU spełnia wymagania.
To wiele wyjaśnia...
Gra (z k)Roku.
Zeby naprawic i dodac jakies w miare interesujace mechaniki to potrzeba 1-2 lata a nie 1-2 miesiace.
Chociaz ta gra jest raczej nienaprawialna i pytanie czy CDP bedzie sie oplacalo placic setka ludzi przez 2 lata zeby naprawiali i latali starego bubla.
Bo kto mial kupic i zagrac juz to zrobil, kasa zgarnieta i lepiej te 2 lata setek pracownikow wykorzystac na nowy projekt za ktory bedzie mozna znowu zgarnac kase.
No Mans Sky też wydawało się nie do uratowania, podobnie Fallout 76. Teraz jedna jest grą porządną a druga niezłą więc może warto czekać?
Problem polega na tym że w obecnej chwili PR CDP i ich wiarygodność w oczach klientów jest w takiej dupie, że zapowiedź jakiegokolwiek nowego projektu spotka się z lawiną śmiechu, memów i furii graczy bo CP2077 nie naprawiony zostaje porzucony i nagle zajmują się nowym projektem. Kto to kupi?
Jedynym wyjściem CDP jest pójście drogą Hello Games i łatanie tak długo aż w końcu za te 2 lata ta gra będzie jako tako wyglądać. W międzyczasie większość przerzuci się na nową generację i sytuacja z portem na poprzednią przycichnie. Redzi nie mają wyjscia, muszą naprawiać. Problem w tym, że ich komunikacja z graczami w tej chwili to jest jakiś ponury żart bo siedzą cicho i nagle wyskakują z chwaleniem się takim gównianym patchem. Nie dziwne, że graczom ręce opadają. Niech wydają tego patcha ale powinno to przejść bez echa, ewentualnie suche info z changelogiem na Twitterze i tyle.
Jeżeli oni nie są przyzwyczajeni do zdalnej pracy to tak to wygląda. Idealnie pokazuje to np Moon Studios którzy od poczatku swego istnienia pracują zdalnie z domu i im to wychodzi idealnie. Wszystkie przesunięcia gier z tego roku na 2022 to wlasnie zdalna praca i problemy z ukończeniem gry.
Covid i zdalna praca z domu od 1.5 roku robi swoje.
w branży IT?
To powinno chyba dać lepsze rezultaty... ale to i tak nie pomoże gdy „góra" nie ogarnia całej pracy, także na zdalnym.
Widać młoda branża ale mentalność stara :]
No cóż, oceny w sieci spadają (ostatni miesiąc na Steam to wynik - 63%, ocena użytkowników na Metacritic - 71%), a wśród graczy zaczęła już dominować opinia (cytat z Reddita):
By now, it should be obvious that CDPR just got lucky with Witcher 3.
Szkoda. Liczyłem na jakieś poważne zmiany w sposobie zarządzania projektem. Coś naprawdę złego dzieje się w CDPR. Cała akcja z "trailerem" łatki świadczy chyba o tym, że studio straciło nie tylko kontakt z graczami, ale też wyczucie rynku.
Rynek to oni wyczuli wyśmienicie, ale przed premierą. Jak zarobić hajs, najmniejszym kosztem. Jeśli mamy z takim czymś doczynienia, to jest raczej jasne, że ich kompletnie zdanie graczy nie interesuje. Co cały czas pokazują. Tam już od dawna są osoby co mają to gdzieś i liczy się kasa. Zarobili? Tak i to z wielką nawiązką. Potem znowu zapowiedzą grę. Oczywiście jak wcześniej nie rozsprzedadzą, rozkradną wszystkiego co z firmą związane.
Prawda, chwalanie sie ze w koncu samochodu moze "przegibac sie" na krawezniku jest bardziej niepokojacy niz jakby o tym nie wspominali.
Nie żeby coś, ale nie samym Wiedźminem 3 CDP żyje. Wiedźmin 1 i 2, Gwint, Wiedźmińskie opowieści - wszystkie te gry wyszły im dobrze. Patrząc na aktualny ich poprzednie gry w porównaniu z CP2077, widać że mieli ogromne problemy wewnętrzne, bo sama gra wygląda znakomicie, tylko niedokończona jest. Jak serio się skupią na rozwoju gry, to nadrobią stracony czas. Staram się myśleć optymistycznie.
Rynek to oni wyczuli wyśmienicie, ale przed premierą.
Dlatego napisałem, że stracili nawet wyczucie rynku (które wcześniej mieli). "Trailer" łatki nikogo raczej nie zachęci ani od kupna gry ("bo działa poprawnie"), ani do jej ponownego przejścia ("bo dodali coś nowego"). Wręcz przeciwnie: chwalenie się w żartobliwy sposób tym, że nie zamierzamy za wiele zmieniać i że nie potrafimy w dość szybkim terminie wprowadzić sensownych poprawek, raczej wielu ludzi wkurzy.
By now, it should be obvious that CDPR just got lucky with Witcher 3.
Rozumiem, że dla konsolowców pierwsze dwie części serii Wiedźmin nie istnieją?
wiedźmin 1 i 2 nie był jakimiś super hitami na premierę sporo ludzi po nie sięgnęło po premierze 3, ale to i tak były gierki które nie zdobyły ogromnej popularności czy statusu kultowej, wiedźmińskie opowieści - miało być kilka, wyszedł thronebreaker nie sprzedał się i tyle z tego, co do gwinta nie wiem ale raczej nie widać żeby był szalenie popularną grą, nie wiem czy dalej jest wspierana, ma jakieś regularne aktualizacje?
"By now, it should be obvious that CDPR just got lucky with Witcher 3."
To powtarzają frustraci, którzy grali wyłącznie w W3 i nic niewiedza o ich pozostałych produkcjach dzieki, którym W3 mógł ewoluować. To są tacy ignoranci myślący, że CDPR to tylko W3 a wszystko, co wcześniej to słabe lub złe gry.
Tak samo będzie z ich nową produkcją, jak ja upaczuja wydadzą nowe DLC następna część Cp2077 będzie o wiele lepsza tak jak to było z kolejnymi częściami Wiedźminów.
Rozumiem, że dla konsolowców pierwsze dwie części serii Wiedźmin nie istnieją?
Człowieku ty się urwałeś z choinki? Wiedźmin 1 ma popularność na poziomie Gothica, ta gra na zachodzie przeszła bez echa, obiektywnie patrząc nawet w momencie premiery była przestarzałym drewnem. Dwójka była na siłę pompowana na rynek amerykański (odejście od ponurego klimatu jedynki na rzecz kolorowego fantasy) i z perspektywy czasu - była to dobra gra ale nikomu dupy nie urwała, ot taki mocny średniak. Prawdziwy sukces osiągnął dopiero Wiedźmin 3. Idę o zakład że gdyby przeprowadzić ankietę wśród wszystkich graczy Wiedźmina 3 to w jedynkę grało może 10% a w dwójkę z 30. Generalnie dwie pierwsze części Wiedźmina #nikogo.
I w ogóle co mają do tego konsolowcy? CP 2077 na PC rozumiem jest bezbłędnym arcydziełem i problem jest tylko z portem tak?
Moim zdaniem Wiedźmin 2 wcale nie odstaje od trójki, a pod pewnymi względami jest nawet od niej lepsza. CDP tworzyło dobre gry przed W3, po prostu Wiedźmin 3 dał im rozgłos na całym świecie, głównie dzięki potężnej machinie marketingowej, która wcześniej praktycznie nie istniała. A czemu rozgłosu nie było przy Wiedźminie 2? Gra wyszła na premierę tylko na pecety, port na xboxa dużo później, a na playstation nie pojawiła się wcale. To dalej było małe studiu, marketing był skromny, a o grze nie słyszał każdy.
Wiedźmin 1 ma popularność na poziomie Gothica, ta gra na zachodzie przeszła bez echa, obiektywnie patrząc nawet w momencie premiery była przestarzałym drewnem.
To "przestarzałe drewno" sprzedało się w kilku milionach egzemplarzy... rzeczywiście gra przeszła bez echa... szczególnie patrząc na to że była to ich pierwsza gra.
Dwójka była na siłę pompowana na rynek amerykański (odejście od ponurego klimatu jedynki na rzecz kolorowego fantasy) i z perspektywy czasu - była to dobra gra ale nikomu dupy nie urwała, ot taki mocny średniak.
Ten średniak zdobywał oceny na poziomie 8+ i sprzedał się w kilku milionach egzemplarzy, zdobył nawet jakieś tam GoTY i w zasadzie gdyby nie zderzył się ze Skyrimem, to byłby jedną z najlepiej odbieranych gier tamtego roku...
