Nieudane CGI - filmy, które zepsuto efektami specjalnymi
Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie – twarz Lei
Serio? Aż tak źle? Ja obejrzałem i wiedziałem, że Lei została stworzona sztucznie, ale jakoś nie zauważyłem, że jest tak źle. Mam zły gust czy co?
Niektóre filmy też nie zauważyłem, choć pozostałe filmy nie oglądałem.
Jeśli chodzi o SŁABE CGI w moim odczucie, to polecam obejrzeć film Wielki Mur (2016) albo serial Wiedźmin z roku 2001-2002. Dopiero tam złoty smok albo "zielona" armia po prostu okropnie wyglądają, aż ranią moje oczy.
"Shire wygląda obłędnie, a i Moria zachowuje klimat znany z książkowego oryginału." - W której scenie akcja Hobbita toczy się w Morii? Jest tylko krótka scenka w której krasnoludy zwyciężyły z goblinami pod Morią, ale Morii jako takiej w filmie nie uświadczymy. Zakładam, że chodziło Ci o Erebor.
cóż osobiście nigdy nie miałem większego problemu ze słabym CGI, często go nawet nie zauważam
Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie – twarz Lei
Serio? Aż tak źle? Ja obejrzałem i wiedziałem, że Lei została stworzona sztucznie, ale jakoś nie zauważyłem, że jest tak źle. Mam zły gust czy co?
Niektóre filmy też nie zauważyłem, choć pozostałe filmy nie oglądałem.
Jeśli chodzi o SŁABE CGI w moim odczucie, to polecam obejrzeć film Wielki Mur (2016) albo serial Wiedźmin z roku 2001-2002. Dopiero tam złoty smok albo "zielona" armia po prostu okropnie wyglądają, aż ranią moje oczy.
Też nie wiem o co chodzi... IMO Tarkin wyglądał znacznie gorzej. W przypadku Lei myślałem, że to tylko inna aktorka.
Twarze Lei i Tarkina nie wyglądają tragicznie, nie wyglądają też dobrze, zwłaszcza gdy zaczynają pracować. Ewidentnie widać, że to dzieła grafików, co mocno nie współgra z całością filmu, gdzie ta praca tak w oczy się nie rzuca.
W jakiejś grze lub filmie animowanym taki poziom efektów graficznych wołać by mógł nawet zachwyt, bo całość mogłaby mieć taką jednolitą konwencję artystyczną więc nic by od niczego nie odstawało, ale w filmie aktorskim ich pojawienie się kłuje w oczy.
Porównanie polskiego Wiedźmina do amerykańskich produkcji za grube miliony jest nietrafione, bo to zupełnie inna klasa budżetu i możliwości. Zresztą, coby daleko nie szukać, bardziej wiarygodnie wyglądałaby ocena netflixowego Wiedźmina pod tym kątem, na czele z ich smokiem wyglądającym jak przerośnięty kurczak. XD
Kiedy Twarz Lei jest w ruchu nie jest tak źle, zauważyłem że wiele rzeczy w tym artykule gorzej wygląda w kadrze niż w ruchu. Faktycznie na zrzucie ekranu wygląda to źle, Lea wygląda jak dmuchana lalka z nałożoną wydrukowaną twarzą. Ale gdy ogląda się film to wprawne oko zauważy, że to wytwór komputerowy ale jak dla mnie bardzo dobrze zrobiony. Tak samo z tymi głowami w Alicji, źle wyglądają na statycznym obrazku ale w ruchu już jest wszystko dobrze.
"Shire wygląda obłędnie, a i Moria zachowuje klimat znany z książkowego oryginału." - W której scenie akcja Hobbita toczy się w Morii? Jest tylko krótka scenka w której krasnoludy zwyciężyły z goblinami pod Morią, ale Morii jako takiej w filmie nie uświadczymy. Zakładam, że chodziło Ci o Erebor.
"W której scenie akcja Hobbita toczy się w Morii?"
Chyba chodzi o te sceny, które dzieją z globlinami i królem goblinów w pierwszej części Hobbita.
Główna zasada animacji w filmach (wszelakich): NIGDY NIE PAUZUJ ANIMACJI!
Robiąc to, możecie przerazić się podczas oglądania familijnej bajki od Disneya.
Venom... cóż, ostatnia walka mogłaby wyglądać dużo ciekawiej, ale raczej dzięki ciekawszemu scenariuszowi, scenografii i choreografii, a niekoniecznie samym efektom CGI, które - jeśli mówimy o samej jakości efektów komputerowych - wypadają raczej dobrze, nie odbiegają od reszty.
To. Tutaj również nie mogę się doczepić, według są nieźle zaprojektowane i zaprezentowane, nieprzesadzone - choć groteskowe, wpisujące się w klimat filmu i książki (dawno czytałem, ale tak mi się wydaję).
