Assassin’s Creed: Valhalla znacznie popularniejsze od Odyssey
Ciekawe ile ludzi kupiło subskrypcje specjalnie na assassina. Mogliby troszkę optymalizacje poprawić i byłoby super.
Pewnie dlatego, że gdy wyszedł Odyssey ludzie nie zdążyli jeszcze przejść Origins.
Coś w tym musi być. Ja Origins skończyłem w zeszłą niedzielę.
Ja tak zrobiłem. Origins dorwałem na jakiejś promocji i nie przypadł mi do gustu. Do Odyssey nawet nie podchodziłem ale Valhallę chciałem wypróbować dlatego wybór padł na Uplay+. I choć nie gram dużo z powodu braku czasu, to myślę, że nawet jeśli nie skończę jej w jeden miesiąc to przedłużę subskrypcję na kolejny.
Mogę poprzeklinać trochę? [Nie :) - M] Nie myślałem, że to kiedykolwiek napiszę, ale podziwiam. Podziwiam Ubisoft, że co 2 lata są w stanie dostarczać takie kobyły jak Origins, Odyssey i teraz Valhalla.
Stworzyli sobie taką sieć studiów, sieć komunikacji, zarządzania i produkcji, że są w stanie po 2 latach od olbrzymiej Odyseji, dostarczyć również olbrzymią Valhallę, bez opóźnień i jeszcze w dobie epidemii wydać ją na 7 platform i w międzyczasie wydać i zrobić inne gry. Możecie myśleć co chcecie o ich grach, ale organizację pracy mają perfekcyjną.
No mają ponad 18.000 pracowników, więc to nic dziwnego. Ich gry robi kilka studiów na raz i są to najczęściej reskiny poprzednich odsłon. Do tego kopiowanie elementów z jednych serii do innych. Naprawdę nie ma się czym podniecać
Nie ma co się dziwić, że są w stanie tak szybko wydawać swoje gry, bo Ubi to bardzo duża firma oraz ich gry nie są jakieś oryginalne i się od siebie mocno nie różnią. O wiele łatwiej jest wydać grę, jak większość elementów do niej masz już gotowe, bo z poprzednich części mogą sobie sporo pożyczyć. Przecież Valhalla jest podobna do poprzedniczek co najmniej w 70 procentach.
AC to jest jedno z ich największych IP (jeśli już nie największe). Nie dziwię się, że wydają ogromne środki na jego rozwój i utrzymywanie. Mają nawet do kilkunastu zespołów pracujących nad kilkoma różnymi częściami AC paralelnie, współpracujących ze sobą. Inaczej nie byłoby możliwe tworzenie takich rzeczy.
Warto obejrzeć sobie np. "10 Years of Evolution of the 'Assassin's Creed' Brand" na GDC 2018, jeśli podziwiasz temat i Cię interesuje.
Większa popularność jest po części związana z premierą XSX. Zresztą sam chętnie bym ograł ze względu na umiejscowienie akcji w okresie panowania Wikingów, choć fanem serii nie jestem. Poczekam aż połatają grę i chyba się skuszę za jakiś czas.
Ograłem już ok. 9 godzin i na XSX nie zaobserwowałem na razie większych błędów. Raz gra mi się zawiesiła w przeglądaniu mapy i musiałem ją uruchomić ponownie. Nie był to jednak bolesny fakt, ponieważ nextgen uruchamia gry naprawdę szybko, więc restart gry też był bez bólu.
To jest duży plus, bo gra jest świetna no i teraz będzie bazą do nowych "kopiuj-wklej", na które czekam! ;)
Taki fun fact:
Assassin's Creed Valhalla, kosztujące $60-$90, jest 2x popularniejsze od AC Odyssey, oraz ma 2x gorszą jakość plików dźwiękowych niż Youtube i Spotify, kosztujące $0.
;)
Gram i jest świetnie. Trochę bugów ale to gra od UBI. Piękny świat, dobrze napisana historia, fabuła, klimat nordycki, coś pięknego. Gra chodzi lepiej niż Odyssey. Mam stałą liczbę 60-klatek z lekki spadkami w zależności od akcji, ale jest piękne.
Ja mam duży problem z optymalizacją. Gram na wysokich 5 2600 580 4gb sapphire 16 gb ram 3000mhz i za każdym razem gdy odpalam grę gram w innych fpsach XD raz 30 raz 45 a jeszcze czasem 50-60. Restart gry/komputera pomaga i fps wracają ale jest to uciążliwe bo te fps spadają gdy robię szybką podróż/minimalizuje grę
Masz mało pamięci na karcie, w testach wychodzi, że w fulhd zużywa ponad 5gb, wyłącz cienie może pomoże :) ewentualnie czekaj na jakiś patch choć raczej wątpię bo twój sprzęt pasuje raczej do średnio-minimalnych jeśli chodzi o wymagania
Ostatnio spróbowałem na 2070 Super pograć w 4K i o dziwo trochę kombinując z ustawieniami (AA na niskie, chmury wysokie, cienie średnie, odbicia na wodzie wyłączone, reszta maksymalnie jak się da) gra działa całkiem znośnie. Najniżej co zaobserwowałem to 37 fpsów w trakcie najazdu. Normalnie jest nawet więcej.
