PS5 hałasuje? Winna może być naklejka
Fuszerka. Kolejny dowód (z brakiem gier na czele), że ten launch nowej generacji to pomyłka i powinien mieć miejsce najwcześniej za pół roku.
Dobrze wiedzieć, ponieważ gdy inne osoby nabędą sprzęt, nie dostaną zawału serca. Ja dodatkowo poczekam na dostępność konsoli oraz jej różne rewizje.
Zjawisko znane od lat jako piszczenie cewek, ale lepiej było napisać "coil whine".
Fuszerka. Kolejny dowód (z brakiem gier na czele), że ten launch nowej generacji to pomyłka i powinien mieć miejsce najwcześniej za pół roku.
Natanoslaw Drejkowski - Bo napisał tylko parę słów krytyki, to od razu musi być fanbojem? Masz kolego chyba problem z przewrażliwieniem.
Brak gier co to znaczy, bo w takim razie gdzie są gry. Ile gier jest na nowe karty graficzne (bo w tej chwili służą tylko do podciągania starszych gier, czyli tak jak robi to ps5 z grami z ps4) ile jest gier na inne konsole? Dlaczego na takim pc to jest zaleta, a na konsoli nie ma gier (choć jest kilka tysięcy)? Pojawiło się mnóstwo fałszywych informacji odnośnie ps5 przed premierą, że teraz biedni gracze na takim reddicie czy na kanale digital foundry krzyczą skąd się biorą te różnice na korzyść ps5 jak xboks jest silniejszy. No niech podziękują "internetowym wichrzycielom".
Zgadza się PC czy konsole nie mają gier pod nowy sprzęt. Valhalle i Cyberpunk można ograć na kartach z serii 2000 czy radeonach 5000. 2021 też nie ma w zapowiedziach przełomowych tytułów pod nowe karty czy generacje nowych konsol.
Fuszerka, bo się naklejka w pojedynczych egzemplarzach konsoli odkleiła... Nie rozśmieszaj mnie.
Ewidentnie, ktoś tu jest albo za młody żeby pamiętać problemy z poprzednimi generacjami, albo pokazuje swoją ignorancję bo tak.
Każdy sprzęt, (niezależnie czy konsola czy TV czy karta graficzna) będzie miał problematyczne egzemplarze. Naklejka, która się odkleiła i trochę hałasuje jest tak śmiesznym problemem w porównaniu z RROD na X360, albo BLOD na PS4.
Posługując się Twoim tokiem rozumowania, nikt nigdy nie powinien produkować ani kupować żadnego sprzętu, bo będzie to fuszerka xD
A z tym brakiem gier, to pokaż mi jakikolwiek sprzęt do grania, który ma na start pełną bibliotekę gier. Myślisz, że gry AAA się w jedno popołudnie tworzy? Daj czas devom na zapoznanie się ze sprzętem zanim zaczniesz się fochać na sprzęt, który dopiero co wyszedł xD
nam PS5 nie hałasuje ... bo nie udało nam się kupić PS5
No ale zaraz, chwila. Moze sie myle, ale jestem prawie pewien, ze zdjecie paneli i wyjecie wiatraka nie wymaga odklejenia naklejki gwarancyjnej. Chyba..
Tutaj koles wprawdzie odkleil naklejke gwaracyjna, ale wyraznie widac, ze wiatrak mozna wykrecic i nawet odpiac od plyty bez ruszania tej naklejki. Celem chociazby czyszczenia z kurzu.
Teraz naklejka, potem się znajdzie jeszcze co innego. Zresztą, tego i tak nie można sobie ot tak kupić, bo towaru zwyczajnie brakuje. To nawet lepiej. Odczeka się swoje i się zobaczy za pół roku.
Pierwsze koty za ploty.
Kto kupuje taki sprzet na premiere, ten jest testerem.
Na podstawie zgloszen usterek, awarii i problemów opracuj kolejna rewizję po pol roku od premiery. Dopiero trzeci model danej konsoli jest juz prawie nieawaryjny.
Ludzie sa naprawdę naiwni jak mysla, ze pierwszy model bedzie dzialal cacy przez ponad 7 lat.
Najgorzej jak zdechnie po gwarancji i trzeba bedzie wydac pieniadze drugi raz.