Podoba mi się takie zaklinanie rzeczywistości i udawanie że studio ot z dupy stworzyło W3 i nagle wszyscy oszaleli, w momencie gdy blisko premiery tej gry ich marka miała coś koło 10 milionów nabywców w dwóch grach (i nie, nie jest to mało, patrząc na wiele innych marek rozwijanych latami i mających znacznie więcej gier w swoim asortymencie)...
generalnie dwie pierwsze części Wiedźmina #nikogo.
no faktycznie 8 milionów opchniętych kopii (W2) w dwa lata od mało znanej firmy to faktycznie #nikogo
Przy Wiedźminie 1 się zgodzę, ale dwójka już zdobyła pewien rozgłos. Przy premierze ta gra była na Zachodzie porównywana z wychodzącym w podobnym okresie Dragon Age 2 i Wiedźmin wygrywał. Sporo osób mówiło, że mało znane studio z Polski zrobiło lepszą grę od BioWare. W2 mocno promował chociażby Angry Joe. Nie bez przyczyny ludzie czekali na Wiedźmina 3. Ta marka dzięki dwójce była już znana.
no faktycznie 8 milionów opchniętych kopii (W2) w dwa lata od mało znanej firmy to faktycznie #nikogo
2,5mln* w 2lata, ale to i tak świetny wynik.
https://www.gram.pl/news/2013/06/14/wiedzmin-2-zabojcy-krolow-trafil-do-ponad-2-5-miliona-graczy.shtml
Za to wiedźmin 1 w ciągu półtorej roku sprzedał się w 1,2 milionach egzemplarzy https://www.gry-online.pl/newsroom/wiedzmin-sprzedal-sie-w-nakladzie-12-miliona-egzemplarzy/z8b1b3
Ale te narzekania że wiedźmin 1 sprzedał się słabo są stąd że początkowa sprzedaż serio nie była za dobra bo wynosiło to 35 tysięcy kopii i większość tylko w polsce https://www.gry-online.pl/newsroom/wiedzmin-ponad-35-tysiecy-egzemplarzy-juz-sprzedane/z892e8 co z tego co pamiętam ledwie pokryło koszty produkcji
A tak tak, poszło o kasę zaraz po sukcesie wiedzmina odwaliło zarządowi i rozwalił ekipę z chytrosci typowy objaw jak z biedaka robi się panisko wydymać kolegów którym zawdzięcza się sukces Czemu Polacy tacy jesteśmy?
Update dla NextGenów będzie decydujący.Jak się "nie sprzeda" CP może zostać porzucone jak Anthem
Z porzucenia Cyberpunka nie bylbym tak smutny. Bo nie siedzi mi klimat, który jest zaprezentowany w tego typu grach.
Ale porównywanie jakiejkolwiek gry do Anthema to przesada. Anthem to był SCAM, gra za 250zł na premierę i oferująca jakieś 10godzin rozgrywki. Poza tym, zawierała tylko tryb multi. Przez co po pół roku nie dało się w nią nawet te 10godzin grać, bo nikt nie przeskalował bossów do rozgrywki solo, a że nikt nie grał, to matchmaking praktycznie nie istniał, jak nie wbiłes ze znajomymi na serwer, to nie dało sie grać.
Tam już ktoś wcześniej zdecydował, że gra nie będzie rozwijana. Bo chyba z rok przed ogłoszeniem tego publicznie nikt nie aktualizował tej gry. Było to do tego stopnia śmieszne, że wprowadzili event świąteczny i go nie usunęli, tylko był pół roku później...
Kilka miesięcy przed premierą Cyberpunka napisałem na GOL-u, że nie ma szans, żeby po tak długim okresie produkcji ta gra nie zawiodła graczy, za co zostałem zminusowany przez fanbojów. Cóż, wyszło na moje, choć przyznam, że nie spodziewałem się, że CDP Red odwali aż taką manianę.
I tak i nie. Gra mogła naprawdę być 9/10 jak to GOL ocenił gdyby nie to, że została wydana z rok za wcześnie. Pazerność zarządu zmusiła deweloperów do wydania jakiegoś buildu skleconego na kolanie. Wiele rzeczy jest tu zrobionych na bardzo dobrym poziomie, a kuleją rzeczy, które wydawać by się mogło, że są podstawą tego typu otwartych światów od jakichś 20 lat... Co jak nie czas tu zawinił? Nie chce mi się wierzyć, że system spawnu policji czy zarządzania ruchem w mieście miał tak wyglądać albo, że chcieli pozostawić niedokończone fragmenty mapy...
hype był za duży, zawsze jak jest duży hype to jest duży zawód, nie ważne w jakim stanie by wyszła gra. Nawet jak by była rzeczywiście 9/10 to by się znalazła masa osób narzekających, że nie jest 11/10.
Nie powiedziałbym, że to pazerność zarządu. Czas i środki poświęcone na tę grę IMO w zupełności powinny wystarczyć na stworzenie czegoś o wiele lepszego. Czy to deweloperzy spoczęli na laurach, komuś uderzyła sodówa do głowy, nieumiejętne zarządzanie - nie wiem. Ale studio z takim doświadczeniem, renomą i budżetem powinno było w tym czasie wyprodukować coś znacznie lepszego.
Ciekawe, kiedy info o kolejnym opóźnieniu łatki? Osobiście będę zaskoczony, jak uda im się wypuścić ją w marcu. Jednocześnie zastanawiam się też, w jakim stanie była gra w momencie ogłaszania pierwszej daty premiery? Serio, nie widzieli, że są w głębokim lesie? Jak można było wtedy mówić o jakiejkolwiek dacie wypuszczenia gry na rynek?
Do Fallouta 76 jeszcze daleko, ale na pewno CP bezsprzecznie jest jedną z największych porażek.
Bardzo jest mi przykro patrzeć na studio które kiedyś było dla mnie wzorem i nie było mowy o tym bym choć jedno złe słowo powiedział o tym studiu, ale jak dalej tak to będzie wyglądać, to nie długo nie znajdę choć jednego dobrego słowa.
Ten reddit to petarda :D Co oni tam robią w tym cdp to ja nie wiem :D
https://www.reddit.com/r/cyberpunkgame/comments/m97zax/leaked_footage_of_3_months_worth_of_patching/
Nie porównywałbym tej gry z Anthemem. Porażka Anthema polegała na tym, że tam było zawartości na mniej niż 10godzin. Co nie zmieniło się do końca projektu. Gra z poniżej 10godzin zawartości nie może się dobrze sprzedać za 250zł. To była Alpha gry, a nie gra.
ale cp2077 jest i to wczesną alphą gry - wystarczy odłożyć fanboystwo na bok i zobaczyć jak gra działa i ile rzeczy jej brakuje.
O proszę Gol w formie już 3 news o tym samym ważne, że można trzepać hajs na obecnej narracji.
Ta firma potrzebuje głębokich zmian chyba wszędzie, a na pewno w sposobie traktowania swoich Klientów/Graczy. Jako Gracz czekam i czekałem na różne patche, usprawnienia, poprawki, hotfixy wielu gier od wielu twórców. Długo lub o wiele dłużej. Nigdy jednak nie czułem się równocześnie rozczarowany i rozgoryczony podejściem do mnie - jako Klienta. To jest mistrzostwo świata co ta firma robi. Z moich szczytów zachwytu i podziwu trafili do mojego piekła pogardy i rozczarowania. W najkrótszym możliwym czasie do tej pory. Prawdziwi Mistrzowie.
Nigdy jednak nie czułem się równocześnie rozczarowany i rozgoryczony podejściem do mnie - jako Klienta.
A czy inne firmy nie robili to samo od czasu do czasu? EA Games, SEGA i tak dalej?
Dlaczego tylko i wyłącznie CD-Projekt? No tak, są równi i równiejsi.
Coraz gorzej to wygląda....piękna historia i postacie opakowane w gnijącą otoczkę
Dawno nie grałem w tak bardzo irytującą i niedopracowaną grę. Redzi przebili chyba wszystko dotychczas. Przynajmniej jeśli chodzi o produkcje "nie amatorskie". Ani jeden element w grze nie jest dopracowany - no może oprócz kompletnie zbędnemu kreatorowi postaci (przynajmniej aż tak rozbudowanego).
Ja się nie dziwię, że gra zbiera aż takie baty. Błędów jest od groma, irytujących rzeczy tak samo. Minęło już 3 miesiące od premiery i to co nie działa od premiery (lub denerwuje) to wciąż nie zostało naprawione, aktualizacje pojawiają się baaaardzo rzadko (ostatnia większa aktualizacja wyszła 2 miesiące temu).
