Wiemy, jakie moce może mieć bohaterka Life is Strange 3
Czemu ma być gównoburza? Już w pierwszej części główna postać byłą biseksualna.
Mam nadzieję, że gra będzie tak dobra jak jedynka, dwójka, jak dla mnie, była całkowicie pozbawiona "tego czegoś".
Biseksualizm protagonisty czy protagonistki to akurat dosyć częsty zabieg, mający dać graczowi większą swobodę w romansowaniu.
Czemu ma być gównoburza? Już w pierwszej części główna postać byłą biseksualna.
Mam nadzieję, że gra będzie tak dobra jak jedynka, dwójka, jak dla mnie, była całkowicie pozbawiona "tego czegoś".
Nie była, to gracz decydował o jej orientacji.
Pewnie znowu nie ma co liczyć na polskie napisy. Mam nadzieję, że pójdą w naprawdę wielowątkową fabułę(liczne zakończenia i decyzje) i powrócą chociaż w połowie do jakości z 1 części i before the storm
Biseksualizm protagonisty czy protagonistki to akurat dosyć częsty zabieg, mający dać graczowi większą swobodę w romansowaniu.
Mi się z kolei gdzieś obiło o uszy, że bohaterka trójki ma mieć moc czytania w myślach innych osób. Zobaczymy. Co do orientacji seksualnej, to czy ona będzie bi, czy inna nie przeszkadza mi dopóki jej eksponowanie nie jest nachalne. W grach zwykle jest tak, że tylko od gracza zależy, czy postać wda się w romans z kimś czy też nie. Nie widzę zatem potrzeby robienia z tego wielkiego halo i afery ;)
Od kiedy orientacja seksualna jest nachalna? Czy w takim razie orientacja heteroseksualna też jest nachalna?
To pytanie retoryczne jakby co.
Nie chodziło mi o nachalność samej orientacji, ile o jej eksponowanie. W sensie, że podkreślamy wyjątkowość postaci na podstawie jej orientacji seksualnej. Jakby nic innego nie miało znaczenia ;)
Akurat z faktu, że gra będzie pozwalała na romans a główna bohaterka może kontrolować emocje innych ludzi to warto przedstawić jaką ma seksualność. Główna postać nie może mieć braków wątkowych, więc mówienie, że jest bi to tylko dodatek który wpłynie na historie. Szczerze to wolę fakt, że powiedzieli przez twittera, że jest bi niż np akcja w której robią nowe E3 tylko by stwierdzić seksualność bohaterki. Podobne akcje były na blizzconie z nowinkami do starcrafta 2, gdzie po prostu pokazywali nowego dowódce w trybie
co-op i zabierało to duży czas blizzconu, zamiast napisać w mediach społecznościowych: Hejo w SC2 będzie nowy generał.
Czy przypadkiem każda kobieta nie jest jako-tako biseksualna?
Broń Boże, nie chce nikogo obrażać
Istnieje bodajże teoria, że każdy człowiek jest w mniejszym lub większym stopniu biseksualny, chociaż na pewno znajdą się osoby (włącznie ze mną), które się z nią nie zgodzą.
Chodziło mi o to, że jak kobieta prześpi się z chłopem, a potem dziewczyną to nic się nie dzieje, ale jak chłopak tak zrobi, to już "HURR DURR złe to, spalić" itp
Wydaje mi się, że to takie stereotypowe myślenie hetero facetów, których fantazją są kontakty dwóch kobiet ze sobą (i najlepiej jeszcze z nimi, nawet kiedy takie kobiety nie są np. biseksualne, tylko homoseksualne i nie chcą kontaktu z mężczyzną; bo oni myślą, że takie kobiety "im się nie oprą"), ale których obrzydza perspektywa związku dwóch mężczyzn.
Myślę, że tu chodzi o naszą tendencję do poligamii. Jesteśmy dość elastyczni pod tym względem, a natura zadbała o to, aby nie wszyscy faceci byli dopuszczeni do rozpłodu, tylko najlepsi. Stąd uczestnictwo "aż dwóch" facetów w związku/akcie nie wchodzi w grę, podczas gdy kobiet w ilości 2+ już tak, bo to ma ewolucyjny sens.
Związki homoseksualne nie uprawiają sexu, tylko nieudolnie próbują to naśladować. Do sexu potrzebny jest penis i wagina.
Uwaga, ekspert od związków homoseksualnych już na pokładzie
zapodaj jeszcze jakieś ciekawostki
Jedna osoba ze związku homoseksualnego nigdy nie będzie biologicznym rodzicem.
Ja mam czasem wrażenie, że część osób hetero ma jakąś obsesję na naszym punkcie.
Ciekawe co z tego wyjdzie. Pierwsza część była IMO genialna, BTS (co prawda od innego studia) również dobrze się ogrywało, ale do części drugiej już mnie jakoś nie ciągnęło.
Mam nadzieję że nie spierniczą tego tak jak drugiej części, masakra jaka ta gra była żenująca... W jedynce też było pełno dziwnych dialogów ale postaci były ciekawe i intrygujące. Dwójka to dosłownie bezsensowna papka.
Ja to tam miło wspominam każdą odsłonę tej marki.
Ciekawe jak sobie ponownie poradzi Deck Nine. Przy prequelu jedynki dali radę jak na niepewne studio. Tutaj podobno mieli im zapewnić lepszy budżet. A i też minęło trochę czasu od Before the Storm.
A skoro robi to właśnie inne studio to ciekawe czy tutaj będzie numerek w tytule czy również ponownie będzie podtytuł. Chociaż może być właśnie to drugie, z tego co kojarzę z jakichś plotek/przecieków.
No i też patrząc przez biznesowy romans Microsoftu z zachodnim SQUARE ENIX to ciekawe czy szarpną się od razu na premierę w ramach Xbox Game Pass czy dopiero po jakimś czasie tam się pojawią.
Myślę że to pierwsze rozwiązanie mogłoby być bardzo dobre, bo oczekiwania mogą być różne, jak i to właśnie Max z Chloe mają taki swój największy kult, a dwójka niestety dużym sukcesem komercyjnym nie była.
Wiemy, jakie moce może mieć bohaterka Life is Strange 3
Zamienia wodę w wino?
Instaluje Windowsa na Mac-ach?