Wystawa statków w Star Citizen. Społeczność szykuje się na wielkie zakupy i darmowe testy
A te cyrki nadal w wersji alfa. Jeśli ktoś sie jara takimi eventami w grze która ledwo działa posklejana z pomysłów wizjonera Krzysztofa to możecie być pewni, że starcia z takim osobnikiem nie przeżyjecie bo najprawdopodobniej ma więcej pieniędzy niż rozumu.
Gdybym wiedział jak będzie wyglądała produkcja SC to nie wydałbym ani złotówki. Na szczęście przeszedłem już przez wszystkie 5 etapów żałoby, od zaprzeczenia do pogodzenia się z tym, że co najwyżej dołożyłem cegiełkę do domu Robertsa.
To juz tak po prostu przykro wygląda, ze robią takie rzeczy byle tylko naklonic ludzi do wydawania kasy, zamiast skupić sie na wydaniu gry. Ambitna wizja to jedno, ale przez takie zagrywki nie dziwię sie, ze ludzie hejtują ten projekt. Oceniam to z punktu widzenia obeserwatora, bo tematyka gry to nie moja bajka.
Co złego jest w tym, że CIG udostępnia to co do tej pory stworzyło na prawie dwa tygodnie i w dodatku organizuje event w podczas którego możesz polatać sobie wieloma różnymi statkami? Przecież nikt do niczego nie zmusza. Nie musisz nic kupować. A pograć możesz. A nawet jeżeli ktoś w podczas trwania tego wydarzenia coś kupi to co? To już nie wolno kupować tego co ci się spodoba? Tym bardziej, że możesz to sobie wcześniej przetestować przez tak długi okres czasu za darmo?
Rzecz jasna wiem że nie należy tego w taki sposób liczyć bo różni ludzie wydali różne kwoty na to, ale tak hipotetycznie: 3 miliony graczy, 318 milionów dolarów to średnio jedna osoba wydała na ten produkt 106 dolarsów. Dużo. Dużo biorąc pod uwagę na to ile tam jest contentu. Grałem całkiem sporo w Elite: Dangerous i w porównaniu do SC, poza rzecz jasna lepszą grafiką, animacjami i kilkoma drobiazgami jak np. możliwość wychodzenia ze statku, tam nic bardzo nie ma! A nie, przepraszam, mnóstwo statków do kupienia za chore ceny...
ha ha ha - bajki!
(żeby nie było - ED to bardzo dobra gra i bardzo ją lubię, serio)
1 Co do cen myśliwców/okrętów czy innych pojazdów - w ED trochę czasu spędziłem, a Pythona się nie dorobiłem. Za to w SC na Avangera Titan zarobiłem bez problemu latając w arena commander.
2 Kupując SC płacę raz - i dostaję również cały kontent który dopiero będzie. A w ED co rok jest płatne dlc.
3 jeśli chodzi o dodatki za prawdziwe pieniądze, to chyba wygrywa ED - można sobie kupić kolor do promieni laserów broni pokładowej. Mnie to nie kręci, ale widzę że ludzie to lubią. Fajny bajer. W SC są lepsze ciuchy - dużo lepiej dopracowane niż w sims, ale wybór mały. ha ha :P
Tak, w SC możesz kupić za kasę okręt na którego długo zbierałbyś kredki ale czy warto?
4 "kilka drobiazgów jak wychodzenie ze statku" - zagraj w Star Trek Online. Popatrz ile kontentu jest w przestrzeni a ile "na piechotę". W SC jest podobnie.
A jeżeli ktoś lubi latanie to - DCS World :P (na ich stronie, bo na steam jest okrojony kontent)
Pozdro :)
edit:
https://www.youtube.com/watch?v=ZzVW9315ur0
Redakcja zamiast pisać recenzje już wydanych gier jak zwykle "po taniości" szuka kontrowersji czyli kliknięć i odsłon swojej strony.
Ale co w tym newsie jest kontrowersyjnego? Na tym portalu tak dobrze napisanego newsa związanego z tą grą to można ze świecą szukać...
Choćby dlatego, że przez najbliższe prawie dwa tygodnie SC też jest za darmo a ED nigdzie z EGS nie ucieknie? Zawsze to dwa tygodnie, żeby samemu zagrać i wyrobić sobie opinię.
Przyznajcie się?
90% z was ta gra nie pójdzie w 720p w oknie?
Jesli kogoś interesuje "open sim space" to nie ma lepszej gry.A jesli was nie interesuje, to nie powinniscie krytykować tej gry, bo grafika w niej to 2 półki wyżej od drugiej jakiejkolwiek gry jaka powstała
ech, trafione - festiwal domorosłych hejterów.
A co do gry to też racja - świat i grafika wymiata. Do tego systematycznie, 3-4 razy w roku, duży upgrade gry. Rozbudowa o nowe funkcje, nowy kontent. Żaden inny mmorpg tak nie ma.
Zaraz zaraz...czy ja dobrze rozumiem. Projekt, który zebrał rekordowe fundusze, dofinansowuje sie sprzedając dodatkowy content jeszcze przed premierą ? Przecież to jeszcze gorsze niż te coroczne cyrki z FIFA czy NBA. Sprawy nie śledziłem przez lata, ale wygląda to naprawdę grubo.