Wykradzione kody źródłowe Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077 na aukcji za milion dolarów
Oczywiście musiało się pojawić w komentarzach typowe buractwo.
Nie to nie jest 'bardzo dobra' sytuacja. Cyberpunk wyszedł jaki wyszedł, to wina zarządu, a nie ludzi, którzy poświęcili na to setki godzin, a teraz ich ciężka praca lata sobie gdzieś w internecie.
To tak jakby wam ktoś się wkradł do domu i okradł z dorobku życia lub cennych kolekcji, a potem kazał za to płacić, a wesoła gawiedź tylko by krzyczała "dobrze wam tak; brawo!". Nie za fajnie, prawda?
Wstydzę się, jak czytam niektóre takich komentarzy, że musiałem to napisać. Wszystko ma swoją granicę. Owszem, krytykuję szef CD-Projekt za błędne decyzji, ale ja nie życzę CD-Projekt takiego losu, a szczególnie zmęczone pracownicy, co mają rodziny na utrzymanie.
WSTYDŹCIE SIĘ!
Każdemu kto mówi, że im tak dobrze to życzę serdecznie, aby okradli ich ze wszystkiego. I aby potem widzieli jak złodzieje sprzedają ich rzeczy. Wtedy przypomnę im stare przysłowie - "Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku. Dziadek się śmiał i to samo miał".
0,1 Bitcoina (ok. 45 tysięcy dolarów)
1 Bitcoin to około 45 tysięcy dolarów, więc chyba zabrakło przecinka.
Dziwne że takie treści trzymają w kompach podpiętych pod internet. Powinni mieć osobną sieć do tworzenia gry, a na innych komputerach kompy z internetem. Ciekawe ile mb zajmuje taki kod źródłowy takiej dużej gry :)
Przez pandemie duzo rzeczy wyladowalo w chmurach. Ludzie teraz pracuja z domow. Najprawdopodobniej to przez komputer jakiegos pracownika uzyskano dostep.
też myślę że najlepiej zabezpieczają się wszyscy którzy mają osobną sieć dla samego wydziału. Ja w przypadku krótkiej nic nieznaczącej książki staram się nie wrzucać jej na kompa z siecią a co dopiero taki kolos jak cdpr. Chociaż myślę że mogli trzymac wszystko na sieci swojej jakis danych ale ktoś się tam mógł włamać przez dostęp jakiegoś pracownika nawet ;P chociaż to ze zgrał wszystkie dane bez problemu to trochę śmieszne :P
Kod źródłowy jest z reguły niewielki, bo zawiera... no właśnie kod, czyli po prostu tekst. W 2011 roku na licencji GPLv3 wypuszczono między innymi kod źródłowy Doom'a 3 (oraz kilku innych gier od id Software), który każdy może sobie zupełnie legalnie pobrać (np. z GitHuba). Całość waży 9 mb :). BFG Edition, upublicznione rok później, to już niecałe 5 mb.
O ile kod zródlowy oficjalnie wypuszczony przewaznie oferuje tylko sam kod, to kody wykradzione z CDP zawieraja rowniez assety (grafika, muzyka itd). Kod Gwinta zajmuje 48gb podczas gdy po kompilacji wersja z GOGa zaledwie 3gb. Takze kod Wiedzmina czy takiego CP pewnie setki gb jak nie ponad terabajt :) Z tego co pamietam to kod Watch Dogs Legion wykradziony z ubisoftu wazyl 560gb.
Przecież mieli włamanie na główne repozytorium, które jest obsługiwane przez oprogramowanie od perforce, a taka usługa musi być podpięta do sieci, aby można było z tego korzystać czy bezpośrednio, czy przez VPN.
"Kod źródłowy jest z reguły niewielki, bo zawiera... no właśnie kod, czyli po prostu tekst."
No to nie jest do końca prawda, zobacz sobie ile zajmuje kod różnych projektów na githubie. Np. WebKit - silnik przeglądarki internetowej, całe repozytorium kodu ma 1.2GB w archiwum zip.
ALe że jak. Kod trzymać na kompach nie podłączonych do internetu? To niby jak programiści mieliby nad nim pracować? Bez dostępu do stackoverflow? Tak się w ogóle da?
To zależy czy razem z kodem były n. assety graficzne, ale nawet jeśli tak, to kompilacja do wersji grywalnej oznacza także kompresję, bo jest "ucinany nadmiar" a pewne rzeczy, któe były osobno są jakby łączone (tak w lakonicznym skrócie).
