Xbox Series X mocniejszy od PS5? Dlaczego nie warto ufać teraflopom
Hahahaha a nie mówiłem, że ps5 nie będzie odstawać graficznie od Xboxa :) jest nawet lepiej niż mówiłem - obecnie okazuje się minimalnie lepsza. Do tego wsteczna kompatybilność z ps4 działa bardzo dobrze. I w sumie dla Xbox zostaje już tylko gamepass który i tak mnie nie interesuje :) tam więc dla wszystkich ludzi którzy spuszczali się do teraflopsów na papierze to musi być przykry zawód :)
No proszę, a tak hejterzy krzyczeli, że Sony ma słabszą konsolę, taki był płacz, że brakuje jakichś marginalnych funkcji na premierę, że sprzęt niedopracowany i wypuszczony na prędko, a okazuje się że ta "niedopracowana" konsola pozwala łatwiej tworzyć, lepiej działające gry niż na "najmocniejszej konsoli na świecie". Nawet jeśli w przyszłości sytuacja się poprawi to wątpię żeby ta marginalna różnica w wydajności na papierze miała jakoś znacząco przechylić szalę na stronę Xboxa.
Nie sądzę aby sytuacja się poprawiła. Raczej dojdziemy do stanu w którym PS5 będzie utrzymywało 30fps a XSX miał spadki do 20fps.
Jeśli xbox będzie miał spadki do 20 klatek, to ps5 też będzie je miało. To są prawie takie same sprzęty, jedyna różnica to dysk oraz moc gpu. Ja wiem że fanbojskie wizje sony orającego wszystko co się da nie znoszą takich faktów, ale cóż poradzić, to są konsole, one mają jako tako działać, i być w miarę tanie, także dojdziemy do stanu że obie konsole będą zawodziły wydajnościowo, jak zwykle.
Trzask zielonych 3,2,1
Trzask to będzie portfeli niebieskich jak gry będą po 300/400zł a zieloni spokojnie będą grać na game passie.
Multiplatformy są w tej samej cenie na xboxie i ps. A MS rozważa podniesienie ceny swoich gier. No i mieć wybór kupić grę za 300 potem sprzedać za 250 zł czy w ogóle nie mieć możliwości zakupu ;)
Póki co to najwięcej widać tutaj twój trzask...podłechtałeś już sobie ego? Bo zachowujesz się w tym wątku jak największy trollowy fanboy.
Uuu, w wątku o hdmi w ps można pisać źle o sony a tu nie można pisać źle o ms? Szok, ja nie przedstawiałem ps jako najlepszej konsoli na rynku.
Bardzo słabo, bo połowa marketingu przy tej konsoli opierała się na chwaleniu jej mocy
jak na razie smutni zieloni przytulają jeszcze smutniejszych zawiedzionych klientów PS5, którzy nie mogąc zakupić wymarzonej konsoli decydują się na XBOX
Mordeczko, z tego co pamiętam (a już mam niestety 30 lat), to co konsole sony chwali się wydajnością, której później nie może spełnić. A Ty jak głupek czekałeś na 4k 120fps, a tu jak zwykle ledwo w full hd, a 4k to sobie odpalisz film na BD
Jeden się chwali wydajnością, drugi super szybkim dyskiem a życie weryfikuje
Microsoft podobno stworzył niemal od zera tzw. SDK (narzędzia deweloperskie) dla Xboksa Series X/S, podczas gdy Sony w dużej mierze bazowało na systemie znanym z PlayStation 4
No cóż, trzeba poczekać jak to będzie też wyglądać za jakiś czas. Czy faktycznie problem, leżał po stronie nowego, nieogarniętego SDK, czy raczej jest coś po stronie sprzętu.
Swoją drogą, czy mi się wydaje, ale Micro podmienił chyba po drodze hasełko z "najmocniejszej konsoli" na "najmocniejszego xboksa".
Ale to do sprawdzenia.
Nie zauważyłem, ale trzeba przyznać że marketingowo MS rozegrał to znakomicie.
Od samego początku chwalenie się specyfikacją, przedstawianie jak konsola jest zbudowana, filmiki z rozkładania konsoli, pokazówki jak dobrze działają gry we wstecznej kompatybilności, hasełko "najmocniejsza konsola w historii", dodatkowo milczenie Sony przez dłuższy czas również działało na ich korzyść i wiele osób (w tym muszę się przyznać i ja) miało wrażenie że Series X będzie znacznie lepiej dopracowany technicznie niż PS5, które wręcz było wyśmiewane.
Tak znakomicie, że preordery sony rozeszły się w dwa dni a premierowe konsole w 10 minut.
Napewno „najmocniejsza konsola” mówili o One X.
Jeśli podmienili to hasło, to jeszcze przed premierą Series X, bo czytałem ich stronę marketingową na dzień przed premierą/w dzień premiery (zastanawiałem się czy sobie nie kupić dodatkowo XSX mając w preorderze PS5) i zwróciłem akurat uwagę wtedy, ze piszą o „najmocniejszym Xboxie”.
W sumie w internet archive można potwierdzić.
(I w końcu kupiłem też XSX i teraz mam dwie nowe konsole, na pewno jedna jest ta najmocniejsza :D)
edit:
sprawdziłem, wcześniej mieli nagłówek „najpotężniejszy”, ale nie wiadomo co :)
W tekście już pisali o „najlepszym Xboxie”.
https://www.xbox.com/pl-PL/consoles/xbox-series-x target=_blank>https://www.xbox.com/pl-PL/consoles/xbox-series-x/a target=_blank>http://web.archive.org/web/20200801044356/https://www.xbox.com/pl-PL/consoles/xbox-series-x/a/a
Teraz sprzedają to jako najmocniejszy xbox w historii a nie konsola.
Tak znakomicie, że preordery sony rozeszły się w dwa dni a premierowe konsole w 10 minut.
Baza fanów Playstation jest tak ogromna, że wyprzedanie całego nakładu było oczywiste. Chodzi mi jednak o to, że MS tymi swoimi przechwałkami mógł niezdecydowanych przyciągnąć do siebie , a i nawet w sympatykach PlayStation rozbudzić lekkie rozczarowanie, że ich platforma będzie odstawała od Seriesa.
Powinniście zaktualizować artykuł o wyniki w Dirt 5. Tam również PS wygrywa z XsX. Skoro weryfikujecie przedpremierowe marketingowe zapowiedzi, to moglibyście też napisać, że Dual Sense ma mniejsze opóźnienia niż nowy pad do X'a, a to MS zachwalał tę cechę swojego sprzętu.
Chciałbym przetestować te nowe funkcje DS, mam nadzieje, że będzie to teraz standardem na ps5.
Kurcze też mam nadzieję, ale w takim assassin's Creed Valhalla nie zrobili z wibracjami ani spustami nic kompletnie nic :/ za to w WRC jest już super :)
Widziałem, że w codzie to jest po prostu bajka. Szkoda, że w valhalli nie ma.
Myślę, że Mark Cerny miał rację. Szybsze CU na GPU może dać więcej niż zrównoleglenie, a gry to ogólnie takie twory gdzie to jest ciężki temat.
Jak pojawią się konkretne testy RDNA2 to stanie się jasne jak ta architektura skaluje się wraz ze wzrostem taktowania. Poprzednie generacje AMD pokazały jednak, że OC niewiele zmienia w wydajności ich kart, a dużo większe znaczenie ma ilość CU. Jeżeli taka sytuacja się utrzyma to XsX faktycznie ma znacznie mocniejsze GPU, co może jednak nie mieć specjalnego znaczenia, jeśli Sony faktycznie zapewniło dużo bardziej przyjazne SDK. Na premierę gry będą optymalizowane w kierunku PS5, a ewentualne fajerwerki będą na XsX dodawane w patchach.
Zobaczymy co z tego wyniknie bo ponoć jest to efekt późno wysłanych narzędzi deweloperskich. Nie mniej ja na swoim XsX bawię się wyśmienicie nie nie żałuję ani złotówki której wydałem.
I w sumie o to chodzi.
Niemniej ściema była serwowana z pełną świadomością. Wszystko przykryte NDA.
Przykre jest to, że człowiek musi się praktycznie odłączać od oficjalnej komunikacji bo serwują ściemę a grupa dziennikarzy na tweeterze wtóruje. Patrz Tom Warren- zero obiektywności a ostatni tweet o nadtaktowanych PS5 i problemach na przykładzie jednej wadliwej konsoli.
Jedyni ludzie na których można liczyć to koledzy, oni ściemy nie będą serwować bo i po co
Za coś mu w końcu płacą :D
Marketingowy bełkot zawsze pojawia się przy premierach wielkich marek. Zawsze jest najlepsze, najpotężniejsze i tylko naj, naj. Czy to MS czy Sony. Bez różnicy.
Moje kupno Xbox'a to jest niejako upgrade PC'ta, którego nie chcę ulepszać przez przynajmniej 4-5 lat. Dlaczego w takim razie nie wziąłem PS5? Bo chciałem coś nowego i to dostałem. To nie był impuls, a dość długo obmyślana decyzja. Osobiście jestem zadowolony i takie news'y mnie średnio ruszają. Nie zamieniłbym obecnie swojego X na coś innego. Gram w Valhalle i widzę jak pięknie ta gra wygląda i świetnie chodzi (tak zrywanie obrazu to pewien problem jak nie masz TV z VRR) więc jak ma być tylko lepiej to będę very heppy ;)
Jedyne co mnie boli to brak haptyki. Miałem przyjemność zobaczyć jak to działa i w Astro robi to cholerne wrażenie. Życzę wszystkim posiadaczom PS5, aby developerzy jak najczęściej korzystali z tego ficzera bo jest świetny. Głośniczek czy ten ekranik dotykowy to przy tym nic nie warte popierdółki.
Z czasem na pewno sytuacja się zmieni, ale pierwsze wrażenie robi największą robotę. Wychodzi na to, że do pewnego czasu gry multiplatformowe i tak lepiej będą śmigać na PSce. Więc sony niejako ma podwójnego plusa: exy i lepiej działające multiki, niż u konkurencji. Choć mowa tu częściej o 120fps, a nie 60, na których w przypadku obu konsol większość gier chodzi płynnie i stabilnie, a większość ludzi - jak zakładam - i tak najbardziej obchodzi te stabilne 60, jeśli nie są jakimiś "wideofilami".
ból i pieczenie zielonych gamepassowców już widać przy łapkach w dół pod tematem XD
ale spokojnie, w indorach z gamepassa będzie 60 klatek
Jak działa wsteczna kompatybilność na ps5? Wkładam płytę i mi się instaluje gra tj. Miałbym ps4 w ps5 czy pobiera się z internetu jakiaś łatka czy coś w tym stylu?
Wkładasz i się instaluje - nie bardzo wiem dlaczego piszę copy. Chyba że jest wersja na Ps5 wtedy klikasz free upgrade I się ściąga z neta. No chyba, że nie chcesz grać w wersję dla Ps5 to klikasz copy i się kopiuje wersja PS4 z płyty
Łaty się nie ściągają, ale coś tam siedzi w katalogu Other. Mogą się ściągać normalne aktualizacje, ale można to zablokować.
To ładnie z miana "most powerfull concole ever" została "most powerfull xbox ever" Spokojnie xbox series x będzie miał więcej fps w halo to jest pewne o ile wyjdzie :D
Tak to widzą gracze PC, dopóki nie wyjdzie solidny ex od Sony, którego na swoim PC mogą sobie tylko na YT obejrzeć :) Ja tam mam mocnego PC, więc Xbox mi nie potrzebny. Mam PS4, dokupię PS5 i te PC-konsolo wojenki mnie będą gówno obchodzić ^^ będę grał we wszystko, just pure gaming :)
Co mnie obchodzi ex od Sony, co to jakiś święty Graal gier, ja czekam na Stalkera 2 i parę innych gier, exy od Sony mi latają koło tyłka. Jeszcze musisz zagrać w exy ze Stadii i Nintendo Switch by być pure gameing.
Zajebiste jest to PC, ludzie siedzacy na kartach pokroju gtxa 950/1050 czy laptopach z zintegrowana karta graficzna w laptopie :). Tyle gadaniu o zacofanych konsolach a pozniej spam wielu osob grajacych na kompach czy mi pojdzie, lub geniusze kupujacy za 3-4 tysiace "zajebiste" zestawy do grania z allegro, z intelem i7 pierwszej czy drugiej generacji :).
Up, no żeby godziwie pograć w dzisiejsze tytuły i to nie w ultra 4k, a na wysokich/ultra przy stabilnych 50-60fps w 1920p sam musiałem rok temu dać na kompa prawie 4,5k. Przy czym płyta głowna i procek używane. Gdybym był technofilem i chciał grać w dzisiejsze tytuły w ultra 4k, to bym musiał chyba z 6-8k na kompa wywalić. Drogie jest życie "pececiarza". Konsola to akurat wygodna i niedroga alternatywa, sam się o tym przekonałem prawie 2 lata temu, gdy zdecydowałem się kupić PS4, ale no nie jest to alternatywa dla technofilów.
Według steam 86% graczy gra na rozdzielczości full hd lub niższej, więc jakby twórcy mieli pisać gry to by wybrali te kilka procent klientów czy większą grupę?
Sam gram i na kompie i na konsolach, smiesza mnie te wojenki kiedy z jednej strony wiadomo, ze PC bedzie wydaniejszy (ale to kosztuje), z drugiej strony bardzo duzo sprzedazy jest na konsolach z wiadomych wzgledow, kupisz sprzet i dziala. Wiec sam siedze na swoim ps4 pro, switchu, komputerze tez nie najnowszym tylko i5 czwartej generacji, gtx 1060 i czekam czy moze sobie kupie jakiegos ryzena lub nowego intela jakis czas po premierze nowych konsol. Po prostu nie pisze bzdur o tym, ze 4k, 16 giga ramu, ssd czy karty typu 2060/2070 to norma.
Widzę, że na tym koncie też nie grzeszysz bystrością. Czekamy na banik tak jak to było ostatnio :)
https://www.gry-online.pl/forum_user_info.asp?ID=640321
Powiem tak : wydajność sprzętu jest wyższa po stronie XboX series X dodatkowo cała budowa oparta jest o te same podzespoły z tym że XboX Series X ma wydajniejsze układy. Czemu więc coś działa tak a nie inaczej / powodów może być sporo : inne ustawienia, inna dynamika działania rozdzielczości, czy też sam fakt innych zespołów programistycznych odpowiadających za dany port. Niemniej to są te same podzespoły w obrębie tego samego typu układów z wskazaniem na wydajniejsze po stronie XSX. Traktował bym to co jest obecnie jak wypadek przy pracy a nie walkę po między platformami. PS5 ma mniej mocy ale o wiele lepszy kontroler i tutaj MS musi pomyśleć o jakimś upgrade.
Układy Sony są mocno modyfikowane. To nie są układy 1:1. Części montowane w konsoli to nie jest coś co można podłączyć do pc. Xbox jest mocniejszy na papierze, ale ps lepiej wykorzystuje swoje zasoby i poszczególne elementy są do siebie znacznie bardziej dopasowane.
