GTA 6 okiem przecieków - Vice City, teasery i frustracja fanów
Czego nie wybiorą, będą to czasy współczesne, bo będą musieli sprzedać tryb online.
Nie będzie GTA 6. GTA 5 dalej znosi złote jajka więc po co strzelać sobie w kolano.
To teraz wyobraź sobie, że nagle GTA V przestaje przynosić dochód, a R* nie ma żadnej kolejnej gry gotowej. Jest to niemożliwe wręcz. GTA VI powstaje i pewnie w ciągu dwóch - trzech lat wyjdzie.
gta przestanie przynosić dochody jak powstanie podobna gra z dużym miastem i sandboxem jak gta online i nie mówie tu cyberpunku online który kiedyś albo w ogóle nie powstanie.
Niby jak mieliby strzelić sobie w kolano? kompletny idiotyzm bez pokrycia... Na razie GTA V trzyma popularność tylko na jak dlugo? GTA V online mode prędzej czy później ludzi znudzi... Wprowadzą Online mode do nowej odslony z nowymi bajerami i szybko się zakochają i rzucą się jak na to jak na pyszną ciepłą bułkę prosto z piekarni. Mało tego, osoby z zasobnym portfelem i tak wydadzą jeszcze więcej na mikro ponownie i to nie mało bo jak wiadomo każdy w GTA VI online mode będzie musiał zaczynać od zera xD Szczególnie że rockstar wie, że ludzie nerwowo oczekują "szóstki" to głupio by było nie skorzystać z okazji...
A może prezesowi pasują dochody jakie są obecne z trybu Online w GTA 5 więc nie widzi pchania się w tworzenie GTA 6. Stworzenie nowego GTA to ogromne pieniądze jakie trzeba wydać na opłacenie grafików, aktorów podkładających głosy, licencje na utwory muzyczne, kampania reklamowa itp. Póki są duże zyski z GTA 5 to po co niszczyć coś co daje duże dochody. A może Rockstar zmienił priorytety i branża gier już nie jest główną linią dochodów, a np nieruchomości. Dlatego nie śpieszy im się z wydawaniem kolejnej części GTA.
Strzałem w kolano właśnie było by nie tworzenie GTA VI, więc to że GTA VI jest już w dużym stopniu w dość zaawansowanym stanie produkcyjnym jest w 100% pewne. Ludzie piszą, że długo, są memy gdzie niby GTA 3, VC i SA, wychodziły praktycznie rok po roku. No tak, tylko rzecz w tym, iż VC i SA powstały w oparciu o ten sam silnik z 3, mniejszymi kosztami i prawdopodobnie jakieś wstępne prace nad GTA IV trwały już od premiery VC. Potem od IV do V też był długi okres czasu bo 5 lat. Obecnie czekamy już ponad 7 lat, owszem długo, ale po drodze była wydana ogromna gra, jaką jest RDR 2 która również musiała powstawać od zera.
Wcześniej częściej wydawali gry bo musieli zarobić. Dopiero w GTA 5 wprowadzili tryb multi i zobaczyli jaki to świetny dochód z tego trybu multi że zrezygnowali z kolejnej części. Jak teraz czekamy 7 lat to pomyśl ile będziemy czekać na GTA 8 lub GTA 10. Dojdzie że jedno GTA będzie co 15 lat.
Skąd biorą się tacy ludzie... Jeszcze żeby ten trolling był jakiś sensowny, a tak to czysta głupota ;)
7 lat czekania to głupota. Jeszcze poczekamy kolejne 7 lat bo Rockstar ma dojną krowę w postaci GTA5 Online :)
W sumie to by było nawet śmieszne jakby powiedzieli, że GTA 6 wcale nie powstanie. Tyle lat czekania, doszukiwania się nawet najmniejszej pierdoły, która wskazywała by, że jednak szóstka jest w produkcji (na przykład ta droga wyglądająca na VI), a Rockstar mówi, że specjalnie takie rzeczy robili.
Wiem, że to niemożłiwe, choć tak patrząc ile oni nadal zarabiają z piątki i trybu online, to nie wiem, czy w tej dekadzie zdąży się szóstka ukazać.
Ta dekada kończy się za kilka godzin, to masz racje szóstka w tym czasie się raczej nie ukaże.