Posłużę się przykładem z pracy nad filmami - masz 3 filmy zajmujące 3GB , które w pliku projektowym łączysz, obrabiasz i eksportujesz w jednym pliku i wychodzi ci skompresowany do 400 MB.
kod źródłowy Doom'a 3 (oraz kilku innych gier od id Software), który każdy może sobie zupełnie legalnie pobrać (np. z GitHuba). Całość waży 9 mb :). BFG Edition, upublicznione rok później, to już niecałe 5 mb.
A przypadkiem silnik graficzny i fizyczny nie były osobnymi kodami? Jeśli tak to wiele wyjaśnia.
Upubliczniony kod zawiera wszystko z wyjątkiem obsługi plików wideo w formacie Bink (bo to jest objęte osobną licencją). Silnik renderujący też tam jest, za to nie dołączono chyba żadnych bibliotek. No i oczywiście nie zawiera assetów (modeli, tekstur, plików dźwiękowych itd). Jak cię interesują szczegóły, to sobie pobierz i sprawdź sam :).
https://github.com/TTimo/doom3.gpl
po co płacić złodziejom skoro po otrzymaniu kasy i tak upublicznią kod innym a ten co wygra aukcje tylko straci
Słusznie. Złodzieje, cyber-przestępcy i terroryści nie należy ufać i nie warto wspierać.
I bardzo dobrze. Za to co zrobili z Cyberpunkiem - zaorać tą firmę!
Nie rozumiem skad taka nienawisc w ludzich. Co ci biedni pracownicy ci zrobili ? Rozumiem jakbys nawolywal do zmiany zarzadu i innych odpowiedzalnych. No, ale CD nie zrobilo nic czego nie uskutecznialy inne firmy od parunastu lat. No, ale zeby od razu zyczyc komus upadku to trzeba byc naprawde zlym czlowiekiem. Z tego co pisza inni gra ma genialna kampanie. Wbrew hejtowi bardzo duza liczba ludzi na ps4 ukonczyla gre.
Imagine oburzać się, że ktoś życzy źle KORPORACJI, oni by cie sprzedali na zupe gdyby tylko prawo na to pozwoliło
Pisałeś głupoty i to chamskie. Od dziś nie będę traktować Ciebie poważnie. Wstydź się. Inni z podobne komentarzy też.
Może szef CD-Projekt popełnił poważne błędy i powinno się wstydzić, ale pracownicy bardzo ciężko pracowali, by stworzyć Cyberpunk z dobra historia i dobre questy. Dużo wycierpieli z powodu crunchu. Mają rodziny na utrzymanie, więc chcesz, by oni wylądują na ulicy bez pracy? Trochę empatii i dystansu. Ja nie życzę CD-Projekt takiego losu.
Wstydzę się, jak czytam niektóre takich komentarzy. Wszystko ma swoją granicę.
Cóż... jak już pisałem - mentalność PRL'owska jest dziedziczna, podobnie jak praca przez całe życie na zakładzie produkcji garnków lutowanych. Ale nie martw się - niczego nie zorzesz. Nawet pola, bo do tego trzeba mieć kompetencje.
(ps. nie "tą" tylko "tę". Tą tylko w narzędniku.)
Bardzo ładnie. Niech im cieknie. Oby to wyszło na światło dzienne. Może fajnych smaczków się dowiemy.
Idź zagłosuj na PiS jeszcze i będzie komplet.
Powtórz to jeszcze raz, jak ciężko pracowałeś i stworzyłeś grę, co kosztowało Ci 5 lat pracy, a potem ktoś po prostu ukradł Ci i opublikuje to na publicznie bez Twojej zgody. Natomiast ty nic nie zarobisz i stracisz wszystko, nawet przyszłość.
Cytując klasyka: "A po co to komu potrzebne"? Legalnego użytku z nabytych w ten sposób zasobów i tak zrobić nie można, więc raczej nie kupi tego żaden developer czy wydawca. Przynajmniej nie oficjalnie, bo teoretycznie ktoś mógłby chcieć to kupić na "wewnętrzny użytek", tzn. by móc sobie podpatrzeć to i owo z kodu źródłowego Wiedźmina 3... tylko po co? Gra jest solidnym kawałem technologii, ale żeby zaraz jakimś niesamowitym czy przełomowym dziełem sztuki, do którego maślane oczy robią inne studia? Nie wydaję mi się. No a jakiś prywatny Kowalski raczej nie ma wolnego miliona złotych na taki zakup.