Jak już było mówione, częstotliwość to często król, gdyż częstotliwość wpływa na szybkość wszystkich podzespołów GPU. Paralelizm natomiast daje rezultaty tylko do określonego stopnia i współczynnik wzrostu jest różny w zależności od sytuacji. Można to np. zauważyć w różnicach między starszą a nowszą mikroarchitekturą GPU, gdzie często mniej jednostek, ale wyżej taktowanych, potrafi najczęściej wygrać z większą liczbą jednostek, ale o niższym taktowaniu. Można to również zauważyć np. w porównaniach konfiguracji Multi-GPU lub w testach procesorów wielordzeniowych w grach. Zysk szybkości nie jest wprost proporcjonalny do wzrostu ilości jednostek (3x więcej jednostek w większości nie da 3x większej szybkości, poza pewnymi bardzo specyficznymi i rzadkimi przypadkami). Teraflopy są liczone brutalnie, czyli zakładając, że wszystko działa idealnie, nie ma żadnych bottlenecków i że każda jednostka odpowiada konkretnej szybkości przetwarzania oraz istnieje idealny linearny wzrost szybkości. W grach taka informacja nic nie mówi, bo jakby to była prawda, to karty o wyższych teraflopach byłyby szybsze od kart o niższych teraflopach, nawet przy porównywaniu między generacjami i kartami różnych producentów. A dobrze widać, że to nieprawda.
Mimo wszystko. Ta bitwa na moc nie jest zbyt optymalnym podejściem. W takim wyścigu szczurów bardzo łatwo zapomnieć, że sytuacja nie jest nigdy czarno-biała/zero-jedynkowa i że istnieje multum mikroróżnic, gdzie raz jeden sprzęt ma przewagę, raz inny. A to przecież tylko karta graficzna (jeden podzespół). W takich specyficznych porównaniach łatwo zatracić obraz całości i jego wpływ na ogólną satysfakcję z całego sprzętu. W tej "bitwie" nie ma zwycięzców. Chyba, żeby za zwycięzcę uznać sprzęt, który bardziej do nas przemawia i lepiej odpowiada naszym własnym specyficznym potrzebom. Ale jest to zwycięzca tylko dla nas i naszych własnych potrzeb. Inni mogą mieć zupełnie inne potrzeby.
Oczywiście że to nie jest prawda. Wydajność w GPU jest liczona liniowa X*Y (ilość jednostek x takty = wydajność), w przypadku CPU jest o tyle inaczej że liczy się sprawność najczęściej 4 pierwszych rdzeni w tym 1 wiodący lub / i HT, wynika to m.in. z tego że wiele gier nie wykorzystuje dobrodziejstwa większej ilości rdzeni w CPU bo po prostu gry pisane są na jak największą bazę danego sprzętu. Dlatego w przypadku CPU poza sprawnością danego rdzenia głównie liczy się takt tego rdzenia (w obrębie danej generacji typu generacji). Są oczywiście gry które robią użytek z większej ilości rdzeni jak np. Cywilizacja czy Total War gdzie zamknięcie tury na taki 5950X Ryzen będzie trwać krócej niż na wyżyłowanym i po OC 10900K lub 9900K.
To co napisałeś o CPU odnosi się również do GPU. To są również jednostki obliczeniowe z wieloma rdzeniami i ta sama zasada paralelności odnosi się również do nich. Na tym polega sama natura paralelnych obliczeń. Różnice będą mniej widoczne niż w przypadku CPU, gdyż GPU ma o wiele więcej jednostek i jest w swojej własnej naturze zaprojektowane do obliczeń paralelnych. Obliczenia graficzne to również operacje bardzo podatne na paralelność. Stąd zresztą jest tysiące jednostek w GPU, zamiast tylko kilku jak w CPU. Mimo wszystko, występują te same różnice co w przypadku CPU. I tak samo jak w podanym przez Ciebie przykładzie raz można wykorzystać te jednostki lepiej i znaleźć im dobre zajęcie, raz będzie gorzej. Wyżej taktowane mniej rdzeni najczęściej ma przewagę nad niżej taktowaną większą ilością rdzeni (również w obrębie tej samej mikroarchitektury). Im więcej rdzeni, tym trudniej znaleźć im odpowiednie zajęcie i tym bardziej można odczuć bottlenecki pozostałych elementów GPU. Wyższe taktowanie zwiększa szybkość wszystkich elementów GPU, więc też bottlenecki, które wprowadzają wszystkie elementy GPU będą mniejsze.
Podstawy obliczeń paralelnych:
https://www.khanacademy.org/computing/ap-computer-science-principles/algorithms-101/x2d2f703b37b450a3:parallel-and-distributed-computing/a/parallel-computing
ReznoR666 - nie spotkałem się z czymś takim przy GPU jeszcze nigdy wydajność wskazana dokładnie z przeliczenia takty*jednostki określona Pixel Fillrate i Texture Fillrate dokładnie przekłada się na liniową wydajność. Było tak do czasu kiedy wrzucono unifikacje na shaderach i do dzisiaj to się nie zmieniło. Możliwe że w teorii to co napisałeś jest prawdą ale w praktyce wydajność dokładnie obrazuje przeliczni. Pixel Fillrate to ROP*takty (GPixel/s) / Texture Fillrate to TMU*takty (GTexel/s).
Jestem pewien, że się spotkałeś. Mogłeś zwyczajnie nie zwrócić większej uwagi. Jest wręcz na odwrót: w teorii to o czym piszesz jest prawdą (teoretyczna maksymalna wydajność, tzw. number crunching), ale w praktyce różnice są widoczne, bo GPU składa się z wielu różnych elementów i ma różne bottlenecki. Podobnie jest z różnymi grami czy engine'ami, każda gra/engine działa inaczej, inaczej wykorzystuje różne części GPU. Jak często porównuje się układy tej samej mikroarchitektury na PC w takim samym kontekście, jak są one porównywane w konsolach tej generacji? To jest bardzo specjalistyczna wiedza, której nie każdy szuka, sprawdza czy praktykuje. Nie ma też do tego zbytniej potrzeby.
Bardziej jest to widoczne na PC w kontekście porównywania różnych mikroarchitektur. Zwłaszcza było to widoczne np. w porównaniu Maxwell vs Pascal w grach (np. GTX 1070 vs GTX 980 Ti). Były to zbliżone do siebie mikroarchitektury ale jedna z nich miała znacznie wyższe taktowanie, które w wielu przypadkach ma większe znaczenie niż 47% większa liczba rdzeni i inne różnice w cyferkach (szyna, przepustowość itd.). A najbardziej jest to widoczne w kontekście porównania AMD vs NVidia w grach. AMD ma często wyższą teoretyczną wydajność na papierze, często wyższe cyferki, NVidia ma mniejszą i niższe cyferki, a nie przekłada się to bezpośrednio na wyniki w praktyce. A przynajmniej nie gdzie do głosu dochodzi wiele różnych elementów GPU czyli w czymkolwiek innym niż number crunching.
Jak to ktoś napisał:
"Compute performance has nothing to do with gaming performance. Gaming performance has more to do with the GPU as a whole (SIMDs, TMUs, ROP, Geometry engine, rasterizer, memory bandwidth, drivers and so on). The performance is mostly based around the slowest part, as that will be a bottleneck."
Albo inaczej mówiąc: Całość jest czymś więcej niż sumą części.
Jeśli rozumiesz, co porównujesz i w jakim kontekście, to nie jest to nic złego jako podanie przykładu, gdzie jest to najbardziej widoczne i fakt, że jest to różna mikroarchitektura, nie ma dużego znaczenia. Jak już pisałem, nie ma częstych przypadków w PC, gdzie porównuje się układy GPU tej samej mikroarchitektury w podobny sposób, jak robi się to w przypadku konsol tej generacji. Układy w PS5 i XBSX też zresztą różnią się między sobą, nie są identyczne, co wiele ludzi pomija. Tutaj też nie chodzi o to kto ma rację a kto nie, wszystkie fakty które podaję, można sobie samemu sprawdzić, poczytać trochę o hardware, historii rozwoju, programowaniu i ich relacjach między sobą i się przekonać. Główny punkt programu to to, że Teraflops teraflopsowi w różnych grach nierówny i to jest obiektywny fakt, który nie odnosi się wyłącznie do różnych mikroarchitektur (co widać najbardziej przy porównaniach różnych mikroarchitektur, ale jest też widoczne również w obrębie tej samej mikroarchitektury). Temat jest znacznie bardziej skomplikowany niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
Żeby bardziej przemówić do wyobraźni, to wystarczy sobie przypomnieć analogię do zestawów PC z allegro, gdzie ludzie sobie mnożą 4 rdzenie x 3 GHz i wychodzi im 12 GHz. Czasami się to zgadza z rzeczywistym skokiem wydajności, a czasami nie (w zależności od zastosowania i programu etc.). Podobne rzeczy ludzie robią z teraflopsami. Sumują sobie wydajność wszystkich rdzeni GPU i myślą, że matematyczna liczba którą otrzymają, będzie zawsze prawdziwa i będzie zawsze odzwierciedlała prawdziwą wydajność we wszystkich programach/grach, co jak wiemy nie do końca zgadza się z rzeczywistymi wynikami.
Możesz sobie posłuchać ostatnich 3 minut z programistą C++ silników gier (Frostbite) o dokładnie tym przypadku:
https://youtu.be/v1SRHrCa4XQ?t=1797
Trzeba anulować, bo przegramy.
Jezeli dla kogos moc ma znaczenie, to kupuje komputer a nie konsole.
Odsuńmy na moment te dziecinną wojenkę konsolową na bok. W przypadku wydajności jest trochę za wcześnie na wyciąganie jakichkolwiek wniosków, w przypadku obu konsol. Te konsole dopiero wyszły i niestabilność, złe sterowniki czy nieoptymalne wykorzystywanie mocy sprzętu to sprawa całkowicie normalna. Gdzieś mi się rzuciło w oczy, że narzędzia deweloperskie dla ps5 były udostępnione dużo wcześniej niż te xboxowe. Bardzo możliwe, że to pozwoliło studiom na dopracowanie optymalizacji.
I naprawdę dajmy sobie spokój z tymi dziecinnymi komentarzami. Ja jestem posiadaczem Xboxa (wcześniej miałem ps4) i jakoś nie postrzegam drugiej platformy jako wroga. Konsola Microsoftu na papierze faktycznie jest najwydajniejsza, ale wszystko rozbija się o sterowniki i wykorzystanie tej mocy. Nie mam wątpliwości, że z czasem to ulegnie poprawie i może za pół roku będzie artykuł, że to jednak Xbox jest mocniejszy. Ta generacja ma niecałe 2 tygodnie, opanujmy się
Ja mam xbox one x a teraz kupie PS5 i uważam że takie wojenki są głupie. Xboxa nie sprzedam bo lubię na nim czasem pograć, poza tym to wersja GEARS 5 Limited więc tym bardziej zostanie na wieczność:)
Różnic jest więcej. Moim zdaniem, gracze którzy kupili wersję ba xboxa, powinni dostać jakąś rekompensatę, bo takich różnic nie powinno być.
Tak to właśnie dziś wygląda. Pewnie naprawią to w jakimś patchu, bo gra ewidentnie odpala się w ustawieniach XsS albo XoX.
Ale to jest porównanie tych samych trybów działania?
Po lewej stronie masz ustawienie "Prioritize Frame Rate", które zmniejsza jakość grafiki, priorytezując wydajność. Po prawej stronie brak takiego ustawienia.
To jest informacja odnośnie trybu działania obu konsol a nie jednej.
Obejrzałem ten fragment i trochę nie rozumiem aż takiej różnicy w grafice. I tak, są to te same tryby.
To nie żart, wersja na XsX czasami wygląda jak gra na poprzednią generację! Rozdzielczość potrafi spaść do 1080p na XsX, a na XsS nawet do 512p jak na PS2, ilość obiektów na konsole M$ jest znacznie zredukowana, brak teselacji przez co geometria obiektów przypomina te z czasów PS3, gorsze filtrowanie tekstur oraz ich jakość, a do tego kontrast totalnie popsuty na Xboxie. Tu bym winił developerów, a nie sprzęt Microsoftu bo to co wydali na konsole S|X to kpina i piszę to jako nieszczęśliwy niedoszły posiadacz PS5 (preorder anulowany) i zarazem zadowolony właściciel najmocniejszej konsoli Xbox.
Dzięki za info! Obejrzałem teraz i przesłuchałem. Wygląda to na jakiś ludzki błąd, który może zostać naprawiony w jakimś update.
Może faktycznie twórcy obecnie jeszcze mniej niż w poprzedniej generacji patrzą na optymalizację xboxa. Słyszą spencera, który mówi, że jemu nie zależy na sprzedaniu większej ilości konsol niż sony to twórcom nie zależy na dobrej optymalizacji na xboxie a teraz ms dołożył im jeszcze pracy przez wprowadzenie xbox series s. I tak gry na premiere xboxa będą jako tako i dopiero potem będą łatane.
Poczekamy z rok, to się dowiemy,. Podobno mityczne finalne devkity dodają 50% mocy, jak piszą niektórzy na tweeterze.
Nie wiem skąd, ale się nie znam więc może tak jest.
A na poważnie, nowy devkit ma ułatwić wydawanie gier na różne platformy MSu. Mniej customizacji i uniwersalny kod. Mniej pracy dla devsów .Ale raczej nie lepiej dla nas. Ma być taniej a nie lepiej.
Przy takiej 'uniwersalizacji' może ucierpieć wydajność najmocniejszych maszyn, bo kod będzie obsługiwał wąskie gardła słabszych maszyn. Ergo - nie wykorzysta dodatkowej mocy bez dodatkowej optymalizacji. A tutaj wchodzi reguła ekonomiczna - jak maszyn konkurencji jest więcej, to na którą lepiej skierować wysiłki żeby sprzedać więcej egzemplarzy ?
Jedynym wyjątkiem od reguły były gry promowane przez MS czyli Wiedźmin i AC Unity - tam gry chodziły lepiej na słabszej maszynie jaką był X One - ciekawe dlaczego ;)
Nie wiem czy tylko złapaliście klatkę z materiału czy oglądaliście ze zrozumieniem całość ale DF tłumaczy, że to jest błąd gry a nie różnica wydajności sprzętu.
Pracują nad fixem, który pojawi się w update.
Źródło: https://twitter.com/K8RPY/status/1330301432633896963 (Dev Director on #DIRT5
To są dokładnie te same tryby.
Mnie z kolei śmieszą te wszystkie porównania, gier które zostały na szybko i na odwal przygotowane byle wyszło na nowe konsole, zrobione najmniejszym trudem nie wykorzystując w pełni żadnej z nich.
Po za Moralesem i Demon's Souls to jest zwykła kpina.
Nie wierzę żadnemu devsowi, że przygotowali nowe wersje porządnie.
Na teraz jest parę gier na krzyż, ledwo wszystko wystartowało, a ludzie wierzą w te porównania jakby to był jakiś wyznacznik.
Za rok, to się dopiera okaże na czym stoimy.
Porozmawiajmy może o ważnych sprawach - kto i po kiego ch... decydował o launchu w czasie pandemii? O co chodziło ?
Może chodziło o to, żeby uprzedzić konkurenta, który miał problemy (PS5 miało wyjść w 2019, ale zostało opóźnione ze względu na chęć przejścia na lepszą wersję GPU i przecieki nt wydajności Scarlett).
