Kościół w Polsce już jest w fatalnej sytuacji, a społeczeństwo polskie nieuchronnie zmierza do laicyzacji, ale poproszę jeszcze więcej tego typu wypowiedzi Rydzyka czy innego Jędraszewskiego.
Ojciec Sromotnik to jeden z bardziej obrzydliwych przedstawicieli tej Korporacji Zbawienniczej z opcja FUTURE bez pokrycia.
Ja mam, Rydzyk dla mnie to nie jest duchowny katolicki tylko głowa jakiejś sekty i powinien zostać wywieziony na taczkach jak najdalej z Polski.
Słuchając takich wypowiedzi Rydzyka zaczynam się zastanawiać ile w takim razie on ma na sumieniu...
Chyba tu tego sondażu nie było, dość świeży:
https://wiadomosci.wp.pl/najnowszy-sondaz-jan-pawel-ii-walczyl-z-pedofilia-6576498878622336a
Ja też się muszę uderzyć w pierś. Z wieloma sformułowaniami zawartymi w tym apelu zgadzam się. Jan Paweł II nie był postacią jednowymiarową, wyciągniętą z kreskówki Marvela.
Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata, był w wymiarze globalnym ważnym promotorem idei wolności ludzi i narodów. (...) Odegrał ogromną rolę w procesie wyzwalania się narodów Europy Środkowej i Wschodniej spod panowania Związku Radzieckiego. (...)
Nauczanie Papieża-Polaka zawierało idee, które wielu obywateli Rzeczpospolitej przyjęło za rozstrzygające podczas referendum potwierdzającego akcesję Polski do Unii Europejskiej. Dzięki Janowi Pawłowi II polska historia i kultura w swych najlepszych przejawach stawały się znane na całym świecie. (...)
Jan Paweł II, jak każda inna osoba, zasługuje na to, żeby mówić o nim rzetelnie. Oczerniając i odrzucając Jana Pawła II, czynimy wielką krzywdę nie jemu, ale sobie samym. Pokazujemy w ten sposób, że nie mamy szacunku dla dziejowych dokonań i najjaśniejszych kart w naszej współczesnej historii. Jeśli takie ich traktowanie nie zostanie powstrzymane, to z czasem pozostaną nam świadomości tylko klęski i momenty hańby Rzeczpospolitej, obraz z gruntu nieprawdziwy, jednak z wszystkimi tego konsekwencjami. A z nich najpoważniejszą stanie się przekonanie następnego pokolenia, że nie ma żadnego powodu, by wspólnotę z taką przeszłością podtrzymywać.
Alez się łatwo dałeś podpuścić, Ahaswer. Niewielu neguje zasługi papieża na różnych polach. Ale jego osiągnięcia wcale nie przeczą temu, że przyczynił się pośrednio np. do śmierci wielu ludzi (AIDS w Afryce) i do cierpienia wielu ludzi (pedofilia w Kościele). Skoro pewnych intelektualistów próbuje się wyrugować z przestrzeni publicznej, bo np. podpisali lojalkę lub napisali wiersz o Stalinie, to dlaczego mamy z pokorą pochylać głowę przed zdjeciem Jana Pawła II?
Przy okazji: dość marny był z niego poeta czy filozof, więc wciskanie na siłę jego "dzieł" do szkoły to intelektualna zbrodnia. Już lepiej byłoby czytać teksty księży, którzy naprawdę mają jakiś wkład w rozwój nauk humanistycznych czy ścisłych, np. Tischnera czy Hellera.
W jaki sposób dałem się podpuścić, Bukary? W którym miejscu negowałem odpowiedzialność albo, z innej mańki, zasługi Wojtyły? Już w pierwszym swoim poście w tym wątku wyraziłem swoją opinię: to nie była postać czarno-biała.
Czasem tak strasznie trywializujesz albo upraszczasz, podczas gdy upraszczanie nigdy nie opisuje rzeczywistości, raczej ją fałszuje.
Nie neguję odpowiedzialności Wojtyły za krzywdy, które się dokonały. Ludzie nie są dla mnie święci, on też nie był. Odnoszę się tylko do postawy profesorów, z którą się zgadzam, bo w tym apelu jest przypomnienie także o zasługach tego nieświętego człowieka. I to dość istotnych, również dla mojego kraju. Z tego co rozumiem, profesorowie zwyczajnie proszą o to by pamiętać o faktach, by uzbroić się w wiedzę i jakiś rodzaj obiektywizmu i by nie ferować przedwcześnie wyroków.
A jeśli chodzi o podpuszczanie, to dają się podpuścić ludzie chcący w innych rzucić kamieniem. Może w niektórych polityków bym rzucił, przyznaję ;), ale akurat nie w Wojtyłę, właśnie dlatego, że nie jest to postać jednoznacznie Zła.