Jest to pierwsza gra w jaką grałem gdzie system policji jest aż tak zepsuty, radio jest irytujące przez przerywane ciągle powtarzającymi się komunikatami (jakie to jest denerwujące kiedy w radiu leci fajny kawałek), system ekwipunku nie działa poprawnie (statystyki), crafting jest kompletnie nieintuicyjny (zwłaszcza przy wytwarzaniu amunicji nie wiadomo kiedy wytworzyliśmy już maksymalny limit i na dodatek amunicję można wytworzyć tylko z listy wszystkich posiadanych schematów). Większość takich błędów powinny zostać załatane już w pierwszym miesiącu od premiery.
miliony na koncie, wróć miliardy na koncie a że gracze coś tam stękają a niech się pier... :) / zdrowe podejście do klienta w 2021 roku :)
To się nazywa korporacyjne podejście. To jest tak jak życie naśladuję grę która naśladuje życie - gameception. Oni tak mocno sobie cenią CP iż stwierdzili ,że fajnie byłoby być takim korpo prosto ze swojej gry.
GRY-ONLINE jak już dodajecie coś o cyberpunku to proszę wstawiać odpowiednią grafikę oto ona...
Dzięki że pokazałeś jak wygląda gra u ciebie na twoim złomiksie na cebule z elektro marketu dla idiotów.
Sami devsi twierdzą, że gra "spędziła w piekarniku" co najmniej o rok za krótko. Oznacza to mniej więcej tyle, że doprowadzenie jej do pierwotnie zakładanego stanu będzie wymagało co najmniej roku pracy (i to dużej części zespołu, a nie kilku ludzi oddelegowanych do łatania gry), bo pewnych rzeczy po prostu nie da się przeskoczyć. Niedopieczonego dania nie da się uratować żadnymi sztuczkami czy drogą na skróty, pomóc może tylko powrót do piekarnika na wymagany czas.
Oby tylko CDP nie skapitulował i zdecydował się jednak grę dokończyć, choćby trwało to rok albo dłużej. Najbardziej boję się tego, że za kilka miesięcy dostaniemy np. zajawkę Wiedźmina 4 (albo zupełnie nowego projektu) na ocieplenie wizerunku, okraszone komentarzem w stylu: "Przepraszamy za CP2077, ale trzeba żyć dalej. Ruszamy więc ku kolejnym wyzwaniom i nie oglądamy się za siebie" (czyli z PR'owego na polski: doprowadziliśmy CP do jakiejś tam grywalności na PC i nextgenach, a teraz stawiamy już na nim krzyżyk. Narobił nam za dużo smrodu, a przy tym inwestycja już się zwróciła, więc szkoda nam czasu i pieniędzy by się z nim dalej męczyć. Teraz robimy kolejną grę, więc zapomnijmy wszyscy o całej sprawie i udawajmy, że CP nigdy nie było).
Czasem takiego dania już nie uratujesz. Twórcy mogli wiedzieć, że już nie zdążą, więc zaczęli zapychać grę mechanikami, które miały w zamiarze zamaskować niedociągnięcia gry. Tylko że teraz, żeby doprowadzić grę do właściwego stanu, trzeba się najpierw pozbyć tych tymczasowych rozwiązań, a to może tworzyć kolejne błędy, już nie wspominając tym, że potrwa dłużej, niż gdyby mieli to robić od zera.
Dodawanie zupełnie nowych mechanik na te już istniejące, zapewne skończyłoby się tragicznie dla stabilności gry.
Raczej z Cyberpunkiem będą się męczyć 2 lata jak i nie więcej przez zapowiedziany tryb online i płatne rozszerzenia. Moim zdaniem jak się nie wygrzebią z tego bagna to nie wiadomo jak będzie z Wiedźminem 4.
Podejrzewam 4 ale geralt bazowany na cavilu ze światem serialu w stylu ubi sandbox. albo 4 ale sami robimy wiedźmina z kilkoma szkołami do wyboru swiat sandbox fabuła w czasach pierwszego złorzenia cechu wiedźminów.
Ciekaw jestem, czy dadzą radę to jakkolwiek odratować. Nie powiem, fabularnie i mechanicznie (szczerze przyznam, że nie pamiętam żeby jakakolwiek gra dawała mi taką frajdę z mechaniki strzelania) grało mi się naprawdę przyjemnie, chciało się poznać dalej tą historię, bo była bardzo wciągająca, ale uznałem, że odstawiam tytuł aż nie połatają tego wszystkiego do kupy. Minęły już praktycznie 4 miesiące, a ja powoli zaczynam zapominać o co w ogóle w tej fabule chodziło. Jeżeli to potrwa jeszcze dłużej, a po zapowiedziach patcha 1.2 który nie wydaje się być tym, na co wszyscy czekali, a który miał być kamieniem milowym w łataniu gry przyznam szczerze, że coraz bardziej zaczyna mnie to niepokoić.
Też przestałem grać w grudniu. Te wszystkie łatki co wydawali na PS4 przynajmniej to psuły wszystko jeszcze bardziej. Odstawiłem tą pozycję do ogrania na PS5, które pewnie uda się kupić dopiero w przyszłym roku. Może do tego czasu wypuszczą chociaż jedną, wartościową aktualizację.
Taki patch po 3 miesiącach pracy, nawet biorąc pod uwage obecne realia, to delikatnie mówiąc kpina.
A jaki są obecne realia. W marketach ludzie normalnie pracują, a ci mają jakieś problemy
Realia pandemii. A co do marketów zastanówmy się, hmm... Może pracują normalnie bo nie mają innej możliwości, jak właśnie na przykład programiści?
Oczywiście, że pandemia. Ale skoro szeregowi pracownicy mogą przychodzić do pracy i codziennie przebywać w dużych skupiskach ludzi to czemu rzekomi programiści mają problem. Wiec zasłanianie się pandemią to kpina w tej branży... jak i wielu innych.
Ale to nie jest tak że programista sam sobie powie że przechodzi na prace zdalną, zapewne ma to odgórnie narzucone. A nawet gdyby sami wybierali to niema powodu żeby ich za to hejtować, mają taką możliwość i z niej korzystają. Szeregowi pracownicy takiej możliwości nie mają i muszą się z tym pogodzić albo szukać innej pracy.
Minęły prawie cztery miesiące, od premiery nie zmieniło się prawie nic. Serio, gra na premierowym patchu niczym się nie będzie różniła, przez cztery miesiące dostaliśmy tylko kilka hotfixów, ciężko to patchami nazwać.
Jestem ciekaw ile osób obecnie pracuje nad Cyberpunkiem, bo coś czuję, że trzon studia pracuje teraz nad innym projektem. Niemożliwe żeby przez taki okres czasu zrobić tak niewiele. No ja nie wiem jak oni sobie wyobrażają zapowiedź dodatku czy nowej gry. Naprawienie Cyberpunka powinno być ich priorytetem, a widocznie tak nie jest.
Jeśli będą pracować w takim tempie, to trudno się dziwić internetom, tym bardziej że wydali rozkopana i na wpół skończoną grę, a teraz zdaje się że nie mają kompletnie jakichkolwiek planów jak ją naprawić i bawią się w gaszenie wulkanu gaśnicą...
No sorry ale subreddit cybera to ściek, nieważne co by redzi zrobili i tak by byli jechani. a niech ktoś spróbuje napisać że mu się gra podoba to zostanie zjechany
Ten hejt prawdopodobnie zniszczy firmę, sprawi, że nie zobaczymy Wiedźmina 4. Czy taki jest Twój zamiar?
Deweloperzy czytają te komentarze i raczej nie wpływa to na nich motywacyjnie. Myślę, że czują się osobiście dotknięci i wielu może zacząć rozglądać się za pracą w banku lub w dziale IT jakiejś korporacji.
Jak mi przykro, od dzisiaj będę innym człowiekiem. Za każdym razem, kiedy twórcy zaoferują mi bugfest z niedokończonymi mechanikami za pełną cenę i wielkimi obietnicami, to uśmiechnę się i podziękuję im za to, że próbowali. Nie chciałbym przecież nie dać im możliwości popełnienia tego samego błędu, a moje odczucia użytkowania i wydane pieniądze przecież nie maja tutaj znaczenia. Pamiętajmy wszak, że to my jesteśmy dla nich, a nie oni dla nas.
Jednak sądzę, że to oni są dla nas. Chyba, że o czymś nie wiem i studiów produkujących rozbudowane gry fabularne jest mnóstwo. A premier gier AAA tyle, że w każdym miesiącu możesz przebierać do woli.
Oczywiście, zawsze możesz zagrać w Fortnite albo w GTA V ver.4,0 na nextgen za 350 zł.
