eBay walczy z ofertami sprzedaży zdjęć PS5
https://www.ebay.co.uk/itm/Photo-of-a-PS5-and-lolipop/393034656713?hash=item5b82b0ebc9:g:sQQAAOSwLKxfwm91
https://www.ebay.co.uk/itm/Brand-New-PS5-Playstation-5-Photo/124462793736?hash=item1cfa8f8408:g:bUoAAOSwiLVfwtsi
A) W obu aukcjach wyraźnie jest napisane że wysyłają zdjęcia konsol. Jak coś takiego może umknąć kupującemu ? Klika z zamkniętymi oczami ? Trzeba czytać co się kupuje i tyle.
B) Od razu widać też że 3/4 tych aukcji to wałki wyższego rzędu - konsola (czy jej zdjęcie) wystawione za 50 tysięcy funtów i mamy kilkunastu kupujących ? Te aukcje są ustawione i sprzedawcy powinni dostać dożywotniego bana.
Trudno jednak coś zarzucić kolesiowi który wystawia fotkę PS5 za 100-200 funtów zgodnie z opisem a ktoś się daje na to złapać. Tutaj nie widzę nawet podstaw by ukarać sprzedawcę.
https://www.ebay.co.uk/itm/Photo-of-a-PS5-and-lolipop/393034656713?hash=item5b82b0ebc9:g:sQQAAOSwLKxfwm91
https://www.ebay.co.uk/itm/Brand-New-PS5-Playstation-5-Photo/124462793736?hash=item1cfa8f8408:g:bUoAAOSwiLVfwtsi
A) W obu aukcjach wyraźnie jest napisane że wysyłają zdjęcia konsol. Jak coś takiego może umknąć kupującemu ? Klika z zamkniętymi oczami ? Trzeba czytać co się kupuje i tyle.
B) Od razu widać też że 3/4 tych aukcji to wałki wyższego rzędu - konsola (czy jej zdjęcie) wystawione za 50 tysięcy funtów i mamy kilkunastu kupujących ? Te aukcje są ustawione i sprzedawcy powinni dostać dożywotniego bana.
Trudno jednak coś zarzucić kolesiowi który wystawia fotkę PS5 za 100-200 funtów zgodnie z opisem a ktoś się daje na to złapać. Tutaj nie widzę nawet podstaw by ukarać sprzedawcę.
Taka lekcja w młodym wieku moze zaowocować w dalszym życiu samymi dobrymi decyzjami :D
Ludzie, ale ten proceder(sprzedaż obrazka) jest znany od czasów ps3 i w sumie dotyczył już chyba wszystkiego, nawet limitowanego wydania sneakersów nike, kupowało się obrazek za 700 złotych, sam widziałem dziesiątki takich aukcji z drobnymi druczkami:)
Jakim trzeba być młotem aby tyle płacić za konsole, za taką kasę kupimy taki komputer z podzespołami i porządnym monitorem, że to inny wymiar rozrywki niż granie na konsoli.
Nie wydaje mi się :/ chyba ze z używek :x nowego pecka to min 4/5k bez monitora a dużo osób kupuje konsole tylko po to żeby się nie męczyć z optymalizacja gier
Ja chyba wystawię na aukcji zdjęcie swojego kumputera i samochodu. Kto wie, może jakiś jeleń się skusi ?
Pokolenie smartfonowców jednak nie ogarnia tematu...
To się nazywa selekcja naturalna.
Miłej gry ;-)
Nawet, gdyby to nie były zdjęcia, to płacić tyle za konsolę do gier? Fani Playstation, to jeszcze gracze, czy już sekta? Chyba przegonili miłośników firmy spod znaku zgniłego jabłka. Czy tam nadgryzionego.
Tym razem nieuczciwi użytkownicy wystawiają w serwisach aukcyjnych zdjęcia
konsoli. Liczą, że osoby poszukujące sprzętu nie przeczytają opisu i szybko dokonają zakupu.
Ludzka głupota nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.
