Redom ciągle wiatr w oczy - i smuci mnie to
Popieram autora tematu. Tez mnie rozwala to jak niektorzy tu zycza zle ciagle redom ... To ze mieli wpadka z Cyberpunkiem nie znaczy zeby ciagle obrywali przez rozne sytuacje. Pamietajmy ze to Polskie nasze studio ... Ktore zrobilo wiedzminy ktore podbily swiat. I co jedna wpadka ma zniszczyc teraz studio?? A inne studia za przeproszeniem swiete sa? Idac dalej czego wy oczekuje? Zeby CDPR przestal istniec? Serio chcecie tego? Bo co jedna wpadke mieli? Jesli CDPR upadnie wiedzmina 4 juz nie dostaniemy. Ludzie serio sie ogarnijcie. Kazdy czlowiek popelnia bledy ,, kazdy ,, !! Nawet wy je robicie ... Ogarnijcie sie i nie krytykujcie ciagle CDPR -_-
Wszystko mi jedno, równie dobrze mogą zbankrutować.
Opowieści z mchu i paproci o tym, że korporacja to twój kumpel albo że to skarb narodowy, na który trzeba dmuchać i chuchać zostawcie dla najbardziej naiwnych.
Tego jeszcze brakowało, żeby gracze zaczęli ocierać wirtualne łzy CD Projektu.
Zgadzam się z autorem testu, można krytykować cd projekt red za stan techniczny cyberpunka ale nigdy bym nie chciał by te studio upadło. Nawet nie chodzi o to że to "polskie dobro narodowe" tylko o to że nikt nie robi takich gier, w takim stylu jak Wiedźmin czy Cyber. Chcę więcej takich gier. Niech wyciągną wnioski ze swoich błędów i dalej się rozwijają.
Szkoda ze redow nie interesują ich klienci.
A mnie smuci i nie smuci. Z jednej strony studio diament i ambasador Polski na świecie z drugiej ostatnie dokonania to typowe potwierdzenie stereotypu Polaczka cwaniaczka krętaczka. Poza tym kiciński miną się z prawdą już tyle razy : inwestorskie, komunikaty, że to kosmos że nie podał się do dymisji. W firmie przez akcjonariuszy jest nie do ruszenia bo to rodzinna firma czyli najgorszy model gdzie sprawy prywatne i zawodowe jadą na tym samym torze. Menadżer roku 2020 ;(
Mnie trochę zniesmaczyli dwoma sposobami:
1. Kłamaniem
2. Wszechobecną reklamą, dosłownie na każdym kroku
A produkt okazał się niedopracowany i nie jest naprawiony do teraz. Ukazało to tyle, że CDP miał w dupie graczy i swoją grę, a na pierwszym miejscu była kasa.
Gdyby nie wydawali Cyberp. w wersji na PS4 w takim stanie jakim wydali, nie byłoby takiego smrodu, Lecz niestety doskonale wiedzieli co robią..
Tylko że tacy ludzie byli przed Cyber. Wciąż pamiętam tych proroków jak to niby Fallout 4 zmiecie Wiedźmina 3.
Ja nie bylem prorokiem i od samego początku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do Cybera.
Nic się nie martw UV, bo to co dla CDPR najważniejsze już się ładnie reperuje. Za pół roku cała afera spłynie po nich niczym deszcze po kaczce. Teraz jest stagnacja bo siedzą cicho ale dwa, trzy niuski i zacznie im rosnąc jak pod koniec stycznia. Kogo obchodzi gra?
No nie bardzo, ten wystrzał kursu był związany z zamieszaniem wokół Gamestopu i już wrócił do poziomu po premierowego, nic się nie zmieniło, nic nie drgnęło i nic nie zapowiada aby miało się to zmienić a raczej pogorszyć ze względu na wyciek.
Faktycznie strzał był efektem gamestopowego manewru... Co jednak nie przeczy prognozie, że się spokojnie odbiją i jet to jedynie kwestia czasu. Przychylność branżowych mediów tylko rośnie, pamięć graczy jest krótka, dadzą trailer wersji na PS5, jeden udany patch, kilka obietnic wyssanych z palca i zobaczysz co się będzie z ich kursem działo.
Dlatego też mi nie szkoda CDPR. Finansowo się obłowili jak nigdy, branża (z GOL na czele) uważa, że CP2077 jest rewelacyjny, gracze zgodnie stwierdzili, ze to gra roku (przynajmniej w Polsce..), a ich ukochany kurs akcji niedługo wróci do poziomu sprzed premiery. Z całej afery i przekrętu zostanie tylko lekki smrodek i nerwy Kucińskiego... Więc niech teraz pośmierdzi a nerwy niech się szargają by pamiętali na przyszłość jak nie robić. Przyszłość o którą mogą być spokojni.
Propaganda, ocieplanie wizerunku i cyniczna proba manipulacji dzieciakow w mindset ze korporacja to twoj przyjaciel posiadajacy uczucia. Podrecznikowy przyklad.
Za tego wała jakim był CP77 to niech im się sufit wali na głowę.
dzieci teraz będą postować "a dobrze im tak" bo namówili rodziców na cyberpunka na ps4 zwykłe i nie chodził jak należy a że nie potrafili sami ogarnąć zwrotu za grę to teraz się "mszczą"
?
Popieram autora tematu. Tez mnie rozwala to jak niektorzy tu zycza zle ciagle redom ... To ze mieli wpadka z Cyberpunkiem nie znaczy zeby ciagle obrywali przez rozne sytuacje. Pamietajmy ze to Polskie nasze studio ... Ktore zrobilo wiedzminy ktore podbily swiat. I co jedna wpadka ma zniszczyc teraz studio?? A inne studia za przeproszeniem swiete sa? Idac dalej czego wy oczekuje? Zeby CDPR przestal istniec? Serio chcecie tego? Bo co jedna wpadke mieli? Jesli CDPR upadnie wiedzmina 4 juz nie dostaniemy. Ludzie serio sie ogarnijcie. Kazdy czlowiek popelnia bledy ,, kazdy ,, !! Nawet wy je robicie ... Ogarnijcie sie i nie krytykujcie ciagle CDPR -_-
Dokładnie, tym bardziej że większość firm w tej branży ma takie wpadki na koncie. Ba, mało kto przeprasza za owe wpadki.
Nic nie poradzę na Twoje wrażenia co do tych przeprosin. Moje były zgoła odmienne.
I na tym poprzestanę, bo nie sądzę, bym się dogadała z Tobą w tej materii.
Zgodzę się z tym, że strasznie dużo kwasu od ludzi idzie w ich stronę. Nie dziwię się tym, którzy kupili grę na starą generację konsol, bo po prostu zostali zrobieni w wała, ale z drugiej strony życzenie im zniszczenia? Najgorszych rzeczy? Czarnych scenariuszy? Jak widzę, co wypisują niektórzy to po prostu ręce opadają. Należy im się krytyka jak najbardziej za ten cyrk ze stanem technicznym CP, ale przesadny, chamski, wulgarny i przesadzony kwas jest dla mnie kompletnie niezrozumiały.
CDPR to sobie na was pożerowali i napchali kieszenie. I ja wcale im nie muszę życzyć źle, wystarczy że wydadzą kolejną grę w stylu Cyberpunka i będą mieć problem. Ja tej gry nie kupiłem bo nie należę do grupy konsumentów, którzy dadzą się łatwo oszukać. Poczekam aż gra porządnie stanieje lub wydadzą edycje GOTY i wtedy się za to wezmę.
I już tak nie broń CDPR bo to jest żałosne. Oni to zrobili z premedytacją,bo firmy takiego pokroju nie popełniają błędów takiej skali nieumyślnie. Są za to odpowiedzialni ludzie z wewnątrz, innej opcji niema.
CDPR rzuca cię kupą w twarz a ty z uśmiechem wycierasz buzię i mówisz, nic się nie stało, każdy popełnia błędy :D
To może niech sobie odpuszczą tą narrację w stylu złotoustego Piotrusia Molyneux?! ( https://www.youtube.com/watch?v=omyoJ7onNrg )
To co zrobili z wersjami na PS4/X1 to zwykłe chamstwo w stylu Bobby'ego Koticka, czyli czas się nachapać i bajlando, bo kogo obchodzi finalny produkt.
Po Wiedźmienie 3 poczuli wiatr we frędzlach na d@#ie i teraz widać efekty, produkt nie będący nawet namiastką tego co obiecywano(tzn. warstwa techniczna).
Pan Iwiński nagrał przeprosiny, zwalając winę na testerów.....
Z tym Cyberpunk Online to niech sobie dadzą spokój i tak nikt na to nie czeka.
Wbrew wszystkiemu CP2077 zaliczył rewelacyjną sprzedaż.
Ale przecież nikt temu nie zaprzecza, ludzie ogarnijcie się. Wiadomo, że się sprzedał rewelacyjnie po takim hajpie i tylu oszustwach. Nabrali się przecież wszyscy.
Do tego wersji PC się zwrócić nie dało, tylko konsolowe. Sprzedać się sprzedał, tylko co z tego, skoro ta gra jest po prostu nieukończona? Z tego co zapowiadali sprzedali nam nawet nie pół produkt. Czy ćwierć? Może, a może nawet nie i tyle.
