PS5 w Japonii znacznie przegoniło XSX/S. Oba systemy zostały jednak wyprzedane
Zainteresowanie Xboxem w Japonii jest nadspodziewanie duże, w zasadzie na tyle duże że zdziwiło nawet Microsoft.
Widzę że kilku fanbojów już tutaj odtrąbiło sukces niebieskich... tylko nie wiem czy słusznie.
Dysproporcja na starcie poprzedniej generacji w Japonii to było 322 tys. sztuk dla Sony do 24 tys. dla Microsoftu. To jest ponad 13 razy więcej!!!
Tym razem dysproporcja to niecałe 6 razy więcej, to już o czymś świadczy.
No i jeszcze jedna drobna informacja o której w artykule nie wspomniano a o której napisano w innym tekście:
Analizując przedstawione informacje, trzeba zaznaczyć, że Microsoft w pewien sposób nie docenił zainteresowania swoim sprzętem na terenie Japonii – Xboksy Series X i Xboksy Series S wyprzedawały się natychmiastowo w każdym sklepie, więc część punktów zdecydowała się przygotować loterię. Tylko zwycięzcy mogli dokonać zakupu nowej konsoli amerykańskiego giganta.
Link do źródła:
https://www.ppe.pl/news/151830/ps5-i-xbox-series-x-w-japonii-znamy-wyniki-sprzedazy-sony-zdeklasowalo-konsole-microsoftu-na-swoim-podworku.html
Reasumując, Japończycy nie kupili 20000 Xboxów w 6 dni, oni kupili tyle praktycznie natychmiast po premierze a potem zabrakło sprzętu. Co więcej brali udział w loteriach i to nie po to żeby zwycięzca zgarnął darmowego Xboxa, zwycięztwo oznaczało że pozwolono mu za pełną cenę tego Xboxa kupić... Jest nieźle. Naprawdę z ciekawością będę śledził ten rynek w obecnej generacji.
Xbox sprzedał tyle mniej, głównie przez to, że z racji małego zainteresowania tymi konsolami w przeszłości w Japonii, nie dali ich tam zbyt dużo na rynek. Warto by zaznaczyć, że pierwsza partia XSX wyprzedała się błyskawicznie. Druga, sporo większa, poszła tak samo szybko, a zainteresowanie jest nadal duże.
W tej chwili XBox zdobywa rynek w Japonii, głównie przez politykę Sony.
Sony, postanowiło olać Japonię. PS przeniosło swoją główną siedzibę do Kalifornii, zaczęło się całowanie tyłka Chinom i SJW. Zaczęli cenzurować język, co by ktoś Wielkiego Wodza i partii nie obraził, zaczęli cenzurować gry z nawet niewielkiej ilości golizny, a Japonia Hentaicem stoi.
Niech jeszcze spełnią się plotki i M$ wykupi Segę i XBox ma "lądowanie w Normandii".
Sprzedaż PS5 w Japonii, w przeciągu kilku pierwszych dni od premiery, była ponad pięciokrotnie wyższa od Xboksa Series X/S. Nowa konsola Sony znalazła w tym czasie blisko 120 tysięcy właścicieli.
Jak to się stało? Przecież według golowych "ekspertów" MS miał przejąć Japonię xD
Sony musiałoby przestać istnieć, by MS cokolwiek zyskał na rynku Japońskim. Ten rynek to największy dla Sony, zaraz po USA.
Samej PS4 sprzedało się 1/4 tego co xboxa na całym świecie. To z czym do ludzi.
No właśnie, ale do niektórych to nie dociera. Według mnie przepaść w Japonii między Sony, a MS jeszcze się pogłębi.
Nie zdziwił bym się jakby sie okazało że sporo ludzki chce mieć obie konsole w domu.
Sprzedaż "jedynie" 5 krotnie mniejsza od ps5 to wciąż gigantyczny skok w porównaniu do poprzedniej generacji. Po szybkim wygooglowaniu, w 2018 ps4 sprzedało się 72 krotnie lepiej od xbox one (w japoni).
Sprawdź premierę.
Nie wiem o jakim sukcesie piszesz. Konsola sprzedała się w takiej samej ilości jak X One i ponad dwukrotnie gorzej niż X360.
Na chwilę obecną to jest dorabianie teorii do sytuacji zaopatrzenia.
To w Polsce pewnie xbox sprzedał się 30x gorzej patrząc na to, że ta konsola do premiery była dostępna w preorderze. Wygląda na to, że indyki w game passie niespecjalnie graczy interesują ;-)
Zainteresowanie Xboxem w Japonii jest nadspodziewanie duże, w zasadzie na tyle duże że zdziwiło nawet Microsoft.
Widzę że kilku fanbojów już tutaj odtrąbiło sukces niebieskich... tylko nie wiem czy słusznie.