Nawet w polskim prawie masz mozliwosc zwrotu w ciagu 14 dni tylko wtedy gdy:
a) Sprzedajacy jest podmiotem gospodarczym
b) Kupujacy jest osoba fizyczna
c) Zawarcie umowy kupna-sprzedazy nastapila na odleglosc
Jesli Kowalski kupuje od Nowaka, to przyjecie zwrotu jest tylko i wylacznie dobra wola sprzedajacego
A umowmy sie - sprzedajac obrazek konsoli nikt nie wykaze sie dobra wola...
Na allegro już były takie wałki ale ludzie wystawiali telefony. O dziwo byli kupujący. Tylko że w tytule była nazwa telefonu, a w treści gdzieś ukryta wiadomość że to zdjęcie telefonu.
Tak, w Polsce kategorie były i zdjęcia w formie elektronicznej email albo listownie
Tym razem nieuczciwi użytkownicy wystawiają w serwisach aukcyjnych zdjęcia konsoli --- Co w tym nieuczciwego?
Jesteśmy w trakcie usuwania wszystkich ofert zdjęć PS5 z naszego serwisu i podejmiemy stosowne kroki wobec sprzedawców.
No i co im zrobią?
To tak z prawa polskiego, żeby głupoty do główki nie przychodziły :)
Art. 286 kk
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W jaki sposób wprowadza w błąd jeśli w opisie jest jasno napisane, że to zdjęcie, i ten fakt nie jest w żaden sposób ukryty?
Żerowanie na ludzkiej głupocie i niewiedzy to nic nowego
Tak, jest jasno napisane że to zdjęcie.
Tak, jeśli ktoś to mimo wszystko kupi, myśląc że to konsole to jest po prostu głupi.
Ale to nie zmienia faktu, że ten, kto to wystawił liczy na wprowadzenie w błąd kupującego - nie powiesz mi, że nie.
Tak samo jak producenci "eko" czy "bio" żywności liczą na to, że nie sprawdzisz co to "eko" czy "bio" oznacza. Albo producenci czegokolwiek z certyfikatem "narodowego/polskiego/europejskiego instytutu/centrum czegośtam" liczą, że nie sprawdzisz, że ten instytut jest firmą krzakiem założonym przez tego producenta. Praktycznie większość biznesów opiera się na mydleniu klientowi oczu. I prawem nie da się tego ogarnąć.
Poza tym dlaczego ktoś nie miałby prawa wystawić na sprzedaż zdjęcia konsoli? Bo do tego sprowadza się Twój gniew.
Powiem tak: Tutaj nie ma jakiś przestępstw typu kradzież pieniędzy i tym podobne. Fakt, że najlepiej jak by tacy sprzedawcy w ogóle nie istnieli. Problem jest taki, że tutaj po prostu wykorzystuje się nieuwagę kupującego i tylko tyle. Jak jest grubymi literami napisane "Zdjęcie" czy w opisie to wtedy jesteśmy sami sobie winni. Wszystko się zmienia jak by nic nie było napisane a my mamy dowód w postaci zdjęcia aukcji w tamtym momencie.
Ale jest niekorzystne rozporządzenie mieniem przez wyzyskanie błędu, a to już jest karalne.
Art. 286 kk
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Dziwna sprawa, ale ogólnie w tym temacie to mnie śmieszy liczba PS5, które zostały przekazane do regularnej sprzedaży. Nie dziwi mnie w ogóle, że ludzie tak kombinują.
Fakt, te działania są bardzo nieuczciwe względem innych osób, bo jest to żerowanie na ludzkiej głupocie i niewiedzy związanej z czytaniem opisu aukcji, ale:
1. Kto normalny kupuje konsolę za takie pieniądze? Dla mnie to chyba nikt, ewentualnie ktoś kto "sra" pieniędzmi, ale umówmy się wtedy, to będzie miał nawet w nosie to że przysłali mu zdjęcie, a nie konsolę - przecież go stać.
2. Nie mogą nic zrobić takiemu sprzedawcy, bo i informuje kupujących co sprzedaje, wyraźnie jest napisane w tych aukcjach, że jest to zdjęcie.