No co ty wiedźmin 3 i cyberpunk to porządne gierki, na pewno mają kilka świetnie napisanych kodów nad którymi pracowniczy CDP siedzieli dniami i nocami. Jakbym był developerem gier i byłoby to legalne to bym brał każdy kod źródłowy, a za kod gry AAA to już w ogóle paluszki lizać
Nie wątpię, że jest tam sporo dobrze napisanego kodu, ale żeby za możliwość jego obejrzenia płacić milion złotych? Jeszcze bym zrozumiał, gdyby chodziło o coś w stylu systemu nemezis z Shadow of Mordor i War, ale Wiedźmin 3 niczego specjalnie przełomowego czy odkrywczego w sobie nie ma. Zwłaszcza, że gra śmiga na in-house'owym silniku (RED Engine) napisanym na potrzeby jednej, konkretnej serii gier, więc bez odpowiedniej dokumentacji (która zapewne w skład wykradzionych plików nie wchodzi) jej kod może nie mieć większej wartości dla osób spoza CDP. Pamiętasz ile problemów miało Bioware pracując z silnikiem Frostbite na potrzeby Anthem i Andromedy? Tu pewnie byłoby podobnie.
Oczywiście musiało się pojawić w komentarzach typowe buractwo.
Nie to nie jest 'bardzo dobra' sytuacja. Cyberpunk wyszedł jaki wyszedł, to wina zarządu, a nie ludzi, którzy poświęcili na to setki godzin, a teraz ich ciężka praca lata sobie gdzieś w internecie.
To tak jakby wam ktoś się wkradł do domu i okradł z dorobku życia lub cennych kolekcji, a potem kazał za to płacić, a wesoła gawiedź tylko by krzyczała "dobrze wam tak; brawo!". Nie za fajnie, prawda?
Ludziom, którzy całe życie pełzają po dnie, nie przetłumaczysz tego. Z każdego cudzego nieszczęścia będą pieśni śpiewać.
Lol, ale jaka ich praca, czemu pracownicy mieliby się przejmować tym, że nie z ich winy takie dane wyciekły, pracowali na to setki godzin, no ok, ale nie dla siebie tylko dla cdp, bo im za to płacili.
I teraz co, będą wielce ubolewali, nad czym, przecież to nie ich sprawa, nie ich własność... co oni niby stracili, nic, to firma traci... pracownicy kończą robotę i idą do domu zajmować się życiem i rodziną, a nie dramami cdp...
Chociaż nie wiem czy tak bardzo firma straci, prawnie i tak nikt nie będzie mógł tego wykorzystać do czegokolwiek...
Więc kto niby to za tyle kupi i po co?
Bo pracują w firmie i ich premia zależy od zysków firmy. Bo ich dalsza praca zależy od tego, czy firma wychodzi na swoje.
Przypomniało mi się, jak znajomy pracował w firmie. Cieszył się, że często były awarie telefonów i nie było klientów (zresztą, podobnie z firmami dotkniętymi covidem jest). Nie jego wina przecież a strata firmy, nie jego, on wypłatę dostawał. A po pół roku wielce zdziwił się, gdy firmę, która przynosiła straty zamknęli, a on po zamknięciu firmy (niespodzianka) został bez pracy.
CDP pewnie nie zamknie się z tego powodu, ale już premie mogą być mniejsze.
Po za tym wykradzenie kodu nie odbije się już raczej ani na cyberpunku, ani tym bardziej na wiedźminie. Te gry już zarobiły większość swojej kasy i zanim ktoś zdąży wykorzystać kod, zarobią 95% tego, co mają zarobić.
To może odbić się co najwyżej na kolejnych projektach, gdy konkurencja będzie miała cały know-how. I oczywiście nikt nie przyzna się do tego, że kupił kod. Ale jeśli dzięki temu będzie można podpatrzyć kilka rozwiązań, to kto wie, może okazać się to opłacalne.
Tak przy okazji, niezupełnie w związku z tematem, wspomnę - po szczeblach kariery zwykle pną się ludzie, których interesuje to czy firma wychodzi na swoje, którzy starają się swoją pracą ją rozwijać, zamiast odbębniać 8 godzin i mieć wszystko inne w tyłku. Bo gdy przychodzi czas awansu i podwyżki to wybiera się człowieka, o którym wiadomo, że zatroszczy się o to, o co trzeba, na którego można zdelegować część odpowiedzialności, który gra z Tobą w jednej drużynie.
