Cześć wszystkim.
Mam kilka pytań, za które pewnie kilka osób będzie chciało mnie udusić.
1. Czy warto grać w Wiedźmina III nie grając nigdy wcześniej w Wiedźmina I i II. Obejrzałem tylko serial na Netflix'ie, który mi się bardzo spodobał.
2. Czy gry na steam: "The Witcher: Enhanced Edition Director's Cut" i "The Witcher 2: Assassins of Kings Enhanced Edition" to są TE gry? Trójkę se na PS4 ogarnę.
Wiem, że to hańba, być polakiem i nie grać w te gry, ani książek nie czytać, ale chcę już to zmienić.
--Proponuje obejrzeć polski serial Wiedźmin z 2001( technicznie/technologicznie to co prawda era kamienia łupanego) ale lepiej czuć klimat słowiański niż ten netflksowy.
Jak mniej więcej ogarniasz postacie to i tak warto.
No właśnie nie do końca ogarniam te postacie. A wiesz może coś o tych grach na steam?
ale lepiej czuć klimat słowiański niż ten netflksowy.
Klimat słowiański którego w książkach praktycznie nie ma :).
Gry na Steam to dokładnie te, natomiast nie potrzebujesz ich do ogrania trójeczki (co nie znaczy że nie warto się z nimi zapoznać). Trójka to odrębna opowieść i będziesz się w niej dobrze bawił nawet kompletnie nie znając uniwersum.
Ad. 1 - Warto, wiele się z fabuły raczej nie traci. W każdym razie - wszystkie części (łącznie z 3) to są gry, które gameplayem różnią się od siebie bardzo. Jest wielce prawdopodobne - że jeżeli zagrasz najpierw w 3 a potem np 1 to odrzuci Cię "przestarzały" sposób rozgrywki. Fabularnie jednak - wszystkie części są świetne.
IMHO: Najlepiej było by zagrać tylko w trójkę tak aby potem nie wracać do poprzednich części lub zacząć chronologicznie od jedynki.
Bardzo Ci polecam, o ile masz w sobie trochę samozaparcia, wstrzymać się z grami i zacząć od książek. O ile oczywiście masz taką możliwość. Ja tak zrobiłem i to była najlepsza decyzja. Niestety obojętnie od której gry byś nie zaczął - zaserwujesz sobie ogrom spoilerów, w tym na temat zakończenia ostatniego tomu. A pamiętaj że gry są niejako kontynuacją (pierwsza gra dzieje się 5 lat po ostatniej książce). Czytanie ich kiedyś tam przy innej okazji może nie być już tym samym...
Jeśli jednak o same gry chodzi, możesz zacząć od Wiedźmina 3. Motywu Ciri w ogóle w pierwszych dwóch grach nie ma. Jedynie niektóre nawiązania np do jatki w Loc Muinne, albo historia romansu z Triss będą dla Ciebie niezrozumiałe. I nie będzie ci się cieszyć morda na widok Vernona Rocha (bezcenne) :) Generalnie tak jak poprzednicy napisali - fabularnie wszystkie 3 są świetne, z tym że później może Ci być ciężko przekonać się do gameplayu w pierwszej części.
Co to pytania nr 2 - tak to są TE gry. W promocji bardzo często na Steamie do kupienia za 5 zł.
Co do punktu pierwszego to nie warto. Znaczy w trójce nie ma za dużo nawiązań do poprzedniej części (w dwójce jest podobnie), ale jakbyś się mocno wciągnął i przypadkiem chciałbyś zagrać w jedynkę i dwójkę to nie ma bata żebyś je przeszedł. Trójka to jest taka przepaść graficzna i technologiczna względem poprzedniczek, że na pewno reszta cię odrzuci. A warto, bo jedynka fabularnie bardzo wciąga, a dwójka ma tyle wyborów, że można minimum 2 razy ją przechodzić.
Polecam na pierwszy ogień rzucić książki, później gry po kolei. Ewentualnie można równolegle czytać i grać (bo historia przedstawiona w grach dzieje się po zakończeniu sagi), ale zdecydowanie od samego początku. :)
95% graczy którzy grali w Wiedźmina 3 pewnie nawet nigdy nie odpaliło pierwszej części, także spokojnie możesz grać. Ale lepiej poczekaj na to ulepszenie które ma się ukazać w tym roku.
Zaraz się Wiedzminiaki zlecą i zaczną ci pisać coś o książkach, złym netflixie, słowiańskim klimacie i polskim serialu. Jak se zaczniesz grać od dwójki to nic się nie stanie, jak nie ogarniasz postaci to wikipedia ci pomoże, możesz se też dwa pierwsze tomy wiedźmina obczaić bo to tylko zbiory opowiadań więc jak nie planujesz czytać całości to są niezobowiązujące