Witam
Jestem mieszkańcem wsi zlokalizowanej jakieś 5km od miasta powiatowego w Wielkopolsce. Ponad 3 lata temu firma Inea zorganizowała spotkanie w mojej miejscowości - temat światłowód, ten miał być do końca roku (roku 2017). Wtedy mój dom był na liście planowanego podłączenia do światłowodu. Niestety światłowodu nie ma do dziś. Co się zmieniło od tamtego czasu? Przede wszystkim przed moim domem wkopano kabel światłowodowy (w maju tego roku czyli 3 letni poślizg ), a obok mojej działki od pół roku stoi skrzynka.
Z racji tego że studiuję i potrzebuje internetu (pandemia, nauczanie zdalne)
postanowiliśmy się podłączyć do tego światłowodu, niestety usłyszeliśmy że nie podłączą nas bo po prostu nie podłaczają i nie mają tego w planach. Dowiedziałem się też że podłaczają jedynie do domu numer 30 (ja mieszkam w nr 39)
Jak wiadomo jest pandemia, a więc i konieczność nauki zdalnej, niestety nie mam dostępu do internetu (mobilny nie działa, słaby zasięg Tak to możliwe niestety w 2020 roku).
Zrozumiałe by było dla mnie gdyby tego światłowodu nie było wcale, ale on jest w ziemi, są przypadki gdzie po prośbie mieszkańców był światłowód wkopywany i podłączany, w moim wypadku wystarczy tylko podłączyć, nic już nie trzeba kopać. Czy ktoś ma doświadczenia w tej kwestii, może miał podobny problem. Jak walczyć z Ineą lub Orange (właściciele światłowodu przy moim domu) o to by mnie podłączyli, do tej pory było zderzenie z machiną pt. "Nie podłączamy i co nam Pan zrobisz ".
Nie ma umowy, ale za to mają wyrażoną deklaracje że jestem chętny na ich usługę, deklaracja była złożona 3 lata temu więc można powiedzieć maja to gdzieś.
Ciężka sprawa. Zaproponowałbym napisanie zażalenia bezpośrednio do operatora ale praktycznie brak podstaw jak napisał DiabloManiak. Jedynie co widzę to dogadanie się z sąsiedztwem i zakup porządnego routera albo instalacja lepszej anteny w obecnym oraz mostkowanie. Można również spróbować z access pointem.
Wszystko zależy od odległości, inaczej zostaje ciągnięcie miedzi z dobrym ekranem.
Dzięki za odpowiedź, fajnie by przede wszystkim było dowiedzieć się o ich planach, bo "nie planujemy" nic mi nie mówi. Czy podłączą za rok, dwa, trzy?
Najbardziej niezrozumiałe jest to że skoro jest już ten kabel to dlaczego nie chca podłączyć? Ktoś ma wiedzę w tym zakresie?
Jeszcze jedna możliwość. Brałeś pod uwagę ofertę operatorów obsługujących internet satelitarny ?
Prędkości póki co nie są zabójcze ale technologia dzięki starlink będzie się dość dynamicznie rozwijać.
Teraz doczytałem, że skrzynka jest na Twojej działce.
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:_hFQqsO5-eYJ:https://www.orange.pl/kid,4002278347,id,3550000007,title,Skrzynka-na-posesji-prywatnej-brak-mozliwosci-podlaczenia-,forumthread.html+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Przedzwoń jednak albo staw się osobiście w Biurze Powiatowego Rzecznika Konsumentów z posiadaną dokumentacją, zrób jakieś zdjęcia i przedstaw swoją sprawę. Na pewno nie zaszkodzi.
Starlink kosztuje $100 jak nie więcej miesięcznie, jak mi państwo polskie zasponsoruje to chętnie skorzystam. Tak zamierzam pisać w tej sprawie do rzecznika praw konsumentów. Z tego co wiem projekt sponsorowala unia.