Ten hejt prawdopodobnie zniszczy firmę, sprawi, że nie zobaczymy Wiedźmina 4. Czy taki jest Twój zamiar?
zapomniałeś dopisać na koniec /s
Wypociny w internecie nie mają wielkiego (żadnego) wpływu na duże projekty robione latami.
Developerzy raczej mają lepsze rzeczy do roboty niż czytanie wpisów na Reddicie czy gdzie indziej bo swoje zrobili, za to „góra" nie oberwała wystarczająco dobrze za ten projekt.
PS. twoje bronienie gry staje się powoli nudne.
Obsmarowywanie ludzi, mniej lub bardziej, zawiedzionych produktem za który zapłacili niemało jest z złym guście.
Drugi post to kompletny bełkot nie mający związku z tematem...
Akurat studiów produkujących rozbudowane gry fabularne nie brakuje, trzeba się tylko wyrwać z okowów AAA i nagle okazuje się, że można otrzymać genialną fabułę w działającym opakowaniu, za 1/3 ceny Cyberpunka.
trzeba się tylko wyrwać z okowów AAA i nagle okazuje się, że można otrzymać genialną fabułę
pod warunkiem że ogarniasz dobrze angielski bo poza studiami AAA polskie wersje to rarytas na rynku indie, mówię tu głównie o RPGach
Niemniej zgadzam się - rynek indie to dobra odskocznia od skostniałego rynku AAA, szkoda że ludzie wolą narzekać (bo to wygodne i lepsza forma wypoczynku po pracy/szkole niż granie w wydmuszki AAA) niż zmienić przyzwyczajenia.
To muszą komentować jacyś frustraci. Na co wy liczycie? Że patche zmienią grę? Ja zagrałem, rzuciłem grę w kąt i po prostu do niej nie wrócę tak jak wracałem przy Wiedźminie bo Cyberpunk to po prostu średnia gra.
A jakieś przegrywy w necie wylewają frustrację jakby zainwestowali na giełdzie CDP'u. O co ta drama?
Widzę, że kolejne szukanie problemów jak z tzw. "kontrowersyjnością" The Last of Us 2.
Przegrywem jesteś w tej sytuacji tylko ty i twoja żałosna odpowiedź.
Jak skończył anthem? Miała być wersja 2.0 a teraz oficjalnie projekt zamknięto. Tutaj raczej skończy się tak samo. Czy tak robi poważna firma? Są ludzie, którzy zostawili grę dla patchy (W tym ja) a teraz widzieć coś takiego? Oni zarobili, ale pobili rekord w niszczeniu swojego wizerunku.
Cóż, widząc jak zamiast spawnującej się policji, spawnuje się dron, straciłem nadzieję na normalny stan tej gry. Już watch dogs: legion ma bardziej rozwinięty system patrolowania przez drony i pościgu policyjnego. Ale spoko, ważne, że mieli reklamę na times square i cyberpunkowe buty...
Ja wspomnę tylko po raz kolejny, że notorycznie zlewali prośby ludzi z angielskiej wersji forum w chyba największym wątku na całym forum (setki stron z tysiącami komentarzy) dotyczącym całkowitej nagości w samej grze, a nie tylko w ekwipunku i przy tworzeniu postaci (co swoją drogą także obiecywali w jakimś materiale przed premierą). O regularnym zamykaniu wątku pod pretekstem "łamania" regulaminu nie wspomnę (w innych wątkach też znalazłem takie przypadki).
W grę grało mi się świetnie, ale powyższą sytuację przytaczam jako przykład traktowania przez nich graczy po wydaniu gry. Liczyłem, że siedzieli po premierze cicho bo postanowili w spokoju pracować nad poprawkami i dalszą zawartością, ale nawet ja już tracę nadzieję na poprawę sytuacji.
Przerażające jest dla mnie to, że do chóru hejterów przyłączają się ludzie, którzy przy CP2077 bawili się świetnie. Gdzie tu sens, gdzie logika?
Przerażające jest dla mnie to, że do chóru hejterów przyłączają się ludzie, którzy przy CP2077 bawili się świetnie. Gdzie tu sens, gdzie logika?
Wydaje mi się, że to jest kwestia postawy dewelopera.
Co z tego, że bawiłeś się świetnie jak firma ma cię gdzieś i jednocześnie coraz bardziej wychodzą problemy na światło dzienne. Mądry gracz to taki, który nawet widząc zalety, widzi też problemy i ich skalę. Nie można pozwalać na coś takiego bo w przyszłości będzie tylko gorzej.
Myślę, że sens o logika by się pojawiła tylko najpierw trzeba nauczyć się hejterów od osób które coś krytykują a nie wrzucać wszystkich do jednego i jeszcze tworzyć z nich śpiewające formacje... Ale jest kilka jednostek na tym forum, które to ewidentnie przerasta.
Samej gry nie hejtuje, bo jak mówiłem to bawiłem się przy nie świetnie i to na tyle, że wystawiłem ocenę 10 (głównie za samą historię, choć reszta elementów gry jak walka, hakowanie itp. mi się także podobały). Zaczynam jednak także wkurzać się na postawę CDP-ów w stosunku do graczy. Jak pisałem, uważałem że zobaczyli iż gra im nie wyszła, to nie będą się odzywać tylko zajmą się w spokoju naprawami i może pododawaniem choć niektórych niedokończonych rzeczy. A tymczasem mamy ciszę, kiedy nawet Ubisoft w Valhalli popoprawiał i pododawał o wiele więcej, mimo tylko miesiąca różnicy między datami premier.
Problem w tym, że przy naprawie gry pracują zwykli ludzie. Którzy czytają fora i widzą narastającą i samonakręcającą się spiralę przechodzącej w nienawiść krytyki. Prawdopodobnie oddziałuje to bardzo silnie na morale pracowników i raczej może skłaniać do porzucenia pracy niż do zdwojonych wysiłków. Jeśli nawet gracze którzy dobrze bawili się przy grze i otrzymali na swoją platformę grywalny i dający satysfakcję (mimo błędów) produkt to powstaje wśród twórców dysonans poznawczy prowadzący do zniechęcenia. A skutkiem ostatecznym może być nawet rozpad studia a więc nie zobaczymy być może Wiedźmina 4.
Dajmy im trochę spokoju i pozwólmy pracować nad naprawą gry!
W grze mam wbite 230godzin, przeszłam wszystko i widziałam chyba wszystko co trzeba poprawić i już któryś miesiąc czekam aby to było zrobione (a i tak bawiłam się przy grze świetnie, mimo masakrycznej ilości błędow), a na razie zrobili w więcej czasu mniej rzeczy niż każdy modder w tydzień, co oni tam w ogóle robią? bo pracą tego nie nazwę. I oczekuję, że po wydaniu pełnej kwoty dostanę naprawioną grę gotową na przyjęcie dodatków bez niepotrzebnych tłumaczeń że koronawirus czy inne pierdoły (jakoś inni potrafią naprawiać i wychodzić z early accessów).
tylko najpierw trzeba nauczyć się hejterów od osób które coś krytykują a nie wrzucać wszystkich do jednego i jeszcze tworzyć z nich śpiewające formacje
+1
Było tak podczas premiery TLoU2 i powtórzyło się podczas tej nieszczęsnej premiery CP77 - gracze oraz pismacy woleli wrzucać wszystkich do jednego wora niż zrozumieć, że jednak problem istnieje. Wygodniej się szufladkuje i wyśmiewa.
No i kliknięcia oraz wyświetlenia wpadają - $$$.
Przerażające jest dla mnie to, że do chóru hejterów przyłączają się ludzie, którzy przy CP2077 bawili się świetnie. Gdzie tu sens, gdzie logika?
Może jakbyś sobie zadał trud przeczytania krytyki zamiast ślepo bronić studia to byś wiedział o co chodzi.
No ale lepiej rzucać wyuczone kawałki jak „nie wiem o co chodzi, u mnie działa" i tym podobne...
I pomyśleć, ze miałem kupić tego crapa na premierę, co byłoby pierwszym takim przypadkiem od 6-7 lat. Jak, to dobrze, że Redzi nie dodając płyty do wersji pudełkowej na PC sami wybili mi to z głowy xD
Teraz nie mam już kompletnie żadnych oczekiwań. Ja wydadzą poprawione GOTY na nową generację, to spoko, może kiedyś zagram. Jak nie, to w sumie mam gdzieś tą grę. Takimi "poprawkami" na pewno nie przekonają mnie do zakupu.
Ludzie sami nie wiedzą czego chcą. Najpierw ogłąszają to coś grą roku a potem jakieś żale xd
No cóż... Mnie wyśmiewano w momencie, w którym niektórym pisałem w sieci, że balonik mocno jest napompowany, a później może być huk. No i co? Nagle wszyscy zmienili zdanie po premierze gry, heh.