3. Każdy produkt według polskiego prawa możesz zwrócić w ciągu 14 dni od daty otrzymania, w czym problem?
Jak zawsze było tak jest i teraz, szukają jeleni i na pewno się jacyś znajdą, co nie zmienia faktu, że również i mnie takie działania drażnią, tyle w temacie.
3. Każdy produkt według polskiego prawa możesz zwrócić w ciągu 14 dni od daty otrzymania, w czym problem?
Nie zawsze, nie kazdy produkt i nie każdemu sprzedajacemu.
W komentarzu 10.1 o tym pisalem.
Dodatkowo poza trzema zawartymi tam podpunktami zapomnialem o:
d) produkt musi być fizyczny (czyli nie dotyczy produktów i kodów cyfrowych, oprogramowania, licencji i usług)
Więc jeśli sprzedający jest osobą prywatną, sprzedaje cyfrowe zdjecie, a w treści aukcji zawarł prawdze informacje o sprzedawanym produkcie, to niestety kupujący jest na przegranej pozycji.
Choć nie popieram!
Nie koniecznie, Art. 286 § 1. kk "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."
Tutaj jest to jak najbardziej wyzyskanie błędu (przedstawienie aukcji w taki sposób żeby nieostrożny kupujący myślał że chodzi o inną rzecz, konsolę a nie zdjęcie konsoli) czyli jak najbardziej w Polsce takie działanie podpada pod paragraf i wiąże się z bezwzględną odsiadką.
Żeby była jasność, absolutnie nie popieram tego typu zachowań, co już pisałem w pierwszym komentarzu. Po prostu uważam, że należy 10 razy przeczytać aukcje nim cokolwiek kupimy.
Należy nawet i 11, jeśli są wątpliwości, tylko w tym konkretnym przypadku, a więc PS5, nie ma czasu nawet na przeczytanie raz, bo ktoś szybszy może nam sprzątnąć aukcję sprzed nosa. I na tym żerują ci oszuści. Co więcej, w wielu przypadkach informacja o zdjęciu jest zapewne dodana małym druczkiem, a reszta aukcji sugeruje, że kupujemy najprawdziwszą konsolę. Art. 286 § 1, jak nic. Dziwi mnie tylko, skąd w tylu osobach aż taka desperacja, żeby za wszelką cenę kupić ten sprzęt. To tylko konsola do gier i nic więcej. Nawet, gdyby na tych aukcjach sprzedawali rzeczywiście PS5, to ceny wciąż są absurdalne.
Niestety chciwość ludzka potrafi nie znać granic. Osobiście nawet dostrzegam walor estetyczny takich zdjęć a nawet gdybym miał własne kilkupokojowe mieszkanie czy dom i miał możliwość przerobienia sobie w nim jednego pokoju na pokój wyłącznego gamingu, tak na ścianach z chęcią powiesiłbym zdjęcia posiadanych konsol i padów do nich dla akcentu dekoracyjnego, ale w życiu nie kupiłbym zdjęć konsoli za takie pieniądze jakie widnieją na zdjęciach ofert w tym newsie. Bez przesady, te ceny są szalone i chore. Za takie pieniądze można by było kupić dobre mieszkanie. Chyba?
No racja przeciez 1000zl za fotke w ramce ktora nie jest warta 20 (glownie za ta ramke) to uczciwa cena i sposob zarabiania na zycie, kilku da sie zlapac i nie trzeba pracowac. Poza tym przeciez kazdy chcialby teraz miec cos takiego w domu i jest to nawet okazja bo inne oferty sa drozsze. Wlaciwie to nalezaloby kolesia pochwalic i dac mu status SuperSprzedawcy.
Co to znaczy uczciwa cena? Za ten obraz zapłacono prawie 200 mln $, a ile jest wart wg ciebie?
Lud gupi wszystko kupi a z konsola najlepiej wychodzi sie na zdjeciu ;)
To muszę się śpieszyć bo zawsze chciałem mieć jakieś kozackie zdjęcie ps5 na ścianie.