Może to w ogóle nie jest postać Zła, jak, dajmy na to, Kaczyński, tylko - być może jak każdemu człowiekowi - przydarzyło się jej czynić Zło, w imię jakichś racji, interesów, uwarunkowań. Ale obok czynienia Zła, Wojtyła ma też na koncie czynienie Dobra, czego o takim Kaczyńskim powiedzieć nie sposób. Bilans Wojtyły sprawia, że nie mam ochoty obalać jego pomników, niech to robią władze lokalne, jeśli lokalna społeczność takie decyzje popiera. Ale niech też ta lokalna społeczność najpierw uzbroi się w wiedzę o tym, czego dokonał Wojtyła, poza tym co mu się teraz zarzuca, jeszcze nie potrafiąc niczego udowodnić. Na co profesorowie też mądrze zwrócili uwagę, nieprawdaż?
Miałem już wkleić ten artykuł, a co do niego, czekam,aż ludzie, co podpisali ten list zostaną oczernieni od czci i wiary.
Dziś łatwo takich ludzi jak JP2 zgnoić za byle co, czekam na obalenie jego pomników, bo patrząc na to, co się dzieje, to prędzej, czy później to się stanie.
Za byle co powiadasz...
Swoją drogą ciekawe, że podważają oskarżenia związane z McCarrickiem, ale jakoś o Degollado i jego związkach cicho cichutko.
Owszem, takie czasy mamy, że mogę bez problemu sfałszować papiery, że ks. Popiełuszko masowo gwałcił dzieci
i jak myślisz, lewicowe media, jak i działacze/politycy podejdą do tych rewelacji z dużą dawcą sceptycyzmu, czy zaczną krzyczeć, ze kolejna osoba z KK to jednak kawał drania?
Tak właśnie dla mnie wygląda sytuacja z JP2, pewnie Dziwisz go bezceremonialnie wykorzystywał i walił mu ściemy, a ten pewnie mu wierzył i tak mamy, co mamy.
W takim razie ponosi odpowiedzialność jako kierownik instytucji, który w dodatku był tak naiwny że dał się manipulować i nie pozwolił, aby ktokolwiek otworzył mu oczy.
No i dalej ani słowa o Degollado.
Że postępowanie w sprawie molestowania zostało rozpoczęte przez JP2? I że po jego śmierci jego następca go skazał?
A czy ta kara byłą niska, czy nie, to inna sprawa.
Inna kwestia, że jest tak, jak piszę: lewica uważa, ze JP2 wiedział i go chronił, druga strona, ze nie wiedział i jak się dowiedział, to rozpoczął postępowanie przeciw niemu.
A na koniec, wszelcy pedofile, bez względu kim są, powinni zostać złapani i skazani
Ja zakładam, że Wojtyła wiedział. Nie był idiotą. Nigdy wszystkie dokumenty nie ujrzą światła dziennego, ale myślę, że z czasem mogą pojawić się dowody "grzechu zaniedbania" papieża. Tylko spekuluję, na ten moment takich dowodów nie posiadamy, jednak można stwierdzić, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, że wina Wojtyły jest prawdopodobna.
Inną zupełnie sprawą są jego zasługi dla Polski i demokracji. Nawet ten gest, te wypowiedziane słowa "od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej" niedługo przed referendum akcesyjnym, odegrały swoją pozytywną rolę w społeczeństwie, które w co najmniej 1/3 było eurosceptyczne.
Ja mu zawsze zarzucałem bierność wobec Zła reprezentowanego przez Rydzyka. Uważam, że mógł zrobić więcej by nie pozwolić aby takie postaci zaczęły mieć wpływ na polski kościół. Ale jego rola w latach 80 była bez wątpienia dla mojego kraju konstruktywna. Nie wiem czy był duchowym liderem Polaków, może to są za duże słowa profesorów, ale dawał nam nadzieję, dodawał otuchy. Nie bagatelizowałbym tego w czasach, gdy jest tak dużo ludzi chcących wszelkie tego rodzaju emocje relatywizować albo trywializować.
Z drugiej strony wiemy o negatywnej roli, jaką odegrał on i cały kościół katolicki w odniesieniu do kobiecych ofiar wojny w Bośni. Możemy założyć, że zbrodnie pedofilii w jakiś sposób i na jego konto będą zapisane. Nie mamy więc do czynienia z człowiekiem świętym, ale kto nim był w historii ludzkości? :D
Apel profesorów o umiar jest tu na miejscu, zwłaszcza, że najpierw do głosu dochodzą ludzie łatwo ferujący wyroki, przekrzykują innych i nadają ton całej narracji.