Programem chwile w wersje na Xboxa u kolegi (moja wersja na PS5 czeka na przyszły tydzien) i muszę powiedzieć że nic dziwnego. Gra przez tą niecałą godzinkę bardzo mi się spodobała i mnie wciągnęła.
Realia też bardzo mi przypadły do gustu.
Mnie przekonali... do zakupu. to mój pierwszy asasyn i nie dziwie sie ze wcześniej nie gralem. Jest Okrutnie toporna i kwadratowa :(
Odyssey kupiłem na premierę i gula mi skoczyła jak cena spadla o połowę zanim gre ukonczylem w 100%
Tym razem poczekam z pol roku i od razu kupie juz po przecenie i patchach, gra bedzie tylko lepsza.
Starozytna Grecja mnie bardziej interesowala (kulturowo i historycznie) niz jakies napady nordyckich dzikuskw Vikingow na jakies puste swiaty angielskie.
Vikingowie nic nie wniesli do kultury Europejskiej, chyba, conajwyzej przyspiesyzlo miliraryzacje Anglii i budowe fortec.
Już myślałem że tylko mnie nie interesują wikingowie oraz nudne wczesnośredniowieczne wyspy brytyjskie.
Po Odyssey liczyłem na Starożytny Rzym, nawet miałem kupić preorder, no ale jest jak jest więc poczekam na pełną wersję z dodatkami za połowę ceny.
Kultura i religia Normanów jest o wiele ciekawsza niż Grecka ale co kto woli. Kwestia gustu. Z tym czy nic nie wnieśli to bym podyskutował, bo w przeciwieństwie do tak uczonych Greków zapuścili się w bardzo odległe tereny świata w porównaniu do tego jaką wiedzą i technologią dysponowali i nie uważałbym ich za zwykłych dzikusów.
Masz rację. Wikingowie absolutnie nic nie wnieśli do kultury europejskiej. Nic a nic.
To, że taki choćby Tolkien garściami czerpał z ich mitologii przy tworzeniu Śródziemia nic nie znaczy.
O takim Pierścieniu Nibelungów Wagnera też nie ma sensu wspominać.
Ich wpływ na technologię (żegluga, metalurgia, budownictwo i parę innych) to też bujda.
Żeby nie było. Nie jestem fanem tych klimatów i też bardziej mi się podobało osadzenie w klimatach śródziemnomorskich ale twierdzenie, że wikingowie nie wywarli na Europę żadnego wpływu to po prostu okrutna bzdura. Podobnie z resztą jak określanie ich dzikusami... No ale czego się spodziewać po kimś, kto nawet nie wie, jak zapisać nazwę tych ludów w języku polskim?
Też mnie to zawsze śmieszy jak ludzie z topowym sprzętem za kilkanaście tysięcy chwałą, że gra dobrze działa, grając jeszcze często w rozdzielczości poniżej 4K xD. Wypowiadanie się na temat optymalizacji w tej sytuacji powinni sobie odpuścić.
Nie ma się co dziwić, że gra ma dobrą sprzedaż. Jakby nie patrzeć to w zasadzie jedyna produkcja AAA dostępna od razu na premierę next gena i projektowana - przynajmniej częściowo - już pod niego. W efekcie ogromna część nabywców Xbox Series X|S bierze nie mając w sumie wielkiego wyboru... Z tego co kojarzę Black Flag wydany w podobnych okolicznościach też sprzedał się bardzo dobrze.
bo te gry dzieli przepaść jakościowa :) Valhalla ma każdy praktycznie dialog czy quest na poziomie a klimat jest wręcz nieziemski, Odysseya ma questy i teksty jak z jakiegoś AI generatora
Rok temu pisałeś, że to Odyssey ma świetne questy i dialogi. Pozdrawiam, hehe.
Alex - Oddysey - questy i teksty jak z generatora, dużo słabsza od Valhalli
Również Alex - Oddysey - 10/10
Akurat pierwszy raz musze się zgodzić z Alexem, między Odyssey a Valhalla jest przepaść jak między dwoma kanionami w Utah
Ciekawe czy nadal są takie cyrki przy próbie wzięcia Ubisoft+ jak ostatnio...
Ludziom pobierało opłaty podwójnie, mieli opłacony abo a blokadę na konto za brak płatności, przy próbach płatności przekierowywało na strony w innych krajach... żenada.
podobnie było w Ubistore...