To tylko cena bety, dochodzi jeszce 500 dolarow za sprzet, finalnie moze byc drozej. Pisac to sobie mozesz, projekty UNI nie gwarantuja pelnego pokrycia a co do Starlink od Muska, nie jest i jeszcze przynajmniej pare miesiecy jak nie rok, dwa nie bedzie dostepny w Europie nawet jako beta.
fajnie by przede wszystkim było dowiedzieć się o ich planach, bo "nie planujemy" nic mi nie mówi.
Jak to nie mówi? Mówi tyle, że obecnie nie planują takiej inwestycji, może to się zmieni za miesiąc, rok, a może nigdy. Mają Ci powiedzieć, że planują za rok jak obecnie nic nie planują?
Pisałem o ofertach operatorów obsługujących internet satelitarny i o tym, że technologia dzięki starlink będzie się rozwijać. Nie pisałem, żeby brać od Elona.
Przykłady: https://viasatinternet.pl/ https://www.internet-satelitarny.com.pl/ https://internetsatelitarny.com.pl/
I jak wspominałem prędkości są dość słabe (do 50 Mb/s), ale przy braku zasięgu, to rozwiązanie stanowi alternatywę.
Chlopie ale co ma sie rozwijac? W LTE tez masz predkosci niby do 300 czy 600 mega teoretycznie a internet satelitarny normalny (nie od Muska) ma tak wysokie opoznione, ze tak normalnie na codzien nie da sie z tego korzystac, to rozwiazanie w jakies Bieszczady albo stacje badawcze na lodowcach czy pustyniach.
Jeszcze masz wzmianke o ilosci danych z jednego z twoich linkow.
* Dla planów taryfowych SAT 5, SAT 25 i SAT 50, po wykorzystaniu odpowiednio 15, 50 i 100 GB danych, możemy kolejkować dane za innymi klientami podczas przepełnienia ruchu na łączach. Opłata za subskrypcję nie będzie wyższa niż cena miesięczna, niezależnie od ilości wykorzystanych danych.
A wiesz gdzie mają twoją deklarację? :)
Deklarować to można wszystko włącznie z tym że jestem 11 mackowym potworem z Marsa, nie mając podpisanej umowy jesteś nikim dla firmy ( a i z umową czasem się nie zmienia) ;)
Co z tego że stoi skrzynka obok twojej działki? Skrzynka potrafi stać na czyjejś posesji a nie chcą założyć bo nie mają w planach i tyle
Zwykle zostaje założenie jako usługi niestandardowej tylko to już potrafi ładnych kilka tysięcy kosztować
tu masz np. przygody z upc https://www.telepolis.pl/artykuly/felietony/upc-swiatlowod-na-sile
A kogo obchodzi że nie mają tego w planach? Mogli mi nie rozkopywać całego podjazdu żeby potem twierdzić że nie mają w planach mnie podlaczyc, jeszcze w dodatku skrzynkę postawili na mojej dzialce. Potrzebuję internetu do nauki, pytam jak to z nimi załatwić, to że nie mają w planach to ja już wiem :) wiem też że jak chcą to podłączą nawet jak nie ma takiego planu
Tak jak w tym przypadku
[link]
Edit. Nie mogę linkowac ale wystarczy wpisać światłowód dla 11 letniego Piotrka, tam nie było nic wkopane a mimo to wzięli się za to, tak ciężko podłączyć kogoś kto ma łącze przed nosem? Czy to Orange jest poważne? Nie wiem po co pchali się do Polski jak nic im się nie chce.
A widziałeś pod spodem ile osób ma tak samo jak ty. To że zrobili ruch jakiś wizerunkowy to nic nie znaczy.