Liczyło się tylko to, każdy, kto pracuje w korpo widzi, jakim obciążeniem jest zachowanie normalnego reżimu pracy, a co dopiero wielki launch który się robi raz na kilka lat.
MS sam chyba nie był gotów ale trzeba było zapędzić Sony do kąta. Jeżeli oni przesyłali swoje finalne devkity w czerwcu, 4 miesiące przed premierą, to ja się pytam, czy to devkity były tak późno, czy premiera tak wcześnie? I co z tego wyszło ?
Jak widać gucio. Tu i teraz, pierwsza opinia będzie fatalna. No nie dość, że nie ma exów, to multiplatformy działają gorzej.
Dodajmy do tego planowany przez Sony odpowiednik GP - i może być bardzo ciekawie w ciągu najbliższego roku.
"teraflopom"
Kolejni zjadają "s"... to są terafploSy (od ang. floating point operations per second, operacje zmiennoprzecinkowe na sekundę).
Tylko to "s" w "operations" tworzy liczbę mnogą. I jak teraz dodasz do tego "y" dla polskiej liczby mnogiej, to masz liczbę mnogą do potęgi.
No właśnie nie. "s" jest od sekund a nie liczby mnogiej; jak zacytowałem wcześniej "floating point operations per second" Jak nie dodasz "s " to masz po prostu operacje zamiast operacji na sekundę
Sprawa jest prosta, jak ktoś ma mocnego PC, to kupuje PS5 żeby ograć w przyszłości jakieś exy, albo nadrobić zaległości z poprzedniej generacji, wtedy Xbox jest bez sensu. Jak ktoś ma słabego PC, to już można się zastanawiać mdz Xboxem, a Ps5, a najlepiej wtedy kupić oba i jest problem z głowy która mocniejsza, na PS np. ogrywać interesujące nas Exy, a na Xbox multiplatformy + coś od MS.
No ale właśnie okazuje się, że nie warto brać Xa do multiplatform ;) GP to ostatnia rzecz, która broni dziś jakoś Xa.
W końcu merytoryczny artykuł o konsolach może w końcu i tutaj zaczniemy czytać wartościowe artykuły a nie artykuły przypominające materiały promocyjne xboxa oraz jakieś dziwne aż podejrzane wyszukiwanie wad konkurenta.
Miałem dziś zakładać kolejny kontr artykuł o xbox ale w związku z tą zmiana wstrzymuje się.
Teraz tylko pytanie. To wina tego, że Xbox jest słabszy czy... Po prostu te gry zrobiono na odwal się? Bo cóż, nie zdziwiłbym się, gdyby twórcy skupili się na PS5 (w końcu to Sony zmiażdżyło konkurenta w tej generacji), więc skupienie się na wersji PS5, było mniej ryzykowne.
Nie zdziwiłbym się, gdyby wersje tych gier na XsX szybko wydali, aby tylko były na premierę konsoli. Będzie jak zawsze, na pełną moc poczekamy rok czy dwa.
Jednak na razie, to no, troszkę wtopa.
Dirt5 powstawal z myślą o promowaniu xsx to samo ac valhalla
Za 3 lata to będzie PS5 Pro.
I tak w kółko
Przecież konsola to zakup na wiele lat co najmniej 7 jak to co niektórzy twierdza, nie to co PC:)
No wlasnie, ciekawe ze np nie wspomina sie o tym, ze trzeba mieć neta zeby moc w ogóle odpalic gre na xsx, a to jest imo powazny minus
Co do wydajności konsol, nie znamy dokladnych modyfikacji jakich dokonalo Sony w gpu ps5, to nie jest tak, ze moc teoretyczna zawsze wygrywa
Moj rtx2070s ma tyle terafloopow co 1080gtx, mniej jednostek, a wyzsze taktowania efekt jest taki ze jest duzo wydajniejszy,bo 1080=2060
Sony tez moglo zrobić cos ekstra w swoim gpu (poza taktowaniami)
Poza tym ms i sony juz w cholere dawno, a podejrzewam ze ms nawet szybciej wyslali swoje dev kity, wiec watpie zeby to byla kwestia tego
One i ps4 debiutowaly tez w tym samym czasie i przez cala generacje byly identyczne roznice jak na samym poczatku
Niezupełnie;
w ciągu pierwszego roku MS wyrzucił parę funkcji obciążających pamięć i GPU np snap i zwolnili trochę zasobów, tak że porty działały lepiej.
Pierwszy COD to było chyba 720p , prawie jak na PS3
No wlasnie, ciekawe ze np nie wspomina sie o tym, ze trzeba mieć neta zeby moc w ogóle odpalic gre na xsx, a to jest imo powazny minus
Nie odpalić, a zainstalować, a to jest cholernie zasadnicza różnica. Tak, aby zainstalować grę oznaczoną na pudełku "Xbox", bo kupujesz grę na platformę Xbox, a nie na One czy Series to musisz mieć neta. Na płycie znajduje się gra na XOne z 2014r i ona się na takim XsX nie odpali (a szkoda i uważam to za błąd) tylko trzeba pobrać patch "grę" pod sprzęt na którym będziemy grali. Tak jest a AC: Valhalla i tak jest np. z CoD: CW gdzie pobiera te 123gb chyba. Później możesz grać bez internetu (sprawdzałem).
Ale teraz znowu promują jako najszybszy Xbox.
Ta komunikacja w czerwcu pojawiła się chyba po prezentacji Sony kiedy podali oficjalne info techn.
Niestety w PS5 pamięć grzeje się do 95 stopni w pokoju o temp 21 stopni to w lato/cieplejszym pokoju może być różnie. Mam nadzieję, że poprawią to w następnej wersji, bo wiadomo,tylko PS5 (i PC oczywiście:) Jest czas bo podobno gry na tą generację mają być dopiero od 2022 roku dostępne. Bez Gran Turismo, Final Fantasy, Horizon i innych exów i tak nie ma sensu kupować.
[link]
Haha, widzę, że szybciutko się pojawił powód do kolejnego FUD
Ale co z tego, że pamięci grzeją się do 95 stopni? Problemem byłoby 95 stopni na rdzeniu. Chociaż z drugiej strony mój stary R9 290 latał na 90C przy umiarkowanych obrotach i działa do dziś :P
Co kto lubi. Mi jak grafika albo procesor podchodzi pod 80 stopni na ustawieniach wentylatorów powyżej 50% to robię UV nawet za cenę niższych zegarów, a co dopiero jak miałbym widzieć 95 ;) przy maksymalnym RPM
Ale pamięci działają dużo stabilniej niż rdzeń przy wysokich temperaturach. Słyszałeś kiedyś o throtlujacej pamięci? ;)
No to jest ciekawy film, najciekawszy jest fragment o tym że konsola jest cicha, ale w sumie jest to osiągnięte kosztem temperatur, bo wentylator pracuje wykorzystując ułamek swojej mocy. Tak więc obstawiam że za dwa-trzy lata ps5 będzie tak samo jak ps4 napierniczać jak odrzutowiec. A i jeszcze kwestia paneli bocznych, bez których temperatura jest niższa, i grzejąca się pamięć, która nie styka się z heatpipem.
Jestem ciekaw jak wygląda porównanie do XBox Series X/S pod względem wydajności chłodzenia i temperatur pamięci. Niestety w tym materiale brak takiego porównania. Na ich kanale nie widzę też podobnego testu XBox Series X/S. Być może przygotują je w przyszłości.
Ale beka z fanbojów zielonych. Może gdyby xbox się "grzał" to by miał stabilny fps w valhalli, codzie, dirtcie? :D Dirta może połatają i w valhali zmienia efekt ognia, który zżera klatki ale poza tym też działa gorzej. To XSX promowano jako najpotężniejszą konsole na rynku a nie PS5.
Ja na razie widzę tylko fanbojów niebieskich którzy muszą sobie ego łechtać tym że na ich konsoli kilka gier działa lepiej niż na tej drugiej konsoli. A i nie bagatelizowałbym tych wysokich temperatur pamięci.
Co mnie obchodzi co robili sobie zieloni fanboje? Zresztą, z kim ja dyskutuje.
Widzę, że tu każdy chce być mądrzejszy od inżynierów.
Napiszcie jakie sztuczki wykorzystuje PS5 do osiągnięcia 60 klatek na sekundę. Na przykład w AC Valhalla zasięg rysowania na playstation jest znacznie niższy w porównaniu do Xbox Series X.
Chwilowo mniejsza rozdzielczość. Na obydwu konsolach zresztą wszystko jest dynamicznie renderowane.
Przecież ten screen niczego nie pokazuje,
bo ujęcia kamery nie są takie same. To nie jest tak, że tej palisady, czy statku nie widać na ps5 nie widać, bo jest mniejszy zasięg rysowania. Kamera jest skierowana po protestu w inną stronę.
Na przykład w AC Valhalla zasięg rysowania na playstation jest znacznie niższy w porównaniu do Xbox Series X.
W którym miejscu?
Nawet ekipa Digital Foundry mówi na filmie porównawczym że zasięg rysowania dla obu wersji jest identyczny. Port na Xboxa jest skopany i tyle.
Po przeanalizowaniu materiałów porównujących wersje na PS5 i XSX, muszę przyznać, że nie zauważyłem, aby wersja PS5 miała jakiekolwiek ubytki na grafice w porównaniu z wersją na XSX. Natomiast zdarzają się w wersji na Xbox spadki klatek poniżej 60fps. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że spadki te występują bardzo rzadko, może w ułamku procenta właściwej rozgrywki i nie są drastyczne - zwykle spada do 58 fps. Widziałem screeny gdzie widać było spadki nawet poniżej 50 fps - ja na filmach takich spadków nie widziałem. Na podstawie jednej gry nie warto wydawać wyroku. Tym bardziej, że wersja na XSX odstaje wydajnościowo w ogólnym ujęciu poniżej błędu pomiarowego - w jednej grze PS5 uzyskało 100,05% wydajności iksa - szach mat xboxowcy :D
To jest typowa konsolowa gównoburza, jakich wiele od kiedy DF zaczęło robić porównania dwie generacje wstecz.
Dla jednych nic, dla drugich big deal. Jakbym miał obie i kupił w ślad za powszechnym mniemaniem, że wersje XSX bęą najlepsze, to też bym się zżymał.
ACV, CoD:CW, Dirt 5, DMC. To już w sumie cztery tytuły. Tu nie chodzi nawet o jaranie się tym, że PS jest mocniejszy, bo różnice są minimalne (oprócz Dirt 5, w którym jest przepaść), ale można już obalić kliszę "mocarny Xbox i niebieski złom".
Ani Xbox nie jest jakimś mocarzem, ani PS5 złomem. Obie konsole są do siebie porównywalne i różnice będą się wahać na korzyść jednej, albo drugiej o kilka procent. Nawet jeśli 4 tytuły na Xsie chodzą troszkę gorzej, to wszystko się jeszcze może zmienić - przypominam jak z PS3 było, która z uwagi specyficznej architektury, początek miała trudny.
No na PS3 wiele się nie zmieniło. Gry multiplatformowe do końca generacji w większości działały lepiej na X360. Jedynie studia Sony potrafiły wycisnąć maksa z tej konsoli. Jeśli tworzenie gier na XSX rzeczywiście jest dużo trudniejsze niż na PS5, to taka sytuacja może się utrzymać do końca generacji.
Jeśli chodzi o Dirt 5 podobno już pracują nad patchem na XSX, źródło >> https://www.youtube.com/watch?v=x8OMH0x6Z8A&list=LL&index=4
A tutaj https://www.youtube.com/watch?v=7zMIzid5bQY&list=LL&index=3 RDR 2 na XSX działa w wyższej rozdzielczości niż na PS5 i także utrzymuje 30FPS (szkoda, że nie odblokowali klatek) Na XSX RDR 2 działa w 3840x2160p a na PS5 1920x2160p i ewidentnie widać, że akurat ta gra wygląda lepiej na XSX.
Może i zły przykład ale Fortnite działa na XSX w 3840x2160p a na PS5 2880x1620p i też ewidentnie wygląda lepiej na XSX zachowując płynność. Źródło > https://www.youtube.com/watch?v=JpiJzNb_9MA&list=LL&index=2
Podsumowując. Sądzę, że gry multiplatformowe na XSX jak i PS5 będą wyglądać/działać bardzo podobnie a ,,problemy,, XSX wynikać mogą z tego, że
,, Microsoft podobno stworzył niemal od zera tzw. SDK (narzędzia deweloperskie) dla Xboksa Series X/S, podczas gdy Sony w dużej mierze bazowało na systemie znanym z PlayStation 4. Oznacza to, że deweloperzy mają znacznie więcej doświadczenia ze środowiskiem pracy PS5. Z czasem, gdy przyzwyczają się do nowych Xboksów, porównania graficzne mogą zacząć wskazywać rezultaty bliższe pierwotnym oczekiwaniom.,,
- to z forum gry-online. Na tym pierwszym filmiku z Dirt 5 też można usłyszeć coś podobnego. Na kanale Digital Foundry też poruszali ten problem i nazwali wersję Dirt na XSX ,,zgliczowaną,,
Podajesz gry w BC, które to działają w takiej rozdzielczości jaką wspierają na X One X i PS4 Pro. Ta zazwyczaj była wyższa na X. Ale już wtedy Pro miało często najlepsze wersje , RDR2 tylko na Pro dawał stałe 30 klatek.
Co nie zmienia faktu , że każda testowana w BC gra z odblokowanym klatkarzem z wyjątkiem AC Unity działa na PS5 na 60 locked. To kwestia gustu rzecz jasna, ale jeżeli ja mam wybierać grę w stałym 60 i 1800p albo 4k 50-55 to wolę stałe 60.
Wlasnie zieloni nie potrafia ogarnac, zewsteczna kompatybilnosc odpowiada temu co bylo na One X i PRO.
Generalnie beka bedzie z zielonych juz zawsze, juz sami się oglaszali najlepszymi, PS5 mialo byc gratem nie wiele lepszym od PS4 Pro
Ostatnio na FB przy okazji krotszych loadingów na PS5 tez wspomnialem, ze na PS5 gry chodzą poki co lepiej, to mnie banda zielonych wysmiala, bo wtedy ten test AC to fanboj sony robił xD
Ciekawe co oni teraz czuja
No dokładnie beka jest z tego, że XSX był promowany wszędzie jako najlepsza konsola na rynku teraz xbox mówi, że to najlepszy xbox na rynku. Nikt nie pisał, że ps5 to najlepsza konsola. W recenzji PS5 na golu napisali, że to jedynie ps4 pro plus.
No "beka" z zielonych ziomeczki, bo niebiescy tacy oświeceni.
Gry działają? Ludzie się dobrze bawią? W czym problem? Zachowujecie się jak ta dzicz kibolska. Może jeszcze ustawki będziecie organizować?
Beka z tego, że xbox był promowany jako najpotężniejsza konsola a ps5 jako jedynie ps4 pro plus. Ale i tak patche poprawią działanie na xboxie gier.
Źle napisałem, xboxa promowano jako najlepszą konsole i mówiono, że to najlepsza konsola a o ps5 mówiono że to jedynie ps4 pro plus.
