Cyberpunk 2077 triumfuje w głosowaniu czytelników GRYOnline.pl na Grę Roku 2020
Dobra rada dla wszystkich, którzy nie rozumieją, dlaczego CP2077 został tutaj uznany za grę roku 2020, i którym się wydaje, że to efekt jakiegoś patriotycznego zaczadzenia: poczytajcie chociażby komentarze ludzi z różnych zakątków świata pod tym filmikiem:
Za dużo spoilerów by to czytać.
Jeśli naprawdę słaby stan techniczny gry, kłamstwa wydawcy i wycięta zawartość nie mają ŻADNEGO znaczenia to pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że CDPR faktycznie dokończy grę, a nie osiądzie na laurach bo ludzie i tak kupią, i tak będą zachwyceni.
Nie tędy droga.
GOTY 2021 bardzo możliwe. GOTY 2020 absolutnie nie.
Tez mi zdziwenie, ze pod najlepsza nuta z calej gry, wypowiadaja się ludzie którzy tą gre uwielbiaja :O
wycięta zawartość nie mają ŻADNEGO znaczenia
To nie jest tak, że tego rodzaju sprawy nie mają znaczenia. Mają. Tyle że, jak się okazało, gra z tak poważnymi wadami może być bardziej (a nawet znacznie bardziej) miodna od gier bez takich wad. Dowodzą tego komentarze, do których odesłałem. I dowodzą tego wyniki głosowania.
Niektórzy ludzie (a jest ich niemało) twierdzą, że historia z CP2077 wywarła na nich tak ogromne wrażenie, że nie mogli spać, że tęsknią za postaciami z gry jak za prawdziwymi osobami albo że to jedna z 3 najlepszych gier w historii. POMIMO wad, które dostrzegają.
Wiem, że dla niektorych (zwłaszcza tych, którzy obejrzeli filmiki z cyklu: CP2077 vs GTA) produkcja CDPR to dno i metr mułu. Ale to naprawdę gra pod wieloma względami wyjątkowa i dość ambitna, gdy idzie o zamierzony efekt starań deweloperów. Coś nowego w zalewie powtórek, schematów i odgrzewanych kotletów.
wypowiadaja się ludzie którzy tą gre uwielbiaja
No właśnie o tym mówię. Wielu ludzi tę grę uwielbia. I będą uwielbiać, choćbyś w tysiącu postów udowadniał, że jest pełna błędów.
Wiadomo, ze kazda gra ma swoich zwolenników, pewnie nawet jakies niskobudzetowe gry maja swoich fanów ;]
Też chciałbym być wśród tych ludzi i wiem, że będę... ale to dopiero wtedy kiedy gra będzie w takim stanie, w jakim być powinna od samego początku.
Chciałem się wciągnąć i przejść samą fabułę no ale niestety stan gry odbierał mi tę przyjemność. I domyślam się, że nie jestem w tym jedyny.
Jestem prostym człowiekiem: widzę Never Fade Away w wykonaniu Olgi - klikam like :D
Bo ta jest prawda. Ta gry przypomniana mi gry Troiki czy Fallouta:NV. Co z tego, że roją się od błędów, zmarnowanego potencjału, niedorobionych elementów, skoro tym co wyszło i jak to wyszło można by spokojnie obdzielić trzy świetne gry? Tutaj jest o tyle lepiej, że przynajmniej jest duża szansa na to, ze połatają twórcy a nie moderzy jak tam.
Gra w tą grę jest po prostu niesamowicie przyjemna, gra jest naprawdę ambitna i w takich kwestiach jak narracja wyznacza nowe standardy. W tym roku dwie gry wybiły się narracją i są pod tym względem jednymi z najlepszych jakie się ukazały. TLOU2, które realizuję ją w sposób klasyczny i sprawdzony, można by rzecz w bezpieczny, ale absolutnie perfekcyjny i dopieszczony jak nigdzie, oraz właśnie CP2077, któremu szlifu brakuje, ale prowadzi narracje w sposób wręcz rewolucyjny. Tak opowiedzianej historii jeszcze nie było, o czy świadczy choćby sam wątek Panam czy Jonnego. To jest po prostu nowa jakość.
To, że gameplay bardziej mi pasuje pomimo niedoróbek i bugów w CP to inna sprawa. Tutaj najbardziej mnie cieszy różnica możliwych podejść. Mogę się skradać, mogę wchodzić na rympał mogę w wielu lokacjach działać w zasadzie zdalnie (głównie przy kontraktach) nie wchodząc nawet do budynku, który chcę wyczyścić. Mogę zabijać ale mogę nie. Mogę wykorzystać mapę na swoją korzyść. Mogę walczyć wręcz, wykorzystać broń palną i to w zróżnicowany sposób (power, tech, smart, snajperki, pistolety itd.) a mogę pobawić się w zasadzie w maga (ulepszone hakowanie to naprawdę jest w zasadzie OP). Ta gra daje masę możliwości.
I tak ma wady, skopaną minimapę i ekran craftingu, zbyt duży natłok zbędnego lootu, słabe AI tłumów i średniawe wrogów, bugi i masę elementów które człowiek chciałbym w niej zobaczyć, problem z balansem itd. Ale pomimo tych wad mi się absolutnie chce do tej gry wracać i nic a nic mnie nie nudzi. A to dla mnie olbrzymia rzadkość. Nawet tak dobre gry jak DOS2, TLOU2, RDR2 kończyłem na raty, a są to gry naprawdę świetne (DOS2 uważam za wręcz fenomenalne). Ta gra po prostu pomimo swoich wad zmienia wiele, nie czuję w ogóle w niej wtórności. Uwierzcie mi, za rok, dwa wszyscy twórcy będę mówić o tym, że sugerowali się CP2077.
Świat schodzi na psy.
Grajac Cyberpunka na ps4 mialem niezly dysonans... niesamowity zawod w zwiazku z brakiem optymalizacji, lwia czesc gry zrobiona po lebkach a jednak... wkrecilem sie na calego. Podobnie jak mialem kiedys z Morrowind, to nie jest gra idealna, a w wielu kwestiach jest toporna ale ma to "cos"
TLoU2 to gra bardziej kompletna i sprawia chyba jeszcze wieksze wrazenie. Ale szczerze musialbym przyznac ze z Cyberpunkiem w poprzednim roku bawilem sie najlepiej
GoT u mnie na 3cim, swietna gra ale jednak dla mnie poziom nizej jesli chodzi o wrazenia
Ale szczerze musialbym przyznac ze z Cyberpunkiem w poprzednim roku bawilem sie najlepiej
I dlatego CP2077 wygrywa. Bo POMIMO błędów, wyciętej zawartości itp. zapewnia rozrywkę w stopniu nieosiągalnym dla wielu innych (skończonych i dopracowanych) gier. A dodatkowo dla znacznej grupy osób, które szukają angażującej emocjonalnie historii ze świetnie wymyślonymi postaciami - jest bezkonkurencyjny.
szukają angażującej emocjonalnie historii ze świetnie wymyślonymi postaciami - jest bezkonkurencyjny.
