Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Slayer była kobietą... no, prawie. Reżyser Doom Eternal zdradza tajemnice gry

22.02.2021 21:12
Zdzichsiu
5
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Doomguy jako kobieta? Nie, nie, i jeszcze raz nie. Doomguy to istna personifikacja brutalnej męskości i średnio by to pasowało. Żeńska postać w DOOM-ie? Czemu nie!

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2021-02-22 21:13:14
22.02.2021 19:58
1
zanonimizowany1349061
16
Generał

W sumie jak HBO zmienia białą postać historyczną na czarną to ID i taki myk mogło zrobić.

22.02.2021 20:01
😊
2
odpowiedz
gutry
16
Generał
Image

Once, she was Doom's military instructor

Ona pasuje

22.02.2021 20:27
😁
3
2
odpowiedz
10 odpowiedzi
zanonimizowany668247
168
Legend

A ja to bym tak chętnie zobaczył Kapitam Marvel jako kobietę.

22.02.2021 20:36
Wilk1999
3.1
Wilk1999
45
Wilkołak Asasin

Eee? Nie bardzo wiem o co ci niby chodziło biorąc pod uwagę, że tytuł marvelowskiego Kapitana Marvel od dłuższego już czasu posiada marvelowska Carol Danvers a oryginalny Kapitan Marvel alias Shazam sam już ma siostrę, która nie tylko występuje już od dłuższego czasu w komiksach, ale i posiada te same moce co on, więc nie bardzo wiem co miałeś na myśli.

22.02.2021 20:47
3.2
zanonimizowany668247
168
Legend

Wilk1999 - Nie załapałeś ironii, prawda?

22.02.2021 21:59
Wilk1999
3.3
Wilk1999
45
Wilkołak Asasin

Pozwól, że odpowiem pytaniem: Gdybym zrozumiał twoją ironię, czy pytałbym się, w sposób dość czytelny, o co miało chodzić w twoim komentarzu?

22.02.2021 23:05
3.4
1
zanonimizowany668247
168
Legend

Wilk1999 - To ja ci odpowiem. Nie jestem odosobniony w opinii, że Kapitan Marvel jest za mało kobieca i osoba grająca powinna zostać wymieniona na aktorkę. Dobranoc. :)

PS: A ironia jest chyba bardzo oczywista - jak już mają być feminizowane postacie w grach czy filmach to niech pierw zostaną sfeminizowane te grane przez kiepskie aktorki :)

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2021-02-22 23:06:37
23.02.2021 09:58
wytrawny_troll
3.5
wytrawny_troll
84
Exactor

Też nie rozumiem twojej słabej pseudo ironii. Przerażają ciebie silne postaci kobiece?
Lepiej żeby kpt. Marvel zagrała słodka idiotka o szerokich biodrach i wielkich cyckach?
Jesteś tak zacofany, że oglądasz cycki tylko w filmach? To pokazuje tanie porno. W prawdziwym filmie ważniejsza jest postać i historia, w której bierze udział. Coś z tobą nie tak jak przerażają ciebie postacie silnych kobiet. Może coś nie tak z twoja męskością......:-)

23.02.2021 10:03
3.6
zanonimizowany558287
180
Senator

Kapitan Marvel to była jedna z najładniejszych bohaterek w Marvelu.

spoiler start

Dopóki w Końcu Gry nie pokazano jej w tymi ściętymi włosami. Wyglądała tak po prostu brzydko.

spoiler stop

23.02.2021 14:52
😁
3.7
1
zanonimizowany668247
168
Legend

Jesteś tak zacofany, że oglądasz cycki tylko w filmach? To pokazuje tanie porno. W prawdziwym filmie ważniejsza jest postać i historia, w której bierze udział. Coś z tobą nie tak jak przerażają ciebie postacie silnych kobiet. Może coś nie tak z twoja męskością......:-)
No ładnie to tak mierzyć innych swoją miarą? Ja tylko uważam, że dobrano nieodpowiednią aktorkę do roli. I absolutnie nie mam nic przeciwko kobietom bez względu na wygląd czy "siłę". Wychowałem się na takich filmach jak Xena czy Obcy i już nie mówiąc o Sarze Connor z Terminatora.