No ale gdzie mówiono o ps5 że to ps4 pro plus?
W recenzji gola. I taka była właśnie narracja. XSX potężny a PS5 to takie ps4 pro plus.
MS nie byłby sobą gdyby czegoś nie skopał na premierę konsoli. Jednak i tak bardziej od tych problemów z wydajnością "najpotężniejszej konsoli na świecie" rozwala mnie to, że w 2020 roku MS nadal tworzy pady na baterie xD
Według mnie paluszki to nic złego, po kupnie akumulatorków jest to znacznie wygodniejsze niż podłączanie kabla do pada co rozgrywkę. Mi znacznie bardziej przeszkadza to, że Sony oferuje pada tylko z symetrycznymi gałkami.
Nie, no wiadomo że pad z którego nie da się normalnie wyjąć baterii jest lepszy, zwłaszcza jak taka bateria się popsuje.
O co chodzi z tym ładowaniem co rozgrywkę? Ostatnio grałem w Vampyra z posiadówkami 2-4h i ładowałem co 2-3 posiadówki, więc spokojnie te 8h+ wytrzymywał. Po graniu wyłączam konsolę, podłączam pada i tyle. Przy normalnym graniu to ładuję co 4-5 posiadówek, za to nie muszę wyciągać akumulatorków z pada, wyciągać ładowarki z jakiegoś mebla i podłączać to gdzieś w kącie.
Niesymetryczne gałki.. kciuki też masz niesymetryczne? :)
O co chodzi? No nie wiem, jak miałem PS4 to potrafił mi się pad rozładować w trakcie rozgrywki, może Tobie Chińczycy zapakowali większy akumulator, albo może mi się po prostu zdarzało pograć dłużej, albo może zdarzało mi się czasem kontrolera nie podłączyć. Akumulatory w postaci paluszków spokojnie mogą mieć 2x taką pojemność co akumulator w DS, także samo to jest plusem.
A co do symetryczności - przyciski XOkwadrattrójkąt, których używasz na pewno częściej niż gałki po prawej stronie znajdują się bliżej kciuka, czy dalej? Od kiedy krzyżaka używa się 10 razy rzadziej niż lewego analoga, powinny być zamienione miejscami. To się nazywa ewolucja jeśli chodzi o ergonomię, zresztą jestem pewien, że w PS6 już to ogarną.
Pad na baterie jest super, wyładuje mi się to wymieniam baterie i gram dalej. DS4 trzymał mi zaledwie 4 (na początku trochę dłużej) i przez to musiałem kupić drugiego a na padzie od Xboxa można grać kilka dni, nawet do 40 godzin.
To może ładuj pada, nawet jest taka bardzo zaawansowana funkcja w konsoli informująca o stanie naładowania, jak user dupa to i 2x pojemniejsza bateria tu nic nie da.
Ciekawe, zdecydowana większość dzisiejszych gier opiera się na sterowaniu za pomocą dwóch analogów, przyciski służą tylko do uruchamiania różnych funkcji, także lekko chybiony argument. Ergonomicznie także kciuki naturalnie układają się na analogach w DS, przyciągnięcie ich w stronę krzyżaka/przycisków jest napięciem mięśni.
W Wiedźminie 3 pad wytrzymuje około 5h - a W3 to najbardziej energożerna gra. 8h to standard w większości gier.
Po prostu MS lubi doić swoich kentów. Specjalna ładowarka, specjalne baterie itd. Można sobie na szczęście kupić zewnętrzne bateryjki. Jest to spoko jak do konsoli używamy jednego pada. Jak więcej, to majątek trzeba wydać na ładowarkę i kolejne baterie.
Mam 2020, a pady nie obsługują ładowania indukcyjnego. To powinno być standardem w każdym urządzeniu mającym akumulator.
Odkładasz sobie pada na szafkę i ten się ładuje. Nie musisz martwić się czy bateryjki są naładowane, czy pad po ostatniej sesji ma jeszcze energie itd.
Mam dwa pady. Napisałem, że wcześniej wytrzymywał mi trochę dłużej ale nie było to 8 godzin, bardziej 6-7.
Jeśli chodzi o Xboxa to za 40 pln kupisz na allegro akumulatorki energizera z ładowarką.
Trzeba się nieźle postarać żeby wyładować pada podczas rozgrywki na PS4. Na długo przed wyładowaniem konsola informuje o niskim stanie baterii, więc jest bardzo dużo czasu na podłączenie kabla lub zmianę kontrolera. Sam czas działania akumulatora też jest wystarczający.
Ja podczas grania siedzę na tyle blisko konsoli, że mogą grac z podłączonym kablem, więc akumulator jest dla mnie dużo lepszym rozwiązaniem. W ogóle gdybym miał grać na tych przestarzałych padach od XBoxa, to musiałbym jeszcze dokupić ładowarkę do paluszków i dodatkowy przedłużacz, a to nie ma nic wspólnego z wygodą, którą powinien oferować współczesny sprzęt.
Pada do Xboxa też możesz podpiąć pod kabel jeśli się wyładuje i nie chcesz zmieniać baterii ale moim zdaniem to właśnie granie na kablu jest przestarzałe. Ja tam kupiłem drugiego pada do PS4, bo grając na kablu siedziałbym zbyt blisko TV. Chociaż z drugiej strony kilka razy się przydał do Mortala i Fify. Akumulator taki jak w PS też w sumie możesz kupić do pada xbox
Ja mam jednego pada od ponad 3 lat odkąd kupiłem konsole i działa tak samo dobrze. A bardzo często przez ostatni rok go katowałem, bo był cały czas podpięty pod ładowanie - pod adapter, a ten też ładuje. Bateria takich rzeczy nie lubi. Pad działa tak samo długo na baterii jak nowy.
Przerabiałem też go na ładowanie indukcyjne, ale mało komfortowe było korzystanie z niego podczas grania. Płyta od indukcji przeszkadzała czasami.
Ogólnie to pad od xboxa nawet należy używać po kablu, bo opóźnienie jest dramatycznie duże w tych nowych padach.
10ms względem 2ms na DS5. MS skopał po całości nowego xboxa.
Nie widzę żadnych różnic w opóźnieniach między padem od series a PS4. Pada od ps5 nie mam ale jeśli chodzi DS4 to porównując ergonomię, jakość wykonania to jednak Xbox jest dużo lepszy i lepiej mi się na nim gra. Pad od 5 wydaje się być ciekawy ze względu na te bajery, oby tylko dali lepszy akumulator, nowy ds wygląda też bardziej ergonomicznie w porównaniu do ds4
Dla mnie nie ma różnicy czy pad od xboxa czy DS4 - oba działają dla mnie tak samo. Xboxsowego używałem na PC jak jeszcze miałem komputer, a DS4 od ponad 3 lat na PS4 Pro.
Używam też na Shildie od Nvidi pada i też wielkiej różnicy nie czuje.
Ja nie mówię o padzie do Xboxa one, nie mam Xone ani pada do tej konsoli. Mam Xboxa Series i PS4 Pro(tu chyba była druga rewizja pada).
Pada do Xboxa też możesz podpiąć pod kabel jeśli się wyładuje i nie chcesz zmieniać baterii ale moim zdaniem to właśnie granie na kablu jest przestarzałe.
Owszem, ale problem polega na tym, że wystarczy przypadkowo odłączyć kabel i gra momentalnie się przerywa. W przypadków padów od PS mam ten komfort, że nawet jak przypadkowo odłączę kabel pad nadal będzie działał. No i samo ładowanie akumulatora też nie trwa zbyt długo.
W przeciwieństwie do paluszków, które w zależności od jakości baterii i ładowarki potrafią ładować się nawet kilka godzin. No a przynajmniej tak było kilkanaście lat temu, kiedy ostatnio miałem z tym ustrojstwem doczynienia.
I znowu to samo - hehe bo paluszki zamiast wbudowanego akumulatorka na kilka godzin xD
Wojna się nie zmienia
To nie żadna wojna, tylko wytknięcie braku rozwoju kontrolera, który technologicznie zatrzymał się gdzieś pomiędzy 2005-2010 rokiem. Nic nie trwa wiecznie i skoro już nawet cześć fanów pada od XBoxa uważa, że DualSense jest lepszy, to chyba jest coś na rzeczy, nie sądzisz?
Juz się nie mogę doczekać kolejnej karuzeli śmiechu za te -+6 lat przy nowym klocku<ehhh kiedy gol ogarnie emotki...>
A o haptycznych wibracjach i adaptacyjnych spustach zapomniałeś, czy celowo pominąłeś? Skoro rewolucja wpływająca pozytywnie na nowe odczucia graczy podczas grania nie jest dla ciebie rozwojem, to jesteś zwyczajnym ignorantem albo fanbojem MS, który nie dopuszcza do siebie myśli, że jego kochany, perfekcyjny pad nie jest już taki perfekcyjny.
Baterie ładują się 2 godzinki czyli tyle samo co pad do PS4.
Moim zdaniem pad, który trzyma 4 godziny i jak nie masz drugiego to granie na kablu to bynajmniej nie jest postęp. W ogóle jak tak przeszkadzają ci paluszki to możesz kupić taki akumulator jak masz w ps i ładować pada kablem albo wymienić na drugi. Masz w zestawie dwa akumulatory więc nie musisz grać na tym kablu albo robić przerwy.
Xbox też ma hapatyczne wibracje, miał je już na One. A te adaptacyjne trigety wyglądają ciekawie duży plus moim zdaniem, poprawa immersji.
Ten akumulatorek do pada od XBoxa kosztuje 200 zł, ja dziękuje za takie coś. To jest śmiechu warte, że mogąc zaoferować podobną funkcjonalność do konkurencji świadomie tego nie robią tylko po to, żeby wyciągnąć od graczy dodatkową kasę.
Nie wiem, skąd wziąłeś te 4 godziny na padach od PlayStation. DS4 działają znacznie dłużej, bo nawet 6 godzin, jak nie więcej. No chyba, że mówisz o DualSense. Tego nie miałem jeszcze okazji testować, więc na ten temat się nie wypowiem.
Tych gier jest wiele więcej, które nie wyrabiają z 60 klatkami.
Na kanale YongYea podczas jego recenzji, porównuję sporą ilość gier w prezentacji graficznej.
Gry na XB series X mają często dropa do 40paru klatek a PS5 idzie cały czas 60 (te same gry).
Ładna mi to nowa generacja, żeby nawet nie potrafiło utrzymać 60 klatek.
Gry-online zrobiliście to na odwal. A gdzie rzeczywista rozdzielczość? Trochę to smutne, że największy portal growy nie zrobił tego rzetelnie. Może aktualizacja by się przydała?
No a jakie mają być? W środku mają obciętą wersję RX 6700 a może nawet niżej, bo nie wiadomo jeszcze czy RX 6700 będzie miał 40CU. Taka grafika na kompa to koszt jakiś +- 350USD, plus sam prcocek na kompa to nawet taki Ryzen 3500 6/6 na Zen2 to koszt 150USD, to juz 499USD, a w PS5/XSX masz Zen2 8/16 może tylko max 3,8Ghz Turbo ale jednak 8/16. To czego ty byś chciał za tyle? Moc adekwatna a nawet dużo lepiej do ceny, czyli perf/$ jest bdb.
Może to zasługa dysku? Nawet najbardziej wypasione konsumenckie PC nie mają takich osiągów odczytu gier jak ma to miejsce na PS5. Dysk plus cała otoczka zwiazana z odczytem, mogą mieć też na to duży wpływ.
Mam nadzieję, że twórcy gier multiplatformowych wykorzystają tą technologię, którą opracowało Sony. Wtedy gry będzie można odpalać dosłownie w 2s jak to mam miejsce z DS i Spidermanem.
Dysk w PS5 sam w sobie nie jest tak szybki, jak pokazują gry old genowe to PS5 przegrywa jeżeli gra nie jest optymalizowana pod ten ich super dysk.
Nowe gry uruchamiasz w chwilę, możesz odpalić konkretny rozdział bez uruchamiania całej gry itd.
Wszystko będzie zależało od twórców. Gry od Sony na pewno to odstana, bo już SM i DS to mają.
Dysk w PS5 ma naprawdę dobre osiągi na papierze i w testach. Jednakże przy grach, może to wyglądać zupełnie inaczej. Za prędkość dysku odpowiedzialny w dużej mierze jest również procesor, który musi przetworzyć te dane. Widać to głównie na starszych tytułach, gdzie PS5 obniża taktowanie rdzeni i dysk działa wyraźnie wolniej niż ten x XSX.
Nie rozumiem również dlaczego niby PS5 ma mieć ten dysk lepszy, skoro na papierze osiągi ma praktycznie te same, a w grach widać różnicę na rzecz XSX.
W testach dysk z PS5 działa naprawdę szybko, lepiej niż mój NVME w piecu, to fakt. Jednak konsola nie operuje na randomowych testowych danych, tylko wczytuje i zapisuje dane również podczas rozgrywki - i tu pojawia się pytanie, jak szybko procek w PS5 będzie w stanie odczytywać dane z SSD, gdy będzie zajęty jednocześnie renderowaniem ogromnego otwartego świata - pokażą to dopiero gry przyszłosci.
"W każdej grze...", więc wymieniłeś jedną (i to gierkę robioną pod PS4) która dalej ładuje się 5 sekund (nie mówię że dużo ale jest to gra z PS4!), przy fast travel oglądasz czarny ekran przez 3 sekundy - no, "ekrany ładowania" zniknęły ale na załadowanie gry dalej trzeba czekać... i to przy grze z PS4. Zresztą, zobacz sobie Ratchet'a (gra rzekomo robiona pod ssd) a przy "przeskakiwaniu" gra doładowuje przez kilka sekund dane i musisz czekać. A co dopiero w multiplatformach.
Zwykły marketing który do niektórych trafia (ekscytowanie się SSD w 2020 :D). Ten piekielnie szybki dysk robi wrażenie jak nie masz PC (jak się miało 5 minut ładowania w grach to zrozumiałe).
Dlatego nie liczy się tylko sam dysk i jego parametry, tylko cała otoczką z nim zwiazana. Technologia Sony pozwala uruchomić grę w 2s. Dosłownie w 2s możesz już grać. Tak jest w nowym Spidermanie. Można całkowicie zrezygnować z jakichkolwiek ekranów ładowania. Ta technologia pozwala ominąć wszystko to co wyświetlało się przed fizycznym uruchomieniem gry. Wszystkie plansze z producentami, logiem, menu główne itd. To wszystko nie jest potrzebne, od razu możemy wskoczyć do gry.
To jest to czego nie ma na chwilę obecną żaden PC. Na PC te wszystkie plansze przed uruchomieniem gry służą do załadowania plików - dzięki technologi Sony wszystko ląduje się w ułamku sekundy.
Po kliknięciu na ikonkę gry na pulpicie konsoli od razu po 2s możemy grać. To jest przepaść miedzy obecną technologia na PC.
Tylko kwestia tego, że sam dysk i jego oprogramowanie nie działa niezależnie od gry. To twórcy muszą zaimplementować jego elementy, by gra mogła z tak błyskawicznego wczytywania skorzystać.
