No już raczej przesądzone że każdy kto ma jakieś pieniądze w OFE stanie przed tym wyborem. Już odkładając na bok wulgaryzmy jakie cisną się na usta wobec tej całej akcji jaki wybór podejmiecie? Ja póki co skłaniałbym się na ZUS. A wy jaki wybór podejmiecie. Zresztą czytam opinie ekspertów i nikt nie potrafi wskazać lepszego rozwiązania. Tu nie ma być korzyści dla obywatela. Tylko państwo na tym skorzysta, obojętnie co wybierzemy.
Ja nie wierzę w obecny system emerytalny naszego państwa także mi wszystko jedno, gdzie wyląduję.
Znając życie, zanim dożyję wieku emerytalnego (o ile w ogóle) to ten system zostanie zmieniony jeszcze kilka razy.
To jest kompletnie bez znaczenia, jedyne sensowne zabezpieczanie emerytury to twoje wlasne inwestycje, chocby dodatkowe mieszkania
Gdyby była opcja przeniesienia środków na moje własne konto IKE to decyzja byłaby prosta, nawet pomimo 15% haraczu. Takie opcji niestety nie ma więc paradoksalnie lepszym wyjściem jest przeniesienie środków do ZUSu, gdzie pieniądze będą stale waloryzowane, a o tym jakie będą prowizje za inwestowanie na "państwowym" IKE za wiele nie wiadomo, może się okazać że będzie to powtórka z OFE.
Tak czy inaczej rozchodzi się o sumę średnio 10 tys. zł, więc mówimy o kwotach, które pozwolą przewegetować najwyżej kilka miesięcy na emeryturze.
Tak samo to widzę jak
Te nowe "IKE" to w zasadzie OFE 2.0. Znów się obłowią instytucje finansowe, tylko pewnie chodzi o to, żeby tym razem były to te powiązane z obecną władzą, a nie poprzednimi. Opłaty zjedzą jakikolwiek zarobek, a pewnie i część zgromadzonego kapitału. Już wolałbym, żeby zrobili ETF na WIG (byle nie 20) i żeby tam kasa płynęła, niż żeby ktoś się bawił w zarządzanie tymi pieniędzmi.
Mnie martwią tylko dwie rzeczy w trochę szerszej skali:
1. Dlaczego nazwano to nowe konto IKE skoro już coś takiego jest - coś czuję, że na tą kasę zrobią skok za jakiś czas, a przy okazji mogą też na obecne IKE, bo "IKE to IKE".
2. Nie rozumiem tego postępującego rozmydlania systemu. Ok, OFE znika, ale mamy już obecne IKE, IKZE, PPK, oczywiście też ZUS, a teraz jeszcze nowe IKE.
Za parę lat, ta czy inna władza może stwierdzić, że system jest za bardzo rozproszony i wszystko idzie np. do jednego wora w ZUS. Nierealne? A kto zaprotestuje? Na IKE/IKZE regularnie oszczędza chyba mniej niż 2% polaków. Wystarczy, żeby z pozostałych 98% choćby 1/3 chciała "solidarności" (transferu kasy odkładanej na indywidualne emerytury do ZUS na opłacenie emerytur dla wszystkich, w tym tych którzy woleli całe życie tylko konsumować zamiast oszczędzać), 1/3-1/2 będzie stała biernie "bo co ich to obchodzi", i wszystko jest możliwe.
IKE około 1500 zł mi kradną reszta 8500 zł około będzie tam leżała będą inwestować potem zmiana rządu znów ktoś ukradnie sądze że za 32 lata gdy będę miał to wypłacić to już tam nic nie będzie
Chyba zostawię w zusie. Nie dostaną moich 15%
(Chyba że w ZUS mi kradną wszystko...)
Ostatni raz zaufałem przedstawicielowi rządu polskiego, jak wpłacałem pieniądze na SKO. Za trzy lata oszczędności kupiłem sobie dwie zapiekanki.
Chyba zostawię w zusie.
Natomiast pieniądze osób, które wybiorą ZUS trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Czyli zasilisz mój skarbiec 500+.
cześć, ja wczoraj byłem na ciekawym webinarze, mi pomogło w wyborze. Tzn. utwierdziło. [link]
Ja tam zostanę w IKE raczej...
Lepiej powiedz, czy bierzesz udział w PPK?
ponoć z niskimi pensjami się opłaca, bo kapitał w ZUS mały, a tutaj jakaś szansa na odłożenie czegoś jest, bo się póki co budżet dokłada...
Moze jednak czas wprwoadzić te emerytury obywatelskie?, Biedni nie mieliby głodowej, a bogaci mieliby nieco niższe składki i by sobie mogli resztę odłożyć, zresztą bogaci nie muszą specjalnie odkładać, żeby mieć kapitał na emeryturę, mają oszczędności tak czy inaczej.