Co z tego. Kupiłem we wtorek a wczoraj już myślałem o sprzedaży. Strasznie niedorobiony szajs. Wołanie za tę kupę 239zł, to jest chamstwo.
Niech się lepiej pochwalą ile osób domaga się zwrotu kasy za ten chłam tak samo jak WD Legion, ich fora są zawalone postami o bugach (od ponad tygodnia nie naprawiony błąd niewczytujących się zapisów gry). Ta odsłona będzie walczyć o tytuł najgorszej części w serii.
Jedni narzekaja na to, ze kazda nowa gra Ubi jest zlozona z wielu elementow poprzednich gier, ale ja to kupuje, jesli sa to systemy bardzo dobrze wykonane, to jedynie co pozostaje, to posiadac swietnych pisarzy i produkowac swietne historie. Narzedzia maja, oby pozwolili czasem stworzyc cos naprawde przelomowego, tak raz na 10 lat :D Niestety jak exel trzyma lapska na produkcjach, to bedzie to zawsze dobra gra, max bardzo dobra ale nie bedzie poziom Crysis z 2007 lub Wiedzmina z 2015 :p
Od oddyssey odbiłem się przede wszystkim z powodu "upgradowania" sprzętu do naszego levelu. Był to tragiczny system, praktycznie pozwalający przy pierwszym zdobyciu broni z żółtym kolorem na jakikolwiek brak wymiany gearu, bo po co skoro można sobie obecnej podwyższyć lvl. Jak to wygląda tutaj?
Skoro jest takie duże zainteresowanie klimatem wikingów to może pójdą dalej i zrobią Valhalle 2. Tylko wolałbym żeby tym razem była umiejscowiona w Skandynawii.
Klimat Anglii jest tak kapitalny, że chętnie zagrałbym teraz w grę o Robinie z Sherwood lub o Królu Arturze.
Z chęcią kupie, ale poczekam jak cena spadnie. Odyssey chyba rok po premierze po łatkach i ze wszystkimi dlc kosztowała chyba z 50% taniej. Nie mam jakoś specjalnie ochoty kupować po 1 bo zapewne będę miał problemy z optymalizacją, a po drugie jednak lepiej przejść gre na raz, a nie po pół roku wracać by przegrać dlc nie będąc już tak w klimacie gry ;D
Na XSX działa świetnie w 60 FPS i wygląda obłędnie, prawdziwy next-gen.
Doskonała gra, w pełni zasługuje aby poświęcić jej własny, cenny czas. Zwłaszcza starsi gracze mogą tutaj bez wyrzutów sumienia pograć i zatopić się w przedstawionym świecie. Gra jest świetnie zoptymalizowana, na przeciętnym sprzęcie jak mój, w ustawieniach na ultra i rozdzielczości 1920x1080 chodzi średnio w 40 klatkach, a grafika to stary geforce 1060 tylko procesor nowszy bo Ryzen 7 1700 3,5, plus 16 gb ram. Gra pochłania, zachwyca, nie męczy i jak dla mnie to taka wersja RDR2 z wikingami. Bardzo polecam, jedyny minus to wysoka cena, bo na Ubi Connect gra kosztuje 249 zł i to bez season passa , który jest tam osobno za 159 zł. W tym wypadku zdecydowanie jednak warto. Co do bugów i gliczy na problemy z wydajnością zdecydowanie pomaga wyłączenie optymalizacji pełnoekranowej we właściwościach gry i odpalenie jej samej w trybie borderless czyli po naszemu w ramce [ w ustawieniach graficznych gry] . Bez tego gra ma tendencję do wielkiego obniżenia ilości klatek po ok. 2 godzinach zabawy non stop, na co pomaga odpalenie od nowa lub powyższy fix do czasu kolejnego patcha.
A gierce bliżej do Orgina czy Odysseya? Bo na podobieństwo do wcześniejszych nie ma co liczyć.
Cześć Krzychu, gra to jakby połączenie cech zarówno Origins jak i Odyssey ale z dodaną jakością porządnej gry crpg. Masz wiele bardzo rozbudowanych aktywności, samo podróżowanie po świecie jest bardzo fajne, co rusz jakiś poboczny, często dość zabawny quest. Gra ma mocną fabułę, bardzo dobre sterowanie i całość ubrana jest w przemyślaną miodność. Pochłaniający gameplay sączy się z ekranu i wciąga kolejne godziny.
Sądzę, że będą kontynuacje bo już teraz jest ogromne zainteresowanie. Temat wikingów podłapany.
Co tu się przejmować co dwa lata łatwa i przyjemna platyna do wbicia bez żadnych multiplayerowych bzdetów typu wygraj sto meczy pozdrawiam .