Neo vs 100 Smith - pomimo, że walka świetna, podczas niektórych momentów widać okropne, np twarz Neo
Kosiarz Umysłów, gdzie Pierce Brosnam zaczipował Hydro zanim wynaleziono szczepionki.
spoiler start
/s
spoiler stop
O przepraszam, ale w Hobbicie nie wylądowali w Morii tylko w wiosce goblinów na Wysokiej przełęczy! Moria była zdecydowanie bardziej na południu, choć dalej w Górach Mglistych
Dodałbym THE THING z 2011 gdzie studio zniszczyło efekty praktyczne CGI.
https://www.youtube.com/watch?v=NxPK3sYb90w&feature=emb_title
Popieram, zdecydowanie jedno z najgorszych CGI.
Subiektywne czepialstwo. Wypadałoby wyraźnie wydzielić różnicę między słabym konceptem/scenariuszem a źle wykonanym cgi, bo w większości tutaj jest wykonane bezbłędnie, tyle że nie tak jak by chciał autor artykułu.
Venom to więc trochę taki Deadpool w świecie Pajączka.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/nieudane-cgi-filmy-ktore-zepsuto-efektami-specjalnymi/zaac6
Przecież Venom i Deadpool to to samo uniwersum.
Nie ogarniam zachwytu filmem Łotr 1. Ten film jest tak niesamowicie nudny, że to już Han Solo dawał więcej frajdy. No bo opowiedzenie historii o tym jak zniszczyli Gwiazde Śmierci. czyli nie potrzebny żadny spojler bo i tak już wiemy, że oni zginą i Gwiazda Śmierci zostanie zniszczona. I ta 2 głownych bohaterów o matko...Jedyny!!! plus tego filmu to scena z Darth Vader. Tylko i wyłącznie
Tak wygląda słabe CGI w filmie ''Venom'' według autora tego artykułu:
https://youtu.be/J0TcDamx6pA
Jeszcze uwaga odnośnie Salazara bo do reszty mi się po prostu nie chce:
"Kapitan czasem wygląda, jakby ktoś wkleił go w GIMP-ie czy innym Photoshopie, czasem przypomina upiora z niskobudżetowego horroru, a niekiedy nie różni się wiele od innych piratów."
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/nieudane-cgi-filmy-ktore-zepsuto-efektami-specjalnymi/zaac6&STR=8
Wydaje mi się, że jego twarz to charakteryzacja + CGI tylko jego włosów które mają wyglądać jakby były ciągle w wodzie XD. Czy autor może dać urywki gdzie wygląda jak "wklejony" cokolwiek to znaczy?
https://i.pinimg.com/originals/0d/6d/3f/0d6d3fec151a46da05a054bc62204357.jpg
https://youtu.be/SYbWyTLAUgQ
Dobra no rozumiem wszystko ale twierdzenie iż w czasie wypuszczenia Trailera Sonica film był gotowy to jakaś chora fantazja autora. Nie nie był. Ba na 99% jedyne ukończone sceny z CGI to były te wykorzystane w trailerze. Więc sam proces renderowania jeszcze się tak naprawdę nie rozpoczął. Może wstępne animację juz mieli opracowane ale to pikuś . Potrzebowali czasu na opracowanie nowego projekty Sonica. A i to tylko w części.
No i Moria w Hobbicie ?? A nie chodziło może o Goblin Town.
Co do JL to deepfake poradził sobie lepiej niż artyści którzy rzeźbili w twarzy Cavilla.
Co do IT to sprawa jest prosta " Najlepsze efekty to takie których nie widać " i tam ich tak naprawdę nie widać w sensie iż nie zaburzają odbioru całego filmu. Amerykańce mają taki termin https://en.wikipedia.org/wiki/Suspension_of_disbelief i do czasu aż jakaś ważna sprawa nie wyrwie nas z tego stanu film jest odbierany jako logiczny i spójny. Może nas wyrwać złe CGI które wypala oczy jak Green Lantern czy wąsy bądź scena z beczkami w 2 części Hobbita. CGI może zniszczyć doskonały film jedynie wtedy gdy wyrywa nas z właśnie z tego stanu i niekoniecznie musi ono być złe. Może być nie na miejscu jak na przykład w Rogue One.
Oglądałem serial wiedźmin polskiej produkcji i mi się akurat smok podobał, zawsze to coś nowego niż te hiper wypasione hollywodzkie produkcje.
Piękne gnioty na liście :)
Wszystkie filmy są tak złe, że oglądanie nędznych CGI nie boli, gdyż już po kilkunastu minutach seansu strzeliliśmy sobie w łeb (chociaż Sonic był nawet uroczy).
I pomyśleć, że efekty z takiego 'Terminatora 2' sprzed 30 prawie lat, biją na głowę wszystkie te efekciarskie cgi-gnioty powyżej.