A pozostali, którzy "dlaczego niby mieliby się przejmować problemami firmy" trzyma się na samym dole, w najgorszym wypadku się wymieni na innych. Tacy powinni być odpowiedzialni za jak najmniej, do tego stale kontrolowani
Karollo
+++
W końcu jakiś mądry człowiek z empatii pisał.
Mentalność PRL'owska jest dziedziczna. Jeśli jesteś przegrywam to cieszysz się, że noga się podwinęła "prywaciarzowi", który przecież jest źródłem twoich nieszczęść. Co z tego, że chwilę przedtem był bohaterem. Podobnie się dzieje kiedy jakiś sportowiec czy artysta traci formę. "dobrze mu tak!".
>Bo pracują w firmie i ich premia zależy od zysków firmy. Bo ich dalsza praca zależy od tego, czy firma wychodzi na swoje.
ahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
Wspaniały dowcip :)
a teraz ich ciężka praca lata sobie gdzieś w internecie.(...) To tak jakby wam ktoś się wkradł do domu i okradł z dorobku życia lub cennych kolekcji
Albo jesteś jeszcze bardzo młody, albo jesteś jakimś naiwnym idealistą. Oni (czyli pracownicy/podwykonawcy bo to oni wykonali tę ciężką pracę) za tę pracę już dostali swoje (niemałe) pieniądze. Napisany kod i prawa autorskie i tak przechodzą na firmę CD Projekt RED, do ich "domu" się nikt nie wkradł. To są podwykonawcy, w 99% na B2B, którzy mają swoje działalności. Koniec. Czy on będzie wyłącznie na serwerach tych ostatnich, czy latał po necie to oni na to s*ają, wynagrodzenie dostali.
Bo pracują w firmie i ich premia zależy od zysków firmy. Bo ich dalsza praca zależy od tego, czy firma wychodzi na swoje.
xDDDD ziomek sam jestem programistą i wierz mi, ci ludzie z miejsca dostaną pracę w 100 innych miejscach. Ja, szeregowy, podrzędny koder dostaję dziennie x ofert pracy, a co dopiero np. taki ziomek co pisał coś do Wiedźmina 3, jakiś Senior designer albo coś w ten deseń. Nie ta firma to inna. Widać, że albo zielonego pojęcia o IT nie masz, albo masz z 15 lat.
Ale bzdury wypisujecie, może się nie wyraziłem jasno, nie ma żadnego sensu przejmować się czymś na co ci pracownicy nie mają żadnego wpływu, to nie ma żadnego sensu, ich praca z zaistniałą sytuacją nie ma nic wspólnego, nie mogli poradzić na to nic, przejmowanie się czymś po za naszą kontrolą nie ma żadnych podstaw.
O czym ty bredzisz? I co do jasnej cholery tam robi 69 (hehe) plusów? Jakie okradanie pracowników? Ty na głowe upadłeś? Okradziona została firma, pracownicy którzy włożyli wkład w tą grę nie mają chociażby 0.0000001% udziałów. Firma zapłaciła X zł za pracę, pracownik zachował wszystko, nikt mu nic nie ukradł. Ba pracując dla takiej firmy masz w umowie że zrzekasz się jakichkolwiek praw do tego co stworzyłeś i jest to własnością firmy, a nie twoją. Ich ciężka praca OD SAMEGO POCZĄTKU nie była już ich.
Sam pracuje w branży i jakby ktoś ukradł kod źródłowy nad którym pracowałem to conajwyżej chciałbym żeby zrobił filmik ze śmiesznych komentarzy które czasem wrzucam czy nazw. To nie jest moje, dostaje kase za wykonanie, jak ktoś ukradnie to nie okrada mnie, okrada bezpośredniego właściela gry, ale nie mnie.
Rozumiem, pandemia, praca zdalna itp. wiadomo. Ale jakim cudem nie ogarnęli że ktoś masowo ściąga dane z ich serwerów, przecież to nie było kilkadziesiąt GB, tylko dość spory ruch w wewnętrznej sieci.
Wbrew powszechnemu mniemaniu kody zrodlowe nie zajmuja duzo. Wcale bym sie nie zdziwl jakby kod zrodlowy w3 i cyberpunka nie byl poznizej 100 mega. Inne dokumenty co sciagneli to tez nieduzo waza. No bo ile moga wazyc pdf,doc,xls.