Dysproporcja na starcie poprzedniej generacji w Japonii to było 322 tys. sztuk dla Sony do 24 tys. dla Microsoftu. To jest ponad 13 razy więcej!!!
Tym razem dysproporcja to niecałe 6 razy więcej, to już o czymś świadczy.
No i jeszcze jedna drobna informacja o której w artykule nie wspomniano a o której napisano w innym tekście:
Analizując przedstawione informacje, trzeba zaznaczyć, że Microsoft w pewien sposób nie docenił zainteresowania swoim sprzętem na terenie Japonii – Xboksy Series X i Xboksy Series S wyprzedawały się natychmiastowo w każdym sklepie, więc część punktów zdecydowała się przygotować loterię. Tylko zwycięzcy mogli dokonać zakupu nowej konsoli amerykańskiego giganta.
Link do źródła:
https://www.ppe.pl/news/151830/ps5-i-xbox-series-x-w-japonii-znamy-wyniki-sprzedazy-sony-zdeklasowalo-konsole-microsoftu-na-swoim-podworku.html
Reasumując, Japończycy nie kupili 20000 Xboxów w 6 dni, oni kupili tyle praktycznie natychmiast po premierze a potem zabrakło sprzętu. Co więcej brali udział w loteriach i to nie po to żeby zwycięzca zgarnął darmowego Xboxa, zwycięztwo oznaczało że pozwolono mu za pełną cenę tego Xboxa kupić... Jest nieźle. Naprawdę z ciekawością będę śledził ten rynek w obecnej generacji.
To ile oni kupili tych xboxów , może na minutę przeliczysz?
To po ... kiego piszesz, że jest nieźle skoro nie ma danych
Dysproporcja na starcie poprzedniej generacji w Japonii to było 322 tys. sztuk dla Sony do 24 tys. dla Microsoftu. To jest ponad 13 razy więcej!!!
Tym razem dysproporcja to niecałe 6 razy więcej, to już o czymś świadczy.
Ty też nie uwzględniłeś wszystkiego w swoim opisie, a co jest w samym artykule.
Dla interesującego porównania, w przeciągu pierwszych dwóch dni od premiery w 2014 roku w Japonii kupiono w sumie 322 tysiące sztuk PlayStation 4. Ten znacznie lepszy wynik był jednak efektem kilkumiesięcznego opóźnienia debiutu konsoli w Japonii względem USA i Europy. Sony udało się wówczas rozwiązać problemy z zaopatrzeniem i produkcją urządzenia. Niewykluczone, że PlayStation 5 znalazłoby więcej nabywców, gdyby nie ograniczona dostępność systemu na rynku i to, że podobnie jak w innych krajach, system zniknął błyskawicznie ze sklepów.
Jedyne co można powiedzieć, to że obie konsole sprzedały w takiej ilości jakie były dostępne obecnie na rynku, przez co Sony i MS powinny być zadowolone.
No ale musicie się po przepychać, i powiększać swoje e-penisy starając się udowodnić, że to wasza konsola jest naj.
Jedyne co można powiedzieć, to że obie konsole sprzedały w takiej ilości jakie były dostępne obecnie na rynku
Nie wiem skąd takie informacje skoro w artykule nie wspomniano, że w ciągu tych dni obie konsole wyprzedały się całkowicie. Jest jedynie informacja o volumenie sprzedaży w ciągu pierwszych trzech dni.
To po ... kiego piszesz, że jest nieźle skoro nie ma danych
Konsol sprzedali 20534 sztuki, ale nie wiem w ile minut dlatego do twojego idiotycznego:
może na minutę przeliczysz?
brakuje mi danych, więc nie, na minutę nie przeliczę.
Ty też nie uwzględniłeś wszystkiego w swoim opisie, a co jest w samym artykule.
Mianowicie czego nie uwzględniłem? Opóźnionej premiery "plejaka" w Japonii? Nie ma to znaczenia ponieważ z opóźnieniem startował tam również Xbox. Obie firmy miały już zaspokojony pierwszy głód na zachodzie i myślę że można spokojnie założyć iż obie wysłały do Japonii wystarczającą ilość sprzętu. W 8 generacji Xboxa na japońską premierę nie zabrakło, po prostu nie było większego zapotrzebowania, tym razem zabrakło i to raczej sporo.
Mianowicie czego nie uwzględniłem?
Napisałeś w pierwszym poście
Widzę że kilku fanbojów już tutaj odtrąbiło sukces niebieskich... tylko nie wiem czy słusznie.
Dysproporcja na starcie poprzedniej generacji w Japonii to było 322 tys. sztuk dla Sony do 24 tys. dla Microsoftu. To jest ponad 13 razy więcej!!!