Boże...
Przeczytalem "Radom ciągle wiatr w oczy"
A mnie smuci i nie smuci. Z jednej strony studio diament i ambasador Polski na świecie z drugiej ostatnie dokonania to typowe potwierdzenie stereotypu Polaczka cwaniaczka krętaczka. Poza tym kiciński miną się z prawdą już tyle razy : inwestorskie, komunikaty, że to kosmos że nie podał się do dymisji. W firmie przez akcjonariuszy jest nie do ruszenia bo to rodzinna firma czyli najgorszy model gdzie sprawy prywatne i zawodowe jadą na tym samym torze. Menadżer roku 2020 ;(
Czyli chyba niemal wszystkie firmy w gamdevie są prowadzone przez takich Polaczków, bo takich problemów z niedokończonymi i przereklamowanymi grami to już było pewnie z setki...
Offika - które ? bo osobiście kibicuje polskiemu dev i chetnie usłyszę które to takie studia ?
Zgadzam się z autorem testu, można krytykować cd projekt red za stan techniczny cyberpunka ale nigdy bym nie chciał by te studio upadło. Nawet nie chodzi o to że to "polskie dobro narodowe" tylko o to że nikt nie robi takich gier, w takim stylu jak Wiedźmin czy Cyber. Chcę więcej takich gier. Niech wyciągną wnioski ze swoich błędów i dalej się rozwijają.
Wiesz że te gry w gruncie rzeczy są do siebie podobne? Narracja, konstrukcja misji, przywiązanie do detali, konstrukcja świata. To wszystko jest na jedynym w swoim rodzaju poziomie. Różnica jest taka że w wiedźmine nawet jeśli coś było słabe to nie przeszkadzało a cyberpunk to gra skrajności, do tego kiepska technicznie. Mnie ominęły większe problemy bo grałem na Xsx, jak wyjadą poprawki i dodatki to za jakiś czas przejdę drugi raz bo mimo irytacji bawiłem się świetnie.
Ja tam się cieszę,co prawda stracone bezpowrotnie dwie stówki, ale każde ich niepowodzenie mi to rekompensuje i wywołuje szeroki uśmiech na mej twarzy.
To czemu nie zwróciłeś, tym bardziej że nawet sklepowe się dało oddać, co już było ewenementem?
No cóż, ale chyba nie powinno mnie to dziwić...
Dokładnie, ja też nie mogłem, mialem gdzieś 3h nabite, myślałem że da się w to jakoś grać ale jak zobaczyłem co tam sie dzieje i jak gra zawodzi na wielu płaszczyznach, to natychmiast poszedł refund.
Po kilku ticketach steam kazał mi się zwrócić do Redów, tam odpowiadali mi trzy tygodnie (pewnie specjalnie tak długo) i zwrot przepadł.
Trudno, to tylko pieniądz, ale u mnie już zaufanie stracili wypuszczając takiego gniota.
Przyznam, że Was do końca nie rozumiem. Jest tyle możliwości, by obecnie poznać grę w okolicach premiery. Trzeba grać natychmiast, już, bez poczekania choćby kilku dni np. na streamy? Toż już recenzje uprzedzały o błędach w grze i dość szybko pojawiły się filmy na youtube. Do tego na Steam ma się jednak te dwie godziny, więc choćby pobieżnie można poznać stan gry. Ta trzecia godzina mogła coś zmienić? Nie sądzę...
Może jednak na drugi raz warto uwzględnić politykę zwrotu danej platformy , bo naciąć się możecie jeszcze wielokrotnie na wiele gier, które nie będą Wam odpowiadać. Takie gry wychodziły i będą wychodzić. Marketing też nie zniknie.
Tasdeadman
Ivraas
Graliście chyba na biurowych laptopach, że Wam gra nie podeszła. Chyba, że spodziewaliście się GTA jak większość hejtujących dzieciaków.
Offika
Powiem w mocnym skrócie, nie myślałem że będzie tak źle, a nawet nie miałem wysokich oczekiwań. To czy kupiłem przed premierą czy nie, nie ma znaczenia, mniejsza o mnie, ale ta gra to zwykły scam i dziwi mnie że firma ma samozwańczych bialych rycerzy którzy ich bronią.
Tgolik
Gra nie miała problemu z działaniem, mialem 50-60 klatek w max detalach bez rtx, ale gameplayowo to jest gra pokroju tej z gazetki za 20 zł, chociaż w sumie trafiały się tam solidniejsze produkcje. Tak kłamali, że można było odnieść wrażenie że to faktycznie będzie GTA, tymczasem wszystkie "aktywności" ktore pokazali zmieściły sie w 30 sekundowej cutscence.
Policja nie działa tak jak i całe AI którego w sumie nie ma, model jazdy do bani, wybory mają marginalne znaczenie, albo nie mają go wcale, zwlaszcza to kogo wybierzesz na początku daje ci tylko jakieś puste dialogi, fabuła malo angażująca, zwlaszcza jak ci wypierdzielą caly prolog i nie wiesz kto do ciebie dzwoni, ale gada z tobą jakby cie znał dłużej i tak dalej i tym podobne...
Jak mi nie przyjęli tego zwrotu to próbowałem jeszcze pograć, gra jest do tyłka.
PPK
To nie jest mój problem, dobrzy programiści zapewne bez problemu znajdą pracę.
Czyli widać, że ściemniasz i nie grałeś i oceniasz na podstawie jakiegoś marnego czepialstwa z YT. Zwłaszcza, że po 3h nie miałeś szans poznać sporej części elementów tej gry. Ba w tym czasie trzeba lecieć po łebkach by zrobić prolog.
Widać, że chyba graliśmy w różne gry. Nie przyszło mi do głowy, żeby wdawać się w interakcje z policją czy przechodniami. Po co? Przy tylu ciekawych misjach biegać i pałować NPCów? Idiotyzm.
W sumie to mogło Ci przyjść do głowy, że w CP2077 powinno się grać jak w pasjansa. Tutaj zawód mógłby być jeszcze większy.
elathir
Weź sobie wejdź na mój profil steam, to zobaczysz czy grałem czy nie.
Zwłaszcza że napisałem, potem próbowałem jeszcze pograć żeby zniwelować gorzki smak po odmowie zwrotu, myślałem że chociaż fabuła mnie jakoś zaangażuje mocniej, ale nie byłem w stanie przebić się poza braki tego paździerza, mam nabite niecałe 7 godzin i odpadam, w to się nie da grać.
tgolik
Nic nie zwiastowało że w grze będziemy układać karty, trochę bezsensu porównanie.
Oglądałeś ty zwiastuny?
Sami, nakłamali że będziesz mógł się ścigać, z policją, walczyć o jakieś wpływy w mieście, że twój wygląd będzie miał wpływ na to jak cię ludzie psotrzegają (HAHA) itd. część z tego oczywiście mogła być przesadzona i tego się spodziewałem, ale jeżeli ktoś kto robi grę z otwartym światem i ją jako taką reklamuje, powinien się spodziewać że ludzie będą się chcieli trochę pobawić, poeksperymentować i będą ją porównywać do innych jej podobnych tworów.
Jak Redom zależało na fabule to trzeba było postawić sprawę jasno, zrobić grę liniową, opartą na skryptach gdzie wyjście poza obszar misji kończy się wybuchem czipu czy co tam sobie wymyślą i nie kłamać ludziom w żywe oczy.
Zresztą o czym my tu mówimy, skoro policja czy głupiejące AI powoduje zażenowanie też podczas normalnej gry, jak choćby pierwsza walka z bossem maelstormu, który postanowił w środku walki że mus się już nie chce i stał w miejscu. Albo wtedy gdy w drodze na jedną z misji, zostałem zaatakowany przez pobliskich gangusów, wymiana ognia, gdy poleciały z mojej strony pierwsze pociski, skończyła się spawnem kordonu policji za moimi plecami, no o co tu chodzi? Ja rozumiem wybaczać błędy, ale są jakieś standardy i ta gra ich nie spełnia.
Zastanawia mnie z jaką zaciekłością ludzie bronią tego produktu, mimo że wam też tak samo jak mnie ta firma napluła prosto w ryj no ale "quod homines, tot sententiae" ile ludzi, tyle zdań.
Nie mogę zrozumieć tego paskudnego w
Polakach zachowania z czasów komuny. Co drugi wypowiada się jak typowy moher z pod targowiska ,który ma ból dupy o cokolwiek . Ten kto trzeźwo myśli to wie ,że cała produkcja przerosła dewelopera ,a cały hajp i ciśnienie społeczeństwa i inwestorów spowodowały ten nieład w grze. Pewne jest to ,że gra jest wyjątkowa w swoim gatunku i unikatowa. Niewiele gier może być porównywalna do tytułu. Mimo śmiesznych bugów bawie się świetnie w tej grze ,a ścieżka dźwiękowa to miód dla uszu . Mam nadzieję ,że firma przetrwa ten cios.
