Wszystko, co wiemy o przyszłości Marvel Cinematic Universe
Czekałem na tego typu newsa. Samemu nie chce mi się szukać i domyślać, co i jak.
Dzięki!
Szczególnie bardzo czekam na ETERNALS, Doctora Strange'a, Thora, Strażników, Spider-man'a oraz Czarną Wdowę.
Duży hype też we mnie urósł na Blade'a. Czekam z niecierpliwością.
A nie za mało tego produkują? Już dawno pogodziłem się z faktem, że nigdy nie zrozumiem popularności superbohaterów i teraz tylko ciekawi mnie, czy już narobili kina superbohaterskiego do porzygu i ludzie wreszcie poczują przesyt tematem, czy nadal będą wołali o więcej.
Może obejrzę Czarną Wdowę, a resztę co najwyżej jak kiedyś dadzą w telewizji, a ja nie będę miał nic lepszego do roboty.
Pamiętam jak przy premierze Avengers w 2012 roku wieszczono koniec kina superbohaterskiego, przesyt etc. Ale wszystko sprowadza się tak naprawdę do jednej kwestii. Jakości. Jeśli filmy będą dobre, ludzie będą je lubili to nic się w tej kwestii nie zmieni. Jeśli twórcy się wypalą i jakość spadnie to i widzowie odwrócą się zniechęceni (idealnie obrazują to przypadki WW1984 czy ostatnich X-men'ów).
Zajebiście by było jakby Sony dogadał się z Marvelem i by wspólnymi siłami zrobili grę o Venomie z takim samym silnikiem jak Spidermana lub Spierdmana Miles Morales
WandaVision jest średnie sporo rzeczy na siłę, oczywiście ludzie się jarają tylko dlatego bo byli głodni Marvela jakby mogli to by zjedli kupę zapakowaną w opakowanie z logo Marvela, takie realia.
Czarna Wdowa meh, 3/4 ludzi jara się bo aktora i jej dupa w skórzanym stroju meh.
Spider Man 3, po ostatnich dwóch spodziewam się maksymalnie średniaka do niedzielnego obiadu.
Pierwszy i drugi były mega średnie, ten drugi takie max. 4/10
Czekam jedynie na Strażników z Galaktyki VOL3, pierwsza dwa były genialne i Doctor Strange 2, reszta mogła by nie istnieć.
Tyłków w obcisłej skórze nigdy dość. :P
A poza tym Romanoff ma dla mnie jedną ogromną przewagę nad całą resztą superhałastry. Korzysta z czegoś tak przyziemnego jak broń palna.
Po śmierci Chadwicka Bosemana, pamiętnego króla T'Challi, producenci podjęli decyzję, by nie obsadzać nowego aktora w tej roli.
Rozumiem żałobę po zmarłym Chadwicku Boseman, jednak ludzie mają to do siebie, że umierają a i w tym aktorzy.
Czarna pantera ma taki strój że nawet nie trzeba efektów specjalnych żeby ktoś zagrał go na początku filmu i zginął w jakiś spektakularny sposób, potem wybiorą nowego króla (pewnie siostrę) i cały film
Assassinek06
*X-menów
bestwishforyou
*Spider-Mana
Nigdy nie oglądałem nic z MCU. Czasem nawet mam ochotę to zmienić, ale jak widzę ile czeka mnie do nadrobienia to, szczerze mówiąc, odechciewa mi się.
Nie jara mnie to już tak,jak pierwsze filmy, i cała ta afera z kamieniami. Skończyło się, spider man 2 jako epilog. I tyle. Oczywiście będę oglądał,bo to fajnie kino akcji,ale już nie tak jak wcześniej. Chociaż ciekawe jakie będzie zakończenie? Nie wiem kto będzie głównym złym,ale koniec według mnie,to będzie powiązanie z X-menami na bank;D Więc za 10-15 lat, głównym złym będzie Pożeracz planet. No trochę się naczekamy ;D
Jezu oni to jeszcze zagmatwają w TYM MCU
Feige zakończyliście ładnie to sage w 2019 i przeginacie z tym uniwersum.
Ja to się tylko zastanawiam co pocznie młody widz za x czasu jak mu przyjdzie ochota na zapoznanie się z uniwersum Marvela (DC zresztą podobnie). Chyba zawału dostanie.
Na teraz mamy chyba 23 filmy. Chyba 12 zapowiedzianych. Za jakieś 5 lat może być ich z 50.
Naliczyłem 455 odcinków (w tym ogłoszone) w 19 serialach plus sześć seriali bez podanej liczby odcinków. Ile tego będzie za jakieś 5 lat? Strach pomyśleć bo seriale "łatwo idą", szczególnie w dobie abonamentów czyli faktyczna oglądalność nie jest kluczowa, ważne, żeby były premiery a to są samograje.
Wychodzi jakieś ponad 400 godzin oglądania. Jeśli ktoś ogląda średnio ze 4 godziny tygodniowo (ogólnie to chyba sporo dla zwykłego śmiertelnika) to ma 100 tygodni, prawie dwa lata samego nadrabiania. Oglądając tylko Marvela. To za 5 lat będzie miał z 4 lata nadrabiania i na to wszystko jeden wielki mętlik co po czym oglądać, żeby to sens miało.
Ja z żoną od dwóch lat próbujemy filmy ogarnąć i jesteśmy dopiero po drugim ant manie :D Po prostu ciężko nam się razem zgrać, w międzyczasie obejrzeliśmy ogrom innych rzeczy.