The Book of Boba Fett zapowiedziane w finale 2. sezonu The Mandalorian (omówienie odcinka)
końcówka wzruszyła mnie bardziej niż całą nowa saga . (oprócz złączenia z mocą oczywiście w poświęceniu )
końcówka wzruszyła mnie bardziej niż całą nowa saga . (oprócz złączenia z mocą oczywiście w poświęceniu )
Myślę że zamierzają zrobić osobny serial o Bobie tak jak i o Ahsoce, żeby wykorzystać potencjały tych postaci, bo wsadzanie tylu ciekawych postaci do jednego serialu na dodatek z takimi krótkimi odcinkami po 30-35 minut to marnotrawstwo. A trzeci sezon Mandalorianina myślę że będzie o tym, że Mando przyłączy się do tych pozostałych Mandalorian w próbach odzyskania planety Mandalor - w końcu on ma teraz ten czarny miecz, może stanąć na ich czele. Świetny serial, o ile nowa trylogia była fatalna, to te spin offy w postaci seriali oraz dobre filmy jak Rogue One i Han Solo ratują Star Wars.
Ciarki przez całe ostatnie 10 minut serialu, ale jak pojawił się R2D2 to łezka poleciała :D
Bardzo jestem ciekawa co dalej z Grogu, czyżby zginął podczas ataku na świątynię Jedi? Albo udało mu się znowu jakoś uciec? Albo w ogóle go już tam nie było? Coś mi mówi, że z Mando to się już nie zobaczą, ale no cóż, trzeba czekać na 3 sezon.
Świetny odcinek, końcówka mocno mnie wzruszyła.
Już się nie mogę doczekać co będzie się dziać w 3 sezonie. :)
Drugi sezon byl na prawde swietny. Czekalo sie na te nowe odcinki bo zawsze jak zaczalem to ogladac to zawsze mi sie humor poprawial :)
Szkoda ze disney nie moze wywalic nowej trylogii z kanonu. Serio chcialbym zeby to zrobili. Tak mniej wiecej wiemy to i owo a jak by nie bylo to kanoniczne byloby duzo ciekawiej.
Jak się ma drugi sezon do pierwszego? Pierwszy nie zrobił na mnie wrażenia, jest sens oglądać drugi?
Drugi sezon to zupelnie inny poziom niz pierwszy. Pierwszy byl tylko ok. A ten sezon jest duzo ciekawszy i widac ze bardziej sie przylozyli. Ja czekalem na kazdy odcinek w tym sezonie. A pierwszym ogladalem bo ogladalem.
Najlepszy odcinek, wzruszająca końcówka, pokazana moc Luka Skywalkera jako jedi, Boba Fett i Fennec Shand będą rządzić dawnym gangiem Huttów, piękny odcinek nawet na końcu była muzyka Johna Williamsa. Nową trylogię mogą wyrzucić do kosza, tutaj mamy tak dobrych i wyrazistych nowych bohaterów, że tamci z nowej trylogii się nie umywają. Mają też ekipę dobrą do seriali i może przyszłych filmów, tak jak do MCU, czego w 2015 Disney nie miał i wyszła kupa.
Odejście od tradycyjnego szablonu[Jedi kontra Sith, Imperium kontra Rebelia] to była jedna z najlepszych rzeczy jakie spotkały uniwersum. Łotr 1 był pierwszym filmem który nie opierał się na Jedi tylko na wojnie. Han Solo pokazał nam mroczniejszą stronę galaktyki jak gangi lub Syndykaty. Mandalorianin pokazał jak wygląda życie łowcy nagród oraz Mandalorian co jeszcze bardziej nas przybliża do pokazania uniwersum od innej strony
The Mandalorian pokazał nam jak wygląda życie łowcy nagród oraz Mandalorian? Właśnie tego było jak na lekarstwo w tym serialu, a zwłaszcza w drugim sezonie gdzie pierwszy plan zdominowała tematyka mocy i jedi (znowu). Czekam na serial o Bobie bo może tam dostanę więcej Mandalorian, łowców, przemytników, przyprawy, niewolników, polityki i cięższych klimatów.
