Star Wars kontratakuje - Disney zapowiedział masę nowych produkcji
Bardzo fajnie, ale... może by tak więcej dobrych gier ze SW? Choć jedna gra na poziomie Jedi Fallen Order rocznie byłaby mile widziana, a to uniwersum ma taki potencjał, że mogliby wydawać po kilka świetnych gier rocznie, tak jak kiedyś.
Wreszcie to uniwersum się serialowo rozwinie, tak jak Mando rozwija już, to tutaj zobaczymy jeszcze więcej.
WINCYJ!! WINCYJ!!
Narzekam, że za mało rzeczy z LotRem jest.. ale pochlastałbym się gdyby Disney kupił prawa do Śródziemia.
Chyba że mnie Disney zaskoczy i wszystko będzie dobre, lub większość. Ale jak wiemy, wiele już uważa inaczej. Od kiedy masowa produkcja == jakość? Poczekamy, zobaczymy
No cóż,ja bym się pochlastał spróchniałym Entem. Chociaż nie wiem o co chodzi.To nie zawsze od studia zależy,czy coś jest dobre. Tylko od scenarzystów i innych. No chyba że ktoś odgórnie mówi,to ma być tak i koniec.
Z przestawionych tu produkcji to najbardziej interesują mnie:
- Ahsoka
- Star Wars Visions
Pozostałe, zobaczymy. Cieszę się za to, że powróci Hayden Christensen jako Anakin/Vader.
Krótko mówiąc orania znanej marki i odcinania kuponów ciąg dalszy. Niby o galaktyce, tyle możliwości, różnych czasów do wyboru, a oni ciągle krążą wokół tej starej trylogii... Co następne, historia sprzątaczki z Gwiazdy Śmierci? Niech pogłębią trochę uniwersum (najlepiej wstecz), ale niekoniecznie dodając losowych bohaterów czy reaktywując starych. Czemu tak bardzo unikają tematów Sithów i Jedi? Ja na ten przykład dla odmiany bardzo chętnie obejrzałbym jakiś o młodym Sithu, a nie jacyś piloci czy thrillery szpiegowskie.
A podobno mieli zrobić sobie kilkuletnią przerwę na przemyślenie strategii. Czarno to widzę. Znowu jedna wtopa (a będzie na pewno) i większość projektów trafi do kosza.
Przerwa na przemyślenie,kończy się wtedy,jak jakiś projekt wypali, i kasa leci(Mandalorian ) Wtedy kończy się przemyślenie ;D
Więcej i więcej. Przecież nie liczy się jakość, tylko ilość. Prawda?
Te same osoby, co teraz narzekają, że Disney doi markę (no a co innego miałby z nią robić?) będą później z wypiekami na twarzy czekać na kolejne odcinki tych seriali. Tak samo było z Mando.
A jak już czytam zarzut, że Disney robi to dla kasy, to mnie łapie atak śmiechu. A dla jakiego innego powodu, jak nie dla kasy, produkuje się filmy, seriale skierowane do masowej publiki? Żeby było miło?XD
Srogi nieuzasadniony płacz. Poza jednym filmem, który będzie za trzy lata reszta to projekty skierowane na D+. Będą wychodzić zapewne na przestrzeni kilku lat. Czymś D+ musi do siebie przyciągnąć.
Liczę ze zrozumieli lekcje jaką dała im nowa trylogia, i tym razem nie popełnią tego samego błędu. Patrząc na to komu chcą te projekty powierzyć, można mieć nadzieję, że się uda.
W mojej opinii dobrze zapowiada się Acolyte, i filmy. Do Waititiego mam zaufanie, natomiast gdyby Rogue Squadron ruszył z historią po "zakończeniu" sagi Skywalkerów to byłoby to całkiem interesujące. Albo znowu powrócą do wałkowania czasów imperium...
Teraz dopiero przeczytałem,że będzie przynajmniej jeden projekt,sprzed Mrocznego widma....szok aż jeden. No ale dobra, mogą robić sobie te x lecie pomiędzy Zemstą shitów a 4 częścią,bo to też ciekawy okres,ale więcej projektów sprzed Mrocznego widma...proszę. A już projekty dziejące się w czasach 1-3 -4-6 już sobie chyba odpuszczę.
Bad Batch pewnie będzie pierwszy, a patrząc na styl z Wojen Klonów, raczej mała szansa, że się nie uda. Może to spowoduje, że Disney nie skasuje większości tych projektów...
Rzygam już tymi Starłorsami robią wszystko żeby ludzie się znudzili tym uniwersum !
Darth Bane. Jeśli przywrócą go z Legendsów, zrobią serial/film z nim w roli głównej, to płacę jak za prezydenta.
Bane jest kanoniczny - był w SW Clone Wars (czy też jego upiór - z głosem Marka Hamilla :-))