No sorry, ale sam poczatek Part II ma w sobie wiecej emocji niz caly Cyberpunk.
Juz nie mowiac o tym, ze postacie w TLOU są duzo ciekawsze i DUZO lepiej zagrane
zapewnia rozrywkę w stopniu nieosiągalnym
To juz jest top kek, fabula kwestia gustu.
Rozgrywka? Gra ma sporo braków i trudno z tym polemizowac, zaden z elementów gameplayu nie jest w tej grze 'wybitny', a co najwyzej solidny
No sorry, ale sam poczatek Part II ma w sobie wiecej emocji niz caly Cyberpunk.
Dla ciebie. To akurat nie jest obiektywnie mierzalne. Dla wielu innych ludzi CP2077 to najbardziej angażująca emocjonalnie gra w historii.
Rozgrywka?
Tak, rozgrywka. Np. mnie CP2077 zapewnił najbardziej "immersywne" doświadczenia spośród gier, w które miałem okazję zagrać w zeszłym roku.
Trzynascie ma racje. Ja po pierwszym TLOU nie mam zamiaru dotykac drugiej czesci, bo Ellie wzbudzila we mnie tyle negatywnych emocji, ze nie chce jej juz dluzej ogladac :)
moment w który Elie
spoiler start
zabija Mel która jest pod koniec ciąży spowodował że musiałem odłożyć pada / nie dałem rady grać dalej - i to są emocje których w CP2077 nie ma ! W Part II takich momentów jest sporo, w CP2077 nie ma ani jednego.
spoiler stop
Trzynaście - Bukary nie ma konsoli, on nie grał ani w Days Gone ani w Part II, za to jak wyszedł Horyzont to piał z zachwytu jak kogut o 5 rano, to go w sumie usprawiedliwia że nie wie jakim arcydziełem jest Part II i też pisze prawdę dalej Np. mnie CP2077 zapewnił najbardziej "immersywne" doświadczenia spośród gier, w które miałem okazję zagrać w zeszłym roku.
spoiler start
To że ty jesteś słaby psychicznie bo Ellie w samoobronie zabiła ciężarną to nie świadczy o wybitności gry. Teraz starczy mordować ciężarne albo dzieci żeby gra była wybtina?
spoiler stop
A Days Gone to co najwyżej średniak, jedyne co trzyma tą gre na jakimś poziomie to motocykl, i absolutnie, kompletnie nic więcej.
Alex ma rację, też musiałem odłożyć pada, gdy widziałem tą idiotkę biegającą w ciąży po takich miejscach i robiącą to co robiła... takiego cringe nawet dildosy w CP nie wywołały.
Dixon_White - pisz w spoilerze,
spoiler start
tak był to dla mnie szok emocjonalny a dodatkowo w grze jest kilka takich momentów / dodatkowo gra tak gra na emocjach że pod koniec nie wiemy już czy lubimy czy wręcz nie nawidzimy naszej postaci. Ona wcale nie zabiła Mel w samoobronie tylko w swoim szaleństwie i nienawiści
spoiler stop
Part II to dla mnie (ale patrząc też na nagrody od innych) gra z największą dawką emocji ever, CP2077 przy niej jest płaski emocjonalnie jak kartka papieru.
W następnej poprawce CDP muszą zrobić tak że V zabije Panam i emocje będą się zgadzały
Part II to dla mnie (ale patrząc też na nagrody od innych) gra z największą dawką emocji ever, CP2077 przy niej jest płaski emocjonalnie jak kartka papieru.
Chyba nikt nie wątpi, że tak jest. Dla ciebie. Nie rozumiem tylko, dlaczego sądzisz, że innych ludzi rusza dokładnie to, co rusza ciebie. I to w takim samym stopniu Już nieraz pokazałeś w wątku o CP2077, że nie pojmujesz potrzeb innych graczy. I że traktujesz osoby o innej wrażliwości z pogardą (bo pewnie w życiu książki nie przeczytały). Może dla kogoś relacje emocjonalne między V i postaciami z "Cyberpunka" są znacznie bardziej ciekawe czy emocjonalnie angażujące niż szokujące momenty z innych gier?
Bukary - ciągle podkreślam że dla mnie ale dodaje też spójrzcie ile Part II zdobyło nagród a ile CP2077 200+ do jakiś kilkunastu (mniej niż 20) więc chyba nie tylko dla mnie :) Poza tym jak możesz być przekonany o swojej racji jeśli w Part II nawet nie zagrałeś o czym sam napisałeś. Może lepiej skorzystaj z mechanizmu najpierw zagram a potem się wypowiem ? Obstawiam że jest gigantyczna szansa że jak skończysz Part I z dodatkiem a potem Part II to inaczej spojrzysz w ogóle na rynek growy.
Czemu nie umiesz zrozumieć, że dla kogoś innego twoja ukochana gra nie musi być tak samo emocjonalna i żadne nagrody oraz opinie innych nie potwierdzają, że ty masz rację? Wiesz, że emocje to kwestia czysto subiektywna?
Sam ograłem tlou2 i o ile faktycznie ma momenty grające nam na emocjach, tak również nie uważam by tlou2 było najbardziej emocjonalną grą ever. Dużo bardziej czułem się zniszczony grając w serie Danganronpa, Corpse Party, czy nawet NieR Automata.
TLOU 1 było takie sobie, miało tylko parę fajnych momentów, nic więcej. Nigdy nie rozumiałem tego wielkiego zachwytu tą grą. Łażenie do przodu z jednego poziomu na drugi, gdzie omijało się lub walczyło się z zombie lub gangusami. Serio tak w połowie gry to miałem ochotę przewinąć te całe walki i obejrzeć tylko część fabularną (cutscenki). Jeśli chodzi o grywalność to mnie nudziła. A fabuła jest ok, ale bez rewelacji. Nawet imion bohaterów już nie pamiętam. Ta Ellie to ta dziewczyna? ;)
TLOU 2 nie grałem, ale jeśli dwójka jest podobna do jedynki, to pewnie nie zachwyci mnie zbytnio. A może będzie inaczej i będzie dobre? Kiedyś zagram, to ocenię. ;)
McPatryk1995v2 - to ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem, ale dzięki za twój post ponieważ w serię Danganronpa nie grałem, więc sprawdzę i może zmienię zdanie :)
Aleks, tym argumentem z nagrodami szafowałbym na twoim miejscu ostrożnie. Wszyscy pamietamy chwile, kiedy W3 zdobywał najwiecej nagród, a mimo to twierdziłeś, że ludzie się nie znają i że to gra gorsza od tytułu, który również był wtedy popularny (choć zdobywał mniej nagród). I pomijam nawet kwestię zwiazaną z tym, czy miałeś, czy nie miałeś racji.