Mandalorian, łowców, przemytników, przyprawy, niewolników, polityki i cięższych klimatów.
To chyba źle trafiłeś. Mando był prostym łowcą głów, więc co on miał takiego robić? Dostarczał gościa, dostawał kasę i tyle. Jak chcesz ciężkie klimaty to obejrzyj sobie filmy opisujące wydarzenia za czasów II wojny światowej, albo coś w tym stylu. SW to też nie ciężkie klimaty i wszystko będzie się kręcić wokół mocy.
Chyba troszkę nie zrozumiałeś o co mi chodzi i tak na marginesie nie musisz mi tłumaczyć jaka jest formuła Gwiezdnych Wojen z pewnych względów.
Oczekujesz ciężkich klimatów od Disneya xD To jakiej odpowiedzi się spodziewałeś. Serial o Bobie byłby nudniejszy od kiczu wszechczasów. Nie wyobrażam sobie, bym mógł oglądać coś, co kręci się wokół polityki i niewolnictwa typowych dla łowców głów. Mogłeś bardziej nakreślić o co ci chodzi. Bo Boba ma potencjał na bohatera 3 sezonu, ale nie na serial o nim. Może 1 sezon dałby radę, ale potem brakowało by formułki.
Petarda odcinek jak i zakończenie drugiego sezonu.
"Księga Boba Fetta" to tytuł sezonu 3 a nie osobny serial ;)
Patrząc na to że odcinki to rozdziały jak w książce, a serial nosi nazwę "The Mandalorian" a nie "Grogu" czy "Din Djarin"
Więc wygląda na to że drugi rozdział zamyka "Księgę Din Djarina"
A sezon 3 otworzy "Księgę Boba Fetta" i będzie tak przez sezon 3 i 4 natomiast 5 sezon to "Księga Bo Katan" przez sezon 5 i 6.
Ogarnij się chłopie... Takie teksty zostaw dla kolegów z piaskownicy o ile ci pozwolą ci tak mówić do nich.
Muzyka Ludwiga Goranssona bardzo dobra w obu sezonach. Bardzo inspirowane Ennio Morricone którego bardzo lubię.
No w końcu napisaliście o tym odcinku! Co za emocje ja pierdziele. Niby tylko ON ale kurde, jakie odczucia, ciary na ciele i muzyczka Williamsa - no super, CGI widać coraz lepsze.
Sam sezon bardzo dobry, dużo ciekawszy od pierwszego. Nie jest idealnie ale ogląda się przyjemnie
Nie wiem co było w tej ostatniej scenę, ale mnie to po prostu wzruszyło. A nie łatwo wzbudzić u mnie takie emocje. Odcinek dobry, ale sceny walki słabe(beznadziejna walka Mando z tym gościem z mieczem(nie pamiętam imienia) i tylko
spoiler start
Końcowe wejście Luke Skywakera uratowało ten odcinek
spoiler stop
Co za tym idzie.. moje oczekiwania na zajebisty kolejny sezon wzrosły. Baby Joda na pewno zacznie walczyć a nawet w końcu przemówić głosem. Nadaję naprawdę super klimat Star Wars, w końcu Joda był jedną z ważniejszych postaci ikonicznych SW, wręcz wizytówką(prawie jak DartVader) Nie wyobrażam sobie tego serialu bez baby Jody, ale brawa za pomysł na serial dla nich.
Dla mnie Boba Fett zawsze był tym nieudacznikiem którego ubił ślepy Han Solo, taki uber badass bounty hunter zrobiony jak dziecko, przez ślepca :D . Później się okazało że był klonem Jango, który był dawcą dla Stormtroopersow, więc przestało mnie dziwić że stormtroopersi w Star Warsach nigdy nie mogą trafić z blastera :D po prostu kalectwo rodzinne :D
Alez Moc byla w tym odcinku! Najlepszy odcinek ever.
Prawie jak koniec Rogue 1