Tym razem dysproporcja to niecałe 6 razy więcej, to już o czymś świadczy.
W ogóle nie uwzględniasz przy tych proporcjach, że PS5 też wyprzedał w całym nakładzie, więc te "niecałe 6 razy o czymś świadczy", nie świadczy o niczym, bo konsol po porstu brak.
Nie, myślałem, że opierasz się na artykule w gry-online. Swoją drogą to ciekawe, że gry-online napisało, że chodzi o 3 dni sprzedaży, a ppe mówi o 6 dniach.
Niemniej, w artykule na ppe jest mowa o tym, że xbox sprzedał się "natychmiast" czyli.... nie wiadomo ile, 1 dzień? A może 12 dni?
Moim zdaniem wiarygodne dane byłyby wtedy gdyby podano jak szybko sprzedało się PS5 i xbox, bo jeśli PS5 wyprzedał się w 1 godzinę, a xbox w 3 dni, to jednak o czymś to świadczy.
W ogóle nie uwzględniasz przy tych proporcjach, że PS5 też wyprzedał w całym nakładzie, więc te "niecałe 6 razy o czymś świadczy", nie świadczy o niczym, bo konsol po porstu brak.
Oczywiście, wszystko może się zmienić w najbliższych miesiącach i to zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Trzeba jednak mieć na uwadze że Sony jako hegemon na rynku japońskim musiało podchodzić do dystrybucji sprzętu w tym kraju z dużo mniejszą ostrożnością. Oni nie mieli nic do stracenia w przypadku przeszacowania ilości konsol więc ta ilość mimo wszystko o czymś świadczy i ten stosunek 1:6 to nadal bardzo duży sukces M$, który ogólnie do tej generacji podchodzi z pozycji "ścigającego" i nie mógł sobie pozwolić na zamrażanie konsol na półkach Japońskich sklepów niedoszacowując jednocześnie dużo pewniejsze rynki.
Sprzedali ledwie 20 tys. sztuk w wielomilionowym kraju, gdzie od zawsze ludzie grają praktycznie tylko na konsolach. Faktycznie gigantyczny sukces.
Jak to się ma do tego, co ty i reszta "ekspertów" wieszczyłeś po ogłoszeniu wykupienia nakładu XSX w Japonii oraz po informacji o rzekomym zainteresowaniu wykupienia Koei Tecmo przez MS? Gdzie w tych wynikach jest ogromna ofensywa MS i zdetronizowanie Sony? Jak wam mówiliśmy, że MS najprawdopodobniej wypuścił żałośnie mały nakład, to nas nie słuchaliście. Zresztą dokładnie to samo było, jak mówiłem, że nadrobienie niemal 20 lat olewania japońskiego rynku w tak krótkim czasie jest niemożliwe i nawet wykupienie Segi by im nie pomogło. Najprawdopodobniej Sony z każdym kolejnym nakładem będzie coraz bardziej odjeżdżało MS i nie zdziwię się, jak sprzedaż PS5 dobije do miliona szybciej niż XSX do 100 tys.
6x mniej od Sony jak na m$ to całkiem nieźle biorąc pod uwagę to co oferują. Japończycy dali szansę konkurentowi.
Najwyższy czas wziąść się za gry m$ bo Japończycy drugiej szansy mogą nie dac.
Sprzedali ledwie 20 tys. sztuk w wielomilionowym kraju, gdzie od zawsze ludzie grają praktycznie tylko na konsolach. Faktycznie gigantyczny sukces.
Sprzedali wszystko co na ten rynek przeznaczyli. W tym kontekście wynik Sony wygląda znacznie bardziej żałośnie, 118 tys. w (jak to napisałeś) wielomilionowym kraju w którym mają pozycję hegemona od dziesięcioleci.
Jak to się ma do tego, co ty i reszta "ekspertów" wieszczyłeś po ogłoszeniu wykupienia nakładu XSX w Japonii oraz po informacji o rzekomym zainteresowaniu wykupienia Koei Tecmo przez MS?
A co takiego wieszczyłem?
Gdzie w tych wynikach jest ogromna ofensywa MS i zdetronizowanie Sony?
Podejście M$ do rynku japońskiego zmieniło się bardzo mocno i jestem pewien że Amerykanie będą zwiększać udział w tym rynku.
A tak przy okazji to albo znajdź i zacytuj mój post w którym twierdziłem że "Microsoft w 9 generacji zdetronizuje Sony w Japonii" albo wyhoduj jakieś szczątkowe jaja i przeproś za pierniczenie bzdur.
Jak wam mówiliśmy, że MS najprawdopodobniej wypuścił żałośnie mały nakład, to nas nie słuchaliście.
Z tego co pamiętam sugerowaliście nakład pomiędzy 5 a 10 tys.
