Pokemon Legends: Arceus | Switch
oooooh tak na to czekało się długo, pokemony z otwartym światem, czekam niecierpliwie.
Mnie tam najbardziej cieszy fakt, że jednym z pierwszych pokemonów do wyboru będzie Cyndaquil. To jeden z moich ulubionych stworków.
ja tez nie moge się do czekac tego fajna gierka z pokiemonami w koncu zrobili coś bardzo dobrego
A w tej części będo wszystkie pokemony do złapania czy jak wie ktoś cos
IV generacja głównie.
Nie wygląda to dobrze. Nie dość, że design jak w fanowskich projektach 3D, które nigdy nie ujrzały światła, to jeszcze podczas prezentacji spore spadki FPS... Już Sword/Shield pokazało mocno, że GameFreak przestał ambitnie podchodzić do sprawy...
Ogólnie gra jest bardzo dobra ale po 20h mnie zaczęła nudzić i juz robilem sprint do konca.. Fajna zmiana w serii ale chyba jednak wole jak sa Gym i odznaki a na koniec Liga Pokemon bo bez tego to srednio jest sens grindowac i trenowac Poki jak mozesz pod koniec gry nalapac Alfy na 70lev i rozwalić ostatnich bossów :P
Z początku jak odpaliłem tą grę byłem trochę zrezygnowany. Wyglądała jakby gorzej iż Sword. Jak już w końcu skończyły się te głupie przerywniki i słońcu mogłem wyjść na otwarty świat to odrzuciło mnie to dziwne łapanie, które było ciężkie i w sumie nudne. Ale dałem szansę i po jakiejś godzinie, dwóch jak już nauczyłem się celować to poczułem że to chyba pierwsza gra z serii od wielu generacji, która mnie tak wciągnęła. Łapanie to wielka przyjemność, wszystko robi się na spokojnie w jednej z kilku większych map. Na luzie, bez pospiechu z dużą satysfakcją. Jak pojawia się jakoś nowy, stary, pok to jest nawet wow, coś nowego do złapania i skatalogowania. Nawet nie denerwuje ta kilkukrotna interakcja z jednym rodzajem. Grafika jest nawet przyjemna z czasem, choć mogła być lepsza, ale przede wszystkim daje przyjemność z grania. Fabuła tradycyjnie oklepana, walki z bossami jednakowe ale akurat w tym wypadku jeśli ktoś lubi serie mało będzie to obchodziło. Bo jest tu to co było sednem Pokemon Red, odkrywanie, łapanie i poznawanie poków.
Chciałbym żeby Nintendo wypuściło coś jeszcze kiedyś podobnego. Polecam dla fanów serii
Liczyłem na coś o wiele lepszego. Misję są takie same tyle że walczy się gdzie indziej i z innymi pokemonami 6,5/10
Moje pierwsze pokemony. Trochę się zawiodłem. Sama idea naprawdę wciąga, ale mechaniki zabijają dla mnie zabawę z tej gry. Praktycznie całą grę przeszedłem na pierwszym zestawie pokemonów bo znajdowanie były słabsze, lub nie pasowały mi umiejętności. XP rośnie powoli, a dla tych których nie mamy przy sobie nie rośnie w ogóle. Ogranicza to możliwości eksperymentowania. Same walki wyglądają w ten sposób, że w większości tak, że mój lub przeciwnika pokemon ginie od jednego ciosu. Ale najgorszy jest dla mnie crafting, czy naprawdę w każdej grze muszę zbierać i craftować? Walki z głównymi bosami to jakiś żart.
Jakby gra się skupiła na eksploracji (świetny pomysł z używaniem pokemonów do przemieszczania) i samych walkach byla by dużo lepsza. Ukończyłem po prawie 20 godzinach z pięcioma gwiazdkami i drużyną w okolicy 50 poziomu
spoiler start
plus złapani bossiwie na 65)
spoiler stop
.