Nadchodzi nowe życie dla GTA 3 i GTA: Vice City; kod źródłowy w rękach modderów
Dopiero początek? Chyba początek pozwu i zamknięcia projektu. Jeśli ten nius znalazł się na GOL to znaczy, że obiegł już wcześniej wszystkie światowe media. Z takim rozgłosem to lepiej niech przez patreona zbierają na prawników.
Naprawienie problemu z 30 fps to jest chyba to czego najbardziej oczekuję ;)
Tak czy inaczej, coś podobnego związanego z inżynierią wsteczna GTA widziałem w przypadku GTA:SA https://github.com/codenulls/gta-reversed
Spokojnie naprawią ten problem i będziesz miał swoje stałe 30fpsów.
Chyba nie czytałeś newsa, co? Autor tekstu jasno napisał: W kolejnych wersjach możemy spodziewać się poprawionej fizyki, gdy gra działa w więcej niż 30 fpsach, lepszej wydajności na słabszych sprzętach.
Właśnie gram w GTA III z tym modem i jest super.
Dopiero początek? Chyba początek pozwu i zamknięcia projektu. Jeśli ten nius znalazł się na GOL to znaczy, że obiegł już wcześniej wszystkie światowe media. Z takim rozgłosem to lepiej niech przez patreona zbierają na prawników.
Już niedługo grupa zdolnych programistów mam nadzieję dobierze się do Cyberpunka i go naprawią. W końcu będzie można pograć w sprawną wersję.
I R* nic, a nic nie robi? Pewnie zaraz się im dobiorą do tyłka. Szkoda, ze tego nie zrobili w przypadku LCS i VCS.
Biorąc pod uwagę plotki o wydaniu przez R* odświeżonej trylogii 3D to najdalej do końca tygodnia zostaną rozesłane pisma od prawników R* do osób które umieściły te pliki na githubie z krótką piłką - usuwacie to albo macie problem, a w następnym wszystko zniknie.
A githubie nie ma plików, jest kod. Pliki gry musisz dostarczyć w własnym zakresie.
Obie gry zostały podane inżynierii wstecznej, także R* może ich pocałować w tyłek, bo EULA nie ma znaczenia w sądzie ;)
W końcu obie gry zostały/zostaną naprawione, zrobione jak trzeba, bez ograniczeń ;)
Ciekawy i całkiem prosty kod, zwłaszcza folder scr/peds jest użyteczny bo jest tam AI NPC-ów, mogą oni robić masę rzeczy i reagować na otoczenie, nawet jest szkielet żeby coś mówili w zależności od akcji, jest też proste chowanie sie za przeszkodami. Tłum z CP2k77 mógłby się uczyć.
Jestem ciekawy czy nie dało by się przenieść samego ai do projektu unity, warto spróbować bo kod jest całkiem uniwersalny mimo lat
Take-Two już szykuje pozew i zniknie to równie szybko jak się pojawiło xD
W ubiegłym roku przechodziłem GTA III. Gierka fajna, jest sentyment ale dźwięk to jakiś koszmar. Oprawa dźwiękowa (i nie mówię o piosenkach) to jakiś narkotykowy sen. Jakby jakość dźwięku poprawili aby na większości sprzętu działał dobrze to byłoby super. A co do VC to ja niczego nie potrzebuje specjalnie.
Oprawa dźwiękowa w takiej postaci w dużej mierze składa się na klimat całej gry. Niech tego nie zmieniają, bo zabiją tą niepowtarzalną atmosferę jaką ma GTA III.
Zadziwiają mnie ludzie którzy dzisiaj chcą jeszcze grać w GTA 3. Serio komuś się chce grać w najbardziej pustą część serii? To już lepiej zagrać w GTA 4, które jest podobne klimatem a pod każdym względem lepsze i rozbudowane. Do Vice City ciężko mi byłoby dziś wrócić, ale do GTA 3 to by musieliby mi grubo zapłacić bym zagrał.
Owszem, chce mi się i nadal bawię się lepiej niż przy takim GTA V. Jestem ciekaw na czym polega ta pustka? Powiedziałabym, że jest właśnie na odwrót. To nowsze części oferują masę pustego terenu, a w GTA III warto zajrzeć za każdy róg w poszukiwaniu znajdźki lub aktywności pobocznej.