Najprawdopodobniej Sony z każdym kolejnym nakładem będzie coraz bardziej odjeżdżało MS i nie zdziwię się, jak sprzedaż PS5 dobije do miliona szybciej niż XSX do 100 tys.
No cóż, zobaczymy, ja bym jednakże na to pieniędzy nie postawił. Choć to ciągle byłby niezły wynik M$, stosunek 1:10 to ciągle lepiej niż 1:72 w poprzedniej generacji, ostatecznie to siedmiokrotne zwiększenie udziału w rynku. No ale zobaczymy.
w przeciągu pierwszych dwóch dni od premiery w 2014 roku w Japonii kupiono w sumie 322 tysiące sztuk PlayStation 4
W dniach 12-15 listopada Japończycy kupili w sumie 118 tysięcy PS5
czyli Sony obecnie przeznaczyło prawie 3x mniej PS5 na rodzimy rynek jak w 2014r
TO znaczy ze jakiś inny rynek dostaje więcej czy ogólnie jest ich mniej na premierę jak w przypadku poprzedniej generacji?
Jak tak jest to nie ma się co dziwić ze są takie problemy z zakupem konsoli.
Sprzedali wszystko co na ten rynek przeznaczyli. W tym kontekście wynik Sony wygląda znacznie bardziej żałośnie, 118 tys. w (jak to napisałeś) wielomilionowym kraju w którym mają pozycję hegemona od dziesięcioleci.
Nadal jest to niemal 6 razy więcej sztuk od XBoxa. Poza ty Japonia jest jedynym krajem, gdzie poszły wszystkie modele PS5, więc śmiało można założyć, że popyt jest tam ogromny i jeszcze przez długi czas PS5 będzie się tam sprzedawało jak świerze bułeczki.
A tak przy okazji to albo znajdź i zacytuj mój post w którym twierdziłem że "Microsoft w 9 generacji zdetronizuje Sony w Japonii" albo wyhoduj jakieś szczątkowe jaja i przeproś za pierniczenie bzdur.
Ok, nie twierdziłeś, że MS zdetronizuje Sony, ale pisałeś, że dzięki zmianie podejścia sukcesywnie odrabia rynek, co jest zwyczajnym wróżeniem z fusów bez żadnego potwierdzenia w liczbach. Te 20 tys. w pierwszym tygodniu to zachowanie pozorów rywalizacji, a nie odrabianie rynku.
tego co pamiętam sugerowaliście nakład pomiędzy 5 a 10 tys.
Dużo się nie pomyliliśmy. Zabawne jest to, że upierałeś się, że wróżymy z fusów oraz, że trzeba poczekać na oficjalne liczby, które wcale dużo lepsze nie są. Jednak to i tak nic przy tym, że sam pisałeś, że 5-10 tys. to słaby wynik, a teraz, kiedy wiadomo, że sprzedali ledwie 10 tys. więcej od naszych ostrożnych szacunków nagle ogłaszasz wielki sukces MS. Gdyby sprzedali 40 tys. to byłby to spoko wynik, ale 20? Przecież to jest tyle, co nic. To tak jakby się cieszyć, że drużyna zamiast przegrać 0:5 przegrywa 0:4. Niby w statystykach lepiej wygląda, ale i tak niczego to nie zmienia.
Na potwierdzenie moich słów wrzucam cytat.
Komentarz nr 5 do posta Yoghurta:
Zgadzam się że 5 czy 10 tys. to nic jak na taki rynek. Tylko że to twoje, absolutnie niczym nie poparte szacunki (chociaż słowo "szacunki" też jest tutaj na wyrost).
Rzucasz sobie jakąś liczbę kompletnie z tyłka a potem piszesz że to mało.
Narazie wiadomo tyle że dwie pule Xboxów na rynku japońskim sprzedały się na pniu i to są jedyne znane nam fakty.
A tutaj masz źródełko:
https://www.gry-online.pl/newsroom/microsoft-chce-przejac-kilku-japonskich-deweloperow/z61ec9d
Nadal jest to niemal 6 razy więcej sztuk od XBoxa. Poza ty Japonia jest jedynym krajem, gdzie poszły wszystkie modele PS5, więc śmiało można założyć, że popyt jest tam ogromny i jeszcze przez długi czas PS5 będzie się tam sprzedawało jak świerze bułeczki.
Poszły też wszystkie sztuki Xboxa więc można o tej konsoli powiedzieć dokładnie to samo. Co więcej, istnieje spora szansa że Microsoft jest lepiej przygotowany do tego żeby zaspokoić zapotrzebowanie na tym rynku.
Ok, nie twierdziłeś, że MS zdetronizuje Sony, ale pisałeś, że dzięki zmianie podejścia sukcesywnie odrabia rynek, co jest zwyczajnym wróżeniem z fusów bez żadnego potwierdzenia w liczbach.