Prawda jest taka że duża część ludzi która tak narzeka na te gre tak naprawdę w nią nie grała i mówi że grała tylko żeby poprzeć swoje racje w dyskusji albo grała bardzo mało bo albo grała w wersję PS4 albo w wersje PC z góry narzuconym negatywnym nastawieniem, cokolwiek by nie było wmawiają sobie że ta gra to gówno, tak samo jest z wieloma grami na rynku, tak jak z Franczyzą Call Of Duty czy grami które są na Fali.
Jeżeli ktokolwiek grał w gre mniej niż 6 godzin to jest po prostu głupi i nie ma prawa do wypowiadania się, najprawdopodobniej na tym etapie nie skończył prologu, bądź nie odblokował większości możliwości dostępnych w grze i ma dostęp tylko do okrojonych ich wersji.
Leveling jest specjalnie ograniczony przez co rozwój umiejętności na początkowych etapach gry jest niemal zablokowany, brak aktywności oraz zadań pobocznych a także ograniczony arsenał AMEN.
Przecinki się stawia tak:
Przykładowe słowo, Przykładowe słowo
A nie tak:
Przykładowe słowo , Przykładowe słowo
Albo tak:
Przykładowe słowo ,Przykładowe słowo
Jedna z wielu kaszan. Ci co nie oddali to mogą postawić sobie pudełko obok F76 a Crackdown 3.
200 h w grze na PC, więc raczej trudno mi się zgodzić, że to kaszana.
Oczywiście konsolowcy mogą mieć uzasadnione pretensje i czuć się oszukani, grze też brakuje paru elementów na PC, bo została za szybko wydana. Ale dla mnie, osobiście, fabuła jest majstersztykiem, a klimat się po prostu wylewa z ekranu.
Dodam, że zdaje sobie sprawę, że to rzecz gustu. Klimaty sf i cyberpunka są mi bliższe książkowo dużo bardziej niż np. fantasy. Wiedźmin jest właściwie chlubnym wyjatkiem. Do tego warto pamiętać, że właściwie niemal każdej większej firmie z branży zdarzyły się poważne wpadki ze zbugowaymi grami.
Nie rozumiem tego hejtu i jadu.
Gram w Cyberpunka od dnia premiery grubo ponad 100h (I DO TEGO NA PS4) większych problemów technicznych nie miałem.
Gra ma lepsze i gorsze elementy i rozumiem że każdy miał swoje własne wyobrażenie jak będzie wyglądać. Nie jest idealna ale ja się nie rozczarowałem.
Dla mnie jedna z lepszych gier 2020.
tak krontes pamiętamy, że masz ten unikalny bezbłędny egzemplarz gry pokazywany zarządowi przez testerów, który zdecydował o premierze gry. a o tkóym piszesz pod każdym wątkiem od CP2077.
W międzyczasie miałem okazję sprawdzić grę na PS4 i zobaczyć na żywo wersje na xklocka... i szczerze to dramat :(.
więc, ten hejt i jad wychodzi stąd, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia do tej tą gry co ty.
Można tylko bez przerwy pisać jaka to ta gra jest niegrywalna i lepiej żeby w ogóle jej nie wydali ale jak ktoś miał zupełnie inne wrażenia to już nie można???
Oczywiście, ze można. Na zmianę ludzie piszą, że im się podobało albo że gra to gniot niemiłosierny. Każdy ma swoją opinię i doświadczenia. Ale wyróżniasz się z tłumu :)
No i git
CDPR to bezduszne korpo. Jedynie szkoda mi pracowników, chociaż szkoda mi ich byłu jeszcze długo przed premierą gdy byli zmuszani do crunchy, i gdy raz za razem zawodził ich management projektu. Gdy raz za razem ciężkie godziny pracy były niweczone przez gówniany PR, bądź gdy trafiały do kosza, bo zarząd nie lubił wyników.
Zarząd dał ciała i takie są tego konsekwencje. Mi szkoda ludzi, tak po ludzku. Włożyli w CP 2077 masę pracy i serca. Kilkaset godzin pracy, siedzenie po godzinach i można by powiedzieć,że wszystko na marne. Choć może nie do końca? Wielu ludziom gra się mimo wszystko się podoba. Na naszym forum ludzie w wątku CP 20177 świetnie się bawią. Redom życzę wszystkie najlepszego. Całym Redom, zarządowi też :)
Polak Polakowi Polakiem.
No dobra, tak naprawdę narodowość nie ma tu znaczenia, mali i biedni zawsze źle życzą dużym i bogatym. Szkoda tylko, że jednocześnie jeszcze bogatsi nimi kręcą, a biedni w zamian całują ich za to w dupę.
Nie żebym się cieszył z ich aktualnej sytuacji, ale prawda jest taka, że sami są sobie winni.
Szkoda ze redow nie interesują ich klienci.
Gdzie tam wiatr w oczy? Policzcie wszystkie pieniążki dobrze. Te wszystkie dodatkowe wydarzenia jest trochę też jak darmowa reklama.
To chyba syndrom sztokholmski xD Redzi oszukiwali graczy przez kilka miesięcy a tym jeszcze ich szkoda, po prostu żałosne.
Mogli uczciwie nie wydać gry na wersje na stare konsole i by byli w zupełnie innej sytuacji dziś.
A tak to zbierają owoce podejścia góry do C77.
Najlepsze są teksty że musieli bo inwestorzy. Inwestorzy na spotkaniach inwestorskich jedyne co mogli to przycisnąć jeden z 3 przycisków które nic nie wynosiło ani nie zmieniało. Największe pakiety akcji mają właściciele poza tym dzięki blokadzie na 20% takie spotkania to tylko poklepywanie po plecach. Mając prawie 1mld na koncie nie mieli żadnych ani terminów ani braku środków na szlifowanie gry. Wydali i sprzedali 20ml kopii zarobili 2mld na czysto czy było warto dla kasy się zeszmacić to już tylko zarząd sam wie.
Też mi ich szkoda.
Wypuścili niedorobioną grę, słabe oceny, słaba sprzedaż... Oh, wait!
Karma. I bardzo dobrze.
"słaba sprzedaż "
Problem w tym że nie.
Gdyby kanonada klamst przedpremierowych zakończyła się brakiem sprzedaży, to byłaby prawdziwa nauczka, a tak XDP czeka 6 miesiecy PRowego belkotu i tyle...
Może smucić ich sytuacja przez wzgląd na Wiedźmina 3, przy którym naprawdę się nieźle postarali i wyznaczyli pewien kierunek jakości i narracji, ale premiera CP była katastrofą i niestety - za spartoloną robotę pochwały się nie należą. Trzeba oddać im sprawiedliwość i mimo, że ich poprzednia gra była majstersztykiem, tak tutaj po prostu wyszedł jeden wielki epic fail, którego świat gamingu im nigdy nie zapomni. W związku z tym niestety - spieprzyli, więc świat gamingu i nie tylko odpowiednio na to zareagował.
Spójrz na wyniki ankiety. Tylko 10% graczy jest niezadowolonych z gry. Reszta, na czele ze mną jest zachwycona. Najładniejsza i najciekawsza gra zeszłego roku.
Użytkownicy GOLa po prostu grają głównie na PC gdzie i Wiedźmin i Cyberpunk działały od początku bardzo przyzwoicie. Kiedy grałem po raz pierwszy w Wiedźmina 3 na PC miałem okazję przez półgodzinki zagrać na PS4. I byłem w szoku, jak ta gra wygląda źle na biedakonsoli. Z Cyberpunkiem jest podobnie. Działa na PS4 ale tak samo beznadziejnie jak 3/4 innych multiplatform.
Dobrze, ale gdzie reszta świata? Chyba, że ogranicza się on do graczy PC GOLa. Bo napisałeś o wszystkich graczach CP:
Tylko 10% graczy jest niezadowolonych z gry. Reszta, na czele ze mną jest zachwycona.
Więc pytam skąd te 10%?
Pisałem o ankiecie GOLa.
Natomiast jeżeli chodzi o świat, to masz oceny na STEAM, gdzie CP2077 (78%) i GTA 5 (82%) mają zbliżone oceny.
A obu przypadkach niezadowoleni gracze to ci, którzy kupili grę zachęceni powszechnym hajpem i okazało się, że nie odpowiada im sposób rozgrywki lub rodzaj wykreowanego świata.
Jeżeli chodzi o rynek konsol, to nie wypowiadam się, bo uważam 8-letnią generację za raka branży blokującego rozwój gier.
Z czego tu się cieszyć? Za wydanie tak szybko gry też po części są winni gracze i ich skomlenia i narzekania, by szybciej:-( Projekt może się rozrosnąć i będzie trzeba go przesuwać PROSTE! Skomlenie tylko pogarsza sytuację, bo tak na siłę trzeba grę wydać.
Ale to firma ma mieć jaja i potrafić ogarnąć sytuację w taki sposób, aby wydać wtedy kiedy gra będzie gotowa. A tutaj po prostu ktoś kłamie wewnątrz u REDów. Bo niby skąd to zapewnienie o świetnie działającej wersji na konsole? Wydali, bo takie info poszło od jakiegoś Product Ownera, ten z kolei dostał od Leada technicznego itd. itp. Tam po prostu jest bałagan na maksa.
