Cześć wszystkim,
W dzisiejszym społeczeństwie smartfony stały się niepodzielnym przedmiotem każdego człowieka. Dzięki temu wszystko jest szybkie, schludne i dokładne. Można powiedzieć, że smartfony zaoszczędziły nam sporo czasu, pozytywnie wpływając na nasze życie. Czy opinia wszystkich jest taka sama jak ja, podzielcie się ze sobą.
Dziękuję wszystkim.
Przestań używać smartfonu na miesiąc i sam sobie odpowiesz.
Ale oczywiście są ludzie którzy smartfonów nie chcą, całe szczęście nikt ich nie zmusza.
Takie samo pytanie można postawić w kwestii, samochodów, kart kredytowych, odkurzaczy i setek innych rzeczy.
Jak ci bez nich dobrze to spoko, nie używaj ich. A innym poprawiają życie.
pamiętam jak kiedyś grałem w tą grę.
Mógłbyś przypomnieć jak się ona nazywała?
Dla mnie istotna jest... nawigacja. Mozecie sie smiac, ale w miejscy gdzie w mozgu sa komorki odpowiedzialne za orientacje przestrzenna i zapamietywanie nazw ulic, etc. ja musze miec czarna dziure. Jak jezdzilem samochodem to wystarczylo np. ze dwa-trzy tygodnie przerwy bym zaczal miec problemy z niektorymi trasami - teraz w lewo... a moze dopiero za tamtym skrzyzowaniem? A po 40 latach mieszkania we Wrocku nadal mam problem gdy ktos mnie zapyta "a jak stad dojsc na taka a taka ulice? Albo pamietam nazwe ale nie pamietam gdzie to jest, albo pamietam jakies punkty charakterystyczne (pomnik, szpital) ale nie pamietam na jakiej to ulicy. Kuffa. Nawet nie wiecie jak to czasem wkurza albo doluje.
A teraz - pyk! I juz wiem, juz to widze, juz moge spokjojnie dojsc na ulice X, trzy razy nie pytajac oi droge w czasie pol godziny marszu.To jakby krotkowidzowi dac okulary.
No i organizer i przypominajka/odtwarzacz muzyki/aparat fotograficzny/telefon
W tej kolejnosci.
Internet w kieszeni i tyle. Bez dostepu do sieci, w kazdym miejscu na zawołanie, nie byloby smartfonow.
Dawniej człowiek pracował, dostawał wynagrodzenie, wystarczało mu dokładnie na to samo, co dzisiaj, jedzenie, ubranie, bieżące rachunki, jakieś dodatkowe zbytki. Bez wątpienia bym znacznie mniej wydajny, jednak nieplanowane i nieosiągane zyski przecież nie są stratą.
Teraz ten sam z krwi i kości człowiek, którego serce pompuje tą samą krew, za sprawą komputerów, systemów, telefonów musi zapierdzielać niczym chomik w kołowrotku i oczywiście telefon też napierdziela na okrągło.
Niech żyje technologia, bo gierki mobilne, pokemony i fejsbuczek.
Jak Soulcatcher napisal, przestan uzywac, a zrozumiesz czy jest Ci ta technologia niezbedna, czy nie.
z mojej strony jeden z plusow tej technologii, to np. what3words... aplikacja, o ktorej istnieniu wczesniej nie wiedzialem, a ktorej uzywaja roznego rodzaju sluzby (nie wiem, jak w Polsce), do identyfikacji dokladnej lokalizacji zdarzen.
Warto posiadac i uzaywac, pomogla mi pare razy.
Internet.
Mapy
Aparat (dla osoby ze słabym wzrokiem zoom to super ułatwienie w wielu sytuacjach - dworce, sklepy itp.)
Bez dwóch zdań podniosły standard życia. Zakupy, podręczny i szybki dostęp do wiedzy, nawigacja, mini rozrywka, ale mógłbym mieć tylko Nokie 3310 do dzwonienia, sms i nie płakałbym. W kiblu bym na pewno siedział krócej.