Recenzja gry World of Warcraft: Shadowlands - 75% recyklingu Legionu i 25% nowości
Skupię się na aktualnym endgamie bo mam niemal bisową postać już i chciałbym rozwinąć to co w recenzji jest na minus a u mnie jest na plus.
Renown to strzał w 10 ponieważ nie pozwala nam z jednej strony rozciągnąć progresu tak że nie wiemy w co ręce włożyć a z drugiej możemy się skupić na tym co teraz mając tydzień czasu na zrobienie wszystkiego. Jak to wygląda w praktyce? Załóżmy, że jest środa i startuje nowy Renown. Robimy to co potrzebne do odblokowania go w covenancie, dostajemy dalsze zadania rozwijające kampanię covenantową i dostęp do nowych nagród albo też ulepszeń starych nagród, rozwijamy nasz covenant o dodatkowe opcje. Przenosimy się do The Maw gdzie mamy co tydzień odblokowane 2 skrzydła Torgastu do 3 poziomu (póki co). Jeśli to zrobimy dostajemy walutę która jest potrzeba do craftowania legendarnych przedmiotów. Odhaczając Torgast możemy się wziąć za Daily Questy w The Maw które dają reputacje potrzebną m.in do tego aby odblokować sobie możliwość tworzenia slotów na gemy w rynsztunku a także ułatwiają dostęp do przedmiotów użytecznych do przeżycia w The Maw i Torgaście właśnie. Jak to zrobimy możemy się wziąć za Callingi czyli dawne Emisarki które są źródłem ogromnej ilości golda i mają szansę na drop bardzo kozackich itemków o wysokim itlv. Zostaje scraftowanie legendarki: szukamy memorki która jest nam potrzeba i którą chcemy zakląć w przedmiocie a zdobycie jej to różne sposoby: instancja, raid, reputacja, world boss itp. Na koniec standardowo gonimy za jak najlepszym itlv po Mythicach, skilujemy crafta lub bawimy się PvP które teraz jest znów zależne nie tylko od skillu ale i od gearu jaki mamy na sobie.
Krótko mówiąc mamy tydzień na coś co można zaliczyć w 1 dzień jeśli się przysiądzie ale możliwości jest dużo więcej niż po starcie Legionu czy tym bardziej BFA. Przez te 11 dni bawiłem się o wiele lepiej niż na BFA i niemal tak samo dobrze jak na Legionie z tą różnicą że wiem co muszę przygotować na następny tydzień i że stopniowo daje mi się coraz lepsze kąski a mi osobiście się taki kierunek podoba
Dawkowanie gry i wprowadzanie contentu etapami według mnie jest dobrym rozwiązaniem, bo nie każdy ma czas, żeby grać codziennie od wyjścia dodatku, a sporo graczy wowa jest już na innym etapie życiowym niż X lat temu. Później byłby natłok wszystkiego, i ciężko "dogonić" innych, oczywiście no life będą narzekać i wymieniać w minusach, że nie mają co robić, bo grają 18 godzin, a 6 śpią..
To MMO, a nie simsy. Jak nie masz czasu to Twój problem, a nie reszty, którzy ten czas mają.
A ja uważam, że minusy wymienione powyżej są bardzo dobrym rozwiązaniem.
Covenanty są zrobione tak, że każdy znajdzie coś dla siebie pod względem estetycznym, a pod względem praktycznym to jest kilka % DPSu. Jak się nie jest w Methodzie i się człowiek nie bije o world 1st to nie ma to takiego znaczenia. Wszyscy streamerzy i content creatorzy rozdmuchali to tak jak by to miał być wybór nie wiadomo jaki a ten po pierwsze można w łatwy sposób zmienić a po drugie jak już wyżej powiedziałem jest to kilku procentowa różnica.
Co do wielu walut. Fakt, jest tego sporo, ale nie jakoś więcej niż w innych dodatkach. Ale tu na uwagę zasługuje to, że większość z tego jest opcjonalna. I tu przychodzi na myśl praktycznie najlepsza zmiana tego dodatku dla mnie. Większość rzeczy jest opcjonalna. Wygearować możemy się na mythicach, możemy na raidach lub (dla miłej odmiany) w PvP. Thorgast? Zrobić kilka razy i zapomnieć jak ktoś nie lubi (ja osobiście uwielbiam), The Maw? Jedynie aby dodać sockety do gearu, a to super end game dla topki, jak ktoś gra mniej to nie będzie jakoś wielkiej różnicy z tego. Renown? Można wbić na masę różnych sposobów. Questy z covenantu, które zajmują 30 min TYGODNIOWO, dropią na dungach, dostaje się za anime, którą się dostaje za robienie czegokolwiek. Bardzo łatwo wbić maks, i bardzo łatwo będzie można to nadrobić w późniejszym czasie.
Generalnie osobiście, masa zmian na plus, dużo rzeczy do roboty, które są głównie for fun, a nie wymagane jak w BfA, gdzie człowiek grając po 2h dziennie robił tylko to co musiał, żeby progresować. Tu jest dużo, dużo lepiej.
Zgadzam się w pełni ale nie do końca w kwestii covenantów: owszem można olać i iść typowo w estetykę itp ale dla niektórych klas jak np Warrior Fury który jest pure DPS liczą się w sumie 3: Ventyr dla single target, Bastion/Wróżki dla AoE. Maldraxxus dla warriora jest useless no ewentualnie dla Prota można po bańkę
Sprawdziłem z ciekawości.
