Najlepsze gry o budowaniu miast - redakcyjne top 10 city builderów
Prison architect.. uhm.
Graveyard digger też może? Factorio? Valheim?
Rimworld kurcze. Dwarf Fortress.
Prison Architect jest bardziej city builderem niż Graveyard Keeper (zakladam, że o to Ci chodziło), Factorio, Valheim czy Rimworld.
Dwarf Fortress oczywiście, ale to nadal bardzo niszowa i nieprzystępna produkcja.
Ale proponowałbym zerknąć na Song of Syx
Sam bardzo lubię Anno 1800, ale umieszczenie czegokolwiek prócz Cities:Skylines na pierwszym budzi niesmak. C:S już w gołej wersji jest grą bardzo rozbudowaną, jednocześnie będąc bardzo przystępną, dodatki jeszcze bardziej usprawniają i rozbudowują grę do miana wybitnej.
But wait, there is more!
Prawdziwą wisienką na torcie są mody, są ich tysiące i ciągle powstają nowe. Dzięki nim można zbudować wierne odwzorowane, funkcjonujące metropolie. To jest gra, która jeszcze długo będzie żyła, i chwała im za to.
Po zimnym kuble wody zwanym SimCity od EA, Cities: Skylies odbudowało we mnie wiarę, że da się zrobić rozbudowany, kompetenty city builder.
A ja mam pewien niesmak związany z C:S. Mam wrażenie, że cała gra obraca się wokół dwóch rzeczy - ruchu ulicznego i kosmetyki. Cała reszta zdaje się być na doczepkę i oscylować wokół tych rzeczy. Większość filmików na youtube z tej gry jest o albo o tym jakie piękne miasta ktoś zbudował, albo jak zaprojektował / rozwiązał problem komunikacji.
Youtubem bym się nie kierował. Fakt, dużo ludzi pokazuje swoje umiejętności w tworzeniu pięknych miast, bo gra im na to pozwala. Co do ruchu komunikacji, tutaj pojawiają się problemu (część to wina samej gry) w przypadku dużych, rozbudowanych miast. Ogarnięcie tego komunikacyjnego, że tak się wyrażę burdelu jest problematyczne, a tam ludzie serwują gotowe rozwiązania.
Natomiast gra ma dużo mikrozarządzania, od podstawowych potrzeb jak energetyka, hydraulika, przez edukację, po hałas i rekreację, na wyznaczaniu dzielnic i praw włącznie. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Cimy mają potrzeby, które musisz spełniać, jeśli chcesz rozwijać miasto. Same stawianie budyneczków donikąd nie prowadzi, bo gra progresywnie dodaje nowe elementy.
Dodatkowo musisz planować rozbudowę naprzód, inaczej w pewnym momencie twoje miasto nie będzie miała dochodu, bo droga prowadząca do dzielnicy biznesowej, której podatki generują większość gotówki do dalszego rozwoju miasta jest zwyczajnie zakorkowana. Ot taki pierwszy z brzegu przykład.
Właśnie podkreśliłeś jak dobrym CB jest C:S.
Głównym problemem wszystkich miast są korki lub estetyka (funkcjonalne miasta nie są zawsze piękne).
Gdyby pominąć te dwa elementy pozostaje nam:
- komunikacja miejska,
- gospodarka odpadami (ścieki/śmieci),
- infrastruktura wodno-kanalizacyjna,
- edukacja społeczeństwa,
- dbanie o bezpieczeństwo (policja/straż/służby medyczne),
- energetyka,
- zatrudnienie,
- turystyka,
- dodatki: (odśnieżanie dróg (!), organizowanie imprez masowych, transport morski/lądowy/kolejowy), stany wyjątkowe (katastrofy naturalne) i wiele wiele innych aspektów.
Nigdy nie spotkałem gry, która w tak realistyczny i zarazem przystępny sposób poruszałaby te aspekty. Tylko C:S wydaje się być najbardziej kompleksowym rozwiązaniem w tej kategorii.