Ale jakim cudem nie ogarnęli że ktoś masowo ściąga dane
Tym sie przejawiaja dobrzy hakerzy/zlodzieje zebys nie wiedzial ze jestes okradany.
zapewne nie ciągnął tego od razu wszystko zapychając porty, ale jak sie ma w firmie dobry światłowód, to taki większy ruch nie będzie za bardzo odróżniany od powiedzmy testera co aktualizuje swoją baze kodu
Mnie to rozbawiło ;) Czarny humor w przykrych sytuacjach się przyda. A tutaj nawet sztucznemu trollowi zabrali poczucie humoru, ah te pudła z wyborem nicków.
maciell - sam gwint kod i pliki mają 22GB całość to coś 1TB / więc raczej to gigantyczny ruch był. Po prostu ktoś zostawił jak zwykle otwarte drzwi tylko tym razem za tymi drzwiami stosy diamentów.
Źle to wygląda. Praca setek ludzi lata sobie internecie przez niekompetencję zarządu
A ja myślałem, że to jednak najohydniejsi z bandytów 21 wieku hakerskie robactwo okradło firmę.
Ludzie, przez których nie można spokojnie użyć karty w sieci, korzystać z bankowości internetowej czy poczty. To oni też odpowiadają za czity w grach multiplayer. To oni wykradają nasze dane z Sony, Morele czy sportowego Decathlon.
To nie zarząd odpowiada za przestępstwa kryminalistów w białych rękawiczkach.
No źle. Zapewne wystawienie na aukcje ma dać "szansę" wykupienia materiału po cichu przez CDProjekt bez rozgłosu. Mam nadzieję że się nie ugną.
ale co to da. nawet jak wykupią to jaką gwarancję dostają, że nigdzie tego już nie opublikują, z terrorystami się nie negocjuje i z takim złodziejami też, bo co ich powstrzyma przed opublikowanie kodu nawet jakby wcześniej zapłacili "okup" honor złodzieja ?
Redzi powinni ich zaszachować i sami na aukcję wystawić za cenę o połowę niższą to samo. Ja tam wolałbym kupić od Redów, a nie jakiś przestępców którzy mogli podrobić takie pliki.
PS powinni wykorzystać lukę, która była w CP2077. Włamać im się na komputery, wykasować co trzeba i przy okazji zaszyfrować żądając okupu.
Pytanie po co to komu.
Kod źródłowy CP2077 gdzie za kilka miesięcy będziemy mieli wersje multi.
Hacki mody itp itd. Góra grosza.
za kilka miesięcy będziemy mieli wersje multi
Najwcześniej za 2 lata. Tak obstawiam.
Właśnie pod multi to jest by ludzie mogli priaty multi cyberpunka stawiać np sex city który będzie grą porno albo hack city który będzie hakował ci kompa jak niego grasz, albo fantasy city taki cyberpunk ale z magią czyli shadowrun. kod źrudłowy ułatwi takie rzeczy.
Ile płaczek teraz. Miesiąc temu mało wam dupy nie pękły ze złości za Cyberpunk. Teraz sami obrońcy się znaleźli. Trzeba było mordy otwierać jak obrzucali gównem grę i firmę.
Szkoda, okradają Ruskie Polaków a ruskie kacapy i trole pisza głupoty i cieszą sie, straszna tragedia, oby wszyscy się lepiej zabezpieczyli i prześwietlali pracowników ze wschodu nie wiadomo kto agent kgb mógł tam pracować i robić ruska wersje jakiejś gry. Polacy powinni zrobić wszystko aby bronic się przed hakerami szczególnie ze wschodu. Amerykanie powinni pomoc maja doświadczenie po wyborach. Tego juz za wiele Komputronik, Morele itp Coraz bardziej bezczelni są ci hakerzy USA ma skuteczna obronę to atakują innych. Tak jak byłem dumny to jestem dalej z CDP Red wspaniali, zdolni Polacy! Dziekuje im za Wiedzmina i dziekuje im za Cyberpunka i trzymam kciuki że poradzą sobie jeszcze lepiej po tym ciosie w przyszłości, bedzie trzeba to wspomoge!
To akcja Mosadu którą rozpoczął ten koleś już przed premierą Cyberpunka bo wiedział, że jego ludzie pracują w Redach i kody wyciekną po premierze gry ---->
Jak ktoś kupi ten kod to co będzie mógł z nim zrobić ?