Wpadli w pułapkę którą sami sobie stworzyli. Za wcześnie rozkręcając machinę marketingową (natrzepali umów dystrybucyjnych, gadżetów, zaklepali powierzchnie reklamowe/cross promocje) zamrozili ogromny kapitał nie wiedząc czy dowiozą projekt. Zarząd wiedząc, że z powodu powyższego + ciśnienie z giełdy nie może sobie pozwolić na przesuwanie premiery w nieskończoność. Postanawia więc odpalić premierę w okresie świątecznym+pandemii, gdzie ssanie na e-rozrywkę jest największe od lat (patrz grafika). Tą decyzją jednocześnie wrzucili dev team pod autobus. Zespół pracując zdalnie był zmuszony naprędce ciąć i łatać co popadnie w produkcji skończonej na ~90%, aby tylko pchnąć ją w grywalnym stanie na rynek.
Nijak ten gambling im się nie opłacił. Co z tego, że zgarnęli z rynku kilka miliardów zł - spółka przecież była od lat na plusie i miała ogromne zapasy finansowe, nie potrzebowała tej premiery w tym konkretnym okresie. W jeden dzień zarządowi udało się znacznie obniżyć wartość spółki, zniszczyli budowane latami zaufanie i przychylności graczy, zantagonizować do siebie sporą część gamingowego świata.
Ja jednak nauczony doświadczeniem z poprzednich premier Cd Projektu (chociażby teasowana w trailerze "A Night to Remember" na ponad rok przed premierą "Blood and Wine" Orianna) mam podejrzenia, że nie wszystkie wytykane przez graczy fuckupy jeżeli chodzi o prowadzenie fabuły w Cyberpunku są zasługą cięć. Obstawiam, że cedep miał tu chytry plan jeżeli chodzi o dalsze rozwijanie historii z podstawki w kolejnych dość sprawnie wydawanych rozszerzeniach. Obecna sytuacja opóźniła im odrobinę plany.
Jeżeli miałbym zabawić się we wróżbitę Macieja to obstawiałbym, że kanoniczne jest <SPOILER ALERT> Jackie ląduje w Mikoshi, zakończenie z Panam, Johny idzie z Alt, Alt wyciąga konstrukty z Mikoshi. Pierwsze rozszerzenie to wojną Aldecaldos z Raffen Shiv. Zamiast Johnego mamy Jackiego jako wirtualnego sidekicka, po tym jak Alt na prośbę Johnego naprawia konstrukt Jackiego, a my jej w tym pomagamy odgrywając zaginione 3 misje z prologu podstawki via braindance. Gdzieś mi się zagubiło w tej teorii Crystal Palace. :D
No ciekawy temat poruszyles.
SPOILER !!!!
spoiler start
Wedlug mnie Jackie to juz historia. Jak ja juz bylem na 20 albo 30 poziomie, to juz zapomnialem o Jackim:)
Moim zdaniem, to nawet technicznie niemozliwe (patrzac z punktu widzenia gry). Poniewaz Jackie zginal, nie zgral swego umyslu do MIKOSHI jak jeszcze zyl. Hanako to troche V wytlumaczyla, ze to nie to samo.
Saburo Arasaka zrobil sobie kopie bezpieczenstwa krotko przed smiercia! Tak to bylo wytlumaczone.
Johnny Silverhand nie zostal zamordowany przez Adama Smashera, nie zginal na miejscu!!! Dowod na to jest filmik, w ktorym Saburo Arasaka przepytuje Johnnego. Jest tam tez obecna jakas kobieta, ktora opowiada Johnnemu, ze jej Maz zgnila wtedy w tej wiezy Arasaka Tower, podczas Ataku, Johnny jej wspolczuje.
Czyli Arasaka zgrala umysl Johnnego do Mikoshi, jak jeszcze zyl, mysle ze troche moze za sprawa, ze Johnny byl ex od Alt.
Jackie zostal zabity, juz nie byli wstanie tak chocby skopiwac jego umyslu, albo ze tak powiem duszy. Tak jak Hanako to tlumaczyla, oni wtedy sa w stanie tylko miec wglad do jego wspomnien, ale to juz nie to samo, nie moze oczekiwac tego samego co np Saburo Arasaka albo Johnny Silverhand.
Wedlug mnie, CPDR jako glowne zakonczenie potraktuje te, z Hanako gdzie V podpisuje kontrakt z Takemura (jak go uratowales) albo Hellmann i zgrywa swoj umysl do MIKOSHI.
W DLC bedzie info, ze Arasaka po wielu eksperymentach potrafi przywrocic V swoje cialo, albo tworzy nowa postac.
spoiler stop
spoiler start
Wedlug mnie Jackie to juz historia. Jak ja juz bylem na 20 albo 30 poziomie, to juz zapomnialem o Jackim:)
Bardzo możliwe choomba. CDPR ma wręcz godlike skill w tworzeniu wiarygodnych i łatwych w polubieniu postaci, więc mogą sobie pozwolić na ubijanie ich na lewo i prawo - chociaż sporo pary poszło w stworzenie i teasowanie Jackiego, był w trailerze, był też pod koniec gry na dachu kliniki Victora, albo jako hologram zaraz po rozmowie z konstruktem Saburo. Moja teoria to bardziej próba naprostowania tego dość felernego prologu, bo jak będą chcieli dodać te brakujące misje jako jakieś DLC to będzie ferment.
Wedlug mnie, CPDR jako glowne zakonczenie potraktuje te, z Hanako gdzie V podpisuje kontrakt z Takemura (jak go uratowales) albo Hellmann i zgrywa swoj umysl do MIKOSHI.
Ja tu bym się sugerował wróżbami Misty z wiadomości w czasie napisów końcowych. Poza tym dla korpo jesteś nikim, o czym daje Ci znać Goro/Hellman mówiąc, że Hanako już o tobie nie pamięta (tu jest pewna nieścisłość, bo chwilę później Goro/Hellman daje ci umowę i mówi że to na rozkaz Hanako - f* logic). IMO bardziej prawdopodobne, że zostaniesz w Mikoshi do końca świata, niż Arasaka wypuści złodzieja/kumpla terrorysty. W Mikoshi jesteś dla nich asetem, a na wolności liability.
spoiler stop
Tak czy siak z wypiekami na twarzy czekam jak z tego wszystkiego wybrną fabularnie. Ekipa CDPR trzymajcie się tam, bo są na tym świecie gracze którzy są pod ogromnym wrażeniem tego czego udało Wam się dokonać w te 4 lata w 400-500 osób przy pierwszym podejściu do tego typu świata, gdzie r* szlifuje tę formułę od 20 lat z 2500 teamem. Fabuła, postaci, świat, gunplay 10/10, a resztę da się poprawić. ;-)
Ahh no i zapomniałem o audio/OST, tu Kwazol i P.T. Adamczyk roz*%@li skalę 11/10.
Jak dla mnie wszystkie te newsy to gra. Teraz wszystko dla interesów sie robi.
Najbardziej szkoda że ucierpiał nad tym sam CP77.
Każdy jest dorosły niech sobie radzą . Każdy odpowiada za siebie nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem .
Rozreklamowali cyberpunka spory czas przed premierą i to w taki sposób że podziałało , mnóstwo ludzi się rzuciło nawet większość to pewnie preordery były i wyszło na to że zrobili ludzi w !@#$ , gra okazała się gówniana z błędami , kasę zgarnęli i tyle . I dlatego teraz ludzie na nich srają .
Ja gralem na PC, z mocna karta, wiec gra wygladala fajnie.
Na PS4 gra wyglada skromniej, ale to tez chyba zrozumiale, konsola jest wkoncu z 2013 roku. Jezeli chodzi o stan gry, to zostawia sporo do zyczenia. Najgorsze na konsolach bylo to, ze gra sie czesto resetowala, ale tez nie u wszystkich. Jezeli ktos ma pretensje, ze grafika byla gorsza od wersji PC no to sorry, ale razem z gra Cyberpunk, CDPR nie dodawal Chipu z Arasaka albo Militech, ktory by wzmacnial wydajnosc PS4 albo Xbox One. Winnic CDPR, ze Konsola PS4 jest slabsza od silnych PC?
To, ze gra sie wywalala, to jest powod do krytyki, jak najbardziej. Glitche i BUGi, to niestety jest normalka w dzisiejszych czasach na premiere, chyba nawet robiliscie takie artykuly.
Cale te zamieszanie z Hakerami, to taka troche burza w szklance wody. Jezeli sie nie myle, to Watch Dogs Legion KOD tez zostal skradziony, no i co sie dzieje? NIC ??
Pewnie, ze smrodu narobili, ale skoro w CDPR robili regularnie kopie zapasowe i sa wstanie je skutecznie przywrocic, to tragedii nie ma.
Moim zdaniem nikt tego nie kupil, z tym zakupem to byla sciema. Prawdopodobnie HelloKity chcialo zachowac twarz. Gdyby ta Aukcja trwala kilka dni albo nawet tydzien, to stali by sie posmiewiskiem internetu. Po tygodniu po internecie krazylyby MEMY z HelloKitty, ze nikt nie chce kupic zbugowanego Silnika itd.. Powaznie. Nagle by z szanowanej grupy hakierskiej zrobila by sie grupa gapiszonow.