Ta policja to nadal wielki żart. Ten dron i tak zrespił się na oczach gracza, a ten jeden policjant biegnący znikąt... a szkoda gadać.
Ten dron i tak zrespił się na oczach gracza
no z tego co ja widzę ten dron tam był już zanim był w zasięgu wzroku lol
Wasza recenzja tej gry, to rowniez zarty.
A ja podziwiam ich recenzje
Mimo wymieniania licznych wad itp ocena powinna iśc w dół ale stało się coś wręcz niesamowitego i poszybowała w góre>Gra roku xd
JA tak nie potrafię:)
Opinie o grze należy wyrobić sobie samemu, większość komentarzy pochodzi od osób, które CP 2077 nigdy nie dotknęły, więc nawet mediany nie ma sensu tu definiować.
Coś co ma liczne wady tez moze sie bardzo podobac, ocena jest zawsze subiektywna
CDPR powinien podać całość zmian które pojawią się w najnowszym patchu, bo wygląda to tak jakby wielkim osiągnięciem dla nich była możliwość przypisywania klawiszy w Cyberze.
Jeszcze czekają nas minimum dwa duże dodatki i tryb online więc raczej gry nie porzucą.
Przecież oni nie potrafią ogarnąć burdelu związanego z samym singleplayerem, a ty chcesz im jeszcze dać masę kłód pod nogi w postaci MP? XD Żebyś się nie dziwił jak multiplayer skończy tak jak Anthem. Niby miał być ale jednak sorry, nic nie będzie. Gra była i jest jednym wielkim, cuchnącym przekrętem mydlącym ludziom oczy. Osobiście straciłem nadzieję, że grę kiedykolwiek skończę, bo mechaniki w grze są tak męczące i niedorobione, że ciężko mi czerpać przyjemność z gry. Fakt, że Night City jest przyjemne ale tylko do patrzenia. Nie ma tam nic ciekawego do roboty i jest kompletnie wyprane z życia.
Asasyn363
Ej, akurat o robieniu multi zadecydowali sami i to obiecali inwestorom (a graczom działającą grę na PS4 Xd). Przy okazji wzięli na tryb wieloosobowy 6,5 mln złotych z dofinansowania. Nie mogą sobie teraz stwierdzić, że mają w zadku i nie robią. Podobno cały wrocławski oddział zajęty jest robieniem gry MP.
Ja zgadzam się z Tobą, że jest mała szansa na dobrze działający wieloosobowy (wystarczy sprawdzić jak Gwint był rozwijany) i lepiej by było gdyby po wydaniu dwóch dodatków do Cyberpunka wrócili do robienia gier dla jednego gracza.
Serio...a ja w przeciwieństwie do niektórych chyba, po prosto przestanę czytać media. Po pierwsze świetnie się przy grze bawię już trzeci miesiąc...i tak się zastanawiam tylko czy tak samo jak hajp nie nakręcił się teraz hejt. I niewżne co zrobią będzie beee...
Moderzy robią dużo dobrego, ale jest to niedopracowane często od razu. Nie można porównywać oficjalnego patcha z modami...wiem coś o tym, bo sama się bawię modami. My możemy popełniać błędy a oni nie...współczuję ludziom tworzącym tę grę. Fajny spot zapowiadający, z jajem, spoko...ale zjechany...
Wiedźmin też się dłuuugo reperował ;) a ja bawiłam się przy nim z 5 lat od pierwszego dnia premiery świetnie.
I wiecie co...trochę mnie już naprawdę wkurza porównywanie GTA, systemów z GTA itd. do CP. To dwie różne gatunkowo gry.
Jeden człowiek na forum napisał, że fajnie, że wychodzi ten patch (na FB) i od razy został zjechany, że się cieszy, bo patch to kpina...no nic życze wszystkim miłego wieczoru.
Mam tak samo, cudownie spędzony czas, fabuła, muzyka, klimat uwielbiam, płakałem, śmiałem się, bałem, naprawdę polecam.
Ja się bawię świetnie, Night City jest klimatyczne a fabuła nietuzinkowa i wciągająca. Czasami zastanawiam się czy gram w tą samą grę co inni bo dla mnie CP77 jest fenomenalny.
To samo. Posprzątałem całą mapę, przeczytałem każdy mail i drzazgę, które udało mi się znaleźć. Kupiłem kilka samochodów, kilka zdobyłem, przygarnąłem kota, ominąłem pewnie od zarąbania sekretów. Wybrałem już końcową ścieżkę i chyba nie będę sprawdzał, co by było, gdybym wybrał inną. Gram na PS4, wrócę do CP za kilka lat i przejdę jeszcze raz, inaczej.
To już nie można się cieszyć z poprawek? Może dajcie już ten koniec świata i sąd ostateczny, bo już chyba gorzej z ludźmi być nie może.
Wiecie co... znowu to zrobili!
XDDD
Brawo, pomału wjedzie kontent i poprawki. Cyberpunka przechodziłem w 4k HDR na RTX 3080 i jest to Najładniejsza gra w jaką grałem i najbardziej dopracowana fabularnie. Bardzo dobrze się bawiłem i kocham piosenki z NightCity Polecam! Wiedzmina przeszedłem x HW na 980ti w 2k i w 2015roku Była to najpiękniejsza gra :D
A może po prostu czekajmy cierpliwie dalej... I tak zapowiadali opóźnienia z powodu hakerów. Zapowiadali też dodatki do gry. Twierdzenie że CDPR porzuciło grę jest dla mnie szalone...
A jak gdzieś napisałem jakiś rok temu, że na razie CDP doi jedną markę i dopiero po Cyberpunku dowiemy się ile tak naprawdę potrafią, to mnie prawie wiedźminowi psychofani zlinczowali.
Stawiano CDP obok Rockstar, ND czy Santa Monica. Człowiek pisał, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, to był od razu sprowadzany na ziemie przez fanatyków. Od początku powtarzałem, że jeśli CDP nie ogarnie silnika i optymalizacji to nigdy nie wskoczy do topu. Od początku miałem jedynie obawy co do technikali gry. Wiedziałem, że historia, klimat, muza zagrają na pewno.
Pamiętaj, ze dziś gry żyją dłuższym życiem niż kiedyś, przez ciągłe wsparcie.
O. Już się zaczyna.
CP77 to gra singlowa, która miała premierę 3 miesiące temu i została wydana w pełnej, premierowej cenie. Skoro tak, powinna być ukończona. Miejsce obietnic jest w early access.
No Man Sky, na premierę zjechany 5 razy bardziej niż CP, a obecnie cieszy się dużym zainteresowaniem (88% na steam)
Z czego wynika, że NMS też wyszło za szybko.
Rockstarowi dziwnie łatwo wybacza się stan techniczny GTA IV.
CP77 to gra singlowa, która miała premierę 3 miesiące temu i została wydana w pełnej, premierowej cenie. Skoro tak, powinna być ukończona. Miejsce obietnic jest w early access.
To jest istna paranoja z tym cyberjunkiem oraz CD-Projektem. Cajberpanka nie wolno skrytykować, bo "dopiero 3 miesiące od premiery", ale zarazem ludzie hejtują gry i przede wszystkich twórców gier w EARLY ACCESSIE za to, że zbyt rzadko wypuszczają aktualizacje (a aktualizacje są miesięczne albo i częściej).
PC-towcy przyzwyczaili się przez lata do kiepskich portów (z GTA IV na czele) i nigdy nie byli tak głośni jak urażeni konsolowcy.
Tak jest zawsze przy każdej większej premierze - jak nie śpiewasz razem w chórze jednym głosem to nie oczekuj zrozumienia.
Nawet jeśli masz rację.
Tak szczerze gram już 45 godzinę i oprócz jednego buga z nie znikającym tekstem silverhenda i jednym wyrzuceniem z gry nie widzę żadnych problemów. Nie rozumiem tego narzekania na grę
Nie mam błędów więc problem nie istnieje, nie rozumiem o co wam chodzi.
Wpisz sobie na YT "Cyberpunk 2077 PS4 gameplay" to zobaczysz o co ludziom chodzi.
Oczywiście, że problem nie istnieje, jeśli grasz na porządnym sprzęcie. A to, że gra na jakiejś przestarzałej platformie działa słabo nie jest moim problemem tylko tych graczy, którym nie udało się jeszcze wyrwać PS5 lub nie przywiązują wagi do jakości.
Jakoś nie pamiętam, żeby właściciele PS4 współczuli mi, że Horizon Zero Dawn na porządnym komputerze był przez 4 miesiące od premiery prawie niegrywalny (no, może nie tyle niegrywalny, co brzydki jak nieboskie stworzenie).