O każdym przewidywaniu przyszłości można powiedzieć że jest wróżeniem z fusów.
Dużo się nie pomyliliśmy. Zabawne jest to, że upierałeś się, że wróżymy z fusów oraz, że trzeba poczekać na oficjalne liczby, które wcale dużo lepsze nie są.
Są 4x wyższe niż wasze najniższe szacunki i 2x wyższe niż to co założyliście jako absolutne maksimum.
Jednak to i tak nic przy tym, że sam pisałeś, że 5-10 tys. to słaby wynik, a teraz, kiedy wiadomo, że sprzedali ledwie 10 tys. więcej od naszych ostrożnych szacunków nagle ogłaszasz wielki sukces MS.
Tak jak pisałem wyżej to jest 2x więcej niż najwyższe wasze oczekiwania i okazało się to kroplą w morzu potrzeb bo natychmiastowo sprzętu zabrakło. Tak, to jest sukces, a raczej może nim być jeśli Microsoft wykorzysta szansę i ogra Sony logistyką i dostępnością sprzętu. Mogą tym naprawdę sporo nadrobić, potem kupno jakiegoś mocnego japońskiego developera i może być różnie.
Gdyby sprzedali 40 tys. to byłby to spoko wynik, ale 20? Przecież to jest tyle, co nic. To tak jakby się cieszyć, że drużyna zamiast przegrać 0:5 przegrywa 0:4. Niby w statystykach lepiej wygląda, ale i tak niczego to nie zmienia.
Na razie nikt tu nie przegrywa ani 0:5 ani 0:4, w tej chwili mamy pierwsze 30 sekund "po gwizdku" w półtora godzinnym meczu.
EDIT: Przy okazji, co do cytatu z mojego posta który wstawiłeś to potwierdzam wszystko co tam napisałem i dalej się pod nim podpisuję.
Poszły też wszystkie sztuki Xboxa więc można o tej konsoli powiedzieć dokładnie to samo. Co więcej, istnieje spora szansa że Microsoft jest lepiej przygotowany do tego żeby zaspokoić zapotrzebowanie na tym rynku.
No poszły, ale to nadal tylko 20 tys.
Ja wychodzę z założenia, że lepiej jest nie być dostatecznie przygotowanym do zaspokojenia ogromnych potrzeb graczy niż być przygotowanym perfekcyjnie do zaspokojenia małych potrzeb. MS chciałby mieć taki "problem" w Japonii jaki obecnie ma Sony.
O każdym przewidywaniu przyszłości można powiedzieć że jest wróżeniem z fusów.
Pewnie, ale posiadając jakieś dane przynajmniej można się do tego wróżenia jakoś przygotować.
Są 4x wyższe niż wasze najniższe szacunki i 2x wyższe niż to co założyliście jako absolutne maksimum.
W dalszym ciągu pomyłka wynosiła maksymalnie 15 tysięcy. Przy skali japońskiego rynku to jest tyle, co nic.
Tak jak pisałem wyżej to jest 2x więcej niż najwyższe wasze oczekiwania i okazało się to kroplą w morzu potrzeb bo natychmiastowo sprzętu zabrakło. Tak, to jest sukces, a raczej może nim być jeśli Microsoft wykorzysta szansę i ogra Sony logistyką i dostępnością sprzętu. Mogą tym naprawdę sporo nadrobić, potem kupno jakiegoś mocnego japońskiego developera i może być różnie.
No tak, ale to nadal tylko 10-15 tys. sztuk. To są tak małe liczby, że nie mają większego znaczenia.
Jeśli chodzi o logistykę, to MS wcale tak dobrze nie ma. Ok, dużo łatwiej jest zaspokoić mniejszą liczbę klientów, jednak problem pojawia się przy szacowaniu ich potencjalnej liczby. Patrząc na poprzednią generację nie wiadomo, czy te 20 tys. to duży procent zapotrzebowania, czy mały. MS pewnie będzie chciał uniknąć zalegania XBoxów w japońskich magazynach, dlatego kolejne partie również duże nie będą. Z kolei Sony może wypuścić nawet pół miliona pleyek, a te i tak się rozejdą.
Na razie nikt tu nie przegrywa ani 0:5 ani 0:4, w tej chwili mamy pierwsze 30 sekund "po gwizdku" w półtora godzinnym meczu.
Niby tak, ale bywały też mecze, które roztrzygały się w pierwszych minutach, więc nic nie jest w 100% pewne :)
Ja wychodzę z założenia, że lepiej jest nie być dostatecznie przygotowanym do zaspokojenia ogromnych potrzeb graczy niż być przygotowanym perfekcyjnie do zaspokojenia małych potrzeb. MS chciałby mieć taki "problem" w Japonii jaki obecnie ma Sony.
