Kajko i Kokosz pierwszym polskim serialem animowanym Netflixa
Netflixa? To ja podziękuje.
Sodomitą pewnie również nie jest co nie znaczy że musi spróbować żeby nie chcieć nim być. :-]
szlamek wez ty sie wkoncu zesraj a nie pierdzisz pod kazdym postem z nowego konta za kazdym razem. co ci netflix wadzi ? pewnie wolisz cda albo zalukaj.cunt :P
Nie mam tego czegoś, i bardzo dobrze. To by byłą najgorsza strata gotówki, jaką mógłbym sobie tylko wyobrazić.
Netflix to jest sranie na inteligencję widza. Na palcach jednej ręki, jestem wstanie zliczyć, ile ten szajs wydał dobrych seriali czy filmów.
Teraz to tylko wszyscy patrzą się w ten internet i przez to w głowach wam się przewraca. Teraz nie liczy się jakość, tylko ilość. Czego Netlifx jest dobrym przykładem. Czasy w których ktoś przywiązywał wagę do szczegółów i każdego dialogu robiąc z kina arcydzieła już jest rzadkością.
Nie zdziwicie się. Że Netflix zrobi z waszych wspomnień z dzieciństwa prawdziwy koszmar. Wspomnicie moje słowa. Oni są zdolni do wszystkiego jak pokazała chodź by nędzna adaptacja Wiedźmina.. Normalnie nie potrafią zrobić czegoś takiego jak nawet Kopiuj wklej.. Scenariusz na talerzu i pomysł. A oni i tak potrafili sp**olić xDXD
A niby kiedy liczyła się jakość? Chyba przespałeś historię kina, albo masz jakieś urojone majaki.
Dobrych jakościowo, techniczny czy scenariuszowo filmów jest ułamek promila względem całej reszty chłamu, kiedyś to było szczególnie dobrze widać w erze wypożyczalni wideo, teraz do naszych kin nie wchodzi taki chłam, co nie znaczy, że się go nie produkuje.
Innymi słowy, bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury waść piszesz, a historii kina w ogóle nie znasz.
To by byłą najgorsza strata gotówki
Czasy (...) już jest rzadkością.
chodź by
I nagle nawet wulgaryzm w domaganiu się docenienia inteligencji widza nie przeszkadza. Ot po prostu bawi biorąc pod uwagę poziom całej wypowiedzi... :D
Przerastam cię inteligencją 10x. Chodź ty pewnie tego nie dostrzegasz. Inteligencja a wiedza to dwie różne rzeczy. Jeśli ktoś załóżmy nie potrafi ortografii i jego poziom wypowiedzi jest niski, to nie znaczy że jest głupi. Ale skąd ty możesz to wiedzieć, skoro jedyne o czym myślisz, to pewnie prymitywne instynkty zwierzęce. Jarajcie się tym Netflixem, na nic więcej was nie stać :D Wiedziałem że wam wypiorą mózgi i wcisną kino dla niskiego IQ, lecz nie sądziłem że tak łatwo im to pójdzie :) Wcale mnie nie dziwi po waszych wypowiedziach, że to PiS rządzi a nie kto inny.
Prawda, inteligencja i wiedza to dwie różne rzeczy, z którymi nie masz do czynienia.
Moje dzieciństwo. Jak zrobicie z tego pixara to wam d. d nogi powyrywam. Klękać i modlić się śp. Christy o wenę i może się uda - Jak nie - to włosiennica i samobiczowanie.... No i powiesić kogoś na rynku dla przykładu....
Pierwszy "screen" wygląda jak gdyby Pan Christa przechlał ostatnie 48 godzin i zabrał się z rysowanie...
Ciekawe w jaki sposób wprowadzą parę homoseksualną, postać transpłciową oraz mniejszości etniczne (a wprowadzą,bo netflix) i jak to wytłumaczą fabularnie.
Czekam z niecierpliwością - to może być niezła komedia.
Kokosz nawet nosi się w różowej obcisłej koszulce, więc kwestia homo postaci jest już chyba wiadoma.
Kajtek i Koko jest starszy od Asterixa, a Kajko i Kokosz wyszli w tym samym roku co pierwsze tłumaczenie Asterixa w Polsce. Więc geniuszu odpuść sobie z tymi bezsensownymi komentarzami.
Starszy? To wczesniej wyszedl Asterix w Francji niz Kajko i Kokosz w Polsce? Co za brednie.