Oczywiście, korki i estetyka stanowią tu znaczący element rozgrywki, ale tak jak wspomniałem, są to naturalnie występujące aspekty planowania miast.
Jeśli wejdzie się w rozgrywkę, trochę dalej, szybko okazuje się, że same korki (jeśli ma się na nie sposób) są najmniejszym problemem. Należy zapewnić odpowiednią komunikację, edukację, dostęp do wody i wszelkich służb wszystkim mieszkańcom. To nie jest takie proste.
PS.
Tematu modyfikacji nawet nie poruszam, bo to tylko poszerza i uszczegóławia sam temat, podkreślając racje które tu przedstawiam.
Te elementy managementu są bardzo płytkie i na prawdę trzeba się postarać, żeby miasto nie zarabiało i się nie rozwijało a jedynym wąskim gardłem jest właśnie zarządzanie ruchem, bo tylko to ogranicza stawianie kolejnych domków bez większego zastanowienia, co z resztą dziwne nie jest, jak się uświadomi że to gra producentów gier o zarządzaniu transportem miejskim.
Dokładnie. Wystarczy porównać ogrom opcji związanych z transportem z opcjami dotyczącymi gospodarki. Po prostu bardziej chciałbym się zająć zarządzaniem miastem, niż wytyczaniem linii autobusowych albo wyznaczaniem ulic jednokierunkowych i z którego pasa można gdzie skręcić. Co oczywiście nie znaczy, że gra jest zła, wystarczy spojrzeć na liczbę fanów :)
Po prostu mi nie siadła tak jak na to liczyłem
Cities:Skylines jest tak rozbudowane i realistyczne, że nie jestem w stanie zbudować nic prosperującego. Prędzej czy później ekosystem mi się zawala. Odłożyłem sobie to na kiedyś tam, gdy przeczytam jakąś solucję jak to utrzymać przy życiu. Może jestem aż taką fajtłapą albo nie łapię jakiegoś drobiazgu. W tej chwili jest to za trudne dla mnie. Przy okazji dodam, że swego czasu dużo grałem w Transport Tycoon Deluxe i trochę w Sim City 5, i nie "przegrywałem" w tych grach tak szybko (lub wcale), więc dlatego nie rozumiem, czemu mi to nie idzie?
Tak jak wielu wspomniało, kluczem jest sprawny transport w mieście. Jak masz wszędzie korki, wszystko inne sypie się jak "domek z kart". Początki są trudne ale w pewnym momencie następuje punkt przegięcia i kasa leje się strumieniami.
Bo zakładam że podstawy ogarniasz, typu przemysł z dala od ludzi (bo zanieczyszczenie), gęsty handel również (bo hałas), zawsze nadwyżka stref mieszkalnych nad innymi (bezrobocie na poziomie min 4% jest wskazane). Czyli domy budujemy nawet jak chcą "mało", a resztę dopiero jak słupki są na górze (lub prawie na górze).
CS jest wciągający. Tutaj nie ma dyskusji, budujemy z wielką przyjemnością. Głównym problem to to, że po ogarnięciu kilku mechanizmów to jest samograj. Zarabiamy jakieś miliony w sumie ciężko powiedzieć czemu. Nie wiem czy bankructwo jest w ogóle możliwe w tej grze, chyba nie. Budowanie odpowiednich dzielnic (jest wskaźnik) oraz reagowanie na znaczniki na budynkach i tyle. Nic więcej gra od nas nie wymaga. Pozostaje tylko przyjemność z samego rozbudowywania miasta.
Najgorzej wykonanym elementem jest ruch uliczny. Mieszkańcy naszego wirtualnego miasta to banda debili jadąca zawsze najkrótszą drogą zamiast najszybszą. Zawsze jak idioci wybiorą ciasną osiedlową uliczkę zamiast szerokiej ulicy obok. No ale są na to patenty, które można odkryć samemu lub poczytać w necie. Są też mody, które próbują to korektować.