3800 DPS z Venthyrem
3400 DPS z Necrolords
Porównałem najlepszy soul bind z venthyru z najgorszym z Necrolord. Różnica w DPS jest 10%, ale buffujesz DPS dwóch innych co nie jest wliczone do tej wartości a prawdopodobnie zmniejszy tą różnicę do jakichś 5% na takim M+. Nie mówiąc już o buffie do HP, który jest praktycznie anty wipe w niektórych sytuacjach.
Dalej uważam, że taka różnica to za mało aby z danego powodu nie wybrać covenantu.
Mogliby zrobić wersję pl, jakoś portugalski, włoski, rosyjski jest.
Portugalski czy Hiszpanski? Raczej nigdy nie zrobia polskiej wersji na biedny rynek pelen piractwa, a ludzi mowiacych po hiszpansku, rosyjsku jest zdecydowanie wiecej, nie tylko w tych dwoch grajach.
Przeważająca część questów od vanilla do BFA + cała kampania z Shadowlands jest przetłumaczona na Polski dzięki addonowi WoWpoPolsku
Skoro Blizzard mnie stygmatyzuje i nie ma polskiej wersji to ja też nie czuje się zobowiązany by grać na oficjalnych serwerach.
Na obecną chwilę na szczęście są fani, co chcą dla nas spolszczyć grę:
https://wowpopolsku.pl/
Więc miłego grania ;), a co do blizza teraz polonizacja wowa nie ma sensu, za dużo tego, za to Classic jak najbardziej by mogli.
Stygmatyzuje? A widzisz wersje jezykowa Czeska, Szwedzka i tak dalej? Jesli nie znasz angielskiego na tak podstawowym poziomie zeby grac w WoWa (gdzie i tak patrzysz na cyferki), to jestes i tak niepelnosprawny w dzisiejszym swiecie.
No tylko wow stoi dość mocno fabułą, a nie cyferki itp. Więc brak polskiej wersji może być dla niektórych minusem, jak mu zależy na fabule. Osobiście nie rozumiem tego oburzenia się, że ktoś nie zna, czy nie chce grać/czytać po angielsku.
Przepraszam bardzo ale jaka fabula? Klikanie questa dalej dalej, a sama fabula to absurdy, retcony albo rzeczy po prostu wyciagniete z kapelusza jak WoD czy Shadowlands teraz w ktorym nic sie nie trzyma mitologii czy kosmologii WoWa ktora byla obecna?
Jesli ktos nie zna angielskieg to jego problem nie wydawcy. Ja nie rozumiem co wy robicie ludzie, pracujecie w Biedronce albo Magazynie, firmy ogladacie tylko z lektorem lub dubbingiem? Internet tylko Polski przegladacie, ze to problem?
W Szwecji nawet bajki dla troche starszych dzieci juz maja napisy i jakos to jeden z krajow ktory posluguje sie bardzo dobrze angielskim jako drugim przyswojonym jezykiem.
Nie jestem jakimś wymiataczem w angielskim (mogę grać we wszystko po angielsku, ale z CNN już tak średnio), ale jeśli powstałby polskojęzyczny serwer, to i tak pozostałbym na angielskim i ewentualne buractwo nie ma nic do tego.
Tym, którzy dziwią się wersji portugalskiej przypominam, że Brazylia jedzie na tym języku.
"Ja nie rozumiem co wy robicie ludzie, pracujecie w Biedronce albo Magazynie, firmy ogladacie tylko z lektorem lub dubbingiem? Internet tylko Polski przegladacie, ze to problem?"
Tak, jeszcze jakieś pytanie?
Czytając recenzję, mam wrażenie, ze tutaj znowu Blizz poszedł w stronę BfA (chociaż mi się grało całkiem przyjemnie w ten dodatek), liniowość, kopia rozwiązań z Legionu, rozwijanie legendarnych rzeczy, to wszytko już było w BfA i wg graczy wyszło średnio. Zobaczymy tutaj, jak będzie, powolne dawkowanie nowych rzeczy co tydzień wygląda na super rozwiązanie, więc jest szansa, że się nauczyli, żeby nie przesadzać z nowościami, jak w ostatnim dodatku.
Jedynie, czego mi brakuje, to nowej klasy do grania, ale rozumiem, że Blizz nie chciał dawać za dużo czegokolwiek właśnie z powodu BfA.
"Recenzja powstała na bazie wersji PC". Tutaj skończyłem czytać. Chłop pojęcia najwidoczniej nie ma o czym pisze. No chyba, że pokażesz mi WoWa na inne platformy. Żałosne.
Czy ty kiedykolwiek widziałeś jakąś recenzję na golu? Zawsze jest taka informacja, nawet jeśli gra wyszła tylko na jedną platformę. Taki maja szablon.
Na upartego mógłby jeszcze grać za pomocą streamingu przez usługę Shadow.
Wcześniej chodziło też na Geforce Now, więc z tym PC to nie jest tak oczywiste :)
"Na brawa zasługuje również Exile’s Reach, czyli nowa strefa startowa dla Hordy i Przymierza. Jest to teren obowiązkowy dla nowych graczy oraz opcjonalny dla weteranów. Polecam jednak sprawdzić tę lokację, bowiem stanowi idealny samouczek, wprowadzając w podstawowe zasady gry. Sprawdza się również wyśmienicie w przypadku osób rozpoczynających zabawę w World of Warcraft (...)"
to nie ma sensu, polecasz weteranom bo to idealny samouczek który wprowadza w podstawowe zasady gry?