Pustka bo nic nie można kupić, nabyć, zmienić. Szaro, buro, nudno. Ot makieta miasta po której chodzisz lub jeździsz. W takim San Andreas chociażby jest pełno kontentu, tu nic w zasadzie. No chyba, że się dobrze bawisz szukając 100 paczek po całym mieście, lub robiąc zadymę w grze z grafiką i mechanizmami z 2001 roku, to proszę bardzo choć nie zazdroszczę. Ja wolę zrobić zadymę w takim nowym DOOM, Wolfenstein gdzie są fajerwerki graficzne, dynamiczna akcja, mięso przeciwników lata w powietrzu, czuć power broni. Chociaż są wrażenia i emocje.
Bawię się bardzo dobrze choćby szukając paczek, głównie dlatego, że wiele z nich upchnięto w takich miejscach do których trzeba się dostać jakimś sposobem, zazwyczaj wykorzystując czystą mechanikę gry, a nie jakieś płytkie interakcje. Na pewno jest to ciekawsze od np.zakupów nieruchomości, czyli nudnych zapychaczy, które nawet nie mają swojego podłoża w mechanice gry.
Również lubię zadymę w wymienionych przez ciebie propozycjach, ale to nie oznacza, że nie wrócę od czasu do czasu do GTA III, żeby np. pobawić się niemal niezniszczalnym czołgiem lub pouciekać sobie przed policją przez jakieś chore trasy. Nie wiem też skąd argumentowanie grafiką (jakby jej jakość miała większe znaczenie) czy mechanikami z początku pierwszej dekady. Rozumiem jakbyś jeszcze przytaczał to jako zaletę, w końcu wówczas nie kładło się takiego nacisku na raka branży pokroju nadmiernej filmowości czy realizmu i tworzyło się smaczki gameplayowe takie jak znajdźki w trudno dostępnych miejscach, do których trzeba było przykładowo doskoczyć idealnie wykorzystując dostępną mechanikę skoku, a nie znaleźć jakąś niezbyt starannie ukrytą drabinę.
A co jest złego w GTA3, czy VC? W przeciwieństwie do dzisiejszych piaskownic, to nie jest bardzo rozbuchana i nasrana głupotami gra. Szybko i przyjemnie się w tę grę gra. GTA4 jest bardziej pusta od trójki.
GTA IV jest podobne klimatem do III? W czym oprócz tego że miasto się tak samo nazywa?
Nie, nie masz wyżej postawionej poprzeczki. Najprościej mówiąc popłynąłeś z głównym nurtem, który chwali sobie nowsze gry za to, że stają się coraz mniej „growe".
A co jest niby mniej "growego" w takim DOOM Eternal z zeszłego roku?
Mam poprzeczkę wyżej postawioną, bo mnie gameplay i stare mechanizmy z GTA 3 nie zadowalają. Nie można się skradać, ani rozwinąć fajnie bohatera czy broni, walka wręcz i bronią palną jest uboga, wspiąć się na siatkę/murek nawet nie można. Tak naprawdę tylko biegniesz lub jedziesz płasko przez makięte udającą miasto (bo nawet do budynków nie można wejść) strzelając z kapiszonów (zero odrzutu i mocy w broniach). GTA 3 nie ma dziś nic do zaoferowania poza sentymentem i nostalgią.
Poza tym szukanie paczek zawsze była stratą czasu dla mnie. Co Ci to da? Nie ten czas przeznaczyć na rozwinięcie swojej osoby - naukę, siłownię, sztuki walki, czy relacje z dziewczyną?
A jeszcze podam przykład starych gier, do których w przeciwieństwie do GTA 3 można dziś śmiało wracać (by nie było, że jaram się tylko tym co nowe):
-System Shock 2 - perfekcja w każdym calu. Gra 2 lata starsza od GTA 3 a gameplay i mechanizmy o wiele bardziej zaawansowane. Nie wspominając o doskonałej fabule i klimacie. Można? Można.
-Half Life
-Unreal Tournament
-Heroes of Might and Magic 3
-Jagged Alliance 2
-Silent Hill 2
-Final Fantasy 8
To tak pierwsze z brzegu, pewnie jeszcze coś by się znalazło
Twoje wynurzenia na temat GTA 3 nie mają sensu bo to co się komu podoba to tylko kwestia gustu, a gusta są różne z w zależności od osoby. Jeden czuje klimat, a drugi nie. Gry które podajesz nie są w niczym lepsze ani gorsze od GTA 3. Wszystkie serwują zresztą to samo - wykonywnie zadań polegające na mordowaniu ludzików, a bajeczkowa fabuła stanowi tylko pretekst do zabijania.
"Dobrą muzą z gry też nie pogardzę (a GTA 3 ma tylko radio)."
Czyli dokładnie tak jak wszystkie pozostałe części serii, z wyjątkiem GTA V.