23.02.2021 15:42
Wilk1999
3.8
Wilk1999
45
Wilkołak Asasin

Blackthorn

Dziękuję, że zechciałeś rozszerzyć swoją wypowiedź. Mnie tam angaż Brie Larson do roli Kapitan Marvel nie przeszkadzał, chociaż pod tym względem nie jestem wybredny jak inni widzowie niczym profesjonalni krytycy filmowi i obejrzanymi filmami z MCU, w których w tej roli wystąpiła był tylko "Avengers Endgame" a tam wypadła nawet dobrze zarówno w momentach z dłuższymi włosami jak i krótszymi, chociaż mimo, że bardziej pasowała do niej ta fryzura z dłuższymi włosami, tak w tej krótszej grzywce również było jej do twarzy. Z pewnością zamiast Brie Larson wiele osób wyobrażało sobie w roli Kapitan Marvel inną aktorkę o wyraziście silnym charakterze w połączeniu z przyciągającą wzrok urodą (zakładam jaką aktorkę mogli preferować równie nie zadowoleni widzowie z Brie Larson co ty). Ta kwestia pozostanie wedle gustu poszczególnych widzów.

post wyedytowany przez Wilk1999 2021-02-23 15:43:13
23.02.2021 17:48
😉
3.9
2
zanonimizowany668247
168
Legend

Wilk1999 - To może przejdźmy już do etapu do którego zmierzałem od początku. Po co w ogóle feminizować postacie? Nie lepiej tworzyć nowe marki albo wspierać już gotowe? Doom z kobietą w roli głównej ani się nie sprzeda, ani tym bardziej nie przyjmie. Nie lepiej wesprzeć dla przykładu Ion Fury? Albo stworzyć zupełnie nową grę w innym gatunku? Kobiety lepiej się sprawdzają w rolach poszukiwaczek przygód, agentek czy choćby postaci dramatycznych, a nie bezmózgich i przepełnionych testosteronem zabójców potworów. Zmieniając Dooma na poczet feminizmu to wyjdzie po prostu mniej lub bardziej "Bayonetta", "Bloodrayne" albo "Wolfenstein: Youngblood".

25.02.2021 21:38
Wilk1999
3.10
Wilk1999
45
Wilkołak Asasin

Blackthorn

Kwestia dość ciekawa, ale i bardzo trudna oraz złożona to też trudno, będzie prosto wysnuć jednoznaczną odpowiedź.

Nie lepiej tworzyć nowe marki albo wspierać już gotowe?

To dość trudne i zawiłe pytanie, bo jak wiemy, wydawcy lubią mieć długo żyjącą markę, którą mogą do woli eksploatować a rozwijanie marek już istniejących potrafi mieć miejsce właśnie przez eksperymentowanie z rozwijaniem uniwersum gry oparte o zmianę koncepcji samych gier oraz czerpaniem różnych wątków z różnorodnych wydarzeń dziejących się na świecie. W przypadku eksperymentowania z rozwijaniem uniwersum to, z jednej strony przy zbyt mocnym wprowadzaniu zmian istnieje możliwość nadmiernego przesadzenia z nimi co w ostatecznym rozrachunku spowoduje, że tytuł kiepsko się sprzeda podczas, gdy w przy delikatnym, stopniowym oraz kontrolowanym eksperymentowaniu w tym zakresie efekt końcowy potrafi być już lepiej przyjmowany przez odbiorców a i przewidywalne gry o dobrze znanym schemacie rozgrywki potrafią sprzedawać się nie raz najlepiej jak w przypadku gier z serii np. „Assassin's Creed”, „Call of Duty” czy „Battlefield”, zaś z drugiej strony są też przypadki serii, które zyskały na sporych zmianach jak np. „Prince of Persia”, ale takie zabiegi potrafią być jak rosyjska ruletka - albo uratuje studio i markę, albo kompletnie je pogrąża a wydawcy obecnie nie są zbyt skorzy do takiego ryzykowania szczególnie, gdy w grę wchodzi bardzo rozległe studio deweloperskie o licznych oddziałach. Jak podkreślałem na wstępie, nie jest to proste pytanie, na które można by łatwo wysnuć prostą odpowiedź.

Kobiety lepiej się sprawdzają w rolach poszukiwaczek przygód, agentek czy choćby postaci dramatycznych, a nie bezmózgich i przepełnionych testosteronem zabójców potworów.