Kod źródłowy gry to tak jak przepis na ciasto. Jeśli go masz możesz zrobić takie same lub lepsze.
Do kodu wystarczy zorganizować zespół 350+ osób i hop- można sobie zrobić lepszego Cyberpunka...
Kiedyś ukradziono kod źródłowy HalfLife 2.... jakoś nie powstała z tego 3 cześć
Nie chodzi o to, że ktoś sobie zrobi taką, tylko lepszą grę. Bardziej w cenie jest know-how, czyli jak np. zrobiono AI w Wieśku, jak ogarnięto pathfinding i innej grze itd.. tego typu gotowe moduły wcale nie muszą służyć do budowy kolejnego klona tej gry, ale przyspieszyć pracę nad czymś innym, konkurencyjnym.
Ja wyczuwam jakąś ścieme, ot kolejny pretekst by sprzedać studio i tyle. Jeżeli rzeczywiscie byl atak, to mogl byc planowany i kij z tymi kodami, ale moze jakies dane "miały" zniknąć i zniknęły. numer stary jak świat, kiedyś robiłem w jednej firmie i był włam i oprócz niby drogich maszyn zginęło też pare papierków, które bardzo ucieszyly szefa, ze znikły.
W sensie, że właściciele CP ukartowali włam, bo chcą sprzedać studio? Czy kto? Bo taka akcja zaniża wartość studia, przez co gdyby chcieli to teraz sprzedać, to straciliby na tym nie małe pieniądze.
Tak szczerze mówiąc to nabywca dużo na tym nie zyska. Poziom skryptów w Cyberpunku to taki poziom szkolny, AI student informatyki napisałby lepsze. Kto miałby więc to kupić?
Ale zdajesz sobie sprawę, że CP to nie jedyna gra, której kod wykradli, prawda?
W sumie jak by wstawili cyberbuga na nexusa to pewnie w niedługim czasie byśmy dostali o wiele lepszą grę
Tak czytam komentarze i dalej się zastanawiam co by dało kupienie takiego kodu. Nawet jeśli ktoś by wydał o wiele lepszą grę, to nie wyszłoby szybko na jaw, że została skonstruowana na bazie kradzionego kodu?
Tu nie chodzi o zrobienie lepszej gry, tylko zwyczajnie o podpatrzenie rozwiązań oraz o tajemnice handlowe, bo nie tylko kody źródłowe zostały wykradzione. To tak jak by było włamanie do AMD, Nvidi czy Intela i wykradziono by dokumenty projektowe ich procesorów itp. Chętni by się znaleźli, to typowe szpiegostwo przemysłowe.
Każdemu kto mówi, że im tak dobrze to życzę serdecznie, aby okradli ich ze wszystkiego. I aby potem widzieli jak złodzieje sprzedają ich rzeczy. Wtedy przypomnę im stare przysłowie - "Nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku. Dziadek się śmiał i to samo miał".
Dobra zmyłka, stawiam, że to przyjaciele Jasona Schreiera aby udupić akcje Redów na giełdach, kolejnym uderzeniem będą przegrane procesy w USA aby całkowicie zaniżyć kurs akcji i to również zrobią przyjaciele Schreiera.
Redzi sami pewnie go wykradli sobie, żeby twórcy modów naprawili grę na poziomie silnika xD
No to się nagrabili i tyle. Ciekawe, która firma konkurencyjna to kupi? Bo aż się prosi o to.
Chyba, ze sami to wykupią, ale wątpliwe.
Ok nie rozumie .. jednego ,wyciekło ok luki cdp nie zabezpieczyli się , co jest dość dziwne.. ale ok spoko
I teraz jeśli ktoś to wykupi to w jakim celu i po co ?? Inny developer żeby na podstawie tego kodu zrobić inna grę ... ee czy ja wiem nie znam się . Ale Redzi chyba mają do tego swoje narzędzia , czy ten kod będzie działał prawidłowo z innymi narzędziami ?
aha i jeszcze jedno... Czy jeśli CDP dodawało narzędzie Moderskie do Wiedźmina 2 , lub Bohemia wsparcie dla miodów i tym samy bethesda ,czy to nie działa jak hmm podanie .. narzędzi do ingerencji w kodzie gry ? Bo jeśli tak nie widzę sensu zakupu takiego kodu po co ...? Która firam to wykorzysta żeby na podstawie kodu stworzyć swoją grę , przecież to wyjdzie od razu na światło dzienne chyba ale no nie znam się.. może ktoś to wytłumaczy
Inny developer żeby na podstawie tego kodu zrobić inna grę ...