Po zepsuciu klasyki anime zepsują klasykę polskiego komiksu? Niech tylko spróbują
W tej kwestii Pan Mateusz jest pięknym wzorcem do naśladowania oraz dowodem na to, że wiek nie gra roli, aby nadal lubić i oglądać to co sprawiało nam radość w trakcie naszego dzieciństwa. Wielu z nas z pewnością uwielbiało w dzieciństwie kreskówki, bo ich oglądanie nas bawiło, wzruszało, straszyło, dodawało nam odwagi, pokazywało szlachetne postawy, uczyło już wtedy pewnych wartości lub pasjonowało w zależności od tego co oglądaliśmy. Dodatkowo oglądając ulubione kreskówki, po latach nie tylko przypominamy je sobie i przypominamy to o czym czasami potrafimy zapomnieć (że życie potrafi być piękne a różne trudności nawet zabawne), ale także możemy je na nowo przeanalizować oraz zinterpretować co potrafi sprawić, iż ponownie możemy się czegoś nauczyć.
Napisałem normalny komentarz a zostałem zminusowany, co za mentalnosc
Sam oglądam bajki czasem z nudów mając 30 lat, ale rodzice moi tego nie pochwalają
Zabawne ze tylko pan wilk napisał normalny komentarz, reszta powinna się wstydzic
Pozwy za plagiat Asterixa i Obelixa już się piszą.
Taaaaa... co za bezdury. Prędzej na odwrót. Widzę, że nie ogarniasz tematu, więc Ci pomogę:
1. Kajtek i Koko - pierwszy komiks powstał 29 kwietnia 1958
2. Asterix i Obelix - pierwszy komiks powstał 29 października 1959 roku.
Kajtek i Koko to zupełnie co innego niż Kajko i Kokosz a co za tym idzie Asteriks i Obeliks
Nie no, wiadomo, dwaj przedstawiciele dawnego plemienia, jeden gruby i wysoki, drugi chudy i niski, ze zwierzakiem... to był czysty przypadek.
Widzę, że w dalszym ciągu nie ogarniasz pomimo tak powszechneg dostępu do internetu, więc CI pomogę. Kajko i Kokosz powstał w wyniku ogromnego zainteresowania postaciami Kajtek i Koko w zasadzie na pniu z dnia na dzień. Kajko i Kokosz ze zwierzakiem???? Chyba Milusiem, ale to zupełnie inna historia.
Juz z wywiadu mozna wnioskowac ze to bedzie 3D, moze z shaderami 2D. Na poczatku bylem sceptyczny, ale zobaczylem ich showreel, moze nie maja za duzo ale jakis potencjal jest.
Sie zobaczy.
Nie będzie 3D. Będzie 2D i to jest potwierdzone. Sam profil Christy to potwierdził.
Wreszcie cos wartego uwagi na Netflixie.
Przynajmniej nie trzeba tych amatprskich aktorow zlapanych pod internatem nie trzeba ogladac.
Same dzieci, a gra aktorska i sztuczność, ze az szkoda pisać. No i przegadane 90% odcinka.
Na Trzygława i Swaróga! Tylko czemu Netflix...
Akurat kreskówki to najlepsze co tylko jest na Netflixach, jest coś dla dzieciaków, jest dla dorosłych, są anime, jest i trochę tego i owego z Europy, znajdą się inne jak ta powyżej ekranizacje komiksów, są też eksperymenty (Miłość, Śmierć + Roboty).
Tak, ja będę czekać.
O tak - Love Death & Robots łyknąłem na jedno posiedzenie!
Polecam!
Niech będzie dobre, komiksy kumpel ma wszystkie stare wydania, przeczytałem je wszystkie.
Czy Kajko i Kokosz będą szczęśliwie współ/żyjącą parą w tej produkcji? Obstawiam, że w pierwszym sezonie będą odkrywać swoją homoseksualność.
Mam szczerą nadzieję, że tak będzie, bo wtedy bałwany wyjdą z siebie, zaplują się na śmierć/
O śledziu jest zaangażowany, ogólnie może coś z tego będzie, mam taką nadzieję.
Tak tak, śledziu, Bagiński, nazwiska to gwarancja sukcesu na Netflixie.
Gówno będą mogli jeśli Netflix będzie coś chciał zmienić w ich produkcji lub skończy się na jednym sezonie. Scenarzyści to Kur i Skarżycki, a więc osoby odpowiedzialne za scenariusz Nowych Przygód, które są jechane ostro z błotem i czytelnikom nie podobają się nowe przygody. Plusem wśród osób, które uczestniczą w projekcie to przede wszystkim Kiełbus.