Co zaś do TLOU... Nigdzie nie napisałem, że to gra słaba czy gorsza od CP2077. Nie mam podstaw do wygłaszania takich sądów. Nie o to chodzi. Piszę tylko, że jest wiele osób (także, jak widać, na naszym forum), dla których CP2077 okazał się bardziej satysfakcjonującą rozrywką - również pod względem emocjonalnym. I nie jest to powód, żeby traktować ich z wyższością czy pogardą albo wpadać w ton protekcjonalny ("nie wiecie, nie rozumiecie, doczytajcie, dograjcie, kupcie RTX-a" itp.). Może ja powinienem w takim razie zacząć sugerować, że nie rozumiesz w pełni fabuły CP2077 i dlatego cenisz ją mniej od fabuły TLOU, bo nie czytałeś Cervantesa i XIX-wiecznych egzystencjalistów? :P Absurd? No właśnie.
Niemniej jednak też dziękuję za dobrą radę: gdybym kiedykolwiek kupił konsolę, TLOU z pewnością znajdzie się na mojej liście zakupów jako jedna z pierwszych pozycji. :)
Bukary - z zakupem PS5 powinno być nie gdybym kiedykolwiek kupię jak tylko będzie dostępna. Nie wiem czy wiesz ale ominęło cię wiele wspaniałych gier śmiem twierdzić że wręcz ominęły cię najlepsze pozycje na rynku. Sam ranking najlepszych gier w danym roku pokazuje jaką dominację ma Sony jeśli chodzi o EXy.
GOTY i pełna dominacja w nagrodach
2013 - The Last of Us
2016 - Uncharted 4
2018 - God of War
2020 - The Last of Us Part II
pozostałe z 20-25 gier są to gry na poziomie jakościowym co najmniej Horizon.
Liczba zdobytych nagród
The Last of Us Part II - 207
Hades - 47
Ghost of Tsushima - 36
Animal Crossing: New Horizons - 20
Cyberpunk 2077 - 19
Final Fantasy VII Remake - 15
Doom Eternal - 10
Half Life: Alyx - 9
Microsoft Flight Simulator - 4
Yakuza: Like a Dragon - 3
Jeśli chodzi o 2015 to Witcher 3 dostał GOTY od kilku akademii, ale w tym samym roku Fallout 4 dostał GOTY od innych tą grą właśnie był F4 który uważam także za wybitnie dobrą pozycję.
British Academy Games Awards (formerly BAFTA Interactive Entertainment Awards) - Fallout 4 - 2015
D.I.C.E. Awards - Fallout 4 - 2015
The Game Awards (formerly Spike Video Game Awards) - Witcher 3 - 2015
Game Developers Choice Awards - Witcher 3 - 2015
Golden Joystick Awards - Witcher 3 - 2015
Fallout 4 grą wybitną... Tak dla ciebie. Dla mnie F4 był ok, przyjemnie się grało, ale żadną wybitną grą to nie było i taki Witcher 3, to zjada F4 na śniadanie według mnie.
To, że coś ma tysiące nagród nic dla mnie nie znaczy i nie zmieni mojego gustu. O tym właśnie też Bukary mówi. A wy ciągle chwalicie się ilością tych nagród dla swych "arcydzieł" od nie wiadomo kogo.
Ty to umiesz wywołać ambiwalentne odczucia swoimi komentarzami :). Generalnie, ograłem TLOU2, jest to naprawdę świetna gra, ale bynajmniej nie jest arcydziełem. Oczywiście wiadomo, że wszystko rozchodzi się o gusta, jednak postaram się powiedzieć czemu dla mnie nie jest. A także czemu wolę CP2077.
Jeśli na moment zapomnimy o odważnej i kontrowersyjnej fabule TLOU2, to zostaje nam, jak dla mnie, znakomicie wykonana gra (aspekt produkcyjny to absolutnie 10\10), która jest do bólu wręcz standardowa, bezpieczna i stanowi jedynie niewielką ewolucję tego co widzieliśmy w części pierwszej (klasyczną grę akcji z 3 osoby z bardzo niewielkimi urozmaiceniami gameplayu). Oczywiście strzela się dobrze, przeciwnicy wołają do siebie po imionach, jest brutalnie, "brudno" i klimatycznie. Ogólnie gra jest niezwykle dopracowana, natomiast wciąż opiera się na bardzo znajomym schemacie rozgrywki. Robi to bez wątpienia dobrze, ale nie wywołuje (przynajmniej we mnie) żadnych zachwytów.
Ale nie szkodzi - przecież fabuła i narracja grają olbrzymie role i niejednokrotnie są w stanie przysłonić pewne niedoskonałości gejmpleju.
Problem w tym, że historia w TLOU2 ugina się pod własnym ciężarem, jest przeszarżowana, nieco nadęta i pozbawiona równowagi. Sceny, o których wyżej dyskutowaliście potrafią dać niezłego kopa, skłonić do przemyśleń i zwyczajnie zaszokować, ale już to co się dzieje pod koniec tej zdecydowanie za długiej gry ( nie chcę wchodzić w spojlery, ale ostatnie 7-8 godzin miałem już dość i byłem zwyczajnie zmęczony i przytłoczony ), to spory pokaz subtelności na poziomie cichego zabójstwa przy użyciu ładunku wybuchowego. W moim odczuciu to kładzie tę grę. Brakuje równowagi, przestrzeni żeby ta historia mogła odpowiednio wybrzmieć, za dużo jest zaś epatowania momentami wręcz groteskową brutalnością ( podczas starć wiadomo kogo z kim ale nie tylko ). Myślę też, że ta gra byłaby lepsza, gdyby była krótsza - niektóre sekwencje są zbyt przeciągnięte i przedobrzone. Czasem mniej, znaczy więcej co doskonale zaakcentowała część pierwsza.