A to że udostępnione na umowę było że przeciągną przez twoją działkę.. to inna bajka i pewno nawet tam nie masz że ciebie przyłącza :P
Zawsze możesz sprawdzić bo nie kopią na posesji bez umowy
A dlaczego im się nie chce? bo np stwierdzili że im się nie opłaca wzywać ekipy i za samo podłączenie tyle ile zapłacisz przez najbliższe np dwa lata
Nie oplaca im się wzywać ekipy ale kopać już się opłacało, przecież to nie były wykopki w ogródku tylko poważne roboty z użyciem całej ekipy ludzi. Za takie praktyki powinni płacić kary, najlepsze jest to że biorą pieniądze z Unii. Szkoda że w tym bandyckim kraju nikt się tym nie zainteresuje jakiej samowoli dopuszczają się takie firemki.
Trzeba było zażądać umowy, że jak zaczną u Ciebie kopać to masz gwarancje podłączenia lub otrzymujesz rekompensatę. A tak, to sobie wiesz co możesz :-)
I na wykopki poszła forsa.
Nie dziwi cię ile ludzie płaca za przyłączenie jednego domu / mieszkania w ramach prywaty? 3-5k ;)
I co da rzecznik praw konsumenta.. jak nie jesteś konsumentem? ;)
Umowę mam z nimi podpisana, przecież użyczylem im swojej ziemi, niech się tłumaczą :)
Innych potrafią podłączyć a mnie nie? Dziwne :)
A z czego się będą tłumaczyć pociągnęliśmy kabel zgodni z umowę dzierżawy/ udostępniania przez posesję. Nie ma warunków technicznych do podłączenia ;)
A konsumentem nie jesteś. Płacisz im faktury? Masz umowę na świadczenie usług? ;)
I tak jak pisze Dennos może być że skrzynka jest pusta. Dziwne że nie chcesz żeby ci wybudowali nadajnik lte tylko dla ciebie przecież nie łapie ci zasięgu.. ;)
A co do internetu za granicą oj byś się zdziwił jak tam czasem jest ;)
W takiej Holandii czy Niemcach chyba nie ma takiego bałaganu jak u nas? :)
Warto napisać i zaczerpnąć opinii specjalistów.
I jak pisałem skoro się nie opłaca to po co kabel ciągnęli jeszcze kilometr dalej gdzie jest kilkadziesiąt domów, przecież się nie opłaca, pieniądze wyrzucone w błoto, ciekawe co by na to powiedziały władze Unii którzy sponsoruja takie projekty :)
Widzę że albo na siłę chcesz być zabawny, albo jesteś uposledzony. Ja nie chce tylko dla siebie, kabel jest wkopany kilometr dalej, dlaczego nie chca dać nam szansy się podlaczyc? Gdzie tu sens i logika. To tyle, nie pisz bo nic nie wnosisz :)
Nie po prostu nie doceniasz jednej rzeczy - pieniędzy.
Dlaczego światłowód ruszył po dotacjach bo wcześniej to nie było opłacalne - stopa zwrotu oscylowała bez awarii w granicach 1x lat.
tu masz ciekawy wątek https://forum.pclab.pl/topic/1233525-jak-sprawdzi%C4%87-rozmieszczenie-%C5%9Bwiat%C5%82owod%C3%B3w-w-polsce/#comments i komentarz Szczoty który tym się zajmuje ;)
stopa zwrotu bez awarii to .. 12 lat
Dlatego jak mogą gdzieś w jednym miejscu przyłączyć więcej to się w to bawią a olewają pojedyncze zabawy
bo to że biegnie wiązka światłowód głównych to jak dla prostego przykładu biegł rurociąg z gazem z rosji - niby gaz na wyciągniecie ręki ale żeby wpiąć siew niego poniosą koszty.
liczmy delikatnie założenie, rozdzielniki to na twoją posesję to przykładowo 10k (a korzysta z nich jedne klient) to w jakim czasie bez kosztów napraw przeglądu prądu etc się zwróci? ;)
jak się tych klientów zrobi 10 to nawet jak koszty wzrosną dwukrotnie już będzie to bardziej sensowne w czasie
Co do za granicy powiedz to np w Francji znajomy w tak prowincjonalnym mieście jak Paryż wałczył z zainstalowaniem neta ponad rok ;)
Co do Orange - współczuje (bo się z nimi sam wybawiłem mocno) ale i widzę z drugiej strony.
