Uncharted 5 w produkcji? Sony ma sekretne studio
Pierwsze co mi przychodzi do głowy jak myślę, że inne studio miałoby się brać za Uncharted, to czy zostanie zachowany "feeling" gry. Sterowanie jest tam bardzo charakterystyczne i na pewno by było widać różnicę jak komuś nie wyjdzie kopia :) W ogóle ND to mistrzowie animacji postaci, więc zobaczymy.
Wolę nie. Mieliśmy już piękne zakończenie historii Nathana. lepiej, żeby go już nie odwoływali z emerytury. Co prawda mogą pociągnąć dalej wątki bohaterów pobocznych, jak w Lost Legacy, ale osobiście wolę, żeby dobre serie kończyły się, pozostawiając nas z lekkim niedosytem, niż przesytem, jak choćby rozciągnięta na ze 20 części seria Assassin's Creed.
Tyle tylko, ze Uncharted to jakieś 5 lig wyżej.
Oby nie. Mogliby już dać spokój tej serii, przynajmniej na jakiś czas. Fajnie gdyby wrócili do trochę zapomnianych marek z PS3, jak Resistance.
O to to. ?? Lub zupełnie coś nowego. Słabo by było gdyby gry na ps5 wyglądały:
God of War 2, Horizon 2, Spiderman 2 itd. czyli dalej lecimy z tym co było na ps4.
Jak wielu tych, którzy nie zrozumieli sukcesu TLoU2, ja nie zrozumiałem fenomenu U4. Byłem pod ogromnym wrażeniem U2, U3 to już było tylko trochę podkręcone U2, natomiast w U4 będąc całkowicie świadom wysokiego dopracowania, czułem niedosyt i wyeksploatowanie tematu.
Mnie potwornie męczyło sterowanie i strzelanie które było koszmarne; w poprzednich częściach granie na najwyszym poziomie było przyjemnością, a tutaj przez większość czasu była to udręka. No i ten feeling poruszania się postaci, nieco ociężały rodem z serii GTA - jestem ciekaw który geniusz wpadł na ten pomysł w grze gdzie skakanie, przewroty itd. są tak integralną częścią rozgrywki.
Czwórka była nudnawa, za dużo było momentów w których chodziliśmy i zupełnie nic się nie działo. Takie momenty były w dwójce, ale służyły one temu by gracz mógł odpocząć od akcji a tu takie sztuczne wydłużanie gry.
Mam tak samo jak Ty. Fenomenu serii Uncharted nigdy nie rozumiałem, owszem, to fajne akcyjniaki przygodowe, z fajnymi postaciami, ale zostały imo niesamowicie wypiedestałowane. Mimo to trzy części przeszedłem i dobrze się bawiłem, ale do czwórki podchodziłem z trzy razy i odpadałem. Przedziwne.
barnej - no wlasnie to nie byly wydluzacze, tylko proba urozmaicenia rozgrywki, ktora wyszla swietnie w mojej opinii
Jestem ogromnym fanem eksploracji z TLOU i w Uncharted 4 zrobili cos podobnego, sa momenty gdzie akcja jest non stop, a sa i spokojniejesze etapy - wielki plus za to
W trylogii bylo to duzo gorzej wywarzone, bo tam przez wiekszosc czasu sie napierniczalo, strzelania bylo troche za duzo
Zgodzę się, że 4 była bardziej urozmaicona, miała lepsze zagadki, strzelanie ale to dwójka miała najlepsze tempo. W ogóle takie powolne tempo gry bardziej pasowało mi do TLOU, nie wiem dlaczego... Może takie prowadzenie fabuły nie pasuje do luźnej fabuły z humorystycznymi akcentami a może to świat w TLOU bardziej mnie zainteresował. Są różne gusta ale momentami Uncharted 4 mnie nudziło, nie zmienia to faktu, że gra jest dobra i trzeba w nią zagrać.
Nah. Niektóre serie już dawno powinny odpocząć: Praktycznie wszystko w tej serii zostało wyjaśnione.
Niebezpieczny ruch. Choćby z racji tego, że właśnie historia została ładnie zakończona wraz z małym open-endem dla naszej wyobraźni. Wiemy, że seria to kura znosząca złote jajka, wiemy, że firma chce zarabiać jak najwięcej na swoim produkcie, jednak serio - każdy "gracz" powinien wiedzieć, kiedy zejść ze sceny, by było to w blasku chwały, oraz by być dobrze wspominanym. Z drugiej strony wiele zależy tez od samego pomysłu na grę. Legend i mitów na świecie nie brakuje, więc takie Unchartedy mogłyby być długo ciągnięte, jednak musi być też dobry pomysł na grę, by odczucia z rozgrywki nie były negatywne. Póki co wiadomo niewiele, więc wypada po prostu czekać na więcej informacji.