Dość duża wpadka wizerunkowa MS. Nawet jeśli to prawda, że developerzy dostali devkity dużo później i SDK, nieogarnięte jest nowe to i tak plama na wizerunku zostanie.
Tak, zdecydowanie zostanie ze względu na 5 gier bądź max 10 które były na starcie, to nie jest to że na końcu życia konsoli biblioteka będzie miała 3 tysiące gier.
Wiesz nie chodzi o samą wydajność, bo różnica nie jest widoczna gołym okiem ale o to, że MS reklamował Xboxa jako mocniejszą konsolę.
Uprzedzam wszystkich niebieskich fanbojów zanim skalają społeczeństwo uzbrojonym autyzmem.
Call Of Duty jest marką powiązaną nijako z Sony.
Assasin's Creed, niezależnie od tego czy jest to dobra gra czy nie jest to gra, gra Gubisoftu, a o ich optymalizacji może lepiej nie wspominać.
A marketing MS... Xbox jest najpotężniejszą konsolą jaką możecie kupić ALE... optymalizacja a wydajność sprzętu to są 2 inne rzeczy.
Krążą plotki że MS dostarczył dev toolsy z opóźnieniem.
Zresztą nie można określić wydajności w grach u XSX i PS5 na bazie paru gier.
Devil May Cry udowadnia że XSX może osiągnąć lepszą wydajność od PS5.
Reasumując to wszystko sprawa optymalizacji a nie sprzętu.
Dirt 5 też współpracuje mocno z MS. Xbox był promowany tą grą. Zobaczymy jak będzie z CP2077, bo tu też MS mocno współpracuje z Redami.
Na chwilę obecna xbox to kawał szrotu z którego, by korzystać potrzeba masy abonamentów. Gdzie sie nie obrócić tam MS chce kasę.
W Xbox gold, a w Sony plus. Gdzie Olek jest ta masa abonamentów, bo nie widzę?
Nikogo nie przekona dirt i jego jakość do zakupu.
Dla mnie ps5 ze względu na kolekcję gier ps4 + god of war 2. Dla innych Xbox z tego samego względu + game pass.
Dorośnijcie
"Uprzedzam wszystkich niebieskich fanbojów zanim skalają społeczeństwo uzbrojonym autyzmem."
Niesmowita ironia losu ze sam robisz to samo jako zielony fanboj
Czy to wina optymalizacji, bugow, chwilowych niedociagniec, to ma mniejsze znaczenie. Fakt jest taki ze juz piec kolejnych gier nowej generacji zweryfikowalo mit microsoftu o najpotezniejszej konsoli, pogodz sie z tym. Nie ma co zaklinac rzeczywistosc
O kupnie jednej badz drugiej konsoli bedzie jednak decydowac atrakcyjnosc gamepassa i exclusivow
To MS skopał soft, a nie deweloperzy optymalizację. Pogódź się z tym. To nie przypadek, że wszystkie gry działają lepiej na PS5.
Krążą plotki że MS dostarczył dev toolsy z opóźnieniem.
Czy przypadkiem ta konsola nie była zaprezentowana dużo wcześniej przed PS5 i była gotowa a z sony się śmiano, że się wstydzą swojej konsoli dlatego nie pokazują? Więc jakie dostarczenie później? Pewnie w przyszłości gry będą wyglądać podobnie i w jednych miejscach ps5 będzie miał więcej fps a w niektórych xbox będzie miał więcej fps. Chyba, że te wszystkie quick resume są zasobożernymi funkcjami a twórcy skupią się przede wszystkim na sony bo tam mają najwięcej klientów.
Mam radę dla wszystkich, obniżcie swoje wymagania względem konsol za 499USD i wszystkie problemy znikną jak ręką odjął ;)
Dopiero co przed premierą był zachwyt, że w konsolach będzie GPU na poziomie RTX2080, i każdy mówił, że to niemożliwe, i że PS5 będzie ponad 4K kosztować :) Teraz macie GPU serio prawie na poziomie RTX 2080 za 2000zł to dalej źle :D Ja wiem, że wyszły RTXy 3080 i RX 6800XT i takie RTXy tp teraz poziom będzie ciut mniej niż RX 6700 i RTX 3060, ale same karty będą prawie w cenie całej konsoli...
W PS4 poziom GPU to był przecież HD7870 a PS4 Pro to RX480 a jak to wyglądało??? Nie bebechy są ważne a gryyyyy.
Największą różnicą jest to że na PS5 gry podrożały o 100zł, na tym xbox-sie tego (jeszcze?) nie widać
Mhm, muszę Cię zmartwić
P.S. Valhallę kupiłem za 239 pln , wersja PS5 żaden upgrade.
Te ceny szybko zejdą w dół, bo takie jest oczekiwanie rynku.
Kolejna bzdura wyciągnięta z rękawa. Gry kupisz po cenach, jakie wystawia dany sklep.
Ciekawe co jeszcze wymyslicie xd
Czy to gra na ps czy xbox to cenowo kosztuje tyle ile wydawca sobie zazyczy
Nowy cod kosztuje ponad 300 zl na obu platformach, nowy ac ponad 200 zl na obu platformach
Wszystko zalezy od wydawcy, ale nie ma czegos takiego ze cos jest drozsze na ps czy xbox
Bardzo mnie śmieszy ta narracja. Gry na ps5 są drogie a gry na xbox tanie. Gry są w identycznych cenach.
Pierdzenie do wiatraka. Wyzsza moc obliczeniowa = wyzsza moc obliczeniowa i to nigdy nie ulega zmianie chyba, ze ktos chce ponownie wyplaszczac ziemie. Zmienne jest natomiast wykorzystanie owej mocy obliczeniowej pod postacia optymalizacji, konfiguracji ustawien i pierdyliona innych zewnetrznych/wewnetrznych czynnikow dajacych nam w efekcie koncowym trojwymiarowa grafike w danej jakosci/plynnosci. Porownywanie multipltformowych gier bez wgladu i doglebnej analizy silnika/konfiguracji to czysta spekulacja w oczekiwaniu na poklask i mamone z odslon. Nic wiecej.
Czyli kolejni developerzy robia Microsoftowi na zlosc optymalizujac gry lepiej na PS5? Czy skad to sie bierze twoim zdaniem?
Gdzies PS5 w tym procesie ma przewage, niewazne czy to sila podzespolow czy inteligentniejszy design, liczy sie efekt koncowy
"Czas zatem sprawdzić, na którym sprzęcie nowe tytuły wyglądają lepiej"
A może by tak sprawdzić na którym sprzęcie stare tytuły wypadają lepiej? jakiś większy artykuł z porównaniem wstecznej kompatybilności na nowych konsolach byłby mile widziany.
Pytanie tylko na wuj? Wsteczna to odpowiedniki ps4 pro/one x i zakodujcie sobie to raz na zawsze w glowach, bo tłumaczyć sto razy bez sensu
Jak gra na ps4 pro chodzila w 1440/30 to na ps5 tez bedzie dzialac tak (chyba ze gra ma odblokowany fps, albo developer zrobi patcha)
Serio kupujesz nowa konsole aby grać w stare gry? Ja rozumiem, że wsteczna kompatybilnosc jest ok i ma chodzić jak na poprzedniej konsoli. Ale chyba chodzi tu o granie w gry nexgen. Jeżeli chcesz jakichś super detali i 1000 fps, kup sobie remaster/remake starej gry (jest ich coraz więcej) i po płaczu.
Nowe konsole to z reguły sprawdza się na nowych grach, jak nie ma jakiegoś remasteru ekskluzywnie dla nowych konsol to po co robić.
Zakoduj sobie w głowie, że jak będę potrzebował jakiegoś bezwartościowego komentarza, to cię sam poproszę.
Tak, serio. Mam całą masę nieogranych gier z poprzedniej generacji, a nie chce mi się już czekać i patrzeć, jak to się wszystko ładuje w nieskończoność, dlatego liczyłem na to legendarne, zmemizowane ssd na konsolach. Rozumiem, że dla ciebie liczą się bardziej next-geny, graficzne bajery itd, ale dla mnie to właśnie dysk miał być główną zaletą tej nowej generacji. Generalnie wsteczna kompatybilność będzie w moim przypadku decydować, czy kupić już teraz, czy czekać na jakieś pro wersje.
I tak jak napisalem, wsteczna to odpowiedniki tego co bylo na Pro/OneX i nikt nie bedzie robił specjalnie testów w starych grach dla ciebie
Ja podobnie, ale bardziej jak będzie w co grać a za nim to nastąpi to cena sama spadnie do 1999zł. no chyba, że będą dalej nas w konia robić to cena wzrośnie do 2999 ;)
Pewnie ktoś mnie za to co napiszę... Nawet gdyby PS5 było słabsze od XSX to nadal bym je kupił ze względu na kilka gier, które uwielbiam, np. Horizon :)
Matko, czytam sobie to co tu niektórzy wypisują, fanbojstwo to jednak choroba jakaś.
Pod tym newsem jest tyle jadu że całą Europę by wytruł. Niektórych to czyta się z przerażeniem bo własne matki by sprzedali, aby udowodnić mityczną wyższość nad drugimi.
Widzę że już zgłosiłeś to drugie konto Urumoda założone dzisiaj. Sam chciałem.
To mnie najbardziej przeraża, bo w sumie te konsole są takie same, różnica tylko w exach, i ewentualnej jakoś portu gry, a niektórzy się zachowują jakby to było jakieś nie wiadomo jak znaczące "zwycięstwo". W ogóle, zwycięstwo, to są kuźwa plastikowe (mniej więcej) skrzynki które służą do grania w gierki, a nie jakiś sprzęt który leczy raka. Zresztą, nawet jeśli jedna jest gorsza od drugiej, to co to zmienia? Kogoś jara to że ktoś ma gorzej? W sumie pytanie takie trochę retoryczne.
No właśnie. Głupi kawałek plastiku, który każdy kupuje według swojego widzi mi się, a tu wojna o 3 fpsy czy zgliczowany port Dirta. Kiedyś ludzie się zabijali tylko dlatego że służyli pod innym sztandarem. Po lekturze w tym wątku w sumie stwierdzam że nic się nie zmieniło od tysięcy lat...
Fanboje to rak, który niestety będzie wiecznie się toczył po każdym forum o grach
Panowie... Od mniej więcej roku (od pierwszych oficjalnych informacji o XsX) na Sony wylewa się kolejne wiadra gówna. To był rok mega brudnej kampanii antySony. Setki fejk niusów i wychwalanie w ciemno MS. Na praktycznie każdej polskiej stronie trwała nagonka na Sony. Nie trzeba być fanbojem, żeby obecna sytuacja wywołała szyderczy uśmiech ;)
Nie ma żadnej negatywnej kampanii, po prostu sony marketingowo ostatni rok było trochę w tyłku. Ja wiem że to nie pasuje do fanbojskich fantazji o biednym pokrzywdzonym sony (lol sprzedali 100 milionów konsol, ależ oni biedni), ale tak było niestety.
1. Brak wstecznej kompatybilności
2. Tylko 100 najpopularniejszych gier we wstecznej
2. RDNA1
3. Przegrzewająca się konsola
4. 9TF
5. Brak sprzętowego RT
6. Sony nie ma gotowej konsoli
7. Brak Mesh Shaders
Punkty 2,4,7 wracają jak boomerang i to mimo tego, że:
-samo AMD potwierdziło RDNA2
-Cerny dokładnie wytłumaczył system zarządzania energią i to, że taktowanie GPU to nie jest chwilowy boost
-demo UE5 odpalone na PS5 jako pierwsze pokazało w działaniu technikę MS, chociaż u Sony ta technika nie może się tak oficjalnie nazywać, bo nazwa jest zarezerwowana dla DX12
Ja nie twierdzę, że to była negatywna kampania prowadzona przez Microsoft. To internauci sami się nakręcali, żeby dowalić Niebieskim. Powielanie tych wszystkich bzdur doprowadziło do tego, że nawet w przeddzień premiery funkcjonowała klisza "zielony mocarz, niebieski złom", chociaż większość trzeźwych osób tłumaczyła, że te sprzęt będą prawie identyczne wydajnościowo.
1. o tym czy wsteczna będzie nie było wiadomo aż do tej prezentacji z cernym, to chyba było w czerwcu jakoś.
2. to chyba się wzięło z oficjalnych informacji od sony o ile dobrze pamiętam
2. a o tym to nie słyszałem nawet
3. no tego w sumie też nie kojarzę, ale patrząc na film gamer nexusa, to ps5 nie jest najchłodniejsze (ale za to jest ciche) https://www.youtube.com/watch?v=MmggkW6usmQ
4. to były spekulacje, sony mogło od razu zdementować, czy to zrobili?
5. też pierwsze słyszę, jedynie co kojarzę to wątpliwości czy cała ta generacja będzie mieć raytracing
6. no też średnio kojarzę, ale patrząc na to jak wygląda start konsoli, i jak wyglądał jej marketing to się nie dziwię że były takie plotki
7. też pierwsze słyszę
Ale generalnie wniosek jest jeden według mnie, marketing sony dał ciała że pozwolił na to żeby takie plotki się roznosiły, bo praktycznie nie istniał, aż do listopada/października.
-Te 100 gier to przekręcone słowa Cerny'ego, który w swoim czasie powiedział, że przetestowano 100 najpopularniejszych tytułów i działają bez zarzutów.
-Temat ulepszonego RDNA1 podniósł ktoś na twitterze (chyba były inżynier Sony), a ponieważ źródło wydawało się wiarygodne, to ta plotka funkcjonuje do dziś i to mimo zapewnień Sony i AMD, że to GPU to RDNA2. Odpowiedź tych firm była bardzo szybka. Nie wiem czy to funkcjonuje nadal po tych wszystkich testach nowych gier, ale nawet przed sama premierą ten argument pojawiał się w każdym temacie (na każdej stronie), w którym poruszana była sprawa wydajności next genów. Na PPE był nawet ktoś, kto regularnie udowadniał, że biorąc pod uwagę różnice w TF i różnicę architektur, to różnica wydajności będzie sięgała 50%... I te 50% też widywałem potem w randomowych miejscach w sieci...
-Temat przegrzewania powstał po ujawnieniu wysokich taktowań w gpu PS5. Kilku "ekspertów" wieszczyło wysokie temperatury i te wróżby zostały przez sieć przyjęte za pewnik, a przy okazji dorobiono teorię, że szykuje się przez to nowy odrzutowiec i to kolejna bzdura, która zalała sieć.
-9TF zostało wymyślone wtedy, kiedy oficjalnie podano (zmienne) taktowania gpu w PS5. Znowu "eksperci" ogłosili, że te max taktowania to tylko chwilowy boost i konsola realnie nie ma mocy 10,2TF tylko właśnie 9. Temat od razu dokładnie wytłumaczył Cerny, wyjaśniając jak działa system zarządzania energią i wydajnością podzespołów i wynikało z niego bezpośrednio, że to nie jest chwilowy boost. Oczywiście internet wiedział swoje i te 9TF nadal spotykam w różnych tematach.
-Plotka o braku sprzętowego RT powstała wtedy, kiedy MS oficjalnie ogłosił, że XsX ma to rozwiązane sprzętowo, a Sony nie wiadomo czemu zwlekało z podobnym zapewnieniem. Plotki o RDNA1 tylko wzmogły teorię o braku sprzętowego RT, bo przecież pecetowe karty RDNA1 nie obsługują sprzętowo RT...