Tutaj dochodzimy do Cyberpunka, który gejmplejowo jest znacznie ciekawszy i bardziej urozmaicony (dla mnie!). Dodatkowo korzysta z uwielbianego przeze mnie i znacznie rzadziej spotykanego widoku FPP oraz reprezentuje mój ulubiony gatunek RPG (trochę zubożony, ale zawsze). Osadzony jest też w zdecydowanie mniej wyeksploatowanym, świeższym świecie (osobiście mam dosyć zombie i temu podobnych konwencji, a uwielbiam CP2020). Fabuła jest mniej pretensjonalna, nie próbuje za wszelką cenę być dziełem sztuki, a dzięki temu znacznie łatwiej się w nią zagłębić, utożsamić z bohaterami, zżyć z bardzo ludzkimi i plastycznie nakreślonymi postaciami pobocznymi. Ogólnie więcej tu życia, niewymuszonej lekkości i równowagi, której tak cholernie brakuje TLOU2. Kończąc, powiem tylko, że za mało się mówi o tym, jak ryzykownym tytułem jest CP2077... Tak, ma swoje wady, niektóre rzeczy są zrobione źle albo nieskończone, nie zmienia to jednak faktu, że jako całość jest to tytuł pełen serca i ze wszech miar ambitny i unikalny. Taki, w który będę grał latami. Już nie mogę się doczekać wersji definitywnej i tego co jeszcze z niej wykrzeszą moderzy.
Ostatnie zdanie na temat nagród - doskonale wiemy jaki panuje klimat. CDPR zachowało się fatalnie, a wokół CP2077 jest sporo złych emocji. Było pewne, że w obliczu hejtu, niewielu zdecyduje się mówić pozytywnie o grze. Wystarczy spojrzeć jak zmieniała się optyka recenzentów im dalej od premiery i więcej oburzenia w przestrzeni publicznej. Nie oszukujmy się, nie żyjemy w próżni, a moda na jechanie po Cyberpunku jest wciąż na propsie. Poza tym, warto zauważyć że wiele redakcji nie bierze pod uwagę w plebiscytach na grę roku tytułów z grudnia. Może zatem w przyszłym roku? :)
Jeżeli mordowanie przez całą (liniową) grę dziesiątek ludzi nie wzbudza w Tobie nic, a nagle zabójstwo ciężarnej albo jakiejś mniej ważnej postaci, wzbudza w Tobie jakieś skrajne uczucia, gdzie musisz otrzeć łezki i odłożyć pada to nie jest wynik "fenomenalnej" fabuły, a problemów z emocjami. Tak tylko dodam.
Zdajesz sobie sprawę, że to gra? Gdyby przez całą grę Ellie zabiła kilka postaci to gra byłaby nudna
Już w jedynce przecież Joel i Ellie podróżują przez USA i we dwoje załatwiają tłumy ludzi co też jest sprzeczne z logiką
Taki Max Payne, zabili mi żonę i zabija wszystkich gangsterów którzy staną mu na drodze. Czy takie coś jest realistyczne?
Każda gra w której jest masa akcji i stawia na realizm (w przypadku świata gra) ma takie coś
Po prostu to co jest w gameplayu to tylko gameplay, można brać pod uwagę tylko cut scenki tak robi np zagrajnik
Zdajesz sobie sprawę, że to gra? Gdyby przez całą grę Ellie zabiła kilka postaci to gra byłaby nudna
Mhm, ale wtedy gra byłaby faktycznie czymś nowym, odważnym. A tak, kolejna gra która niby umoralnia, ale jednak przez większość czasu jest typową grową sieczką.
Już w jedynce przecież Joel i Ellie podróżują przez USA i we dwoje załatwiają tłumy ludzi co też jest sprzeczne z logiką
Taki Max Payne, zabili mi żonę i zabija wszystkich gangsterów którzy staną mu na drodze. Czy takie coś jest realistyczne?
Żadna z tych gier nie próbowała na siłę umoralniać gracza.
Po prostu to co jest w gameplayu to tylko gameplay, można brać pod uwagę tylko cut scenki tak robi np zagrajnik
Co za bzdura. Gra stanowi całość, to że fabuła odstaje od cutscenek to w przypadku TLOU2 wada.
No sorry, ale sam poczatek Part II ma w sobie wiecej emocji niz caly Cyberpunk.
No moim zdanie to niektóre momenty w cyberpunku (scena z Judy w łazience, Jackie i jego losy) biją na głowę to co robi tlou2. Bo w odróżnieniu od tlou2 w cyberpunku to co się dzieje wypada bardziej naturalnie. Tlou2 jest podkręcone do 11 żeby szokować i pokazywać jak to ludzie są źli, i jak to zemsta jest zła, efekt: wszystko to wydaje się sztuczne.
Ale Max Payne to też tkliwa historia, koleś płacze po stracie żony, a wybija wszystkich jak leci
Tam była zemsta za żonę, tutaj za przybranego ojca
No ludzie są akurat źli i to bardzo, już podczas naszej pandemii to widać, a co dopiero by było gdyby była taka epidemia jak w tlou
Ale Max Payne to też tkliwa historia, koleś płacze po stracie żony, a wybija wszystkich jak leci
Tam była zemsta za żonę, tutaj za przybranego ojca
Max Payne nie moralizował że zemsta jest zła.
"Dlaczego nie napisałeś takiego samego komentarza do Bukary?"
Bo Bukary nie próbował wszystkich przekonać, że CP jest najbardziej emocjonująca, a wręcz napisał, że dla niego oraz pewnej grupy osób było to najbardziej emocjonujące doznanie. Nie napisał, że tlou2 jest gorsze, nie zaczął też rzucać nagrodami jako potwierdzenie swoich słów, a kulturalnie wskazał, że są to po prostu subiektywne odczucia.
Jak by CDPR wydało CP2077 na PC nie było by problemu, konsolowcy by dostali swoje wersje rok później tylko na PS5 i XSX, stare konsole niech sobie umierają w spokoju.
Widzę że nie którzy tego nie widzą że to było głosowania dla troolu bo by zrobić pranka ludziom z redakcji.
Japa tam hejterzy, którzy nie poznali tej wspaniałej historii, którą przedstawia gra.
Cyberpunku płyń jak najdalej, żadna gra nie dawała takich odczuć od dawien dawna, marzenie co do gry spełnione.
Nie miałem żadnych oczekiwań co do tej gry, nie śledziłem informacji o grze przed premiera i to wyszło na dobre, jest dokładnie tak jak to sobie wyobrażałem a nawet i lepiej. Oby CDPR się podniosło i robiło swoje teraz.
Świetna wiadomość. Nr 1 w pełni zasłużone. Jak najwięcej patchy i rozbudowanego DLC i będzie arcydzieło.
Szczerze to nie wiem czy CP2077 zasłużył na pierwsze miejsce, bo ta gra może i jest dobra, ale na pewno nie wybitna, chociaż nie wiem czy w tym roku dostaliśmy jakieś inne gry, które zwalałby z nóg.
Osobiście w tym roku bawiłem się najlepiej w takich grach jak CK3 i Bannerlord, a Cyberpunk znalazłby się może na mojej liście dopiero na 3 miejscu. Oby w 2021 roku było lepiej.
