Justice League Snydera jeszcze nie wyszło, a reżyser ma już plany na drugą część
Czy na prawdę musiałeś nazwać Martian Manhuntera, "Marsjanin Łowca"? Niektóre nazwy (moim zdaniem znacząca większość) powinna zostać w oryginale. Ani to nie brzmi dobrze, ani nie oddaje charakteru postaci...
I nie, nie obchodzi mnie, że to jego oficjalna polska nazwa. Tłumaczenie nazw własnych, których nie da się dokładnie przetłumaczyć na polski, jest złem...
Pomysł to on może mieć, ale kto niby wyłożyłby na to kasę ?
Abstrahując od samego filmu - tłumaczenie Marsjanin Łowca mimo że relatywnie poprawne brzmi tak niedorzecznie że aż boli uszy. Trudny przypadek bohatera z za długim pseudonimem żeby zostawiać go w oryginale zaś brzmiącym zupełnie absurdalnie w tłumaczeniach. Skróciłbym go do Manhunter i zostawił w oryginale bo w tłumaczeniu brzmi jak Super Człowiek zamiast Supermana.
Ło panie!
Patrząc jak Snyder reaguje ostatnio na wszelką krytykę i jak coraz bardziej zatraca się w swojej jedynej słusznej wizji DC, można się jedynie spodziewać pseudo mrocznego klimatu i ścisku dupy, większego, niż wszystkie jego filmy razem wzięte. Dodać mnóstwo postaci, które nie powinny się tam pojawiać i powstanie niesamowity kocioł, w którym nie można będzie rozpoznać składników, bo i tak jedyne co będzie czuć to przesadna powaga.
I bardzo dobrze, Disney jakoś sypie tymi filmami co chwila, a WB coś slabo.
A przydałoby się też mroczniejsze kino DC, które cenie znacznie wyżej niż kino dla dzieci (Avengers itp.)
Ło panie! Patrząc jak Snyder reaguje ostatnio na wszelką krytykę...
IMO sięgasz "daleko", ale jak możesz, to podlinkuj jego "reakcje na wszelaką krytykę".
Ja tam sięgać nigdzie nie muszę, bo właśnie mój komentarz został usunięty, a stwierdzałem w nim tylko stan faktyczny.
https://twitter.com/ZackSnyder/status/1297246597974077441
Uznawanie tych, którym podobała się wersja kinowa "Ligi" za "dzieciaczki"? No to się trochę poważnego reżysera nie godzi.
Pasujesz do tego serwisu, a zwłaszcza do tego wątku, bo najwidoczniej nie zapoznałeś się choć szerszym spektrum tego tematu:
1) Najwidoczniej nie widziałeś teasera i nie widziałeś scen, które były kompletnie wycięte z kinowej wersji,
2) przez co najwidoczniej masz ten sam "view-point" co Mendelson i ci co publikują tutaj swoje teksty - czyli w skrócie "Pfffff - sprzedajo ten sam film, tylko w ciemniejszej palecie kolorów"
3) najwidoczniej nie czytałeś (i ci, co publikują tutaj swoje teksty) tekstu autorstwa Mendelsona, do którego "pił" Snyder, gdzie jest napisane iż "If Man of Steel was a sci-fi first contact drama, Wonder Woman was a myth and Batman v Superman was an opera, then Justice League plays like a Saturday morning cartoon. That’s not necessarily a criticism... "Justice League is Warner Bros.’ attempt to retrofit their significant superhero property into a lighter, campier and more kid-friendly package.
4) no i w ogóle to straszna powaga i buta, bo jak tak można, trochę powagi, to nie czas i miejsce na takie "dogryzki", czy inne uszczypliwości... xD
Beka z was wszystkich xD
Ale kurcze, to "szersze spektrum" wcale nie stawia tu Snydera w lepszym świetle xD może nawet w gorszym, wiedząc, że to personalna wycieczka, którą wziął aż tak do siebie i musiał sobie przygotować ripostę godną dorosłego dziecka. Rozumiem lubić jego ostatni filmy, bo każdy jest inny i ilu ludzi tyle opinii, wiadomo, ale to jak się zachowuje ostatnimi laty (zwłaszcza w kontekście BVS, JL, ta cała wypowiedź "wake the f**k up" co do zabijania przez Batmana, albo jechanie po zmianach Whedona) wydaje się strasznie niedojrzałe, a nawet przypomina mi troszkę Uwe Bolla (oczywiście nie ten poziom, ale nadal). Ale wiem wiem, beka ze mnie :-D
Snyder matoł chyba zapomniał, że kręci inny film i jedynie na czym się skupia to DC, które mu kompletnie nie wychodzi. Ten koleś ma ego sięgające wariactwu Kolonko.
Na szczęście niematoł
Nieee, skądże xD
Tak i jedyne o czym cały czas gadał to ten jego SnyderCut (czy jak to się tam zwie), zlewając zupełnie inny film. Każdy reżyser będzie się jarał i opowiadał o najnowszym dziele, ale on tylko potrafił gadać o tym jednym. Gość ma za duże ego, a za małe umiejętności. I jak lubię jego ekranizacje 300 czy Watchmen, tak uważam że nadaje się on tylko do przenoszenia komiksów na ekran pod kątem wizualnym, ale nic więcej lepiej niech nie tyka. Snyder powinien zająć się tak naprawdę teledyskami co udowadnia jego Sucker Punch - najlepsze momenty to te, co wyglądają jak teledyski.