No i każdy kto w to grał, że najlepszym remedium na korki uliczne jest... brak ulic ;) No bo system jest idiotyczny i mieszkaniec jeśli nie będzie miał drogi to wybierze metro (którym łączymy "dzielnice"). Mieszkaniec nie narzeka, że ma samochód i by chciał nim gdzieś pojechać, a nie ma gdzie.
Imo SC najlepsze. Ma swoje problemy ale te są niczym przy problemach Anno (obrzydliwa powtarzalność procesów). Sentymentalnie na drugim dałbym Settlers2.
Takie badziewne gierki w tym zestawieniu , a Kingdoms & Castles nie łaska, dużo lepsze od śmiesznego tropico , czy innych badziewiaków
Skylines powinno być zdecydowanie nr 1. To co można zrobić w tej grze deklasuje praktycznie wszystko inne. A z modami to już w ogóle... Anno 1800 jest co najwyżej średnie.
Z typowych City buildierów - 1.Skylines. Jeśli rozszerzymy trochę kategorie to szczerze .... Nr 1fun i godziny są do zrobienia Minecrafcie modami. A jak ktoś chce ekonomię, mody, RPG, teambased, tower defense, kto wie co jeszcze to RimWorld (tyle, że nie połazisz w 3D). Anno, banished, frostpunk, tropico itp może brakuje im trochę z kategorii Open Worldów, czy 4x, albo może fabuła psuje zabawę. Valheim by tu się wpasował jakby miał AI/villagerów (a może nie wiem, że ma).
A ja zapytam na początek... wiesz wgl. czym jest "city buildier"?
Bo podajesz tak oderwane przykłady, że to wgl się nie trzyma kupy...
No właśnie - to, że w grze można budować nie oznacza, że gra jest city builderem. Skoro wstawiasz Valheim to równie dobrze na tej zasadzie można by dodać Minecrafta. To już prędzej Factorio się łapie mimo, że nie buduje się miasta, a fabrykę.
Dla jasności jeśli jeszcze się ktoś nie doczyta 1. Skylines i dalej rankingu nie ma, nie warto. Dalej mogą być jeśli wrzuci się do jednego worka surwiwale z budowaniem miasta, czy może base building. Do części niezbędne są mody żeby jak do minecrafta i w przyszłości myślę wrzucą kiedyś odpowiednie mody do Valheima. Jakby wrzucić te surwiwale czy rimworld to Skylines jest na końcu :). Na mniejszą skalę byłby Fallout 4 jeszcze.
A o workers and resources the soviet republic to się zapomniało, co? Tudzież Ostriv?
THE SETTLERS W SKRÓCIE Producent: Haemimont Games Wydawca: Paradox Interactive Platformy: PC, PS4, XOne Premiera: 1993–2021
Chyba trafiłem do alternatywnego universum, bo z tego co kojarzę to wydawcą serii The Settlers jest Ubisoft, a producentem BlueByte
Paradox zrobił tyle gier osadzonych w historii, że opanował zdolności wpływania na nią. To dobre wieści dla Imperium Ulm.
Ciekawe jak ten błąd w ogóle się pojawił? Wzięli deva od Tropico, ok. Potem Wydawca od CS, jeszcze zrozumiem. Ale konsole? Przecież wystarczyłoby skopiować z własnej encyklopedii.
Cities Skylines z dodatkami wymiata wszystko z tej listy. O modach nie wspomnę.
Na drugim miejscu widzę Factorio i Banished
Trzeci Rim World
Od serii Tropico się odbiłem, Frost Punk nic szczególnego. Serię Anno grałem 1404, 1603 i 2070 i kolejnego odgrzewanego kotleta nie chciałem.
W Factorio mam nabite ponad 300h ale city builderem bym tego nie nazwał.
Dla tej gry nie widzę miejsca w tym konkretnym zestawieniu.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że Factorio to twór wybitny, ale jednak nie ta kategoria.
DM6 - W city builderach brakuje mi takiego czegość jak ma Factorio. Celu. Factorio też jest builderem, masz zbudować miasto przemysłowe z jednym mieszkańcem. I tyle, albo aż tyle. Byle cel osiągnąć.