Bawi mnie i dalej będzie bawić walka z wykałaczkami użytkowników ps4 które swoją premierę miało..... 7 lat temu :) zawiść cebulaków nie ma granic :D dorzućcie troszkę jeszcze swoich opinii na temat Cyberka z tuby bo nudnawo się robi ;)
Przychody z gier premium (a taką grą jest Cyberpunk) są kilka razy większe na konsolach niż na pececie. A niektórzy gracze pecetowi twierdzą czort z nimi, no nie wiem czy to świetna rada dla CD Projektu, mam nadzieję, że tam są ludzie z głową na karku i wyciągną wnioski na przyszłość.
dorzućcie troszkę jeszcze swoich opinii na temat Cyberka z tuby bo nudnawo się robi ;)
Ahaaa, czyli to nasza wina, że prezes Redów obiecał, że gra będzie dobrze działać na PS4. No tak, w takim razie musimy ukorzyć się i błagać o przebaczenie Kicinskiego i spółkę, że im kazaliśmy wydać grę na 7-letnią konsolę. Żadnej nagonki nie byłoby, gdyby gra wyszła na ps5/xsx/pc w czerwcu 2021. Taki zabieg można wybaczyć, bo wtedy ta gra chodziłaby i wyglądałaby cudnie. Może nawet AI działałoby i gra nie byłaby pocięta.
Puknij się tak porządnie. Gra jest świetna, ale chytry dwa razy traci. Nachapali się z preorderów, nakłamali, więc teraz niech za to zapłacą.
Gry na konsole były już po 350 złotych, lata 80 i 90. Tylko, że moja chęć kupowania gier za daną kwotę nic nie zmienia, że przychody z gier premium są kilka razy większe na konsolach niż na pececie. A gracze konsolowi którzy wydają mnóstwo pieniędzy na ten rodzaj gier, zostali wprowadzeni w błąd.
Dokładnie, płacz że nie mają grafiki jak na mocnych pecetach :D Na szczęście przeważyły głosy graczy a nie płaczków
Świetna lekcja dla UBI i EA, nie musicie robić świetnie dopracowanych gier, nie musicie szlifować technicznych elementów gier jak animacje, fizyka, nie musicie być fair, nie oszukiwać graczy, wasza gra i tak ma dużą szansę na grę roku na gry online. Może za rok grą roku zostanie zabugowana fifa 22 :-D
oni od lat nie robią ŚWIETNYCH gier tylko kopiuj wklej to samo więc pomimo twojego sarkazmu masz rację co do tych firm ubi i ea.
Nie robili, a gliczpunkt pokazał, że nie muszą robić.
Swoją drogą, ciekawe ile osób hejtujących innych za to, że kupują co roku call of duty czy fifę, kupiło gliczpunka :-D
Tutaj to chyba raczej CDPR uczył się od nich a nie odwrotnie :)
To najwyżej tylko ich jeszcze bardziej utwierdzi w przekonaniu, że jak się jest dużą firmą z dużą ilością kasy to nie trzeba się bardzo starać żeby mieć zyski w tej branży. Dobry marketing jest najważniejszy.
A ja CDPR podaje do sądu bo do tej pory CP2077 mi się zawiesza. Napisałem do nich, ze podam nr konta i czekam na zwrot kasy albo sprawa sadowa. Cisza do tej pory nic. Mam już nagrane kilkanaście filmików w różnych miejscach jak gra się wykrzacza i tylko prosi aby przesłać raport błędów do Redów. Będę informował o przebiegu sprawy tu i na kilku innych portalach
Stary
jak grasz na przedpotopowej maszynie na starym nie zaktualizowanym win7 albo win10 to się nie dziw.
Zaktualizuj stery od grafy
Zaktualizuj przede wszystkim system
Zaktualizuj nowe sterowniki do płyty głównej
SPRAWDŹ CZY twój PC jest SPRAWNY (proc płyta,RAMY itp)
Sprawdź czy masz SSD
Sprawdź te rzeczy bo pomyślisz że to bzdury ale to naprawdę potrafi zdziałać cuda jeśli masz nie zadbanego pcta
JdarkpalladinPL Jeżeli dla Ciebie MSI ge 75 z rtx 2080, i9 i 32gb ram to przedpotopowa maszyna to gratuluje :)
Z takim podejściem to kup konsole. Serio, zastosuj się do porad kolegi, bo sprzęt jedno a trzeba jeszcze umieć go obsługiwać (to nie kąsola) i o niego dbać. Dodam jeszcze że warto zrobić czystą instalkę OSu bo jak wiadomo Win10 jest autodestrukcyjny z czasem.
Buahahah. Z jakim podejściem? Wytłumacz proszę bo nie kumam. Znasz mnie? Kompa używam od 30 lat. Jeżeli kilkanaście innych girę dzieła to dlaczego CP2077 nie. W moich sklepach (handluje grami na konsole ) wszyscy klienci plączą ze gra na ps4 i xone jest nie grywalna nawet ps4 pro i każą mi oddawać kasę za płytę. CDPR ma to w dup...e. bo hajs się zgadza. Nie zostawię tego nie jestem sam kilku moich klientów dołączy się do pozwu (to była moja prośba po której zwróciłem im pieniądze za gre) też nagrali kilka ciekawych filmów. Jeżeli ktoś ma problemy z grą a CDPR ma go w du..ie. Serdecznei zapraszam
oj chyba będę musiał pozwać rockstar'a do sądu, rdr2 wykrzacza mi sie w jednym miejscu i nie da się przejść dalej. a no i jeszcze muszę pozwać jakies 3 inne firmy
Nie podałeś żadnych szczegółów dot ustawień gry, a komponenty wybiórczo. Tylko że masz filmiki xD.
Fakt robienia czegoś x czasu automatycznie nie sprawia że jesteś w czymś x razy lepszy - to nie gra. Po tym co napisałeś można dojść do wniosku że gra Ci nie działa, więc twórcy to złodzieje. xD Nie napisałeś co zrobiłeś (oprócz pozwu). Więc zakładam że nic. Dlatego też napisałem - kup kąsole.
Oj jak ja bym chciał żeby inni wydawcy mieli graczy w d#pie tak jak CDP RED i mieli takie wsparcie po premierze i dodawali quality content.
A co do tego gracza od PS4 - dla mnie każda gra w 30fp/1080p (w porywach) na padzie jest niegrywalna, ale nie zmienia to faktu że są gracze którzy się świetnie bawią. O ile nie wyrabiają swojej opinii w oparciu o filmiki na yt albo o chore oczekiwania wobec grafiki na przedpotopowym sprzęcie za raptem 2k.
99% płaczków nt crashy nie aktualizowała driverów, także zwracam Ci na to uwagę. Sprawdź też temperatury, jakie masz w momentach wywalania (pewnie te filmiki nie zawierają danych dot działania pc?). O ile w ogóle chcesz zagrać a nie robić tanią sensacje i pozwy.