Dopoki nie wyjdzie Gran Turismo 7 to zakup PS5 nie ma sensu. Wydac 2300 by grac w gry z PS4 czy remaster starocia sprzed dwoch generacji?Tylko trzeba jakis sposob znaleźć na te drogie gry.
Moze bedzie jakas luka lub niedopatrzenie Sony.
Dopoki nie wyjdzie Gran Turismo 7 to zakup PS5 nie ma sensu
Zakup Gran Turismo 7 nie ma sensu:)
Nie każdy lubi takie gry. Jak dla mnie to samochodówki mogą nie istnieć, ale każdy gra w co lubi.
Ludzie sa naprawdę naiwni jak mysla, ze pierwszy model bedzie dzialal cacy przez ponad 7 lat
To co powiesz na to, że niektórzy mają do tej pory PS1, PS2, PS3 lub PS4 kupione w dniu premiery i konsole nadal działają, mimo tego, że nie były oszczędzane tylko normalnie użytkowane?
To samo tyczy się Xboxów (fakt PS3 i X360 na początku miały problemy z przegrzewaniem) ale Xboxy One, które ludzie kupili na premierę działają po dziś dzień. Sam miałem X360 - TAK tego pierwszego, białego i miałem go 7 lat po czym sprzedałem w 100% sprawnego.
Nie rozumiem takiego podejścia, życie jest jedno i nie ma co czekać tylko spełniać przyjemności, a przecież konsola kosztuje dwa a nie dwadzieścia tysięcy więc tym bardziej to nie jest jakiś mega wydatek.
I oczywiście op mądrala, który zna usterki pierwszych egzemplarzy z neta, bo przecież nie kupuje na premierę, ale się o nich wypowiada lol co za chłop
Kto kupuje taki sprzet na premiere, ten jest testerem.
Kto mówi takie rzeczy, ten jest niezbyt inteligentny. Sprzęt to sprzęt, każdy może mieć wady. Ludzie kupują nowe auta, telefony, telewizory, karty graficzne (swoją drogą to idąc tym tokiem myślenia to wszyscy kupujący teraz serię 3000 to testerzy) itd., ale tylko przy konsolach widzę takie komentarze. Po prostu żenujące.
Może ktoś czymś tam dmuchnie:) Xbox to pasuje do dymienia bo wygląda jak komin :)
Usterki rzadkością są? Pewnie i tak... Ale już są w Xboxie również... A konsol sprzedane garstkę i dopiero tydzień temu premiera. To jak po dajmy na to 3 miesięcznym intensywnym użytkowaniu będzie? Czas pokaże
U mnie zero halasu. To jest przepasc w porownaniu z prosiakiem ktory wyl co chwile jak zapchany odkurzacz.
Mam od wczoraj ps5.
Nic mi nie halasuje.
Nieprawdziwa informacja. Znowu co tu się wyprawia.
Oznacza to tylko tyle, że skoro Tobie się tak nie dzieje to nikomu innemu też nie powinno?
Gdzie uczą takiej logiki?
Czyś może samouk?
Mam XSX od dnia premiery.
Nie dymi, nie grzeje się, działa idealnie!
Rozumiem, że zgodnie z Twoją logiką nikt inny na całym świecie nie ma problemów z tą konsolą?
Nic mi nie halasuje.
Nieprawdziwa informacja.
Rozumiem, że artykuł jest tylko i wyłącznie o Tobie?!
Sam sobie odpowiadasz na pytanie, że w żadnym.
W którym miejscu
Nieprawdziwa informacja
Wyciąga błędne wnioski stąd moje pytania - zresztą kolega szanowny bawi się w adwokata diabła będąc obrońcą słów innych osób?
A proszę bardzo
Raz na jakiś czas chińczyk coś źle złoży i problem gotowy, nie ma co robić afery
Moja niestety hałasuje, co prawda nie tak jak gościowi na filmiku, ale jednak. Szukając na ten temat informacji okazało się, że problem pojawia się dość często, wielu ludzi właśnie takie coś zgłaszało.
Nawet jest dość dużo tych filmików z piszczeniem cewek, trochę loteria kupować, ale zawsze można oddać jak w ciągu 14 dni. Przy kartach to lepiej było oddać niż bawić się w gwarancje. Ponoć producent uznawał to za normalność i odsyłał tą samą kartę. Temu z filmiku to tragicznie piszczy jak tu wytrzymać takie coś.