No wpisałem i co? Działa naprawdę dobrze jak na SLIM, a ni pro.
W CP nie chodzi o glicze, bo te występują w każdej grze. Nie doczytujące sie czasami tekstury modeli, czy niewidzialne auta, to margines, który utrwalił sie w świcie graczy, bo naoglądali się śmiesznych filmików. A to nie ma najmniejszego znaczenia, bo w CP chodzi o mechaniki, a nie glicze. Mechaniki, które nie są skończone, które zostały zrobione raz i nie poddane żadnym naprawom.
Po prostu brakło czasu na dopracowanie gry - tak z rok. Bo do poprawy jest każda mechanika gry. Dosłownie KAŻDA. Nawet zapis gry nie działa poprawnie.
https://www.youtube.com/watch?v=kkhw3lZu3gQ
Mój drogi, a to gracze mówili, że gra "działa zaskakująco dobrze" na podstawowym PS4 i Xboxie One? No chyba nie. To sam prezes CDPR oszukiwał w ten sposób miliony graczy. Więc nie dziw się, że ktoś chce grać w Cyberpunka na PS4, skoro wydali grę na tę platformę.
Dziwne, u mnie działa. Może CDP nie powinien w ogóle wydawać patchy do tej gry, bo przecież jest wspaniała i działa zaskakująco dobrze, przynajmniej u nich.
gra na ps4 pro jest grywalna, ale trzeba zapomnieć o komforcie grania
w sumie ja zacząłem grać dopiero na ps5 tu jest znacznie lepiej
ale chodzi mi tylko o komfort czyli szybkość ładowania działania itp
bo to bugi błędy jak były tak zostały
podobnie to wywalanie gry dalej jest jak na ps4, na początku myślałem, że mniej jednak wczoraj pograłem dłużej to minimum 1x na godzinę wywala.
Wcześniej na ps4 pro nie dawałem rady grać, najbardziej mnie męczyło to ładowanie gry i przycinki nawet przy włączaniu mapy ekwipunku, to odbierało przyjemność z rozrywki.
Teraz na ps5 gra się mi przyjemniej, dzięki czemu doceniłem te grę, dalej to jest średniak, ale taki lepszy coś jak gry ubisoftu, no może lekko poniże i też przymykając oko na stan techniczny gry, o fizyce już nawet nie wspomnę.
Ogólnie fizyka gry jest tragiczna, na czym najbardziej cierpi jazda pojazdami, przez co używam dużo szybkiej podróży.
Wczoraj też wziąłem udział w pierwszym wyścigu i mocno się zdziwiłem jadąc pierwszy, że nagle jestem drugi bo jakimś cudem jeden pojazd teleportowało się przede mną.
Oczywiście, że problem nie istnieje, jeśli grasz na porządnym sprzęcie. A to, że gra na jakiejś przestarzałej platformie działa słabo nie jest moim problemem tylko tych graczy, którym nie udało się jeszcze wyrwać PS5 lub nie przywiązują wagi do jakości.
Że tobie jeszcze się nie znudziło to zaklinanie rzeczywistości. Na PS5 czy najmocniejszym PC to jest taka sama gra jak na starych konsolach mająca te same problemy i wady. To CDPR nie przywiązuje wagi do jakości skoro wydali grę w takim stanie.
Heeh... CP gra złą nie jest, pomimo pewnych niedociągnięć, nie jest to gniot, ale tez nie jest to gra warta 800zł w dniu premiery w wersji najbardziej ekskluzywnej. Ba! nadal jak widzę cenę 199zł to to też nie jest dla mnie cena adekwatna 100 - 120 zł to maks. CP miał za bardzo nakręcony Hype... to miała być taka gra - że jej nabywca po odpaleniu miał dostawać erekcji co 30s :D Niestety, gra nie wywołuje erekcji - dlatego jest takie rozczarowanie. Ogólnie CP pokazuje, rzecz wielokrotnie już widzianą na przestrzeni lat - by nie nakręcać się slajdami i spreparowanymi materiałami premierowymi. Rynek gier jest ogromny i istnieje ogromna gama tytułów wartych ogrania, zakupienia - ale w rozsądnym czasie, tak jak nie uległem pokusie pre - ordera każdego z wiedźminów - tak byłem mega zadowolony kupując wydanie GOTY w kwocie adekwatnej do oferowanej zawartości.
To że CDPR robi łatki i aktualizacje to dobrze i należy się im za to pochwała, a to że ludzie na to narzekają... no cóż - jegomość mądry po szkodzie ;-) gdybym wydał w ciemno 250 - 800 zł na produkt nie spełniający moich oczekiwań - pewnie tez bym na to bardzo narzekał ;)
Wydałem 200 złoty po premierze i jie żałuję. To było piękne 100 godzin na moim laptopku. Które jeszcze zwiększę.
Większość autorów tych komentarzy (zarówno na GOLu jak i na reddicie) niestety ma rację i trzeba się pogodzić się z tym, że CDPR się po prostu zagubił po tak spektakularnej porażce z CP2077. Ale pisanie, że "straciło się do nich resztki szacunku" albo "ta firma to dno od samego początku" to hipokryzja i brak doceniania czyjejś pracy (całości pracy, nie jednego produktu). To coś na zasadzie "tysiąc razy pomogłem, raz się nie zgodziłem, i teraz już nikt nie pamięta o tym jak bardzo wcześniej się starałem.". Mimo wszystko nie możemy zapominać, że CDPR stworzył chociażby Wiedźmina, którego (prawdopodobnie) większość z nas ogrywała przez długie godziny i była nim oczarowana. Nie chodzi mi o to, by mówić, że "można im przebaczyć Cyberpunka bo przecież kiedyś dali nam Wiedźmina". Oni wystarczająco sobie zepsuli reputację wydaniem gry niekompletnej, później dopadła ich krytyka ze strony branży i graczy, atak hakerski, spadek na giełdzie itd. To, że teraz wydają tego typu "zapowiedzi poprawek" to już chwytanie się czegokolwiek, i widać, że nadal mają straszny chaos w firmie. Szkoda mi ich, ale mimo wszystko trzymam kciuki by odzyskali reputację i zaufanie ze strony graczy.
Noo, cóż. Może tej gry nie da się po prostu naprawić i robią co mogą.. Nie żeby to zmieniało coś w odbiorze gry. No ale praca tam w tej chwili musi być przykra. rok temu - pracujesz w CDPR? Wow, ale fajnie. Teraz - pracujesz w CDPR? XD kiedy ten CP będzie naprawiony? Ale szczerze chłopaki z cdpr, to jest dobry moment by znaleźć sobie gdzieś indziej pracę, macie fajne doświadczenie w tej chwili, powazny duży projekt, nie Wasza wina - ten stan gry, każdy poważny game developer teraz Was będzie chciał, nie tylko polski, bo w Polsce to się dzieje coś dziwnego, Techland też coś dziwnie się zachowuej.
Grzecznie czekam na zimę i sobie drugi raz przejdę :)
Gra wybitna :)
Coś tam poprawią podreperują ale i tak jak grałem od wersji 1.01-1.06 i było mega :)
Czyli problem z dźwiękiem nadal olany przez twórców?Eh.Zostawilem sobie kilkanaście kontraktów do zrobienia i nie wiem czy nie czekać dalej.
Mechanika strzelania... Lol... Naprawdę wdzięczny jestem żonie że zabroniła mi w dniu premiery kupić tego crapa :) jak ktoś uważa mechanikę strzelania w tej grze za dobrą to chyba nie pykał w doom eternal albo Wolfenstein the New colosus... tam pukawki dawały radość...
Doom czy Wolf przy Codzie to śmiech na sali, a nie dobre strzelanie :)
Porównywanie strzelania w Sandboxie i to RPG nastawionym na fabułę, a korytarzową nastawioną na strzelanie - ma sens xD
Ktoś kto twierdzi, że sterowanie autami w CP jest dobre, chyba nigdy nie grał w Asseco Corse, F1, Drita i inne symulatory.
Strzelanie w CP jest normalne. To jest RPG, to normalne, że przeciwnicy są z gumy i łykają każdą kule bez wrażenia.
Strzelanie ze snajpy w CP jest mega fajne. Czuć odrzut i to dość mocno.
Na niskich poziomach musisz wywalić cały magazynek w przeciwnika. Ale jak jesteś już podkokszony to rozwalasz gości jednym strzałem z rewolweru np. Malorian Overture a odrzut jest taki, że (na słuchawkach) urywa dłonie i uszy. Osobiście najczęściej używam pistoletu Kenshin który strzela krótkimi, zabójczymi seriami.