To, ze ewentualnie upublicznia te kody zdrodlowe za free do sieci, calkiem prawdopodobne, z zemsty. Glownym Celem HelloKitty bylo, ze CDPR kupi klucze odszyfrujace, aby odblokowac serwery. A to ze CDPR robilo kopie bezpieczenstwa, to byla dla HelloKitty tak troche jakby nie patrzec porazka. Nie tego HelloKitty oczekiwalo.
Tak czytam i czytam i jedno mi się nasuwa na myśl. Sporo utopiłeś na parkiecie? Jak gra wywala to nie jest tylko powód do krytyki to jest nie dopuszczalne .Szanowanej grupy hackerskiej? LOL przecież to są złodzieje a nie szanowana grupa hackerska i żadnej twarzy nie tracą. Włam już zrobił swoje i tak naprawdę a ni ty ani ja nie wiemy jakie naprawdę szkody poczynił. Oczywiście Reddów mi tak po ludzku szkoda, zwłaszcza devów bo widać ,że starli się włożyli serce w projekt.
Czyli w imię tego, że zarząd * to należy * developerom, którzy nie mieli wpływu na premierę? Logiczne.
Po prostu wkoncu wyszlo szydlo z worka.
Do tej pory udawalo im sie udawac ze gracze sa dla nich najwazniejszy.
Czy szkoda? Jasne, wiedzmin i redzi rozslawili Polske na caly swiat.
Szkoda ze przez decyzje paru prezesow idiotow wszystko poszlo do kibla.
Wszystko mi jedno, równie dobrze mogą zbankrutować.
Opowieści z mchu i paproci o tym, że korporacja to twój kumpel albo że to skarb narodowy, na który trzeba dmuchać i chuchać zostawcie dla najbardziej naiwnych.
Tego jeszcze brakowało, żeby gracze zaczęli ocierać wirtualne łzy CD Projektu.
Mnie trochę zniesmaczyli dwoma sposobami:
1. Kłamaniem
2. Wszechobecną reklamą, dosłownie na każdym kroku
A produkt okazał się niedopracowany i nie jest naprawiony do teraz. Ukazało to tyle, że CDP miał w dupie graczy i swoją grę, a na pierwszym miejscu była kasa.
Zarobili grube miliony, a gra jest wybitna. Dziala słabo na tosterach typu ps4. To tyle jeżeli chodzi o fakty.
Faktem jest też obietnica, że na tych tosterach miała chodzić bardzo dobrze.
Zgadzam się, że gra jest wybitna. I na PS4 aktualnie gra się już bardzo dobrze.
Zapomniałeś tylko o jednym. Gra była domyślnie robiona na PS4 i XONE. Taki mały szczegół.
Obiecali grę na stare konsole, jednak projekt rozrósł się tak bardzo, że 8-letnie platformay okazały się zbyt słabe i na szczęście postawili na mocne PC i wkrótce na nowe konsole. Myślę, że CP2077 edycja PS5 i XSX zmiecie z rynku konkurencję.
A wersja na PS4? Jeśli ktoś nie planuje zmienić platformy na PS5, to powinien pogodzić się z licho działającymi multiplatformowymi produkcjami.
Bo na niezłym PC gdzie gra się płynnie to ta gra jest wybitna. Ma masę wad, sporo problemów, wielu elementów brakuje, kolejny bym zmienił, a to i tak najlepsza gra od kilku lat, która wręcz wyznaczy nowe standardy w branży. Taki trochę Vampyr:MtB albo Arcanum. Technicznie i pod względem wykończenia produkcji z problemami, ale ponadczasowo, ambitnie, inaczej niż reszta.
Pod względem prowadzenia narracji ta gra jest w zasadzie rewolucyjna. A mnie nic tak nie przyciąga jak dobrze opowiedziane ciekawe i spójne historie. Do tego projekt świata jest fenomenalny. Gameplayowo jest przyjemnie i zróżnicowanie jak nie pamiętam od kiedy. Smaczków jest masa, detali sporo. Kreacja postaci wręcz wybitna.
Jak ktoś oczekiwał GTA w przyszłości to mógł się zawieść, ale sam sobie jest winny bo od początku gra była przedstawiana jako aRPG. Jak ktoś liczył na świetna i wciągającą historię w ultra klimatycznym uniwersum to tak jak ja jest zachwycony.
Ile to gier miało błędów i to czołowych firm na świecie, ale tam jest patriotyzm i wsparcie swoich, stoją murem, że cierpliwość i wszystko się naprawi i do tej pory te gry mają błędy. Gram odkąd wolfenstein 3d wszedł na win95, do wszystkiego dystams mieć. Najgorsze jest środowisko ludzi, hejterow którzy nigdy nic nie osiągnęli a ciągną na dno ludzi którzy pracują, walczą o PL rynek gier. Ludzie wspierajmy sie, proszę. ??
Tu nie tylko chodzi o błędy , ale o sam produkt, Bioware które sprzedało się EA i nie potrafi zrobić dobrej gry od ponad 9 lat?, i teraz próbuję wepchnąć ocenzurowanego ME1-3 frajerom za 270 PLn, a Bethesda która skończyła się na F New Vegas, a dalej zamordowała i zgwałciła tą markę, UBi które trzepie pierdyliardową część odgrzewanego Assasina z innym tłem... Proszę cię.... wszyscy ci producenci mają najlepsze lata jeśli chodzi o gry za sobą. Sam Cyberpunk jest grą dobrą, ale i bardzo niedopracowaną ( zwłaszcza na premierę ps4) ale jestem świecie przekonany że poprawią błędy i wydadzą wielkie rozszerzenia i bezie ponownie w co pograć, choć już bez tego mega szału co przy W3, bo obecnie nie ma w co grać.
Też uważam, że podwaliny pod wielką markę zrobili. Czekam na pierwszy duży dodatek. W przeciwieństwie do Wiedźmina, W CP2077 da się osadzić setki ciekawych historii. Gdyby nawet wykorzystać ważne postacie z gry czyli Panam, Judy, River, V, Rogue, nawet Jack można ciągnąć tyyyle wątków. Można tworzyć dodatki poświęcone poszczególnym gangom, otwierać kolejne budynki, wprowadzićprawdziwe wyścigi, więcej walk wręcz - możliwości nieograniczone.
Połowa to nawet nie grała w cp2077. Posłuchają kogoś i obejrza parę filmików, od razu gra zj....bana i same błędy. Mi gierka śmigała od początku bez problemu, 2x przeszedłem. Raz z błędami a 2 bez wersja PC. Ch...amy chcą grać za darmo najlepiej. Są tacy co po 3 h grania chcieli oddać. To 1/3 fabuły na szybko. I wielce stracone pieniądze. Redzi dali trochę ciała, ale naprawili po krótkim czasie, mało kto potrafi tak zrobić grę jak redzi, gra się mega przyjemnie. Malo gier może i robią ale jakie zaj....biste.
To wszystko jest ich winą, sami sobie nawarzyli, sami muszą to naprawić, tak więc mi nie smutno, wolałabym, żeby było inaczej, ale nie jest.
Ja im nie współczuję.
Według mnie, wydali niegrywalnego gniota, mając graczy głęboko w poważaniu. Kłamali w żywe oczy i oszukiwali ludzi mamiąc ich zapowiedziami wspaniałej produkcji. Minęły ponad dwa miesiące a gra jest daleko od tego jaka miała być. Wygląda też na to, że sytuacja nie zmieni się w najbliższych miesiącach. Straciłem szacunek i zaufanie do CDPR, dlatego nie jest mi ich żal.
Karma wraca.
Raczej życzysz im źle. Dotknęła ich najgorsza z możliwych katastrof a Ty mówisz, że nic się nie stało. Postawiłeś znak równości między wydaniem przez Redów gry w stanie, który niezadowala ok. 10% klientów (i nie bierzesz pod uwagę, że CDR umożliwił Ci zwrot pieniędzy za wersję konsolową, co nie jest standardem w branży) a zagrożeniem egzystencji firmy i jej 1000 pracowników.
Gry nie naprawią, wyjdzie trochę patchy, sprawa przyschnie i nara. Za dobrze znam tę branżę i wiem jak to działa.
Nie wiem jaki masz sprzęt albo czego spodziewałeś się po grze fabularnej ale na gamingowym, 3-letnim PC gra wygląda i działa rewelacyjnie.
Jeśli byłeś nahajpowany na Cyberpunka i rozczarowałeś się, to albo źle zrozumiałes przekaz i liczyłeś, że będzie to popierdółka w stylu GTA albo zaniedbałeś aktualizację sprzętu i chciałeś zagrać na ziemniaku.