To w sumie prawda, bo jakby na to nie spojrzeć i postacie żeńskie, i męskie mają tendencje do sprawdzania się w konkretnych rolach odgrywanych w książkach, komiksach, serialach, filmach czy właśnie w grach a tylko w niektórych przypadkach trafia się tak, że konkretna rola pasuje naprzemiennie i do kobiecych postaci, i do męskich, ale w reszcie przypadków nie bez powodu raczej nie przypisuje się pewnych ról do jednej, bądź drugiej grupy na ślepo, bo wiadomo jak to wychodzi — raczej na pewno nie tak, że chcemy to potem wspominać ciepło czy jakkolwiek zachować w swojej pamięci. I tu się zgodzę, że panie w grach mają talent do pasowania do ról poszukiwaczek przygód, agentek zarówno wojskowych jak i tajnych, rządowych czy choćby postaci dramatycznych, ale warto było też dodać role postaci tajemniczych, nieodgadnionych, postaci turystek, żon i matek (te potrafią być najbardziej niezastąpione i drogocenne), badaczy, artystek, pełniących różne funkcje wojskowe służbistek, szefowych firm czy organizacji, władczyń, profesorek, posłanek politycznych, medyczek, negocjatorek, policjantek, dziennikarek oraz prezenterek telewizyjnych, chociaż psychopatek i głównych antagonistek też. W przypadku mężczyzn część z wspomnianych wcześniej u pań ról również mogłaby pasować, ale z pewnością do męskie postacie mają bardzo łatwo rozpoznawalne role indywidualnie do nich przypisane i zarezerwowane wyłącznie dla nich a takimi rolami potrafią być role zabijaków; tych, którzy najpierw działają a dopiero potem myślą i zadają jakiekolwiek pytania, lub którzy zawsze nie unikają żadnej walki, pakują się nieustannie w kłopoty czy takich bezwzględnych i brutalnych do granic możliwości zabójców potworów jak właśnie Doomslayer. Jak na ironię toksyczny wzorzec w przypadku postaci męskich potrafi się nadal świetnie sprawdzać w różnych produkcjach, bo albo on świetnie bawi swoją absurdalnością i przesadą, albo zwyczajnie zapewnia fajną zabawę, która nie wymaga głębszej, bądź żadnej refleksji, natomiast przesadny, nierealistyczny i toksyczny wzorzec postaci kobiecych potrafi jedynie żenować, dołować a jeśli już miałby się sprawdzać tak albo wykorzystywany byłby w niskiej jakości crapach albo w produkcjach przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych. To bardziej moje przemyślenia i mogę się mylić.

Zmieniając Dooma na poczet feminizmu to wyjdzie po prostu mniej lub bardziej "Bayonetta", "Bloodrayne" albo "Wolfenstein: Youngblood".

Akurat w przypadku tych dwóch pierwszych, wspomnianych produkcji tak z tego co mi wiadomo to okazały się one sporymi sukcesami i zdołały przyciągnąć do siebie spore rzesze graczy, którzy na stałe zostali ich miłośnikami, więc gdyby z uniwersum Dooma i samej postaci Doomslayera wyciągnąć to co w nich najlepsze, należycie zmodyfikować oraz podporządkować pod dobrze napisaną fabułę tak mogłoby się to chyba udać. Ta sprawa wymaga dłuższej wymiany zdań, szczególniejszego omówienia a także przedstawienia większej ilości argumentów, ale skupiając się jedynie na twoim stanowisku, że gry z serii Doom i samą postać Doomguya nie ma po co feminizmować tak jest w tym sporo racji, bo żaden dobry twór nie powstałby z prób podporządkowania danego uniwersum pod pewne ruchy społeczne czy ideowe, bądź próby przyciągnięcia do marki innych, nowych odbiorców. Akurat tego przykładem był chyba właśnie "Wolfenstein: Youngblood" i wiadomo jak to wszystko się skończyło.

PS. Wybacz, że odpowiadam dopiero teraz, ale zaczął mi się drugi semestr studiów a do tego hałda hańby zaległych newsów znów zaczęła piętrzyć się ku górze w dość niebezpiecznie krótkim czasie.

post wyedytowany przez Wilk1999 2021-02-25 21:39:24
22.02.2021 20:29
Wilk1999
4
odpowiedz
Wilk1999
45
Wilkołak Asasin

W sumie taka postać jak Doomgirl lub Doomlady mogła by być nawet ciekawa i otwierać wiele nowych ścieżek dla fabuły kolejnych Doomów szczególnie, jeśli dodatkowo połączono by jej historię z tą Doomguya jak m.in. pomysł na Dooma, w którym główną, współgłówną albo drugoplanową bohaterką była by np. siostra, bądź matka Doomguya lub ktoś ewidentnie do niego podobny, z tą różnicą, że nie tylko odmiennej płci, ale również niespokrewniony z nim.