A Unia ma to gdzieś tak jak choćby budowanie dziesiątek rond tylko z 2 odnogami ( bo 3 ma max 20 m asfaltu i kończy się na polu) , ekranów akustycznych w lasach itp
Kolego bzdury opowiadasz, zobacz sobie jak to wyglada w Niemczech czy Wielkiej Brytanii (nie tylko Anglii), mniej laczy swiatlowodowych nawet nie tylko PKB ale ilosciowo a ile mają te kraje wiecej mieszkancow w porównaniu do nas!
To, że jest skrzynka, jeszcze nic nie znaczy, bo pewnie nawet z centralą nie jest połączona. U mnie też Inea pod koniec kwietnia kładła światłowód i stawiała skrzynki na ulicy, ale dopiero pod koniec sierpnia zaczęli kopać na głównej ulicy (mieszkam przy skrzyżowaniu) i od połowy września mam od nich Internet.
A gniazdka telefonicznego w domu nie masz? Wtedy mógłbyś mieć bieda Neostradę, ale i tak lepsze to niż LTE z zapchanymi nadajnikami, bo teraz wszyscy w domu ;)
No widzisz Ciebie potrafili szybko przyłączyć a u mnie focha walneli. Miałbym ich gdzieś ale jakoś trzeba się uczyć, nie moja wina ze szkoły pozamykali.
Jakbym miał Neostrade to nie byłoby tego tematu, niestety neo przejął francuski Orange i teraz zwykli ludzie jak ja na tym cierpią bo przecież wielcy Francuzi maja w dupie podludzi z Polin.
https://capap.gugik.gov.pl/mapa/cppc/CPPC-internet/
Sprawdź na tej stronie, czy twój dom jest zaznaczony pomarańczową albo niebieską kropką. Jeśli tak, to prędzej czy później powinni cię podłączyć. Z tego, co się orientuję, to operatorzy odpowiedzialni za inwestycje światłowodowe mają duże obsuwy z realizacją planu. W Wielkopolsce tylko Inea się tym zajmuje, więc ich musisz męczyć.
Dzięki za mapę. Jak ktoś ma status :wykonane to znaczy że jest podłączony?
Jak jest wykonane, to teoretycznie roboty inwestycyjne powinny być zakończone. U mnie jak skończyli kopanie, to cały region miasta dostał niebieskie kropki, aczkolwiek nie przy każdym domie w okolicy jest. Nie wiem, od czego to zależy.
U mnie 90% pomarańczowych ma status wykonane, aczkolwiek jest też kilka niebieskich. Widocznie jakiś błąd.
Niebieskie maja id budynku cokolwiek to znaczy
Prawdopodobnie nic z tym nie zrobisz, moze sobie poczekasz. Inea w niektorych miejscowosciach czekala na drugie rozdanie POPC, swoja droga poczytaj jak to wyglada. Nie masz dotacji na miejscowosci czy ulice tylko konkretne punkty adresowe, zawsze bedzie ten jeden dom obok czy kilka, kilkanascie, kilkaset metrow dalej i tak mozna w kolko narzekac... Sam mam podobna sytuacje, w okolicy rodziny sprawdzalem adresy z dofinansowania, jeden dom na ulicy byl wymieniony, drugi tez, trzeci nie ale czwarty juz tak.
A jak internet jest potrzebny kup LTE czy dostep radiowy lub sie przeprowadz, moi rodzice 10 lat nie maja nawet neostrady (brak opcji zainstalowania uslugi, nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie) jada tylko na bezprzewodowym.
bombarduj inea, bo z oranżem nic nie załatwisz
u nas rok temu po bataliach weszła inea, korzystając ze światłowodu wss i funduszy unijnych dotyczących wykluczenia. umowę na skrzynkę na swojej posesji masz podpisaną z kim?
dostatecznie długo rozmwaiaj i męcz inea to Cię podłączą