Pozdrawiam i miłego sądzenia się! :)
BTW jakie to przykre że jest tyle na prawdę badziewnych gier a ludzie wolą polecieć na fali hejtu na Cyberpunka :/ F76, Mafia3 ? Naah. Cyberpunk jest szajsem!
Podzespoły GE75 Riader 9SG
System aktualny
Sterowniki aktualne
Ustawienia z Geforce experinsae na wysokie 1080p
Filmiki z MSI Aftrburner 45/60 kl/s
Temperatury wysokie ale nie krytyczne( laptop przesmarowany ciekłym metalem)
Inne gry dziają!!!!!!!!
Nie interesuje mnie inne zbugowane gry tylko ta za która nie mogę odzyskać pieniędzy
Co do konsol to mam chyba każda możliwą z racji prowadzonej działalności ale i tak gram tylko na PC.
I zasłużenie. Brawo, CDP RED!
Hejterom dupki pękają aż miło popatrzeć :D
Trochę zaskoczyły mnie wysokie miejsca gier Sony. Zwłaszcza tyczy się to mocno hejtowanego The Last of Us Part II.
2 i 3 miejsce exy z playstation ciekawe co na to pc-towcy :P Wyglada na to ze najlepsza platformą do grania jest jednak konsola od sony.
Pecetowcom gry się nie tną, jak šwietny Maneater albo Cyberpunk na PS4.
Na pierwszym miejscu gra, która nie działa na podstawowych konsolach a miejsca 5 do 9 to praktycznie gry PCtowe.
spoiler start
Tak szczerze? Niech każdy gra jak mu wygodnie i się z tego cieszy, takie przytyki są zbędne.
spoiler stop
Czytając ostatnie tematy o pc i jakie mają sprzęty niektórzy gracze to nowe gry też się tną
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15511476&PAGE=1&N=1
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15517270&N=1
Z tą najlepsza platformą do grania, to byla troche prowokacja :P ale jezeli 2 exy od sony zajmują 2 i 3 miejsce w glosowaniu graczy (gdzie nie glosowali na te gry gracze pecetowi) to jednak mozna stwierdzić ze na plejke wychodza poprostu dobre gry. Co do cybera to wina CDPR ze gra dziala do bani na ps4. Wystarczy spojrzeć jak grafika wyglada w TLOU2 na zwyklym ps4.
Można też stwierdzić że w głosowaniu wzięło udział więcej graczy kasolowych niż pc. Każdy może odebrać wynik inaczej ;p
Cyberpunk grą roku...idealnie pokazuje to że nie ważne jak spartolona technicznie może być gra, ile może mieć bugów że developerzy crunchują latami są wykorzystywani, nie robią testów, wypuszczają niegrywalne wersje, oszukują graczy itd itp a i tak będą dalej chwalić. Idealnie pokazujecie jakimi lemingami jesteście i tylko utwierdzacie producentów w przekonaniu, że można wypuścić wersje niegrywalne a ludzie i tak zapłacą, potestują(darmowe testy a nawet płacicie za te testy) i gra roku 2020...Ale jak np Ubisoft wypuszcza takie wersje to oburzenie nie to nie bedzie gra roku bo błędy itd itp....
Tylko widzisz, czym innym jest jak wypuszczasz świetne, wręcz rewolucyjne arcydzieło z problemami (wcześniej Arcanum, Vampire:TMB, Fallout:NV itp.) a czym innym jak te same problemy ma odgrzewany kotlet.
elathir
A co jest rewolucyjne w Fallout:NV ? Dwa razy przechodziłem i nie widzę nic czego wcześniej nie było.
Nawet sami pracownicy Black Isle/Obsidian mówią, że rewolucyjne z ich strony były pierwsze ich trzy gry
Fallout 1 i 2 oraz Planescape Torment, gdzie podpatrzyli nieco z BG1 i zrobili grę bardziej filozoficzną.
Przy PoE 1 i 2 oraz Tyranny jechali na doświadczeniu z PT i NN2+MotB.
FNV w 3d to kopia F3 od Bioware, ale w klimatach 1 i 2 części.
KOTOR 2 to też gotowiec po KOTOR 1 od konkurencji z Bioware.
Troika z kolei przy Arcanum pokazała oryginalność choć gra jest trochę niedopracowana.
Świątynia pierwotnego zła znów miała znakomity silnik i wśród drużynowych gier rpg, wizualnie uciekła konkurencji i była dopracowana technicznie, ale była dość schematyczna nie wykorzystując potencjału.
Vampire:TMB to arcydzieło, ale zostawili zabugowaną grę, którą latami łatali za nich modderzy.
Gdyby teraz tak Cd Project zostawił Cyberpunk wylałyby się na nich pomyje.
Od dawna mamy głównie odgrzewane kotlety. Kopie starszych pomysłów. Bo co nowego można wymyślić.
Gry z największym potencjałem to rzadkość i z segmentu indie pod węższe grono. Im większe budżety tym bardziej bezpieczne produkcje pod wszystkich, bo zbyt duże ryzyko, by wtopić kasę i stąpać po niesprawdzonym gruncie.
Dlatego, gdy produkcje wysoko budżetowe silą się na coś przełomowego to trzeba dopingować za odwagę.
Zbugowany reskin asasyna numer 1500100900 powinien być krytykowany na równo z pełnoprawnymi nowymi grami pokroju Cyberpunka xDD.
Zauważ różnice między robienie czegoś świeżego czemu można też część błędów wybaczyć a robienie tasiemca... Dalej z błędami
No ale co ma AC do Cymberbuga? Na pewno nie liczbę bugów, bo pomimo tego, że AC:V miał dosyć sporo mniejszych bugów to to wciąż nie jest poziom zbugowania jedynej słusznej gry, mesjasza gamingu. I w czym ten cyberpunk jest taki świeży? Otwarty świat jest lata za otwartym światem z takiego GTA V, AI npc to porażka, strzelanie jest bo jest, hakowanie ma fajną minigierkę, nic więcej. Rewolucja mocno. A nieee, zapomniałem, możesz sobie penisa wybrać przy tworzeniu postaci, 10/10.
Weź się chłopie już ogarnij z tą swoją wojenką w obronie jedynej słusznej gry, jedynego słusznego studia bo ci żyłka p*erdolnie podczas pisania kolejnych komentarzy.
Swaggbeast Oj słabiutko. Miesiąc po premierze i myślisz że tekst "haha gta leprze" mnie jeszcze ruszy xD Zwłaszcza że "założony dnia 13 listopada 2020". Przełożenie przemiery pokrzyżowało Ci plany? :P Mam tylko nadzieję że z Twoją żyłką wszystko w porządku. A, i jak to jest bronić AC? Dobrze?
elathir Ale widać jak dobrze zapamiętał nagłówki - w końcu wie że można sobie wybrać penisa ;p Sam nie wiedziałem bo przeklikałem kreator, więc dzięki, Swagg. Jakimś sposobem ludzie muszą innych poinformować że "ich" gra jest słaba. Mimo że sami w nią nie grali, no ale to przecież szczegół.