Ciekawe, który znnich będzie czarny, a który gejem.
Chociaż w sumie, to to jest opowieść o 2 facetach, którzy spędzali sporo czasu wspólnie.
Zobaczcie wieczni negatywiści, marudy i zawistnicy kto się tym zajmuje. Jeśli wam nazwiska nic nie mówią, znaczy że kompletnie się KiK i tak nie interesowaliście. Tak czy siak serial jest w dobrych rękach.
I dlatego uważasz ze nie ugną się przed przesadzoną poprawnością polityczną i szeroko rozumianym zyskiem narzuconym przez hojnego sponsora?
Polecam się już obudzić.
Przecież to są osoby, które są odpowiedzialne za "Nowe Przygody", po których czytelnicy jadą jak pies po burej suce. Śledziu już dawno nie zrobił nic ciekawego. Scenarzyści przeciętni. Nie wiem jak z ludźmi od animacji, ale jedynego, który gwarantuje w tym gronie jakość to Kiełbus.
Ale co mają zrobić tam poprawnego politycznie, czego nie było w komiksie, bo nie rozumiem. Serial będzie oparty na komiksach, co nie znaczy że nie będzie zmian w treści np rozbudują jakiś wątek kobiecy. Castlevania też została pod netflix dostosowana, bo nie zauważyłem.
"Królewska konna" lepszym albumem niż pozostałe dwa razem wzięte, ale jak dla mnie nadal jest przeciętnie. Nowe przygody nie są w połowie tak dobre jak historie Christy. A nowi czytelnicy lubią też stare przygody, skoro w zestawieniu Egmontu najlepiej sprzedających się komiksów w ostatniej dekadzie na 30 albumów 20 to albumy z Kajkiem i Kokoszem...
I tak dla równowagi, żeby nie było, że twórczość Christy przyćmi Sapkowskiego ->
Tak, dokładnie ta.
Podobno Kajko i Kokosz mają być gejami a Kokosz mużynem
Zasadnicze pytanie, kto będzie Żydem, a kto transseksualistą? No i czy udział czarnoskórych będzie wynosił przynajmniej 30%... Kolejna sprawa rysownicy/animatorzy, ilu będzie przedstawicielami mniejszości etnicznych? Tyle ważkich pytań a tak mało odpowiedzi...
Artykuł o animacji Kajko i Kokosza, a większość komentarzy o LGBT i czarnoskórych. Albo to jakieś ukrywane fantazje wychodzą na wierzch (jak w przypadku pewnego węgierskiego polityka), albo oblężona twierdza tak mocno.
Netflix mocno ingeruje w teksty źródłowe, tylko po to żeby się podlizać możliwie jak największej liczbie środowisk wszelakich.
Zrobili to juz wielokrotnie wywołując burze w internetach po premierze.
Nauczeni doświadczeniem nie będziemy z tym czekać do premiery...
Mogliby Kajko i Kokosza jakoś powiązać fabularnie z ich pierwowzorami o imionach Kajtek i Koko, których Christa stworzył chyba z kilkanaście lat wcześniej. Kajtek i Koko polecieli nawet w kosmos. Kajko i Kokosz natomiast ponoć mieli być ich baaaardzo odległymi przodkami. ;)
Ciekaw jestem tej produkcji i choć nie oglądam animacji, to tutaj zrobię wyjątek, tak jak zrobiłem dla mini-serialu wojennego The Liberator.
shitflix czegoś jeszcze nie zbrukał?
Naprawdę szkoda że schrzani kolejną legendę. :-(
Aha. A kiedy Thorgal, albo Szninkiel, byle tylko Netsyfix się za to nie zabierał.
I dobrze, bo w swoim narodowym dobytku kulturowym mamy naprawdę sporo świetnych dzieł jak pięknie zwróciła na to uwagę Ewelina Gordziejuk. Jeśli tylko twórcy serialu zrobią wszystko, aby oddać ducha oryginału, zapewnić wysoką jakość animacji i nie dopuszczą, aby ktoś na siłę dorzucał do serialu niepotrzebne, nie związane z komiksami albo też jakiekolwiek wątki, których ani w komiksach ani w zamyśle Janusza Christy nie było (osobiście nie czytałem jeszcze komiksów Christy, więc nie wiem czy zawierał on w komiksach wszystkie swoje wizje przygód Kajka i Kokosa oraz zdołał zrealizować wszystkie swoje plany czy pomysły, nie pozostawiając na przykład dzienniku z niezrealizowanymi przygodami Kajka i Kokosa).