Odsprzedaż PS5 i Xbox Series X/S może zostać zakazana przez brytyjski parlament
Problemem nie są firmy(ludzie) sprzedające produkt po zawyżonej cenie, tylko ludzie którzy je kupują. Jak ktoś na już chce mieć PS5 i jest gotowy przepłacić 10 krotnie czy nawet 100 krotnie za coś niewartego ułamka proponowanej ceny, to jego sprawa. Sam bym sprzedał PS5 po maksymalnej cenie, gdybym wcześniej kupił. Lepiej bym na tym wyszedł i tyle. Brak gotowych ludzi do kupienia gierki za powiedzmy 2 krotność ceny, to siłą rzeczy cena spadnie. Tyle w temacie. Wolny rynek i każdy ma prawo wydać tyle ile chce i żądać w sprzedaży tyle ile mu się podoba.
To brzmi tak jakby chcieli ustawowo zabronić debilizmu, a przecież jak ktoś chce przepłacać za produkt na własne życzenie, to nikt nie powinien mu zabraniać. Zaraz pewnie zabronią odsprzedaży zabytkowych samochodów.
Gdyby sprzedaż była powiązana z zamówieniami poprzez konta PSN zweryfikowanych pod kątem prawdziwości (data założenia, acziki), to rozwiązałoby to problem dla wielu osób, którym ta konsola się teoretycznie "należy". Osobiście nie pochwalam "januszy biznesu", ale mamy w końcu wolny rynek. Jak się zaczęła pandemia, to urządzenia do ozonowania powietrza też wyskoczyły z ceną pod sufit i jakoś nikt na to nie reagował, a to już nie jest branża rozrywkowa. O maskach, etc. nie wspomnę, ale tu coś zrobili.
Problemem nie są firmy(ludzie) sprzedające produkt po zawyżonej cenie, tylko ludzie którzy je kupują. Jak ktoś na już chce mieć PS5 i jest gotowy przepłacić 10 krotnie czy nawet 100 krotnie za coś niewartego ułamka proponowanej ceny, to jego sprawa. Sam bym sprzedał PS5 po maksymalnej cenie, gdybym wcześniej kupił. Lepiej bym na tym wyszedł i tyle. Brak gotowych ludzi do kupienia gierki za powiedzmy 2 krotność ceny, to siłą rzeczy cena spadnie. Tyle w temacie. Wolny rynek i każdy ma prawo wydać tyle ile chce i żądać w sprzedaży tyle ile mu się podoba.
Dokładnie, ja to dalej nie mogę zrozumieć że ktoś daje za te konsole po 5k zł wystarczy zobaczyć na kup teraz jak schodzą.
Z tym tłumaczeniem stać mnie to płace to też bez sensu bo psują rynek,niby tego nie ma dużo, ale sama ilość ofert na portalach mocno wzrosła wiec konsol trochę trafiło na rynek.
Dla przykładu jakby dawali za chleb np 10zł bo ich stać, tym samym wszyscy inni co kupują po 5zł zostaną klientami drugiej kategorii, a z czasem to i chleb po 10zł będzie normą, bo jak dają tyle to czemu nie.
Takie jednokierunkowe myślenie zmienia powoli rynek, zobaczymy np jak z grami sprawa się potoczy ile będzie ludzi skłonnych przepłacać i czy wydawcą się opłaci podnieść cenę.
Zgadzam się, jednak tutaj problem jest dużo bardziej złożony ponieważ konsole zostały hurtowo wykupione przez boty. Szanse na kupienie ps5 dla zwykłego zjadacza chleba można chyba porównać do trafienia 6 w totka.
Co do ludzi którzy kupują po zawyżonej cenie, to nawet nie będę się wypowiadał bo to jest moim zdaniem chore. Jakbym był milionerem to za żadne skarby nie zapłaciłbym 2x więcej za produkt bo miałbym świadomość tego, że ktoś mnie najzwyczajniej w świecie rucha w dupsko...
Ergo i co z tego jak za jakiś czas będą dostępne . wystarczy poczekać.
ja to w ogóle przez te jaja z dostępnościom stwierdziłem ze poczekam aż będzie w jakiejś paczce z grami, bo to nie będę nawet dawał tych 2300 za ps5
Też jestem januszem ale januszem okazji :) a nie januszem od przepłacania, czy strzyżenia baranów.
Jakoś ps4 pro w czarny piątek na azaonie dało się kupić za 1250zł to i za rok na czarny moze ps5 bedzie w dobrej cenie.
Ja dostałem właśnie maila z neonetu, że kolejna partia PS5 trafi na magazyny pod koniec stycznia 2021, w mocno ograniczonej ilości. Coś czuję, że szybko się nie ustabilizuje sytuacja z dostępnością konsol.
To brzmi tak jakby chcieli ustawowo zabronić debilizmu, a przecież jak ktoś chce przepłacać za produkt na własne życzenie, to nikt nie powinien mu zabraniać. Zaraz pewnie zabronią odsprzedaży zabytkowych samochodów.
Nie jest zakazane być idiotą... jeszcze. A że wprowadzają takie nikomu niepotrzebne przepisy, które miałyby zabronić debilizmu, to zwykły dupochron, bo idiota zrobi coś głupiego, zaszkodzi sobie i potem płacz, dlaczego rząd temu nie zapobiegł, chociaż powinien.
Wystarczy poczekać po co kombinacje.
No chyba że chcą zrobić dobrze konsumentom to niech wprowadza zakaz sprzedaży produktów powyżej ceny sugerowanej przez producenta oraz nakaz podawania ceny sugerowanej każdego produktu.
Głupota, przecież tak działa wolny rynek. Kto kupuje drożej zamiast czekać na normalną cenę jego sprawa ale tutaj widzę, że politycy znowu chcą się wpieprzać w rzeczy do których nie powinni
Gówno nie wolny rynek. Szmaciarze używają botów i zwykli ludzie nie mają nawet szansy na zakup.
Bardziej im chodzi o to że to inni się wpieprzają z botami i wykupują towar uniemożliwiając zakup Kowalskiemu.
To wygląda na porządny przekręt , większość konsol wykupiły boty i teraz ustalają ceny , 2 serie też większość lub nawet połowę wykupią i biznes na maxa . Sony zostało przewałkowane .
Nic nie jest przewalkowane.
Jak będzie problem to wymyśla rozwiązanie a na razie dla Sony nie ma problemu. Zdarzają się swiry co to kupują ale to promil.
Proponuję jeszcze zakazać ustawowo ubóstwa i dodrukować pieniędzy, dla każdego po sto milionów.
Myślę że się doczekasz w przyszłości.
widzę, że większość ludzi komentuje to mniej więcej w tym kierunku: tak działa wolny rynek i nie można ingerować bo to będzie komunizm.
Brzmi to paradoksalnie. I o ile bliżej mi do wolnego rynku niż do komunizmu czy gospodarek odgórnie sterowanych to tutaj niestety ten wolny rynek sobie nie radzi i spekulantów nie ma co bronić. Z punktu widzenia konsumenta to w tej sytuacji raczej nie jest on wygranym tylko przegranym: nie może kupić produktu po normalnej cenie tylko zawyżonej. Można próbować takich Januszy bojkotować, ale jak ktoś chce kupić produkt w 2 krotnie wyższej cenie j to on niczego nie będzie bojkotował.
Szczerze to sam nie wiem jak ten problem rozwiązać ale udawanie że nic się złego dla konsumenta nie dzieje średnio mnie przekonuje