To w takim razie jutro napiszę ponownie tego posta, gorzej jeśli przepowiednie okażą się prawdziwe i rzeczywiście szóstka nie wyjdzie do tego 2030.
GTA VI na pewno powstaje. Myślę że Take Two zastanawia się czy tworzyć trzeci tryb Online koło GTAO oraz RDO. To ostatnie pokazało że gdy zainteresowanie jest małe to i zaangażowanie Rockstar w dodawanie zawartości jest również małe. Nie wykluczam że GTA VI Online z racji że akcja toczy się w latach 80 (takie są plotki) może nie być popularne i podzieli los RDO. Poza tym od aktualizacji na Nową Generację konsol (druga połowa 2021)Rockstar przestanie wspierać stare konsole, co sugeruję że mają plany na dalszy większy rozwój GTAO być może powiększanie mapy, albo dodanie nowej dużej wyspy(co na starych konsolach nie było możliwe). Poza tym widać że GTAO z racji wielkości ilości zawartości ledwo zipie na starych już konsolach.
Też nie przepadam za GTA Online, ale dzięki temu mogą w spokoju pracować nad szóstką i nie muszą zapowiadać jej kilka lat przed premierą, aby sfinansować jej powstawanie wzrostem cen akcji (jak w przypadku CDP), a następnie wydawać w pośpiechu niedokończonej gry. Pamiętajmy, że teraz tego typu produkcje powstają dobrych kilka lat, a po drodze było jeszcze RDR2, więc nie widzę nic złego w oddelegowaniu kilkudziesięciu osób do pracy nad modułami online (nie wierzę, żeby było ich więcej patrząc na jakość dodawanej zawartości w porównaniu do singla), podczas gdy 90% studia zajmuje się zapewne wyczekiwaną kontynuacją. Zapowiedzą, gdy gra będzie na ukończeniu, rok przed premierą i możemy tylko zgadywać kiedy to nastąpi.
Mnie bardziej ciekawi co innego. To, że nowe GTA powstaje to pewne, pytanie tylko czy w ogóle będzie posiadało moduł single, a jeżeli tak czy nie będzie on w stylu nowych CODów, na kilka godzin jako rozbudowany samouczek.
Może to wkurzyć masę ludzi, ale biznesowo T2 może widzieć w tym sens.
Przecież ostatnio wyraźnie zaznaczyli, że dalej jadą na pełnej w singiel. Nie rozumiem z czego wynikają takie wątpliwości, RDR2 dobitnie udowodnił w czym Rockstar jest najlepszy. Moduł online spokojnie może funkcjonować obok, tak jak zresztą jest od wielu lat.
Mozliwe ze tak bedzie ale ja obstawiam raczej sprawdzony scenariusz. Najpierw singiel na konsole (zeby nie zarzynac od razu kury GTAO niech dalej znosi zlote jaja) za rok wydanie na pc zeby zarobic na tej samej grze jeszcze raz (ja kupilem w ten sposob dwa razy RDR2) potem dopiero online.
Przecież ostatnio wyraźnie zaznaczyli, że dalej jadą na pełnej w singiel
Tak samo obiecali fabularne dodatki do GTAV. Na razie nic nie wiemy o grze, więc jest miejsce na gdybanie, w tym i czarne scenariusze.
Nie ma serii, którą równie mocno kocham i gry, na którą równie bardzo czekam. GTA VI pozamiata, jestem tego pewien. Oby Vice City :-)
Pewnie GTA VI będzie wymagało stałego połączenia z siecią i będzie tylko w trybie multi
Raczej bedą musieli dla tradycji dać jakiś solidny liniowy story mode bo inaczej strzelą w sobie stopę, szczególnie że tworzenie takich gier zawsze najlepiej im wychodziło. I to pierwszy powód dla ktorego ludzie kupują gry Rockstara.
Ja szczerze mówiąc nie czekam. Jak dla mnie GTA i RDR2 mają przestarzały gameplay, który w praktyce nie pozostawia graczowi żadnej swobody. Zrobiłeś krok nie w tę stronę co miałeś? Mission failed! Zastrzeliłeś kogoś kogo masz zabić za wcześnie? Mission failed! Jak dla mnie gra powinna popatrzeć na gry takie jak Wiedźmin, Fallouty, TESy czy nawet Mass Effect. Te gry są skonstruowane tak, że nigdy nie ma czegoś takiego jak "mission failed". Jeżeli coś ci nie wyjdzie to zwykle musisz mierzyć się z konsekwencjami. Ale to tylko moje zdanie.