Nie, nie życzę im źle. Niech im się wiedzie jak najlepiej. Nie napisałem także, że nic się nie stało ale napisałem że im nie współczuję i stwierdziłem tylko fakty:
- oszukali, okłamali? - Tak
- czy gra była od początku robiona na konsole poprzedniej generacji? - Tak
- czy działała lub działa chociaż zadowalająco? - Nie (przynajmniej dla mnie)
- czy jest REALNA szansa, że to się zmieni w najbliższej przyszłości? - Nie
W tym kontekście napisałem, że karma wraca. Nie wiem jak mam to bardziej wyłożyć - oszukali i okłamali ludzi perfidnie, hype na cały świat a nie otrzymaliśmy nawet tego co w połowie zapowiadali. Bo powiedzmy sobie szczerze, czy taka ilość błędów i bugów jest normalna w każdej produkcji? Wiem, że w każdej grze coś się znajdzie, ale tutaj to już były po prostu Himalaje uchybień. Nawet, jeżeli ludziom się gra podoba i są zadowoleni, to wiedzą o tym - nawet jak nie przyznają tego otwarcie. I tylko o to mi chodziło. Nie życzę im źle ale też nie będę płakał i ubolewał nad ich losem po tym jak potraktowali graczy.
Jeśli byłeś nahajpowany na Cyberpunka i rozczarowałeś się, to albo źle zrozumiałes przekaz
A to już jest bullsh*t 200%. REDzi nahajpowali i napompowali wszystko, oszukując graczy. Przekaz był taki, nie inny. nie wiem jak można go było inaczej zrozumieć. Tyle w temacie.
Jaki wiatr w oczy, za pół roku nikt już nie będzie o tym pamiętać, ani o tym czy CP był dobrą grą czy złą. Redzi wydadzą następną grę (dużą) pewnie znowu za 5-8 lat i ta się sprzeda lepiej jak CP.
Niektórzy nie rozumieją, że naprawa takiej gry, czyli setek tysięcy/milionów linijek kodu graniczy z cudem. Przerabianie kodu jest milion razy gorsze od pisania od zera. Jeszcze domyślam się stanu tego kodu, jeśli pośpiech był aż taki, że wydali grę w takim stanie. Takie coś zrozumie tylko programista i ja im współczuję serdecznie. Daję jakieś 5% szans na naprawienie tej gry. W sensie zmianę zachowania policji, NPC i najważniejszych, a spartolonych mechanik itd., a nie małe fixiki typu zmiana ustawień języka w menu czy odblokowanie dialogu, bo ktoś nie dzwoni/nie odzywa się.
Zaraz dacie przykład No Man's Sky - wyjątek potwierdzający regułę. A ile paździerzy nie zostało załatanych/doprowadzonych do porządku? Pytanie retoryczne.
Dla mnie gra jest praktycznie bez wad. A drobiazgi poprawią w ciągu paru miesięcy. Gra jest tworzona pod nowe konsole, które streaming tekstur obsługują perfekcyjnie.
Mam nadzieję też, że nie będą zmieniać zachowań policji i NPCów, bo są to rzeczy bez znaczenia. Wystarczy, że usuną 90% gliczy i wszystkie krytyczne błędy uniemożliwiające postęp gry i zajmą się tym co najważniejsze - otwarciem większej ilości budynków i osadzenie ich questami oraz wydaniem płatnych dodatków fabularnych.
Dla mnie gra jest praktycznie bez wad.
Gra jest tworzona pod nowe konsole, które streaming tekstur obsługują perfekcyjnie.
Mam nadzieję też, że nie będą zmieniać zachowań policji i NPCów, bo są to rzeczy bez znaczenia.
Faktycznie, nie ma o czym gadać.
Jeżeli ktoś twierdzi, że ten atak hakerski to powrót złej karmy i że dobrze się stało to niestety mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem jakim jest typowa polacka zawiść. Wiele osób niestety boli sukces redów, gdyż pewnie sami nic nie osiągnęli. Śmieją się z Januszy i Grażyn, a tymczasem są tacy sami.
Tak żyjemy w czasach niewyobrażalnej napastliwości i nienawiści. Najbardziej objawia się to w sieci. Smutne.
Jest jednak inna strona medalu. Spider`s Web opublikował ciekawy materiał zatytułowany: Nie było żadnej aukcji, nie było sprzedaży danych? Nowy trop dzieli specjalistów w sprawie wycieku CD Projekt
Według źródeł na które powołuje się autor tekstu, w przypadku domniemanej aukcji danych CD RED. Mamy do czynienia z mistyfikacją. Podobną do tej, jakiej ofiarą padł Trump były prezydent USA. Też hakerzy ogłosili wykradzenie kompromitujących danych na jego temat. I świat nigdy nie doczekał się ich publikacji. Według, niektórych specjalistów od zabezpieczeń sieciowych tak samo jest w przypadku cyber ataku na CD RED. Rzekoma aukcja się odbyła ale nie doszło do publikacji chociażby fragmentu kodu CP2077. Co może oznaczać jedno. Co prawda coś tam pokazana jeżeli chodzi o Gwint. Najważniejsze jednak dane, czyli kod źródłowy CP2077 pozostał nietknięty.
Przemawiać za taką teorią ma fakt iż CD RED nie ugięło się pod presją hakerów i niczego nie zapłaciło. Stąd wniosek, że rzekoma aukcja złodziei kodu CD RED to blef dla uratowania wizerunku grupy hakerskiej, która dokonała przestępstwa kradzieży danych.
Mimo, że jestem osobiście wielkim przeciwnikiem niesprawdzonych plotek i teorii spiskowych to do mnie teoria ze Spider`s Web przemawia. Myślę, że coś jest na rzeczy. Bo za gładko się to odbyło i bez większych konsekwencji.
Natomiast kwestia dramy i nienawistnych napadów na CD RED to materiał na osobny artykuł. Ponieważ moim skromnym zdaniem od początku to był jakiś napad. Nie zgodzę się też z autorem, że na rynek trafił całkowicie wadliwy towar. Gram od premiery i z bananem na ustach czytałem i oglądałem ten shitstorm na CP2077. Problemem tej gry nie był jej kiepski stan techniczny, ale gigantyczny hype i rozbuchane przez dewelopera nieurzeczywistnione efekty końcowe. Oraz kolosalny błąd próby wydania tak zaawansowanego technologicznie kodu na konsole starej generacji (nie dało się go uprościć aż tak bardzo jak wymyślili to sobie Redzi). Historia zna jednak już pierdyliard takich premier od Battlefild 2 przez AC U po RDR2.
Ostatecznie uważam, że w obecnej chwili potrzebne jest masowe wsparcie graczy dla studia CD RED. Jednakże to studio powinno wziąć się do pracy i zaskoczyć nas czymś solidnym i sprawdzonym. Ambitne zaś projekty odłożyć nieco w czasie. Ponieważ wbrew wszelkim krzywdzącym opiniom CP 2077 to wybitne dzieło i przełomowe. Branża po cichu cieszy się z potknięć CD RED ale też ze strachem patrzy na ich dzieło i zastanawia się jak ich dogoni. Bo chcąc nie chcąc CP2077 jest grą genialną. Problem w tym, że bardzo zaawansowaną technologicznie, a zatem wymagającą zwłaszcza sprzętową. Zbyt ambitne to jest by mogło się udać w całości. Ale w tym tkwi geniusz tej gry. Jeszcze go dostrzeżecie. W innych grach od pozostałych deweloperów.
Ostatnie. Nie jestem fanem CD RED. Można sobie zobaczyć moje wypowiedzi na ich temat. Nie lubię jednak jak ktoś niszczy ciężką i ambitną pracę innych ludzi. Wielkie rzeczy zawsze się rodzą w bólach.
Spider web to ten grubasek rolnik który stał się specem od wszystkiego ? To ciekawe po co pracownicy red zmieniaja dowody + cały kod gwinta leży w sieci. Jeszcze niech napisze że to akcja samych redow bo nie wyrobili się z patchem 1.2 na luty :)
To akcja samych redow bo nie wyrobili się z patchem 1.2 na luty. Teraz mają o wiele więcej czasu.
Nie dziękuj.
Bidulki, nie zarobią miliarda na reklamach, tylko 900mlnów :( PiS zły hurr durr. W takim razie partie rządzące w innych krajach są takie same, bo tam taki podatek od dawien dawna jest.
Nie łykaj wszystkiego jak pelikan, nie wszystko co robi PiS jest złe. Ja nie lubię żadnej partii, jestem apolityczny. Ale dajecie sobie zrobić wodę z mózgu przez opozycję, która ma tylko dużo do powiedzenia, nic poza tym.
100 % zgody. CDPR to pewnego rodzaju dobro nie mówię nawet że narodowe (choć też) ale któż tak jak oni potrafi opowiadać ? Gdyby CDPR robił ME: Andromeda to byłby to hicior wszechczasów. I na odwrót, jeśli Wieśka 4 zrobiło UBI to byłby to nudny kotlet, wręcz smutny. Nikt chyba nie ma wątpliwości na czym polega przejmowanie studiów developerskich przez gigantów, zostaje tylko marka i nic więcej. W CDPR problemem chyba jest marketing, trochę zbyt hop do przodu i to zarówno w kwestii reklamy produktów jak też i angażowaniu się w politykę. Większość ludzi nie oczekuje tego od firmy zajmującej się gamedevem.