-Brak konsoli to plotka, która funkcjonowała z winy Sony, bo PS5 zostało zaprezentowane ponad pół roku po XsX.
-Temat Mesh Shaders może nie przebił się do mainstreamu, ale był wałkowany we wszystkich bardziej merytorycznych dyskusjach. Sprawa była o tyle ważna, że MS to prawdziwa rewolucja, która będzie miała znacznie większy wpływ na jakość grafiki w tej generacji niż RT. Plotka wzięła się stąd, że nazwa MS jest opatentowana jako technologia zawarta w DX12 i ktoś "mądry" ekstrapolował to do stwierdzenia, że Sony takiej technologii nie zapewni... Microsoft bardzo podkreślał tę technologię w wielu materiałach mniej mainstreamowych, ale to na PS5 zobaczyliśmy ją po raz pierwszy w działaniu, a nawet wtedy znajdowali się tacy, którzy twierdzili, że to co pokazano w demie UE5 to nie jest MS bo... MS jest tylko w DX12 ;)
To kup okulary bo to nie moje konto. Zanim kogoś oskarżysz to warto mieć jakieś dowody. Od zapowiedzi xboxa na ps5 wylewa się tu nic tylko hejt. Dlatego mnie to bawi, gdy takie fanboje jak wy przez tyle czasu przestawiacie xboxa jako mesjasza gameingu z game passem na czele a ps5 jako jedynie upgrade ps4 pro i gry na tej konsoli są takie drogie a w rzeczywistości ceny są identyczne jak na xboxie. Śmiano się tu, że sony nie pokazuje ps5 bo się wstydzi bo jeszcze nie jest gotowy itd a teraz bronicie, że ms wysłał późno zestawy developerskie :D Trzeba prostować te wasze zakłamanie bo wprowadzacie ludzi w błąd i tyle. Gry pewnie w przyszłości będą działać bardzo podobnie czasem na plus xboxa czasem na plus ps (ale nie tak jak fanboye zielonych pisali, że na xbox 4k 60 fps a na ps5 1440p i ledwo 60 fps).
Ogólnie to jestem wkurzony, że taka sytuacja ma miejsce. To już nie chodzi o pare nowych gierek, ale na starszych grach też są takie kwiatki. Jakieś dziwne zawiechy na ułamek sekundy, szarpanina klatkami przy autosaveach. W Gears 5 też są momenty gdzie spadki klatek są zauważalne. W Forzie Horizon 4 to samo, jakieś dziwne przycinki się zdarzają.
Niech się wezmą za to chłopaki z MS, bo na YouTubie może się pojawić niedługo kolejny filmik z dymiącym Xboxem w Polsce i to już nie będzie awaria ani trefny egzemplarz.
A swoją drogą te cyrki zaczęły mi się dziać już wcześniej na One X. A dokładnie po październikowej aktualizacji. Grałem se w stare Gearsy po kolei przechodziłem, a po aktualizacji przy autosejwach przycinki obrazu na ułamek sekundy, Nigdy tego nie miałem, a miałem One X przez dwa lata. Skończyłem jedne Gearsy to zacząłem następne i to samo. W Wiedźminie to samo było. Zawiechy na autosejwach. Wyglądało jak by konsola zaczynała szwankować i więcej gier nie sprawdzałem, bo miałem Seriesa X na dniach dostać więc olałem temat. Teraz widać, że jednak jest coś na rzeczy i oby się okazało, że to wina jakiegoś dziadostwa w oprogramowaniu, które wpakowali wraz z aktualizacją. Series X ma w końcu to samo oprogramowanie. Nie po to cisnąłem bekę z niebieskich, że mają słabsza konsolę żeby teraz pleja kupować ale jeśli nic się nie zmieni to nie będe miał skrupułów. Chcę mieć lepszy sprzęt, a nie lepszy ale z gorzej wyglądającymi grami i leje na te ich tłumaczenia i devkitach i innych sritach... shittach. Ma to śmigać jak należy. Zapłaciłem więc wymagam.
Digital Foundry wstawili nowy filmik, polecam obejrzeć. Nie faworyzuje żadnej z konsol, ponieważ uważam, że zarówno XSX jak i PS5 to fajne zabawki dla graczy.
W 14:13 minucie w call of duty XSX ma większe spadki FPS od PS5, ale proszę was spadek kilku klatek ze 120fps ( i tak w większości graczy będzie grało w 60FPS)
Ale za to w 11.09 minucie widać ewidentne spadki poniżej 60FPS w PS5, a XSX trzyma sztywno 60FPS.
Źródło > https://www.youtube.com/watch?v=RnZAN91pUiw
No szok, okazuje się że różnice są minimalne w sumie, kto by pomyślał, przecież ps5 miało być o wiele lepsze od xboxa...
Na bank z grami RT, PS5 bedzie slabsze - to juz bylyby cuda na kiju totalne, na jedno CU przypada 1 RT Cores
Natomiast jeszcze jedna rzecz - miejsce testowe ;
W jednym lepiej moze dzialac ps5 w innym XSX, dlatego czesto sa cyrki np. z testami cpu. Na jednym portalu wyszlo, ze Ryzeny nowe sa prawie na równi z 10090K, a na innym ze bija go na glowe
Jak na ironie Dirt 5 był reklamowany na Xboxie, a COD na PS5
Rownie dobrze mozna teraz pisac, ze tworcy COD'a nie dopracowali wersji na PS5 xD
Wszystko sie okaże która konsola wyrobi więcej FPS na Wiedźminie 3 w 4K, bo to słowiańska gra, czyli daleko do amerykańskiej i jeszcze dalej do japońskiej, reszta to spekulacje.
Macie dokładną testy z rozdzielczością.
Assasin’s Creed: Valhalla
Z utrzymaniem płynności zdecydowanie lepiej radzi sobie PS5. Na Xbox Series X zdarzają się pojedyncze zgubione klatki oraz tearing. Różnice można zauważyć też w rozdzielczości, w jakiej generowany jest obraz przez poszczególne konsole.
Xbox Series X przy tej samej płynności grafiki, zapewnia lepszą jej jakość. W naszej scenie testowej zmierzona wartość wynosiła 3840x2160 pikseli. PlayStation 5 w naszym miejscu testowym wyświetlało go w rozdzielczości około 2688x1512 pikseli.
DiRT 5
W trybie wysokiej jakości Xbox Series X generuje obraz w rozdzielczości 4K z identycznym spadkiem podczas startu wyścigu, gdzie zmierzyliśmy 3712x2088. W tym przypadku zmiana ustawień wiąże się z lepszymi ustawieniami jakości oprawy graficznej. Zmierzona przez nas rozdzielczość dla PS5 wynosi 2816x1584.
Hitman 2
W trybie wysokiej jakości oprawy graficznej PS5 generuje niemal przez cały czas obraz w 60 kl./s. Teoretycznie bardziej wydajny Xbox Series X zapewnia średnia płynność jest na poziomie 58 kl./s ze spadkami do 52 kl./s, czyli są to wartości gorsze od PlayStation 5. Należy jednak w ogólnej ocenie uwzględnić również rozdzielczość generowanego przez konsole obrazu – tłumaczy ona bardzo dobrze tę różnicę. Xbox Series X zapewnia obraz w pełnym 4K, natomiast PS5 w naszym miejscu testowym zapewniało obraz w 3200x1800.
Ja tu tylko widzę, że PS5 nie jest gotowe na 4k.
Ta generacja nie jest gotowa na 4k i dla dobra graczy wartą to porzucić. Chyba że w indykch. Moim zdaniem dopiero przyszła generacja będzie prawdziwe 4k. Ewentualnie najwcześniej wersje pro.
Kto to zrozumie ten wygrał. Bo lepiej mieć lepszą grafikę i płynność jak 4k A dopiero przyszłe układy graficzne czy procesory zapewnią to i to dla masowego odbiorcy.
Nawet jeśli tak jest, a ciężko na podstawie filmiku z Youtuba to zobaczyć, a wręcz się nie da to nie powinno dochodzić do spadków klatek w przerywnikach filmowych. W ogóle nie powinno dojść do spadków poniżej 60 klatek. Nawet kosztem rozdzielczości, bo to akurat nawet na Youtube widać przy porównaniu. Mniejsza w wyższa rozdziałką skoro spadki klatek są widoczne.
Mimo wszystko i tak uważam że coś spaprali w oprogramowaniu. Przycinki w autosejwach nie powinny mieć miejsca, a zdążają się nawet na grach z One'a
W końcu ktoś kto zasiedział się w tym trochę głębiej?? I tag jestem wiatrakchłopakiem xpudełka. Ale no wolałbym bardziej dynamiczną rozdzielczość(chyba tak się to nazywało) dla MS i stałe 60fps jak u konkurencji.
Start wyścigu w Dirt 5, obie konsole ustawione na faworyzowanie jakości obrazu, tak na xboxie wygląda 4k?
A masz jakiś link do źródła na temat tej rozdzielczości bo z tego co oglądałem na digital foundry to gry chyba działały w takiej samej rozdzialce czy się mylę ?
Ps. Skoro zrobiles takie testy to daj dowody. Wstaw jakiś film z testów.
Ps. Pojedyncze spadki klatek na XSX? Niekiedy to 50% mniej niż na Ps5 :D
A więc PS5 nie ma 4k tylko 3K 3072×1728 (16:9) 3K 3072×1536 (2:1) i to około, bo gdyby miała utrzymać tą rozdzielczość, również by miała spadki w fpsach.
TFLOPSY nie kłamią, TFLOPSY są jak konie mechaniczne w silnikach.
Problem w tym że konie mechaniczne to nie wszystko, jest jeszcze masa pojazdu, kształt, rodzaj opon i tak dalej...
Ważne dla optymalizacji jest też jak dobry devkit daje microsoft a jaki sony.
Nawet jakby PS5 miało 1-2 TFLopsa mniej i dalej kosztowało tyle samo co XSX to i tak brałbym PS5, nawet dla samych gier. Raczej każdy kto ma już jakiegoś w miarę PC weźmie PS5, Xkloc zawsze lipny był :p Ale nie mam zamkniętego umysłu, jak jakimś cudem wyjdą na X jakieś fajne exy w tej generacji (bo nikt nie zna przyszłości) to myślę, że dużo osób się skusi, nawet na chwilę aby ograć wszystkie fajne gry.
Absolutnie się nie zgadzam. Xbox 360 był świetną konsolą i można się pokusić nawet o stwierdzenie, że lepszą niż PS3. Problemy Microsoftu zaczęły się od XBO i tutaj PS4 wyszło na definitywną przewagę
"Xkloc zawsze lipny był :p Ale nie mam zamkniętego umysłu" to dobre :-)
Dla mnie właśnie PC+Xbox jest fajnym rozwiązaniem ale ze względu na Game Pass Ultimate. Masa fajnych gier na PC i konsole za około 20zeta miesięcznie - nie da się ukryć, że to dlatego, iż poluję na promocje.
Najfajniejsze jest gdy mam save'y wspólne i nie zależnie czy na kompie czy konsoli mogę sobie dalej kontynuować. Szkoda, że nie wszędzie to działa.
Ale jeżeli sony by wypuściło równie fajną usługą PS+PC (a mam nadzieję, że to kwestia czasu) to pewnie bym się długo zastanawiał. Szczególnie, że kontroler podobno jest super w nowym PSie.
Na razie jednak odpuszczam nowe konsole i pozostanę z XOneS bo i telewizor mam FHD i nie planuję go wymieniać, więc po co? Wszystkie gry (przynajmniej na razie) mają też na starszą konsolę wychodzić. Poczekam na poprawioną wersję.
A teraflopami to bym się jakoś nad wyraz nie przejmował. Większość z nas i tak różnicy nie zauważy :-)
A tak odnośnie tematu, to jest tak dlatego bo gry na PS5 działają w trochę niższej rozdziałce zanim zostaną skalowane do 4K to raz a dwa to pomimo, że mamy erę "wincyj rdzeniuff" to nie znaczy, że gry to wykorzystują lub w ogóle wykorzystają. I tak nowy Watch Dogs np działa szybciej na Ryzenie 5600X 5Ghz z wyłączonym SMT (gołe 6 rdzeni) niż na 6/12 4.6Ghz, natomiast np W Shadow of Tomb Raider jest całkowicie odwrotnie i działa szybciej nawet na 6/12 4.3Ghz niż na 6/6 5Ghz, tak samo jedne gry wolą 40CU 2,5Ghz a inne 60CU 1,8Ghz. Ogólnie więcej CU/rdzeni to stabilniejszy oraz większy minimalny FPS, to zawsze, natomiast wyższe zegary przeważnie przekładają się na wyższy MAX FPS, i to wszystko NAJBARDZIEJ zależy od silnika gry i optymalizacji pod zegar/ilość rdzeni, a nawet lenistwa/pracowitości twórców więc temat sztuczny. I w ogóle po co się sugerować grą typu Valhalla która na PC ma nawet 20% więcej FPS na RX 6800XT względem RTX 3080, jednocześnie chodzi gorzej na Ryzenie 3600 który ma 6 wątków więcej niż na i5-9600K, i co to oznacza? że AMD dało tylko pól łapówki xD ??
Optymalizacja i dbałość o jakość będą decydujące. Oraz umiejętności oszukowania żeby uzyskać 4k bo ta generacja konsol to jeszcze za wczas na prawdziwe 4k I najwyższą jakość obrazu. A różnice w wydajności. Konsol są małe.
Pozostaje sugerować się grami i grać tam gdzie są lepsze gry z dwóch powodów.
1. Grając w lepsze gry wspierasz produkcję dobrych gier oraz finansowanie i poszukiwania sposobów pozyskiwania dobrych gier.
2. Wspierasz konkurencję poprzez postęp w rozwoju branży gier nie marketingu i bylejakości oraz parametrów technicznych. Za to cenie konsolę że dazono do jakości gier za sprawą wyboru konsumentów gier exkluzywnych. Producent konsoli udowadniał że można na słabym sprzęcie osiągnąć bardzo dużo. Ale sprzęt nie stoi w miejscu więc będzie jeszcze lepiej i to jest najlepsza droga dla nas graczy.
A tak odnośnie tematu, to jest tak dlatego bo gry na PS5 działają w trochę niższej rozdziałce zanim zostaną skalowane do 4K
To jest tak mała różnica, że bez dokładnych testów jest to niewidoczne. Sama rozdzielczość nie powodowałaby takich różnic. Wytłumaczenie tego wszystkiego jest bardzo proste. MS skopał soft, dzięki któremu deweloperzy tworzą gry na XSX, więc ci się z nim męczą i efekt jest taki, a nie inny. To jest analogiczna sytuacja do problemów deweloperów z atchitekturą procesora Cell w PS3, które doproprowadziły do tego, że gry multiplatformowe wyglądały i działały lepiej na teoretycznie słabszym X360, a jedynymi studiami potrafiącymi wycisnąć maksimum z PS3 były studia Sony. Nie zdziwię się, jak te różnice między wersjami na PS5 i XSX będą widoczne do końca generacji.