"dla mnie poza miastem obie gry łączy jeszcze ten szaro-bury klimat, podobny nastrój i bohater zakapior. GTA 3 i GTA 4 przy innych częściach serii są sobie najbliższe."
Postać Niko jest na swój sposób unikalna, bo to jedyny przypadek w serii w którym gramy imigrantem spoza USA (w sumie Trevor był niby Kanadyjczykiem, ale w tym przypadku ta kwestia nie grała jakiejś znaczącej roli), niemniej jednak jest dużo bardziej zbliżona do Tommy'ego czy CJa, niż do Clauda.
Jeżeli koniecznie chciałoby się wskazać inną część GTA zbliżoną klimatem do III to byłoby to Liberty City Stories.
GTA 4 ma duze i bardzo ładnie wykonane miasto, ale strasznie puste, mało co jest w nim do roboty. Bo poza misjami głównymi co jest? Strzelanie do gołębi, zadania dla przechodniów, upierdliwe telefony, jak chodźmy na kręgle, zabijanie poszukiwanych przestępców.
Po co mi wielki i pusty świat w grze?
Za to w trójce masz zbieranie paczek, rozwałki, aut, misje "R3", wyskoki i oczywiście sporo zadań zarówno fabularnych, jak i pobocznych w małym świecie.
Hmm, niezła dyskusja. Temat, "czy gry są nadal grami, gdy na pierwszym miejscu stawia się realizm, nie gameplay". Ale też wiele innych tematów pasuje. Na koniec jednak zaczęliście zjadać własne ogony.
GTA 4 ma duze i bardzo ładnie wykonane miasto, ale strasznie puste, mało co jest w nim do roboty. Bo poza misjami głównymi co jest? Strzelanie do gołębi, zadania dla przechodniów, upierdliwe telefony, jak chodźmy na kręgle, zabijanie poszukiwanych przestępców.
Po co mi wielki i pusty świat w grze?
Za to w trójce masz zbieranie paczek, rozwałki, aut, misje "R3", wyskoki i oczywiście sporo zadań zarówno fabularnych, jak i pobocznych w małym świecie.
Argumentem przeciw zapychaczom są zapychacze w innej formie. Strzelanie do gołębi jest niefajne, ale zbieranie paczek jak najbardziej :). Pod innymi grami typu Ubisoft, to po prostu zapychacze, ale pod wątkiem GTA, to najważniejsze argumenty przeciwko drugiej stronie :D.
Ogólnie żartuję. Temat można by poszerzyć o kolejne pytania, to nie takie proste.
Problem polega na tym, że miasto w trójce jest małe i napychane różnościami, wiec nie czujesz tego zapychania.
Za to czwórka jest wielgachna i mało w niej jest do roboty i czujesz, jakbyś grał w pustą grę, gdzie poza główną fabułą nie ma nic do roboty.
Wolę mieć małe miasto w grze, ale wypchane do granic, niż wielkie i puste
„ani rozwinąć fajnie bohatera czy broni”
Ale za to można rozwijać budynki użytkowe i to nie w tak prymitywny sposób jak np. w grach Ubisoftu, gdzie po prostu buduje się coś z pozycji okna dialogowego i czerpie się z tego znikome korzyści, tylko trzeba w tym celu wykonywać aktywności poboczne, a nagrody są konkretne. Przykładowo te całe paczki, którym zarzucasz brak większego sensu - każde 10 zebranych paczek to nowa broń do odebrania w kryjówce. Podobnie jest z misjami typu stróż czy strażak. Dzięki aktywnościom pobocznym dostajesz też np. dostęp do nowych aut.
„wspiąć się na siatkę/murek nawet nie można”
No i właśnie tutaj przychodzi czas na wałkowane przeze mnie kombinowanie z mechaniką gry. Widzisz paczkę na murze, na który nie możesz tak zwyczajnie się wspiąć i jej sobie zabrać? No to np. szukasz wysokiego pojazdu, ustawiasz go odpowiednio blisko i następnie próbujesz przeskoczyć na murek, a to wszystko musi być odpowiednio wymierzone bo murek jest dosyć wąski więc skacząc zbyt daleko możesz z niego spaść albo go całkowicie przeskoczyć. Czy w takim wariancie to wszystko nie nabiera jakieś głębi?
„bo nawet do budynków nie można wejść”
Nie ma to większego znaczenia. Budynki w GTA to też tylko zapychacze np. kluby ze striptizem. Nic wartego uwagi patrząc na rozgrywkę ;)
„ GTA 3 nie ma dziś nic do zaoferowania poza sentymentem i nostalgią.”