Oczywiście że chciałby i ewidentnie do tego dążą.
Pewnie, ale posiadając jakieś dane przynajmniej można się do tego wróżenia jakoś przygotować.
Owszem, dlatego nie należy ignorować faktu że cały nakład Xboxa rozszedł się w Japonii niemal natychmiast bo to bardzo istotne. Nie należy też ignorować faktu że Microsoft ewidentnie ma więcej konsol do wrzucenia na półki.
W dalszym ciągu pomyłka wynosiła maksymalnie 15 tysięcy. Przy skali japońskiego rynku to jest tyle, co nic.
Ale wiesz że mowa tutaj o okresie 5 dni (a realnie kilku godzin) z generacji która będzie trwała około 7 lat, więc czego się spodziewałeś? Że się w pierwszą godzinę milion sprzeda?
Te 15 tys. to taka mała pomyłka? Myślę że spokojnie można założyć iż pomyliliście się o więcej niż cały nakład startowy PS5 na Polskę :D.
No tak, ale to nadal tylko 10-15 tys. sztuk. To są tak małe liczby, że nie mają większego znaczenia.
j/w
Jeśli chodzi o logistykę, to MS wcale tak dobrze nie ma. Ok, dużo łatwiej jest zaspokoić mniejszą liczbę klientów, jednak problem pojawia się przy szacowaniu ich potencjalnej liczby.
Nie piszę o szacowaniu liczby klientów, M$ po prostu ma ewidentnie więcej konsol.
Patrząc na poprzednią generację nie wiadomo, czy te 20 tys. to duży procent zapotrzebowania, czy mały. MS pewnie będzie chciał uniknąć zalegania XBoxów w japońskich magazynach, dlatego kolejne partie również duże nie będą. Z kolei Sony może wypuścić nawet pół miliona pleyek, a te i tak się rozejdą.
Mhm, tylko że Sony najzwyczajniej w świecie nie ma pół miliona konsol, a na pewno nie po to żeby zalegały na półkach.
Co do Microsoftu to sorry ale jeśli którąś z tych firm stać na to żeby rzucić konsole na półki i spokojnie czekać aż się rozejdą to właśnie Amerykanów. A to że w większości krajów tak się nie dzieje wynika wyłącznie z tego że popyt na ten sprzęt jest ogromny.
Niby tak, ale bywały też mecze, które roztrzygały się w pierwszych minutach
Bywały, ale to nie ten mecz, na razie nie zdarzyło się nic co mogłoby chociaż delikatnie zasugerować czyjeś zwycięstwo.
Ale wiesz że mowa tutaj o okresie 5 dni (a realnie kilku godzin) z generacji która będzie trwała około 7 lat, więc czego się spodziewałeś? Że się w pierwszą godzinę milion sprzeda?
Nie, ale po informacji o wyczerpaniu nakładu i wysłaniu dodatkowych sztuk spodziewałem się czegoś więcej niż tylko 20 tysięcy.
Te 15 tys. to taka mała pomyłka? Myślę że spokojnie można założyć iż pomyliliście się o więcej niż cały nakład startowy PS5 na Polskę :D.
Tak. Biorąc pod uwagę skalę japońskiego rynku, który jest opanowany przez konsole te 15 tys. to jest nic.
Nie piszę o szacowaniu liczby klientów, M$ po prostu ma ewidentnie więcej konsol.
A tego to nie wiadomo. Równie dobrze na XSX może być po prostu mniejszy popyt niż na PS5, przez co konsole MS łatwiej dostać i ostatecznie wydaje się, że jest ich więcej.
Mhm, tylko że Sony najzwyczajniej w świecie nie ma pół miliona konsol, a na pewno nie po to żeby zalegały na półkach.
Jeśli uda im się podwoić produkcję wględem analogicznego okresu 7 lat temu, to te pół miliona konsol w Japonii to tylko kwestia czasu.
Co do Microsoftu to sorry ale jeśli którąś z tych firm stać na to żeby rzucić konsole na półki i spokojnie czekać aż się rozejdą to właśnie Amerykanów. A to że w większości krajów tak się nie dzieje wynika wyłącznie z tego że popyt na ten sprzęt jest ogromny.
Nie wątpię w to, że ich stać, jednak mimo to nie szarżowali w Japonii, co sugeruje, że wolą inwestować w pewniejsze rynki.
Bywały, ale to nie ten mecz, na razie nie zdarzyło się nic co mogłoby chociaż delikatnie zasugerować czyjeś zwycięstwo.
Do czasu. Za jakiś czas jak sytuacja się unormuje będą pierwsze informacje o sprzedaży i wtedy przekonamy się, kto wyjdzie na prowadzenie.
Tak. Biorąc pod uwagę skalę japońskiego rynku, który jest opanowany przez konsole te 15 tys. to jest nic.
