The Ascent - cyberpunkowe RPG z opóźnioną premierą i nowym gameplayem
Całkiem fajna destrukcja otoczenia ale widać, że miejscami dropi.
Teraz wszystko będzie "cyberpunkowe" nawet takie izometryczne arcadowe strzelanki... ech, nie o taki cyberpunk nic nie robiłem.
Praktycznie te wszystkie mniejsze tytuły ale godne uwagi przenoszone są na 2021.
Wolałbym perspektywę trzecio lub pierwszoosobową (TTP/FPP), ale tak poza tym, to gra zapowiada się świetnie. Wizja świata (mroczny, zdegenerowany, beznadziejny) o wiele bardziej do mnie trafia, niż ta z CP2077 (przypomina mi nawet trochę Blade Runnera). Bez wątpienia to gra REDów będzie lepsza (wiadomo, inna skala, inne pieniądze), ale i tak kibicuję temu małemu projektowi. Jak na 11-osobowe studio to i tak Szwedzi z Neon Giant wyczarowali cuda.
Czy to źle? Przecież takie rzeczy są normalne od bardzo dawna. Jak Blizzard zrobili Diablo, to od razu pojawili się klony Diablo takich jak Grim Dawn czy Path of Exile. A jak Capcom zrobili Resident Evil, to mamy mnóstwo gry horrorów. A jak FromSoftware zrobili Dark Soul, to są mnóstwo takich gier. Takich przykładów są mnóstwo, jak twórcy po części kopiują od innymi i dodają od siebie własne pomysły.
Taki standard, że powinno do tego przywyknąć. Ma swoje plusy, że od czasu do czasu mogą się pojawić perełki, a gry o tematyki "cyberpunk" są naprawdę niewiele.
Poza tym, masz mnóstwo gier do wyboru na STEAM, co nie są związane z cyberpunk. Nie masz powodu do narzekania.
Jak gry nie trafią do Twojego gustu, to nie kupuj. Proste.
Tylko wiesz... gra grze nie równa a nie chciałbym widzieć jak mój absolutnie uwielbiany klimat cyberpunka jest deptany i jakieś byle gry sobie nim buty wycierają.
Chodzi mi o to, by te gry były dobre jakościowo... na przykład kupiłem Ghostrunnera, pograłem 2x dłużej niż pozwalało na to demo tej gry i... zwróciłem grę, bo o ile gra jest ładna i naprawdę dobra, tak sama rozgrywka kompletnie do mnie nie przemawia. Absolutnie nie mój styl grania. Nie lubię zaczynać całej mapy od początku bo jakimś cudem nie uniknąłem obrażeń.
W przypadku tej gry to zwyczajnie nie pasuje mi fakt, że na popularności tematu cyberpunka powstała jakaś izometryczna strzelanka, która jest generyczna do bólu a jedyne co ją wyróżnia od wszystkich innych tego typu gier to właśnie "skórka" cyberpunkowa nałożona na byle gierkę.
Po prostu nie podoba mi się fakt, że ktoś idzie po najmniejszej linii oporu i tworzy byle co, byle było w klimacie CP.
Ta gra powstała zanim było wiadomo że premiera cyber punka będzie w tym roku poza tym to jest mieszane cyberpunk z scfi z obycymi zauważ że oprócz ludzi są gadzi wielcy kosmici oraz jakiś inne rasy.
Cyberpunk nowa definicja opoznien
Twórcy Path of Exile właśnie ogłosili, że przesuwają premierę swojego nowego dodatku o miesiąc. Jako tłumaczenie podali przesunięcie premiery Cyberpunk 2077 i to, że koliduje z ich datą ("nie chcemy zmuszać fanów do wyboru"). Na końcu, z nadzieją: "módlmy się, żeby znów nie przesunęli".
Jak słyszę jak gra ma obsuwę to rzygać się chce, po co dawać datę premiery, dać ją miesiąc przed(chodziarz jak jest się tak zakłamanym jak cdprojek red to nic nie da), a nie obsuwa, obsuwa, obsuwa.