Seria Anno to takie właśnie city buildery z celem. O ile oczywiście nie grasz gry swobodnej.
Nawet łańcuchy produkcyjne mając coś z Factorio, też musisz dbać o przepustowość i skalowalność, każdy wyprodukowany surowiec/produkt musi być fizycznie przetransporotowany do magazynu lub do dalszej obróbki.
Widząc sam tytuł postanowiłem wejść w artykuł by potwierdzić, że Cities Skylines jest na pierwszym miejscu a tu takie zdziwienie.
Co do reszty listy nie mam zastrzeżeń ale Anno nad CS?!?!?!
Przecież serii Anno bliżej do strategii ekonomicznej niż do city builderów. Cities Skylines jest swoistym wyznacznikiem tego gatunku i aż dziw bierze, że tak wygląda to zestawienie.
Daliście w rankingu serię SimCity, czy Settlers, a w przypadku Anno tylko najnowszą część wymieniliście, dla mnie bez sensu.
Seria Anno też powinna być wymieniona jako jedno, a osobiście, zgadzam sie, że ta seria jest na pierwszym miejscu.
Wystarczyło by przeczytać pierwsze zdanie na stronie z Anno, no ale po co czytać treść jak są tytuły?
Nie dziwię mu się, bo nagłówek wprowadza w błąd. Poza tym, jeśli ktoś zna tytuł, to czytanie opisu pod nim mija się z celem, nie ma tam nic ciekawego, tylko bardzo ogólny opis gry.
w tytule dali tylko najnowszą część, a w opisie mówią o serii, żeby potem tylko o najnowszej opowiedzieć. Dalej uważam brak konsekwencji w tym artykule. Mogli w tytule dać seria Anno i nie byłoby problemu.
Skylines bez modów jest co najwyżej średnią grą. Dopiero mody uwalniają moc tej gry, dają potężne narzędzie do nawet odwzorowywania prawdziwych miast. Także nie rozumiem twojej frustracji.
Anno jest najpierw grą ekonomiczną, a dopiero potem City Builderem. Nawet gołe CS wypada lepiej pod tym względem, tak jak ANNO lepiej wypada pod względem ekonomicznym. Modowalność jest również częścią ogólnej jakości gry, wszak nic nie kosztuje.
Dla mnie jednak CS nawet bez modów będzie lepszym city builderem, choć serię anno tez naprawdę lubię. W Anno tak naprawdę sama budowa miasta jest dość prosta, ot tyle by domki mieszkańców były w sztywnym zasięgu budynków publicznych. Nie ma kwestii przepustowości ruchu, zmiennych zasięgów, pojemności budynków, transportu publicznego itd.
Prawdopodobnie przez to, że jednak w Anno masz jakiś poziom trudności i dużo zarządzania i ekonomii. Cities: Skylines to tak naprawdę piaskownica bez wyzwań. Jedyną trudność w tej grze sprawiają wieczne korki, które nawet nie są wynikiem elementu zarządzania grą, tylko źle zrobionym AI pojazdów.
A moim ulubionym city builderem jest bardzo niedoceniony Anno 2205. W końcu nie ma to jak zostać CEO kosmicznej korporacji :).
Nie lubię tego gatunku gier :) Są wyjątki: Cezar, Zeus, itp. Ogólnie starożytność. Miasta współczesne, np. w Simcity, cholernie mnie nudzą.
Świetne zestawienie. Co do miejsc nie będę się odnosił bo to każdego subiektywna ocena ale w moim sercu zawsze będzie gościła seria Anno w którą gram i pewnie jeszcze nie raz zagram. Teraz bardzo podobają mi się gry Paradoxu, Surviving Mars uważam za świetną grę, Age of Wonders też super i ostrze sobie ząbki na Prison Architect ale to może kiedyś.
W moich oczach pare lat temu mocno zyskała CIVka którą uważam za coś wyjątkowego.