Wynik tego glosowania znany byl juz w styczniu 2020 :P
Cyberpunk 2077 jak najbardziej, sam gram i nie mogę się oderwać, ale przykro, że nie ma w tej top 10 Wasteland 3. Niedoceniona przez wielu graczy trzecia odsłona kapitalnej serii RPG. Cóż... To wybory graczy, grunt, że wolne:) I nie nawiązuje do obecnej sytuacji pis-dyktatoryjnej w naszym kraju:)
Cyberpunk 2077 - to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Gra dekady, stulecia i tysiąclecia.
Assassin's Creed: Valhalla powinno być na 3 miejscu, a TLOU 2 na 4 miejscu. ;)
1. Ghost of Tsushima
2. Assassin's Creed Valhalla
3. Mafia Trilogy Definitive Edition
...
10. Cyberpunk 2077
... i długo długo nic czyli Czarna dziura.
P.S.: najsłabszy rok growy od dekady, w moim niezależnym odczuciu.
Trzeba mieć naprawdę klapki na oczach aby grze z taką ilością błędów dać pierwsze miejsce. Natomiast H-L: Alyx który faktycznie wprowadził nowy poziom immersji w grach został daleko w tyle.
Natomiast H-L: Alyx który faktycznie wprowadził nowy poziom immersji w grach został daleko w tyle.
Powód jest akurat w tym wypadku jasny - w Alyx grały 4 osoby.
Z czego trzy to Hydro, Hydro2 i AH64.
Czwarty pewnie A.l.e.x
Alyx straszliwie męczył przed ulepszeniem wszystkich broni. To się kończą giery za bardzo "imersyjne". Łażenie i macanie wszystkiego by zbierać ulepszenia i amunicję...
W każdej grze mniej lub bardziej dałoby się ogarnąć imersję, ale gra przede wszystkim ma dawać frajdę a nie frustrację z czynnościami spowalniającymi nam grę (jakaś animacja skórowania trwająca 10 min? Ok, za pierwszym razem umila za 100 chcesz się zabić).
Wyniki zaleza glownie od tego ile osob zagralo. Niestety dotyczy to rowniez wyboru redakcji ktora powinna przynajmniej brac pod uwage wlasne oceny.
1. Cyberpunk 2077
2. Horizon Zero Dawn (wersja PC ukazała się dopiero w 2020 r.)
3. Death Stranding (wersja PC również ukazała się w 2020 r.)
Gdybyś grał to byś wiedział, jak to się skonczylo
Skończyło się tanim moralizatorstwem.
A ile nagród ma TLOU 2? Pochwal się i wklej tego gotowca, którego masz przygotowanego w notatniku.
TLOU II - 207, gdy kilka lat wstecz, gdy było mniej nagród roku TLOU 1 2013 miało 249 wygranych nagród dla najlepszej gry roku dystansując dopracowane GTA V czy Wiedźmin 3 2015 rekordowe 251 wygranych.
To teraz TLOU II powinno mieć więcej wygranych od nich skoro jest takie dobre, więcej w puli nagród roku niż wtedy i rywalizuje z zabugowaną grą Cyberpunk oraz GoT kolejnym sandboksem niewiele różniącym się od HZD czy gier UBI.
GOTY to jeszcze nawet wiosna rozdaja, wtedy jest DICE Awards jak dobrze pamietam, a Bafta chyba w lutym
Od 2015 do 2020 to raczej nie wiele sie zmienilo jezeli chodzi o mozliwa ilosc, takze moze jeszcze tytułów sporo wpasc
Od 2015 do 2020 to raczej nie wiele sie zmienilo jezeli chodzi o mozliwa ilosc
W 2015 było przyznanych około 360 nagród, w 2019 było to niecałe 400. Dlatego coraz częściej patrzy się tylko wybrane, najważniejsze nagrody, gdyż dzisiaj już tytuł GOTY przyznaje niemal każdy najmniejszy portal, czasopismo o grach ale też praca ogólna recenzująca kilka do kilkunastu tytułów w roku przy okazji.
Czytanie komentarzy w tym wątku stało się fascynujące.
Zaczynam rozumieć GOL - jak najwięcej artykułów i rankingów podtrzymujących te gorące wymiany. Popieram!
Zaczynam rozumieć strategię CDPR - produkt musi być wystarczająco kontrowersyjny i niedopracowany. To zwiększa szum i przychody w dłuższym okresie (marketingowe LTV). Po co dopracowywać? Niezadowolenie ściera się z zachwytem, jest więcej emocji. Ta wojna jest częścią szerszej gry, takie augmented reality. Super strategia!
PC/PS/CP to stan umysłu - mojsze / twojsze / najsze / ile trzeba mieć pod blachą, aby się dobrze bawić. Nawet w jednym obozie CP można sobie skoczyć do gardeł o to co lepsze lub gorsze w porównaniu do innych tytułów. W sumie jakby się głębiej zastanowić, to ogranie tytułów Top 3 z rankingu może mieć taki wpływ na umysł gracza, czy nie? Przesadzam.
Nadmiar dobrego niszczy człowieka - tyle świetnych gier i platform. Powód do czystego zadowolenia? Nie. Więcej kłótni i konfliktów. Bo z boku zawsze jest ktoś, kto udowadnia, że jego gra lub doświadczenie lepsze. Na jednego CP przypada 10 innych świetnych gier, więc amunicji do strzelania sporo. Albo to nasza narodowa przypadłość.
Kultura platformy - jest chyba coś takiego. U "małego, dziecinnego, kieszonkowego, bez gier" Nintendo ludzie raczej się cieszą konsolą, grami i doświadczeniami innych. Nie przeszkadza nawet, że żadna gra nie trafiła do Top 10. Ktoś gra w Animal Crossing, a drugi przyklaskuje, zamiast się śmiać. Animal Crossing zdobywa nagrody, nie moja bajka, ale się cieszę. Mówię Astral Chain lub XC są świetne, inni zadowoleni, zamiast udowadniać swoje. Nawet cieszymy się, że na PC/PS/XB taki urodzaj w Grze Roku.
P.S. Czy ktoś z obozu CP grał w "cyberpunka" na Switchu, tzn. Astral Chain z 2019? Ciekawy jestem wrażeń.
Gra która bez cienia wątpliwości znalazłaby się w każdym obiektywnym zestawieniu (zaznaczam obiektywnym a nie subiektywnym rodzimego gracza) największych rozczarowan roku zgarnia tytuł gry roku portalu gry online.