Nie wiem co niby mogli skopać w sofcie, i niby jakie mają być te różnice do końca generacji skoro obie konsole są praktycznie takie same.
To jest tak mała różnica, że bez dokładnych testów jest to niewidoczne.
Różnice na poziomie 20% więcej wyświetlonych pixeli na ekranie na rzecz Xboxa jest dla Ciebie małą różnicą. Ale już zgubienie 10 klatek w 10 minut przez XSX świadczy dla większości o tym, że PS5 jest mocniejsze. I tak: 20% więcej pikseli jak najbardziej może powodować takie różnice, w tym przypadku nominalnie różnica wynosi około 3 milionów pikseli na klatkę, przy 60fps jest to już około 180 milionów pikseli - jesteś pewien, że wyrenderowanie o 180 mln pikseli więcej w ramach każdej sekundy rozgrywki, to pomijalna technicznie różnica?
Natomiast spadki framerate większość osób wychwyci bez problemu.
Ja osobiście wolę stały framerate. Różnic w rozdzielczości nie zobaczę. Tak jak Demons Souls , które jest w trybie 60 fps upskalowane do 4k z około 1530p. Wygląda świetnie, i ja nie chcę mieć trochę lepszej (minimalnie naprawdę) grafiki za koszt połowy FPS
Mogą bardzo dużo. Skoro konsole są praktycznie takie same, to jak inaczej wyjaśnisz taką różnicę w działaniu?
Różnica między odrobinę niższą rozdzielczością wyjściową, a spadkiem liczby klatek jest taka, że tej pierwszej w ogóle nie zauważysz gołym okiem podczas gry i jedynie zrobienie stopklatki w identycznym momencie gry pozwoli ci cokolwiek zobaczyć, a tą druga odczujesz momentalnie na własnej skórze.
Widać za to cięcia w jakości tekstur na XSX, przez co nawet pomimo wyższej rozdzielczości renderowania obrazu gry na konsoli MS wyglądają dużo gorzej niż na PS5, czego najlepszym przykładem jest Dirt 5, który nawet służył do promowania XSX, co jest w sumie bardzo zabawne, bo zamiast reklamy Codemasters robi im antyreklamę.
Spadki frameratu z 60fps do 58fps na sekundę raz na kilka minut nie są zauważalne, bez przesady. Skoro jednak zauważasz je na XSX goły okiem, to czemu jeśli chodzi o PS5 nie zauważasz ich nawet na wykresach prezentowanych np. na Youtube? Tak - w PS5 spadki framerate'u też występują, więc argument, że wolisz niższą rozdzielczość bez spadków jest teoretyczny - PS5 zapewnia znacznie niższą rozdzielczość, również ze spadkami FPS miejscami poniżej 60.
Tak jak Demons Souls , które jest w trybie 60 fps upskalowane do 4k z około 1530p. Wygląda świetnie, i ja nie chcę mieć trochę lepszej (minimalnie naprawdę) grafiki za koszt połowy FPS
A to teraz widzę, że porównujesz chyba PS5 ze zwykłym Xbox One. Bo jeśli mówimy o XSX to w porównaniu z PS5, gubi on może jedną klatkę na tysiąc. Wiewiórka by tego gołym okiem nie zobaczyła ;) W zamian daje nam znacznie wyższe rozdzielczości.
Fanatyzm swoje robi. Dwa razy wyższej rozdzielczości nie dostrzegasz, a jedną klatkę na tysiąc zauważasz :D A co do tego, że nie chcesz mieć lepszej grafiki, to już takie argumenty od fanatyków niebieskich słyszałem. Obrazek z dedykacją dla Ciebie :D
Po pierwsze, gry na XSX nie działają w 2 razy wyższej rozdziałce, tylko w góra 20% wyższej (sam tak wcześniej napisałeś), co dzięki upscalowaniu jest niewidoczne gołym okiem. Po drugie, gry na XSX notują spadki do poniżej 50 klatek, a to jest już bardzo odczuwalne podczas dynamicznej akcji. Te spadki o 2 klatki na PS5 to przy tym pikuś.
Nazywasz ludzi fanatykami, a sam na takiego wychodzisz.
Oszczędzę Ci Bronzar może szukania tych liczb bo ich raczej nie znajdziesz, jedno zdanie z podsumowania DFnt Valhalla - ufamy im, prawda? -
However, the key takeaway is that PlayStation 5 is much closer to the 60fps target more of the time, while Xbox Series X can struggle. In fact, at its worst, we noted PS5 delivering a 15 per cent performance advantage over its Microsoft equivalent in identical scenarios.
Tak więc używajmy faktów, nie manipulujmy , o reszcie możemy podyskutować.
Jak wyjaśnię różnicę w działaniu? Nijak, bo mnie te różnice latają koło nosa, a poza tym nie mam wglądu w kod gry, bo pewnie tam leży odpowiedź.
Odnieś się do mojego pytania,
Zapewne do tego, bo innego nie znalazłem:
To samo 20% więcej pikseli- wygląda lepiej ?być może. Ale zobaczysz to, jeżeli nie masz obok siebie dwóch ekranów? Praktycznie nierealne.
Natomiast spadki framerate większość osób wychwyci bez problemu.
Wydawało mi się, że się odniosłem, ale proszę bardzo powtórzę się:
Spadki frameratu z 60fps do 58fps na sekundę raz na kilka minut nie są zauważalne, bez przesady. Skoro jednak zauważasz je na XSX goły okiem, to czemu jeśli chodzi o PS5 nie zauważasz ich nawet na wykresach prezentowanych np. na Youtube? Tak - w PS5 spadki framerate'u też występują, więc argument, że wolisz niższą rozdzielczość bez spadków jest teoretyczny - PS5 zapewnia znacznie niższą rozdzielczość, również ze spadkami FPS miejscami poniżej 60.
Jeśli Ty widzisz takie spadki frameratu, to ja widzę znaczną różnicę w rozdzielczosci ;)
Jeśli natomiast chodzi o moje wyliczenia, że Xbox generuje 2x tyle klatek - użyłem metody, która pozwoliła wyliczyć Tobie dwukrotnie większy framerate w Soulsach :D :
Wygląda świetnie, i ja nie chcę mieć trochę lepszej (minimalnie naprawdę) grafiki za koszt połowy FPS
Oczywiście, że ma 50% różnicy, a 20%, to była hiperbola. 50% można wyliczyć jedynie porównując momenty z najniższą rozdzielczością PS5, do momentów z najwyższą na Xsie. Uśredniając wszystko mamy różnicę około 20%. Taka sama manipulacja z mojej strony jak stwierdzenie, że na PS5 gra chodzi lepiej, bo ma mniejsze spadki fpsów, nie podając przy tym różnicy w rozdzielczościach.
Tutaj inni mi piszą, że zauważają zgubioną jedną klatkę na tysiąc, to i ja mogę napisać, że widzę różnicę w rozdzielczości.
A tak poważnie - dla mnie gołym okiem te gry wyglądają identycznie, nawet jak widzę na filmach, że w danym momencie PS5 wyświetla troszkę niższą rozdzielczość, a XBOX gubi te dwie klatki, to bez nałożonych wykresów jest to dla mnie niezauważalne.
Po drugie, gry na XSX notują spadki do poniżej 50 klatek, a to jest już bardzo odczuwalne podczas dynamicznej akcji. Te spadki o 2 klatki na PS5 to przy tym pikuś.
Ja piszę o AC Valhalla. Nie znalazłem żadnego filmu, gdzie klatkarz by aż tak spadał. Widziałem natomiast screena z takim klatkarzem - łatwe do podrobienia w paincie, więc nie daję wiary. Za to zauważałem średni spadek o właśnie te dwie klatki, o czym mówisz, że to pikuś.
Po pierwsze, gry na XSX nie działają w 2 razy wyższej rozdziałce, tylko w góra 20% wyższej
Wiem, ale widzę, że dobrze zrobiłem, że tak podkoloryzowałem, bo teraz przynajmniej fanboye PS5 bronią tego, że PS5 ma TYLKO 20% gorszą rozdzielczość :D
Nazywasz ludzi fanatykami, a sam na takiego wychodzisz.
człowiek o zrównoważonym zdaniu, wśród fanatyków jednej opcji, zawsze będzie odbierany jako fanatyk tej drugiej ;) Ja potrafię przyznać - nie widzę różnicy w jakości grafiki mimo większej rozdzielczosci na rzecz XSX. Fanatycy próbują mnie natomiast przekonać, że jak XSX gubi 2 klatki na tysiąc, a PS5 tylko jedną, to jest to kolosalna różnica zmieniająca znacznie doznania z rozgrywki :D
Jak wyjaśnię różnicę w działaniu? Nijak, bo mnie te różnice latają koło nosa, a poza tym nie mam wglądu w kod gry, bo pewnie tam leży odpowiedź.
Żeby to wyjaśnić nie trzeba mieć wglądu na kod gry. To jest logiczne, że skoro XSX ma mocniejszy hardware, to nie on jest problemem, tylko soft.
człowiek o zrównoważonym zdaniu, wśród fanatyków jednej opcji, zawsze będzie odbierany jako fanatyk tej drugiej ;) Ja potrafię przyznać - nie widzę różnicy w jakości grafiki mimo większej rozdzielczosci na rzecz XSX. Fanatycy próbują mnie natomiast przekonać, że jak XSX gubi 2 klatki na tysiąc, a PS5 tylko jedną, to jest to kolosalna różnica zmieniająca znacznie doznania z rozgrywki :D
Skoro sam nie widzisz różnicy gołym okiem, to po co te całe spieranie się o rozdzielczość? Przecież właśnie o to chodzi upscalowaniu, które jak widać PS5 robi bardzo dobrze.
Skoro to logiczne to po co ta afera?
Skoro sam nie widzisz różnicy gołym okiem, to po co te całe spieranie się o rozdzielczość?
Bo lubię takie gównoburze ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Valhalla nie działa lepiej na XSX, działa gorzej. Czy to jest big deal czy nie, ja nie wnikam. Po prostu nie piszmy nieprawdy, nie udawajmy że białe jest czarne.
Nie wnikam również, czy wolisz mieć wyższą rozdzielczość i spadki czy niższą i sztywne 60 czy 120 - Twoja sprawa każdy ma inne perferencje. I nie chodzi tutaj w tym wątku o wyrzucanie sobie kilku klatek różnicy.
Poza tym - jako gracz mam dwie opcje w DSR i korzystam z tej, ktora daje mi więcej klatek, i zapewniam Cię, upskalowany 4k jaki ta gra serwuje absolutnie wystarcza żeby większość osób przekonać do tego trybu. I nie muszę nikomu udowadniać, ze DSR działa lepiej na PS5, jeśli wiesz co mam na myśli.
Bronzar proszę nie wykręcaj się sianem. Twierdzisz, że Valhalla wyświetla 2x więcej klatek na XSX
Nie napisałem tego, chodziło mi o piksele i przyznałem już, że to nie prawda i dlaczego tak wyolbrzymiłem. Nie będę się dalej sprzeczał, ostatecznie chodzi o to, żebyśmy się dobrze przy grach bawili :)
Pozdrawiam :)
Gubienie klatek co 1000 klatek oznacza przycięcia co każde 17sekund ;)
Mam wrażenie, że niektóre osoby tutaj mają problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Pisałem nie o klatkach, a JEDNEJ klatce na tysiąc. Przycięcie polega to na tym, że zamiast 60fps jednorazowo zobaczymy ich zaledwie 59.
Przyjemnego grania :)
Przy 59fps to żadne granie :(
Dropy 1-2fps są niezauważalne, bo sprawę załatwia potrójne bufforowanie,
A jednak jest nadzieja :D !
ale jeżeli klatki spadają na 52fps jak w hitmanie, to masz ciągły stuttering (albo tearing), a nie płynne granie.
O ile tak spadają, to zgodzę się, że lipa. Research po google i youtubie nie pozwolił mi jednak potwierdzić takich informacji. Mógłbyś wspomóc źródłem?
Rzeczywiście nie wygląda to najlepiej - spadki nawet do 54 fps, to nie to co było obiecywane. Do ostatecznego ogłoszenia triumfu niebieskich, należałoby tę samą scenę zbadać na PS5. Wszystko wygląda jednak na to, że jeśli chodzi o wydajność we wstecznej kompatybilności PS5 ma lepsze osiągi Z drugiej strony czas loadingów w tych grach jednoznacznie wskazuje na korzyść zielonych.
Obecnie wszystko oprócz strategii ogrywam na moim najzwyklejszym Xbox One w FullHD na średnio pewnie 30fps. Dla mnie przeskok nawet na 55fps będzie kosmiczny :D Szczerze mówiąc nie wiem jak wygląda podczas rozgrywki spadek z 60fps na 55fps - na materiałach wideo jest to dla mnie niezauważalne, ale podczas rozgrywki już może być.
Mam bogatą bibliotekę gier na Xboxa, więc dla mnie wybór platformy jest oczywisty - większość z tych gier nie ograłem i perspektywa ogrywania ich w lepszych wersjach jest kusząca. Natomiast jednego czego zazdroszczę PS5 to nie exy - bo mi z biblioteki zielonych nie brakuje ciekawych gier do ogrywania, tylko Dual Sense. Właściwie to moim idealnym padem byłby pad z funkcjami DualSense o wyglądzie pada od Xboxa :D Może M$ kiedyś wprowadzi taką opcję :D
Panowie xd cieszę się z zainteresowania moim wpisem, ale wasz kłótnie, spory i komentarze są bezsensu teraz i na wieki :) a wiecie dlaczego? Bo nawet jak na XSX i PS5 uruchomicie Valhalle w dokładnie tym samym miejscu testowym, w takiej samej rozdzielczości i z taką samą ilością detali (czego nigdy nie zobaczycie) to i tak nie będzie to w 100% miarodajne, nawet pomimo tego, że gra jest pisana pod Zen+RDNA2 z prostego powodu, otóż gra jest po prostu niedopracowana. I nie będzie.Bo twórcy mają gdzieś, że raz jest 48FPS a raz 60FPS bo wiedzą, że 99% osób nie włączy sobie np Frapsa bo go nie ma i mają to w dup...e ;)
Napisz wprost, że wkurzają Cię powiadomienia o odpowiedziach na mailu :P
Podniecanie sie parametrami, a jak przychodzi co do czego to crossgenowy Valhalla itak chodzi w 30fps i szlag trafia całe to podniecanie sie hardwarem.
Co lepsze? To co bedzie mialo lepsze gry w lepszej cenie plus im wiecej funkcji i mozliwosci oprocz grania tym lepiej.
Jak dla mnie XSX moglby miec tryb PC, czyli uruchamiac Windowsa, zeby od czasu do czasu na nim popracować.
plus im wiecej funkcji i mozliwosci oprocz grania tym lepiej.
No tak, w poprzedniej generacji xbox starał się być multimedialną maszyną, i dobrze wiemy jak to się skończyło. Teraz zamiast właśnie powtarzać, to wyciągają wnioski ze swoich błędów.
Ms niech się weźmie za gry a nie za robienie PC ta z konsoli. Do pracy są laptopy ewentualnie dla bardziej wymagających zadań PC a do grania konsola i niech tak zostanie.