Oczywiście idąc dalej może wspomnieć jeszcze o wielkich strategiach Paradoxu ale do tych na razie jeszcze nie dotarłem. Więc droga redakcjo: proszę o kolejne zestawienie gier, tym razem 4X. Pozdrawiam :-)
Cities: Skylines
350 godz. łącznie
Anno 1800
20 godz. łącznie
Z całym szacunkiem dla Anno, które może i śliczniejsze ale mnie tak nie wciągnęło jak zabawa w optymalizację w C.S
Po 20h w Anno to pewnie nie liznąłeś nawet połowy możliwości tej gry, później wchodzi do gry jeszcze elektryczność i nowe potrzeby mieszkańców przez co trzeba przebudowywać miasto, Anno mnie własnie tym zachwyciło, że cały czas coś nowego się odkrywa.
Ja mam w Cities: Skylines 363 godziny, natomiast w Anno 1800 - 52 godziny.
Niestety w tej drugiej grze nigdy nie udało mi się rozwinąć miasta wyżej niż poziom Rzemieślników. Jest to dla mnie niewykonalne. Zawsze kilku obywateli brakuje mi do ulepszenia budynków, pomimo tego że spełniam każde ich zachcianki.
Arash i tak wiemy, ze sam wszystko wybrales, albo przekonales reszte za pomoca sily perswazji (ak47) do podjecia "dobrej" decyzji.
Jeśli chodzi o Anno, to dla mnie 1400 wypadło najlepiej. Jakoś lubię tamten klimat najbardziej.
Grałem we wszystko z tej listy i mógłbym dopisać jeszcze kilka tytułów których mi tu zabrakło :D
Na ten moment Cities Skylines number 1 i nawet nie ma co z dealować.
[Maruda Mode ON]
Czy nie można pisać artykułów nie umieszczając ich na 10 slajdach/stronach? Rozumiem, że jest to robione celowo ze względu na klikalność i wyświetlanie reklam co się przekłada na zysk ekonomiczny bo wiadomo, że potencjalny czytelnik jak będzie chciał się dowiedzieć co jest na którym miejscu musi klikać każdy slajd.
[Maruda OFF]
Wiadomo, że ocena jest subiektywna i wyłaniana z zamkniętego grona dlatego pewnie się pojawiło zdziwienie czytelników, że jest tak nie inaczej. Co do pierwszego miejsca to mam sugestię aby jak w poprzednich tytułach też napisać "Seria Anno", wtedy nawet i ja się zgodzę co do uznania serii jako pierwsze miejsce.
Nie wiem jak niektórzy gracze w Anno 1800 awansują swoich mieszkańców na poziom Inżynierów, a nawet Inwestorów. Dla mnie jest to niewykonalne. Udało mi się dwa razy dojść do Rzemieślników i na tym koniec. Niby spełniam każde zachcianki obywateli, a jednak zawsze brakuje mi kilku mieszkańców żeby ulepszyć budynki na wyższy poziom.
Ile ten babol będzie jeszcze wisiał? To taki trochę wstyd i siara.
Anno1800 jest za darmo w ten weekend, w Uplay do sprawdzenia jak by ktoś reflektował.
Należałoby przypomnieć że wszystkie oryginalne części The Settlers (I, II, II i IV) są w sklepie Ubisoft jako lekko unowocześnione, działają pod Windows 10 bez DOSbox/Daumbox, mają tryb sieciowy (pvp/coop) i działają w wyższych roździelczościach. Można tam kupić każdą część osobno lub cały pakiet (History Collection). Osobiście polecam część IV.
Dodałbym lub zachęcam do sprawdzenia genialne Workers & Resources: Soviet Republic
Pykne czasami w nowe Anno i wprawdzie są ładne i relaksujące, ale po kilkudziesięciu godzinach gra robi się nudna. Najlepszym builderem było jest i będzie Settlers 2!!! ;-)
Co tu robi Prison Architect? To nie jest city builder a raczej tycoon. Cieszy mnie zwycięstwo serii Anno.