Nie może. Żaden inny developer nie może zrobić inna grę na podstawie tego kodu, gdyż to byłoby naruszenie prawa autorskie. CD-Projekt bez problemu mogą wezwać konkurencji na sądzie do zapłacenie ogromne odszkodowanie, jeśli odkryją podobny kod źródłowy.
To tak jakby kupujesz skradziony obraz z muzeum od złodzieja, a potem opublikujesz to we własny muzeum. Potem się zdziwisz, że policja przychodzą, by Cię aresztować.
Skoro sami opracowali kod źródłowy, to mogą rozpoznać i pewnie mają na swój sposób.
Sir Xan ok kumam czyli o co tyle krzyku ?...Skoro nikt nic z tym i tak nie zrobi , wykradli to tylko świadczy jakie CDR ma zabezpieczenia
wykradli to tylko świadczy jakie CDR ma zabezpieczenia
A słyszałeś o takie przypadki u Valve czy inne korporacji? Nie ma takiego zabezpieczenie bez luki, a najsłabszy ogniwo to człowiek. Później czy prędzej dopadną nam wyjątkowe uzdolnione hakerzy.
CDPR dzień po ukończeniu akcji powinien wystawić wszystkie pliki za darmo, bo co im szkodzi jak i tak wszystko wypłynęło
Śmiesznie by było jakby ktoś zapłacił nwm 3 Bidcoiny a dzień później wszystko za darmo
Wstydzę się, jak czytam niektóre takich komentarzy, że musiałem to napisać. Wszystko ma swoją granicę. Owszem, krytykuję szef CD-Projekt za błędne decyzji, ale ja nie życzę CD-Projekt takiego losu, a szczególnie zmęczone pracownicy, co mają rodziny na utrzymanie.
WSTYDŹCIE SIĘ!
Zgadzam się całkowicie. Można krytykować różne chybione przedsięwzięcia, decyzje i pewną nieszczerość firmy w niektórych aspektach, ale ten atak to po prostu obrzydliwość i .... Dywagowanie "przy kawusi" na temat tego, co kto z tym wykradzionym materiałem teraz zrobi, wydaje mi się nie na miejscu. Hakerzy uderzyli nie tylko w zarząd, lecz w cały zespół, wykradając efekty pracy wielu ludzi.
Mam szczerą nadzieję, że ci przestępcy zostaną schwytani i odpowiednio "nagrodzeni".
Chińczycy już kupują. Niedługo możemy się spodziewać chińskiej wersji Cyberpunka na komórkę.
Oficjalnie kodów źródłowych nie można wykorzystać, choć jeśli zdobędzie je jakieś chińskie przedsiębiorstwo to nie mam złudzeń, że to zrobi. Kto im zabroni ? Mogą wykorzystywać i sprzedawać to co z jego pomocą/na jego podstawie zrobią na rynku wewnętrznym, a nad tym żadna władza "europejska" "amerykańska" czy jakakolwiek inna nie ma kontroli. Jeśli oczywiście jak piszecie (mówię o znawcach tematu, którzy tu pisali) da się to wykorzystać.
Z mojego punktu widzenia znacznie ciekawsze są dane finansowe/hr. Kto pracuje ? Ile zarabia i na jakim stanowisku ? Które kanały są opłacalne ? Jakie mają wynegocjowane marże i warunki współpracy z kanałami dystrybucji ? Warunki finasowania, planowane kierunki rozwoju, posiadane rezerwy itd. itd. Oficjalne raporty giełdowe to nic w porównaniu do tego. CDP konkuruje z innymi firmami z branży i znajomość tych danych przez konkurencję może bardzo zaboleć. Ktoś ma może wątpliwości, że ludzie z konkurencji bardzo chętnie by się zapoznali z tym i owym... ? A zmiana marży choćby o 1 % na takim Steam'ie to już poważne pieniądze.
Czy atak był przypadkiem skorelowany, czy to tylko zbieg okoliczności z grą na giełdzie na spadki wartości akcji ? Tu w grę wchodzą nie miliony dolarów, a miliardy.