Hehe, no cóż biorąc pod uwagę że faktyczna ilość była 4x taka jak ta wieszczona przez was to znaczy że pomyliliście się całkiem sporo :D.
A tego to nie wiadomo. Równie dobrze na XSX może być po prostu mniejszy popyt niż na PS5, przez co konsole MS łatwiej dostać i ostatecznie wydaje się, że jest ich więcej.
Taaaaa, wmawiaj to sobie tak długo aż w to uwierzysz :D.
Jeśli uda im się podwoić produkcję wględem analogicznego okresu 7 lat temu, to te pół miliona konsol w Japonii to tylko kwestia czasu.
Oczywiście, pytanie tylko jak długiego.
Nie wątpię w to, że ich stać, jednak mimo to nie szarżowali w Japonii, co sugeruje, że wolą inwestować w pewniejsze rynki.
To sugeruje jedynie racjonalne podejście do biznesu i inwestycji.
Taaaaa, wmawiaj to sobie tak długo aż w to uwierzysz :D.
Niczego sobie nie wmawiam. Hype na PS5 jest dużo większy niż na XSX, więc to niemal pewne, że konsola Sony sprzedaje się lepiej.
Oczywiście, pytanie tylko jak długiego.
Pewnie niezbyt długiego. Najpóźniej do połowy przyszłego roku (albo nawet wcześniej) chcą sprzedać 15 mln konsol, więc te pół miliona w Japonii mogłoby się spokojnie sprzedać.
Ciekawe jak wygląda w Japonii sprzedaż PS5 vs Nintendo Switch, pewnie Nintedno Wins.
Droga redakcjo i pozostali fanboye SONY.
Wiecie, że te liczby (1 do 5) to ogromny sukces dla Microsoftu? Popatrzcie jak wyglądała sprzedaż poprzednich konsol w Japonii. To (był?) rynek zdominowany przez SONY.
MS otwiera szampana patrząc na te wyniki. :)
Sony dostało kolejny mocny sygnał do walki o utrzymanie tytułu czempiona.
Artykuł w stylu:
"Joe Biden w wyborach był przedostatni a Donald Trump zajął drugie miejsce!"
No wygląda to prawie jak wątek USA wybiera prezydenta
Owszem. I ?
Jeżeli obie konsole zostały wyprzedane co do jednej, to nadal nie znamy dokładnych proporcji wynikających z preferencji w Japonii. Przewaga Sony może wzrosnąć lub zmaleć, w zależności od dostępności konsol, a to która jest preferowana przez Japończyków i w jakim stopniu, to dowiemy się dopiero kiedy będzie jakiś realny wybór.
Dlatego wyżej pisałem że z ciekawością będę się temu rynkowi przyglądał. Sony ma tam ewidentnie silniejszą (póki co) pozycję więc teoretycznie powinno wygrać bez problemu.
Z kolei Microsoft zdaje się być lepiej przygotowany produkcyjnie i logistycznie co wcale nie jest bez znaczenia.
Trzeba pamiętać że ostatnim gwoździem do trumny Segi Saturn był właśnie brak konsol na półkach sklepowych w USA. Wyższą cenę część graczy pewnie by przełknęła i mimo wszystko wybrała Saturna od uznanej Segi niż Playstation od debiutującego Sony, tylko że Saturna nie dało się kupić, a "plejaka" jak najbardziej.
Problemy z dostępnością Segi Saturn wzięły się przez idiotyczne ogłoszenie premiery na kilka miesięcy przed planowaną premierą, a nie z problemów produkcyjnych. Mało tego, nikt o tym wcześniwj nie wiedział, ani sklepy, ani nawet japońskie szefostwo firmy. Efekt był taki, że w sklepach brakowało konsol, gry w wiékszości były niedokończone i na dodatek kosztowała ona dużo więcej od PS1. Mówiąc wprost, to była klęska.
Nie ma co tego porównywać do dzisiejszych problemów z dostępnością, po polegają one zupełnie na czym innym. Poza tym MS też ma bardzo duże problemy, więc w zasadzie na jedno wychodzi.
Problemy z dostępnością Segi Saturn wzięły się przez idiotyczne ogłoszenie premiery na kilka miesięcy przed planowaną premierą, a nie z problemów produkcyjnych.
Nieważne z czego te problemy wynikały, ważne że skoro tych konsol na półkach nie będzie to nie będą się sprzedawać.
Nie ma co tego porównywać do dzisiejszych problemów z dostępnością, po polegają one zupełnie na czym innym. Poza tym MS też ma bardzo duże problemy, więc w zasadzie na jedno wychodzi.