Dorzuciłbym do tego wskazaną przeze mnie głębię jaką wyciąga się z rozgrywki, to że gra nie zasypuje gracza nadmiernymi cutscenkami (nie blokuje też możliwości ich pomijania) ani realizmem, nie wymusza bezsensownych interakcji, oferuje zadania i aktywności poboczne, przy których trzeba kombinować i które oferują ciekawe profity, to że miasta są niewielkie, ale zapełnione właśnie takimi aktywnościami, to że każda misja to akcja i niczym nieskrępowana rozgrywka, a nie np. kilkuminutowy spacer po to żeby posłuchać sobie rozmowy bohaterów (ziew). Ale to pewnie tylko szczegóły, mam rację?
„Poza tym szukanie paczek zawsze była stratą czasu dla mnie. Co Ci to da?”
Już odpowiedziałem.
„Nie ten czas przeznaczyć na rozwinięcie swojej osoby - naukę, siłownię, sztuki walki, czy relacje z dziewczyną?”
No teraz to już kompletnie odpłynąłeś XD
Poważnie trafiają do Ciebie takie argumenty? To może w związku z nimi zastanowisz się czy w ogóle warto grać w jakiekolwiek gry; czy warto tym bardziej dyskutować na ich temat zamiast zająć się tymi czynnościami?
Raczej nie będą mogli ich pozwać, ponieważ to nie jest tak, że udostępniają czy wykorzystują zasoby chronione prawem - oni stworzyli program, który możesz pobrać i wykorzystać do modyfikacji gry, więc to tak jak jakby mieli pozywać twórców trainerów do gier singleplayer lub modyfikacji graficznych typów ENB :)
Ale ten projekt zostanie zezłomowany przez potężnych korpo prawników wynajętych przez RockGTAOnlineMikrotransakcjeStar.
sm142gi
Dzienciou
Zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Jak zamkną to trudno, czasami już tak bywa. Jednak będąc "dobrej" myśli, jakby R* coś się nie podobało, to gdyby chciał, równie dobrze już dawno by pozamykał inne projekty które bazują na inżynierii wstecznej typu skrypty ASI (modyfikujące kod gry w locie) np. znany wśród modderów starszych części GTA skrypt SilentPatch, albo inne odtworzenia silnika np. OpenRW (https://openrw.org/).
Mogę również przytoczyć inną sytuację tym razem ze strony R* i mobilnego portu GTA Liberty City Stories. Firma (tj. Lucid Games) która wykonywała ten port na zlecenie twórców GTA, chamsko wykorzystała prace i narzędzia modderów w trakcie portowania gry, nie pytając się właścicieli o zgodę na użycie ich twórczości.
Jeden z przykładów:
I've been digging through .pvr files and I found something very interesting. Developers who ported this game to mobile devices "borrowed" some textures from GTA3 Xbox mod. Back in 2009, pearcyp (GTA3 HD project founder) has sent me a big collection of high quality textures that he made from scratch, so that I could use them for my Xbox mod. Turns out, a lot of his work ended up in LCS. I even found some textures that I've made myself!
Here's one example. I find it very funny that developers didn't even bother to change the date at the bottom of the poster. As you know, Liberty City Stories events take place in 1999, therefore "2009 July" doesn't make any sense.
https://gtaforums.com/topic/833380-gta-liberty-city-stories-mobile-modding/?do=findComment&comment=1068416372
Najlepiej jakby w GTA3 poprawili wszystkie dźwięki otoczenia, od aut po to mega irytujące echo.W VC tylko dodać kamerę ruchomą z auta.
Tryb 16:9 to nie wiem po kiego robią, jak gram w takie stare tytuły to zawsze jakieś 800x600 ustawiam tak jak się grało kiedyś.
Może dla tych, którzy chcą grać w formacie 16:9, czyli dla zdecydowanej większości graczy?
2. Jakie zamknięcie projektu? Pliki zostały udostępnione i każdy ma i już będzie miał do nich dostęp. R* niech sobie pozywa.
Odpaliłem Vice City na tym modzie. Gra się fajnie, nostalgłem, pewnie przejdę całe. Polecam!
Od dzisiaj Vita stała się urządzeniem, na którym można zagrać w kazde GTA z ery 3D. San Andreas dostało rano port z Androida.
Co za głupoty napisał ramirezrem o GTA 3. Grałeś w to w ogółe? Szczerze wątpię. Jak będę miał czas to ci podam porównanie trójki z czwórką i zobaczysz, która z nich zawiera więcej contentu.
Jak rok temu robiłem ogrywanie GTA 3 i VC to były na to mody, robiące dokładnie to samo.
https://qualcomone.wixsite.com/rgfo/files