Wieśmin trafił się im, jak ślepej kurze ziarno, bo Gra o Tron i moda na wiejską fantastykę. Nawet Sapkowski został na stare lata bogaczem i jego książki stoją w niemieckim hipermarkecie. Ogólnie robienie z nich jakichś bogów developingu, bo zrobili jedną dużą grę było śmieszne. Cyberćpunk to były trochę za wysokie progi na ich nogi, ale i tak im się znowu udało i zarobili. Niepokalane dziewictwo już stracili i dużo złego jeszcze przed nimi, pewnie wiele kat upłynie nom zrobią coś dużego.
Przecież Cyberpunk 2077 to największa gra 2020 roku. Wygenerowała miliard dolarów. Wiedźmin 3 przy tym to mały pikuś.
Amber Gold też wygenerował miliardy. Wiemy jak. Miliardy ze sprzedaży CP też nie są uczciwe, bo to było oszustwo.
Zdecydowana większość grających w Cyberpunka jest zadowolonych z gry. Wystarczy sprawdzić na STEAMie i GOGu, gdzie sprzedała się większość gier. Nawet wersja na PS4 bardzo podobała się większości graczy - na amazon.com z gigantycznej ilości 12 tys. komentarzy 60% to oceny 4/5 i 5/5
https://www.amazon.com/Cyberpunk-2077-PlayStation-4/dp/B07DJWBYKP/ref=zg_bs_6427831011_12?_encoding=UTF8&refRID=PW3QS0YTDTJDBG28KREQ&th=1
Może patch będzie w lutym jak pierwotnie miało być. ??
dokładnie, ludzie na dyskusji to sami niezadowoleńcy, czyli jakieś 10-15%
A mi nie chodzi o cyberpunka tak na prawde i to ze jest slabo zrobiony pod wieloma wzgledami, mnie bardziej irytowalo nadmuchiwanie balonika wlasnie przez was, redakcje GOLa... Przez dwa lata co chwile byly artykuly jaki to nie bedzie cudowny szpil... Jakie to nie jest wspaniale juz teraz... O boze to bedzie szpil tysiaclecia... Przez jakis czas nawet nie wchodzilem na wasza strone bo mi sie od tego rzygac juz chcialo... Nikt nie wiedzial jak to wyjdzie wiec mogliscie patrzec na to z umiarkowaniem... A teraz dalej piszecie czego gta ma sie nauczyc od cyberpunk... Pamietajcie ze to nie wina biednych pracownikow ktorzy maja crunch.. Jaki crunch co to ma byc crunch? Jestesmy w polsce nadgodziny maja a nie crunch. Crunch to jest w ameryce u nas sa nadgodziny. A ja pracuje kazdy weekend i nikt mnie nie zaluje BA! Sam na nie chodze zeby dorobic w tym biednym kraju zeby nie zdechnac i co i na koniec mam wydac dwie stowy na gre ktora dziala slabo a AI ze starszych gier wyprzedzaja next genowa gre polakow wow... Dajcie spokuj...
Jedyne co mnie zaskoczylo to to, ze karma dorwala ich tak szybko. Zwykle inaczej sie to odbywa. Najpierw jestes chciwy, nie cofniesz sie przed niczym aby szybko sie wzbogacic i oczywiscie kierujesz na siebie wzrok 'bytu" , ktory z przyjemnoscia da ci wszstkie bogactwa, luksusy i wygody dla wlasnej dupy. Jak juz tym samym staniesz sie jego wlasnoscia ten byt ma prawo zrobic z toba co zechce bo wlasnie nabral praw do ciebie...a wtedy to juz leci z gorki ;)
a i jeszcze cos, programisci ktorzy tam pracuja TO NIE SA BIEDNI LUDZIE, robia nadgodziny bo taka jest ich WOLNA WOLA. Nie podoba im sie jak ich traktuja MOGA TEGO NIE ROBIC...ale tu znowu KASA sie odzywa bo zarabiaja za duzo zeby to rzucic. Podobnie jest z wojskiem podczas pokoju i policjantami wykonujacymi polecenia jednej SZALONEJ OSOBY...znowu dla KASY!!!! Ja bym wolal przymierac glodem niz palowac rodakow na ulicy, wiec WCALE mi ich nie zal, tyle.
zacznijmy od tego że karma to nie żaden byt który chce ci uprzykrzyć życie, tylko lekcja życiowa która ma nas czynić lepszymi. twoja wypowiedź sugeruje ze redzi są opętani XD
O jakiej ty KASIe piszesz. Przecież, gdy człowiek pracuje, to otrzymuje wynagrodzenie za pracę. Tak było od zarania dziejów. Nie moze być tak, że ktoś, kto wykonuje odpowiedzialne i porządane przez innych prace dostaje niskie wynagrodzenie.
Co do zarządu - ci ludzie nie są chciwi i nie korzystają z posiadanego majątku - nie sprzedają akcji (pomijam program motywacyjny z 2016, gdzie sprzedaż akcji była obowiązkowa), wręcz powiększają pakiety. Natomiast setki tysięcy (w tym okołom 100 tys. drobnych ciułaczy z Polski) mniejszych i większych inwestorów z całego świata obraca akcjami aż furczy.
CD Projekt ma naprawdę uzdolnionych ludzi z ciekawymi, oryginalnymi pomysłami, powiedziałbym że jednych z najlepszych w branży. Ale ewidentnie brakuje im ludzi z talentem do kierowania zespołem i zarządzania. Kogoś kto potrafiłby ze świetnych pomysłów stworzyć całość.
Szczerze współczuję firmie CD Projekt Red
Wypuscili zabugowanego gniota to maja za swoje! Ja tam nie zamierzam sie nad nimi litowac. Maja za swoje i moze w przyszlosci to ich nauczy ze jak obiecuje sie wypuszczenie ''wielkiej, najladniejszej, najdoskonalszej'' itd gry to slowa sie dotrzymuje!
Oni tego nie zrobili i po wielu latach wypuscili zwyklego spartolonego gniota ktorego juz nic nie uratuje!
Najlepszym pomyslem byloby przyjecie taktyki Bioware, ktore po wypuszczeniu gniota Mass Effect Andromeda wycofala sie szybko z latania tej gry i zaczeli prace nad innymi grami!
CD Projekt tez musi isc ta droga. Trzeba szybko zakonczyc wsparcie dla Cyberbuga ktorego juz nie mozna naprawic i zajac sie tworzeniem nowej gry i tym razem dotrzymac slow!
Dobrze Ci radzę, odstaw na jakiś czas i zagraj w CP2077 na sprzęcie gamingowym. O ile lubisz gry z fabułą, to nie możesz niedocenić najnowszej gry REDów.
Dobrze Ci radzę, odstaw na jakiś czas i zagraj w CP2077 na sprzęcie gamingowym.
Po prostu nie odpowiada Ci gatunek gry do którego należy CP2077.
Dla mnie np. niegrywalny jest mułowaty RDR2, nie potrafię zrozumieć fenomenu GTA a z God of War wytrzymałem 1,5 godziny.
Wszystkie 3 gry kupiłem na premierę i niezbyt obrze czuję się z tymi, wyrzuconymi w błoto pieniędzmi.
Z bardzo prostego powodu. Człowiek który wydał 2 stówki i to jeszcze w przedsprzedaży będzie sam siebie przekonywał, że zakup był super. Oczywiście do pewnego, indywidualnego dla każdego, poziomu. Gdy ten zostanie przekroczony wówczas mamy wielkie rozczarowanie i przegięcie w drugą stronę - sypią się wtedy oceny 1/10. Są one oczywiście niesprawiedliwe podobnie jak te 10/10. Bo CP nie jest ani gniotem ani grą wybitą jak obiecywano.
A pozytywna ocena na Steam nie oznacza od razu samych 9-10/10. Uczciwie należałoby przyjąć, że to co 6 i więcej na 10 jest na plus a 5 i mniej na minus.
Na GOG gdzie skala ocen jest większa niż "podobało się" albo "nie podobało", mamy ocenę CP na poziomie 3.7/5 i wydaje się to dość uczciwą oceną. Dużo wyżej niż przeciętna 2.5 ale daleka od wybitnej jak 4.9/5 które ma tam Wiedźmin 3 czy nawet 4.7/5 na jakie wyceniono pierwszego Wiedźmina.
Ten szum wokół Redów zaczyna być już mocno męczący, zwłaszcza dla nich.
Ja wiem że sobie zasłużyli, że wydali grę w skandalicznym stanie i powinni za to odpokutować ale wszystko ma swoje granice.
Mimo wszystko wolę w końcu zagrać w dokończonego Cyberpunka niż czerpać jakąś chorą radość z pasma niepowodzeń które ich spotykają.
Doprawdy, mam teraz rozpaczać, że paru bogatych ludzi z zarządu CDPR będzie trochę mniej bogata bo akcje spółki poszybowały w dół albo przy kolejnej premierze nie pójdzie im już tak łatwo (opinia o firmie w końcu sporo gorsza)?