Polski kościół niemal sam się zaorał. Nie patrzę jednak na Wojtyłę jako na część tego zjawiska. Postrzegam go jako Polaka, który mając pewne wpływy międzynarodowe i okazję by coś dla Polski pozytywnego zrobić, starał się z tej okazji skorzystać. Skutecznie.
Niedziela Bawaria A.D. 2020 - co sto metrów kapliczki, święte figurki na co drugim domu, a nad wszystkim górują milczące kościoły bez księży i wiernych. Niedługo to samo będzie w Polsce. Szatan za pośrednictwem rzymskiego KK wykonał tu kapitalną robotę. Chyba nie ma drugiego takiego kościoła wiernego zasadom szatana.
ssforever ---> "rzymskiego KK" przejęzyczyłeś się, miało być Toruńsko PiSowskiego KK.
A poza tym pitolisz głupoty.
No tak, pisowski-toruński kościół sięga nawet do Niemiec. Mówię ci jak to wygląda na miejscu, a ty ze swoją lokalną wizją kościoła krakowsko-kremówkowego mówisz, że pierdziele głupoty. Przekonywać przecież cię nie będę.
A poza tym pitolisz głupoty.
Jak się komuś to zarzuca to dobrze wyjść z jakimś sensownym kontrargumentem.
Episkopat to chyba Wyszyńskiego w Warszawie, nie Toruniu. Sugerujesz że najwyżsi miłościwie panujący dostojnicy w KK to zwierzchnicy Rydzyka czy co?
To nie jest pier głupot tylko opisywanie rzeczywistości- zaangażowanie wiernych cały czas spada i w praktyce te statystyki wyznaniowe to fikcja jeśli spojrzeć na wspomnianą rzeczywistość. Po wymarciu obecnego starszego pokolenia będzie widoczne spore przyśpieszenie tych trendów.
Instytucja kościoła w Polsce już jakiś czas temu nie zdecydowała iść wariantem irlandzkim, tylko zamknąć się w swoich pałacach, przycisnąć gaz do dechy na spotkanie wariantu czesko-estońskiego. Im wyżej się patrzy tym większe oderwanie od rzeczywistości i coraz późniejsze są poszukiwania przyzwoitości i rozumu wśród tych ludzi.
Własnoręcznie grabią tą instytucję samą polityczną prostytucją- nie ma potrzeby wspominania o kręceniu kasy, nie ma potrzeby wspominania o tuszowaniu pedofilii i innych przejawach totalnej degeneracji kulturalnej, moralnej i umysłowej.
Nawet cynicznie głupia osoba choć spróbowała by pod publiczkę robić pozory że po premierze dokumentu Sekielskiego faktycznie jakieś działania się toczą, a co wyszło- minęły 3-4 tygodnie i kompletnie się na to wypięli, bo mają to w dupie i wiedzą że równie zdegenerowana i skorumpowana władza świecka im niczego nie zrobi.
Tą instytucję powinno się jak najszybciej przeorać, jeśli nie da się ich wypędzić z kraju z wielu powodów, to chociaż wprowadzić opcję minimum- z opodatkowaniem i zamknięciem co drugiego spasłego, degenerata na czele cieszy się immunitetem tańcząc na moralnych ruinach tego kraju z bandą populistycznych idiotów- rządzącą sitwą.
Wtedy gdy są najbardziej potrzebni- nie tylko milczą ale działają pod rękę z przestępcami. Dawno stracili wśród normalnych ludzi jakikolwiek autorytet.
No ale Rydzyk w Bawarii nie działa. Swoją drogą - serio Bawaria tak odeszła od Kościoła? Słyszałem, że to takie amerykańskie południe w Europie. Zamiast Guten Tag Gruss Gott itp. :)
To tylko pokazuje, że ludzie na swój sposób wierzą i tradycje podtrzymują, byle tylko jak najdalej od księży, których tylu, co dinozaurów na wymarciu. Zresztą tutaj szał na Boże Narodzenie zaczyna się już w połowie listopada, bez względu czy w ateistycznym na wskroś DDRówku czy w tradycyjnych katolickich landach.
Nomen omen Rydzyk uczył się radyjka właśnie na Bawarii podpatrując lokalne radio katolickie swojego zakonu.
Gdy widzę jak wielu ludzi zmierza swoim postępowaniem w kierunku drogi która ich poprowadzi w ręce Allacha to mi się śmiać chce. Miłego noszenia bomb i wysadzania niewiernych.
Albo jesteś chrześcijaninem, albo muzułmaninem... Postrzeganie świata w czarno-biały sposób może prowadzić do takich dziwacznych wniosków.
Do seminariów wcielili ludzi z dawnej SB Służby Bezpieczeństwa.