90% osób ma gdzieś plusy i minusy obu konsol. Przecież jak zawsze jest to dokładnie to samo czyli do GRANIA.
Ludzi interesuje jakie gry na konsole wyjdą, znając przeszłość Sony znów wyda masę super EXów a M$ wszystko prześpi, chodź po cichu liczę na nowe Halo czy Fable :).
Pełna zgoda, oby MS nie nawalił z grami AAA. Oby stworzyli jakieś duże nowe marki, mają fajny sprzęt ale wolałbym żeby go promowali wielkimi zapowiedziami a nie game passem.
Co do wydajności, biję się w pierś i powiem że zaskakuje mnie wydajność Ps5, spodziewałem się wyraźnej przewagi Xsx. Czy to kwestia devkitów, portu itp na Xboxie, pokaże czas, dlatego nie spieszę się z zakupem next gena, chcę zobaczyć jak najwięcej porównań.
XBX nie generuje czasem trochę większej rozdzielczości niż PS5? Oczywiście w obu przypadkach jest później skalowanie do pełnego 4K.
Owszem XSX generuje większa rozdzielczość i też tak myślę, że to z tąd te spadki FPS nieraz.
Zobacz sobie mój post wyżej tam jest porównanie paru gier na XSX vs PS5. Raz działa/wygląda lepiej na XSX a raz na PS5. Ale różnice są marginalne pomijając Dirt 5 ktore w wersji na XSX jest ewidentnie zgliczowany i pracują już nad patchem.
Generuje. W niektórych tytułach, miejscami rozchodzi się nawet o 100% różnicy w ilości renderowanych natywnie pikseli - np. w AC Valhalla - kto nie wierzy niech sam sobie to przemnoży. Jednocześnie dla PSfanboyów fakt iż XBOX wyświetlający czasem praktycznie dwukrotność tego co PS5, raz na minutę utraci 2 fpsy jest dowodem na mocarność sprzętu niebieskich. Jak ja lubię te gównoburze :D
Najważniejsze jest to by nowe gry dostały różne tryby wyświetlania. Co z tego, że będę mógł pograć w 4k jak fpsy będą skakać. Wolę 1080p, ale zablokowane 60kls niż 4k i skakanie 50-60.
Jak twórcy gier nie dadzą nam wyboru, to średnio to będzie. A jest ogromne parcie na 4k, bo to fajnie marketingowo brzmi.
MS ewidentnie coś skopał w oprogramowaniu, ale pewnie dadzą łatki i wszystko będzie ok. Widać to chociażby po opóźnieniu padów, które na nowej konsoli osiągają opóźnienie na poziomie 10ms. Mimo, że na poprzedniej generacji czegoś takiego nie było.
Dziwna ta nowa generacja. To Sony zawsze słynęło z tego, że coś potrafili skopać w oprogramowaniu. Każdy upad u nich coś namieszał. A tu role się odwróciły.
Jeżeli to tylko kwestia programowa, to MS to ogarnie.
Do tego służy dynamiczna rozdzielczość 4k. Jeśli dużo dzieje się na ekranie to rozdzielczosc spada zamiast klatkarzu. To najlepsza opcja, bo w takich momentach ciężko zauważyć, że obraz się rozmywa, duża dynamika.
Przynajmniej tak powinno być ale na Xboxie w asaynie to nie działa. Moim zdaniem spadek z 60 FPS do 55 jest nieodczuwalny ale coś jest nie tak, że gra zamiast pikseli gubi klatki
To wszystko wg mnie niewiele znaczy. Pewnie ze 2 lata miną zanim deweloperzy nauczą się w pełni wykorzystywać potencjał tych konsol. Xbox jest tak czy inaczej mocniejszy, natomiast ta przewaga nic nie znaczy jeśli gry nie będą odpowiednio zoptymalizowane pod te dodatkowe teraflopy. Mi osobiście marzy się suwak w każdej grze, który regulował by płynność i rozdzielczość zwłaszcza, że mam podpiętą konsolę pod monitor.
mam XSX, gram na nim w Valhalle, i faktycznie jest tearing - głównie w cut scenkach
Niestety mój TV (Sony Bravia z 2017) nie obsługuje VRR ani w ogóle HDMI 2.1, ale mam też monitor z AMD Freesync które XSX również obsługuje i tu już żadnego tearingu nie ma - obraz jest idealnie płynny, żadnych spadków płynności nie obserwuje.
Wniosek - w tej generacji VRR naprawdę będzie ważne, a jeśli ktoś gra na monitorze, to dobrze mieć Freesync.
Mój Tv to LG LED 43UK6470 i on ma odświeżanie 50HZ, ale z tego co wiem posiada technologie, która nazywa się TruMotion 100Hz to w takim razie nie powinno być raczej problemu z obrazem/płynnością? Wyświetli przecież i tak max 60fps.
Ktoś tam pisał ze woli stabilne 60fps w 1080 od skakania 50 60 fps w 4k.. A co ja mam powiedzieć jak mi skacze 220-190 fps w call of duty na 3080.. można się zdenerwować..
Trzeba było brać sprzęt do grania jak był teraz pozostaje się denerwować i czekać aż będzie.
Ps5: PSSD, takie szybgie, wow!
XboX: nope! wczytuję szybciej
XboX: taki jestem wydajny, wow!
PS5: nope! mam wincyj fps
Czyli tym co się reklamowała dana firma okazuję się gorsze niż u konkurencji? xD
XsX: Nasz pad ma najmniejsze opóźnienia dzięki nowej technologii!
PS5: nope!
XoX: nope...
XoS: nope...
Konsole tylko i wylacznie do exow. Cala reszta komp. Tyle. Dlatego pomijajac ta cala podniete game passem Xbox jest dla mnie zupelnie zbednym klockiem. PS5 zapewne zakupie za jakies pol roku do roku, jak wyjdzie na nia troche exow, ogram, sprzedam. Nara.
Nie.!!!! Komputer do wymagających zadań do pracy laptop a do grania konsola.
"Dlaczego nie warto ufać teraflopom"
teraflopsom. Liczba pojedyncza "flops" - od floationg operation per second. Tak samo jak "fps" to frame per second, więc skoro FPS, to tak samo FLOPS.
Mustang może mieć i tysiąc koni ale ja i tak eole kupić 900 konne Ferrari
Na konsolach najpłynniejszą wersja Assassin's Creed Valhalla jest ta na XSX z VRR. Zresztą to się tyczy wszystkich innych gier. Na PS5 w każdej grze masz spadki, na XSX jest idealnie płynnie.
Dowody kolego! Bez tego możesz napisać że nintendo switch jest szybsze niż obie konsole razem wzięte. Poza tym testy valhalla na obu konsolach pokazują zgoła odmienny relacje! Problem w tym że właściwie na ps5 w praktycznie każdej grze jest więcej fps niż na XSX. Przykre ale prawdziwe
Dajcie już spokój z tym liczeniem FPSów w każdym tytule. To są konsole do GRANIA , jak chcecie liczyć każdy FPS to kupcie sobie PC za kilka tys zł a i to nie gwarantuje wam stabilnego FPS.
XSX jak i PS5 to sprzęty tanie - bo za równowartość karty graficznej ze średniej półki otrzymujemy sprzęt, na którym pogramy przez najbliższe 6-7lat.
Obecnie gram trochę na PC - i fakt fajnie jak gry chodzą w 60FPS ( gram w FullHd 1080p) ale jednocześnie ostatnio zacząłem Uncharted 4: Kres Złodzieja na PS4 Slim, który działa tam w 30 FPS i zalicza spadki poniżej i co? Gra mi się świetnie i pewnie jak ją ukończę to za jakiś czas do niej wrócę (po niej mam w planach Zaginione Dziedzictwo, które już kiedyś ukończyłem, ale lubię wracać do tych gier) Jeśli gry na XSX/PS5 będą działać w 60FPS - fajnie, ale jeśli będą działać w 30 FPS - mi to w ogólne nie przeszkadza.
Obecne różnice pomiędzy XSX a PS5 są marginalne i ja bym się tym nie martwił tylko jeśli ktoś z Was planował zakup XSX czy PS5 - śmiało kupujcie i bawcie się dobrze. A ewentualne błędy w grach zdarzały się zawsze, pozostaje liczyć na producentów gier aż wydadzą stosowne patche (Dirt 5 na XSX)
Mam w domu XSX i PS5 na tym pierwszym wydaje mi się ze jest większa płynność, ale dopiero po pół roku będzie można rzetelnie to ocenić.
Ps5 był dla mnie idealnym wyborem. Do tej pory byłem posiadaczem przyzwoitego PC, Xbox One X i NS nigdy nie grałem na PSie, obecna oferta od Sony oferuje mi 300-400 godzin rozrywki w ramach pakietu gier w abonamencie.
Poza exami właśnie ogrywam Assasina i nie mam się do czego przyczepić.
Oglądałem te porównania
W przypadku coda w niektórych momentach płynność na ps5 spada do 40 klatek w porównaniu do Xboxa w trybie z Ray tracingiem, autor twierdzi że chodzą praktycznie tak samo.
W przypadku valhalli jest podobna sytuacja tyle że to na Xboxie w niektórych momentach spada płynność i tu jest już szok i niedowierzanie xd.
Obiektywnie w ch...
Generację temu ludzie nie mieli szans na stabilne 60 fps w 4k i jakoś w gry grali. Wtedy tłumaczyli głupie zaczepki ze strony PC master race tym, że to nie grafika się liczy, a gra, fabuła, wygoda i tym podobne. Od premiery minęły 2 tygodnie i teraz ludziom przeszkadza minimalny spadek fps, czy tam zmiana rozdzielczości. Porównują do tego zatrzymane klatki obrazu pod zbliżeniem. XSX to moja pierwsza konsola, do tej pory PC od 20 lat i pierwsze co mnie zachwyciło to czas wczytywania i quick resume. Tego PC nie będzie miał, ale na tym się nie skupimy, bo przecież teraz to bitwa konsol.
Powiedzieć że łatwo znaleźć artykuł o tym jak działa AC Valhalla na każdej z konsol to jak nic nie powiedzieć. Jest tego pełno, z wymienionymi spadami klatek i analizą z rozdzielczości. Jednocześnie nie jest istotne już to co wcześniej, czyli gra, fabuła i wygoda. To że wczytuje się szybko to nic (bo grafika i spadki fps!). To że fabuła i ogólnie gra została zrobiona, albo przez bandę zjaranych gości, albo przez scenarzystów filmów bollywood to nic (bo grafika i spadki fps!). To że nic tam nie trzyma się kupy to nic, bo może by się trzymało gdyby było stałe 60 fps.
Szkoda gadać. Wieczorkiem dalej pogram w Fable 2 którego nie było mi dane zasmakować na PC. PS5 też kupię dla exów, ale jak już będzie normalnie dostępne. I jakoś średnio mnie interesuje czy poprawki wydajności zmienią szalę liczby generowanych fps w którejkolwiek z konsol.
dzisiaj w końcu przyjechało ps 5 i jest gorzej pod kątem rozdzielczości od xboxa sx obraz jest bardziej rozmyty na ps 5 , w takich samych lokacjach w AC V czy też apex legends nawet ślepy zauważy, każdy domownik po przełączeniu widział różnicę i żeby nie było obydwie konsole ustawione pod 4 k i 120 hz a tv to lg b9 oled , i z góry napiszę że nie jestem fanbojem żadnej platformy
Używałeś eurozłącza?
Fajne te konsole. Niby 60 fps, ale nie do końca. Niby 4k, ale tylko czasem.
LOL? xD
Marketingowe 4K, a miało być tak pięknie. Przed premierą mydlili oczy natywnym 4K super płynnością oraz super grafiką tylko zapomnieli dodać "Dynamiczne" przed 4K, "do" przed 60/120fps oraz "taką samą jak na poprzednią generację" za super grafiką!
Zalosny i zaklamany artykul.
"W trybie 120 Hz PS5 często może się pochwalić przewagą kilkunastu fps, zaś w czasie rozgrywki w 60 klatkach animacji na sekundę obydwa sprzęty oferują praktycznie identyczne doznania (gra jest niemal idealnie płynna)"
Klamatwo jakich malo, Digital Foundry polazalo ze w wielu miejscach w CODzie z 4k i raytraycingiem tylko PS5 spada nawet do 38fps, a tutaj taka sciema.
[link] 10:25 pokazuja ogromne spadki na PS5 i stabilne tylko na Series X.
Tez nie napisza ze PS5 nie ma poki co VRR i fabrycznie przesyla gorszej jakosci obraz z HDMI 2.1
"Niezależne testy wykazały, że HDMI 2.1 z PlayStation 5 ograniczono do 32 Gbps. W Xbox Series X jest to 40 Gbps. Co to oznacza w konsekwencji? Mogą pojawić się pewne niedogodności w trakcie grania w 120 fps. Wtedy model Sony będzie musiał przełączyć się na podpróbkowywanie chrominacji 4:2:2. W konsoli Microsoftu jest to format 4:4:4."
Oczywiście że Xbox jest mocnirjszy i nie chodzi tu tylko o TFL a o compute units których Xbox ma 56 a chlebak 36.
Dobrze to obrazuje DMC 5 Gdzie przy tym samym momencie chlebak spada do 46 fps a Xbox do 74.
Jeszcze nie ma prawdziwych next genów i dopiero one pokażą przepaść pomiędzy vhlebakiem a XSX
Nie ma to jak pisac artykuly pod sztuczne wojny. Wyszla latka od ubisoftu do Valhalli i po spadkach klatek nie ma sladu na xboxie, problem czysto software'owy. Czekam na sprostowanie, chyba ze redakcja stoi po stronie niebieskich.
Właśnie obejrzałem filmik Digital Foundry porównujący konsole na podstawie Call of Duty. PS5 ma spadki do 40 klatek w trybie 60fps XBOX leci na płynnych 60 klatkach. Nawet podsumowując mówią, że bardziej stabilnie działa na XBX.
Ktoś tu bardzo manipuluje danymi na rzecz PS5.
Oczywiście że Xbox Series X jest mocniejszy, a sam artykuł jest delikatnie mówiąc tendencyjny i mija się z prawdą.
Przede wszystkim Xbox to nie suche 'teraflopsy' a niemal o połowę więcej jednostek wykonawczych w procesorze graficznym, że o reszcie komponentów nie wspomnę.
Czemu w praktyce nie przekłada się to na wyższą wydajność i jakość generowanego obrazu? Wyjaśnienie jest bardzo proste - urządzenia deweloperskie korzystały z przestarzałego środowiska programistycznego.
SONY zapewniło nieporównywalnie lepsze wsparcie, w dodatku ich urządzenia trafiły do producentów dużo wcześniej, inaczej mówiąc wzorcowa postawa.
I to pokazuje, że żadne wersje konsol typu "Pro" zarówno od zielonych jak i niebieskich są niepotrzebne.
W przypadku PS4 i XOne było inaczej bo one na starcie były słabe (a mimo wszystko nadal coś tam na nie wychodzi!)
Czytając te wasze zjebane komentarze gdzie jesteście fanboyami z jednej i drugiej strony to tak myśle po huj, huj wam to da że będziecie się wadzić o coś czego połowa z was nie ma pojęcia. Świat pojebów.