Akurat strzelanie w CP2077 daje dużą frajdę. A broń jest świetnie zaprojektowana. To ten aspekt rozgrywki, którego CDPR nie popsuł.
też mi się wydaje że walka daje radę w tej grze
w sumie ona mnie jakoś do tej gry przyciągnęła, najpierw ciekawość, później walka
fakt ze jest na maksa prosta przeciwnicy są wręcz śmieszni i zabawnie potykają się o siebie
do tego gadające trupy :)
myślę jednak ze ta prostota walki daje frajdę, np Skipy + zwarcie itp jest fajną zabawą.
Szkoda ze takich prostych ale fajnych rzeczy jak Skipi w tej grze nie ma więcej.
Teraz obrabiam te dłuższe misje poboczne obecnie pomagam kandydatowi na burmistrza i ciekawie się rozwinął wątek.
Grałem dużo rewolwerem i snajperką, bo dla mnie dawały największą frajdę. Eho niosące sie po ciemnej ulicy wystrzelonego pocisku z rewolweru czy snajpy, było niesamowite. Później przerzuciłem się na pistolety, bo do nich można było założyć tłumiki, dzięki którym można było pobawić się w Hitmana. Oczywiście przez to, że to RPG nie było tak łatwo. Nie zawsze strzał w głowę kończył się śmiercią. Co moim zdaniem trochę rozbijało rozgrywkę. Nie dało się tak rozwinąć pistoletu z tłumikiem, by ten wszystkich powalał na hita. Rewolwer już się dało, ale założenie na niego tłumika nie wiele dało, bo to głośna bestia. Strzelanie jak i jazda autami, to akurat jedna z tych dobry rzeczy. W jeździe w zasadzie jakby tylko minimapę poprawili. Reszta jest bardzo dobra. W strzelaniu tłumiki mogliby poprawić, tak, by dało sie bez obawy zostać Hitmanem.
Normalnie, aż po kilku latach musiałem się zalogować czytajac te twoje bzdury. Nie mam zamiaru bronić tu CP czy dzielić się własną opinią, ale czy ty właśnie porównałeś system strzelania i obrażeń RPG z shooterem? XD
Grałeś ty kiedyś w fallout i widzialeś jak działa losowość w strzelaniu? Wiesz ile to ma wspólnego z shooterem? No nic xD to że CP ma dynamiczny system walki nie znaczy, że jest to shooter. Może jeszcze napisz że model jazdy jest beznadziejny w porównaniu z Gran Turismo czy Forzy motorsport.
W sumie może dobrze, że żona nie pozwala ci gier kupować xD
tak zart april joke zawsze smieszne bylem wtedy na tylu strimach ze trudno zapom
Jeszcze raz napisz tylko wolniej
Nie zesrajcie się już z tym hejtem na C2077... Zmiana sposobu działania policji to tylko jedna z rzeczy, które ma poprawić patch. Zaczekajmy na pełne patch notes. Jedno co Redzi robią naprawdę źle ze sprawą Cyberpunka to PR. Ktoś kto się tym zajmuje naprawdę nie wie co robi. Te teasery patcha były kompletnie nie potrzebne. Trzeba było na spokojnie pracować nad patchem i wypuścić go jak będzie gotowy. A i gadanie o tym, że Redzi porzucą C2077 to już totalna bzdura. Za dużo zainwestowali w tą markę i łatwo nie odpuszczą. Pamiętajmy, że gra ma jeszcze 2 większe DLC w planach.
2 dodatki to były w planach, a teraz to już nie wiadomo czy opłaca się je robić, bo niby dla kogo jak za chwilę nikt w to grał nie będzie
Teraz sie zorientowali? CDPR stroilo sobie żarty jeszcze przed premiera podobnie jak redakcja Gol z swoja ocena i wyborem goty. Jednak smiech to zdrowie a gra nie jest wcale taka zla. Jak pojawi patch gram dalej.
Ludzie srali w gacie na samą myśl o CP 2077 i jęczeli kiedy przesuwano premierę. Teraz narzekają na produkt... Dajcie im w spokoju skończyć tą grę. za 4 lata możliwe że będzie grywalna
Czytając komentarze, coraz bardziej utwierdzam się w prawdziwości tego, co powiedział pan Mateusz w jednym z marcowych filmów. "Cyberpunk podzielił graczy na osoby, które chcą się dobrze bawić; osoby, które bawią się źle; i te osoby, które zakazują się ludziom dobrze bawić."
Osobom z pierwszej i drugiej grupy pozostaje mieć nadzieje, że obecne problemy CP77, staną się echem przeszłości, jak np. GTA4 na PC.
Trzeciej grupie życzę miłego dnia.
Ale tak jest z większością tytułów i to praktycznie od zawsze. Poza tym w gry, szczególnie te hypowane tytuły AAAA+++++++, grają różni ludzie. Od nolifów, którzy całymi dniami tylko grają, przez zwykłych niedzielnych graczy, aż po takich co grają sporadycznie raz do roku. Wiadomo że ostatnia grupa będzie miała najmniejsze wymagania, bo najmniej zna bolączki innych tytułów i branży w ogóle, a taki nolife w 2 dni znajdzie w 3 dni milion błędów. Stąd też potem najeżdżanie jednych na drugich, bo dla jednego taki wspomniany F76 to gniot wszechczasów i zniszczone uniwersum, a dla drugiego co nie grał w innego Fallouta to fajna gierka.
ja grałem praktycznie we wszystkie Fallouty i uważam ze F76 to fajna gierka :)
Ten patch to jest kpina. I najgorsze że cdpred nie zdaje sobie z tego sprawy. Wygląda na to że tej gry po prostu nie da się już naprawić. Jest schrzaniona od początku.
Sklep internetowy Ekopaka.pl oferuje tanie 100% składniki organiczne do gotowania!! Takie jak: mąki, ryże, orzechy, sosy, syropy oraz wiele więcej.
Przyda wam się trochę witamin.
AI to jeden z najbardziej krytykowanych elementów CP2077. No to sprawdziłem (za pośrednictwem LinkedIn), czym się zajmowali wcześniej programiści odpowiedzialni za ten aspekt gry. Większość z nich nie pracowała nad innymi grami CDPR (z wyjątkiem Tetyany Meleshcenko i Macieja Sawitusa).
Tomas PLch
- AI engine programmer (Warhorse Studios)
Jan Milik
- programmer (Warhorse Studios)
Simon Jambu:
- game programmer (Star Citizen, Death Garden, Warhammer 40k Eternal Crusade)
- AI programmer (Gotham Knights)
- AI programmer (nieujawniony projekt dla Eidosu)
Rafał Sadowski
-gameplay programmer, AI programmer (tylko CP2077)
Dan Latocha
- senior multiplayer technology programmer (tylko CP2077)
Maciej Sawitus
- game developer (Rainbow Hero na PC i gry na iOS-a/Androida)
- lead multiplayer programmer (w CDPR)
Czyli dwóch członków zespołu nie pracowało wcześniej nad żadną grą, a dwóch to ludzie od Kingdom Come: Deliverance. Nie grałem w ten ostatni tytuł. Jakie tam było AI?
Jezeli do AI w Kingdome Come zaliczamy "zycie wlasnym zyciem" w ciagu dnia przez NPC to funkcjonowalo to o wiele lepiej niz w Cyberpunku choc nie bylo jakies przelomowe
Oczywiscie KC:D nie mialo systemu policji :)
Ludzie to się pierdół czepiają, w sensie tego zachowania NPC w mieście. Wrzucenie bardziej zaawansowanych algorytmów na zachowanie mieszkańców to nie jest problem umiem/nie umiem, tylko problem "która pierdoła jest zbędna i można z niej zrezygnować na rzecz wydajności". Akurat zachowanie npc w tłumie należy do takich w zasadzie niepotrzebnych bajerów, bo graczy którzy będą śledzić NPC jest pierwiastek ( no chyba, że się szuka na siłę ).
Kurde - wrogowie w walce wypadają głupio, co psuje walkę. AI pojazdów nie istnieje, co w praktyce uniemożliwia pościgi inne niż oskryptowane. Wyszukiwanie ścieżek jest niewystarczające w odniesieniu do mobilności gracza. To są problemy tej gry, a nie tam Npc łażący w kółko.