Nie tak dawno CDP miał kapitalizację większą niż JSW, czy największe banki. Możemy tu się podśmiewywać, ale nie chciałbym być w skórze tych co zainwestowali swoje oszczędności i widzą jak z każdą informacją o włamaniu tracą. Czytałem tutaj (tj. na gry-online), że CDP rzucił wszystkie siły i środki na dokończenie gry +marketing, więc prawdopodobnym wydaję się, że kwestie bezpieczeństwa nie były priorytetem. Jak zawsze; inwestujesz w samoloty i czołgi to na okręty już nie wystarczy. Pożyjemy, zobaczymy, może za x lat to wyjdzie ?
Bez kitu cała ta akcja może mieć podłoże w funduszach inwestycyjnych grających na spadek CDPR na giełdzie. Dlaczego? Uuu straszni hackerzy udostępnili kod źródłowy Wieśka. Tylko wiesiek, zgodnie z polityką firmy, nie miał DRM. Co więcej śmigał na trackerach tydzień przed premierą. Czyli grożą, że udostępnią coś do czego groupy warezowe i moderzy mają dostęp od 5 lat XD.
O czym ty mówisz XD Wiesz, czym się różni kod źródłowy od pirackiej kopii?
Następny geniusz xD skompilowanej kopii od kodu źródłowego nie odróżnia, ale się wypowie mądrala. Jeden tam niżej liczyć nie potrafi, ten tutaj też orzeł. Nikt nie ogarnia, ale każdy musi się "mondrze" wypowiedzieć i hejtować.
Popieram CDPR że nie da się szantażować jak pipy z Gamina na przykład. Mam nadzieję ze przestępcy za to bekną. Poza tym komu oni to chcą sprzedać za taką kasę, kto to wykorzysta? Wymagałoby to bardzo istotnego przerobienia a i tak po plikach by wyszło że ktoś kupił skradziony kod.
Wystawione na sprzedaż, z adnotacją: Item not new, with defects, without box and warranty, may contain some russian malware and other s#it.
Na co to komu...
raczej kaczki
https://twitter.com/Kosowsky_/status/1359793739481436161
Jednak dane pracowników też poszły.
Nie wiem jak to dziala ale te miliony jesli faktycznie cyber przestepcom uda sie je wyrwac nie przyniosa im szczescia i wszystkiego tego oczekuja od zycia. Wrecz przeciwnie, jest czas, ze dostana wszyskie bogactwa jakie sobie wymarzyli, JEDNAK gdy przyjdzie (a przyjdzie) czas zaplaty beda musieli wszystko stracic A NAWET dorzucic jeszcze cos wiecej. Nawet w pewnym sensie mi juz ich zal.
Mało prawdopodobne, żeby zostali złapani:
https://itbiznes.pl/bezpieczenstwo/atakiem-cd-projekt-red-hellokitty/
Jak będą się chwalić i ktoś ich sprzeda, to może usiądą na jakimś przesłuchaniu... jak są sprytni to nikt nie będzie mógł im niczego udowodnić, więc raczej nie poniosą odpowiedzialności. W tej sprawie jest jedno pytanie, czy ktoś chce za to zapłacić...
Do autora...
Cena wywoławcza to 1kk, czyli 10.000, a nie milion. Nawet napisali, że cena minimalna to 500k (500.000).
Podstawą swojego rozumowania wprowadzasz się sam w błąd -
k - to oznaczenie tysiąca, czyli TRZECH zer
Skoro k to tysiąc (3 zera), to:
kk - to tysiąc tysięcy, czyli sześć zer - milion właśnie.
A ja bym zapłacił 7 mln na miejscu CDPR ale za głowy na srebrnej tacy z dowodem kradzieży, to by się buractwo nauczyło
Myślę, że gdyby CD Projekt się mocno postarało, to pod przykrywką może by im się udało odkupić te kody, tak aby przestępcy się nie zorientowali
Podobno w Gwincie ma być nowa talia: Shackowani, czy jakoś tak... nie wiem, nie jestem pewien.
Kiciu zaraz upadłość ogłosi, za CP kasę zgarnęli i albo inną firmę otworzą, albo sobie Pan Prezes da siana - i tak ma kasy do końca życia już. A przynajmniej tego paździerza punka nie trzeba będzie łatać.
Oczywiscie nikomu nie zycze pasc atakowi hakerow ale CDPR sami sie o to prosili klamiac caly swiat ustami bossa, ze nie wiedzieli ze gra bedzie tak koszmarnie wygladac i dzialac na PS4 i Xboxach. Kupilem i usunalem. Tak to nie mialo wygladac. Pozatym naucza sie zabezpieczac dane teraz. Beda musieli