Polegają na dokładnie tym samym, czyli nie ma sprzętu na półkach, to że przyczyny są inne jest nieistotne z punktu widzenia klienta. Problemy z dostępnością sprzętu Microsoft ma nieporównywalnie mniejsze niż Sony i to nie musi, ale może mieć ogromny wpływ na to co się będzie działo w najbliższych miesiącach.
Ty serio nie widzisz różnicy pomiędzy absolutnym brakiem konsol w sklepach, a wyprzedaniem całego dostępnego towaru? Dla twojej wiadomości Sony sprzedało w ciągu tygodnia od premiery PS5 połowę tego, co Sega przez całą generację Segi Saturn. Przecież to jest przepaść i zupełnie inna sytuacja.
Nie twierdzę że to dokładnie taka sama sytuacja, ale pustki na pułkach zawsze działają negatywnie na sprzedaż konsol. Obronną ręką wyjdzie firma która będzie w stanie szybciej i więcej sprzętu rzucić na półki. Tak więc zobaczymy czy Sony będzie usilnie ratować Japonię kosztem innych rynków oraz na ile poważnie ten rynek zaczął traktować Microsoft. Najbliższe miesiące wiele wyjaśnią.
Nie bardzo rozumiem, co ty chcesz tu ratować. Przecież jak ktoś jest zdecydowany na zakup PS5, to raczej nie kupi nagle XSX, tylko poczeka na to, aż jego wymarzona konsola będzie dostępna. Poza tym MS też ma problemy z dostępnością, więc Sony nie jest jedyne.
Problemy z dostępnością Xboxa są nieporównywalnie mniejsze, co zresztą widać gołym okiem.
Nie bardzo rozumiem, co ty chcesz tu ratować. Przecież jak ktoś jest zdecydowany na zakup PS5, to raczej nie kupi nagle XSX, tylko poczeka na to
Mhm, tylko że ci maniakalni fani to tylko niewielki odsetek, to nie o nich toczy się walka.
Nie trzeba być maniakiem firmy, żeby być zdecydowanym wyłącznie na jeden sprzęt. Wystarczy, że ktoś jest zainteresowany wyłącznie jednym sprzętem i tyle. Nie ma w tym dużej filozofii.
Xbox w Japonii jest na straconej pozycji. Większość popularnych w Japonii gier nie ukazywała się na Xbox w ogóle.
A najlepsze jest to ,że większość sprzedanych PS5 to jest wersja z napędem. Sony dobrze zrobiło nie idąc całkowicie w Digital.
Na ten moment to by się pewnie w każdej konfiguracji sprzedały. Ale to jest bardzo mocny rynek gier używanych więc pewnie celowo tak dobrali ilości
A to japończyki grają ciągle na stacjonarnych konsolach. Byłem przekonany, że to naród głównie grający mobilnie.
Trochę więcej?
*W cholerę więcej
Patrząc na to ile japońszczyzny jest na nowszym plejaku w porównaniu do Switcha - nie dziwi mnie to.
Co najwyżej to że nadal się PS dobrze tam sprzedaje patrząc pod tym kątem...
Po prostu brakło konsol. PS3 w Japonii w pierwszy tydzień sprzedało sie w ilości 80tys.
Dla Sony największy rynek to USA, gdzie zmietli Xboxa.
Jeżeli oczywiście nie brać Europy jako całość.
Drugim rynkiem jest Japonia - we wrześniu 2019 sprzedali tam 8.2mln sztuk. W tym samym czasie w USA 30mln.
Finalnie PS4 sprzedało się w ilości 108mln, a Xboxa 41.
Xboxa sprzedało się przez całą generacje prawie tyle ile PS4 w samym USA.
6x mniej. Sprzedanych xboxow od PlayStation jak na m$ to całkiem nieźle biorąc pod uwagę to co oferują. Japończycy dali szansę konkurentowi.
Najwyższy czas wziąść się za gry m$ bo Japończycy drugiej szansy mogą nie dac. Tylko nie tak jak w xbox one bo zaliczyczie porażke.
Taka sytuacja mogła być do przewidzenia, w końcu to PlayStation i Nintendo ze swoimi grami bardziej wpisują się w preferencje oraz gusta Japończyków. Mimo wszystko prawdziwe wyprzedaże i szał kupowania mogłoby się zobaczyć, gdyby nie zaistnienie pandemii, bo wtedy nie dość, że Sony i Microsoft mieliby mieć swoje klasyczne możliwości produkcyjne, tak widok kupujących, biorących szturmem sklepy z konsolami byłby miejscami normą. Cóż pandemia potrafi dwojako wpływać na rynek gamingu.
Uwaga.
Artykuł nic nie mówi o faktycznym zapotrzebowaniu na konsole. Konsoli sprzedało się tyle ile było.
Ale jest dobrą pozywka dla maniaków swojej konsoli jak np. Johndoe xboxa.