Oczywiście są też zwykli szarzy pracownicy, zwykła klasa średnia, którzy mogą stracić pracę, bo zarząd żeby ratować zyski może ich pozwalniać. I ich szkoda, jednak to zapewne w większości wysokiej klasy specjaliści, więc raczej szybko znajdą sobie pracę gdzie indziej.
Jeszcze zapomniałeś o ok. 100 tys. drobnych polskich akcjonariuszy CD Projektu (Twoich znajomych, kolegów, na pewno ktoś z Twojej rodziny jest też współwłaścicielem CDR), którzy dostali po d***e.
Jak ktoś gra na giełdzie to musi liczyć się z większym ryzkiem. Naiwność nie ochroni go przed ewentualnymi stratami.
Po za tym dopóki się ich nie zrealizuje to zyski/straty są tylko na papierze (czy tam w arkuszu Excela).
Natomiast faktem jest, że spadek cen akcji CDPR był większy niż by to wynikało z kontrowersji wokół CP. Na akcje CDPR uparł się pewien fundusz hedgingowy, który postanowił skorzystać z okazji, że lecą one w dół i chciał je zbić jeszcze bardziej.
No ale to jest kolejny element ryzyka związanego z giełdą o którym już wspomniałem.
Najgorszym błędem Redów było wejście na giełdę. Bo zaraz pojawili się inwestorzy, którzy byli łasi na kasę i mieli w dupie to co wypracowali sobie Redzi. A gdy większość zarządu mówi "wydajemy" to nie ma zmiłuj.
Jak pisał UV-ał, wydarzenia z ostatnich dwóch miesięcy niewątpliwie, będą dla całego CD Projekt Redu ogromną lekcją pokory, przestrogą na przyszłość i lekcją, której dla własnego dobra oraz z troski o swoją przyszłość jak również swoje późniejsze produkcje nigdy nie zapomną, podobnie jak lekcja, którą wynieśli z błędnych decyzji, które zostały przez nich podjęte we wcześniejszym czasie, co teraz włodarze z pewnością w pełni dostrzegli i zrozumieli, ale my sami również powinniśmy samych siebie rozliczyć czy aby nie przesadziliśmy w przypominaniu Redom o ich złych decyzjach i nie przekroczyliśmy pewnej granicy wyrażania swojego niezadowolenia, czym tylko sami nie przyłożyliśmy się przypadkiem do niektórych trudności z jakimi przyszło się borykać Redom, bo czym innym jest pamiętać, iż ktoś coś złego zrobił i dopilnować aby nigdy nie zapomniał o tym oraz nie spróbował tego kiedyś powtórzyć a czym innym jest ciągle podstawiać komuś takiemu nogę i gdy upadnie dodatkowo kopać go nim wstanie.
* Redom ciągle wiatr w oczy - i smuci mnie to — Mnie również to bardzo smuci. Bez względu na to jak złych decyzji by nie podjęli warto jest docenić ich skruchę i chęć naprawienia swoich błędów. Niestety niektórzy potrafią łatwo zapominać o istnieniu czegoś takiego jak druga szansa.
* Nie mają szczęścia „Redzi" w ostatnich tygodniach. Do licznych zmartwień doszedł atak hakerski. Sporo ludzi cieszy się z tego faktu, bo „karma wraca” i firma dostała za swoje. — Może dla niektórych jest to swego rodzaju powód do zadowolenia, ale jak ostatnio przedstawiał tę sprawę Jordan, takie problemy Redów dotkliwie odczują też gracze, bo jak wiadomo CD Projekt Red potrafi robić naprawdę dobre gry, wybijające się na tle konkurencji a każde problemy dotykające ich bezpośrednio odbiją się na nas graczy, gdyż deweloperzy zamiast rozwijać już dostępną ich nową grę a także rozpocząć pracę nad koncepcją fabuły kolejnej, zmuszeni będą próbować poradzić sobie z coraz to bardziej rosnącą górą trudności i problemów oraz znaleźć na nie rozwiązanie w czym ciągłe dodawanie krytyki wcale nie będzie pomagać, ale niestety krótkowzroczność niektórych potrafi być zbyt silna. Fragment - Mnie smuci, bo chciałbym, żeby deweloperzy zajęli się wreszcie robieniem gier. - powinien być stanowiskiem wszystkich graczy, którzy decydują się wesprzeć deweloperów dając szansę ich grom a co za tym idzie kupują ich gry i nawet, jeśli pewien wydawca podejmuje różne niezbyt dobre decyzje a jego gry posiadają pewną cechę, która pozostawia wiele do życzenia jak potrafiło być w przypadku CDPR i ich „Cyberpunka 2077”, tak mimo wszystko powinno się krytykować lub piętnować tylko te decyzje wydawcy a także tą negatywną cechę gry, ale jednocześnie zachować zdrowy rozsądek, zdrowy umiar w wyrażaniu swojego niezadowolenia oraz przede wszystkim ludzkie podejście, nie zaś całkowity a także nigdy nie kończący się hejt na wydawcę i jego grę oraz podejście internetowego trolla szczególnie, że chcą to naprawić oraz na pewno wyciągnęli nauczkę na tych pomyłkach i błędach.
* Nie zmienia to jednak faktu, że emanacja radości na wieść o każdej „wtopie” dewelopera, której można doświadczyć choćby na naszym forum dyskusyjnym, zaczyna mnie, delikatnie mówiąc, smucić. Smucić dlatego, że ta firma jak powietrza potrzebuje spokoju i stabilizacji, żeby naprawić to, co tak skutecznie popsuła, i ruszyć wreszcie do przodu. Kolejne potknięcia są jej potrzebne tak samo jak dziury w moście. — Lepiej tego już się chyba nie dało ująć, bo sama ta sytuacja potrafi być niepokojąca.
* Z rozmów, jakie przeprowadziłem z kilkoma osobami głęboko siedzącymi w temacie, wynika jednoznacznie, że poziom zabezpieczenia danych w firmie CD Projekt Red jest bardzo wysoki. Sam atak miał być więc wynikiem nie częstego w tego typu przypadkach niedbalstwa, ale zaskakującego podstępu, którego złodzieje użyli, żeby otworzyć skarbiec. — W takiej sytuacji cała sprawa naprawdę potrafi być jeszcze bardziej niepokojąca.
* Więcej mówią za to doniesienia z drugiej strony barykady. Jeśli są prawdziwe, to kod źródłowy Wiedźmina 3, jego next-genowej wersji wzbogaconej m.in. o ray tracing, a także pełny kod Cyberpunka 2077 zostały już sprzedane i to prawdopodobnie za bardzo dużą kwotę. — Z jednej strony jest to bardzo niepokojące i smutne, ale nieco też potrafi pokazać nie tylko jak drogocenne potrafią być same dane, ale jak cenne na czarnym rynku potrafią być szczególnie dane związane z naprawdę dobrymi produktami, chociaż ta sama sytuacja zdecydowanie bardziej smuci niż jakkolwiek fascynuje.
* Mam nadzieję, że przyszłość nie przyniesie nam kolejnych niespodzianek tego typu, a firma wreszcie odetchnie i weźmie się do tego, co niewątpliwie potrafi, czyli robienia dobrych gier. — Najlepsze możliwe nadzieje na przyszłość CD Projekt Redu, chociaż można było dopisać między niewątpliwie a potrafi, jeszcze najlepiej, bo niewątpliwie najlepiej potrafią robić dobre gry.
* Pozostaje mi życzyć powodzenia i czekać na dobre wieści, bo tych złych mam już zdecydowany przesyt. Naprawdę. — Z pewnością nie tylko samemu UV-ale tak masz i tym samym nie jesteś w tym stanowisku osamotniony.
Dla mnie to co się dzieje z CDPRed nie jest zaskoczeniem. Miałem okazję poznać kilku ludzi, którzy piastują tam przeróżne stanowiska i wszyscy zgodnie byli przekonani o swojej "zajebistości". Na prawdę świetnie się dobrali.
zawisc ludzka nie zna granic szczegolnie w polsce ja tego nie rozumiem zamiast byc dumnym z tego ze rodzima firma robi gry najlepsze na swiecie to wieszaja psy na redach brak slow tylko martwi mnie o wiedzmina 4 parrzac na problemy CDPR a gledzenie o takich strasznych bledach cybepunka to juz jest nudne bo ja przeszedlem ta gre i nie narzekam
Poziom buractwa pojawiający się wśród komentujących wzbudza ciarki wstydu. Żenada i sto metrów mułu. Owszem, Redzi popelnili kilka istotnych błędów aczkolwiek warto pamiętać, że to jedynie ludzie - na dodatek tacy którzy dali nam świetne gry, powinęła im się noga - cóż, trudno, ale żeby tak się cieszyć z cudzego nieszczęścia - myślę, że trzeba być zwykłym k*****m.
Po pierwsze, tzw. dziennikarze niech lepiej zamilczą, ponieważ w recenzjach kłamali tak samo jak Redzi.
Po drugie, gdyby chodziło o Ubi czy inne EA, bezpardonowa krytyka trwałaby do końca świata.
A że są to Redzi, w mediach uprawiana jest propaganda typu "Polacy, nic się nie stało".