22.02.2021 21:12
Zdzichsiu
5
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Doomguy jako kobieta? Nie, nie, i jeszcze raz nie. Doomguy to istna personifikacja brutalnej męskości i średnio by to pasowało. Żeńska postać w DOOM-ie? Czemu nie!

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2021-02-22 21:13:14
24.02.2021 20:59
5.1
zanonimizowany1356535
1
Junior

Zdzichsiu

*Monke noises* mĘsKoŚć jEsT wTeDy kIeDy bRuTaLnOśĆ *Monke Noises* iM wIęCeJ bRuTaLnOśCi tYm bArDzIeJ mĘsKiE* Monke noises*

24.02.2021 21:43
😉
5.2
n0rbis
7
Legionista

Draft_730

Brutalna męskość jest wtedy, kiedy jest brutalność.
Jak nie ma brutalności, to co najwyżej może być męskość.

Czego nie rozumiesz?

24.02.2021 21:57
Zdzichsiu
5.3
Zdzichsiu
141
Ziemniak

Draft_730
Jak widać po postaci Doomguya, sprawdza się ;)

22.02.2021 21:18
ddawdad
😒
6
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
ddawdad
70
Przegryw

Już wystarczy, że Szwedzi zastąpili Blazkowicza jego tępymi córkami.

22.02.2021 21:20
6.1
4
ramirezrem
48
Pretorianin

ddawdad nie zastąpili, tylko to był spin-off, taki eksperyment. W Wolfenstein 3 normalnie dalej Blazkowicz będzie bohaterem.

22.02.2021 21:27
ddawdad
6.2
2
ddawdad
70
Przegryw

No w sumie racja, ale mam nadzieję, że tego typu pomysły już im wypadły z głowy (albo przynajmniej zastanowią się podwójnie czy warto coś takiego robić), bo nie dość, że sama gra była bardzo średnia to jeszcze bohaterki były strasznie irytujące.

22.02.2021 21:48
6.3
3
ramirezrem
48
Pretorianin

ddawdad z tego co mówili w jakimś wywiadzie, to wyciągnęli wnioski z odbioru Youngblooda. Więc myślę, że trójka ponownie będzie krwiście wysmażonym stekiem jak New Order, Old Blood i New Colossus.

23.02.2021 11:59
6.4
lukasxxz
72
Pretorianin

A w ogóle trójka powstaje?

23.02.2021 12:03
6.5
ramirezrem
48
Pretorianin

lukasxxz Według jednego z gamingowych insajedrów trójka jest na ukończeniu. Więc końcówka tego roku, lub początek przyszłego. Po niej już w pełni się mają skupić na indiana jones. Oczywiście jak to przy newsach od insajderów nie ma 100% pewności czy tak jest naprawdę, ale liczę na to tym bardziej, że dyrektor Bethesdy mówił jakiś czas temu, że trylogia to pewniak.

25.02.2021 11:59
6.6
lukasxxz
72
Pretorianin

ramirezrem
O, a myślałem że może gdzieś w nieokreślonej przyszłości dopiero. Gry były przednie, oby Youngblood to była jednorazowa wtopa.

post wyedytowany przez lukasxxz 2021-02-25 11:59:51
22.02.2021 21:34
UltRafaga
👍
7
4
odpowiedz
UltRafaga
190
Wolf Time

Clickbaitowy tytuł.
Nigdy nie rozważali zastąpienia DOOMSLAYERa kobietą. To było pytanie jednego z fanów odnośninie przyszłości. Jeśli zrobią spinoff z Crash, to może będzie dobrze, nie wiem. Może nawet zrobili by tak, że z jej perspektywy oglądalibyśmy inwazję Piekła.
Tak czy tak, DOOM ma to do siebie, że w przeciwieństwie do innych serii, tu kobieca wersja głównego bohatera nie gryzła by się z lorem. Z jednego prostego powodu. Wszystkie skiny dla DOOMSLAYERA są kanoniczne, predstawiając SLAYERA z innych wymiarów. Tak więc DOOMSLAYER Demon jest kanoniczny, DOOMSLAYER Zombie jest kanoniczny, nawet DOOMSLAYER w różowym pancerzu z jednorożcem na głowie jest kanoniczny. Nie ma aż takiego problemu, by i kobieta SLAYER była kanoniczna.

Wiadomość Slayer była kobietą... no, prawie. Reżyser Doom Eternal zdradza tajemnice gry