Ponoć 30% stanu kleru to dawne służby. Także nie było lustracji. Mają pieniądze, powiązania w kręgu władzy i są nie do ruszenia chyba, że zostanie zerwany konkordat i państwo przestanie ich finansować z pieniędzy obywateli? I wtedy tracimy łaskę Vaticano.
A propos ks Zalewskiego, wkurza mnie podejście środowisk lewicowych do niego: jest gównem z powodu UPA, czy spoko, bo nagłaśnia pedofilię w kościele?
Pragnę przypomnieć, jak PSL chciało go w komisji do spraw pedofilii w KK, to lewica go odrzuciła z powodu UPA właśnie.
To właśnie mnie najbardziej wkurza, niewiarygodna hipokryzja i zakłamanie polskiej lewicy.
Dlatego ja niczego dobrego nie spodziewam się po środowisku, któremu nie przeszkadza gloryfikowanie zbrodniarzy i nazistowskiej ideologii przez władze Ukrainy. Pamiętam też doskonale, jak przedstawiciele lewicy powielali oszczerczą narrację Izraela o współudziale Polaków w Holokauście.
Stanisław Obirek podsumowuje wojtyliański antyintelektualizm. Gorąco polecam.
Niezmiernie mnie cieszy heroiczna postawa przedstawicieli Kościoła w walce o zbawienie młodych Polaków:
Muszę stwierdzić, że bardzo się ten ksiądz zasłużył - po takim liście na pewno zwiększy mu się ilośc wiernych na katechezie. Tylko tak dalej - to Polska zlaicyzuje się szybciej niż myślimy.
Ciekawe ile z osób wypowiadających się w tym wątku, faktycznie przeczytała raport, zamiast opierać się na zupełnie obiektywnych artykułach CNN...
...czytając komentarze, to chyba niewielu.
A jak młodzież ma nie odchodzić, jeśli widzą że instytucja kościoła stoi w sprzeczności z wartościami które sama głosi?
W dodatku nic tak zniechęca młodzież do wiary, jak przymus. Trzeba nie znać buntowniczej natury młodych ludzi, by tkwić w tak patologicznym rygorze. Nie bez powodu Polska laicyzuje się najszybciej na świecie.
Dawniej relacja między kościołem a wiernymi była zdrowa. Kościół Katolicki udzielał realnego wsparcia i stanowił realną opozycję dla reżimu komunistycznego. Pamięta ktoś przemowy ks. Jerzego Popiełuszki? Podejrzewam że większość osób, zapewne też ateiści, bo jego słowa doskonale oddawały istotę wolności.
Dziś patrząc na postawę najwyższych hierarchów dochodzę do wniosku, że zależy im tylko na jednym - władzy i pieniądzach.
Czy odszedłem całkowicie od kościoła? Nie, bo są jeszcze duchowni z powołania, i wspaniali ludzie w katolickich fundacjach którzy odwalają niewdzięczną robotę. Na nich niestety też spływa całe szambo obelg, gdy wychodzą na jaw kolejne doniesienia o pedofilii w strukturach Kościoła Katolickiego.
W kontekście powyższych informacji o listach kapłanów warto zadać kluczowe pytanie: czy dostaliście już list z dwiema kopertami?
https://finanse.wp.pl/proboszcz-nie-przejmuje-sie-pandemia-rusza-z-koleda-6579720007977856a
Boniecki, jak zwykle, na przekór temu, co złe w Kościele:
"Był maską hipokryzji władzy i Kościoła, wzajemnie zblatowanych w przyziemnych interesach" - tłumaczy ks. Boniecki. Na koniec stanowczo oznajmia, że nie podpisze listu w obronie Jana Pawła II. "Nie będę walczył o nazwy ulic, co zaś do pomników, to ich niegdysiejszy wysyp musiał się źle skończyć. Janowi Pawłowi II teraz nie obrona jest potrzebna, ale pełna prawda" - podsumowuje.
No proszę, biskup zmusza wiernych do kłamstwa i grzechu. To dziś temat na pierwszej stronie poczytnej gazety. ;)
Odnalazł się też list, którego podobno nie było. ;)
Któryś z rozmówców wymieniając zalety KK w jego działalności, wspominał o tym, jak wiele dobrego robi on dla mieszkańców Afryki. Podam zatem przykład z Kamerunu:
A ponieważ dzisiaj jest światowy dzień AIDS, to może warto aby niektórzy zastanowili się, jak wielkie były w tym względzie dokonania Wojtyły.
Nu, Kościół w Afryce głównie stawia imponujące kościoły. Nie żeby inne wyznania były w tej kwestii lepsze.
Wielki Rycerz zakonu Jana Pawła II okazuje się pedofilem. Ktoś zaskoczony?
https://epoznan.pl/news-news-112685-lubon_opiekun_ministrantow_wykorzystal_seksualnie_dziewczynke
Papieskie słowo zawsze aktualne.