Z jednej strony masz pełną rację, ale z drugiej to właśnie dzięki takiemu oskryptowaniu misje stały się dużo bardziej filmowe. Coś za coś. Mi taki kierunek odpowiada.
Kupiłem GTA V na premierę, do tej pory jedyne co zrobiłem w multi to tworzenie postaci... nawet nie do końca.
Jak dla mnie ta gra to Single i Mody :P
Multi jest dobre jak by sesje wczytywały się w ciągu 30 sekund, a nie 10 minut.
Gofno prawda. Mam SSD Samsung Pro i tak samo się wczytuje. Mapy BF to 30 sekund max i gramy, a tu 10 minut to norma. Chodzi o czas wczytania mapy z menu głównego do trybu multi.
Aż się boję pomyśleć jakie GTA VI będzie niesamowite. Najbardziej ikoniczna seria gier w historii.
Change my mind
Jak będzie tak samo denne jak GTA V, to jak dla mnie może nigdy nie wychodzić.
Nie da sie zrobic bardziej dennej i zbugowanej gry niz Cyberprank, wiec wedlug mnie moze byc nawet denne tak jak GTA V, bo i tak bedzie lepsze niz najwieksze rozczarowanie dekady.
Gracze to w większości dzbany, wpierw płacz bo GTA 6 nie wychodzi bo wolą zarabiać na gta online w którego grają i zasilają stałym dochodem ci sami flustraci co narzekają że muszą czekać, potem po premierze cyberpunka mówią że wolą poczekać by gra była dopracowana, a po dwóch tygodniach znów płaczą że chcą już jakieś info i datę premiery :) gra wyjdzie w powiedzmy 2022, gracze konsolowi kupią grę za 400zl i będą narzekać że wersja na pc jest lepsza, więc będą zwracać grę wydawcy i płakać że czemu nie mogą grać dalej w grę skoro ją już zainstalowali na dysku xD morał z tego taki że my gracze narzekamy a sami na siebie to ściągamy
Akcja może się dziać gdziekolwiek - najważniejsze żeby był fryzjer, buda z hot dogami no i oczywiście działające metro XD. O tunningu samochodów chyba nie trzeba wspominać :).
A ja myślałem, że tym idiotycznym zabiegiem wydawania GTAV na obecną generację konsol to strzelili sobie w kolano, ale widzę, że gracze już zapomnieli i chętnie polecieli kupić wersje na te konsole xD
Przecież sami gracze odwlekają w czasie kolejne GTA, sami to robicie grając ciągle w GTA Online. Widocznie to im pasuje, więc R* dalej doi.
Co do kolejnej części to ona w końcu powstanie, ale jak tak się dłużej zastanowić to możemy nie mieć GTA VIce City kolejnego. Głównie z racji Online jakie będzie wprowadzone do tego tytułu. Nie będą mieli tylu absurdalnych pomysłów jak przy V z latającymi pojazdami i podniebnymi trasami, bo to nie będzie pasowało do klimatu Miami lat 80. Z resztą już od dawna uważam, że z GTA Online się zrobiło Saints Row, tylko bez wielkich dild do bicia przeciwników. Porażka, że to dalej się sprzedaje, no ale pokolenie Fortnite'a weszło mocno widocznie xD
To Miami istniało tylko do lat 80.? Dlaczego nie mogliby zrobić w czasach współczesnych?
To po co zmieniać silnik jak na starym działa gra świetnie. Grafika to nie wszystko. Tak jak z RT na co to komu jak większość nie ma takich kart :)
Niektórzy to chyba nie wiedzą że od GTA V wszystkie ekipy Rockstar'a pracują nad jedną grą. RDR 2 ukazało się przecież dopiero 2 lata temu. GTA VI jest pewnie priorytetem od jakiś 2 lat.
Bardzo dobrze że nie zapowiadają swoich gier 8 lat przed premierą, jak pewna firma na C.