Bukary pytal o porownanie AI Cyberpunka do AI KC:D, mechaniki ktore wymieniles nie istnieja w KC:D a walka jest inna wiec zestawilem cykl dnia jako cos w miare porywnywalnego. Oczywiscie sie zgadzam ze cykl dnia NPC to fajny ale jednak bajer , za to ulomnosc AI pojazdow to kpina biorac pod uwage istote tej mechaniki w takiej produkcji
Swoja droga w pewnej kwestii obie gry sa szalenie podobne - CP2077 i KC:D to gry niedopracowane, z beznadziejna optymalizacja, mnostwem bugow i skopanymi mechanikami za to obie maja w sobie cos co przykuwa do monitora i niesamowicie angazuje gdy sie tylko zmruzy oczy na tyle by te oczywiste bledy sprobowac zignorowac. Przy obu grach naklalem sie jak szewc ale sprawily mi mnostwo frajdy
NIe rozumiem czemu redzi sie mecza z jakims patcher nie prosciej wydac aktualizacje na next geny i olac tamta generacje ja wogole sie dziwie ze Cyberpunk nie wyszedl tylko na nextgeny bo jedyne problemy z gra sa na PS4 i Xbox One
Czekam na naprawę gry a kiedy to nastąpi to nikt nie wie. Zamiast dopracować grę aż będzie gotowa to wydali gniota technicznego z bardzo dobrą fabułą. Grę ukończyłem na Xbox One X ale niestety dobrych wspomnień nie mam .
Przejdę grę jeszcze raz na Xbox Series X i pograłem chwile to mnie zaskoczyło bo gra się zdecydowanie lepiej. Cały czas mnie jednak o zawał przyprowadzają błędy techniczne.
Boże widzisz i nie grzmisz dla partaczy CDPR.
O matko tak bronią CDPR że ich hejtują a ja powiem krótko okłamaliście ludzi i wydaliście gówno nie grę to teraz chorujcie jak woły i naprawiajcie grę bo łaski nie robicie
mówimy o tym patchu z lutego który wyjdzie kwietniu? Ja bym przełożył o jeszcze jeden miesiąc może dadzą wtedy radę jeszcze kursor w menu poprawić
Tu juz nie chodzi o naprawienie gry czy spelnienie obietnic/zapowiedzi w ktorych sami tworcy sobie wielokrotnie preczyli na przestrzeni ostatnich lat ale o dojechanie z produktem do premiery nextgenowej, skasowanie ile sie uda, a pozniej bedzie Anthem i zapowiedz Wieska 3 RTX i Wieska 4 na pokrzepienie serc "inwestorow".
Sposób w który oni "naprawiają" problemy, nie nastawia mnie optymistycznie. Dodają fabularne uzasadnienia do wadliwych elementów w grze, żeby tylko nie musieć ich wymieniać.
Jak tak dalej pójdzie, to naprawa AI przechodniów będzie polegać na dodaniu w grze komunikatu w TV lub na plakacie (tak żeby nasza postać to zobaczyła), z informacją o wirusie atakującym cybermózgi mieszkańców miasta i powodującym irracjonalne zachowanie. I tyle, gotowe, "naprawione". AI dalej będzie głupie, ale jest fabularna podkładka dlaczego tak to wygląda, czyli problem rozwiązany.
Osobnego filmiku z radosną informacją, że możemy zmieniać klawisze na własne w 2021, to nawet nie wiem jak skomentować.
Dziwi to kogoś? Bo mnie nie, ludzie z CDPR zrobili świetną grę, po wypuszczeniu Cyberpunka ludzie wzięli sobie wolne, nawet CDPR pisało o tym na swoim instagramie, fanpage'u. Poza tym fabuła jest bardzo dopracowana, wiedźmin przecież też na początku był zalany niedokładnościami a jednak jest to jedna z najlepszych gier. Dajmy im trochę czasu
Dla mnie ten hejt to jest coś niezrozumiałego. Przecież spawnowanie się policji za plecami gracza było jednym z głównych argumentów Cybersceptyków na to jaka gra jest ujowa (obok braków rozprysków wody). CDP naprawia ten błąd i wrzask, że źle, że żarty i w ogóle co to kurna jest? Dostają Redzi łomot za to, że słuchają głosu klienta... hmm....
CDP naprawia ten błąd
Chyba jednak nie rozumiesz, co było tutaj "błędem". CDPR niczego nie "naprawił". Projektanci zwiększyli jedynie dystans i czas "materializacji" policjanta, a nie zajęli się poprawą całego systemu "teleportacji", który wywołuje u znacznej części graczy grymas lekkiego zażenowania.
Oczywiście, że rozumiem, gram w CP2077, Ty natomiast jeszcze patcha nie widziałeś, nie wiesz jak będzie wyglądał w praktyce i na ile rozwiązuje problem, a swoje przemyślenia opierasz na krótkim teaserze tegoż patcha. Ja zaś odnoszę się do tego, że developerzy zabrali się za naprawianie elementu gry, który był powszechnie krytykowany (i słusznie!) i zanim jeszcze patch się pojawił to wylewa się na nich gar gówna.
No to zobaczymy w piątek, jak bardzo zawartość łatki różni się w tym zakresie od "teasera".
Ale to jest ciekawe że patch jest testowany przed wypuszczeniem na serwery.
Ja mam tylko nadzieję na Nowa Gra+, bo bardzo chcę przejść grę jeszcze raz, ale nie chce mi się od podstaw levelować postaci
O ile sam jak najbardziej rozumiałem początkową falę hejtu na CBP (ze względu na niegrywalne wydanie konsolowe), teraz już nie jestem w stanie się w tym ogarnąć. Za dużo jest w tym emocji, polecam ochłonąć, wejść sobie w ranking na GOLu albo na Metacritiku i przejrzeć najlepiej oceniane gry RPG ostatnich lat albo w ogóle w historii... Zmierzam do tego, że jak chcecie zagrać w obecnych czasach w dobrego RPGa z historią, która nie jest skierowana do dwunastolatków, trzeba tego szukać w izometrycznych RPG i (przynajmniej moje takie zdanie) w grach CDProjektu, ewentualnie From Software (ale jest to jednak zupełnie inny rodzaj opowiadania fabuły). Uważam, ze przez hajp zbudowany wokół gry i marketing, bardzo duża grupa odbiorców okazała się niewłaściwa, ta gra nigdy nie będzie klonem GTA, nawet sie do tej gry nie zbliży, ale oferuje coś zupełnie innego (czego według mnie kompletnie brakuje na rynku growym(RPG)), czyli brudu i historii ludzi w które jestem w stanie uwierzyć... Ehh jest mi po prostu przykro z powodu całego tego syfu. Pozdrawiam :)
Problem jest taki że z tą premierą to za bardzo się pośpieszyli. Samą premierę gry mogli dać dopiero wtedy gdy pod względem technicznym gra byłaby doszlifowana do końca jak lśniący diament. Niestety wyszła gra która jest niesamowita pod względem artystycznym, no ale jeśli chodzi o stronę techniczną takie jak AI, optymalizacja, bugi, glitche itp. to porażka, nie mówiąc już o wyciętej zawartości oraz to że port na ps4 i xbox one nigdy nie powienien się kiedykolwiek pojawić. Są firmy których gry zaliczyły znacznie gorszą premierę w historii. Jeśli rzeczywiście się za to zabiorą na poważnie no to może coś z tego będzie i gra powstanie z kolan jak feniks, w końcu dobrym przykładem tego jest NMS. Nieważne jak się zaczeło, ważne jak to się skończy.
Niestety myślę, że bardzo wiele problemów cyberpunka jest nie do naprawienia, tak jak wersja Wiedzmina 3 na ps4, pewnych rzeczy przez kilka lat nie poprawią, co moim zdaniem nie powinno, aż tak rzutować na ocenę. Moim zdaniem, jeżeli ktoś gra w RPGa przez 100 godzin, poźniej ewentualnie przechodzi dodatki, odrzuca w kąt ale zapamiętuje historie, klimat, postacie to i tak moim zdaniem jest sukces. Ta gra chyba nigdy nie była pomyślana do przechodzenia jej 3 razy i więcej.
Człowiek od premiery grę trzy razy przeszedł. Spędził miło 250 godzin w grze i dawno zapomniał o temacie na początku stycznia. A ci tu dalej męczą bułę i narzekają xD. Tyle mam do przekazania takim malkontentom:
https://www.youtube.com/watch?v=IUB-wjXUREE
Gra z tego co widziałem jest już całkiem znośna na te stare rupiecie. Czego ludzie oczekują?
/r/cyberpunkgame jest ekstremalnie krytyczny i przeciwko tej grze od premiery, wiec cytowanie go jako jakiejś niezależnej strony jest śmiechowate... nawet powstał subreddit /r/lowsodiumcyberpunk bo wielu graczy miało dość tego kółka wzajemnej adoracji i szukało miejsca gdzie da się prowadzić jakąkolwiek dyskusje zamiast lania pomyj dla jakiejś perwersyjnej przyjemności ??...
Ja czekam na wiedźmina cyber to niestety niewypal