Moim zdaniem jest to żenada i przypomina głosowanie dziennikarzy, którzy sami sobie przyznają rozne piekne tytuły.
Biorąc pod uwage, że Cyberpunk ma zerowe szanse w podobnych , ale powaznych światowych zestawieniach to chociaż dobrze, że sami sobie jako Polakom przyznalismy tytuł.
A kto obiektywnie decyduje o tym co mnie rozczarowywuje, a co nie?
Komentowanie czegokolwiek stało się w ostatnich miesiącach bardzo ciężkie. Nie ma normalnej dyskusji tylko wszystko sprowadza się do wyśmiewania, wyzywania i do żalu ściskanego w czterech literach.
Dzisiaj nie może ci się podobać coś co nie podoba się innym. Nie możesz powiedzieć dlaczego coś na coś nie zasługuje bo żal ci d* ściska. Nie możesz powiedzieć, że to bardziej Ci się podoba od tego bo żal ci d* ściska.
Zawsze było coś podobnego ale nigdy na taka skalę i nigdy aż tak upierdliwe i żałosne.
Tak, żal mi d*ściska bo ludzie są wredni. Wredniejsi niż kiedyś.
Jeżeli kogoś rusza, że cisną po jego ulubionej grze to musi mieć mentalność 8-latka.
Przykładem jest gołst i jego multikonta, którego całe forum triggeruje dla beki a on łyka jak pelikan każda zarzutkę ku uciesze gawiedzi.
Gry to hobby a nie cały świat. Nie dajmy się zwariować.
Nic dodać nic ująć. Niech sobie cisną, ja przy CP2077 bawię się świetnie :)
Walnę czasem komentarz, który na spokojnie stara się wytłumaczyć dlaczego lubię tą grę pomimo jej wad i uważam za świetną, ale rozumiem czemu innym się może nie podobać.
Natomiast największą polewkę mam z obrońców TLOU2, nie tylko tutaj ale zwłaszcza na forach zachodnich, gdzie lwia część nawet w tą grę nie grała. Ludzie sobie zrobili z wojenek na temat tej gry (tyczy się to obu skrajnych stron) jakąś wojnę ideologiczną. Są miejsca gdzie za jakąkolwiek krytykę na tą grę okrzykną cie homofonem, seksistą itd. Wiem bo oberwałem, tyle że nie krytykowałem tam w ogóle fabuły a pacing gry (dla mnie gra ma słabo rozłożone tempo, jedynka miała dużo lepiej. Ci co grają wiedza o co mi chodzi gdzie w pewnym momencie niemal nic się nie dzieje przez długi czas by potem gra zasuwała pe łebka na urwanie głowy trochę później).
Z drugiej strony pójdzie się gdzie indziej i znajdą człowieka za obronę tej gry (bo choć ją krytykuję to dalej uważam za naprawdę dobry tytuł) i oberwałem od lewaka, komucha itd. tylko dlatego, że doceniam to jak zrealizowana jest relacja między dziewczynami (czuć, że to związek jednostronny), oraz w wypadku sami wiecie kogo bolą mnie trochę te jadące po najmniejszej linii oporu zabiegi narracyjne ale nie sama postać (tutaj moim zdaniem winne jest słabe rozłożenie czasu gry, przez to scenariusz opiera się na dużej ilości skrótów by to nadgonić).
Tak więc tutaj nie licząc kilku maniaków nawet nie jest aż tak źle :P
No nie gadaj, że ten słaby, mało znany i nikogo nie obchodzący Cyberpunk ?
Noż niech jasny pierun ich trzaśnie
1. CP2077
2. Ghost of Tsushima
3. Final Fantasy VII Remake
Przy czym CP2077 uznano zarówno za grę roku, jak i rozczarowanie roku. :)
To ciekawa sprawa z tym Final Fantasy VII Remake.
W 2020 odświeżałem sobie FF7 z modami graficznymi, a po nim grałem w remake FF7.
Po pierwsze remake to tylko 1/5 gry więc śmiech na sali za tą cenę. Nie wiadomo czy będzie dokończony. Gra bez fabuły.
Po drugie o wiele gorzej wypada od oryginału pod względem fabuły, antagonisty, postaci, klimatu, grywalności, pomysłów, soundtracku. Mechanika walk też ciekawsza w starszej wersji.
Nie rozumiem więc zachwytów. Pierwowzór ma duszę. Gra niema, a emocje wylewają się z ekranu. Mega klimat. Styl artystyczny. Muzyka powoduje ciary. Fabuła ze zwrotami akcji. Do tego pomysły niepodobne do żadnych innych gier rpg. Final 7 wyróżnił się i jest zaliczany do najlepszych gier gatunku. A remake na tą chwilę to bezpieczna gra,
a właściwie 1/5 gry. I pytanie czy dokończą kiedyś.
Gwoli ścisłości, CP w CD-Action zyskał równocześnie tytuł gry jak i rozczarowania roku. Wilk syty i owca cała :D
Ghost of Tsushima jest dobrą grą, ale czy powinno zająć 2miejsce? Moim skromnym zdaniem raczej nie, przez tą ogromną powtarzalność zadań , które polegają praktycznie na tym samym, choć też muszę przyznać, że system walki jest jednym z najlepszych jakie miałem przyjemność ogrywać.
Ja bym widział na pierwszym TLOU 2 bo Cyberpunk-a jeszcze nie ograłem.
Wow, pierwszy raz moje głosy zostały w 100% oddane przez wyniki plebiscytu. Choć osobiście widziałbym TLoU2 wyżej, ale przecież głosowało się po równo na trzy pozycje. Nieźle, stałem się polskim mainstreamem :D
Już 700 łapek w dół, lecimy po rekord!
Jeszcze trochę ->
Swoją drogą dziwne. Gra roku wybrana przez graczy, a łapki w dół dane przez... no właśnie, kogo?
Sugerujesz, Esiu, że to UVI klikał kilka tysiecy razy i sobie wybrał CP2077?
Cyberszrot na 1 miejscu nie wiem po co wy robiliscie ten plebiscyt bez tego i tak cyberszrot numero uno ???????? cybergo..o
Gra roku? XD to jest (bez jaj) najlepsza gra tego kraju?? na PC chodzi spoko i warto wspierać polską gospodarkę (nie mylić z - "Twórców") i to właśnie patriotyzm konsumencki mnie skłonił. Czy warto? Warto. Gra oczywiście w pudełko - świetna pamiątka z tej całej dramy.
179 Łapek w górę vs. 891 Łapek w dół? A rzekomo są to wyniki plebiscytu czytelników? Coś tu nieładnie pachnie, że się tak delikatnie wyrażę...
CP numer 1? Oj, będę testował. Zamówiłem już sobie pudełko (albo dopiero?) - tak co by pamiątka była XD